Najnowsze wpisy, strona 39


sie 01 2020 #325_1: Jak indywidualne "drobiny Boga"...

Motto: "Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył, stworzył mężczyznę i niewiastę" (Biblia Tysiąclecia, werset 1:27 z "Księgi Rodzaju")

 

#325_1: Jak indywidualne "drobiny Boga" (tj. inteligentne "drobiny przeciw-materii") ilustrują prawdę wersetu Biblii, że Bóg stworzył mężczyznę i kobietę na swój obraz i podobieństwo (część 1)

 

Moja teoria naukowa będąca pierwszą faktyczną i nadal jedyną istniejącą na Ziemi naukową "Teorią Wszystkiego z 1985 roku" - patrz https://cse.google.pl/cse?cx=partner-pub-2978035837781603%3Amzh2ku-49dx&ie=UTF-8&q=Teoria+Wszystkiego (zwaną też "Koncept Dipolarnej Grawitacji" - patrz strona "dipolar_gravity_pl.htm") już od pierwszej chwili swego powstania ponad 35 lat temu stara się nam wyjaśnić, że nasz "świat fizyczny" jest aż trzeciem światem rozmiarowo nieskończonego wszechświata. Ponadto wyjaśnia, że nasz "świat fizyczny" został sztucznie stworzony przez Boga z inteligentnego i wiecznie ruchliwego płynu, substancję którego to płynu w swych publikacjach nazywam "przeciw-materia" - aby tą nazwą wyraźnie odróżniać jej cechy od przeciwstawnych do nich cech głupiej i zastojowej "materii" z naszego "świata fizycznego" a jednocześnie odróżniać je też od przeciwstawnych do nich cech nieistniejącej w rzeczywistości substancji zwanej "antymateria" spekulatywnie wymyślonej przez starą, monopolistyczną, "oficjalną naukę ateistyczną". Przeciw-materia istnieje przez wieczność (tj. przez nieskończenie długi czas) w innym oryginalnym świecie rozmiarowo nieskończonego wszechświata - jaki moja Teoria Wszystkiego z 1985 roku nazywa "przeciw-światem" - po szczegóły patrz punkt #D4 ze strony internetowej o nazwie "dipolar_gravity_pl.htm" lub wpis #273 do blogów totalizmu (o adresach np. https://totalizm.wordpress.com lub https://drjanpajak.blogspot.com ). Istnienie, cechy, budowę i działanie owej niezwykłej substancji zwanej "przeciw-materia" moja Teoria Wszystkiego z 1985 roku pozwalała naukowo wydedukować już od pierwszej chwili swego powstania. Proces ich wydedukowania z użyciem metod logiki jakie ona wskazywała, wraz z poustalanymi już od samego początku atrybutami przeciw-materii, wyjaśniłem w podrozdziale H2 z tomu 4 mojej monografii [1/5] - upowszechnianej stroną "tekst_1_5.htm". I tak do wydedukowanych wówczas atrybutów fizykalnych przeciw-materii należą, między innymi: bezważkość, samo-mobilność, nadślizkość, wieczysta ruchliwość, oraz kilka jeszcze innych (każdy z nich będąc przeciwieństwem odpowiadającego mu fizykalnego atrybutu "materii" z naszego "świata fizycznego", tj. przeciwieństwem, między innymi: masy, inercji, tarcia, bezruchu, oraz kilku jeszcze innych). Ponieważ jednak nasza "materia" jest "głupia", logika wskazuje iż jej przeciwieństwem musi też być iż przeciw-materia jest "hardwarowo inteligentna w swym stanie naturalnym". Stąd do atrubutów tej "inteligencji" przeciw-materii muszą też należeć, między innymi: input (tj. zdolność do pozyskiwania informacji), pamięć, procesor (tj. zdolność do przetwarzania informacji, czyli do "myślenia"), oraz output (czyli zdolność do dzielenia się informacją i jej udostępniania innym).

 

Taka hardwarowa inteligencja opisywanej tutaj "przeciw-materii" i jej nieustający ruch (przez starożytnych Greków nazywany "chaos" - patrz https://www.google.pl/search?q=chaos+greek+mythology ) spowodowały, że na jakimś tam etapie nieskończnego czasu jej istnienia, w "pamięci" przeciw-materii samo-wyewoluował się samo-świadomy, myślący i inteligentnie reagujący na swą sytuację program, jaki my znamy pod nazwą "Bóg" a ściślej pod nazwą myślącej i samo-świadomej składowej ("umysłu") Boga w chrześcijaństwie zwanej "Duch Święty" (wszakże składową reprezentującą rodzaj "ciała" Boga jest właśnie owa wiecznie istniejąca "przeciw-materia" w polskojęzycznym tlumaczeniu "Biblii Tysiąclecia" nazywana "Przedwieczny"). Proces samo-ewolucji Boga opisałem w podrozdziałach A1 i A2 z tomu 1 swej monografii [1/5] - upowszechnianej stroną "tekst_1_5.htm", zaś definicję i cechy samo-wyewoluowanego programu Boga wyjaśniłem, m.in. w punkcie #A0 swej strony o nazwie "god_proof_pl.htm".

 

Ponieważ samo-wyewoluowanie się tego gigantycznego programu Boga rozlokowanego w pamięci każdej drobiny przeciw-materii powołało do życia wszystkie drobiny przeciw-materii zajmowane przez ów program Boga, następstwem tego przełomowego zdarzenia było aż kilka ogromnie istotnych zjawisk. Najważniejszym z nich było, że z uprzednich jedynie składowych inteligentnego i wiecznie ruchliwego płynu, nagle wszystkie drobiny przeciw-materii w jakich zawarte są programy Boga przekształciły się w żyjące istoty formujące to co w "Biblii Tysiąclecia" nazywane jest "Przedwieczny". Wszakże Bóg jest żyjącą istotą, a stąd każda składowa "Drobina Boga" też jest żyjącą istotą - jaka wykazuje samo-świadomość, zdolność do myślenia, inteligentne reagowanie, inteligentne posłuszeństwo, itp. Innym z następstw tego samo-wyewoluowania się Boga w pamięci przeciw-materii było, że suma pojemności pamięci wszystkich drobin przeciw-materii wytworzyła jeszcze jeden (z trzech istniejących) świat naszego wszechświata, jaki w swych publikacjach nazywam "światem wirtualnym". W owym zaś kolejnym świecie (tj. w pamięci przeciw-materii) nagle pojawiło się wolne miejsce zdolne pomieścić NIE tylko gigantyczny program Boga, ale także i nieskończoną liczbę nowych "świadomości" w rodzaju "dusz ludzkich", "dusz zwierząt i wszelkich żyjących stworzeń", dusz wszelkich istniejących obiektów fizycznych, odrębnych istot duchowych (np. "aniołów"), itp. To dlatego moja naukowa Teoria Wszystkiego z 1985 roku stwierdza, że nieograniczony rozmiarowo wszechświat w jakim my żyjemy składa się z aż trzech światów, mianowicie z: (I) oryginalnego wiecznie istniejącego "przeciw-świata" zapełnionego "przeciw-materią", (II) ze "świata wirtualnego" zawartego w pamięci przeciw-materii - w jakim żyje Bóg, zaś przechowywane są wszelkie dusze i istoty duchowe, oraz (III) z naszego "świata fizycznego" jaki Bóg sztucznie stworzył poprzez odpowiednie zaprogramowanie zachowań "wirów" wiecznie ruchliwej przeciw-materii. Przy takiej strukturze wszechświata, składowe naszego Boga (a ściślej Jego trzy składowe całej Boskiej Trójcy - tj. Ojca, Ducha i Syna) możnaby porównywać do składowych człowieka, w których jednak (i) "przeciw-materia" z przeciw-świata jest odpowiednikiem całego "ciała Boga" w jakim indywidualne drobiny przeciw-materii są odpowiednikami jakby pojedynczych żywych "komórek" z ludzkiego ciała, (ii) programy zawarte w pamięci całej przeciw-materii zajmowanej przez Boga są odpowiednikiem "umysłu Boga", zaś (iii) cała materia z naszego świata fizycznego jest odpowiednikiem "skóry" człowieka, która chociaż także składa się z indywidualnych komórek i także zawiera komórki nerwowe zdolne do rozumienia odczuwanej informacji, jednak faktycznie różni się od reszty ciała swą budową, cechami i wypełnianą rolą.

 

Niestety, wskazywane powyżej trzy składowe światy wszechświata oraz wynikająca z nich budowa i działanie wszechświata wydedukowane "nieodpłatnie" w ramach mojego "naukowego hobby" na podstawie zachowań otaczającej nas rzeczywistości oraz potwierdzone całym oceanem materiału dowodowego wskazywanego w moich publikacjach, są diametralnie przeciwstawne do tego co za "słone pieniądze" o budowie i powstaniu wszechświata kłamliwie nam wmawia monopolistyczna instytucja naszej dzisiejszej "oficjalnej nauki ateistycznej". (Nic dziwnego, że nawet Bóg jest przeciwny używaniu szkodzących postępowi ludzkości "pieniędzy", co wykazał stwarzając cudowną szczęśliwość zapracowanej nirwany (patrz strona "nirvana_pl.htm") pozwalającą na ustanowienie "ustroju nirwany" jaki pozbędzie się "pieniędzy" w bliskiej już przyszłości, zastępując dzisiejszego "zmuszacza do wykonywania użytecznej pracy" jakim są "pieniądze" przez przyszłą ochotniczą wolę wykonywania produktywnej "pracy moralnej" w celu wygenerowania sobie "energii moralnej" podtrzymującej nieustająco trwające zjawisko zapracowanej nirwany - tak jak opisałem to szerzej w punktach #A1 do #A4 swej strony o nazwie "partia_totalizmu.htm".) Ponieważ zaś z obu powyższych drastycznie przeciwstawnych do siebie opisów budowy i działania wszechświata opracowanych najpierw przez "oficjalną naukę ateistyczną", potem zaś przez moją naukową "Teorię Wszystkiego z 1985 roku", poprawnym może być tylko jeden, warto przeczytać cały niniejszy wpis #325 oraz przeanalizować jego materiał dowodowy i ilustracje, aby móc wyrobić sobie własny pogląd co jest bliższe prawdy w tej sprawie. Poznawanie tej prawdy ma bowiem ogromne znaczenie dla naszego wyboru poprawnej drogi jaka poprowadzi nas przez całe życie, a więc także dla efektów naszego własnego życia oraz dla przyszłych losów naszych potomków, następców i całej ludzkości.

 

W trakcie owych trwających już ponad 35 lat późniejszych przemyśleń nad swą naukową "Teorią Wszystkiego z 1985 roku", najbardziej intrygowały mnie cechy, wygląd, budowa, oraz działanie pojedyńczych żywych "drobin" przeciw-materii - które z uwagi na ich rolę elementarnych składowych "ciała Boga" można też nazywać "Drobina Boga". Odnotuj, że aż dla szeregu powodów w nazwie "Drobina Boga" ja celowo używam polskiego powszechnego słowa "drobina" (patrz https://www.google.pl/search?q=drobina ), zamiast np. naukowego polskiego słowa "cząstka" (używanego przez polskich naukowców np. do opisania "cząstki Boga" - patrz https://www.google.pl/search?q=cz%C4%85stka+boga ) albo angielskiego słowa naukowego "particle" (używanego przez angielsko-języcznich naukowców np. do opisania "god particle" - patrz https://www.google.com/search?q=god+particle ) albo niemieckiego słowa naukowego "Partikel" (używanego przez niemiecko-języcznych naukowców np. do opisania "Gott Partikel" - patrz https://www.google.de/search?q=Gott+Partikel ). Chodzi bowiem o to, że polskie powszechne słowo "drobina" ma unikalne znaczenie, jako że w Polsce tradycyjnie używa się je do opisywania czegoś bardzo kochanego co żyje, co ma świadomość i inteligencję oraz co jest bardzo małe - przykładowo rodzice Polacy często słowem tym pieszczotliwie nazywają swoje małe dziecko jakie bardzo kochają, zaś np. polscy mężowie rozmiarowo małych kobiet "petite" używają dla opisania swych ukochanych żon. Stąd słowo to jest szczególnie odpowiednie do opisywania nim "Drobiny Boga" i ja zamierzam właśnie to słowo używać we wszystkich językach w jakich opisywane tutaj moje odkrycie zdołam opublikować, włącznie z językiem angielskim (God Drobina) i niemieckim (Gott Drobina) - tyle że aby NIE kłopotać czytelników z innych niż Polska krajów licznymi końcówkami tego słowa używanymi w języku polskim, w owych innych językach liczbę mnogą słowa "drobina" będę oznaczał tak samo jak oznaczane są inne słowa liczby mnogiej danego języka (np. "God Drobinas" czy "Gott Drobine"). Ja wierzę bowiem, że brzmiałoby bardzo nieodpowiedno gdyby dla opisania składowej "drobiny" z ciała Boga, używać w dowolnym języku ateistycznych słów używanych w nich np. przez naukowców dla opisania czegoś martwego, głupiego, oraz przez nikogo nie kochanego ani respektowanego. Stąd np. ateistyczne słowa "cząstka", "particle" czy "Partikel" byłyby wysoce nieodpowiednie w roli nazwy dla składowej "ciała Boga" czyli "Drobiny Boga", właśnie ponieważ "oficjalna nauka ateistyczna" używa je do opisania fragmentu "martwej", "głupiej" i odartej z uczuć materii - do badania wyłącznie jakiej nauka ta się ogranicza: np. obiektywnie rozważ odpowiedniość dzisiejszego używania ateistycznych nazw "god particle", "Gott Partikel" i "boska cząstka" oraz wymowę wyzwania rzuconego np. jej ateistycznym poszukiwaniem w "Wielkim Zderzaczu Hadronów" z CERN koło Genewy.

 

Wszakże jest oczywistym, że będąc wiecznie ruchliwym żyjącym i inteligentnym płynem, przeciw-materia musi się składać właśnie z jakichś indywidualnych jednostek, jakie ów płyn formują, znaczy z jakichś "drobin przeciw-materii" czyli "Drobin Boga". Co nawet jeszcze ciekawsze, wygląd "Drobin Boga" jest kolejnym z jedynie dwóch istniejących kandydatów do wyjaśnienia powodu, dla którego Bóg nas informuje, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Wszakże werset 1:27 z zainspirowanej przez Boga biblijnej "Księgi Rodzaju", oznajmia to co zacytowałem w Motto niniejszego wpisu #325, mianowicie że: "Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył, stworzył mężczyznę i niewiastę." Wprawdzie niektórzy badacze uważali, że twierdzenie owego wersetu może wynikać z podobieństwa kształtu całego naszego "świata fizycznego" do figury człowieka. Stąd wzięły się nawet próby naukowego spekulowania czy kształt naszego "świata fizycznego" zapełnionego "głupią" materią (tj. kształt tylko naszego "świata fizycznego" przez "oficjalną naukę ateistyczną" błędnie nazywanego "wszechświatem") pokrywa się z kształtem figury człowieka. Wyniki jednej z naukowych spekulacji na temat kształtu całego naszego świata fizycznego, pochodzące z publikacji w "Scientific American", wydanie z marca (March) 1986 (Vol. 254, Number 3), strona 49, pokazałem nawet na "Rys. I1" z tomu 5 mojej starszej monografii [1/4] - upowszechnianej stroną "tekst_1_4.htm". Niestety sporo późniejszych badań zaprzeczyło wynikowi tamtych spekulacji. Także moja "Teoria Wszystkiego z 1985 roku" (tj. "Koncept Dipolarnej Grawitacji" - patrz strona "dipolar_gravity_pl.htm") stwierdza kategorycznie, że cały nasz "świat fizyczny" definitywanie NIE może przyjmować kształtu figury człowieka, bowiem sposób zaprogramowania przez Boga działania "nawracalnego czasu softwarowego" nadaje naszemu światu fizycznemu kształt cienkiego "pomarszczonego naleśnika" (a ściślej całego stosu pomarszczonych, niezwykle cieniutkich naleśniczków o grubości pojedynczej drobiny przeciw-materii) - po materiał dowodowy w sprawie tego kształtu patrz np. opisy z punktu #D3 mojej strony o nazwie "god_proof_pl.htm", lub patrz podpis pod "Rys. #I1" z tomu 5 i podrozdział JE3.7.1 z tomu 9 w wyżej wymienionej mojej monografii monografii [1/4]. Na szczęście drugą możliwością dla jakiej Biblia zawiera powyższe stwierdzenie o podobieństwie obrazu Boga i człowieka, jest że podobieństwo to wywodzi się właśnie z wyglądu, budowy, działania i cech pojedynczej żywej i inteligentnej "drobiny przeciw-materii" (czyli "Drobiny Boga") jaka to drobina stanowi najmniejszą składową "ciała Boga". Jak też wynika to z opisów w prastarej księdze Sefer ha-Zohar (patrz https://www.google.pl/search?q=Sefer+ha-Zohar+po+polsku ), oryginalnie zinterpretowanych dla potrzeb pokazanej poniżej na "Fot. #K1a" nowoczesnej książki o "maszynie do produkowania manny" (która to książka zwróciła uwagę całego świata, w tym i moją, na potrzebę podjęcia obiektywnych badań omawianych tu informacji) starożytne komentarze do Biblii powszechnie znane pod nazwą "Kabała" opisują w księgach Zohar coś co właśnie wygląda jak figura człowieka. Ponieważ jednak to coś o wyglądzie człowieka zostało opisane bardzo ogólnym starożytnym językiem, stąd bez dostępu do "klucza" jaki pozwalałby na przywiązanie do starożytnych nazw dzisiejszych pojęć naukowych, w obecnych czasach ludzie NIE bardzo są w stanie zrozumieć co takiego owa księga Zohar opisuje. Na szczęście taki "klucz" do zrozumienia co księga Zohar naprawdę opisuje dostarcza moja "Teoria Wszystkiego z 1985 roku" w połączeniu z dostarczonymi przez tę teorię wyjaśnieniami czym była biblijna Arka Przymierza oraz owo tajemnicze coś co "Biblia Tysiąclecia" tłumaczy nazwą "Przedwieczny". Wszakże od wielu już lat podrozdział S5 z tomu 15 mojej monografii [1/5] - upowszechnianej stroną "tekst_1_5.htm", a także sporo innych moich publikacji, klarownie wyjaśniają, że to co różne Biblie opisują pod polskojęzycznymi nazwami "Przedwieczny", "Starowieczny", itp., zaś angielskojezyczne Biblie np. pod nazwą "The Ancient of Days", faktycznie jest "przeciw-materią". Z kolei to co Biblie opisują pod nazwą "Arka Przymierza", faktycznie jest starożytną konstrukcją "Komory Oscylacyjnej" (patrz strona "oscillatory_chamber_pl.htm") - jaką ja ponownie wynalazłem w kilka tysięcy lat po jej zbudowaniu przez starożytnych Izraelitów. Tak więc "klucze" do rozszyfrowania opisów ze starożytnej księgi Zohar jakie dostarczyła moja "Teoria Wszystkiego z 1985 roku" pozwalają nam na stopniowe ustalenie prawdy, że omawiane w niniejszym wpisie #325 opisy z księgi Zohar, faktycznie definiują cechy, wygląd, budowę, składowe i działanie takiej podobnej do figury człowieka żywej pojedyńczej "drobiny przeciw-materii" (tj. "Drobiny Boga").

 

Gdyby więc wskazany tu naukowy "klucz" pomagający w tłumaczeniu na dzisiejsze pojęcia i w zrozumieniu opisów z księgi Zohar spróbować wyrazić w formie krótkiej definicji, wówczas możnaby go opisać np. następującymi słowami. "W Swej intencji stworzenia ludzi na obraz i podobieństwo Boga, w stwarzanych przez Siebie mężczyźnie i kobiecie Bóg w pierwszym rzędzie kształtom poszczególnych fragmentów ich ciał nadawał kształty zgodne z odpowiadającymi im elementami męskiej i żeńskiej drobiny przeciw-materii, zaś tam gdzie sformułowanie działania 'świata fizycznego' w jakim ludzie żyją na to pozwalało, fragmentom tym nadawał też funkcje i działanie podobne do funkcji i działań owych odpowiadających im elementów drobin przeciw-materii." Powyższe słowne wyrażenie "klucza" pomocnego w rozszyfrowywaniu wyglądu, cech, budowy, składowych i działania poszczególnych fragmentów męskiej i żeńskiej drobiny przeciw-materii pomaga nam rozumieć, że położenia owych fragmentów w obrębie całości tych drobin oraz ich wygląd, a często także wypełniana przez nie funkcja i zasady działania, są bardzo podobne jak u części ludzkich ciał położonych w tych samych obszarach co dane elementy drobin przeciw-materii.

 

Chociaż pokazana poniżej na "Fot. #K1a" książka opisująca "maszynę do wytwarzania manny" znacząco przysłużyła się ludzkości zwracając uwagę wszystkich na potrzebę obiektywnego naukowego i inżynierskiego badania starożytnych opisów z księgi Zohar, ciągle będąc wydaną w naszym dzisiejszym świecie rządzonym przez "pieniądze" zmuszona była do powodującego jej zwiększoną sprzedaż sensacyjnego zaprezentowania. W rezultacie, jej opisy stronniczo zinterpretowane dla potwierdzenia ateistycznej hipotezy iż Zohar opisuje "maszynę do produkowania manny", podają tylko uproszczony wygląd i to tylko męskiej wersji żywej drobiny przeciw-materii (podczas gdy księga Zohar opisuje zarówno męską jak i żeńską wersję tej drobiny). Podobnie też jak już chronicznie czyni się to podczas stronniczego formułowania wielu teorii dzisiejszej "oficjalnej nauki ateistycznej", w wyglądzie tym NIE pokazano tych szczegółów jakich istnienie zaprzecza hipotezie iż to co opisy z Zohar prezentują jest jakąś "maszyną", chociaż istnienie tych szczegółów podaje księga Zohar - np. NIE pokazano opisywanego w Zohar owłosienia, ani podkreślanych wyraźnie w Zohar lewych i prawych nóg, stóp i rąk (wszakże "maszyna" NIE musi używać lewych i prawych wersji tych kończyn), ani ich "żeńskiej" wersji (którą Zohar opisuje niezależnie od opisania "męskiej" wersji). Innymi słowy, opisy z omawianej książki ateistycznie przeinterpretowały żywą "Drobinę Boga" w martwą "maszynę". Niezależnie też od nadania żywej "Drobinie Boga" cech martwej "maszyny", autorzy owej książki popełnili też aż cały szereg "inżynierskich przeoczeń". Przykładowo, jest oczywistym, że aż tak duża i wydajna "maszyna" NIE zmieściłaby się we wnętrzu Arki Przymierza, gdyby zaś była ona noszona niezależnie od Arki, wówczas z pewnością byłoby to podkreślone w Biblii. Ponadto, aby w książce unikać referowania do wersetów Biblii, w opisach "maszyny do produkowania manny" NIE są używane te same nazwy jakie używa Biblia. Przykładowo unikane jest w niej użycie występującej w polskiej "Biblii Tysiąclecia" nazwy "Przedwieczny" - jaka w polskich tłumaczeniach książki o "maszynie do produkowania manny" została zastąpiona nazwą "Wiekowy Starzec" - chociaż oryginalnie księga Zohar używa dla niej tę samą co Biblia nazwę. Ów końcowy "maszynowy" wygląd, jaki autorzy książki o "maszynie do wytwarzania manny" ateistycznie przyporządkowali żyjącej "drobinie przeciw-materii" relatywnie dobrze ilustruje rysunek z okładki owej książki pokazanej poniżej na "Fot. #K1a". Natomiast gdybym to ja miał zdolności graficzne oraz posiadał oprogramowanie wymagane do generowania komputerowej grafiki, wówczas wygląd żywej "drobiny przeciw-materii" (tj. "Drobiny Boga") zinterpretowałbym w sposób jaki wyjaśniłem w podpisie pod "Rys. #K1b" poniżej - czyli drastycznie inaczej niż czyni to powyższa książka.

 

Najważniejszą z cech wszelkiej przeciw-materii, jaką już od chwili swego opracowania w 1985 roku pozwalała wydedukować moja Teoria Wszystkiego (tj. Koncept Dipolarnej Grawitacji), jest iż przeciw-materia w swym stanie naturalnym zawsze wykazywała posiadanie inteligencji o charakterze podobnym jak pasywna inteligencja hardware z naszych dzisiejszych komputerów. Znaczy, ponieważ Bóg jest w stanie wykonywać równocześnie praktycznie niezliczoną liczbę działań (tj. działać jak nowoczesny "multiprocessorowy superkomputer"), każda indywidualna drobina "przeciw-materii" musi posiadać aż kilka tzw. "procesorów" podobnych do tych istniejących w najnowszych wieloprocesorowych super-komputerach, a także musi posiadać też aż kilka pamięci zdolnych do zapamiętywania informacji jakie owe procesory przetwarzają - co już od wielu lat staram się wyjaśniać zainteresowanym, między innymi, w (3) z punktu #C6 swej strony o nazwie "prawda.htm". Ponadto, każda drobina musi też posiadać zdolność do (np. telepatycznego) komunikowania się z innymi podobnymi do niej drobinami "przeciw-materii". Niestety, moje oszacowania wielkości pojedynczej drobiny przeciw-materii w porównaniu do np. pojedynczej częsteczki elementarnej (do np. "elektronu") formującej fizyczną materię naszego "świata fizycznego" wykazują, że wielkość drobiny przeciw-materii ma się w przybliżeniu tak do wielkości np. elektronu, jak wielkość np. elektronu ma się np. do wielkości całej naszej galaktyki - po opisy jak doszedłem do takich wyników porównania ich wielkości patrz (9) w punkcie #C3 z mojej strony o nazwie "immortality_pl.htm", czy patrz np. (3) ze "wstępu" do mojej strony o nazwie "dipolar_gravity_pl.htm". Z uwagi więc na tak niewyobrażalnie małe rozmiary każdej drobiny przeciw-materii, jest oczywistym, że jedyne co my ludzie możemy naukowo ustalić na jej temat, to tylko to co daje się nam teoretycznie wydedukować na bazie informacji jakie drobiny te manifestują nam w naszym świecie fizycznym.

