Motto: "Aby móc poznać prawdę dokąd elity rządzące prowadzą ludzkość, powinieneś zaprzestać oglądania kłamliwej 'propagandy sukcesu' jaką one cię karmią cenzurowaną przez nich telewizją i innymi publikatorami, a zacząć własnymi oczami przyglądać się prawdziwemu życiu i rzeczywistości jakie cię otaczają."
Napędy "trzeciej ery technicznej ludzkości" jako czynnika roboczego używają "obiegu pola magnetycznego". Era ta została zaincjowana w 1836 roku roku wynalezieniem silnika jej pierwszej generacji - dość myląco nazwanego "silnik elektryczny". Poza owym silnikiem elektrycznym, ludzkość NIE zbudowała jeszcze żadnego następnego napędu owej trzeciej ery, chociaż w 1984 roku ja teoretycznie już wynalazłem i od owego czasu niestrudzenie upowszechniam w licznych publikacjach, pędnik pierwszej generacji owej trzeciej ery technicznej nazwany "Komora Oscylacyjna" - opisany dokładniej na mojej stronie internetowej o nazwie "oscillatory_chamber_pl.htm". Pędnik ten najpierw będzie używany do napędu gwiazdolotu, również mojego wynalazku, nazwanego "Magnokraft" (opisywanego na mojej stronie o nazwie "magnocraft_pl.htm"). Potem zaś, po dodatkowych usprawnieniach - np. po nadaniu mu zdolności do samonapełniania się energią magnetyczną w następnej, bo już "czwartej erze technicznej ludzkości" (tak jak opisuję to w punkcie #J4.4 ze swej strony o nazwie "propulsion_pl.htm"), stanie się on podstawowym pędnikiem, napędem i akumulatorem energii naszej cywilizacji.
Trzecią erę techniczną, podobnie jak wszystkie trzy wstępne "ery techniczne" już udostępnione do użytku nadal jeszcze moralnie prymitywnej ludzkości, tj. jak ery numer 1, 2 i 3, charakteryzuje konieczność zasilania ludzkich urządzeń napędowych w jakąś formę paliwa lub zewnętrznego źródła energii. (Konieczność ta jednak zaniknie dla napędów z następnych trzech już zaawansowanych er technicznych ludzkości, tj. dla er numer 4, 5 i 6.) Te pierwsze trzy prymitywne ery techniczne (tj. ery numer 1, 2 i 3) mogły więc być opisane relatywnie dobrze nawet w moich najstarszych opracowaniach. Opracowania te były bowiem z wyjątkową zaciekłością atakowane i wyszydzane przez najróżniejsze indywidua o umysłach cierpiących na wyjaśnione w dalszej części tego wpisu "nieuleczalne kalectwo wyobraźni" i przez "wilki w owczych skórach" - które udając rzekomych totaliztów faktycznie nieustająco opluwały, obrzydzały i sabotażowały zapoznawanie się z wynikami moich badań. Stąd nieustannie terroryzowany tamtymi atakami, w swych najstarszych opracowaniach starałem się ograniczać wyjaśnianie wszystkiego co dodatkowo podsycałoby owe ataki. Po przykłady moich dawnych opisów pierwszych trzech er technicznych ludzkości patrz punkt #B1 i podpis pod "Tab. #B1" ze strony o nazwie "propulsion_pl.htm", albo patrz nawet znacznie bardziej szczegółowe opisy np. z rozdziału B w tomie 2 mojej monografii [1/5].
Wypracowanie licznych i wcześniej nieznanych ludziom napędów jakie będą lub mogą być zbudowane w ramach trzeciej ery technicznej ludzkości stało się dla mnie możliwe dzięki zidentyfikowaniu praw i regularności jakie w budowach i zasadach działania kolejnych napędów ludzkich ujawniało już pierwsze sformułowanie moich "Tablic Cykliczności". Najważniejsze z tych praw i regularności, stwierdzały:
(I) Każdy nowozbudowany przez ludzi "silnik" jest zaledwie pierwszą składową kolejnej pary "silnik-pędnik" o podobnych zasadach działania i używanym czynniku roboczym. Przykładowo, "silnik" zwany "wiatrak" jest tylko pierwszą składową pary "wiatrak-żagiel", zaś np. "silnik spalinowy" jest tylko pierwszą składową pary obejmującej też "pędnik" zwany "dysza rakiety". Skoro więc "silnik elektryczny" NIE posiada jeszcze odpowiadającego mu pędnika, z niniejszego prawa i regularności wynika, że w jakiś czas po nim zbudowany może być "pędnik" jaki ja wynalazłem i nazwałem "Komora Oscylacyjna", a jaki będzie używany do napędu gwiazolotu "Magnokraft" też mojego wynalazku.
