#383_1: Jak 'bobkowe liście' formują 'łańcuch...
#383_1: Jak 'bobkowe liście' formują 'łańcuch prawdy' potwierdzający iż 'niszczyciele ziemi' ostrzegani w Biblii z pewnością będą wyeliminowani z naszej planety w latach 2030 (część 1)
The Polish version of this #383 is translated to English for posting above as post #383E
(Ta polska wersja tego #383 jest tłumaczona na angielski dla opublikowania jej powyżej jako wpis #383E)
Streszczenie niniejszego bloga #383 i punktu #D3 strony "healing_pl.htm" z którego blog ten był adaptowany. Niniejszym blogiem i jego punktem #D3 chciałbym zademonstrować zainteresowanym czytelnikom, "jak" można korzystać z istnienia przyczynowo-skutkowych związków pomiędzy pokrewnymi "absolutnymi prawdami", tj. prawdami zgodnie potwierdzanymi przez "najważniejszych trzech świadków", czyli przez Biblię, przez empiryczny materiał dowodowy, oraz przez teorię naukową dowiedzioną iż sprawdza się ona w poprawnym opisywaniu działania otaczającej nas rzeczywistości - np. teorię taką jak moja Naukowa Teoria Wszystkigo 1985 roku zaprezentowana na stronie "1985_teoria_wszystkiego.htm" czy jak moja Teoria Życia z 2020 roku zaprezentowana na stronie "2020zycie.htm". Związki te odkryte zostały dopiero przez "filozofię totalizmu" opisywaną na stronach o nazwach "totalizm_pl.htm" oraz "totalizm2020.htm". Zostały one opisane np. w poniżej wskazywanych blogach #337, #381 i #382 oraz w #B2 strony "will_pl.htm" pod nazwą "łańcuchy prawdy, wiedzy i dobra". Używając więc te łańcuchy jako rodzaj "Nici Ariadny", jeśli wcześniej pozna się jedną "absolutną prawdę" wówczas poprzez twórcze użycie inżynierskiej logiki "jak" możliwe jest przechodzenie z niej do poznawania innych pokrewnych do niej "absolutnych prawd". Tę technikę badawczą ja stosuję w swych wysiłkach poznawania prawd jakie ludzkości dotąd jeszcze NIE były znane, stąd dla jakich brak jest dostępu do ich źródeł, danych, oraz badawczego ukierunkowania. Najbardziej rozwiniętym jej przykładem jest moja "Tablica Cykliczności dla Napędów Ziemskich" (patrz https://www.google.pl/search?q=tablica+cykliczno%C5%9Bci+nap%C4%99d%C3%B3w ) najlepiej opisana w #J4.1 do #J4.6 ze strony internetowej "propulsion_pl.htm". Tworzenie tamtej tablicy zacząłem od pierwszych ogniw takiego łańcucha, jakimi były empirycznie już poznane prawdy o działaniach wówczas istniejących napędów. Ekstrapolacja zaś tych prawd na inne zjawiska zaprowadziła mnie do wypracowania praktycznie wszystkich podstawowych napędów jakie dzisiejsze prawa natury pozwolą ludzkości zbudować. W celu więc zademonstrowania tutaj tej techniki badawczej wykorzystam eksperymentalnie sprawdzoną przez siebie "absolutną prawdę", poznanie jakiej jeden uczynny bliźni zainspirował u mnie za pośrednictwem youtube.com . Jest nią oficjalnie zapewne ukrywana prawda, że tzw. "liście bobkowe" wykazują niezwykłe własności lecznicze. Są więc rodzajem "bezpłatnej apteki" roślinnej przygotowywanej przez Boga na zdarzenia lat 2030-tych. Chociaż liście te leczą naturalnie czyli bez tzw. "następstw ubocznych", jak dotychczas oficjalnie niemal nic o ich leczniczych zdolnościach NIE było publikowane. To powoduje iż dziś liście te znane są wszystkim niemal wyłącznie z używania ich do przyprawiania zup. To zaś zdaje się sugerować, że ich leczniczy potencjał był celowo