 

Na szczęście istnieje Bóg, który będąc programem samo-wyewoluował się właśnie w pamięci drobin przeciw-materii - tak jak opisuję Go i definiuję w punkcie #A0 swej strony internetowej o nazwie "god_proof_pl.htm". Bóg miał więc możność dokładnego poznania jak drobiny te są zbudowane, wyglądają i działają. Ponieważ zaś Bóg zawsze dzieli się z ludźmi swą wiedzą (patrz werset 3:7 z biblijnej "Księgi Amosa"), stąd również przekazał nam i wiedzę na temat drobin przeciw-materii. Pierwsze informacje o owych drobinach poznałem z religijnej tradycji mówionej Nowozelandzkich Maorysów, o ich Nadrzędnym Bogu zwanym "Io" - po szczegóły patrz punkt #A0 z mojej strony "god_proof_pl.htm" lub patrz https://www.google.co.nz/search?q=Io+Maori+God . Przykładowo, tradycja Maorysów zawierała informacje, które moja znajomość działania dzisiejszych komputerów nakazuje rozumieć jako sugestie, iż Bóg rezyduje (żyje) w najwyższym bo "dwunastym (12)" poziomie odrębnych pamięci zawartych w czterech "sferach pamięciowych" każdej drobiny przeciw-materii (tj. w polskich tłumaczeniach Zohar, owe cztery "sfery pamięciowe" są opisywane pod nazwą cztery "głowy", każda z których to "głów" zawiera po "trzy (3)" odrębne pamięci po polsku nazywane tam "czaszkami"). To zaś oznacza, że pojedyńcze drobiny przeciw-materii posiadają NIE tylko cztery odrębne procesory, ale także aż 12 pamięci (tj. po trzy pamięci przyporządkowane do każdego z owych czterech procesorów zwanych "głowy"). Także z tradycji mówionej Maorysów dowiedziałem się, że wszystko co istnieje we wszechświecie przynależy do ściśle temu przyporządkowanego "poziomu" (pamięci) i poza przypadkami kiedy jest to indywidualnie zaproszone do odwiedzenia poziomu wyższego niż własny, NIE ma dostępu do owych poziomów wyższych - chociaż zawsze ma dostęp do "poziomów" (pamięci) niższych niż własny. Podczas swojej profesury w Kuala Lumpur, miałem honor prowadzić dyskusję o podobnej tematyce z żyjącym tam wówczas "guru" doskonale znającym mówioną tradycję religii hinduizmu. On także potwierdzał, że religia ta uznaje istnienie 12 poziomów "zaistnień", przyporządkowanych do czterech "sfer" - co ponownie potwierdza opisy z księgi Zohar o istnieniu aż czterech procesorów ("głów") - każdy z których czyni użytek z trzech własnych pamięci. Jeśli dobrze pamiętam, z opowiadań tego hinduskiego "guru" wynikało, że najniższa z tych "sfer" gromadzi zaistnienia jakie można nazywać "elementale". To więc możnaby interpretować, że najniższy procesor (tj. najniższa głowa) przetwarza informacje i zarządza fizykalną częścią naszego świata fizycznego - tj. prawami fizyki, budową pierwiastków i materii, działaniem sił natury, itp. Kolejna wyższa "sfera" ma zarządzać zaistnieniami żywymi, tj. ma opisywać wszystkie żywe istoty, w tym człowieka, ich budowę, działanie, cechy, naturę, postępowanie, itp. Trzecia ze sfer ma zarządzać istotami duchowymi czyli pośrednikami pomiędzy naszym światem fizycznym i światem wirtualnym - np. "aniołami". Ciekawe, że będąc wówczas pochłonięty badaniami UFO i UFOnautów, zapytałem "guru" gdzie UFOnauci są przynależni - "guru" odpowiedział, że właśnie do owej trzeciej sfery "aniołów". Najwyższa, zupełnie inna, oddzielna i największa "sfera" według niego cała była zajmowana przez Boga. (Wiedząc, że ta boska sfera też zawiera trzy pamięci, oraz pamiętając że istnieją trzy składowe Boga i trzy światy składające się na wszechświat, można spekulować, że poszczególne z trzech poziomów pamięciowych tej sfery zapewne zawierają oprogramowanie zarządzające sprawami (i) świata wirtualnego oraz rezydującego w nim Ducha Świętego, (ii) przeciw-świata i Boga Ojca (Przedwiecznego), oraz (iii) naszego świata fizycznego i Syna Boga.) Sporo informacji o pojedyńczych drobinach przeciw-materii wyniknęło też z moich analiz różnych publikacji na temat biblijnej "Arki Przymierza". Jak to wyjaśniłem powyżej, część z nich od wielu już lat jest opisane w podrozdziale S5 z tomu 15 mojej monografii [1/5] - upowszechnianej stroną "tekst_1_5.htm".

 

Powyższe moje wyjaśnienia ujawniają, że potwierdzenia cech, budowy, działania, oraz podobnych do obrazu mężczyzny i kobiety wyglądów pojedyńczych "drobin" przeciw-materii, dostarczają nam liczne niezależne od siebie źródłowe materiały dowodowe. Niezależnie od informacji logicznie wydedukowanych dzięki metodom mojej naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" (tj. od "Konceptu Dipolarnej Grawitacji" - patrz strona "dipolar_gravity_pl.htm") do najważniejszych z tych materiałów źródłowych należą:

 

(1) Biblia. Wieczne istnienie przeciw-materii potwierdzają wersety Biblii aż pod kilkoma nazwami niosącymi w sobie znaczenie "Istniejący od nieskończenie pradawna". Przykładowo, katolicka "Biblia Tysiąclecia", do owej "przeciw-materii" referuje pod nazwą "Przedwieczny" - po jej opisy patrz wersety 7:9, 7:13 i 7:22 z biblijnej "Księgi Daniela", oraz w wersety 4:10, 4:14, 4:20, 4:22, 4:24, 4:35, 5:2 z "Księgi Barucha". Inne Biblie, tę samą religijną nazwę dla "przeciw-materii" tłumaczą też innymi nazwami o podobnym znaczeniu, przykładowo po polsku słowem "Starowieczny", zaś po angielsku słowem "The Ancient of Days" - którego znaczenie na Polski może być tłumaczone słowami "Istniejący od Najbardziej Starożytnych Dni".

 

(2) Religijna tradycja starożytnego Izraela spisana w trzech częściach wielotomowej księgi zwanej "Sefer ha-Zohar" (patrz https://www.google.pl/search?q=Sefer+ha-Zohar+po+polsku ) - tj. częściach zatytułowanych Wielki Święty Zbiór, Mały Święty Zbiór, oraz Księga Tajemnic. Księga ta też opisuje szczegółowo omawiane tu cechy, budowę i działanie tajemniczego "Obiektu" - techniczną interpretację zgrubnego wyglądu jakiego pokazuje okładka książki wskazywanej poniżej na "Fot. #K1a". Autorzy owej książki interpretują wersety księgi Zohar, iż wersety te wyjaśniają cechy, budowę, oraz działanie wyglądającej jak figura człowieka lub robota "maszyny do produkcji manny" (patrz https://www.google.pl/search?q=maszyna+do+produkcji+manny ) - za zwrócenie na co uwagi ludzkości autorzy ci zasługują na pochwały i wdzięczność naszej cywilizacji. Jednak ustalenia mojej naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" implikują coś nawet istotniejszego - mianowicie, że księga Zohar opisuje cechy, budowę oraz działanie podobnej w wyglądzie i działaniu do człowieka indywidualnej żywej i inteligentnej drobiny biblijnego "Przedwiecznego" - tj. "przeciw-materii". W sumie więc zarówno interpretacje z książki o "maszynie do wytwarzania manny", jak i wszystkie wskazywane powyżej wyniki logicznych dedukcji i cały empiryczny materiał dowodowy wywodzący się z naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" faktycznie potwierdzają jednogłośnie, że fundameny starej "oficjalnej nauki ateistycznej" są błędne i zwodnicze, ponieważ eliminują one z obszaru zainteresowań naukowców badania tego co najważniejsze, mianowicie eliminują obiektywne badania prawdy na temat naszego Boga i stwórcy. Zamiast więc promować prawdę i przysparzać wiedzę, owa "oficjalna nauka ateistyczna" upowszechnia kłamstwa oraz hamuje poznawanie prawdy, przysparzanie ludzkiej wiedzy i podnoszenia poziomu naszego ucywilizowania.

Bardzo istotną moim zdaniem informacją też zawartą w księdze Zohar, są opisy pojawiania się "zaistnień" jeszcze mniejszych niż indywidualna drobina przeciw-materii - np. tzw. "władców skrzydeł". Potwierdzenie ich pojawiania się jest bowiem dowodem poprawności moich wniosków jakie opisałem w monografii [12] o działaniu czasu i wehikułów czasu (dostępnej poprzez stronę "tekst_12.htm") a stwierdzających, że także czwarty ("wgłębny") wymiar linowy przeciw-świata rozciąga się w nieskończoność w obu swych kierunkach. To zaś oznacza, że niezależnie od "zaistnień" o dowolnej wielkości, w kierunku "w dół" owego "wgłębnego wymiaru" możliwe jest pojawianie się też "zaistnień" od nich znacznie mniejszych, zaś w kierunku "w górę" - zaistnień znacznie większych. Innymi słowy jest możliwe, że we wszechświecie istnieją też formy (zaistnienia) jeszcze mniejsze niż drobiny przeciw-materii, oraz być może istnieją też formy (zaistnienia) znacznie większe od wszystkiego o czym już wiemy.

 

(3) Polskojęzyczny darmowy film z YouTube. W czerwcu 2020 roku odkryłem też 26-minutowy film w YouTube, który prezentuje sporo informacji na temat budowy, składowych, oraz funkcji poszczególnych części owej "maszyny do produkowania manny" - czyli pojedyńczych drobin przeciw-materii. Ten polskojęzyczny film jest bardzo dobrze dopracowany graficznie, a ponadto gratisowo dostępny w YouTube pod tytułem "Wiekowy Starzec" i pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=R92X8uzerJs . Proponuję go tam oglądnąć za pomocą linku przytoczonego poniżej pod nazwą "Film #K1c" lub go wyszukując rozkazem https://www.youtube.com/results?search_query=wiekowy+starzec . W początkowej części "Film #K1c" nawiązuje do owej starożytnej księgi "Zohar", który to tytuł znaczy "Świetność" lub "Promienistość" (tj. "Splendor" lub "Radiance"), prezentującej tajemniczą wiedzę "Kabały", a dostępnej obecnie w wielu językach świata, między innymi polskim i angielskim. Z moich dociekań wynika, że księga ta opisuje, między innymi, czym jest indywidualna drobina tego, co Biblia nazywa "Przedwieczny" a co jest "drobiną przeciw-materii" - w moim zrozumieniu opisów tej księgi wyjaśniając dokładnie budowę, działanie, cechy, wygląd, itp., owej drobiny przeciw-materii. Tyle, że niestety, zwyczaj dzisiejszych ateistów aby religijne opisy interpretować na typowo ateistyczny sposób (a stąd i wysoce błędny), spowodował iż owe opisy zinterpretowane zostały ateistycznie jako "maszyna do wytwarzania manny". Także ów linkowany poniżej "Film #K1c", w przedziale od 4:12 do 10:15 minuty swej długości, też akceptuje owe ateistyczne przeinterpretowania starożytnych religijnych opisów budowy i działania drobinki przeciw-materii - również wyjaśniając je jako opisy "maszyny do produkowania manny". (Niestety, film ten nawet NIE wzmiankuje naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" jaka obiektywnie stara się informować ludzi, np. że istnieje też odmienna interpretacja zaprezentowana w moich publikacjach a stwierdzająca iż istnieją "drobiny przeciw-materii", której to przeciw-materii biblijna "manna" była syntezowana przez Boga w sposób jaki razem z przyjacielem pokazaliśmy poniżej na "Film #K1d" - znaczy na 17-sekundowym wycinku o tytule "Wall 4K" z naszego półgodzinnego filmu w YouTube o tytule "Napędy Przyszłości" - patrz https://www.youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI ). Niemniej jeśli ateistyczną terminologię owych przeinterpretowań "maszyny do produkowania manny", skoryguje się np. na terminologię używaną w dzisiejszych naukach komputerowych i potem przejętą przez mój Koncept Dipolarnej Grawitacji, wówczas okazuje się, że księga "Zohar" bardzo szczegółowo opisuje właśnie budowę, działanie, wygląd i cechy męskich oraz żeńskich wersji żywych pojedyńczych drobinek przeciw-materii. Ilustracje zaprezentowane także przez ów "Film #K1c", też potwierdzają że budowa i działanie każdej indywidualnej drobiny przeciw-materii pokrywa się z tym co na temat owej budowy i działania już od dawna podpowiadały nam logiczne analizy dokonywane na bazie empirycznego materiału dowodowego obecnego w otaczającej nas rzeczywistości, a prowadzone metodami mojego Koncept Dipolarnej Grawitacji. I tak każda indywidualna drobina "przeciw-materii" faktycznie posiada aż 12 odrębnych pamięci (na filmie zwanych "czaszki") zdolnych do zapamiętywania informacji, po trzy z owych 12 pamięci mając porozmieszczane w aż czterech odrębnych "procesorach" (na filmie zwanych "głowami") zdolnych do przetwarzania owej pamiętanej informacji - co wyjaśnia podobieństwo tej drobinki do działania jak nowoczesny "multiprocessorowy superkomputer" oraz ową wprost cudowną zdolność Boga do wykonywania niemal nieskończonej mnogości działań równocześnie, oraz do nadawania samo-świadomości nieskończonej liczbie żywych istot. Ponadto każda drobinka posiada zdolność do komunikowania się z innymi podobnymi do niej drobinami "przeciw-materii" za pomocą jakichś sygnałów (np. telepatycznych) które w przeciw-świecie są widzialne jako rodzaj jakby "światła" czy "płomienia". Po lepsze poznanie szczegółów tej budowy i działania każdej drobiny przeciw-materii rekomenduję przeglądnięcie poniższego "Filmu #K1c" i wskazywanych tam źródeł opisowych.

 

(4) Opisywana m.in. w Biblii Arka Przymierza. Jako ciekawostkę warto tutaj dodać, że począwszy od 19:20 minuty omawiany powyżej "Film #K1c" opisuje też losy biblijnej Arki Przymierza raportowane przez starożytną księgę Etiopii o tytule "Kebra Negast" (patrz https://www.google.pl/search?q=kebra+nagast+po+polsku ) - tytuł ten można tłumaczyć jako "Chwała Królów". To bowiem w owej Arce Przymierza przechowywana miała być próbka "manny" - jaka zgodnie z interpretacją z tego filmu rzekomo była produkowana przez "Wiekowego Starca" (tj. faktycznie jaka w chwilach potrzeby była natychmiastowo stwarzana przez Boga z "przeciw-materii" czyli z biblijnego "Przedwiecznego" - tak jak dla urządzeń napędowych "szóstej ery technicznej ludzkości" wyjaśnia to pokazany na "Film #K1d" wycinek o tytule "Wall 4K" z naszego filmu "Napędy Przyszłości" o w/w adresie https://www.youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI ilustrujący opisy z punktu #J4.6 strony o nazwie "propulsion_pl.htm"). Z kolei rzekoma materialna zawartość biblijnej "Arki Przymierza", od wielu już lat jest wyjaśniona w podrozdziale S5 z tomu 15 mojej monografii [1/5] na bazie wskazań naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku". Ta Teoria Wszystkiego wyjaśnia bowiem, że "Przedwieczny" (tj. przeciw-materia) już zawiera w swoich pamięciach gotowe programy wykonawcze, które na pojedyńczy rozkaz głosowy "wysłańca Boga" natychmiastowo stwarzają wszystko o czym twierdzono, że było to zgromadzone i przechowywane w Arce Przymierza.

 

(5) Kierowane przez samego Boga wędrówki do "ziemi obiecanej" ludów wyznających najróżniejsze religie. Biblijna Arka Przymierza i wszystko co z arką tą związane, w tym Przedwieczny i opisywana tu wiedza o indywidualnej drobinie przeciw-materii, jest jednym z najszerzej obecnie znanych w świecie zaistnień religijnym z czasów starożytności - tj. czasów kiedy Bóg nadal fizykalnie i otwarcie ujawniał ludziom swoje istnienie, działania i wiedzę. Prawdę jej zaistnienia w pełni dokumentują rozliczne starożytne teksty pisane, w tym święta Biblia, a także najnowsze badania archeologiczne. Niewielu ludzi zdaje sobie jednak sprawę, że podobne zdarzenia zaistniały także w praktycznie wszystkich religiach - a stąd są znane dla wyznawców owych religii i opisywane ich legendami (choć, niestety, z braku naukowego zainteresowania legendami, obecnie szybko zanikającymi). Tyle, że w dzisiejszych czasach "naukowych tabu", niemal wszystko co opisują tego typu legendy, zamiast być obiektywnie badane, jest albo ignorowane, albo też uważane za wywodzące się ze źródeł typu po angielsku nazywanego "copycat" - czyli powodowanego kopiowaniem zainspirowanym ludzkimi niedoskonałościami nastawionymi głównie na uzyskiwanie przez kogoś władzy nad bliźnimi lub jakiegoś innego rodzaju korzyści. Tymczasem aby niektóre odizolowane od świata religie, np. takie jak przedchrześcijańskie wierzenia NZ Maorysów w ich nadrzędnego Boga "Io", mogły np. wytworzyć "copycat" legendy kopiujące wędrówkę starożytnych Żydów do "ziemi obiecanej", musiałyby dysponować co najmniej "telefonem telepatycznym" jaki opisuję w punktach #D1 do #D5 ze strony o nazwie "artefact_pl.htm", resztki zaś jakiego do dzisiaj istnieją w Bazylice Mariackiej w Gdańsku, Polska (tj. tego telefonu istnienie i działanie jakiego zilustrowaliśmy nawet na długości od 26:58 do 28:02 minuty filmu o tytule "Dr Jan Pająk portfolio" i adresie https://youtube.com/watch?v=f3MuZec4jGM ), poczym za pomocą owego telefonu telepatycznego pouzgadniać z Żydami wymogi i szczegóły takiej "copycat" wędrówki. Wszakże wszystkie przypadki takich wędrówek religijnych do "ziemi obiecanej", niezależnie od tego jakiej religii wyznawcy ją realizowali i w jakim kontynencie świata miały one miejsce, ciągle kopiowały aż cały szereg szczegółów jakie my obecnie znamy z opisów wędrówki Żydów i Arki Przymierza. Przykładowo zawsze one miały: (a) jakiegoś kapłana, który powtarzalnie komunikował się z Bogiem i otrzymywał instrukcje co wiedziony przez niego lud ma czynić, (b) jakiś cudowny "obiekt" zawsze noszony przez pomocników tego kapłana, w którym mieściło się coś pozwalające na komunikowanie się kapłana z Bogiem (warto tu odnotować, że NIE ma znaczenia czym owo "coś do komunikowania się z Bogiem" było, wszakże moc i wiedza Boga pozwala wszystkiemu nadawać potrzebne Bogu cechy i zdolności), (c) przekazy wiedzy o Bogu, powstaniu świata i człowieka, budowie świata, wymaganiach poprawnego życia, itp., oraz towarzyszące im instrukcje iż wiedza ta ma być zapamiętana i przekazywana następnym pokoleniom, (d) obecność w gronie przywódców owej wędrówki jakiejś "istoty" o "unikalnym" wyglądzie sugerującym wypełnianie przez nią roli "wysłańca Boga" - przykładowo, niewielu dziś wie, że (d1) Mojżesz miał rogi, co do dzisiaj jest utrwalone na posągu Mojżesza z rogami w Rzymie (patrz https://www.google.pl/search?q=pos%C4%85g+Moj%C5%BCesza+z+rogami+rzym ); że (d2) grupa herosów, którzy przenieśli skryptury Buddyzmu z Indii do Chin, obejmowała także istotę o wyglądzie dużej małpy zwanej "Monkey King Sun Wukong" (patrz https://www.google.pl/search?q=Monkey+King+Sun+Wukong ) dysponującej najróżniejszymi nadprzyrodzonymi mocami (edukujące Indyjczyków plemię tych nadprzyrodzonych małp przed potopem zbudowało też kamienny most pomiędzy Indiami i wyspą Sri Lanka, resztki tego mostu istnieją tam do dziś - patrz https://www.youtube.com/results?search_query=bridge+india+sri+lanka ); że (d3) herosowie którzy przewodzili najróżniejszym grupom jakie stopniowo zaludniały dzisiejszą Nową Zelandię zawsze mieli wzrost ludzkich gigantów (np. Te Kahui Tipua) zaś ich kości aż do niedawna były powtarzalnie odkrywane w Nowej Zelandii poczym tajemniczo znikały - tak jak opisuję to w punkcie #I2 swej innej strony internetowej o nazwie "newzealand_pl.htm"; itd., itp. Mity opisujące pierwszy z takich przypadków jakby "kopiowania" wędrówki Żydów opisywanej w biblijnej "Księdze Wyjścia" poznałem jeszcze w Polsce. Były nim legendy o wędrówce "Tatarów Lipka" (patrz https://www.google.pl/search?q=Tatarzy+Lipka ) z okolic obecnej Mongolii aż do ichniej "ziemi obiecanej" - jaką okazały się być dawniej silnie pozalesiane okolice obecnej Stalowej Woli w Polsce. (Odnotuj, że dzisiejsi naukowcy do jednego "worka Lipka" wrzucają wszystkich Tatarów, bez względu skąd oni wyemigrowali. Tymczasem do obecnej Polski jako "ziemi obiecanej" była prowadzona tylko jedna grupa Lipka, która natychmiast po przybyciu do celu przyjęła chrześcijaństwo.) Niewielu wie, że w 1410 roku oddział owych Lipka walczył w bitwie pod Grunwaldem po polskiej stronie. Jeszcze mniej Polaków wie, że Bóg użył właśnie owych Tatarów Lipka aby w utrwalonej starymi kronikami historycznymi wysoce wymownej sytuacji z oblężenia zamku w Malborku w 1410 roku potwierdzić wszystkim późniejszym generacjom, iż zwrot karmy za łamanie przykazania Boskiego "NIE morduj" dopada także ludzi mordujących swych bliźnich podczas wojny - co bardziej szczegółowo opisałem w punktach #C3 i #C3.1 swej strony internetowej o nazwie "malbork.htm". Kolejną z takich wędrówek do "ziemi obiecanej" poznałem od kobiety z plemiona zamieszkującego obecną Nową Zelandię. Pamiętam iż wyjaśniała mi coś o koszyku zwanym "kete" jaki w owej wędrówce ich prowadził. Niestety, w czasach kiedy wysłuchałem tę legendę moje nadal skąpe doświadczenie połączone z "naukowym sceptycyzmem" posądzającym iż słyszę jakieś "copycat" opowiadanie powstrzymał mnie przed pozapisywaniem sobie istotnych szczegółów, zaś do dzisiaj szczegóły te pozapominałem. Dwa jeszcze inne podobne przypadki nieco szerzej raportuje około 11-minutowy polskojęzyczny film z YouTube, dostępny pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=grhx7h2Tek4 . Jednym z nich jest wędrówka Azteków do obszaru dzisiejszego Meksyku, kierowana przez bożka noszonego w koszyku i we wszystkich sprawach instruującego ich naczelnego kapłana. Intrygujące, że potrzebę odbycia tej wędrówki wywołała eksplozja UFO koło Tapanui w Nowej Zelandii, opisywana na stronie "tapanui_pl.htm". Eksplozja ta spowodowała bowiem obrót skorupy Ziemi o około 7 stopni, wywołując m.in. ogromne zmiany klimatyczne aż w szeregu miejsc na Ziemi, w tym w Grenladii i w obu Amerykach. W rezultacie tych zmian klimatycznych, Aztekowie NIE przeżyliby w oryginalnym miejscu swego zamieszkania, podobnie jak Majowie NIE przeżyli w oryginalnie zasiedlanych przez siebie miastach obecnie zarosłych tropikalną dżunglą dzisiejszej Gwatemali. (O obecnie zarosłych morderczą tropikalną dżunglą miastach Majów dobrze raportuje np. angielskojęzyczny film "Lost Treasures of the Maya" dostępny w YouTube pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=Sb78kYoTPj8 .) Niestety, władza nad ludem jaką w wędrówce do "ziemi obiecanej Ateków" zdobyli ich kapłani, była potem kontynuowana wymuszaniem posłuszeństwa poprzez uciekanie się do składania ludzkich ofiar - co spowodowało iż Bóg zmuszony był przerwać te praktyki przysłaniem do Meksyku hiszpańskich "conquistadors". Innym przypadkiem wskazywanym na tym polskim filmie jest wędrówka południowo-afrykańskiego ludu "Lemba" (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=Lemba ) zamieszkującego okolice dzisiejszego Zimbabwe, jacy w swej wędrówce przez niemal całą długość Afryki byli kierowani przez "Głos jaki Grzmi" wydobywający się z "bębna" o nazwie "Ngoma Lungundu" (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=Ngoma+Lungundu+of+Lemba ). W owych rzekomych "copycat" przypadkach jakby kopiowania kierowanej przez Boga wędrówki najklarowniej znanej nam z Biblii, mi najbardziej imponuje, że do dzisiaj pozostało po nich sporo niepodważalnego materiału dowodowego. Jednym z przykładów tego materiału jest używanie siedmio-dniowego tygodnia przez wszystkie prastare narody świata - włącznie z narodami jakie od czasów owych starożytnych wędrówek zamieszkiwały poodcinane od świata miejsca, np. obecną Nową Zelandię czy inne odizolowane od świata wyspy Pacyfiku (pradawne używanie przez te narody siedmiodniowego tygodnia opisanego w Biblii ja osobiście sprawdzałem). Innym zaś takim dowodem jest słowo używane przez wszystkie narody świata, wymowa jakiego brzmi jak wymowa słowa "manna". Słowem tym zawsze też opisywany jest unikalny rodzaj czystej "energii" otrzymywanej bezpośrednio od Boga. Aczkolwiek z upływem czasu niektóre narody mogły nadać tej "energii" definicję jaka jest nieco zawężona ich kulturą, ciągle słowo wymawiane jak "manna" pozostaje u nich w użyciu i oznacza jakąś powszechnie poważaną formę czystej energii, która nawet jeśli jest jadalna, nigdy NIE powoduje wydalania nieczystości - jako przykład rozważ znaczenie słowa "mana" u nowozelandzkich Maorysów (patrz https://www.google.co.nz/search?q=mana ).