(II) Każdy "pędnik" z danej pary "silnik-pędnik" używa tego samego czynnika roboczego i tej samej zasady działania co odpowiadający mu "silnik". Tyle że rolę silnikowego "stojana", "wirnika", lub "tłoka" w owym pędniku spełnia upuszczanie czynnika roboczego do ośrodka w którym ów pędnik przemieszcza napędzany przez siebie wehikuł. Przykładowo, w silniku zwanym "kierat" jego "stojanem" jest ziemia na jakiej ów kierat został osadzony i pracuje, zaś jego czynnikiem roboczym jest "siła" wytwarzana przez nogi konia. Natomiast pędnikiem w parze "silnik-pędnik" dla kieratu jest "koło", którego zasada działania jest egzekwowana poprzez upuszczanie do otoczenia jego czynnika roboczego, tj. "siły", poprzez obrotowe toczenie tegoż koła po nieruchomej drodze czy środowisku. Stąd przykładowo w samochodach ich pędnikami są koła, zaś silniki samochodowe jedynie dostarczają tym kołom wymaganej siły napędowej jaką koła samochodowe "upuszczają" potem do jezdni lub do tego po czym się toczą. Podobnie np. pędniki w formie "dysz rakietowych" powstają poprzez usunięcie tłoków z cylindrów silników spalinowych i powodowane tym usunięciem upuszczanie "gazów spalinowych" (będących "czynnikiem roboczym" zarówno w silnikach spalinowych, jak i w rakietach) bezpośrednio do otaczającego te rakiety środowiska - w dzisiejszych nadal prymitywnych czasach nadając ruch absolutny całym wyprawom kosmicznym. Niniejsze prawo-regularność ujawnia więc, że np. układ napędowy gwiazdolotu Magnokraft będzie działał na niemal tej samej zasadzie co asynchroniczny silnik elektryczny wykorzystujący następstwa wirującego pola magnetycznego, tyle że owo wirujące pole magnetyczne w Magnokrafcie jest "upuszczane" do otoczenia zamiast jak w silniku elektrycznym być kierowanym do wirnika. Stąd "silnik elektryczny" tworzy parę "silnik-pędnik" właśnie z magnokraftem i z jego komorami oscylacyjnymi.
(III) "Pędnik" z każdej pary "silnik-pędnik" w typowych warunkach moralnych ludzkości budowany jest NIE wcześniej niż w około 200 lat po zbudowaniu odpowiadającego mu "silnika". To zaś oznacza, że skoro pierwszy "silnik elektryczny" zbudowany został w 1836 roku, pierwsza "Komora Oscylacyjna" i napędzany nią "Magnokraft" zapewne zbudowane zostaną NIE wcześniej niż w 2036 roku. (Odnotuj, że na podstawie najróżniejszych pozamaterialnych przesłanek, jakie opisałem w punkcie #H1.1 z mojej strony internetowej o nazwie "przepowiednie.htm" oraz we wpisie numer #241 do blogów totalizmu - dostępnym m.in. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm", ustaliłem że najprawdopodobniej pierwszym krajem w świecie, który zbuduje mój magnokraft i stąd który stanie się ostatnim mocarstwem i ostatnim przywódcą Ziemi, będzie Korea.)
(IV) W każdej erze technicznej wynajdywane i budowane mogą być aż trzy coraz bardziej zaawansowane generacje urządzeń napędowych. Każda z tych trzech generacji w swej zasadzie działania wykorzystuje coraz bardziej ukryte oraz wymagające wkładu nowej wiedzy, doświadczenia i techniki atrybuty używanego w całej owej erze czynnika roboczego.
(V) Dla każdej generacji z każdej ery technicznej budowane mogą być aż dwie pary silnik-pędnik o podobnych zasadach działania oraz użyciu tego samego czynnika roboczego. Tyle tylko, że pierwsza z tych dwóch par posiada oddzielne niż ich przestrzeń robocza urządzenie pełniące rolę wytwornika czynnika roboczego (np. kocioł parowy z silnika parowego, który wytwarza parę wodną jaka potem jest odprowadzana w przestrzeń pomiędzy tłokiem i cylindrem gdzie generuje ona wymagany ruch napędowy). W drugiej zaś z tych par czynnik roboczy jest wytwarzany bezpośrednio w przestrzeni roboczej - jako przykład rozważ silnik spalinowy, gdzie spaliny są wytwarzane bezpośrednio w przestrzeni pomiędzy tłokiem i cylindrem. Stąd przykładowo, dla trzeciej generacji z drugiej ery technicznej (patrz "Tab. #J4" ze strony "propulsion_pl.htm") pierwszą parę silnik-pędnik formują "silnik parowy" i "silnik odrzutowy", zaś drugą taką parę formują: "silnik spalinowy" i "rakieta kosmiczna".