przez kogoś ukrywany. Najwyraźniej więc Bóg podjął wypełnianie obietnicy wersetów 4:22 "Marka" i 10:26 "Mateusza" i rozpoczął proces przygotowywania tych liści do roli "bezpłatnej apteki" w czasach kiedy w latach 2030-tych normalne apteki NIE będą działały, zaś lekarstwa będą równie bezcenne jak chleb. Wszakże efektywnie, bez tzw. "skutków ubocznych", oraz niemal za darmo, one np. "leczą reumatyczne bóle" jakie i mnie trapiły od sporego już czasu, a także leczą aż cały szereg innych problemów zdrowotnych - np. mi pomogły też w lepszym wysypianiu się. Leczenie nimi bóli, jest przy tym nieopisanie proste. Wystarczy włożyć na noc taki liść do obu skarpetek aby podczas spania jego ulotne emisje absorbowane były przez podeszwy naszych stóp, zaś po około 4 dniach powtarzania tego spania z "bobkowymi liśćmi" w skarpetkach, sporo chronicznych bóli (np. u mnie reumatycznych) po prostu znika. Używając więc tej "empirycznie potwierdzonej prawdy" oraz logiki, ujawnię tu też czytelnikowi inżynierskim "jak" używając owych "łańcuchów prawdy" można też wydedukować np. ukrywaną przed ludźmi prawdę iż w najbliższej przyszłości bo już w latach 2030-tych, ze Ziemi wyeliminowani zostaną owi "niszczyciele ziemi", oraz obalić coraz hałaśliwiej upowszechniane kłamstwo, że jakoby nadchodzi "koniec świata". Ponieważ Biblia zapowiada iż ich usunięcie z Ziemi odbędzie się w dość dramatycznych i niezbyt dla nich przyjemnych okolicznościach, warto duchowo się przygotować iż nadejście takiej sytuacji już wkrótce nastąpi.
#D3, blog #383. Bobkowe liście (bayleaves, liście laurowe) - przykłady podleczenia nimi moich bóli, a także do "jakich" ustaleń wiedzie poddanie logicznej analizie postępowania Boga w sprawie roli tych liści w nadchodzącym po roku 2030 eliminowaniu "niszczycieli ziemi", procedura którego obejmuje: (a) ujawnianie szkodliwości tych niszczycieli, (b) demaskowanie ukrywania się tych co nimi sterują, (c) tworzenie zapisów historii jaka będzie zniechęcała przyszłe generacje do powtarzania i tolerowania ich zła jakie ludzkość dotychczas aż tak długo tolerowała, (d) zilustrowanie "jak" zbyt długie tolerowane przez ludzi "niszczycieli ziemi" powoduje urastanie ich mocy do niszczycielskich rozmiarów zdolnych spowodować samozagładę całej cywilizacji, (e) demaskowanie po której ze stron indywidualne osoby powłączały się do udziału w konfrontacji z tymi "niszczycielami ziemi", (f) "zwracanie karmy" (zarówno bolesnej jak i ratującej) tym którzy sobie na nią zasłużyli przed i podczas konfrontacji z nimi, oraz (g) wdrażanie przez Boga do działania obłożonej "dodającymi" wymogami nadprzyrodzonej pomocy ludziom w ich eliminowaniu:
Motto: "Bóg zawsze jednym swym posunięciem osiąga aż cały szereg odmiennych celów." [Wyjaśnienia tego motto: przykładowo zapowiadane w Biblii i nadchodzące w "latach 2030-tych" eliminowanie z Ziemi tzw. "niszczycieli ziemi" ma NIE tylko ich wyeliminować z naszej planety, ale także ujawnić zarówno nam jak i następnym generacjom ludzkości aż cały szereg istotnych prawd. Wszakże wszelkie prawdy są ściśle powiązane ze sobą poprzez tzw. "łańcuchy prawdy, wiedzy i dobra", które opisuję w blogach #337, #381 i #382 oraz w #B2 strony "will_pl.htm". Podążając więc za formowanym przez te łańcuchy rodzajem "Nici Ariadny" (patrz https://www.google.pl/search?q=ni%C4%87+Ariadny ) i startując z "absolutnej prawdy" poznanej obecnie, daje się ustalić pokrewną jej "absolutną prawdę" o przyszłości. Tak zaś się stało iż prawdę spokrewnioną z "niszczycielami ziemi" włożyła mi do ręki metoda wyleczenia kilku bóli poprzez wkładanie na noc skarpetek z "bobkowymi liśćmi" w środku. Używając więc inżynierskiej logiki "jak", podążyłem jej "łańcuchem prawdy" do przyszłości i byłem w stanie ustalić m.in. prawdy na temat nadchodzącego w latach 2030-tych procesu usuwania z planety Ziemia owych "niszczycieli ziemi", których już od tysiącleci Biblia ostrzega iż będą usunięci. Prawdy te podsumowuję przy końcu niniejszego punktu #D3, po uprzednim opisaniu owej startowej prawdy o "bobkowych liściach". Moim zaś zdaniem najważniejsze z nich symbolicznie wyrażam i opisowo wyjaśniam w "logo totalizmu" pokazanym na Rys. #D3a poniżej. Niestety, pozbawionymi sumienia i rozsądku "niszczycielami ziemi" rządzą pasożytniczy kosmici. Kosmici zaś od dawna mają już dostęp do "wehikułów czasu". Stąd używając tzw. "kurierów czasowych" (patrz "kurierzy czasowi" na stronie "skorowidz.htm"), ci kosmiczni pasożyci ludzkości umieją manipulować przyszłością naszej cywilizacji. Obecnie starają się m.in. odwrócić uwagę ludzi od swej działalności, poprzez usilne straszenie iż to co właśnie zaczyna się dziać na naszej planecie, jakoby ma być zapowiedzią nadchodzenia "końca świata" a NIE eliminacji "niszczycieli ziemi" - np. patrz punkt #M1 z bloga #374 i ze strony "god_pl.htm" z #M1 do #M3 której ów blog #374 był adaptowany, lub patrz punkt #B2 z mojej strony "2030.htm", lub patrz nasze półgodzinne wideo "Zagłada ludzkości 2030" z adresu https://www.youtube.com/watch?v=o06UvHgahr8 . Tymczasem, używając opisanej tutaj techniki badawczej dochodzenia po "łańcuchach prawdy" można udowodnić, że faktycznie nadchodzi od dawna zapowiadane w Biblii eliminowanie owych "niszczycieli ziemi". Będzie ono też połączone ze zdemaskowaniem dla dobra przyszłych generacji ludzi aż całego szeregu zmyślnie blokowanych dotąd prawd ujawniających powody "dlaczego" niszczyciele ziemi aż tak się namnożyli na naszej planecie. Przykładowo zdemaskowaniem, że: (1) "pieniądze" powodują korumpowanie się moralności ludzi - zamieniające ich w owych "niszczycieli ziemi" (to dlatego ludzkość ASAP, czyli "tak szybko jak to możliwe", powinna wdrożyć w życie bezpieniężny "ustrój nirwany" opisywany, między innymi, stroną "nirvana_pl.htm"); (2) postępowania "niszczycieli ziemi" zawsze cechuje narost kłamstw, niesprawiedliwości, różnic dobrobytu, wojen, itp.; (3) "niszczyciele ziemi" jako swe wymówki i kłamstwa dla zasiewania zniszczeń zawsze używają "szlachetnych" idei typu postęp, dobro cywilizacji, demokracja, wygoda, niskie koszta, bezpieczeństwo, niepodległość, itp., aby nimi sterować wierzeniami swych bliźnich, na przekór iż esencja tych idei faktycznie jest przeciwstawna do ich użycia w niszczycielskich celach. Użyciem tych idei zdołali też spowodować iż pomimo ich motywowania głównie chęcią władzy i bogactwa (patrz werset 6:10 z "1 Tymoteusza" w Biblii), Bóg długo uwzględniał zbiorowe życzenie zawarte we wierzeniach wielu mylonych przez nich ludzi i tymczasowo NIE serwował ukarania a tolerował zachowania "niszczycieli ziemi" w rzeczywistości zmodyfikowanej tymi wierzeniami - zasady i