 

(6) Mitologia innych religii, niż analizowana tutaj wywodząca się ze starożytnego Izraela. Aczkolwiek z powodu braku oficjalnego uznania i poparcia dla badań jakie prowadzę, zmuszony jestem nieustannie borykać się z najróżniejszymi ograniczeniami i przeszkodami, typu brak finansowania, trudności z dostępem do wymaganych osób i źródeł literaturowych, celowe blokowania i przeszkadzanie przez wrogo nastawionych decydentów i instytucje, itp., ciągle zdołałem odnotować, że mity większości religii świata zgadzają się w wielu szczegółach (a często wręcz je poszerzają) ze źródłami informacji wywodzącymi się ze starożytnego Izraela. Przykładowo niemal wszyscy są w stanie odnotować, że religijna mitologia starożytnej Grecji szeroko informowała o cechach i następstwach wieczystej ruchliwości przeciw-materii - w mitologii tej opisywanej pod nazwą "chaos" (patrz https://www.google.pl/search?q=chaos+greek+mythology ). Bardzo podobną do greckiego "chaosu" ideę wiecznie ruchliwego płynu z którego samo-wyewoluowała się Kobieta-Bóg o nazwie "Aluna" - która potem stworzyła 9 światów wszechświata, w tym nasz świat, wyznają też Indianie "Kogi" żyjący na "Sierra Nevada de Santa Marta" w północnej Kolumbii - ich mity religijne prezentuje niemal półtorej godziny długi film angielskojęzyczny o tytule "From the Heart of the World: The Elder Brothers' Warning - Kogi Message to Humanity" pokazywany w internecie pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=hRgTtrQOiR0 . Z kolei przedchrześcijańska mitologia nowozelandzkich Maorysów doskonale wyjaśniała proces samo-ewoluowania się świadomości, oprogramowania i wiedzy Boga. Ponadto relatywnie dobrze opisywała składowe i działanie drobin przeciw-materii. Podobnie dobrze drobiny przeciw-materii opisywała też mitologia hinduizmu. Itd., itp. Jakaż więc szkoda, że przedchrześcijańskie mitologie wielu innych religii są tak uparcie ignorowane i omijane w badaniach naukowych. Wszakże w przyszłości zawarta w nich wiedza z pewnością okazałaby się ogromnie cenna dla naszej cywilizacji - znacząco przyspieszając nasz proces osiągnięcia dobrodziejstw "szóstej ery technicznej ludzkości" jakie opisuję w punkcie #J4.6 strony "propulsion_pl.htm".

 

(7) Informacje przekazywane nam przez UFOnautów. Z rozmów pomiędzy ludźmi i UFOnautami wynika, że UFOnauci wiedzą o budowie i działaniu zarówno męskich jak i żeńskich wieczyście ruchliwych i inteligentnych drobin przeciw-materii, a stąd i o wpływach jakie owe drobiny wywierają na nasz świat fizyczny. Jeśli więc podczas rozmowy z nimi któryś z ludzi zadaje UFOnautom właściwe pytania, wówczas w odpowiedzi uzyskuje interesujące informacje na ten temat - jako przykład takich informacji patrz paragrafy N-98, N-116 i N-138 z raportu uprowadzenia Miss Nosbocaj do UFO przytoczonego w podrozdziale UB1 z tomu 16 mojej monografii [1/5] - upowszechnianej stroną "tekst_1_5.htm".

 

* * *

 

(Cały niniejszy wpis #325 NIE zmieścił się w pamięci tego bloga - stąd jego reszta będzie kontynuowana poniżej jako wpis #325_2)

 

sie 01 2020 #325_2: Jak Kabała księgi Zohar potwierdza...

 

(Kontynuacja poprzedniej części tego wpisu #325)

 

#325_2: Jak Kabała księgi Zohar potwierdza prawdę z 1:27 bibilijnej "Księgi Rodzaju" (o stworzeniu mężczyzny i kobiety na obraz Boga) oraz korzyści techniczne jakie ludzkość może czerpać z tej prawdy (część 2)

 

Na długości od 27:46 do 28:45 minuty naszego filmu o tytule "Napędy Przyszłości" dostępnego w YouTube pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI pokazane jest sześć stopni jakby "schodów", które Bóg zaprojektował aby wznosiły one ludzkość do coraz wyższego poziomu rozwoju i poznania prawdy, w ludzkich wysiłkach budowania coraz doskonalszych urządzeń napędowych dla kolejnych z "sześciu er technicznych ludzkości". (Poszczególne urządzenia napędowe należące do każdej z owych sześciu "er technicznych ludzkości" opisane zostały w punktach od #J4.1 do #J4.6 ze strony internetowej o nazwie "propulsion_pl.htm".) Jak też się okazuje, opisywany w niniejszym wpisie #325 proces poznawania przez ludzi prawdy na temat cech, budowy i działania niezwykłego wiecznie ruchliwego płynu jaki stanowi "ciało Boga" i jaki moja Teoria Wszystkiego z 1985 roku nazywa "przeciw-materią", też jest ściśle związany z owymi sześcioma stopniami "schodów" w budowie napędów i też Bóg go zaprojektował jako sześcio-stopniowy proces. Omówmy więc teraz poszczególne stopnie tych długich "schodów do prawdy". Oto one:

 

(1') Przekazanie ludzkości przez Boga za pośrednictwem dwóch starożytnych proroków (tj. Mojżesza i Eliasza) szeregu najważniejszych informacji o ewoluowaniu się, budowie i działaniu świadomości Boga i o stworzeniu materii naszego świata fizycznego, wraz z nakazem że informacje te mają być przekazywane następnym generacjom ludzi. Z moich rozmów jakie ja osobiście przeprowadzałem z posiadającymi bardzo podobną wiedzę osobami znającymi tajniki religii hinduizmu oraz przedchrześcijańskiej religii NZ Maorysów, jest mi wiadomo, że ten sam rodzaj wiedzy Bóg dalekowzrocznie przekazał też innym religiom. W tym pierwszym stopniu u Żydów, omawiane informacje były przekazywane następnym pokoleniom w formie sekretnej tradycji mówionej znanej po ogólną nazwą "Kabała". Jako jednak sekretna wiedza mówiona, niestety była ona zwolna wypaczana, uzupełniana poglądami powtarzających ją osób, przeinterpretowywana, itp. - jednak, niestety, praktycznie NIE wykorzystywana. Taki sam los spotkał bardzo podobną wiedzę przekazywaną ustnymi tradycjami hinduizmu oraz przedchrześcijańskiej religii nowozelandzkich Maorysów.

 

(2') Pierwsze spisanie w XIII wieku zawartości Kabały przez hiszpańskiego Żyda zwanego Moses de León. Spisanie to było drugim z kolei ogromnie istotnym stopniem "drogi ludzkości do prawdy", ponieważ zatrzymało ono proces dalszego wypaczania ogromnie istotnej wiedzy zawartej w Kabale, powodowanego jej ustnym przekazywaniem, a ponadto stopniowo otwierało dostęp do tej wiedzy przez coraz szersze kręgi ludzi. Niestety, w przypadku np. bardzo podobnej wiedzy zawartej w przedchrześcijańskiej religii nowozelandzkich Maorysów, ten drugi stopień ludzkiej "drogi do prawdy" wyraźnie został "spartaczony". Powodem było iż sami Maorysi, na przekór iż byli już edukowani w umiejętności spisywania oraz posiadali magnetofony i kamery wideo, wcale NIE zadbali o spisanie lub utrwalenie tej ogromnie istotnej wiedzy - chociaż pamiętam, że jej resztki ciągle były ustnie opowiadane przez maoryskich staruszków w latach 1980-tych, tj. kiedy ja już mieszkałem w NZ. Z kolei większość europejskich naukowców zlekcewarzyła znaczenie i wartość informacji zawartej w legendach Maorysów, stąd spisaniu uległy jedynie mizernie niewielkie fragmenty tych legend - aczkolwiek obiektywnie trzeba tu podkreślić, że wszystkie przed-chrześcijańskie religijne legendy udokumentowaną treść których ja analizowałem, były pospisywane przez Europejczyków a nie przez samych Maorysów. Prawdopodobnie podobnie stało się z tymi samymi fragmentami wiedzy ustnie przekazywanej przez znawców religii hinduizmu.

 

(3') Opublikowanie w 1978 roku przez George Sasoon i Rodney Dale ich "wstrząsowo" budzącej ludzkość książki (jedna z późniejszych wydań której pokazuje "Fot #K1a" poniżej) jaka propagowała wzbudzającą szerokie zainteresowanie ateistyczną hipotezę, że opisywany tu fragment księgi Sefer ha-Zohar (po polsku streszczanej i ilustrowanej na stronie o adresie https://www.oocities.org/humanizm_w_polsce/maszyna.htm ) opisuje budowę i działanie "maszyny do wytwarzania manny". Aczkolwiek owo opisanie było zaledwie początkiem długiego procesu poznawania prawdy ma temat co właściwie prezentują omawiane tu wersety księgi "Sefer ha-Zohar", ciągle było ono niewypowiedzianie istotne dla naszej cywilizacji. Wszakże, skoro faktycznie opisują one szczegółowo wygląd, budowę, działanie i cechy organów składowych żywej pojedyńczej drobiny przeciw-materii, stąd zapoczątkowany przez George Sasoon i Rodney Dale proces inżynierskiego i naukowego rozszyfrowywania owych opisów stopniowo pozwoli ludzkości szybciej i łatwiej opanować umiejętność programowania przeciw-materii - a stąd z upływem czasu rozpocząć na Ziemi piątą i szóstą "erę techniczną ludzkości". Z kolei opanowanie programowania przeciw-materii umożliwi ludziom na dokonywanie niemal tych samych cudów natychmiastowego "stwarzania z przeciw-materii" wszystkiego co ludzie potrzebują (włącznie ze stwarzaniem smakowitej "manny"), jakie dokonywał sam Bóg, zaś niektóre możliwości jakich opisałem w punktach #J4.5 i #J4.6 swej strony o nazwie "propulsion_pl.htm" oraz we wpisach #309 i #311 do blogów totalizmu, ponadto jakie wraz z moim przyjacielem wstępnie zilustrowaliśmy na owym filmie "Napędy Przyszłości" - mały fragment którego jest pokazany poniżej jako "Film #K1d".

 

(4') Ujawnienie, że opisy z omawianej tu księgi Sefer ha-Zohar opisują wygląd, cechy, budowę i działanie indywidualnych "drobin przeciw-materii" (tj. "Drobin Boga") jakie zgodnie ze wskazywanymi tu starymi opisami podobne są zarówno do całego człowieka, jak i do "odsłoniętej twarzy człowieka". Ujawnienie to nastąpiło w chwili opublikowania dnia 2020/7/7 punktu #K1 ze strony "god_istnieje.htm" - z którego niniejszy wpis #325 został adaptowany. Otwiera ono dla ludzkości możliwość stopniowego poznawania prawdy na temat faktycznej budowy i działania naszego świata fizycznego, co z kolei pozwoli w przyszłości na wypracowanie metod najpierw wykorzystania już gotowych, a potem przygotowywania następnych też ludziom potrzebnych, programów rezydujących w przeciw-materii, dla wszelkich tych zastosowań i celów jakie opisuję w swoich monografiach i stronach internetowych o Koncepcie Dipolarnej Grawitacji, np. do celów jakie opisuję w podrozdziale H11 z tomu 4 swej monografii [1/5] - upowszechnianej stroną "tekst_1_5.htm".

 

(5') Opanowanie przez ludzkość umiejętności uruchamiania i wykorzystywania gotowych programów dawno temu przygotowanych i przechowywanych w przeciw-materii - co z kolei udostępni ludziom praktyczne wykorzystanie prawd i wiedzy o faktycznej budowie naszego świata fizycznego zawartych w księgach Sefer ha-Zohar. W dawnych czasach te gotowe programy z przeciw-materii były stworzone aby ułatwić wysłannikom Boga wykonywanie typowych działań np. podczas budowy piramid czy tzw. "Murów Inkaskich" - przykład fragmentu jakich pokazuje "Fot. #H1" ze strony internetowej o nazwie "god_istnieje.htm" (faktycznie jednak programy te wykonywały wszelkie typowe działania, włącznie z paraliżowaniem wrogów lub wywoływaniem określonych halucynacji). W przeznaczeniu budowlanym obejmowały one, m.in., wycinanie określonych kształtów z litej skały, zmiękczanie konsystencji twardej materii (np. skały) do konsystencji masła lub miodu - jakie pozwalało na kształtowanie skał rękami w dowolne przedmioty lub odlewanie z nich dowolnych kształtów, zimne przemienianie jednych substancji w inne (np. ołowiu w złoto, wody w wyborowe wino, powietrza w idealnie pożywną mannę, itp.), lewitowanie nawet najcięższych obiektów na wskazane im miejsca, itp. Zasada działania tych programów niczym NIE różniła się od działania dzisiejszych komputerowych "aplikacji" - tyle że uruchamianie ich pracy następowało poprzez wypowiedzenie właściwego "hasła" z odpowiednią intonacją głosową. (Dawniej owo "hasło" było nazywane "zaklęcie", zaś sam proces użycia tych programów z przeciw-materii był nazywany "magia".) Opisy niektórych sposobów wykorzystania tych gotowych programów już od dawna zawartych w przeciw-materii zaprezentowałem w punkcie #J4.5 ze strony o nazwie "propulsion_pl.htm". Jeden z przykładów opisanego tam w paragrafie (H) z punktu #J4.5 niedawnego użycia tych programów z przeciw-materii, jest budowa na Florydzie w USA całego tzw. Coral Castle - czyli ogromnego Koralowego Zamku (patrz https://www.google.pl/search?q=koralowy+zamek+na+florydzie ).

 

(6') Opanowanie przez ludzkość umiejętności programowania przeciw-materii - która z kolei umożliwi dokonywanie wszystkich tych niesłychanych działań jakie opisuję w punkcie #J4.6 swej strony o nazwie "propulsion_pl.htm". To zaś pozwoli np. na tworzenie z przeciw-materii (w sposób bardzo podobny jak wszystko tworzył Bóg) zupełnie nowych materiałów i przedmiotów, nowych rodzajów idealnej żywności o doskonałych odmianach smaków (podobnej do biblijnej "manny"), itd. itp. Pozwoli też np. na natychmiastowe leczenie chorób, na anihilowanie (czyli odwrotne zamienianie w przeciw-materię) obiektów jakie ludziom przestaną być potrzebne, itd., itp. - po szczegóły patrz w/w podrozdział H11 z tomu 4 monografii [1/5].

 

Ja w pełni zdaję sobie sprawę, że opisy i materiał dowodowy jaki zaprezentowałem w niniejszym wpisie #325 otwierają nam wszystkim początkowy wgląd do całego odmiennego świata, prawdy o jakiego istnieniu ani możliwościach narazie ludzkość nie miała okazji poznać. Wszakże poznawanie tego odmiennego świata jest ignorowane przez "oficjalną naukę ateistyczną", celowo unikane i przemilczane przez praktycznie wszystkie istniejące religie jakie już od wieków "odrzucają wiedzę" (4:4-9 z biblijnej "Księgi Ozeasza"), oraz uparcie i skrycie blokowane przez wszelkie moce zła. Z drugiej strony podjęcie jego poznawania ma ogromne znaczenie dla każdego z nas. Z tego poowdu, kiedy uporam się już z najpilniejszymi pracami jakie zmuszony byłem chwilowo odłożyć na bok z powodu pisania punktu #K1 ze strony "god_istnieje.htm" z którego niniejszy wpis jest adaptowany, postaram się powrócić do kontynuowań badań tego nowego świata - zaczynając od wypracowania kolejnej porcji wiedzy, tym razem o żeńskiej wersji "drobiny przeciw-materii" - informacje o jakiej zawierają wszystkie źródła opisywane w niniejszym wpisie. Po podjęciu swych badań owej żeńskiej wersji "Drobiny Boga", wszystko co na ten temat ustalę będzie zaprezentowane w punkcie #K2 na stronie internetowej o nazwie "god_istnieje.htm".

 

 

#K1a

https://www.google.com/search?q=manna+machine+book&source=lnms&tbm=isch

Fot. #K1a: Oto słynna książka zatytułowana "The Manna Machine". (Z uwagi na jej wysoką popularność, ta sama książka miała wiele innych wydań - zdjęcia sporej proporcji z których czytelnik może oglądnąć sobie pod adresem https://www.google.com/search?q=manna+machine+book&source=lnms&tbm=isch .) Okładka pokazanej powyżej książki pokazuje wygląd męskiej (dodatniej, rozpalającej, yang) wersji tajemniczego "Obiektu", wypracowany na podstawie opisów z trzech części księgi Sefer ha-Zohar tj. z części zatytułowanych Wielki Święty Zbiór, Mały Święty Zbiór, oraz Księga Tajemnic. (Warto odnotować, że księga Zohar opisuje także nieco różniący się od męskiej, wygląd żeńskiej (ujemnej, chłodzącej, yin) wersji tego samego Obiektu - np. patrz "Rys. #K2a" poniżej.) Tłumaczenia Biblii ten sam "Obiekt" opisują pod wymowną nazwą znaczącą "Istniejący od nieskończenie pradawna" - np. katolicka Biblia Tysiąclecia opisuje go pod nazwą "Przedwieczny", zaś angielskojęzyczne Biblie - np. pod nazwą "The Ancient of Days". Także tłumaczenia księgi Zohar używają nazw o podobnym znaczeniu - np. w polskojęzycznych tłumaczeniach księgi Zohar zwykle nazywany jest on "Wiekowy Starzec" (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=Wiekowy+Starzec ). Jeśli "Obiektowi" temu przyglądnąć się dokładniej, wówczas widać iż pomimo nadania mu na tym rysunku ateistycznego wyglądu "urządzenia technicznego", faktycznie zawiera on zarówno wszystkie najważniejsze organy człowieka (np. widoczne powyżej dwa srebrzyste męskie "jądra" oraz wzwiedziony "penis" zawarty pomiędzy nimi), oraz wygląda on niemal jak postać człowieka - co czyni bardziej wymownymi słowa wersetu 1:27 z "Księgi Rodzaju" w "Biblii Tysiąclecia", stwierdzające: "Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył, stworzył mężczyznę i niewiastę". Ponieważ opis tego "Obiektu" w księdze Zohar używa starożytnego języka, zależnie od światopoglądu osoby która go interpretuje może on być rozumiany zarówno jako opis maszyny - tak jak ateistycznie interpretują go autorzy powyższej książki, lub jako opis naturalnej i żywej składowej zawartości wszechświata (tj. indywidualnej "drobiny przeciw-materii", w dwunastej pamięci której zawarty jest samoświadomy program Boga) - tak jak wyjaśnieniami z powyższego wpisu #325 oraz poniższego "Rys. #K1b" interpretuje go autor opisywanych tu odkryć. Wszakże np. gdybyśmy dysponowali obecnie starożytnymi opisami (a) budowy i działania naszego "układu słonecznego" oraz (b) urządzenia technicznego nazywanego "Antikythera Mechanism" zaś ilustrowanego np. w YouTube filmami o adresach https://www.youtube.com/results?search_query=antikythera+mechanism , wówczas jestem gotowy z każdym się założyć, że dzisiejsi ludzie typowo NIE byliby w stanie odróżniać który z owych dwóch opisów referuje do (a) a który do (b). Jeśli jednak weźmie się pod uwagę, że na fakt iż "Obiekt" zilustrowany na okładce powyższej książki, zaś moim zdaniem zinterpretowany bardziej poprawnie na bazie omawianych we wpisie #325 powyżej znacznie liczniejszych, dokładniejszych i szerzej weryfikowalnych dowodów materialnych jakie interpretację z wpisu #325 potwierdzają, dokładnie pokrywa się z wydedukowanymi na bazie mojej naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" (zwanej też Koncept Dipolarnej Grawitacji - patrz strona "dipolar_gravity_pl.htm") cechami, budową i działaniem indywidualnej drobiny przeciw-materii, wówczas dla tych czytelników, którym ich światopogląd pozwala akceptować prawdę, religijny opis tego obiektu dostarcza dodatkowego dowodu i jeszcze jednego niezależnego potwierdzenia, że inteligentna przeciw-materia istnieje i faktycznie demonstruje te składowe, cechy, funkcje i działania jakie przyporządkowują jej logiczne dedukcje bazujące na mojej naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" (patrz https://cse.google.pl/cse?cx=partner-pub-2978035837781603%3Amzh2ku-49dx&ie=UTF-8&q=Teoria+Wszystkiego ). Poznanie zaś prawdy na temat co właściwie prezentują omawiane tu wersety z księgi Zohar jest niewypowiedzianie istotne dla naszej cywilizacji. Wszakże jeśli faktycznie opisują one budowę, działanie i cechy elementów składowych pojedyńczej drobiny przeciw-materii, wówczas naukowe rozszyfrowanie owych opisów pozwoli ludzkości opanować umiejętność programowania przeciw-materii - a stąd rozpocząć na Ziemi piątą i szóstą "erę techniczna ludzkości". Z kolei opanowanie programowania przeciw-materii umożliwi ludziom na dokonywanie niemal tych samych cudów "stwarzania z przeciw-materii" jakie dokonywał Bóg, zaś możliwości jakich opisałem w punktach #J4.5 i #J4.6 swej strony o nazwie "propulsion_pl.htm", a także we wpisach i #309 i #311 do blogów totalizmu, oraz jakie wraz z moim przyjacielem zilustrowaliśmy na filmie "Napędy Przyszłości".

 

Wartu tutaj też zaznaczyć, że chociaż zgodnie z wiedzą wynikającą z mojej Teorii Wszystkiego z 1985 roku, jest wysoce błędne powtarzane w powyższej książce z "Fot. #K1a" oraz w "Filmie #K1c" ateistyczne interpretowanie starożytnych opisów religijnych jako "maszyna", niemniej sam fakt inżynierskiego zaprezentowania zawartej w nich wiedzy w przystępny dla każdego sposób jest ogromnie cenny i warty pochwały. Wszakże owo zaprezentowanie zwróciło uwagę całej ludzkości na zawartość tej wiedzy i otwarło drogę dla obiektywnych poszukiwań prawdy na jej temat. Dlatego chciałbym tu serdecznie podziękować i potwierdzić swoją wdzięczność autorom książki z "Fot. #K1a" i bazującego na niej "filmu #K1c", za wkład pracy w rzeczowe opracowanie tego tematu i za otwarcie w ten sposób dla zwykłych ludzi dostępu do informacji, które po ponownym przeinterpretowaniu na prawdę i na właściwie przyporządkowane im dzisiejsze pojęcia techniczne, naukowe i religijne otwierają dla ludzi zupełnie nowe horyzonty poznawcze.

 

 

#K1b

http://pajak.org.nz/cr/manna_maszyna.jpg

http://pajak.org.nz/cr/god_drobina_male.jpg

Rys. #K1b: Niestety, autor tej strony NIE ma wymaganych uzdolnień, narzędzi, ani warunków aby sporządzić godną pokazania tutaj ilustrację wykształtowującej się w jego umyśle interpretacji prawdopodobnego wyglądu męskiej wersji "drobiny przeciw-materii" (będącej równocześnie jedną z dwóch przeciwstawnych "Drobin Boga", tj. męskiej i żeńskiej). Aby jednak stworzyć czytelnikowi możliwość wyobrażenia sobie jak taka drobina zapewne wygląda, poniżej w tym podpisie autor wyjaśni słowami jak by ją pokazał - gdyby dysponował wszystkim co dla godnego jej pokazania jest niezbędne. (Jak zaś by wyglądała żeńska wersja tej samej drobiny przeciw-materii, autor opisze to pod "Rys. #K2a" ze strony internetowej o nazwie "god_istnieje.htm".) I tak, w swym generalnym kształcie i wyglądzie, drobina ta by przypominała kształty pozbawionego ubranka "ludzika" od jakiegoś czasu sprzedawanego do zabawy dzieciom pod nazwą "lego man" - wygląd jakiego pokazują liczne ilustracje dostępne m.in. pod adresem https://www.google.com/search?q=lego+man&source=lnms&tbm=isch . Z kolei w swoim interpretowaniu drobnych szczegółów wyglądu tej drobiny, autor by uwzględnił wszystkie wymogi jakie nakładają na nią składowe tzw. "listy kontrolnej" (po angielsku zwanej "checklist" - patrz https://www.google.pl/search?q=lista+kontrolna ) poskładanej z: (1) opisów "Przedwiecznego" w Biblii, (2) dotychczas rozszyfrowanych przez autora szczegółów opisu tej drobiny zawartego w księdze Zohar, (3) informacji poznanych z folklorów najróżniejszych badanych przez autora religii innych niż chrześcijaństwo (np. NZ Maorysów), (4) wiedzy zgromadzonej dzięki ustaleniom jego naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku", oraz (5) inżynierskiego doświadczenia życiowego autora, jego edukacji, nabytej logiki i podszeptów intuicji. Stąd wygląd ten autor interpretuje jako kształty samowystarczalnej funkcjonalnie "żywej istoty" będącej "drobiną przeciw-materii" i jednocześnie "Drobiną Boga", a stąd cechującej się samo-świadomością, wysoką inteligencją, myśleniem, zdolnością do komunikowania się z innymi, wieczną ruchliwością, zgrubnym podobieństwem do człowieka, oraz innymi atrubutami wynikającymi z powyższej "checklist". Przykładowo, w zgodzie z (1) "checklist", wyglądem tym autor starałby się maksymalnie upodobnić pokazywaną drobinkę do wyglądu człowieka (tak jak nakazuje to "klucz" opisany powyżej we wpisie #325). Ponadto w zgodzie z wersetem 7:9 z biblijnej "Księgi Daniela" jej "włosy" autor pokazywałby jako "białe", zaś każda z jej czterech "głów" czy "kół" emitowałaby z siebie jakby "płomienie". Z kolei w zgodzie z (2) "checklist", równocześnie starałby się zinterpretować ów wygląd w sposób możliwie najsilniej spełniający wszystkie opisy jakie autor zdołał rozszyfrować w księdze Zohar - np. jej ogólny wygląd upodobniłby do ludzkiej "twarzy odsłoniętej" co wyjaśni nieco niżej. Natomiast np. zgodnie z (5) "checklist" oraz wiedząc, że drobiny przeciw-materii są w nieustannym ruchu (dawniej zwanym "chaos") oraz że pola magnetyczne i elektryczne niekiedy lokalnie dociskają je do siebie, ich kształt autor inżyniersko interpretowałby jako szczególnie zwarty, solidny i wytrzymały - czyli aż tak solidny, jaki np. z powodu postępowań dzisiejszych dzieci niemal równie niszczycielskich jak następstwa "chaosu", inżynierowie zmuszeni byli nadać owemu "lego man" zilustrowanemu m.in. pod adresem https://www.google.com/search?q=lego+man&source=lnms&tbm=isch - szczególnie zaś jego wersji https://www.google.pl/search?q=Benny+1980+Something+Space+Guy&tbm=isch . Innymi słowy, wiedząc że ewentualne zderzanie się w "chaosie" z innymi drobinami wymaga aby były one wyjątkowo solidne i zwarte, drobinę tak interpretowałby aby jej wysokość NIE przekraczała trzech jej szerokości, zaś wiedząc iż człowiek ma dwie nogi i dwie ręce jakie mają lewą i prawą swą wersję i są wysoce podatne na oderwanie, także w drobinie pokazałby prawą i lewą nogę i rękę jako szczególnie silną i solidną, z równie solidnymi podobnymi do ludzkich stopami i dłońmi. Poza białymi giętkimi włosami NIE rozważałby też istnienia dowolnych elementów drobin odstających od ich ciała (np. cienkich prętów) jakie ewentualne zderzenia z innymi drobinami mogłyby "pourywać". Podobnie wszystkie cztery kuliste "głowy" drobiny pokazałby co najwyżej jako odstające od powierzchni ciała przezroczyste półkule (przez powłoki których widać osłaniane przez nie i chronione po trzy coraz szersze warstwy trzech mózgów-pamięci). Zaledwie połowiczne odstawanie tych "głów" od reszty ciała nadawałoby im wymaganą wytrzymałość i żywotność. Wiedząc także, iż najważniejszymi (bo myślącymi i przechowującymi samo-świadomość) elementami drobiny są owe cztery głowy, autor nadałby właściwemu pokazaniu tychże głów najwyższy priorytet, zaś wszystkie pozostałe elementy pozostawiłby do doskonalszego dopracowania późniejszym totaliztycznym badaczom. Półkulistą górną głowę interpretowałby też jako niemal tak szeroką jak reszta ciała - chociaż w okolicach ludzkiego "pasa" pokazałby niewielkie zwężenie aby wyraźnie ujawnić iż tułów drobiny składa się z dwóch części o odmiennych funkcjach. Widząc też, jak wygląda ludzki mózg, poprzez przeźroczyste powłoki każdej z czterech "głów" drobiny pokazałby trzy coraz szersze pofałdowane jak ludzki mózg warstwy pamięciowe (pamięci). Z kolei wiedząc, że człowiek ma wyraźny i odmiennie ukształtowany przód oraz tył, trzy dolne głowy umieściłby z przedniej strony, zaś tył pozostawiłby tylko solidnie (lekko) zaokrąglony. Ponadto, aby NIE musieć rozrysowywać drobiny z aż kilku kierunków, pokazałby ją w widoku nieco skośnie od przodu i boku - tak że ukazywałaby także zarys swych pleców równie płaskich i pozbawionych szczegółów jak ludzkie plecy. Itd., itp.