Poznanie z mojej pierwszej "Tablicy Cykliczności" powyższych praw i regularności rządzących wynajdowaniem i budowaniem kolejnych napędów ludzkich z już wówczas skompletowanych przez ludzi pierwszej i drugiej ery technicznej, pozwoliło mi stopniowo wypracować wszystkie praktycznie urządzenia napędowe "trzeciej ery technicznej ludzkości". Na urządzenia te zaś składały się napędy należące do aż trzech generacji owej ery (patrz prawo i regularność numer (IV) powyżej). Pierwsza z tych generacji, obejmująca sobą między innymi "silnik elektryczny" i Magnokraft oraz jego Komory Oscylacyjne, w swej zasadzie działania wykorzystywała będzie przyciągające i odpychające oddziaływania siłowe pól magnetycznych. Druga generacja napędów owej trzeciej ery technicznej, oprócz przyciągających i odpychających oddziaływań pól magnetycznych, do swego działania wykorzystywała będzie także odkryte dopiero przeze mnie zjawisko magnetyczne będące odwrotnością tarcia, jakie ja nazwałem "Efekt Telekinetyczny". Wykorzystanie tego efektu pozwoli, między innymi, na budowanie przez ludzi pierwszych Magnokraftów drugiej generacji jakie można nazywać "Wehikuły Telekinetyczne", bowiem będą one napędzane z prędkościami ponadświetlnymi zjawiskiem technicznie wyzwalanej telekinezy. Z kolei trzecia generacja napędów owej trzeciej ery technicznej, oprócz przyciągających i odpychających oddziaływań pól magnetycznych oraz "Efektu Telekinetycznego", do swego działania wykorzystywała będzie także odkryte dopiero przeze mnie zjawisko magnetycznego nawracania, zwalniania lub przyspieszania upływu "ludzkiego czasu" poprzez odpowiednie oddziaływanie na DNA ludzi wibracjami magnetycznymi o właściwie dobranych częstotliwościach - tak jak opisałem to szczegółowiej na swej stronie internetowej o nazwie "immortality_pl.htm". Z kolei owa zdolność do nawracania, zwalniania lub przyspieszania upływu "ludzkiego czasu" pozwoli ludzkości, między innymi, na budowanie Magnokraftów trzeciej generacji jakie można nazywać "Wehikuły Czasu" ponieważ będą one pozwalały ludziom, między innymi, na cofanie się w rządzącym starzeniem się ludzi "nawracalnym czasie softwarowym" aż do lat swojej młodości po każdym osiągnięciu wieku starczego, zaś w ten sposób oddadzą w ręce ludzi zdolność do nieskończenie długiego życia definiowanego prawami tzw. "uwięzionej nieśmiertelności".
Z powyżej wymienionych trzech generacji napędów jakie będą zbudowane w trzeciej erze technicznej ludzkości, najpierw, bo już w 1980 roku wypracowałem budowę i działanie gwiazdolotu "Magnokraft", stopniowo opisując go coraz dokładniej w publikowanych przez siebie artykułach i monografiach. Potem, w pierwszych dniach 1984 roku rozpracowałem zasadę działania i budowę "Komory Oscylacyjnej" stanowiącej pędnik dla magnokraftu - też później stopniowo opisując ją coraz dokładniej w publikowanych przez siebie artykułach i monografiach. W następnym zaś roku, tj. w 1985, po opracowaniu swojej najbardziej przełomowej teorii naukowej zwanej "Koncept Dipolarnej Grawitacji" (która wkrótce potem okazała się być poszukiwaną przez ludzi Teorią Wszystkiego) poznałem działanie technicznej telekinezy oraz technicznego sterowania upływem ludzkiego czasu. Stąd począwszy od 1985 roku, stopniowo wypracowałem także i opublikowałem zasadę działania Wehikułów Telekinetycznych oraz Wehikułów Czasu.
Widząc z analizy napędów pierwszej i drugiej ery technicznej ludzkości iż w każdej generacji napędów danej ery wynajdowane są i budowane aż dwie pary "silnik-pędnik" (patrz prawo i regularność numer (V) powyżej), spróbowałem także wypracować oba napędy jakie by reprezentowały drugą parę "silnik-pędnik" dla pierwszej pary pary obejmującej "silnik elektryczny" oraz "Magnokraft". Stąd niemal równocześnie z magnokraftem rozpracowałem też zasadę działania i konstrukcję "silnika pulsarowego" oraz stanowiącego dla niego parę "silnik-pędnik" tzw. "statku gwiaździstego" napędzanego "pędnikami pulsarowymi" (o odmiennej niż komora oscylacyjna konstrukcji - w której pole magnetyczne generowane będzie bezpośrednio w przestrzeni otaczającej dany napęd). Zasady te i konstrukcje systematycznie potem publikowałem w kilku swych pierwszych monografiach - niestety okazało się, że to na nie moi wrogowie zaczęli kierować najsilniejszą krytykę i najbardziej jadowite obrzydzanie. W międzyczasie jednak analizy jakie o "silniku pulsarowym" i o "statku gwiaździstym" później przeprowadziłem oraz materiał dowodowy jaki na temat tych urządzeń napędowych zdołałem zgromadzić, pozwoliły mi wydedukować prognozę, że jeśli cywilizacja jaka buduje kolejne napędy "trzeciej ery technicznej" zdoła wypracować zasadę działania "wehikułu telekinetycznego" wcześniej niż zdoła zbudować "statek gwiaździsty", wówczas zarzuci ona próby budowania "silnika pulsarowego" i "statku gwiaździstego" ponieważ napędy telekinetyczne pozwalają uzyskiwać znacznie lepsze osiągi niż napędy pulsarowe. Jednocześnie moje publikacje już od 1985 roku opisują naszej cywilizacji zasady działania i budowy "wehikułu telekinetycznego", a nawet "whikułu czasu". To zaś mi ujawnia oczywistość, że jeśli moje opracowania w przyszłości NIE zostaną zgubione lub celowo zniszczone, wówczas nasza cywilizacja wogóle NIE przystąpi do budowy "statku gwiaździstego", ponieważ bardziej będzie się jej opłacało od razu przystąpić do zbudowania gwiazdolotów telekinetycznych i wehikułów czasu. Dlatego w swoich najnowszych publikacjach owego "statku gwiaździstego" już NIE opisuję. Jednak zainteresowani czytelnicy znajdą jego opisy w moich starszych publikacjach - aż do (i włącznie z) mojej angielskojęzycznej monografii [1e] dostępnej poprzez stronę "text_1e.htm" (przeglądnij w owej [1e] jego opisy i ilustrację z podrozdziału B4.2 i z rysunku "Fig. B3"). W opracowaniach publikowanych już po [1e] opisywanie "statku gwiaździstego" jest więc zarzucone. Niemniej z wielu przekazów zawartych np. w symbolice religii muzułmańskiej jest klarowne, że "statki gwiaździste" w dawnych czasach odwiedzały Ziemię - podobnie jak Magnokrafty odwiedzają ją w obecnych czasach i są dziś znane pod nazwą UFO - patrz "Fot. #J4.3c". (Jako przykład odwiedzin i odnotowania przez ludzi "statku gwiaździstego" typu G4 rozważ pochodzenie ozdobnej struktury pokazanej poniżej na "Fot. #J4.3a", poczym porównaj podobieństwo tej struktury do "statku gwiaździstego" nieco mniejszego typu G3 oryginalnie pokazanego na "Fig. B3" z monografii [1e], zaś powtórzonego poniżej na "Rys. #J4.3b". Z kolei jako przykład fotograficznego udokumentowania odwiedzin Ziemi przez już zbudowany magnokraft typu K4, patrz poniżej pokazane zdjęcie z "Fot. #J4.3c" wykonane w polskich Katowicach.)
Problemy z zasadą działania "silnika pulsarowego" oraz "statku gwiaździstego", które naraziły moje publikacje na najbardziej nasycone jadem krytyki, wynikają z faktu, iż pole magnetyczne jest w nich generowane bezpośrednio w przestrzeni w jakiej urządzenia te działają, na zasadzie podobnej jak naturalnie dzieje się to w tzw. "gwiazdach pulsarowych". Aby zaś zrealizować tę zasadę działania napierw ludzie muszą się nauczyć wytwarzać unikalną substancję jaka w owych napędach będzie generowała potężne pole magnetyczne spełniające w nich rolę "czynnika roboczego", potem zaś muszą nauczyć się sterowania tymi znacznie bardziej skomplikowanymi niż Magnokrafty urządzeniami napędowymi bazującymi w swym działaniu na owej substancji. Tymczasem krytykanci moich opracowań spodziewali się, że ja wszystkie przyszłe problemy z tym związane rozwiążę już wówczas i im rozwiązania te powyjaśniam - tak jak porozwiązywałem już wtedy i powyjaśniałem tzw. "sceptykom" wszystkie problemy związane z budową i działaniem moich magnokraftów i komór oscylacyjnych.
Czynnikiem, który moim zdaniem spowodował iż w tamtych czasach ludzie żyjący dla krytykowania innych pomijali krytykowanie mojego magnokraftu i komory oscylacyjnej, zaś całą swoją intensywną i nasyconą jadem krytykę kierowali na moje wynalazki "silnika pulsarowego" i "statku gwiaździstego", był rodzaj powszechnie objawiającego się kalectwa powodowanego przez monopol oficjalnej nauki ateistycznej (wynagradzającej "kucie na pamięć" zamiast myślenia) a także przez intelektualnie bezstymulacyjny tryb życia ówczesnych i obecnych ludzi. To dość powszechnie ujawniające się kalectwo można by nazwać "nieuleczalnym kalectwem wyobraźni". Według mojego rozeznania, swymi coraz większymi kłamstwami i pozbawionym logicznego myślenia nauczaniem, dzisiejsza oficjalna nauka ateistyczna kalectwo to nieustannie eskaluje w obecnym społeczeństwie - tak że cechuje ono już ponad 90% dzisiejszych ludzi. Co ciekawsze, wcale NIE jest ono jedną z owych "wymyślanych na siłę" przez zachłannych psychiatrów i psychologów "nieistniejących chorób" o jakich piszę np. w punkcie #F11 swej strony o nazwie "soul_proof_pl.htm", czy w podpisie pod "Fot. #C9efg" ze strony o nazwie "explain_pl.htm", a jest zjawiskiem jak najbardziej realnym i wyniszczającym naszą cywilizację. Ofiary "nieuleczalnego kalectwa wyobraźni" NIE są w stanie sobie wyobrazić niczego co NIE byłoby jakąś wersją tego co już skądś dobrze znają (np. wyobrazić pojawienia się w przyszłości czegoś, czego dzisiaj ludzie jeszcze NIE wytworzyli). Stąd dla tych ofiar są absolutnie NIE do przyjęcia filozoficzne prawdy jakie na bazie ogromnego materiału dowodowego wypracowały moja filozofia totalizmu i mój Koncept