 

Tak więc, stosując zasady jakie wyjaśniłem powyżej, wygląd opisywanej w księdze Zohar męskiej drobiny przeciw-materii zinterpretowałbym w następujący sposób. Z grubsza jej sylwetkę upodobniłbym do figurynki nagiego, niewysokiego, solidnie zbudowanego, małego "ludzika", o obu grubych nogach typowo ostrożnie trzymanych blisko obok siebie i obu solidnych rękach ułożonych ciasno przy ciele - chociaż konstrukcja nóg i rąk umożliwiałaby ich ruchy i użycie. To dlatego ogólny wygląd "ludzika" przyrównuję do wersji owego "lego man" z adresu https://www.google.com/search?q=lego+man&source=lnms&tbm=isch . Wszakże z punktu widzenia inżynierskiego ten "lego man" jest wystarczająco solidny, aby nawet najbardziej rozwydrzone dzisiejsze dzieci waląc nim o meble i ściany mieszkań swych rodziców, potrafiły najpierw zdewastować te mieszkania zanim uda im się zniszczyć samą figurynkę. Głowę owej figurynki, reprezentującą wygląd czwartej i najwyższej, górnej głowy drobiny przeciw-materii, pokazałbym jako przezroczystą, jarzącą się płomieniem półkulę kopuły wyrastającej z przejściowego, solidnego okrągłego koła grubej płaskiej płyty "podbródka" leżącej bezpośrednio na korpusie (tj. nie oddzielonej szyją od korpusu). Z owej płyty podbródka ukazałbym wystające 13 wydłużonych w dół (tj. wzdłuż ciała, jednak od niego odstających) giętkich białych pasm włosów męskiej "brody" - spełniających rolę rodzaju "czujników stopnia zbliżenia się"). Także innym opisanym w Zohar 9 pasmom też białych "włosów łonowych" nadawałbym pozycję i rolę jakby "czujników zbliżania się" podobną do funkcji jaką mają "wąsy" u owadów i kotów. W górnej "głowie" też pokazałbym owe trzy mózgo-podobne fałdy "pamięci" ułożone jakby z trzech koliście zaokrąglonych stopni piramidy czy "torta weselnego" (tj. fałd o największej średnicy na samym jej dole). Odstające od ciała co najwyżej jako półkule dwie z trzech dolnych "głów" (też zawierających wyraźnie widoczne po trzy fałdy "mózgowe" każda) pokazałbym w miejscach w jakich u kobiet znajdują się obie piersi, trzecią zaś z nich w miejscu ciążowego wybrzuszenia u ciężarnej kobiety - co upodobniłoby przód owej drobinki posiadający trzy takie "głowy" do wyglądu trzech kopuł wznoszących się ponad dachem Bazyliki św. Piotra na Watykanie (siedziby Papieża w Rzymie - patrz https://www.google.com/search?q=Bazylika+%C5%9Bw+Piotra+w+Watykanie&source=lnms&tbm=isch ), zaś wygląd każdej z tych "głów" upodobniłoby do kopuły budynku Senatu USA w Waszyngtonie (patrz https://www.google.pl/search?q=budynek+senatu+usa&source=lnms&tbm=isch ). Wszakże owe kopuły dachów Bazyliki w Rzymie i gmachu Senatu w USA wznoszące się i wyglądające w podobny sposób jak dolne "głowy" z "Drobiny Boga" też na czymś były wzorowane i tylko dla bardzo istotnych powodów zostały uznane za wzór do naśladowania - ja wierzę, że właśnie z powodu znanego ich architektom z opisów Kabały w Zohar wyglądu owych trzech dolnych głów drobiny przeciw-materii (Drobiny Boga). To dlatego przezroczyste powierzchnie owych trzech dolnych głów też starałbym się upodobnić do piersi i brzucha ciężarnej kobiety. Pozostałe elementy (każdy pokazany innym kolorem), też umieściłbym na przedniej stronie drobiny, nadając im wygląd co najwyżej półkul spojonych z ciałem i niezbyt mocno odstających od powierzchni ciała owej drobiny w miejscach w jakich znajdują się ich odpowiedniki u ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo Boga. Ponieważ wspominam tu kolory, powinienem dodać, że posiadając wymiary nieporównanie mniejsze od fal elektromagnetycznych, drobiny przeciw-materii z pewnością NIE emitowałyby żadnych kolorów, stąd w rzeczywistości byłyby śnieżno-białe. Gdyby jednak dla celów informacyjnych i komunikowania się oznaczać je jakimiś kolorami, to działania dodatnich drobin męskich kwalifikują je do oznaczenia którymś z "rozgrzewających" kolorów z dominacją czerwieni (takim jaki emituje np. wszystko co gorące lub co nagrzewa), zaś ujemne drobiny żeńskie - którymś z "chłodzących" kolorów z dominacją niebieskości (jaki jest emitowany przez wszystko co chłodne lub co ochładza) - czyli oznaczać je kolorami dokładnie odwrotnymi do kolorów jakie dla "pieniędzy", mody, oraz dla zasady aby we wszystkim ludzkość zawsze podążała po drodze największego błędu, w 20-tym wieku przyporządkowano niemowlakom obu tych płci.

 

Chociaż obecnie autor tego wpisu #325 NIE dysponuje już tym co niezbędne aby samemu narysować opisywaną tutaj "Drobinę Boga", ciągle jest w wyjątkowo szczęśliwej sytuacji iż ma graficznie wysoce utalentowanego przyjaciela, Pana Dominika Myrcik, który jest w stanie drobinę tę godnie zaprezentować. Stąd w dniu 2020/7/8 autor zwrócił się do Pana Dominika z projektem, aby wspólnym wysiłkiem wykonać te odpowiedzialne ilustracje. Ten nasz wspólny projekt okazał się być szczególnie wymagający. Niemniej do chwili publikowania w dniu 2020/8/1 wpisu #325 do blogów totalizmu (bazującego na punkcie #K1 ze strony "god_istnieje.htm") udało się stworzyć ilustracje, które czytelnicy mogą obecnie oglądać powyżej jako "Rys. #K1b", oraz jako "Rys. K2a" ze strony internetowej o nazwie "god_istnieje.htm". Trudności ich przygotowania głównie wynikały z odwrócenia znaczenia znanego chińskiego przysłowia, iż "jeden obrazek jest wart tysiąc słów". Wszakże odwrócenie tego przysłowia oznacza, że aby osiągnąć prawidłowe zrozumienie emailowych komunikowań się na odległość jak powinien wyglądać jakikolwiek obraz czy szczegół, konieczne jest napisanie co najmniej tysiąca słów. Ponieważ dla klarowności Pan Dominik pracochłonnie przygotował także własny 3D model opisywanej w literaturze "manna maszyny" o elementach pokolorowanych identycznie jak opisywana tu "Drobina Boga", na "Rys. #K1b" dla porównania maszynę tę też pokazuję po lewej stronie "Drobiny Boga". W ten sposób oglądając równocześnie obie ilustracje i porównując je z opisami NIE tylko księgi Zohar, ale także wszystkich innych wskazywanych tu źródeł, czytelnik ma teraz okazję wyrobić sobie własne zdanie, która interpretacja jest bliższa prawdy. Mianowicie, czy bliższa prawdy to owa ateistyczna (chociaż też bardzo potrzebna dla wstrząsowego "przebudzenia ludzkości") interpetacja jako "manna maszyna", czy też bazująca na ustaleniach naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" powyższa ilustracja wyglądu męskiej wersji "Drobiny Boga" - czyli najważniejszej składowej wszechświata z budowy i działania której wywodzą się absolutnie wszystkie manifestacje rzeczywistości jaką my ludzie doświadczamy. Z kolei po ustaleniu która z owych interpretacji jest poprawniejsza, ludzkość będzie mogła zabrać się za pracochłonne rozszyfrowanie precyzyjnej budowy, działania i zasad programowania tej drobiny, aby w ten sposób otworzyć dla siebie dostęp do wszystkich owych korzyści jakie opisuję we wpisie #325 powyżej.

 

Powinienem tu dodać, że w dostępnej poprzez internet angielskojęzycznej wersji interesującej nas księgi Zohar, zwanej "the Siphra Dzeniutha" czyli "Book of Mysteries" (tj. "Księga Tajemnic") znajduje się interesujące stwierdzenie, opisujące generalny wygląd drobiny przeciw-materii (tj. drobiny składowej Boga po angielsku zwanej "The Ancient of Days"). Stwierdza ono, cytuję: "His vesture is white and his aspect that of an unveiled face." Po polsku to znaczy: "Jego szata jest biała, a wygląd twarzy odsłoniętej." Problem jedynie "jakiej twarzy odsłoniętej" - bowiem moje badania ujawniają, że po eksplozji UFO koło Tapanui w Nowej Zelandii w 1178 roku, opisywanej m.in. na mojej stronie o nazwie "tapanui_pl.htm", wymarło gro ludzi o wydłużonych głowach i twarzach (w tym wymarła cała dynastia Piastów - królów Polski też posiadających wydłużone głowy), zaś po świecie upowszechniły się dzisiejsze okrągłe twarze. Na szczęście, nadal zachował się wzorzec wyglądu wzorcowej dawnej wydłużonej twarzy Jezusa na Całunie Turyńskim (patrz https://www.google.pl/search?q=Jezus+Ca%C5%82un+Tury%C5%84ski&source=lnms&tbm=isch ). Ta zaś twarz zgadza się doskonale z drobiną, ilustrację jakiej powyżej staram się wyjaśnić. Wszakże imitujący sylwetkę "Drobiny Boga" opisany powyżej wygląd całego "ludzika" tej drobiny, faktycznie przypomina wygląd takiej wydłużonej ludzkiej "twarzy odsłoniętej". W wyglądzie tym bowiem trzy dolne "głowy" drobiny przypominają oczy i nos z ludzkiej odsłoniętej twarzy, jądra i penis drobiny formują zarys jakby warg i ust twarzy, jej ręce to jakby uszy odsłoniętej twarzy, zaś nogi drobiny to jakby podbródek ludzkiej twarzy. Warto tu też dodać, że chociaż w rzeczywistości drobina ta musi być biała, ponieważ jest zbyt mała aby generować fale jakichkolwiek kolorów, jednak ja drobinę tę celowo zalecam kolorować - głównie dla informacyjnych i komunikacyjnych powodów, tj. aby łatwiej było potem ją opisywać (co wyjaśniłem już poprzednio).

 

W wersetach 25:14–30 z biblijnej "Ew. Św. Mateusza" opisana jest tzw. "Przypowieść o Talentach" - swe wyjaśnienie wymowy jakiej podałem w punkcie #I1 autobiograficznej strony o nazwie "pajak_jan.htm". Przypowieść ta m.in. stara się uświadomić, że jeśli Bóg obdarza kogoś jakimś "talentem", zaś zamiast go pomnażać i spożytkować dla chwały swego Stwórcy, obdarzony go "zakopie", wówczas NIE uchodzi to zakopującemu bez konsekwencji. Dlatego czytelniku, jeśli zostałeś obdarzony talentem graficznym, sprzętem i warunkami, jakich brak jest autorowi niniejszego wpisu #325, wówczas na podstawie niniejszych opisów, tyle że poszerzonych swymi własnymi interpretacjami kabalistycznej księgi Zohar, Biblii i innych źródeł, spróbuj zilustrować i mi przysłać powstały w twojej własnej wyobraźni wygląd męskiej lub żeńskiej drobiny przeciw-materii (tj. "Drobiny Boga") wraz z uzasadnieniami dlaczego wybrane jej elementy pokazałeś inaczej niż wynika to z niniejszych opisów. Jeśli zaś twoja ilustracja godnie spełni wszystkie wymagania przytoczonej powyżej "checklist" oraz wniesie nowe wartości poznawcze, wówczas z chęcią pokażę ją innym czytającym w "części #K" swej strony internetowej o nazwie "god_istnieje.htm". Stąd do "części #K" owej strony warto często zaglądać, jeśli czytelnik zechce śledzić postęp jaki w międzyczasie będzie dokonywany w ilustrowaniu wyglądu oraz w rozszyfrowaniu cech, składowych i zasad działania męskiej oraz żeńskiej "Drobiny Boga" - czyli obu wersji "drobiny przeciw-materii", jakich ateistyczną imitacją miała zapewne być tzw. "god particle" (tj. "cząstka Boga" znana też pod nazwą "Higgs boson").

 

https://www.youtube.com/watch?v=R92X8uzerJs

Film #K1c: Oto trwający 26:04 minuty gratisowy film z YouTube o tytule "Wiekowy Starzec". Film ten jest upowszechniany za darmo z adresu https://www.youtube.com/watch?v=R92X8uzerJs . Wyjaśnia on i ilustruje najważniejsze informacje o "Obiekcie", który w owym filmie jest nazywany "maszyna do wytwarzania manny", a który faktycznie reprezentuje męską wersję indywidualnej drobiny przeciw-materii. Informacje o tym "Obiekcie" muszą wywodzić się z religijnych źródeł, ponieważ taka indywidualna drobina przeciw-materii jest zbyt mała aby cokolwiek z naszego świata fizycznego było w stanie ją oglądnąć (na filmie informacje te są podawane od 5:10 do 10:15 minuty jego przebiegu). Przykładowo, film ten wyjaśnia i ilustruje jak zbudowana jest taka indywidualna drobina przeciw-materii, z jakich funkcjonalnych elementów (części) się składa, jakie są najważniejsze funkcje i możliwości każdego z tych elementów (części) a także zasady ich działania, itp. Film jest relatywnie dobrze przygotowany pod względem analiz religijnych źródeł literaturowych na prezentowany w nim temat. Jedyną niewielką jego niedogodnością jest, że czysto spekulatywnie interpretuje on opisy drobiny przeciw-materii jako opisy "maszyny do produkowania biblijnej manny" i że nieobiektywnie pomija aż cały szereg informacji (część z których opisuję we wpisie #325 powyżej), które dowodzą, że opisy te NIE mogą dotyczyć "maszyny". Ale musimy tu pamiętać, że "przymierzanie faktów do teoretycznych konceptów" zawsze jest składową każdego poszukiwania prawdy i wiedzy, zawsze też wymaga analizowania każdej sprawy z najróżniejszych punktów widzenia i weryfikowania czy pasują one do znanych nam manifestacji otaczającej nas rzeczywistości. Jako takie "przymierzanie" warto film ten oglądać, pamiętając jednocześnie że na szczęście całej ludzkości w takim przymierzaniu większą zgodność z rzeczywistością wykazuje NIE omawiana na filmie "maszyna" a opisywane we wpisie #325 powyżej wyjaśnienie, że to co na owym filmie nazywane jest "maszyną do produkowania manny" faktycznie stanowi męską (dodatnią, rogrzewającą - a przez Chińczyków zwaną "yang" - patrz #B2 ze strony "fruit_pl.htm") wersję indywidualnej drobiny biblijnego "Przedwiecznego" - czyli drobiny "przeciw-materii". Znacznie pełniejsza też wiedza o owej drobinie wynika z mojej naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" zwanej także "Koncept Dipolarnej Grawitacji" (patrz dipolar_gravity_pl.htm") - jaką, niestety, wbrew wszystkiemu i ku własnej niemierzalnej szkodliwości, ateistycznie skłaniająca się większość moich rodaków z uporem "zastygłego betonu" więzi i poniża przez już ponad 35 lat, w swych postępowaniach udając iż wcale teoria ta NIE istnieje. To oczywiście nasuwa pytanie: co mają do ukrycia owe osoby lub instytucje, które z uporem "zastygłego betonu" więzią i poniżają moją naukową "Teorię Wszystkiego z 1985 roku" przez już ponad 35 lat? Wszakże z życia od dawna jest nam wiadomo, że ci co blokują i ukrywają oczywistą prawdę kogoś innego, z pewnością sami też mają coś istotnego lub koszmarnego do ukrycia - co ujawnienie owej innej prawdy by wydobyło na światło dzienne!

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=ZFr3YrVcM3E

Film #K1d: Oto 17-sekundowy wycinek o tytule "Wall 4K" (patrz https://www.youtube.com/watch?v=ZFr3YrVcM3E ) z naszego filmu "Napędy Przyszłości" ilustrujący jak w piątej i szóstej "erze technicznej ludzkości" będzie wyglądało tworzenie nowych substancji lub obiektów poprzez uruchamianie programów zawartych w przeciw-materii. Wycinek ten wprawdzie pokazuje syntezowanie z przeciw-materii tzw. "Muru Inkaskiego" ze starożytnego Peru - typu pokazanego na "Fot. #H1" ze strony internetowej o nazwie "god_istnieje.htm". Jednak faktycznie w niemal identyczny sposób będzie wyglądało tworzenie dowolnych nowych obiektów lub substancji, w tym także jadalnej "manny" w najróżniejszych doskonałych smakowo jej wersjach, dokonywane albo przez uruchamianie gotowych programów już obecnie zawartych w przeciw-materii, albo też przez sporządzenie nowych programów jakie w przyszłości ludzie nauczą się programować i uruchamiać. Warto tu podkreślić, że NIE istnieje limit tego co będzie dawało się tworzyć tym sposobem, jako że cokolwiek czyjeś umysły będą potrafiły sobie wyobrazić, programy z przeciw-materii będą wówczas w stanie albo stworzyć to zupełnie od nowa z wolnej przeciw-materii, albo też przetransformować w to przeciw-materię z jakiejś innej już istniejącej substancji czy obiektu. W podobny sposób - aczkolwiek w odwrotnym kierunku, programy zawarte w przeciw-materii będą w stanie anihilować już ludziom niepotrzebne obiekty lub substancje, albo poprzez zamienianie ich w swobodną przeciw-materię, albo też poprzez przetransformowanie składającej się na nie przeciw-materii w jakieś inne obiekty lub substancje (np. przetransformowanie wody w wino, kamieni w bochenki chleba, chmur w żywe ryby lub żaby, piasku w głodną szarańczę, ołowiu w złoto, papieru w banknoty, itp.). Oczywiście, gdyby po opanowaniu umiejętności programowania przeciw-materii naród dysponujący tą umiejętnością nadal miał jakichś wrogów, którzy byliby na tyle nierozważni aby wysłać przeciwko temu narodowi swoje czołgi, bombowce, krążowniki, rakiety, albo nawet militarne Magnokrafty (patrz strona "military_magnocraft_pl.htm"), wówczas z pomocą odpowiedniego przeciw-materialnego programu naród ten mógłby zamienić swych wrogów albo w chmurkę swobodnej przeciw-materii, albo też w stadko baranów czy w kupę obornika do użyźniania gleby. Pierwszym zaś krokiem w kierunku nauczenia się przez całą ludzkość lub przez któryś z jej narodów jak wszystko to dokonywać, jest zapoczątkowane tutaj poznawanie cech, budowy, działania, oraz zasad programowania indywidualnych "drobin przeciw-materii" czyli "Drobin Boga".

 

Przykładami na brak granic dla możliwości tworzenia jakie w przyszłości będzie dawało się osiągać poprzez programowanie przeciw-materii jest wszystko co w starożytności osiągali magowie, czarownicy, wróżki, dżyny i inne nadprzyrodzone istoty, zaś w dzisiejszych czasach osiągają w ten właśnie sposób wiodący tzw. "magicy". Wszakże niektórym i dziś jest wiadomo jak wykorzystywać już istniejące standardowe oprogramowanie przeciw-materii. To właśnie dzięki temu oprogramowaniu w dzisiejszych czasach posągi mogą poruszać kończynami, wylewać łzy, czy wypijać płyny - co udokumentowane już zostało licznymi wideami, np. patrz https://www.youtube.com/watch?v=2CRkF8fNFj0 lub https://www.youtube.com/watch?v=rLgsG0YKc2A . W dawnych zaś czasach oprogramowanie to pozwalało martwym posągom lub nawet umarłym przywódcom władać bronią i brać udział w bitwach, zaś nieboszczykom maszerować długie dystanse do rodzinnego miejsca swego pochowunku - po opisy takich dawnych chińskich "przeprowadzaczy umarłych" patrz punkt #H2 na mojej stronie o nazwie "sw_andrzej_bobola.htm".

 

Copyrights © 2020 by dr inż. Jan Pająk

 

* * *

 

Powyższy wpis #325 jest adaptacją treści punktu #K1 z mojej strony internetowej o nazwie "god_istnieje.htm" (aktualizacja datowana 7 lipca 2020 roku, lub później) - już załadowanej do internetu i dostępnej, między innymi, pod następującymi adresami: 

http://www.geocities.ws/immortality/god_istnieje.htm

http://gravity.ezyro.com/god_istnieje.htm

http://nirwana.hstn.me/god_istnieje.htm

http://pajak.org.nz/god_istnieje.htm

 

Na każdym z adresów podanych powyżej staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://pajak.org.nz/god_istnieje.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "god_istnieje.htm" zastąpi się nazwą strony "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://pajak.org.nz/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna, ponieważ podałem ją np. w powyższym wpisie lub w owym "menu2_pl.htm". Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "god_proof_pl.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/god_istnieje.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/god_proof_pl.htm w okienku adresowym swej wyszukiwarki.

 

Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu #325, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które nadal istnieją. Do chwili obecnej aż 8 takich blogów totalizmu było zakładanych i krótkotrwale utrzymywanych. W chwili obecnej jedynie 3 najbardziej ostatnio pozakładane, z tamtych 8 blogów totalizmu nadal NIE zostały jeszcze polikwidowane przez licznych przeciwników prawdy, mojej "totaliztycznej nauki", wysoce moralnej "filozofii totalizmu", 

mojego "ustroju nirwany", mojej nadal jedynej na świecie faktycznej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku, czy mojego formalnego dowodu naukowego na istnienie Boga. Te dzisiaj istniejące blogi totalizmu można znaleźć pod następującymi adresami:

https://totalizm.wordpress.com

https://kodig.blogi.pl

https://drjanpajak.blogspot.com (dostępny też poprzez NZ adres https://drjanpajak.blogspot.co.nz )

Na szczęście, wydeletowanie 5 najstarszych blogów totalizmu NIE spowodowało utraty ich wpisów. Po bowiem starannym dopracowaniu ilustracjami, kolorami, podkreśleniami i działającymi linkami wszystkich moich wpisów jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym i niniejszego wpisu, systematycznie udostępniam je obecnie moją darmową elektroniczną publikacją [13] w bezpiecznym formacie PDF i w dwóch wielkościach druku (tj. dużym 20pt i normalnym 12pt) - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną na wszystkich wskazanych powyżej witrynach, w tym między innymi np. pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal połowa wpisów do blogów totalizmu jest tam opublikowana także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będzie zrozumiała i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.

 

Wpisy o inteligentnej "przeciw-materii" i o "Bogu" pokrewne do niniejszego #325:

#313 z 2019/8/17 (adaptowany z punktu #J4.4 strony "propulsion_pl.htm")

#308 z 2019/3/25 (adaptowany z #A0 strony "god_proof_pl.htm")

#299 z 2018/7/1 (adaptowany z #J5 strony "petone_pl.htm")

#273 z 2016/7/1 (adaptowany z #D4 strony "dipolar_gravity_pl.htm")

#188 z 2010/10/29 (adaptowany z #E1 strony "will_pl.htm")

#117 z 2007/4/7 (adaptowany z #B1 strony "evolution_pl.htm")

 

Niech totalizm zapanuje,

Dr inż. Jan Pająk

 

lip 23 2020 #324_1E: Distinguishing between true "perpetual...

Motto: "Give to hungry a fish and you feed him for one day - teach hungry how to fish and you feed him for lifetime" (Korean proverb)

 

#324E: Distinguishing between true "perpetual motion motors" (or true "free energy generators") and their counterfeits - by analyzing only their descriptions (or films, patents, etc.) and without being able to physically examine their operation

 

Technical devices which nowadays can be called "clean free energy generators" or "perpetual motion motors" belong to exactly the same class as all other "propelling devices" described in items #J4.1 to #J4.6 (especially in #J4.4) from my web page named "propulsion.htm" and defined by the Cyclic Tables (see https://www.google.pl/search?q=Cyclic+Tables+Propelling+Devices , or even better search through their Polish name https://www.google.pl/search?q=Tablica+Cykliczno%C5%9Bci+Nap%C4%99d%C3%B3w ) indicated and discussed in there and illustrated by enclosed films - including our free film entitled "Future Propulsions" (see https://www.youtube.com/watch?v=TxSWDbFopak ). Thus, they must also comply with all laws (i.e. the ones which are truly applicable), regularities and principles of operation that all other "propelling devices" described in there must meet - including those laws and principles that also must meet motors, propulsors, and "generators of dirty marketable energy", which elites and "official atheistic science" has allowed mankind to build, implement for mass production, and describe in textbooks. (Notice that I deliberately emphasize the word "dirty" in the names of these fuel-powered "propelling devices" and in the name of this "marketable energy" - only which elites and the "official atheistic science" so far allow people to use and which represent the negative contradiction of "pure free energy" described here. After all, the ways of producing these "dirty" fuels and "dirty" energy that are officially allowed at present, typically spread destructive pollutants, poisons, noises, unnecessary financial burdens, psychological devastation, spiritual warping, etc., which have already led mankind and Earth to a regrettable state - manifestations of which we currently see how they are ruining our civilization.) Unfortunately, in contrast to these "dirty fuel-powered" propelling devices and in opposition to these "generators of dirty marketable energy", so-far humanity did NOT receive almost any chance to officially learn anything practical about described here "pure free energy generators" and about "perpetual motion motors". Therefore so-far we often do NOT know about them even what constitutes their "working medium" from which they draw the energy that propels them, or what exactly are the principles of their operation, etc. Therefore, in order to somehow understand how to build them and how to make them work, it is necessary to adopt some "symbolic model (or pattern) of whatever drives them" - which in our analyses and descriptions is to explain to us their design and principle of operation and which is to allow us the gradual refining of details of their design and operation in a rational, logical and technical way. Luckily, the results of my over 35 years long research, analysis and dissemination of these "propelling devices" that work continuously without the use of fuel and without the need to power them with generated by human industry the "dirty sellable energy" - i.e. the research which was initiated by the development of my scientific "Theory of Everything of 1985" (see https://cse.google.pl/cse?cx=partner-pub-2978035837781603%3Amzh2ku-49dx&ie=UTF-8&q=Theory+of+Everything ), inspired me to find just such a "symbolic model (or pattern) of whatever drives them". In turn this finding will gradually allow us to work out everything about them. This symbolic model (or pattern) is the known to everyone "wind". Namely, if one considers carefully the general principles of propelling, then the operation of all existing propulsion systems and devices for generating energy can be simplified to the idea that they all are propelled by one among many of such symbolic "winds" - some of which are described in item #B2 from the web page named "fe_cell.htm". Only that in each one of these devices the energy carrier of the "wind" can be something completely different, for example can be: ambient temperature, atmospheric pressure, electric charge accumulated in metal structures (e.g. in railway steel rails), force of gravitation, magnetic field, telekinetic field, telepathic waves, etc. Hence also technical solutions that will convert the energy of this symbolic "wind" into, for example, motion or electricity, for each of them will be slightly different.