Dipolarnej Grawitacji - przykładowo filozoficzna prawda jaka stwierdza, że "wszystko co jest możliwe do pomyślenia, jest też możliwe do urzeczywistnienia - tyle że pracą i mądrością trzeba znaleźć sposób jak tego dokonać" - po więcej szczegółów patrz np. linki pod słowami owej filozoficznej prawdy z "Części #B" na mojej stronie o nazwie "skorowidz.htm". Tymczasem zasada działania "silnika pulsarowego" i "statku gwiaździstego" będzie bazowała na unikalnej substancji jaką w przyszłości zdoła wytworzyć ludzka "inżynieria materiałowa", a jaka będzie rodzajem ogromnego choć stabilnego "jądra atomowego" o niemal niewidzialnej dla ludzkiego oka wielkości, które jednak będzie nośnikiem niezwykle potężnego dodatniego ładunku elektrycznego, stąd po wprawieniu w przyszłych urządzeniach napędowych w ruch wirowy, substancja ta będzie generowała sterowalne pola magnetyczne o ogromnych natężeniach zdolnych do napędzania silników pulsarowych o niewyobrażalnie dużych mocach oraz statkow gwiaździstych o podobnej do magnokraftów zasadzie działania. (Odnotuj z wyjaśnień prawa i regularności (II) powyżej, że silniki i pędniki należące do tej samej pary mają podobną konstrukcję i zasadę działania, tyle że w pędnikach materialne stojany lub wirniki silnika są zastępowane przez upuszczanie czynnika roboczego do otaczającego środowiska.) Ponieważ zaś w czasach kiedy publikowałem wizję wypracowanych przez siebie zasad konstrukcji i działania "silnika pulsarowego" i "statku gwiaździstego" dyscyplina "inżynierii materiałowej" jeszcze NIE istniała, zaś powyższa filozoficzna prawda i jej dowodowe uzasadnienie NIE były jeszcze upowszechnione przez wówczas jeszcze NIE istniejącą filozofię totalizmu, osoby z "nieuleczalnym kalectwem wyobraźni" mogły wówczas wyżywać się do woli "naskakiwaniem" na moje przyszłościowe wizje techniczne, zaś ja NIE bardzo miałem jak przed nimi racjonalnie się obronić.
Niestety wrogość, agresja, blokowanie i ostre prześladowania jakie elity rządzące opisywane w punkcie #J4.4 mojej strony o nazwie "propulsion_pl.htm" zademonstrowały ludziom atakami na wyniki moich badań i na moją osobę, powodują iż dotychczas nikt NIE odważył się podjąć wysiłków zbudowania któregoś z moich zaawansowanych napędów "trzeciej ery technicznej" (tj. zbudowania komory oscylacyjnej czy magnokraftu) - realność już obecnego zbudowania jakich ja udowodniłem w swoich publikacjach, szczegółowo opisujących też ich konstrukcję i działanie. Powszechnie zaś używane w początkowych latach 21 wieku i już anachroniczne w dzisiejszych czasach napędy uprzedniej "drugiej ery technicznej" wymagające spalania brudnych "paliw kopalnych" (fossil fuels), szybko wyniszczają naszą żywicielkę Ziemię i samo-sprowadzają na nas "wielkie oczyszczanie lat 2030-tych" opisywane na mojej stronie o nazwie "2030.htm". Stąd niemal końcowy to już czas, aby ludzkość mogła zrozumieć prawdy jakie wynikają z Tablic Cykliczności i zakasała rękawy aby szybko zbudować moje komory oscylacyjne i magnokrafty. Aby dopomóc mi w upowszechnianiu tych prawd, we wrześniu 2019 roku napisałem krótkie opracowanie [18] upowszechniane poprzez stronę internetową o nazwie "tekst_18.htm", w którym apeluję do osób jakim szerzenie prawdy i przyszłość ludzkości NIE są obojętne, aby anonimowo lub otwarcie dopomagały mi w opracowywaniu i publikowaniu otwierających ludzkie oczy filmów, scenariusze do których ja chętnie napiszę bazując na swej wiedzy i doświadczeniu. Jeśli bowiem ludzie zdołają zbudować te napędy jeszcze przed rokiem 2030-tym, czyli "na czas", wówczas być może Bóg się zlituje nad nami i odwoła lub złagodzi nadejście tragedii jakie ilustruje nam 34-minutowy darmowy film pokazywany w YouTube np. pod adresem https://www.youtube.com/results?search_query=zag%C5%82ada+ludzko%C5%9Bci+2030 , a noszący tytuł "Zagłada ludzkości 2030" - który notabene był pierwszym w YouTube filmem jaki z sukcesem obudził z letargu wielu ludzi ilustrując im prawdę o tragiźmie sytuacji w jaką ludzkość się samo-wprowadziła, czym zapoczątkował obecny "efekt samo-narastania staczającej się kuli śniegowej" podejmowań faktycznych działań przez owych ludzi. Dość retoryczne więc pytanie jakie w tym miejscu chciałbym ci czytelniku zadać, to czy wiedząc o wynikach moich badań NIE będzie ci głupio jeśli zagłada ludzkości lat 2030-tych faktycznie nadejdzie, zaś ty patrząc na umieranie bliskich sobie osób, lub przeżywając je samemu, będziesz świadomy iż nie starałeś się uciszyć obrzydzeń moich wrogów oraz dołożyć jakiś własny wkład w zbudowanie bezanieczyszczeniowych napędów opisywanej tu trzeciej ery technicznej ludzkości jaka ma potencjał aby powstrzymać nadejście zagłady m.in. na ciebie i na twoich bliskich?