 

So let us now quote here the "functional definition" of "perpetual motion motors" and "clean free energy generators" based on the above explanations, which definition I (i.e.: Dr. Eng. Jan Pająk) finally developed as the result of these over 35 years of my research. This functional definition of "propelling devices" working without any external fuel or power supply, turns out to be highly helpful in the gradual development and implementation for them the: principles of operation, basic components, design requirements that their components must meet, etc. (How significantly this definition may help in practice, it makes us aware the caption under "Film #B3c" below.) This my "functional definition" of these devices can be worded as follows: the "clean free energy generators" and "perpetual motion motors" are "propelling devices" which work properly without providing them with any fuel nor the need to connect them to e.g. "dirty sellable energy" previously generated by people, while which basic function boils down to the conversion of some symbolic and sometimes even imperceptible to people "wind" that "blows" relatively continuously for very long-time, into a selected oscillating, cyclic, or rotational motion, which in its fluctuations, cycles or revolutions accumulates energy of this "wind" thus allowing either the acquiring of this accumulated energy for purposes of supplying people with technically usable energy, or allowing the visual demonstration of it in the form of some kind of movement. Please note here, that the achieving of success in building such "pure free energy generators" and "perpetual motion motors" is enhanced: (a) because in this definition I used the term "symbolic wind" instead of using the specific names of phenomena that may either still remain unknown to our civilization (e.g. as so-far unknown to humanity remains the "software that controls the behaviours of eternally moving counter-matter" described generally in items  #J4.5 and #J4.6 of my web page named "propulsion.htm" while in terms of origins and work of it - explained in item #K1 from my web page named "god_exists.htm"); or (b) because in this definition I used the term "symbolic wind" instead of using the specific phenomena that may already be known to humanity (similarly like known is telekinesis and telepathy) but still are stubbornly unrecognized and negated by the backwardly corrupt institution of "official atheistic science"; or (c) because my use in this definition the concept of "symbolic wind", may inspire some builders of these devices to have the courage to search for, and to use, also the phenomena and laws of nature which still are NOT even imaginable to our civilization (although perhaps already pre-programmed into the surrounding reality by our omniscient and far-sightedly planning God).

 

It is also worth remembering, that similarly as it happens with already constructed "propelling devices" described in items #J4.1 to #J4.6 from my web page named "propulsion.htm" while illustrated in our half-hour long film entitled "Future Propulsions" that is linked from the caption under "Film #B3c" below, for every different kind of such "symbolic wind" it also is possible to build "clean free energy generators" and "perpetual motion motors" that can (and with the progress of our knowledge - for sure will) belong to one of three generations possible to be build for each given type of such "wind". In each of these three generations the source of energy transferred to these devices will be the following (different) attributes of a given "wind":

 

(I) In the first of these three generations the symbolic "wind" transfers to a given device the propelling energy contained in (i) the force of its pressure on elements of given device. However, because such force of pressure typically has low energy, devices based on it typically are barely able to overcome friction. Therefore their usefulness depends mainly on illustrating that despite the false claims of the "official atheistic science" the generating of "perpetual motion" is possible after all. Thus nowadays, they are mainly useful for visually intriguing viewers and hence for attracting entire crowds of curious people to places showing such "perpetuum mobile" - e.g. see the exhibit of the machine currently shown in the corridor of the "Technisches Museum Vienna" (i.e. "Technical Museum Vienna") while illustrated e.g. on a film from the address https://www.youtube.com/watch?v=JeUSlT0CIRU .

 

(II) However, in the second of these three generations, the symbolic "wind" transfers to a given device the propelling energy contained both in (i) the force of its pressure on the elements of this device, and in (ii) the inertia that it transmits (e.g. when this "wind" is magnetic field, then also the energy released by the so-called "Telekinetic Effect" - as this is done by the "telekinetic battery" of my invention described on the web page named "fe_cell.htm" addresses of which are provided below). Therefore this second generation of devices described here recovers from the symbolic "wind" already enough energy to be able to effectively generate the useful for people "clean free energy".

 

(III) In turn in the third of these three generations, the symbolic "wind" transfers to a given device the propelling energy contained in (i) the force of its pressure and in (ii) its inertia, as well as in its (iii) internal energy. In turn many of "winds" still unrecognized by our "official atheistic science" contain huge amounts of such internal energy. For example, in the "telepathic noise" so far resonated in the crust and in the atmosphere of our planet by all to-date explosions of nuclear bombs and by the breaking of atoms in nuclear reactors, a significant percentage of energy from these explosions and breaking of atoms is accumulated. In turn the energy of this "telepathic noise" can be concentrated and transformed into a useful form, e.g. at "focal points" of the pyramids. The enormity of this energy already now is clearly visible due to the destruction that the accumulation of this internal energy from the exciting everything "telepathic noise" currently causes with our climate, oceans, human emotions of the present "Neo-Middle Ages Epoch" (see the web page named "tapanui_pl.htm"), with the volcanic stability of our planet's crust, etc. - see our 34-minute long Polish-language film entitled "Zagłada Ludzkości 2030" available from the address https://www.youtube.com/watch?v=o06UvHgahr8 . Thus, the telepathic free energy devices described in my publications that are able to recover this internal energy from telepathic noise would be able to supply humanity with the amount of energy that satisfies all its needs for hundreds or even thousands of years - NOT to mention that they would "heal" and stabilize the life-giving of our planet destroyed nuclearly because of the ignorance of the "luminaries" of the old "official atheistic science" and of the ruling politicians deceived by claims of this science.

 

I have (unfortunately highly painful) the honour of being the first professional scientist in the world who (1) subjected the already built on Earth "perpetual motion motors" and "clean free energy generators" to objective and thorough theoretical and technical analyzes that detects phenomena and laws governing them at work, who (2) developed the world's first and still the only scientific "Theory of Everything of 1985" (see https://cse.google.pl/cse?cx=partner-pub-2978035837781603%3Amzh2ku-49dx&ie=UTF-8&q=Theory+of+Everything ) explaining, among other things, that God intelligently, intentionally and far-sightedly encrypted into laws and phenomena he created for our physical world the opportunity to build "perpetual motion motors" and "clean free energy generators" - which without such intelligent and intentional encryption would NOT be able to work e.g. due to just "evolutionary coincidences" deceitfully persuaded into us by the corrupt "official atheistic science" (note here that in order to bypass the strong blockade secretly imposed onto this scientific "Theory of Everything of 1985" by the corrupt "official atheistic science" and by its collaborators, this theory is also disseminated under its other name the "Concept of Dipolar Gravity" - see the web page named "dipolar_gravity.htm"), and who (3) already for over 35 years stubbornly published in all ways that are available for him the assurances (supported by numerous empirical evidence and by theoretical justifications) for interested experimenters, that "perpetual motion motors" and "clean free energy generators" can be built and for sure will work after being correctly constructed - thus unmasking the lies that deny the truth and that discourage the earning of progress, contained in the official claims of the old monopolistic "official atheistic science" and in its "laws of thermodynamics", and at the same time who exposes himself to constant harassments, removals from job, blocking the publications of my discoveries in scientific literature and in official media, etc. In addition, I also have the actual honour of personally becoming an inventor of several such banned by the official atheistic science and by greedy elite "clean free energy generators" and "perpetual motion motors" - for example the inventor of the "telekinetic battery" described on the web page named "fe_cell.htm" which brings the potential to save our civilization from the rapidly approaching "death due to lack of energy".

 

As a professional scientist with such achievements and at the same time able to prove myself through up to four times being appointed to posts of university professors (i.e. to two university professorships in Mechanical Engineering and two in Computer Sciences, all for the results of research on subjects completely different than those described here - which, however, does NOT deny my ability to think creatively and identify well-hidden truths), relatively often I am asked to give an opinion or answer to the question: whether any specific device shown on the internet, described by a patent, etc., actually is capable of generating "clean free energy" or of self-producing "perpetual motion"? Unfortunately, being constantly forced by the official disapproval of the researched subject areas to conduct my work alone without receiving any official financial support nor even a moral support, and in addition often being harassed by various individuals who like to set traps or pick on someone like in that old Polish proverb "all goats like to trample on a prostrate tree" (in the Polish language: "na już powalone drzewo wszystkie kozy naskakują"), I have NO time, energy nor obligation to answer all emails that I receive - about which fact I try to warn people who write to me (e.g. see item #L3 from my autobiographical web page named "pajak_jan_uk.htm" - that provides my email addresses). Therefore, according to the motto of this post #324E, to still help somehow DIYers trying to build for themselves any "clean free energy generator" or any "perpetual motion motor", and also to help our civilization toward avoiding the fast approaching self-destruction caused by escalation of environmental poisoning by fumes from generators of "dirty marketable energy" (see our free film entitled "Future Propulsions" from the address https://www.youtube.com/watch?v=TxSWDbFopak ), I decided to prepare this post #324E. In this post I am to provide so needed by the experimental builders of "free clean energy generators" and "perpetual motion motors" support in matters such as: (a) confirming the truth - where the truth is actually given, and (b) detecting possible frauds - where cheating or lying takes place, regarding whether a given device actually works (or will work) as a "generator of pure free energy" or as a "perpetual motion motor" - or rather it is just someone's scam to gain fame or to easily extort money? Because on the basis of my over 35 years long research on already existing "clean free energy generators" and "perpetual motion motors", and also on the basis of thinking about work of my own inventions of such devices, I discovered that there is an easy way to determine whether a given device has the right to act as such a generator or motor. This is because in order for any device to work as a "pure free energy generator" or as a "perpetual motion motor" into its construction and principle of operation must be included at least the most vital components that I will describe below.

 

My research described above and the general conclusions that emerged from these research reveal that the easiest way to determine the truth or deceit of someone's claim on the topic discussed here is to check whether the device analyzed contains and uses all components that are absolutely necessary to implement the above-formulated "functional definition" of "clean free energy generators" and "perpetual motion motors" - the definition of which I developed as a result of my over 35 years of research. In turn to be able to successfully meet this functional definition, the requirement of operation of all such devices must include the actively present in them and properly working at least the following components:

 

(1) The symbolic "wind" from which they are to draw the energy that propels them. In some devices this "wind" can either be generated e.g. by some components built into a given device (e.g. by magnets, if the "wind" is a magnetic field) - which then makes these devices similar to e.g. a locomotive or to a steam engine. However, this "wind" can also be captured from the environment, for example similarly as walls of pyramids catch "telepathic waves" reflecting off them and concentrating at their focal point, or similarly as the "Bhaskara Wheel" described below in caption under "Film #B3c" captures symbolic "wind" of its mercury being constantly attracted by gravitational forces. When capturing external "wind", the given device becomes similar to windmills or sailing ships. The person who builds or evaluates a given "clean free energy generator" or "perpetual motion motor" will be helped by knowing of what "wind" actually transfers its energy to his/her device. This knowing makes it easier to deduce the requirements and operating principles for the remaining components of his/her device. In the "telekinetic cell" discussed here, this symbolic "wind" is a magnetic field, while the generator of this "wind" are two magnets placed instead of cores in each of the two "telekinetic inductors (I1) and (I2)" discussed in item #E1.1 and illustrated on "Fig. #C1" from the web page named "fe_cell.htm".

 

(2) The component (I1, I2) of the device which intercepts the energy contained in the "wind" produced either by the device itself, or flowing into it from an external source - means the component redirecting this energy from the "symbolic wind" to the components of the device. This intercepting component always takes the form of some component of the device that triggers a specific phenomenon, which one or several attributes of the exploited kind of the symbolic "wind" converts into technically usable behaviour of this component. For example, in the "telekinetic cell" described on the web page named "fe_cell.htm", the component of the cell which intercepts magnetic field energy are two coils of "telekinetic inductors (I1) and (I2)" discussed in item #E1.1 of the web page named "fe_cell.htm". These two coils accelerate and decelerate the magnetic field penetrating them from magnets placed in their centre, triggering by this accelerated and decelerated magnetic field the phenomenon of the "Telekinetic Effect" which propells the movements of electrons contained in the metal of these coils. In turn these movements of electrons form an electric current which in the telekinetic cell is a useful source of electricity for people. In "clean free energy generators" or in "perpetual motion motors" of other types than the "Telekinetic Cell" described on the web page named "fe_cell.htm", such a mechanism of capture that intercepts energy from the "wind" generated by them or intercepts energy from the "wind" blowing onto them from the environment, may be anything that is able to take over the force of pressure, or inertia, or also the internal energy from any of the "winds" that exist in the physical world, i.e. NOT only the "winds" which I already described in item #B2 on the web page named "fe_cell.htm", and in publications to which from that item #B2 links the reader, but also from "winds" about the existence of which so-far only God knows because He created them. So it can be something that generates or assumes the force of gravity or magnetic field strength, or the rotation of the Earth, or telepathic noise (concentrated e.g. by the coating of the pyramid), or the telekinetic effect, or electromagnetic waves (e.g. consider an antenna), etc.

 

(3) The maintainer R of oscillatory motion, or the implementer of cyclically rotational motion which must be constantly maintained in a given technical device, so that it can intercept and accumulate in itself the energy from the symbolic "wind". The energy contained in the symbolic "wind" described above, can never be intercepted all at once, and must be taken from it gradually, portion by portion. This in turn means that the design of a given "clean free energy generator" or "perpetual motion motor" must also include "something" that will add and accumulate (store) subsequent portions of energy taken from this "wind". In turn for this "something" to NOT have to be too large, the most beneficial practically for this accumulation (storing) of small portions of energy are either oscillatory movements (e.g. some vibrations, waves, oscillations, swinging, etc.), or cyclically rotational movements (e.g. inertia of flywheel rotation). Thus, the requirement for every "clean free energy generator" or "perpetual motion engine" is to have such a stable component able to add and accumulate (store) portions of energy taken from the "wind". In other words it means practically that these devices must always consist also of some electric or electronic oscillating circuit, or pendulum, or a spinning wheel, etc. In the "telekinetic cell" discussed here, such a component which adds (i.e. accumulates) energy captured from the "wind", is the "Resonator R" described in item #E1.3 of the web page named "fe_cell.htm".

 

(4) The initiator Q (starter) of rotation, oscillation, fluctuations, vibrations, etc., of the component that adds and accumulates energy captured from "wind". The "resonator R" described in the previous paragraph (3) does NOT produce itself (start) an oscillating or rotational motion, but only maintains the existence of this oscillating or rotational motion and adds new portions of energy into it. Thus, every "clean free energy generator" or "perpetual motion motor" must also have something that initiates its rotations, oscillations, vibrations, swinging, etc. In the "telekinetic cell" discussed in this post, it is the "pulser (Q)" described in item #E1.2 of the web page named "fe_cell.htm". In other devices it may be a quartz crystal or another crystal somehow initiated to vibrate, or a source of pulsating electric impulses, or a pendulum driven by something, while sometimes even manual turning the flywheel, etc. In a large proportion of such devices that use "wind" having "gusts", "vibrations", variability, etc., the best such initiator (starter) is the "reciprocator T" described in the next paragraph (5) and also obligatorily present in every device operating on the principles of "perpetual motion". In this case such "reciprocator T" simultaneously performs two functions (similarly to "telekinetic inductors (I1) and (I2)" in my "telekinetic battery") - namely it additionally acts as a "pulser Q", allowing, amongst others, repeatable self-starting of device's operation.

 

(5) The so-called "reciprocator T" - shown and described in item #E1.4 of the web page named "fe_cell.htm". This component (subassembly) is the most important, while in all counterfeits of "clean free energy generators" or "perpetual motion motors" it is chronically lacking. Therefore, the lack of a "reciprocator" allows for easy identification of counterfeits - similarly as e.g. the deviation of the shape of UFOs on someone's supposed photograph of UFOs from the shapes engineered for my Magnocrafts (see my web page named "magnocraft.htm") allows for immediate identification of UFO photographs fabricated by fraudsters. After all, neither scammers nor the most of builders who did NOT take care to read my publications, have any idea about the absolute necessity of "reciprocator" for the proper operation of every "clean free energy generator" or "perpetual motion motor". Generally, the function of the "reciprocator T" boils down to giving not less than "two degrees of freedom" to any vibrations or rotational motion that a given device uses in order to accumulate (store) energy taken from "wind" - but frequently it gives even more than two degrees of freedom. It turns out that providers of vibrations, swinging, rotational movements, etc., with only one degree of freedom, are unable to generate "free energy" nor "perpetual motion". With the best explanation of "why" such generation from just a single degree of freedom is impossible, provides us an example of the conversion of the mechanical force of uniform air wind, e.g. into a swing oscillations, or into vibrations of a blade of grass blown by such uniform wind. For if a given swing has only one degree of freedom, i.e. it can rigidly oscillate in only one way because its seat is suspended on stiffened rods, or if only one degree of freedom has a given blade of grass, then the steady wind will only deflect it or bend it, but it will NOT be able to stimulate it to increasingly intense swinging or vibrations. However, if it has built-in elements (e.g. flexible ropes on which the swing seat is hung, or a propeller-shaped blade of grass - which allow, for example, to oscillate them in at least two planes at the same time), then a steady and even very weak wind is able to stimulate it to swinging or to vibrations, strength and energy of which will increase over time due to the ability of oscillatory movements to accumulate energy. The best example illustrating the operation of such mechanical "reciprocators" are two English-language videos that I found on the internet and I show below as "Film #B3a" and "Film #B3b". Both these films show the supposed "ghosts" swinging on children's swings. But in fact these swings are swinging in even the almost imperceptible steady wind, because the cords on which they were suspended gave to their swinging these required at least "two degrees of freedom", while the shapes and design of the seats of these swings in conjunction with the wind direction, acted just as the discussed here "reciprocators" necessary to convert the constant wind pressure into oscillations, or vice versa. So please watch these two films from YouTube which I am linking below, as well as watch the third film which is our own making. All of them in June 2020 were available for free to anyone interested. All of them also perfectly illustrate how "reciprocators" cause the self-induced operation of devices equipped with them in conditions of constant pressure of monotonous "wind" acting upon them.

 

I should add here that devices which I call here "reciprocators" have been known to our civilization for a very long time. For example, they were contained in all old steam locomotives, in which the uniform steam pressure they turned into oscillations of their pistons which then propelled the rotation of their wheels. Similarly, they are also included into virtually every clock, in which the pressure of uniform voltage from a battery supplying it with energy, or from a spring, or from a weight, is converted into the oscillations of the mechanism precisely measuring time. It is because of the presence of such a "reciprocator" that the mechanical clock called "Beverly Clock" (see https://www.google.co.nz/search?q=Beverly+Clock ) - has been working without interruption for almost 160 years without the need for manual winding it up by people, because it is powered by a "pure free energy device" called "Vidi's Box" (see https://www.google.pl/search?q=aneroides+brass+box+of+Lucien+Vidi ) - which box since the moment of construction in 1864 repeatedly self-winds this clock because it also contains the built-in "reciprocator". It is because of the significance of functions fulfilled by "reciprocators" in "clean free energy generators" and in "perpetual motion engines", that I described them in more detail in a number of my publications - for example they are described in subsections N2.5 and N2.6.2 from volume 5 of the Polish monograph [1/3] (see the web page named "tekst_1_3.htm"), while repeated in subsections N2.5 and N2.6.2 from volume 11 of my English monograph [1/4] - see the web page "text_1_4.htm".

 

(6) If a given device is to fulfil the function of a "clean free energy generator", then in spite that it neither consumes fuel nor is connected to any source of "dirty marketable energy" generated by people, it still must "optionally" also have a downloading component from which the user gets the "clean free energy" that is generated. This component, however, will NOT appear in some "perpetual motion motors" which are used to visually document that the construction and operation of such devices are possible - e.g. see the exhibit from the corridor of the "Technical Museum in Vienna", to which video I already linked above - see https://www.youtube.com/watch?v=JGXlUUzWjmU . This "optional" component is the easiest to recognize, because usually it is e.g. a socket or transformer for the consumption of electricity, a clutch or a "pulley" for receiving mechanical energy, etc.

 

After learning about the functions and workings of the components listed above, the presence of which is absolutely necessary in every "clean free energy generator" and in every "perpetual motion motor", the reader can easily judge for himself any patent, description, video, etc., about which someone claims that it represent a device for generating clean free energy or perpetual motion. All one need to do is to check whether a given device has functional equivalents of all the above components. This is because without the presence in a given device even just a single one of them, the generation of free energy or perpetual motion is impossible. Of course, for making such an assessment one also need to have some minimal technical and scientific knowledge. After all, in many devices, one of their parts (components) can represent two or even more of the above components - as e.g. it is the case with the "telekinetic inductors (I1) and (I2)" in the "telekinetic battery" described on the web page named "fe_cell.htm". However, the necessary knowledge is at the level of high school or on vocational level of common sense of many DIYers, hence most readers probably already have it.

 

* * *

 

(The entire text of this post #324E has NOT fit into the memory of this blog - hence the rest of it will be continued below as post #324_2E)

kodig : :
lip 23 2020 #324_2E: Distinguishing between true "perpetual...

(This text and illustrations are a continuation or the second part of the previous post #324_1E published above)

 

I also feel obliged to supplement the above information with a few extremely important life truths which, in spite of being unknown to most people, are directly related to what I am describing here - while the additional knowledge about which is linked from #B of my Polish web page named "skorowidz.htm" through key words "lies, evidence, curse of inventors, energy, money, etc." (which in the Polish language spell: kłamstwa, dowód, przekleństwo wynalazców, energia, pieniądze, itp.). These life truths explained in numbered items state as follows:

 

(1') Every working "pure free energy generator" and every "perpetual motion motor" is another empirical proof that God does exist, thus it perfectly complements and extends the scientifically incontestable proof of God's existence which I developed using the mathematical logic method and which I presented in item #G2 of the web page named "god_proof.htm". The explanation "why" each of these devices in fact is also an empirical proof for the existence of God, I provided in item #D3 of my web page named "god_proof.htm" and in post #294 to blogs of totalizm. So together with another kinds of empirical evidence for the existence of God, such as the existence of the phenomenon of happiness of earned nirvana - see the web page named "nirvana.htm" (which nirvana is impossible to occur only as the outcome of "accidental evolution", while the evidential significance of which I described in (L) from item #A3 of the web page named "partia_totalizmu_uk.htm" and from post #320 to blogs of totalizm), both these proofs provide anyone interested in learning the truth about God with the opportunity to experimentally ascertain oneself that God does exist in spite of lies disseminated by the "official atheistic science". After all, if someone's intellect or worldview is unable to accept the scientifically irrefutable proof for the existence of God which I presented in item #G2 of the web page named "god_proof.htm", still such someone has the ability to either personally build a "perpetual motion" device for himself, or through the implementation of so-called "moral work" earn for himself/herself the happiness of nirvana - see item #D2 from the web page named "nirvana.htm". In this way, he/she has a chance to "wake up" from the madness introduced lately to humanity by the old "official atheistic science" and to save himself/herself from following the broad road of evil described in verses 7:13-14 from the Biblical "Gospel according to St. Matthew" - about which road the Bible warns that it is woe to those who will follow this road leading to their doom.

 

(2') Every working "clean free energy generator" and every "perpetual motion motor" is also an empirical proof that clean free energy is a gift from God on which greedy elites must NOT impose prices, fees, or taxes, and thus similarly to "air" and "water" (while after our civilization reaches moral maturity and hence after it eliminates the use of "money" - also like "daily bread") "clean free energy" generated by the devices described here should be available for free to every inhabitant of Earth - as illustrates and explains this our half-hour long film entitled "Future Propulsions" available from the address https://www.youtube.com/watch?v=TxSWDbFopak . In turn, if the elites of a country insist on charging fees or taxes for "clean free energy", then the population of a given country should consider the democratic replacement of "money" by "happiness of nirvana" - as it is provided by the God-designed "nirvana political system" described in items #A1 to #A4 from my web page named "partia_totalizmu_uk.htm" and from post #320 to blogs of totalizm. This replacement will eliminate all fees and taxes, and remove from Earth "money" which is the primary source of all evil. After all "money" induce countless types of evil by the mere fact of exalting a small group of rich people at the expense of exploiting and pushing down the rest of humanity and the nature - thus being the opposition of "happiness of nirvana" which, after proper implementation of the "nirvana political system" will enable harmonious perfection and raising the well-being of simultaneously all inhabitants of Earth and the thriving of entire nature. In case if humanity or a single country managed to implement the "nirvana political system" before the return of "karma" (see the web page named "karma.htm") for the destruction that human greed for "money" had already caused in nature, and which I described on the web page named "2030_uk.htm" while with my friend we showed in a Polish film entitled "Zagłada Ludzkości 2030" (which should be translated as "The Great Purification of 2030s" - see https://www.youtube.com/watch?v=o06UvHgahr8 ), then I could guarantee that the "nirvana political system" would save the humanity or that single country from the rapidly approaching "The Great Purification of Earth" (see https://www.google.com/search?q=The+Great+Purification+Earth+Indian ). After all, the implementation of the "nirvana political system" would be an incomparably more perfect way to show God our repentance, obedience, trust and support for His will and methods, from the described in verses 3:4-10 of the Biblical "Book of Jonah" activities of the inhabitants of Nineveh which caused the cancellation of the God's Punishment previously intended for them.

 

(3') Every working "clean free energy generator" and every "perpetual motion motor" is also an empirical evidence that the old official atheistic science has long ago reached 100% level of corruption - which means that this science now serves a goal that is opposite to the goal for the achievement of which it was originally established (i.e. it serves to holding back the truth and progress instead of earning them up) - which is explained in more detail, among others, in item #E3 of my web page named "pajak_for_mp_2017.htm". Therefore, it is increasingly urgent for our civilization to formally establish a competition in the form of a new "totaliztic science" which would continually "watch the hands" of the corrupt old "official atheistic science" and correct its lies and mistakes - as I described it more broadly, among others, in item #C6 of the web page named "telekinetics.htm". In addition, it is becoming increasingly urgent to include in secondary school and university curricula at least a lesson on the scientific "Theory of Everything of 1985" - see https://cse.google.pl/cse?cx=partner-pub-2978035837781603%3Amzh2ku-49dx&ie=UTF-8&q=Theory+of+Everything (also called the "Concept of Dipolar Gravity" - see my web page named "dipolar_gravity.htm"), and about the basic laws discovered by the currently most moral modern philosophy of the world called the "philosophy of totalizm" - see the web page named "totalizm.htm" (i.e. the one called "totalizm" written with the letter "z" to distinguish it from the philosophy called "totalitarianism" by some mistakenly called "totalism" - only that typically written with the letter "s"). Getting to know the knowledge and truths offered by these two newest areas achieved by the humanity (i.e. offered by the Concept of Dipolar Gravity and by the philosophy of totalizm) will restore people's balance shaken by lies of increasingly corrupt elites and official atheistic science.

 

(4') Every working "clean free energy generator" and every "perpetual motion motor" is also a tool and a way to achieve the teaching goals of the present "Neo-Medieval Era" started on 2001/9/11 (see the web page "tapanui_pl.htm"). In turn, the teaching goals of this educating people era of "Neo Middle-Ages" include, amongst others, the gathering, both by individual people and by our entire civilization, empirical experiences historically documenting what are the reasons, mechanisms, ways, tools, courses, symptoms, consequences, etc., of exploitation and robbery of people, either by other people or by human-like beings. To this end, the "Neo Middle-Ages" era demonstrate increasingly evident examples of the exploitation of ordinary people by the ruling elites, as well as the exploitation of all humanity by its secretive persecutors who currently still exercise power over humanity in accordance with what the Bible reveals e.g. in verses: 4:6 from "Luke", 12:31 from "John", 4:4 from "2 Corinthians", 5:19 from "1 John", etc .; while what in secular literature reveal to us descriptions from numerous books cited e.g. in (C) from item #J4 of my web page named "hurricane.htm" and from entry #322 to blogs of totalizm, and more thoroughly explained e.g. in item #A3.4 from another my web page named "partia_totalizmu_uk.htm". As human knowledge about this exploitation increases, while methods of defending against it become increasingly more perfect and more common, the exploiting party will use increasingly powerful pressure tools, i.e. NOT only "money", but also police, army, tanks, legislation, prisons, "curses of inventors" and even the liquidation of inventors. In turn, because "clean free energy generators" and "perpetual motion motors" will in time become tools for "self-sufficiency" and thus tools for defence against this exploitation, the inventors of these devices that direct individual people to the path of truth and goodness, will increasingly experience the fate illustrated, for example, in the film https://www.youtube.com/watch?v=cqJ3fvdDMfg , or explained in (III) from item #J4.4 of the web page named "propulsion.htm" and from entry #313 to blogs of totalizm. So, according to the Arabic proverb, "survive today's defeat to be able to continue the fight tomorrow", I recommend to the inventors who direct humanity onto the path of building such devices doing so much good, to be particularly careful, far-sighted, unofficial and noiseless.

 

(5') Every working "clean free energy generator" and every "perpetual motion motor" is also a visual illustration that in chronically generating evil all political systems based on "money" (which I postulate to replace with the new "nirvana political system") a very small group of short-sighted scientists and elites directed by self-interests is able to stop access of the entire humanity to the truth and to technical progress. After all, the entire humanity desperately needs "clean free energy generators" and "perpetual motion motors" - which would be able to save it from self-destruction due to the rapidly escalating accumulation of toxic fumes and damages to the natural environment caused by "commercially marketable sources of dirty energy". However, in spite of this desperate need, and in spite that numerous already existing well-functioning prototypes of "clean free energy generators" and "perpetual motion motors" have undeniably proved that such properly functioning devices can be built, however, this small group of "luminaries of science" and ruling elites that cares only about money, as well as their mindless collaborators, still use various means of coercion and repression, such as distributing "money" and punishments, censorship, peer pressure, prohibitions, ridicule, slander, removal from work, pinning the so-called "wolf tickets" - see https://www.google.com/search?q=wolf+ticket , legal accusation, prison, etc., to effectively intimidate and block rational attempts to undertake substantive discussions, official research, or industrial production of these wonderful devices generating "the cleanest and completely free form of energy". What's strangest, in these habits of spreading evil, these people do NOT notice that in our world ruled with an iron hand by a wise and far-sighted God, both doing "good" and doing "evil" is governed by the identified and described by totalizm "Boomerang Principle". In turn this principle causes that whatever kind of actions and feelings is directed from oneself to others, after a large circle these actions and feelings return to their source person. So if someone adds their destructive contribution, e.g. to preventing the construction of devices which without the need to burn dirty fuel would allow to generate "clean free energy", while through such a prevention he/she imprints into his/her own archives kept by God the sin of forcing all humanity to live on the planet, the water, nature and food of which is poisoned by the fumes of the present "dirty sellable energy", then no matter how such a person would guard himself and pay with "money", still his own body, mind and soul, as well as the bodies, minds and souls of many generations of his descendants, will be painfully poisoned and degenerated by the fumes of this "dirty marketable energy". This non-mercy return of "evil" (or "good") to the source people who put it into circulation is guaranteed NOT only by the operation of the above "Boomerang Principle", but also by warnings of numerous statements from the Bible (e.g. those which I described in item #2I4.1 from subsection I4.1 of volume 5 of monograph [1/5] - see the web page named "text_1_5.htm"), by the truth of proverbs discovered due to the age-old experience of folk wisdom (e.g. the English proverb "curses like chickens come home to roost"), assurances of UFOnauts visiting Earth (e.g. see paragraph N-116 in the report of New Zealand citizen abducted to a UFO, cited in subsection UB1 from volume 16 of my monograph [1/5] (see the web page named "text_1_5.htm"), and also by the scientifically confirmed work of the "totaliztic karma" - see the web page named "karma.htm". So practically the reality is that no matter who you are, in your most vital interest lies "helping", NOT "blocking", that the described here (and in my other publications) truth and real progress have prevailed on Earth as soon as possible. After all, in every life situation and in every activity, God gives us a choice of "free will" and access to various solutions, which allow us to act in accordance with the whispers of conscience (God), and thus to avoid burdening ourselves with the sin of escalating evil on Earth. Examples of such solutions suggested to us may be the famous Jesus’es saying "Give to the Emperor (Caesar) what is imperial and to God what is divine" explained more broadly in item 6 from item #C4.2 of my web page named "morals.htm" and also in item #L3 from my other web page named "cielcza_uk.htm", or the "law of a highway through a sea" explained in item #J3 from the web page named "pajak_for_mp_2014.htm". Therefore, regardless of whether one recognizes my scientifically incontestable proof for the existence of God, or whether one is so-called "an atheist", and regardless of what one draws his livelihood from, ordinary common sense persuades that better if he/she does NOT add his/her contribution to spreading of evil either through active evil actions or through passive acceptance of evil that is going on around us.

https://www.youtube.com/watch?v=hji1nH348cY

Film #B3a: Here is a 1:07 minute long free YouTube film entitled "Freaked Out Dad Captures Eerie Video of 'Ghost Swing' Moving In Playground". This film is distributed for free from the address https://www.youtube.com/watch?v=hji1nH348cY . It illustrates how mutually overlapping of factors: (a) the aerodynamic features of the child's swing seat, (b) manner of hanging of this swing on elastic ropes that give to it at least two degrees of freedom, and (c) the correct direction of blow of uniform wind, provides the swing with a "reciprocator" component described above in item (5) from the text of this post. (Take note of the important role fulfilled by the flexible suspension ropes of this swing - in the swings with seats suspended on two rigid rods, it is no longer possible to obtain the required at least two degrees of freedom.) The combination of these factors (a) to (c) causes in total, that such a swing is able to initiate its fluctuations on its own and to accumulate wind energy in own swinging, thus looking as if a "ghost" was actually swinging on it. So if we needed a simple "perpetual motion" device, which for some reasons would have to continually keep swinging without interruptions (e.g. to scare bats from attempts to fly into the outlet of ventilation tunnel from some underground tomb), then it would be enough for some heavy swing seat with a scientifically refined horizontal earodynamics of a propeller (e.g. shaped like the famous "schist" stone disk shown at the Egyptian "Museum of Antiquities" in Cairo and called the Sabu or Saqqara disk - see https://www.youtube.com/watch?v=9lo_NXBt9Ak ) hang on a flexible rope just above the given place (e.g. tunnel outlet), so that even the lightest wind blowing from any direction could give its energy to keep swinging this disc. In turn, if we were constant swinging of just such an aerodynamic swing seat, which would intercept the force of even the lightest "wind" blowing from any direction, would show to scientists at a time when the wind supplying them with energy would be too weak to sense it, then perhaps this would convince them that "perpetual motion" is possible. After all, after connecting such a swing to a mechanism that would intercept from it the "energy of motion" accumulated in it, then it would successfully fulfill the role of a "generator of pure free energy". Thus, the above filmed illustration of the self-swinging swing clearly explains to readers what I described in this post #324E - namely it explains the work of the most important components that are absolutely necessary in "clean free energy generators", and explains what laws and requirements must be met when building working versions of "generators of clean free energy" and "perpetual motion motors". Furthermore, this film illustratively explains also the function of "reciprocators" in devices of "perpetual motion". Giving to the "bending" of their movable components these required at least two degrees of freedom, such "reciprocators" cause that their first degree of freedom so orientates their movable component that in its motion consistent with the direction of uniform "wind" pressure, this component intercepts the entire pressure on this "wind". But when in a swinging motion (or cyclical or oscillating) their movable component is to return in the direction opposite to the action of an uniform wind, then the second degree of freedom is activated - which changes the orientation of this component so that it exposes itself to a much smaller than previously pressure of this uniform "wind", which because of this is no longer able to completely stop its fluctuations. So the work of the "reciprocators" perfectly illustrated with the above film causes that both the swing shown above and the one shown in "Film #B3b" below, and even the appropriately designed mathematically the "Bhaskara Wheel" from "Film #B3c" below (which as symbolic "wind" uses pressure of gravity), all they are able to operate on the principle of "perpetual motion" for as long period of time, as long this "wind" affects their oscillating components. So, taking the opportunity of this description, I would like to sincerely thank the creators of the above-mentioned vitally useful for our civilization film, for creating such an excellent teaching aid illustrating to more talented DIYers the work of the most important component of "clean free energy generators" and "perpetual motion motors" - which component is their "reciprocator". This film is therefore a true gift from God to our civilization.

 

https://www.youtube.com/watch?v=ln5m2zisyVw

Film #B3b: Here is a 2:05 minutes long free YouTube video (film) entitled "Ghost caught on camera swinging on a swing". This film is distributed for free from the address https://www.youtube.com/watch?v=ln5m2zisyVw . Similarly to the previous "Film #B3a", this film also illustrates how a swing with at least two degrees of freedom at the right direction and force of wind can work as a kind of "reciprocator" discussed in item (5) from above post #324E. In addition, the film also illustrates the ability of such a "reciprocator" to initiate its work automatically from rest and to build up the amount of energy contained in swinging from zero to a state that allows to retrieve this energy through some additional mechanism. As such, this film confirms the described in post #324E above the functional definition of "clean free energy generators" and "perpetual motion motors" as propelling devices, the function of which is to convert some long-term and continuously blowing symbolic "wind" into a selected oscillating or cyclical motion, which in its fluctuations accumulates energy of this "wind" enabling this energy to be retrieved for purposes of supplying people with technically usable energy. As a civilization, we are very fortunate that such a film was recorded, thus enabling the more skilled DIY enthusiasts to understand the laws, phenomena and principles which make "free energy" and "perpetual motion" devices work. So similarly as I did it in "Film #B3a", I would like to thank the authors of this film for making such extremely valuable didactically teaching document for our civilization, and to thank God for creating the opportunity for this film to come into being for the good of us all.

 

https://www.youtube.com/watch?v=pqWhHmlsQ7g

Film #B3c: Here's just a 32-second long excerpt from our free film entitled "Future Propulsions". This excerpt is distributed for free from the address https://www.youtube.com/watch?v=pqWhHmlsQ7g . It illustrates the more close to true the appearance of the so-called "Bhaskara Wheel" than the appearance illustrated by popular YouTube videos which show this wheel after it has been assembled from a bicycle wheel and from a series of bottles with colored water. (However, even this appearance much closer to the original one still does NOT allow for its proper work due to the lack of a "reciprocator" embedded into it, which would give to it the required at least two degrees of freedom - which is quite well illustrated in the film from the address https://www.youtube.com/watch?v=04stpxX3BLo . After all, as it perfectly illustrates the method of perpetual turning of a steel ball in a mechanical "perpetual motion" device built by the Norwegian Reidar Finsrud and shown, for example, in a film from the address https://www.youtube.com/watch?v=kM01yrGeCMI , having at least two degrees of freedom {in the case of Reidar Finsrud - three degrees of freedom forced by three pendulums} is absolutely necessary for the production of "perpetual motion".) While how the "Bhaskara Wheel" was really shaped - unfortunately we do not know at present. This is because his working prototype has NOT survived to our times. Nevertheless, let us hope that by stubborn research our civilization will someday find it out. The Bhaskara Wheel is a "pseudo-motor of perpetual motion" type, built on Earth starting from around the year 1150 - i.e. built long before the times when "luminaries of our official atheistic science" established their negative "laws of thermodynamics" with which they try to deny God's wisdom and foresight. (The exact explanation as to what is this "pseudo-motor of perpetual motion", the reader will find in my descriptions from items #A1 and #J4.4 and from the caption under "Film #J4.4a" on the web page named "propulsion.htm", partly later repeated in post #313E to blogs of totalizm.) Thus, the above excerpt from our film slightly better than other films illustratinges how in this "Bhaskara Wheel" one should take on the shaping of mathematically calculated curves of the upper outlines, and the oppositely located lower outlines, of wall-surfaces in spokes (containers) for mercury. The point is that in this device the symbolic stationary "wind" that supposed to propel it, is the gravitational pressure of each mercury atom acting onto one of these two walls of spokes located under it. Therefore, the curvature of each single one out of these two walls (upper and lower) gives the flow of mercury in the Bhaskara Wheel only one degree of freedom (from two such degrees of freedom, about which I explained above in post #324E and on "Film #B3a", that they are absolutely required for the operation of this device as a "perpetual motion motor"). So if these spokes (containers) had the shape of perfect cylinders in which the upper and lower surfaces, as well as both its ends, are parallel to each other, then both these surfaces would give mercury the same single degree of freedom - and thus the entire Bhaskara Wheel would have only one degree of freedom that would prevent it from working. After all, in this case the gravitational pressure of mercury on two equal surfaces of the spokes of the wheel would equalize each other on both sides of its axis - which is perfectly illustrated graphically at 1:40 minute of length from about 8 minutes long film entitled "The Gravity Wheel" from the address https://www.youtube.com/watch?v=h2nUdgyOrls . However, if the curvatures of the upper and lower contours of these spokes are sufficiently differentiated, then on the side of the wheel just rising upwards, this curvature will focus mercury just next to its axis, while on the side falling just downwards, a differently shaped second curvature will focus mercury just next to the circumference of the wheel. This in turn will give to the flows of mercury the required two degrees of freedom and cause that this wheel will work as a "perpetual motion device" - in spite that many present "scientific critics" so hard try to convince people that this wheel has NO right to work. So as I explained here, the construction of the "Bhaskara Wheel" capable of working as a "perpetual motion machine" is NOT just a "technical problem", but in its most important part is a "mathematical problem". After all, it boils down to designing the lower and upper curvature of its mercury spoke containers so that these curves give to the mercury the required at least two degrees of freedom (and even better to extend these curvatures from linearity to two dimensionality by adding the three pendulums similarly as did it Reidar Finsrud in his perpetual motion - which would cause that this wheel would have three degrees of freedom). In turn these at least two degrees of freedom would eliminate the mutual balancing of mercury weights on the rising side and the falling side of the wheel. No wonder that this balancing problem was solved correctly only by a mathematician from India named "Bhaskara the Second". I am most impressed that this genius found his practically-satisfactorily approximate solution to this "mathematical problem" already around the year 1150 with methods of "classical mathematics" - means still in times when computers did NOT exist. Thus, due to the construction of the working prototype, he beat all present scientists who stubbornly claim that this wheel has NO right to work. Fortunately, nowadays we have powerful computers and modern "numerical methods" - which a properly stubborn researcher are to allow to find a more accurate solution to this problem (I believe that it could be solved by, for example, my "Thermal Graph" method - which I developed while still in Poland at ITBM of the Wrocław University of Science and Technology, and which is a significantly improved and automated version of the "finite elements method"). Numerical methods, after all, allow for the use of high computing power of today's computers. In turn the more variables like: separate sections of the curves defining the lower and upper surface of the spokes, the number of spokes, the number of mercury finite-volumes distinguished, the friction torque of a given wheel that must be overcomed by the lack of balance in gravitational attraction of mercury, etc., will be used to find such a more accurate solution, the better this wheel will work after construction as a source of perpetual motion - attracting and inspiring people similarly to how attracts and inspires huge crowds that described in post #324E exhibit from the corridor of the "Technical Museum in Vienna" illustrated e.g. in the film https://www.youtube.com/watch?v=n7otVKnhP0Q (and maybe it even will also act as a source of clean free energy). However, before someone with more than average intelligence of typical today's "learners by memorizing" starts to solve the mathematical problem of the Bhaskara Wheel, ordinary DIYers are advised to build more realistic "clean free energy generators" - which either are already known as working, because similarly as it happen with e.g. the Swiss "Thesta Distatica" numerous witnesses saw them at work (see https://www.youtube.com/results?search_query=Testatica+Methernitha+Switzerland+Baumann ), or because e.g. they contain all necessary components described above in post #324E. This excerpt from our film can also be run outside of this post using its direct address https://www.youtube.com/watch?v=pqWhHmlsQ7g , or run via my web page named "djp.htm". Here, at this post, you can also run it by simply clicking the mouse on the above title image of it.

 

Copyrights © 2020 by Dr Eng. Jan Pająk

 

* * *

 

The above post #324E (in English) is an adaptation of item #B3 from my web page (also in English) named "fe_cell.htm" (updated on 25th of July 2020, or later). Thus, the reading of the above descriptions would be even more effective from the web page "fe_cell.htm" (or from "volume S" of my publication [13] disseminated via the Polish web page named "tekst_13.htm"), than from this post - after all e.g. on the totaliztic web pages are working all (green) links to other related web pages with additional explanations, important texts are highlighted with colours, the descriptions are supported with illustrations, the content is updated regularly, etc. The most recent update of the web page "fe_cell.htm" can be viewed, amongst others, through addresses:

http://www.geocities.ws/immortality/fe_cell.htm

http://magnokraft.ihostfull.com/fe_cell.htm

http://gravity.ezyro.com/fe_cell.htm

http://nirwana.hstn.me/fe_cell.htm

http://pajak.org.nz/fe_cell.htm

 

(*) Notice that every address with totaliztic web pages, including all the above web addresses, should contain all totaliztic (my) web pages - including all the web pages indicated in this post. Thus, in order to see any totaliztic (my) web page that interests the reader, it suffices that in one amongst the above addresses, the web page name "fe_cell.htm" is changed into the name of web page which one wishes to see. For example, in order to see the web page named "god_proof.htm" e.g. from the totaliztic web site with the address http://pajak.org.nz/fe_cell.htm , it is enough that instead of this address in the window of an internet browser one writes e.g. the address http://pajak.org.nz/god_proof.htm

 

The above manner (*) for viewing the totaliztic web page that is sought by the reader, is especially useful, because the majority of my web pages is published on "free hosting addresses" - some amongst which have this habit that typically they delete my web pages just after one year. Thus, if the reader wishes to find any such my web page to which I refer in my older posts from this blog, and therefore which page in the meantime was deleted from free hosting addresses, then it is enough to visit the newest post on this blog - under which I am providing the list of most recent and thus currently the most valid addresses that contain all my web pages. Then in any amongst these most current addresses the reader can find the web page which he or she is seeking, just by using its name for modifying that address accordingly to the method (*) described above (which method allows to run any totaliztic web page chosen by the reader).

 

It is worth to know as well, that almost each new topic that I am researching on principles of my "scientific hobby" with "a priori" approach of the new "totaliztic science", including this one, is published in all mirror blogs of totalizm still in existence (the above topic is repeated in there as the post number #324E). So far 8 such blogs were created and maintained. At the moment only three out of these 8 blogs of totalizm still remain undeleted by adversaries of the new "totaliztic science" and of the moral philosophy of totalizm. These three blogs of totalizm still available can be viewed at following internet addresses:

https://totalizm.wordpress.com

https://kodig.blogi.pl

https://drjanpajak.blogspot.com (or https://drjanpajak.blogspot.co.nz )

Fortunately, the deletion of 5 oldest blogs of totalizm has NOT erased their content. This is because as from 30 October 2018, all (i.e. currently as many as 324) posts to blogs of totalizm (almost half of which are in two languages, i.e.: in Polish and English) are also published in an electronic "book-like" volumes marked [13] and available in safe PDF format and in two print sizes (i.e. large 20pt and normal 12pt) from the Polish web page named "tekst_13.htm" (with some items in English) available on all addresses indicated above (i.e. addresses finished on http://pajak.org.nz/tekst_13.htm ).

 

Other posts about "perpetual motion motors" and "clean free energy generators" related to this #324E include:

#313E of 2019/8/17 (adapted from item #J4.4 of web page "propulsion.htm")

#294 of 2018/3/15 (adapted from #D3 of web page "god_proof_pl.htm")

#293 of 2018/2/7 (adapted from #J1 & #J2 of web page "free_energy_pl.htm")

#146E of 2008/3/4 (adapted from #F1 of web page "free_energy.htm")

Other posts regarding "perpetual motion motors" and "clean free energy generators":

#319E of 2019/12/17 (adapted from #J4.1 of web page "propulsion.htm")

#295 of 2018/4/17 (adapted from #J1 do #J4 of web page "propulsion_pl.htm")

#273E of 2016/7/1 (adapted from #D4 of web page "dipolar_gravity.htm")

#223E of 2012/8/25 (adapted from #C2 to #C4 of web page "telekinetics.htm")

 

With the totaliztic salute,

Dr Eng. Jan Pająk

 

kodig : :
lip 01 2020 #324: Odróżnianie faktycznych

Motto: "Daj głodnemu rybę a nakarmisz go na jeden dzień - naucz głodnego jak łowić ryby a nakarmisz go na całe życie" (Koreańskie przysłowie)

 

#324: Odróżnianie faktycznych "perpetuum mobile" i "generatorów darmowej energii" od ich fałszerstw analizą tylko ich opisów (albo filmów, patentów, itp.) i bez możności fizycznego przebadania ich pracy

 

Urządzenia techniczne jakie w dzisiejszych czasach można nazywać "generatorami czystej darmowej energii" albo "silnikami perpetuum mobile" należą dokładnie do tej samej klasy co wszelkie inne "napędy" opisywane w punktach #J4.1 do #J4.6 (szczególnie w #J4.4) mojej strony o nazwie "propulsion_pl.htm" oraz definiowane wskazywanymi tam i omawianymi Tablicami Cykliczności (patrz https://www.google.pl/search?q=Tablica+Cykliczno%C5%9Bci+Nap%C4%99d%C3%B3w ) i filmami - w tym naszym gratisowym filmem o tytule "Napędy Przyszłości" (patrz https://www.youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI ). Stąd muszą one spełniać także wszelkie prawa (te faktycznie obowiązujące), regularności i zasady działania jakie spełniają wszystkie inne opisywane tam "napędy" - w tym i te jakie spełniają też silniki, pędniki, oraz "generatory brudnej sprzedawalnej energii", które elity i "oficjalna nauka ateistyczna" pozwoliły ludzkości już zbudować, wdrożyć do masowej produkcji, oraz poopisywać w podręcznikach. (Odnotuj, że ja celowo podkreślam słowo "brudne" w nazwach owych zasilanych w paliwo "napędów" i w nazwie owej "sprzedawalnej energii" jedynie jaką elity i "oficjalna nauka ateistyczna" dotąd pozwalają ludziom generować i jaka reprezentuje negatywną przeciwstawność "czystej darmowej energii" tutaj opisywanej. Wszakże oficjalnie dziś wymuszany sposób wytwarzania tych paliw i energii typowo rozsiewa wyniszczające naturę i ludzi brudy, trucizny, hałasy, niepotrzebne finansowe obciążenia, psychologiczną dewastację, duchowe wypaczanie, itp., jakie już doprowadziły ludzkość i Ziemię do godnego pożałowania stanu, manifestacje którego obecnie widzimy jak rujnują naszą cywilizację.) Niestety, w przeciwieństwie do owych zasilanych w brudne paliwo "napędów" oraz w przeciwieństwie do owych "generatorów brudnej sprzedawalnej energii", jak narazie ludzkość NIE otrzymała niemal żadnych szans aby oficjalnie cokolwiek praktycznego się dowiedzieć o opisywanych tutaj "generatorach czystej darmowej energii" i o "silnikach perpetuum mobile". Stąd narazie często NIE wiemy o nich nawet co stanowi ich "czynnik roboczy" z którego czerpią one napędzającą je energię, jakie precyzyjnie są zasady ich działania, itp. Dlatego aby móc jakoś zrozumieć jak je zbudować i doprowadzić do zadziałania, konieczne jest przyjęcie jakiegoś "symbolicznego modelu albo wzorca tego co je napędza", a co w naszych rozważaniach i opisach będzie wyjaśniało nam ich budowę i zasadę działania i co pozwoli nam rozumowo, logicznie i technicznie stopniowo dopracowywać szczegóły ich konstrukcji i działania. Szczęśliwie też, w wyniku moich wyniku swych zainicjowanych opracowaniem naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" (patrz https://cse.google.pl/cse?cx=partner-pub-2978035837781603%3Amzh2ku-49dx&ie=UTF-8&q=Teoria+Wszystkiego ) ponad 35-letnich już badań, przemyśleń i popularyzowania tych "napędów" nieprzerwanie działających bez użycia paliwa ani bez potrzeby ich zasilania ludzko generowaną "brudną sprzedawalną energią", Bóg zainspirował mnie aby znaleźć taki właśnie "symboliczny model (albo wzorzec) ich napędzania", który stopniowo pozwoli nam wypracować wszystko na ich temat. Ten symboliczny model (albo wzorzec) to każdemu znany "wiatr". Jeśli bowiem dobrze się zastanowić, to działanie wszelkich istniejących napędów oraz urządzeń do generowania energii można uprościć do idei iż napędza je któryś z symbolicznych "wiatrów" - jakie opisuję np. w punkcie #B2 strony "fe_cell_pl.htm". Tyle, że w każdym z nich nośnikami energii tego "wiatru" może być coś zupełnie innego, przykładowo może być: temperatura otoczenia, ciśnienie atmosfery, ładunek elektryczny gromadzony w metalowych konstrukcjach (np. w szynach kolejowych), siła przyciągania grawitacyjnego, pole magnetyczne, pole telekinetyczne, fale telepatyczne, itp. Stąd także rozwiązania techniczne jakie będą zamieniały energię tego symbolicznego "wiatru" w np. ruch albo w elektryczność, dla każdego z nich będą nieco odmienne.