Fot. #J4.3a: Oto wywodząca się ze starożytności ornamentowa "struktura gwiaździsta" ilustrująca przebiegi obwodów magnetycznych w "statku gwiaździstym" typu G4. Jej szerszy opis przytoczyłem w punkcie #J4.3 swej strony internetowej o nazwie "propulsion_pl.htm" i w podpisie pod udostępnianym tam "Fot. #J4.3" - z którego adresu http://pajak.org.nz/15/kl_2019_8_22_gwiazda.jpg załadowałem tutaj powyższe jej zdjęcie. Powstała ona poprzez zespolenie ze sobą trzech kwadratów, ustawionych po obróceniu ich względem siebie o kąty 30 stopni - co najlepiej ilustruje pusta przestrzeń w centrum tej struktury (tj. jakby jej "pędnik główny"). Faktycznie więc każda z pomalowanych powyżej na brązowo jakby "belek" formujących 12 promieni gwiazd składających się na tę strukturę odpowiada przebiegowi stacjonarnych, tj. nie wirujących, "obwodów magnetycznych" w statku gwiaździstym typu G4. (Typ G4 statku gwiaździstego jest następnym i dwukrotnie większym typem niż typ G3 statku gwiaździstego pokazanego na "Fig. B3" z mojej monografii [1e] oraz na powtórzonym stamtąd poniżej "Rys. #J4.3b".) Owe obwody magnetyczne łączą wyloty każdego z pędników tego statku z wylotami wszystkich innych pędników o przeciwstawnym zorientowaniu biegunów magnetycznych. A każdy statek gwiaździsty (w tym typu G4) ma aż 3 rodzaje pędników, tj ma (M) pędnik główny (tylko jeden) umiejscowiony w jego środku, (S) pędniki boczne (w gwiazdolotach typu G4 jest ich 12) umiejscowione pomiędzy poszczególnymi promieniami gwiazdo-podobnego zarysu tego gwiazdolotu, oraz nieistniejące w magnokraftach pędniki rotujące (B), których w typie G4 też jest 12, jakich przeciwstawnie wytwarzane pole magnetyczne zakotwiczone jest do czubka każdego z promieni tego statku o kształcie gwiazdy. Dokładne położenia umiejscowień każdego w tych rodzajów pędników powyższa struktura ukazuje jako miejsca zbiegania się ze sobą owych pomalowanych na brązowo "belek" (w faktycznych statkach gwiaździstych owe pochłaniające światło belki formowane ze stacjonarnego pola magnetycznego miały czarny, a NIE brązowy, kolor - tj. kolor taki sam jak tzw. "czarne belki" w magnokraftach i UFO). Odnotuj tutaj, że dzięki użyciu aż trzech rodzajów pędników (tj. M, S i B), poprzez odpowiednie przesterowywanie wytwarzanego przez te pędniki pola magnetycznego, statki gwiaździste mogły formować swymi "czarnymi belkami" dużą różnorodność struktur podobnych do tej pokazanej powyżej, tak samo jak poprzez przesterowywanie swego pola magnetycznego dzisiejsze wehikuły UFO "malują" na polach zbożowych ogromną różnorodność "kręgów zbożowych" - powstawanie jednego z których udokumentowane zostało na wideo i ilustracjach pokazanych i opisanych dokładniej w punkcie #A6.1 mojej strony internetowej o nazwie "portfolio_pl.htm", zaś przykłady innych takich "kręgów zbożowych" pokazane i objaśnione zostały na fotografiach "Fot. #D8abc", "Fot. #D8de" i "Fot. #E2ab" z mojej strony o nazwie "explain_pl.htm".
Każda osoba o dociekliwym umyśle, oglądając powyższą strukturę lub inne struktury i wzorce do niej podobne, zapewne zacznie się zastanawiać skąd bierze się inspiracja i jakby wewnętrzna potrzeba historycznego utrwalania struktur takich jak powyższa. Na bazie dotychczasowych analiz różnorodnego materiału dowodowego na jaki w tej sprawie często się natykam, ja osobiście poznałem przesłanki jakie pozwalają mi uważać, że inspiracja ta i wewnętrzna potrzeba historycznie trwałego jej dokumentowania posiada swe źródło w ludzkich obserwacjach z dalekiej przeszłości niezwykłych kształtów, konfiguracji i rozmieszczeń pędników jakie wówczas ujawniały ludziom "statki gwiaździste" w tamtych czasach często odwiedzające Ziemię, tyle że w dzisiejszych czasach pozastępowane już wehikułami telekinetycznymi i wehikułami czasu jakie wszystkie dzisiejsi "UFOlodzy" w swej ignorancji wrzucają do jednego worka zwanego przez nich "UFO".