 

Bazując na powyższych wyjaśnieniach przytoczmy tutaj funkcjonalną definicję "silników perpetuum mobile" i "generatorów czystej darmowej energii" jaką wypracowałem dopiero ja (dr inż. Jan Pająk) jako wynik owych już ponad 35-letnich badań. Ta funkcjonalna definicja okazuje się być wysoce pomocna w stopniowym projektowaniu i realizowaniu dla tych pracujących bez zasilania "napędów" ich zasad działania, podstawowych składowych, wymagań konstrukcyjnych jakie ich składowe muszą spełniać, itp. (Jak znacząco pomocna ona w praktyce się okazuje, uświadamia to nam podpis pod "Film #B3c" poniżej.) Ta ich funkcjonalna definicja stwierdza co następuje: "generatory czystej darmowej energii" oraz "silniki perpetuum mobile" są to "urządzenia napędowe" które działają poprawnie bez dostarczania im jakiegokolwiek paliwa ani bez potrzeby ich podłączania do np. uprzednio wygenerowanej przez ludzi "brudnej sprzedawalnej energii", zaś których podstawowa funkcja sprowadza się do zamiany jakiegoś symbolicznego i czasami nawet niewyczuwalnego dla ludzi "wiatru" długoterminowo "wiejącego" relatywnie nieprzerwanie, we wybrany ruch oscylujący, cykliczny, lub obrotowy, jaki w swych wahaniach, cyklach, czy obrotach akumuluje energię owego "wiatru" umożliwiając albo jej pobieranie dla celów zaopatrywania ludzi w technicznie wykorzystywalną energię, albo też wizualne demonstrowanie w postaci jakiejś formy ruchu. Proszę tutaj odnotować, że użycie w tej definicji pojęcia "symboliczny wiatr" zamiast konkretnych zjawisk jakie mogą albo wogóle NIE być jeszcze znane naszej cywilizacji (np. tak jak narazie NIE jest znane przez ludzkość oprogramowanie przeciw-materii opisywane w punktach #J4.5 i #J4.6 mojej strony "propulsion_pl.htm"), albo też wprawdzie mogą być już znane, tak jak telekineza i telepatia, jednak nadal uparcie nieuznawane i negowanie przez wsteczniczo skorumpowaną instytucję "oficjalnej nauki ateistycznej", umożliwia osiągnie sukcesu w budowaniu nawet takich "generatorów darmowej energii" oraz "silników perpetuum mobile", jakie będą wykorzystywały zjawiska i prawa natury zupełnie jeszcze nieznane naszej cywilizacji (chociaż już wprogramowane w otaczającą nas rzeczywistość przez naszego wszechwiedzącego i dalekowzrocznie planującego Boga).

 

Pamiętać też warto, że podobnie jak dzieje się to z już zbudowanymi "napędami" opisywanymi w punktach #J4.1 do #J4.6 strony "propulsion_pl.htm", dla każdego odmiennego rodzaju takiego "symbolicznego wiatru" także daje się budować "generatory darmowej energii" i "silniki perpetuum mobile" jakie mogą (a z postępem naszej wiedzy - z całą pewnością będą) należały do jednej z aż trzech generacji możliwych do zbudowania dla danego rodzaju "wiatru". W każdej też z tych trzech generacji źródłem energii przekazywanej do tych urządzeń będą następujące (odmienne) cechy danego "wiatru":

 

(I) W pierwszej z tych trzech generacji ów "wiatr" przekazuje danemu urządzeniu energię napędzającą zawartą w (i) sile jego naporu na elementy tego urządzenia. Ponieważ jednak taka siła naporu typowo ma niewielką energię, bazujące na niej urządzenia typowo są w stanie z ledwością pokonywać tarcie. Stąd ich przydatność polega głównie na ilustrowaniu iż wbrew kłamliwym twierdzeniom "oficjalnej nauki ateistycznej" generowanie "wieczystego ruchu" jest jednak możliwe. W dzisiejszych więc czasach są one głównie przydatne do wizualnego intrygowania widzów i stąd do przyciągania całych tłumów ciekawskich do miejsc pokazujących dane "perpetuum mobile" - np. patrz eksponat maszyny pokazywanej obecnie w korytarzu "Muzeum Techniki z Wiednia" zaś zilustrowany np. filmem o adresie https://www.youtube.com/watch?v=JeUSlT0CIRU .

 

(II) Jednak w drugiej z tych trzech generacji ów "wiatr" przekazuje danemu urządzeniu energię napędzającą zawartą zarówno w (i) sile jego naporu na elementy tego urządzenia, jak i w (ii) przenoszonej inercji (np. w przypadku gdy "wiatrem" są pola magnetyczne, wówczas energii wyzwalanej także tzw. "Efektem Telekinetycznym" - tak jak to czyni opisywana na stronie "fe_cell_pl.htm" tzw. "bateria telekinetyczna" mojego wynalazku). Stąd ta druga generacja opisywanych tu urządzeń przechwytuje z symbolicznego "wiatru" już wystarczająco dużo energii aby móc efektywnie generować użyteczną dla ludzi "czystą darmową energię".

 

(III) Natomiast w trzeciej z tych trzech generacji ów "wiatr" przekazuje danemu urządzeniu energię napędzającą zawartą zarówno w (i) sile jego naporu i w (ii) przenoszonej inercji, jak i w jego (iii) energii wewnętrznej. W wielu zaś "wiatrach" nadal nieuznawanych przez naszą "oficjalną naukę ateistyczną" zawarte są ogromne ilości takiej energii wewnętrznej. Przykładowo, w "hałasie telepatycznym" zarezonowanym dotychczas w skorupie i w atmosferze naszej planety przez wszystkie dotychczasowe eksplozje bomb nuklearnych i przez rozbicia atomów w reaktorach nuklearnych, zawarty jest spory procent energii tych eksplozji i rozbić atomów. Energię zaś tego "hałasu telepatycznego" daje się koncentrować i transformować na użyteczną formę np. w punktach ogniskowych piramid. Ogrom tej energii też już obecnie staje się wyraźnie widoczny po zniszczeniach jakie akumulacja tej wewnętrznej energii ekscytującego wszystko "hałasu telepatycznego" obecnie wyczynia z naszym klimatem, oceanami, ludzkimi emocjami obecnej epoki neo-średniowiecza (patrz strona "tapanui_pl.htm"), z wulkaniczną stabilnością skorupy naszej planety, itp. - patrz nasz 34 minutowy polskojęzyczny film "Zagłada Ludzkości 2030" dostępny z adresu https://www.youtube.com/watch?v=o06UvHgahr8 . Stąd opisywane w moich publikacjach telepatyczne urządzenia darmowej energii zdolne odzyskać tę energię wewnętrzną z hałasu telepatycznego byłyby w stanie dostarczać ludzkości ilości energii zaspokajającej jej potrzeby przez setki a nawet tysiące lat - NIE wspominając już iż "uzdrawiałyby" one i stabilizowały życiodajność naszej planety nuklearnie zniszczoną z powodu ignorancji "luminarzy" starej "oficjalnej nauki ateistycznej" i zwodzonych twierdzeniami owej nauki polityków.

 

Ja mam (niestety wysoce bolesny) honor być pierwszym zawodowym naukowcem w świecie, który (1) poddawał już zbudowane na Ziemi "silniki perpetuum mobile" oraz "generatory darmowej energii" obiektywnym i gruntownym analizom teoretycznym i technicznym aby powykrywać zjawiska i prawa rządzące ich działaniem, który (2) opracował pierwszą na świecie i nadal jedyną naukową "Teorię Wszystkiego z 1985 roku" (patrz https://cse.google.pl/cse?cx=partner-pub-2978035837781603%3Amzh2ku-49dx&ie=UTF-8&q=Teoria+Wszystkiego ) wyjaśniającą, między innymi, że Bóg inteligentnie, celowo i dalekowzrocznie wszyfrował w stworzone przez siebie prawa i zjawiska naszego świata fizycznego możliwość budowania "silników perpetuum mobile" oraz "generatorów czystej darmowej energii" - jakie bez takiego inteligentnego i celowego wszyfrowania NIE byłyby w stanie zadziałać np. tylko dzięki "ewolucyjnym przypadkom" wmawianym nam przez skorumpowaną "oficjalną naukę ateistyczną" (odnotuj tu, że aby omijać silną blokadę sekretnie nałożoną na tę naukową Teorię Wszystkiego z 1985 roku przez skorumpowaną "oficjalną naukę ateistyczną" i przez jej kolaborantów, teoria ta jest upowszechniana też pod swą inną nazwą Koncept Dipolarnej Grawitacji - patrz strona "dipolar_gravity_pl.htm"), oraz który (3) przez już około 35 lat uparcie publikował na wszelkie dostępne mu sposoby podpierane licznymi dowodami empirycznymi oraz uzasadnieniami teoretycznymi upewnienia dla zainteresowanych eksperymentatorów, że "silniki perpetuum mobile" oraz "generatory darmowej energii" dają się zbudować zaś po zbudowania będą poprawnie działały - demaskując tym kłamliwość zaprzeczających i zniechęcających do prawdy i do generowania postępu twierdzeń starej monopolistycznej "oficjalnej nauki ateistycznej" i jej zaczerpniętych z sufitu "praw termodynamiki", a jednocześnie narażając się tym na nieustające szykany, usuwanie z pracy, blokady publikowania swych odkryć w literaturze naukowej oraz oficjalnych środkach przekazu, itp. Ponadto mam także już faktyczny honor osobistego stania się wynalazcą aż kilku z tych zakazywanych przez naukę i przez zachłanne elity "generatorów darmowej energii" i "silników perpetuum mobile" - przykładowo wynalazcą "baterii telekinetycznej" opisywanej na stronie "fe_cell_pl.htm", jaka wnosi potencjał uratowania naszej cywilizacji przed szybko zbliżającą się "śmiercią energetyczną".

 

Jako zawodowy naukowiec z aż takim dorobkiem i jednocześnie mogący wylegitymować się aż czterokrotnym byciem powołanym na uniwersyteckie profesury (tj. na dwie profesury w Inżynierii Mechanicznej i dwie w Naukach Komputerowych, wszystkie zaś za wyniki badań tematów odmiennych niż tutaj opisane - co jednak NIE zaprzecza moich zdolności do twórczego myślenia i do identyfikowania dobrze ukrytej prawdy), relatywnie często jestem proszony o udzielenie opinii lub o odpowiedzenie na pytanie: czy jakieś konkretne urządzenie pokazywane w internecie, opisane patentem, itp., faktycznie jest zdolne do generowania "czystej darmowej energii" lub do samo-wytwarzania "wieczystego ruchu"? Niestety, będąc nieustająco zmuszany przez oficjalną dezaprobatę badanej tematyki do samotnego prowadzenia swych prac bez otrzymywania jakiegokolwiek oficjalnego wsparcia finansowego ani nawet poparcia moralnego, a na dodatek często będąc szykanowanym przez najróżniejsze indywidua jakie lubują się w zakładaniu pułapek lub w wyżywaniu jak w owym przysłowiu "na pochylone drzewo wszystkie kozy skaczą", ja NIE mam czasu, energii ani obowiązku abym odpowiadał na wszystkie emaile jakie otrzymuję - o czym zresztą staram się ostrzegać piszące do mnie osoby (np. patrz punkt #L3 na autobiograficznej stronie internetowej o nazwie "pajak_jan.htm" - podający moje adresy emailowe). Dlatego zgodnie z mottem niniejszego wpisu, aby ciągle dopomagać majsterkowiczom usiłującym zbudować dla siebie jakikolwiek "generator czystej darmowej energii" lub "silnik perpetuum mobile", a także aby dopomóc naszej cywilizacji w uniknięciu szybko zbliżającej się samozagłady powodowanej eskalowaniem zatrucia środowiska wyziewami z generatorów "brudnej sprzedawalnej energii" (patrz nasz darmowy film o tytule "Napędy Przyszłości" i adresie https://www.youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI ), postanowiłem przygotować niniejszy wpis #324. We wpisie tym wskażę wynikające z moich badań tak potrzebne eksperymentalnym budowniczym "generatorów czystej darmowej energii" i "silników perpetuum mobile" wsparcie w takich sprawach jak: (a) potwierdzanie prawdy - tam gdzie prawda faktycznie jest podawana, oraz (b) wykrywanie ewentualnych oszustw - tam gdzie oszukiwanie lub kłamanie ma miejsce, na temat czy dane urządzenie faktycznie działa (lub będzie działało) jako "generator czystej darmowej energii" lub jako silnik "perpetuum mobile" - czy też raczej jest jedynie czyimś oszustwem aby zyskać sławę lub łatwiej wyłudzić pieniądze? Na bazie bowiem swoich długoletnich badań "generatorów czystej darmowej energii" oraz "silników perpetuum mobile", a także na bazie przemyśleń swych własnych wynalazków takich urządzeń, odkryłem, że istnieje łatwy sposób ustalenia czy dane urządzenie ma prawo działać jako taki generator albo silnik. Aby bowiem dowolne urządzenie mogło działać jako "generator czystej darmowej energii" albo jako "silnik perpetuum mobile" w jego budowę i zasadę działania muszą być włączone co najmniej składowe jakie opiszę poniżej.

 

Opisane powyżej moje badania i generalne wnioski jakie z badań tych wyniknęły, ujawniają że najłatwiejszy sposób ustalenia prawdy lub kłamliwości czyjegoś twierdzenia na omawiany tu temat, polega na sprawdzeniu czy analizowane urządzenie zawiera i używa wszystkie składowe jakie są absolutnie niezbędne aby realizowało ono przytoczoną powyżej funkcjonalną definicję "generatorów czystej darmowej energii" oraz "silników perpetuum mobile" - jaką to definicję wypracowałem w efekcie swych ponad 35-letnich badań. Aby zaś móc z powodzeniem spełniać tę funkcjonalną definicję, wymóg działania wszelkich takich urządzeń musi obejmować aktywnie występujące w nich i działające co najmniej następujące składowe:

 

(1) Symboliczny "wiatr" z jakiego będą one czerpały energię która je napędza. W niektórych urządzeniach ów "wiatr" może albo być wytwarzany np. przez jakieś podzespoły składowe wbudowane w dane urządzenie (np. przez magnesy jeśli "wiatrem" tym jest pole magnetyczne) - co wówczas uczyni te urządzenia podobnymi do np. lokomotywy lub do silnika parowego. Jednak "wiatr" ten może też być wychwytywany z otoczenia, tak przykładowo jak ścianki piramid wychwytują odbijające się od nich i koncentrujące w ich punkcie ogniskowym "fale telepatyczne", lub jak "Koło Bhaskara" opisane poniżej pod "Film #B3c" wychwytuje symboliczny "wiatr" nieustającego bycia przyciąganym przez wektory sił grawitacyjnych. W przypadku przechwytywania zewnętrznego "wiatru" dane urządzenia stają się podobne do wiatraków lub żaglowców. Budującemu lub oceniającemu dany "generator czystej darmowej energii" lub "silnik perpetuum mobile" wysoce dopomoże zdawanie też sobie sprawy jaki "wiatr" faktycznie przekazuje swoją energię temu urządzeniu. Ułatwia to bowiem wywnioskowanie wymogów i zasad działania dla pozostałych składowych jego urządzenia. W omawianym tutaj "ogniwie telekinetycznym" owym symbolicznym "wiatrem" jest pole magnetyczne, zaś wytwornikiem tego "wiatru" są dwa magnesy umieszczone zamiast rdzeni w każdym z dwóch "induktorków telekinetycznych (I1) i (I2)" omawianych w punkcie E1.1 strony "fe_cell_pl.htm", zaś zilustrowanych na "Rys. #C1" strony "fe_cell_pl.htm".

 

(2) Składowa (I1, I2) urządzenia jaka przechwytuje energię zawartą we "wietrze" wytwarzanym albo przez samo to urządzenie, albo też owiewającym je z zewnętrznego źródła - czyli składowa przekierowująca tę energię z "symbolicznego wiatru" do podzespołów urządzenia. Ta przechwytująca składowa zawsze przyjmuje formę jakiegoś podzespołu urządzenia jakie wyzwala określone zjawisko, które jedną lub kilka cech eksploatowanego rodzaju symbolicznego "wiatru" zamienia w technicznie wykorzystywalne zachowywanie się tego podzespołu. Przykładowo, w opisywanym na mojej stronie o nazwie "fe_cell_pl.htm" tzw. "telekinetycznym ogniwie", podzespołem ogniwa przechwytującym energię pola magnetycznego są dwie cewki "induktorków telekinetycznych (I1) i (I2)" omawianych w jej punkcie E1.1. Cewki te przyspieszają i opóźniają penetrujące je pole magnetyczne pochodzące z umieszczonych w ich centrum magnesów, wyzwalając tym przyspieszanym i opóźnianym polem magnetycznym zjawisko "Efektu Telekinetycznego" jaki napędza ruchy elektronów zawartych w metalu owych cewek. Z kolei te ruchy elektronów formują prąd elektryczny jaki w owym ogniwie stanowi użyteczne dla ludzi źródło energii elektrycznej. W "generatorach czystej darmowej energii" lub w "silnikach perpetuum mobile" innych rodzajów niż opisywane na stronie "fe_cell_pl.htm" tzw. "Ogniwo Telekinetyczne" takim mechanizmem przechwytującym jaki przejmuje energię z "wiatru" wytworzonego przez nie same lub przechwytuje energię z wiatru napływającego do niech z otoczenia, może być cokolwiek co jest w stanie przejąć siłowy "napór", albo inercję, albo też energię wewnętrzną któregokolwiek z "wiatrów" jakie tylko istnieją w świecie fizycznym, tj. NIE tylko wiatrów jakie już opisałem w niniejszym wpisie #324, oraz w publikacjach do jakich z tego wpisu linkuję czytelnika, ale także wiatrów o istnieniu jakich narazie wie jedynie Bóg, który je stworzył. Może więc to być coś co wytwarza lub przejmuje siłę grawitacji lub siłę pola magnetycznego, albo obroty Ziemi, albo hałas telepatyczny (koncentrowany np. przez powłokę piramidy), albo efekt telekinetyczny, albo fale elektromagnetyczne (np. antena), itp.

 

(3) Podtrzymywacz R ruchu oscylującego, lub realizator cyklicznie obrotowego ruchu jaki jest stale utrzymywany w danym urządzeniu technicznym, aby mógł gromadzić w sobie energię przejętą od symbolicznego "wiatru". Energia zawarta w symbolicznym "wietrze" opisanym powyżej, nigdy NIE może być przejęta cała naraz, a musi być przejmowana z niego stopniowo, porcja po porcji. To zaś oznacza iż konstrukcja danego "generatora czystej darmowej energii" lub "silnika perpetuum mobile" musi obejmować także coś, co będzie sumowało i gromadziło w sobie (akumulowało) stopniowo przejmowane z owego wiatru porcje energii. Aby zaś owo coś NIE musiało mieć zbyt dużych rozmiarów, najkorzystniejszym praktycznie do owego gromadzenia (akumulowania) niewielkich porcji energii są albo ruchy oscylacyjne (np. jakieś drgania, fale, wahania, itp.), albo ruchy cyklicznie obrotowe (np. inercja obrotów koła zamachowego). Wymóg więc posiadania przez każdy "generator czystej darmowej energii" lub "silnik perpetuum mobile" takiej stabilnej składowej zdolnej sumować i gromadzić (akumulować) w sobie przejmowane z "wiatru" porcje energii, praktycznie oznacza, że na urządzenia te zawsze musi się też składać albo jakiś elektryczny lub elektroniczny obwód drgający, albo wahadło, albo obracające się koło, itp. W omawianym tutaj "ogniwie telekinetycznym" taką składową sumującą w sobie (tj. akumulującą) energię przechwyconą z "wiatru", jest "Rezonator "R" opisywany w punkcie #E1.3 strony "fe_cell_pl.htm".

 

(4) Inicjator Q (rozrusznik) rotacji, oscylacji, wahań, drgań, itp., składowej sumującej i akumulującej przechwtywaną od "wiatru" energię. "Rezonator R" opisywany w poprzednim paragrafie (3) sam NIE wytwarza (rozrusza) ruchu oscylującego czy obrotowego, a jedynie podtrzymuje jego istnienie i dodaje do niego nowe porcje energii. Stąd każdy "generator czystej darmowej energii" lub "silnik perpetuum mobile" musi posiadać też coś co inicjuje jego rotacje, oscylacje, wahania, drgania, itp. W nawiązywanym opisami tego wpisu #324 tzw. "ogniwie telekinetycznym" jest nim "pulser (Q)" opisywany w punkcie #E1.2 strony "fe_cell_pl.htm". W innych urządzeniach może to być kryształ kwarcowy lub inny kryształ jakoś zainicjowany do drgania, albo źródło pulsujących impulsów elektrycznych, albo napędzone czymś wahadło, czasami nawet ręczne zakręcenie kołem zamachowym, itp. W sporej proporcji takich urządzeń jakie wykorzystują "wiatr" wykazujący się "porywami", "wibracjami", zmiennością, itp., najlepszym takim inicjatorem (rozrusznikiem) jest "przeciwsobnik T" opisywany w następnym paragrafie (5) i także obowiązkowo obecny w każdym urządzeniu działającym na zasadach "permetuum mobile". W takim przypadku ów "przeciwsobnik T" wypełnia jednocześnie aż dwie funkcje (podobnie jak "telekinetyczne induktorki (I1) i (I2)" w mojej "baterii telekinetycznej") - dodatkowo bowiem działa jako "pulser Q", umożliwiając między innymi, powtarzalne samozastartowanie działania danego urządzenia.

 

(5) Tzw. "przeciwsobnik T" - pokazany i opisany w punkcie #E1.4 strony "fe_cell_pl.htm". Ta składowa (podzespół) jest najistotniejsza, zaś we wszelkich fałszerstwach "generatorów czystej darmowej energii" lub "silników perpetuum mobile" chronicznie jej brakuje. Stąd brak "przeciwsobnika" pozwala na łatwe identyfikowanie fałszerstw - podobnie jak np. odbieganie kształtu UFO na czyimś rzekomym zdjęciu UFO od kształtów inżyniersko wypracowanych dla moich Magnokraftów (patrz strona "magnocraft_pl.htm") umożliwia natychmiastowe identyfikowanie zdjęć UFO fabrykowanych przez oszustów. Wszakże ani oszuści, ani gro budowniczych jacy NIE zadbali aby poczytać sobie moje opracowania, NIE mają pojęcia o absolutnej niezbędności "przeciwsobnika" dla zadziałania każdego "generatora czystej darmowej energii" lub "silnika perpetuum mobile". Generalnie funkcja "przeciwsobnika T" sprowadza się do nadania co najmniej "drugiego stopnia swobody" dowolnym drganiom lub ruchowi obrotowemu, jakie dane urządzenie używa do sumowania (akumulowania) energii przejmowanej z "wiatru". Okazuje się bowiem, że drgania lub ruchy obrotowe o jednym stopniu swobody NIE są w stanie wygenerować "darmowej energii" ani "wieczystego ruchu". Najlepsze wyjaśnienie "dlaczego" takie generowanie jest niemożliwe dostarcza nam przykład zamiany siły mechanicznej jednostajnego wiatru np. w drgania huśtawki lub w drgania źdźbła trawy owiewanej jednostajnym wiatrem. Jeśli bowiem dana huśtawka cechuje się tylko jednym stopniem swobody, tj. może sztywno oscylować na tylko jeden sposób ponieważ jej siedzenie jest zawieszone na usztywnionych prętach, lub jeśli tylko jeden stopień swobody ma dane źdźbło trawy, wówczas jednostajny wiatr tylko je odchyli lub ugnie, ale NIE będzie w stanie pobudzić ich do coraz intensywniejszych wahań. Jeśli jednak mają one wbudowane w siebie jakieś elementy (np. elastyczne powrozy na jakich zawieszone jest siedzenie huśtawki, lub śmigłokształtne źdźbło trawy - jakie pozwalają np. na ich oscylowania w co najmniej aż dwóch płaszczyznach jednocześnie) wówczas jednostajny i nawet bardzo słaby wiatr jest w stanie pobudzać je do wahań, siła i energia jakich z czasem będzie się zwiększała dzięki zdolności wahań do akumulowania energii. Najlepszym przykładem ilustrującym działanie takich mechanicznych "przeciwsobników" są dwa angielskojęzyczne widea jakie znalazłem w internecie i pokazuję poniżej jako "Film #B3a" i "Film #B3b". Oba te filmy pokazują rzekome "duchy" huśtające się na dziecięcych huśtawkach. W rzeczywistości bowiem huśtawki jakie same się huśtały w nawet niemal niewyczuwalnym jednostajnym wietrze, czyniły tak ponieważ sznury na jakich były one pozawieszane dawały ich wahaniom aż "dwa stopnie swobody" zaś same kształty i konstrukcja siedzeń tych huśtawek w połączeniu z kierunkiem wiatru działały właśnie jako omawiane tu "przeciwsobniki" niezbędne do zamiany stałego nacisku wiatru na dragnia, lub wice wersa. Proszę więc oglądnąć te dwa filmy z YouTube jakie przytaczam poniżej, a także trzeci film jaki jest naszego własnego wykonania. Wszystkie one w czerwcu 2020 roku były dostępne gratisowo dla każdego z zainteresowanych. Wszystkie też doskonale ilustrują jak "przeciwsobniki" powodują samozaindukowania się działania zaopatrzonych w nie urządzeń pod wpływem stałego nacisku działającego na nie jednostajnego "wiatru".