Rys. #J4.3b: Oto zasada projektowania "statku gwiaździstego" typu G3 (tj. gwiaździstego odpowiednika dla dyskoidalnych magnokraftów załogowych najmniejszego typu K3). Zasadę tę zilustrowałem na "Fig. B3" z mojej angielskojęzycznej monografii [1e] z której adresu http://pajak.org.nz/1e/1e_b3.jpg załadowałem tu wyjaśniający ją powyższy rysunek. Kształt i rozmieszczenie poszczególnych pędników są zdefiniowane geometrią zilustrowanej na tym rysunku gwiazdy powstałej z dwóch kwadratów obróconych względem siebie o kąt 45 stopni. Statek ten posiada następujące "pędniki pulsarowe": "M" - jeden pędnik główny, "S" - 8 pędników bocznych, oraz "B" - 8 pędników rotujących. Tzw. "czarne belki" formowane przez pole magnetyczne łączące wyloty poszczególnych pędników w stacjonarnych trybach jego pracy formuje piękne i intrygujące widza struktury, wyraźnie widoczne dla ludzkich oczu. Jedna z takich intrygujących struktur, powstała w dwukrotnie większym typie "G4" tego gwiazdolotu, została zilustrowana powyżej na zdjęciu z "Fot. #J4.3a".
Fot. #J4.3c: Oto jeden z ogromnej liczby fizykalnych dowodów iż moje magnokrafty daje się zbudować. Dowody te dostarczają, między innymi, autentyczne fotografie wehikułów UFO - napęd których działa na identycznej zasadzie jak napęd moich magnokraftów. Dwa z licznych zdjęć dokumentujących istnienie gwiazdolotów UFO pokazałem i szczegółowo opisałem na "Fot. #C9efg" ze swej strony o nazwie "explain_pl.htm", z adresu której to fotografii http://pajak.org.nz/15/katowice_2019_8_15_f16.jpg załadowałem tu powyższe zdjęcie. UFO uwielbiają bowiem polskie Katowice i to tam w dniu 15 sierpnia 2019 roku, około godziny 14, wykonane zostały przypadkowo aż dwa zdjęcia tego samego dyskoidalnego UFO typu K4, jakie obserwując defiladę wojskową ukrywało się przed zgromadzonymi tam ludźmi poza zasłoną tzw. "soczewki magnetycznej" - co UFO czynią relatywnie często i z powodu czego ja w swoich opracowaniach publikuje aż cały szereg zdjęć UFO ukrywających się przed ludźmi poza zasłoną soczewki magnetycznej. Obie fotografie jakie utrwaliły to UFO dosłał mi mój kolega z tego samego roku studiów na Politechnice Wrocławskiej - którego osobiście znam bardzo dobrze i o którego rzetelności zaręczam (po szczegóły naszego roku studiów patrz strona internetowa o nazwie "rok.htm"). Jedną z tych fotografii pokazuję tutaj - UFO widoczne jest na niej jako położony tuż przy lewej krawędzi zdjęcia (na wysokości około jednej eskadry wyżej niż lecąca obok eskadra F16) ów mglisty dysk z białą plamą wylotu z pędnika głównego w swoim środku. Dzięki korzystnemu dla nas ustawieniu tego UFO, każde z obu istniejących jego zdjęć pozwala wyznaczać stosunek jego pozornej średnicy "D" do wysokości "H", czyli jego współczynnik "Krotność (K)" - który dla tego gwiazdolotu na obu jego zdjęciach posiada tą samą wartość K=D/H=4. Znając zaś ów współczynnik "K" wiemy, iż gwiazdolot ten jest typu K4 - co z "Tablicy #G1" zawartej w tomie 3 mojej monografii [1/5] pozwala nam odczytać, że wymiary tego UFO wynosiły: średnica D=8.78 [metrów], zaś wysokość H=2.19 [metrów]. Ponadto, wiedząc iż jest to UFO typu K4, na 4-minutowym darmowym filmie o tytule "Jak wielki jest Magnokraft" upowszechnianym w internecie pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=hkqrVePSj6c można dobrze się przyglądnąć jak ten gwiazdolot naprawdę wygląda jeśli NIE ukrywa się przed ludźmi poza zasłoną takiej "soczewki magnetycznej", albo wytwarzanej przez siebie technicznie "sztucznej chmury".