 

Powinienem tutaj dodać, że urządzenia jakie ja tu nazywam "przeciwsobnikami" są znane naszej cywilizacji już od bardzo dawna. Przykładowo, zawierały je wszystkie dawne lokomotywy parowe, w których jednostajne ciśnienie pary zamieniały one w oscylacje ich tłoków jakie następnie napędzały obroty ich kół. Podobnie zawiera go też praktycznie każdy zegar, w jakim napór jednostajnego napięcia zasilającej go w energię baterii, sprężyny lub ciężarka, jest zamieniany w oscylacje mechanizmu precyzyjnie odmierzającego czas. To dzięki takiemu "przeciwsobnikowi", bez potrzeby ręcznego nakręcania przez ludzi działa bez przerwy już przez niemal 160 lat mechaniczny zegar nazywany "Zegar Beverly" (po angielsku "Beverly Clock" - patrz https://www.google.co.nz/search?q=Beverly+Clock ) - jaki jest napędzany "urządzeniem czystej darmowej energii" zwanym "Puszka Vidiego" (patrz https://www.google.pl/search?q=Puszka+Vidiego ) - która powtarzalnie go samo-nakręca za pośrednictwem wbudowanego w niego "przeciwsobnika" począwszy od chwili jego zbudowania w 1864 roku. To właśnie z uwagi na istotność funkcji wypełnianych przez "przeciwsobniki" w "generatorach czystej darmowej energii" oraz "silnikach perpetuum mobile", opisałem je szczegółowiej w aż całym szeregu swych opracowań - przykładowo są one opisane w podrozdziałach N2.5 i N2.6.2 z tomu 5 monografii [1/3] patrz strona "tekst_1_3.htm", zaś powtórzone w podrozdziałach N2.5 i N2.6.2 z tomu 11 swej monografii [1/4] - patrz strona "tekst_1_4.htm".

 

(6) Jeśli dane urządzenie ma spełniać funkcję "generatora czystej darmowej energii", wówczas na przekór iż NIE pobiera ono paliwa ani NIE jest podłączone do żadnego źródła generowanej przez ludzi "brudnej sprzedawalnej energii", ciągle musi ono "opcjonalnie" posiadać także składową odbiorczą z jakiej użytkownik pobiera generowaną przez nie "czystą darmową energię". Składowa ta jednak NIE wystąpi w niektórych "silnikach perpetuum mobile" jakie służą wizualnemu udokumentowaniu iż budowa i działanie takich urządzeń są jednak możliwe - np. patrz eksponat z korytarza "Muzeum Techniki z Wiednia", do wideo którego już linkowałem powyżej - np. patrz https://www.youtube.com/watch?v=JGXlUUzWjmU . Owa "opcjonalna" ich składowa jest najłatwiejsza do rozpoznania, bowiem zwykle jest nią np. gniazdko czy transformator dla poboru elektryczności, sprzęgło czy "szajba" dla odbioru energii mechanicznej, itp.

 

Po poznaniu funkcji i współdziałania wymienionych powyżej składowych, jakich występowanie jest absolutnie niezbędne w każdym "generatorze czystej darmowej energii" oraz w każdym "silniku perpetuum mobile", czytelnik z łatwością sam może sobie oceniać dowolny patent, opis, wideo, itp., o jakich ktoś twierdzi iż reprezentują one urządzenie generujące czystą darmową energię albo wieczysty ruch. Wystarczy bowiem wówczas jedynie sprawdzić, czy w danym urządzeniu są obecne funkcjonalne odpowiedniki wszystkich powyższych składowych. Bez bowiem ich obecności w danym urządzeniu, generowanie czystej darmowej energii, albo wieczystego ruchu, są niemożliwe. Oczywiście, dla dokonywania takiej oceny potrzebna jest też jakaś tam minimalna wiedza techniczna i naukowa. Wszakże w wielu urządzeniach, jeden ich podzespół może reprezentować dwie, lub nawet więcej powyższych składowych - tak jak np. ma się to z "telekinetycznymi induktorkami (I1) i (I2)" w opisywanej na stronie "fe_cell_pl.htm" tzw. "telekinetycznej baterii". Jednak niezbędna wiedza jest na poziomie szkoły średniej lub zawodowego zdrowego rozsądku wielu majsterkowiczów, stąd większość czytelników zapewne już nią dysponuje.

 

* * *

 

Czuję się też w obowiązku, aby powyższe informacje uzupełnić dodatkowo kilkoma ogromnie istotnymi prawdami życiowymi jakie na przekór pozostawania nieznanymi przez większość ludzi bezpośrednio wiążą się z tym co tu opisuję - zaś dodatkowa wiedza o jakich jest linkowana z #B strony "skorowidz.htm" hasłami używanymi poniżej (np. hasłami: kłamstwa, dowód, przekleństwo wynalazców, energia, pieniądze, itp.). Wyjaśnione w punktach prawdy te stwierdzają co następuje:

 

(1') Każdy działający "generator czystej darmowej energii" oraz każdy "silnik perpetuum mobile" jest empirycznym dowodem, że Bóg istnieje, doskonale uzupełniającym i poszerzającym naukowo niepodważalny dowód na istnienie Boga jaki opracowałem z użyciem metody logiki matematycznej i jaki zaprezentowałem w punkcie #G2 strony "god_proof_pl.htm". Wyjaśnienie "dlaczego" każde z tych urządzeń faktycznie stanowi też empiryczny dowód na istnienie Boga zawarłem w punkcie #D3 swej strony o nazwie "god_proof_pl.htm" oraz we wpisie #294 do blogów totalizmu. Wspólnie więc z innym empirycznym dowodem na istnienie Boga, jakim jest istnienie niemożliwego do powstania w wyniku przypadkowej ewolucji zjawiska "szczęśliwości zapracowanej nirwany" - patrz strona "nirvana_pl.htm", a jakiego dowodowe znaczenie opisałem w (L) z punktu #A3 strony "partia_totalizmu.htm" oraz z wpisu #320 do blogów totalizmu, oba te dowody dostarczają każdemu zainteresowanemu w poznaniu prawdy o Bogu możliwość eksperymentalnego upewnienia się, że na przekór kłamstw upowszechnianych przez "oficjalną naukę ateistyczną", Bóg jednak istnieje. Wszakże jeśli czyjś intelekt lub światopogląd NIE jest w stanie zaakceptować niepodważalnego dowodu naukowego na istnienie Boga jaki zaprezentowałem w punkcie #G2 strony "god_proof_pl.htm", ciągle taki ktoś ma możność albo osobistego zbudowania dla siebie urządzenia "perpetuum mobile", albo też wykonywaniem tzw. "pracy moralnej" wypracowania dla siebie "szczęśliwości nirwany" - patrz strona "nirvana_pl.htm". W ten zaś sposób, ma szansę "ocknięcia się" z obłędu w jaki wprowadziła ludzkość stara "oficjalna nauka ateistyczna" i uratowania się od podążania po szerokiej drodze zła opisywanej w wersetach 7:13-14 z bibilijnej "Ewangelii według św. Mateusza" - wszakże o drodze tej Biblia ostrzega, że biada tym, którzy na tę drogę wiodącą do zguby się skierują.

 

(2') Każdy działający "generator czystej darmowej energii" oraz każdy "silnik perpetuum mobile" jest też empirycznym dowodem, że energia jest darem Boga na jaki zachłannym elitom NIE wolno nakładać cen, opłat, ani podatków, a stąd podobnie jak "powietrze" i "woda" (zaś po osiągnięciu przez naszą cywilizację moralnej dojrzałości i stąd po wyeliminowaniu przez nią z użycia "pieniędzy" - również jak "chleb powszedni") "czysta energia" generowana przez opisywane tu urządzenia powinna za darmo być dostępna dla każdego mieszkańca Ziemi - tak jak ilustruje to i wyjaśnia nasz półgodzinny film o tytule "Napędy Przyszłości" dostępny pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI . Jeśli zaś elity jakiegoś kraju będą się upierały przy pobieraniu opłat lub podatków za "czystą czystej darmową energię", wówczas ludność danego kraju powinna w nim rozważyć demokratyczne zastąpienie "pieniędzy" przez "szczęśliwość nirwany" - tak jak pozwala na to zaprojektowany przez Boga "ustrój nirwany" opisywany w punktach #A1 do #A4 z mojej strony internetowej o nazwie "partia_totalizmu.htm" oraz z wpisu #320 do blogów totalizmu. Zastąpienie to bowiem wyeliminuje wszelkie opłaty i podatki, oraz usunie z Ziemi "pieniądze" które są pierwotnym źródłem wszelkiego zła. Pieniądze indukują wszakże niezliczone rodzaje zła poprzez sam fakt wywyższania małej grupy bogatych ludzi kosztem eksploatowania i spychania w dół całej reszty ludzkości - będąc w ten sposób przeciwstawieństwem "szczęśliwości nirwany" jaka po poprawnym wdrożeniu "ustroju nirwany" umożliwi harmonijne doskonalenie i podnoszenie dobrobytu wszystkich mieszkańców Ziemi naraz. W przypadku zaś gdyby ludzkość lub jakiś kraj zdołały "ustrój nirwany" wdrożyć jeszcze przed nadejściem zwrotu karmy (patrz strona "karma_pl.htm") za zniszczenia jakie ludzka zachłanność na "pieniądze" już spowodowała w naturze, a jakie opisałem na stronie o nazwie "2030.htm" zaś z moim przyjacielem pokazaliśmy na filmie o tytule "Zagłada Ludzkości 2030" - patrz https://www.youtube.com/watch?v=o06UvHgahr8 , wówczas mógłbym gwarantować iż "ustrój nirwany" uratowałby wtedy ludzkość lub ów kraj przed szybko nadchodzącym "Wielkim Oczyszczaniem Ziemi" - patrz https://www.google.com/search?q=The+Great+Purification+Earth+Indian . Wszakże wdrożenie "ustroju nirwany" byłoby nieporównanie doskonalszym sposobem okazania Bogu naszej pokuty, posłuszeństwa, zaufania i poparcia dla Jego woli i metod, od opisywanych w wersetach 3:4-10 z bibilijnej "Księgi Jonasza" działań mieszkańców Niniwa jakie spowodowały odwołanie zamierzonej dla nich kary Boga.

 

(3'), (4'), (5') Teksty tych punktów zmuszony byłem wydeletowac aby zmieścić niniejszy wpis w ograniczonej pamięci tego bloga. Sprawdź co punkty te stwierdzają z tekstu #B3 mojej strony "fe_cell_pl.htm" o adresach podanych poniżej.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=hji1nH348cY

Film #B3a: Oto trwający 1:07 minuty gratisowy film z YouTube o tytule "Freaked Out Dad Captures Eerie Video of 'Ghost Swing' Moving In Playground". Film ten jest upowszechniany za darmo z adresu https://www.youtube.com/watch?v=hji1nH348cY . Ilustruje on jak złożenie się: (a) aerodynamicznych cech siedzenia dziecięcej hustawki, (b) sposobu zawieszenia tej huśtawki na elestycznych linach jakie nadają jej co najmniej dwa stopnie swobody, oraz (c) właściwego kierunku wiania jednostajnego wiatru, zaopatruje tę huśtawkę w składową "przeciwsobnika" opisywanego powyżej w (5) z treści tego wpisu. (Odnotuj istotną rolę wypełnianą przez elastyczne liny zawieszenia tej huśtawki - w huśtawkach bowiem o siedzeniach zawieszonych na dwóch sztywnych prętach, jest już niemożliwe uzyskanie wymaganych co najmniej dwóch stopni swobody.) Złożenie się tych cech (a) do (c) w sumie powoduje, że huśtawka taka jest w stanie sama zainicjować swoje wahania i akumulować w nich energię wiatru, wyglądając jakby faktycznie huśtał się na niej "duch". Gdybyśmy więc potrzebowali proste urządzenie "perpetuum mobile", które dla jakichś powodów musiałoby wahać się bez przerwy (np. aby odstraszać nietoperze od prób wlatywania do wylotu tunelu wentylacyjnego jakiegoś podziemnego grobowca), wówczas wystarczyłoby aby jakieś ciężkie siedzenie huśtawki o naukowo dopracowanej earodynamice poziomego śmigła (np. uształtowane jak ów słynny dysk z kamienia "schist" pokazywany w egipskim "Museum of Antiquities" z Kairu a nazywany dyskiem Sabu albo Saqqara - patrz https://www.youtube.com/watch?v=9lo_NXBt9Ak ) zawiesić na giętkiej linie tuż ponad danym miejscem (np. wylotem tunelu), tak aby nawet najlżejszy wiatr wiejący z dowolnego kierunku mógł oddawać swą energię temu dyskowi. Z kolei gdybyśmy nieustające huśtania się takiego aerodynamicznego siedzenia huśtawki, jakie przejmowałoby na siebie siłowy napór nawet najlżejszego "wiatru" wiejącego z dowolnego kierunku, pokazali naukowcom w chwili gdy zasilający je w energię wiatr byłby zbyt słaby aby wyczuć go zmysłami, wówczas być może daliby się przekonać, że "perpetuum mobile" są jednak możliwe. Wszakże po podłączeniu takiej huśtawki do jakiegoś mechanizmu jaki przejmowałby od niej gromadzoną w jej wahaniach "energię ruchu", z powodzeniem spełniałby ona rolę "generatora czystej darmowej energii". Stąd powyższa ilustracja filmowa samowahającej się huśtawki klarownie wyjaśnia czytelnikom to co opisałem w treści niniejszego wpisu #324 - mianowicie wyjaśnia działanie najważniejszych składowych jakie są niezbędne w "generatorach czystej darmowej energii", oraz wyjaśnia jakie prawa i wymogi trzeba spełnić podczas budowy działających wersji "generatorów czystej darmowej energii" i "silników perpetuum mobile". Ponadto ilustratywnie film ten wyjaśnia także funkcję "przeciwsobników" w urządzeniach "perpetuum mobile". Nadając "uginaniu się" ich ruchomych składowych owe wymagane co najmniej dwa stopnie swobody, te "przeciwsobniki" powodują bowiem, że ich pierwszy stopień swobody tak orientuje ich ruchomą składową, iż w jej ruchu zgodnym z kierunkiem działania jednostajnego "wiatru", składowa ta przejmuje na siebie cały napór działania tego "wiatru". Kiedy jednak w ruchu wahadłowym (ewentualnie cyklicznym albo oscylującym) ich ruchoma składowa ma powracać w kierunku przeciwstawnym do działania jednostajnego wiatru, wówczas następuje zadziałanie drugiego stopnia swobody, jaki tak zmienia ustawienie owej składowej iż przejmuje ona na siebie znacznie mniejszy niż uprzednio nacisk owego jednostajnego "wiatru", który z tego powodu nie jest już w stanie całkowicie wyhamować jej wahań. Tak więc doskonale zilustrowane powyżym filmem działanie "przeciwsobników" powoduje, że zarówno huśtawka pokazana powyżej, jak i ta pokazana na "filmie #B3b" poniżej, a nawet odpowiednio matematycznie zaprojektowane "Koło Bhaskara" z "filmu #B3c" poniżej (które jako symboliczny "wiatr" wykorzystuje napór grawitacji), są w stanie działać na zasadzie "perpetuum mobile" przez tak długi okres czasu, jak długo ów "wiatr" oddziaływuje na ich oscylujące składowe. Korzystając więc z okazji niniejszego opisu, chciałbym serdecznie podziękować twórcom powyższego ogromnie dla naszej cywilizacji użytecznego filmu, za stworzenie tak doskonałej pomocy dydaktycznej ilustrującej co zdolniejszym majsterkowiczom działanie najważniejszej składowej "generatorów czystej darmowej energii" oraz "silników perpetuum mobile" - jaką są ich "przeciwsobniki". Film ten jest więc prawdziwym darem Boga dla naszej cywilizacji.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=ln5m2zisyVw

Film #B3b: Oto 2:05 minuty długi gratisowy film z YouTube, o tytule "Ghost caught on camera swinging on a swing". Film ten jest upowszechniany za darmo z adresu https://www.youtube.com/watch?v=ln5m2zisyVw . Podobnie jak poprzedni "Film #B3a", niniejszy film także ilustruje jak huśtawka o co najmniej dwóch stopniach swobody przy odpowiednim kierunku i sile wiatru może zadziałać jako rodzaj "przeciwsobnika" omawianego w (5) z wpisu #324 powyżej. Na dodatek, ilustruje on także zdolność takiego "przeciwsobnika" do samoczynnego zadziałania od stanu spoczynku i do budowania ilości energii zawartej w wahaniach huśtawki od stanu zerowego do stanu umożliwiającego pozyskiwanie tej energii za pomocą jakiegoś dodatkowego mechanizmu. Jako taki, film ten potwierdza opisaną we wpisie #324 powyżej funkcjonalną definicję "generatorów czystej darmowej energii" oraz "silnikow perpetuum mobile" jako urządzeń napędowych, funkcja których sprowadza się do zamiany jakiegoś długoterminowego i wiejącego nieprzerwanie symbolicznego "wiatru" we wybrany ruch oscylujący lub cykliczny, jaki w swych wahaniach akumuluje energię owego "wiatru" umożliwiając jej pobieranie dla celów zaopatrywania ludzi w technicznie wykorzystywalną energię. Jako cywilizacja mamy więc dużo szczęścia, że film taki został nagrany, umożliwiając tym samym zrozumienie przez co zdolniejszych majsterkowiczów praw, zjawisk i zasad na jakich działają urządzenia "czystej darmowej energii" oraz "perpetuum mobile". Podobnie też jak uczyniłem to w "filmie #B3a" pragnę tu serdecznie podziękować autorom tego filmu za wykonanie tego dydaktycznie ogromnie cennego dla naszej cywilizacji nauczającego dokumentu, zaś Bogu za stworzenie okazji aby film ten zaistniał ku dobru nas wszystkich.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=pqWhHmlsQ7g

Film #B3c: Oto trwający tylko 32 sekundy fragment naszego gratisowego filmu o tytule "Napędy Przyszłości". Fragment ten jest upowszechniany za darmo z adresu https://www.youtube.com/watch?v=pqWhHmlsQ7g . Ilustruje on bardziej bliski faktycznego wygląd tzw. "Koła Bhaskara", niż jego wygląd ilustrowany popularnymi filmami z YouTube jakie pokazują to koło po jego zmontowaniu z koła rowerowego i z szeregu butelek na zabarwioną wodę. (Nawet jednak ten bardziej bliski oryginału wygląd nadal NIE powoduje jego zadziałania z braku wbudowanego w niego "przeciwsobnika" jaki nadawałby mu wymagane co najmniej dwa stopnie swobody - co dość dobrze ilustruje film z adresu https://www.youtube.com/watch?v=04stpxX3BLo . Wszakże, jak to doskonale ilustruje sposób wieczystego toczenia stalowej kuli w mechanicznym "perpetuum mobile" zbudowanym przez Norwega Reidar Finsrud i pokazanym np. na filmie z adresu https://www.youtube.com/watch?v=kM01yrGeCMI , posiadanie owych co najmniej dwóch stopni swobody {w przypadku Reidar Finsrud - aż trzech stopni swobody wymuszanych trzema wahadłami} jest absolutnie konieczne dla wytwarzania "wieczystego ruchu".) Jak zaś faktycznie ukształtowane było "Koło Bhaskara" - tego niestety dzisiaj już NIE wiemy. Wszakże jego działający prototyp NIE przetrwał do naszych czasów. Niemniej miejmy nadzieję, że upartymi badaniami nasza cywilizacja kiedyś to ustali. Koło Bhaskara jest bowiem pseudo-silnikiem "perpetuum mobile" budowanym na Ziemi począwszy już od okolo 1150 roku - tj. budowanym długo wcześniej niż czasy kiedy "luminarze oficjalnej nauki ateistycznej" ustanawiali swe negatywne "prawa termodynamiki" jakie usiłują zaprzeczać mądrości i dalekowzroczności Boga. (Dokładne wyjaśnienie co to takiego "pseudo-silnik perpetuum mobile" czytelnik znajdzie w moich opisach z punktów #A1 i #J4.4 oraz z podpisu pod "Film #J4.4a" na stronie internetowej o nazwie "propulsion_pl.htm", częściowo potem powtórzonych we wpisie #313 do blogów totalizmu.) Tym samym powyższy fragment filmu nieco lepiej niż inne filmy ilustruje jak w owym "Kole Bhaskara" powinno się zabrać za ukształtowanie matematycznie wyliczonych krzywizn zarysu górnej i przeciwstawnie do niej położonej dolnej ścianki-powierzchni szprych (pojemników) na rtęć. Chodzi bowiem o to, że w tym urządzeniu symbolicznym jednostajnym "wiatrem" jaki ma je napędzać jest grawitacyjne działanie siły ciężkości każdego atomu rtęci naciskające na leżącą pod nim jedną z owych dwóch ścianek szprych. Stąd krzywizna każdej z tych dwóch ścianek (górnej i dolnej) nadaje przepływowi rtęci w Kole Bhaskara tylko jeden stopień swobody (z dwóch takich stopni swobody, o których wyjaśniam powyżej w treści wpisu #324 i na "Film #B3a", że są one absolutnie wymagane dla zadziałania tego urządzenia jako "perpetuum mobile"). Gdyby więc owe szprychy (pojemniki) miały kształt idealnych walców w których górna i dolna powierzchnia, a także oba jego końce, są do siebie równoległe, wówczas obie te powierzchnie nadawałyby rtęci ten sam pojedyńczy stopień swobody - a stąd całe Koło Bhaskara miałoby tylko jeden stopień swobody jaki by uniemożliwiał jego zadziałanie. Wszakże w takim przypadku grawitacyjne naciski rtęci na dwie jednakowe powierzchnie szprych koła nawzajem by się równoważyły po obu stronach jego osi - co doskonale zilustrował graficznie na 1:40 minucie swej długości około 8-minutowy film o tytule "The Gravity Wheel" z adresu https://www.youtube.com/watch?v=h2nUdgyOrls . Jeśli jednak odpowiednio zróżnicuje się krzywizny górnego oraz dolnego zarysu owych szprych, wówczas po stronie koła właśnie podnoszącej się w górę, krzywizna ta skupiać będzie rtęć tuż przy jego osi, zaś po stronie opuszczającej się właśnie w dół, odmiennie ukształtowana druga krzywizna będzie skupiała rtęć tuż przy obwodzie koła. To zaś nada przepływom rtęci wymagane dwa stopnie swobody i spowoduje iż koło to będzie jednak działało jako "perpetuum mobile" - na przekór iż wielu dzisiejszych "naukowych krytykantów" tak mocno się wysila aby wmówić ludziom, że koło to NIE ma prawa działać. Jak więc tu wyjaśniłem, zbudowanie "Koła Bhaskara" zdolnego do zadziałania jako "perpetuum mobile" wcale NIE stanowi tylko "problemu technicznego", a w swej najważniejszej części jest "problemem matematycznym". Sprowadza się wszakże do takiego zaprojektowania dolnej i górnej krzywizny jego szprych-pojemników na rtęć, aby krzywizny te nadały rtęci wymagane co najmniej dwa stopnie swobody (a jeszcze lepiej, aby z liniowości krzywizny te rozszerzyć w przestrzeń, dodając kołu owe trzy wahadła z perpetuum mobile Reidar'a Finsrud jakie spowodowałyby iż koło to miałoby aż trzy stopnie swobody). Te zaś co najmniej dwa stopnie swobody eliminowalyby wzajemne balansowanie się ciężarów rtęci po stronie wznoszącej i po stronie opadającej tego koła. Nic dziwnego że ten problem balansowania się poprawnie rozwiązał dopiero matematyk z Indii nazywany "Bhaskara Drugi". Mi najbardziej imponuje, że praktycznie-zadowalająco przybliżone rozwiązanie tego problemu ten geniusz znalazł już około 1150 roku metodami "matematyki klasycznej" - czyli jeszcze w czasach kiedy NIE istniały komputery. Dzięki więc zbudowaniu już wówczas działającego prototypu, na głowę on pobił wszystkich dzisiejszych naukowców uparcie twierdzących, że koło to NIE ma prawa zadziałać. Na szczęście w dzisiejszych czasach mamy potężne komputery i nowoczesne "metody numeryczne" - które odpowiednio upartemu badaczowi pozwolą na znalezienie precyzyjniejszego rozwiązania tego problemu (ja wierzę, że dałoby się go rozwiązać np. moją metodą "Grafu Termicznego" - jaką wypracowałem jeszcze w ITBM Politechniki Wrocławskiej, a jaka jest znacząco udoskonaloną i zautomatyzowaną wersją "metody elementów skończonych"). Metody numeryczne pozwalają wszakże na użycie dużych mocy obliczeniowych dzisiejszych komputerów. Im zaś więcej zmiennych w rodzaju: odrębne wycinki krzywych definiujących dolną i górną powierzchnię szprych, ilość szprych, liczba powydzielanych objętości rtęci, moment tarcia danego koła jaki musi być pokonany przez brak balansu w grawitacyjnym przyciąganiu rtęci, itp., użyje się do znalezienia takiego dokładniejszego rozwiązania, tym lepiej po zbudowaniu koło to będzie działało jako źródło wieczystego ruchu - przyciągając do siebie i inspirując ludzi podobnie jak przyciąga do siebie i inspiruje ogromne tłumy ów opisany w treści wpisu #324 eksponat z korytarza "Muzeum Techniki we Wiedniu" zilustrowany np. filmem https://www.youtube.com/watch?v=n7otVKnhP0Q (a być może nawet będzie działało ono też jako źródło czystej darmowej energii). Zanim jednak ktoś o więcej niż przeciętnej inteligencji typowego dzisiejszego "wkuwającego na pamięć" zabierze się do rozwiązania matematycznego problemu Koła Bhaskara, zwykłym majsterkowiczom radzę budowanie bardziej realistycznych "generatorów czystej darmowej energii" - o których już wiadomo iż działają, ponieważ tak jak np. działo się to ze szwajcarską "Thesta-Distatica" (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=Testatica+Methernitha+Switzerland+Baumann ) przeliczni świadkowie widzieli je w działaniu, lub ponieważ np. zawierają one wszystkie składowe opisywane powyżej w treści wpisu #324. Niniejszy fragment naszego filmu można też uruchamiać poza tym wpisem używając jego bezpośredniego adresu https://www.youtube.com/watch?v=pqWhHmlsQ7g , albo uruchamiać za pośrednictwem mojej strony internetowej o nazwie "djp.htm". W niniejszym wpisie można go też uruchamiać poprzez zwykłe kliknięcia myszą na powyższą jego planszę tytułową.

 

Copyrights © 2020 by dr inż. Jan Pająk

 

* * *

 

Powyższy wpis #324 jest adaptacją treści punktu #B3 z mojej strony internetowej o nazwie "fe_cell_pl.htm" (aktualizacja datowana 29 czerwca 2020 roku, lub później) - już załadowanej do internetu i dostępnej, między innymi, pod następującymi adresami:

http://www.geocities.ws/immortality/fe_cell_pl.htm

http://magnokraft.ihostfull.com/fe_cell_pl.htm

http://gravity.ezyro.com/fe_cell_pl.htm

http://nirwana.hstn.me/fe_cell_pl.htm

http://pajak.org.nz/fe_cell_pl.htm

 

Niech totalizm zapanuje,

Dr inż. Jan Pająk