Formowana przez to UFO "soczewka magnetyczna" nadaje sfotografowanemu wehikułowi wygląd jakby wykonanego z mgły. To zaś oczywiście natychmiast wykorzystali najróżniejsi "fachowcy" cierpiący na opisywany powyżej, a także w punkcie #J4.3 mojej strony "propulsion_pl.htm", stan ludzkiej świadomości i filozofii życiowej, który można nazywać "nieuleczalne kalectwo wyobraźni". Natychmiast okrzyknęli więc oni oba te zdjęcia "odbiciami słońca w soczewce aparatu". Przeoczyli jednak przy tym kilka faktów. Przykładowo, że pomimo iż sami zapewne posiadają aparaty (a być może i fundusze podatników na badania), jednak nigdy osobiście NIE potrafili zarejestrować nimi "odbić słońca" o kształtach "mglistych dysków" z jarzącym się w ich centrum wylotem pędnika głównego oraz o identycznych jak powyżej cechach. Ponadto przeoczyli też, że owe miliony ludzi codziennie fotografujące coś swymi aparatami, też takich "odbić słońca" o dyskoidalnych kształtach i podobnych cechach jakoś nagminnie NIE są w stanie raportować - co jednak byłoby "normalką" gdyby "odbicia słońca" w soczewce faktycznie formowały takie mgliste obrazy. Owym krzykliwym "fachowcom" NIE przyszło też do głowy, że wypaczając i blokując prawdę swymi fałszywymi i niesprawdzonymi kłamstwami, osobiście powstrzymują oni postęp ludzkości, między innymi poprzez zniechęcanie do podjęcia na ziemi budowy moich magnokraftów. Wszakże gdyby magnokrafty zostały już zbudowane, do użytku ludzi otwarty by został dostęp do nieograniczonych zasobów przestrzeni międzygwiezdnej, a stąd wiele zagrożeń jakie już wkrótce mogą zupełnie zniszczyć dzisiejszą ludzkość przestałoby stanowić przeszkodę w naszym rozwoju. Odnotuj, że na owo chronicznie "nieuleczalne kalectwo wyobraźni" najczęściej cierpią zawodowi luminarze dzisiejszej oficjalnej nauki ateistycznej. To wszakże oni w sposób zupełnie ignorancki, kłamliwy i szkodliwy dla ludzkości powtarzalnie okrzykują "fabrykacjami" lub "odbiciami słońca w soczewce" autentyczne zdjęcia gwiazdolotów UFO - tak jak wyjaśniam to dokładniej w podrozdziałach P2.14.1 i P2.14.2 oraz na "Rys. P28" i "Rys. P29" z tomu 14 mojej monografii [1/5]. Zaglądając do owego tomu 14 proponuję rzucić też okiem na zdjęcie z "Rys. P25" (krótko wyjaśniane tam w podrozdziałach P1 i P2.9), które dokumentuje jeszcze jedno zdjęcie gwiazdolotu UFO, tyle że typu K3, też ukrywającego się poza zasłoną soczewki magnetycznej - przez którą prześwituje jednak światło z jarzących się iskrami dwóch wylotów z komór oscylacyjnych jego pędników bocznych.
Copyrights © 2019 by dr inż. Jan Pająk
* * *
Powyższy wpis jest adaptacją treści punktu #J4.3 z mojej strony internetowej o nazwie "propulsion_pl.htm" (aktualizacja datowana 17 października 2019 roku, lub później) - już załadowanej do internetu i dostępnej, między innymi, pod następującymi adresami:
http://www.geocities.ws/immortality/propulsion_pl.htm
http://magnokraft.ihostfull.com/propulsion_pl.htm
http://gravity.ezyro.com/propulsion_pl.htm
http://cielcza.cba.pl/propulsion_pl.htm
http://pajak.org.nz/propulsion_pl.htm
Na każdym z powyższych adresów staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://pajak.org.nz/propulsion_pl.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "propulsion_pl.htm" zastąpi się nazwą strony "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://pajak.org.nz/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna, ponieważ podałem ją np. w powyższym wpisie lub w owym "menu2_pl.htm". Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "magnocraft_pl.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/propulsion_pl.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/magnocraft_pl.htm w okienku adresowym swej wyszukiwarki.
Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu #315, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które nadal istnieją. Do chwili obecnej aż 8 takich blogów totalizmu było zakładanych i krótkotrwale utrzymywanych. W chwili obecnej jedynie 3 najbardziej ostatnio pozakładane, z tamtych 8 blogów totalizmu nadal NIE zostały jeszcze polikwidowane przez licznych przeciwników prawdy, mojej "totaliztycznej nauki", czy wysoce moralnej "filozofii totalizmu". Te dzisiaj istniejące blogi totalizmu można znaleźć pod następującymi adresami:
https://totalizm.wordpress.com
https://kodig.blogi.pl
https://drjanpajak.blogspot.com (dostępny też poprzez NZ adres https://drjanpajak.blogspot.co.nz )
Na szczęście, wydeletowanie 5 najstarszych blogów totalizmu NIE spowodowało utraty ich wpisów. Po bowiem starannym dopracowaniu ilustracjami, kolorami, podkreśleniami i działającymi linkami wszystkich moich wpisów jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym i niniejszego wpisu, systematycznie udostępniam je obecnie moją darmową elektroniczną publikacją [13] w bezpiecznym formacie PDF i w dwóch wielkościach druku (tj. dużym 20pt i normalnym 12pt) - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną na wszystkich wskazanych powyżej witrynach, w tym między innymi np. pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal połowa wpisów do blogów totalizmu jest tam opublikowana także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będzie zrozumiała i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.
Na zakończenie tego wpisu życzę czytelnikom spełnienia się dla nich słów wersetu 8:32 z bibilijnej "Ewangelii w/g św. Jana" - cytuję z Biblii Tysiąclecia: "i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli".
Z totaliztycznym salutem,
Dr inż. Jan Pająk