efekty którego to modyfikowania rzeczywistości ujawnia np. blog #192 i punkt #A2.2 ze strony "totalizm_pl.htm", blog #375 i motto z #A2 oraz {4#A2} i {9#A2} ze strony internetowej "totalizm2020.htm", a także blog #201 i punkt #G2 ze strony internetowej "healing_pl.htm"; (4) to co podane w Biblii jednak zawsze w końcowym efekcie musi się wypełnić (np. właśnie zaczynają się wypełniać jej wersety o tym co czeka "niszczycieli ziemi" zacytowane w #T1 ze strony "woda.htm"); (5) moc i wiedza Boga panuje nad wszystkim i wszystkimi, co wierzącym (jednak bez łamania "wolnej woli" NIE wierzących) ujawni m.in. materiał dowodowy, przykłady jakiego przytoczę pod koniec niniejszego punktu #D3; (6) nadchodząca eliminacja "niszczycieli ziemi" zwróci też zaległą "karmę" na jaką poszczególni ludzie sobie zasłużyli jednak dla zwrotu jakiej potrzebne są drastyczne okoliczności jakich uprzednio nasza cywilizacja NIE doświadczała; (7) eliminacja "niszczycieli ziemi" stworzy zdarzenia jakie opisywane będą w bolesnej historii Ziemi aby odstraszały następne pokolenia od powtarzania naszej obecnej bierności wobec "niszczycieli ziemi", itd., itp.]
Aczkolwiek dzisiejsze farmaceutyki, witaminy, oraz napoje energetyczne wszystkim nadają wygląd zdrowych i pełnych energii, ciągle - jak zwykł mawiać mój Świętej Pamięci starszy brat Stefan: "po 60-tce jeśli się zbudzisz i nic cię NIE boli, to się uszczypnij aby sprawdzić czy nadal żyjesz". (Mój brat, Ś.P. Stefan, był najbardziej atletycznie zbudowany i najzdrowszy brat z całej naszej rodziny. Dla mnie przez wiele lat był wzorcem najlepszego trybu życia. Część ciekawostek z życia tego mojego atletycznego brata opisałem np. w podpisie pod Fot. #K1a ze strony "explain_pl.htm") oraz w podpisach pod Fot. #E2a z dwóch stron "totalizm2020.htm" oraz "2026totalizmpartia.htm", a także ze wpisu #382 do blogów totalizmu o adresach z punktu #Z3 strony o nazwie "healing_pl.htm".)
Ponieważ powyższe powiedzenie mojego brata Ś.P. Stefana, o obecności bólu u praktycznie niemal każdej osoby we wieku ponad 60 lat, dotyczy także i mnie, tak się więc składa iż w końcu maja 2025 roku, jak niemal każdy w moim wieku, też odczuwałem najróżniejsze bóle.
Na szczęście w moim życiu co jakiś czas zdarzają się cuda oraz dziwne "zbiegi okoliczności". Sporo z tych cudów opisuję oraz linkuję do ich omówień w punkcie #F3 swej strony o nazwie "wszewilki.htm". Jeden z nich zaistniał w dniu 2025/6/1, kiedy w moim "Smart TV" jaki opisałem na stronie "smart_tv.htm" samo ujawniło mi się 5:34-minutowe wideo z YouTube, którego potem wyszukiwarką NIE mogłem już odszukać w internecie. A szukałem go najróżniejszymi kombinacjami słów kluczowych, przykładowo takimi jak: bayleaves socks rheumatism remedy (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=bayleaves+socks+rheumatism+remedy ), bayleaves aromatherapy (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=bayleaves+aromatherapy ), bayleaves socks therapy (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=bayleaves+socks+therapy ). Chciałem bowiem polecić to wideo swej rodzinie, znajomym oraz kolegom z naszego roku studiów, wskazując im także jak je wyszukiwać gdy zapomną jego adres - patrz punkt #B10.1 ze strony "rok.htm". Niestety, z badań UFO, np. tych opisanych w {A#E2} stron "totalizm2020.htm" i "2026totalizmpartia.htm" oraz w blogu #382, wiem jednak iż Ziemię sekretnie okupują, eksploatują, oraz umartwiają "pasożytujący" na ludzkości potomkowie naszych krewniaków z planet Oriona, obecnie których znamy pod nazwą "UFOnauci", aczkolwiek aby nas konfundować oni często sami wmuszają nam najróżniejsze odmienne nowe nazwy dla siebie - np. właśnie obecnie wmuszają nam już nową nazwę "UAP". W Biblii zaś są oni opisywani pod starożytnymi nazwami: diabły, demony, węże, serpenty, smoki, oraz kilkoma jeszcze innymi. Z kolei ich przywódcy, czyli kosmici którzy uważają Ziemię i ludzkość za swoją własność, ludziom fałszywie prezentując się jako bogowie, w Biblii nazwami są Lucyfer, Belzebub, Baal, itp. - raporty z niedawnych spotkań z nimi osób uprowadzanych na pokłady ich UFO podsumowuję np. w podrozdziale V5.3.3 z tomu 17 mojej monografii [1/5] udostępnianej gratisowo stroną "tekst_1_5.htm". Jednym z następstw ich skrytej działalności jest wmuszanie ludziom kultury kłamania i odwodzenia od prawdy - co wyjaśnia też m.in. dlaczego owo wideo o leczniczych zdolnościach "bobkowych liści" ujawniło mi się przypadkowo, zaś potem NIE byłem w stanie powtórnie go odnaleźć za pomocą wyszukiwarki. Swymi uprzednimi badaniami ustaliłem także, iż jeśli UFOnauci wiedzą, że coś lub ktoś szkodzi ich pasożytniczym interesom na Ziemi, wówczas po prostu to lub jego eliminują, wyniszczają lub uniemożliwiają upowszechnianie danej prawdy poprzez swoich agentów sekretnie działających na Ziemi na najróżniejszych pozycjach decydentów. Na szczęście oglądając tamto wideo zanotowałem też sobie jego adres, tak iż każdy chcący je poznać może je teraz oglądnąć klikając na jedną z wersji tego adresu, tj. krótką https://youtu.be/h4UrGgH4tiA albo długą https://www.youtube.com/watch?v=h4UrGgH4tiA . Autor tego wideo NIE mówi w języku angielskim, jednak wideo ma tzw. "subtitles/closed captions" z ikonką (cc) pokazującą angielskojęzyczne napisy co on twierdzi. A twierdzi on, że jeśli na noc włoży się w każdą skarpetkę pod podeszwy swych stóp po jednym liściu drzewa laurowego, po angielsku zwanym "bayleaf" a po polsku najczęściej "liść bobkowy", wówczas składowe aromatu olejków i enzymów ulatujących z tego liścia wyleczą przewlekłe bóle jakie nas trapią (np. bóle reumatyzmu).
Autor wideo zaleca użycie suchych liści. Wszakże są one powszechnie dostępne i łatwo kupuje się je w sklepach z przyprawami. Tak jednak się składa, że przez inny dziwny zbieg okoliczności, w dniu 2012/10/29 kupiłem sobie za $NZ 9.97 sadzonkę drzewa laurowego (Laurus Nobilis) i posadziłem ją w miniaturowym ogródku (6x12 metrów) mojego mieszkania w NZ - z myślą iż będę jego liściami przyprawiał smak gotowanych zup. Do 2025 roku drzewo to wyrosło aż na tak ogromne, że zmuszony byłem obciąć jego górny fragment. Na owym drzewie mam więc zatrzęsienie świeżych liści laurowych. Jednocześnie pakiet kilku "bobkowych liści" w NZ sklepach zwiększył swe ceny powyżej kosztów mojej sadzonki tego drzewa laurowego.
Mając więc te świeże "bobkowe liście" w swym ogródku, postanowiłem naukowo sprawdzić czy eliminacja bóli jaką autor w/w wideo zapowiada potwierdzi się i u mnie. W dniu 2025/6/1 zerwałem więc ze swego drzewa kilka liści i zacząłem je wkładać ze skarpetkami na czas nocnego spania. Po pierwszej nocy NIE poczułem żadnej zmiany - moje bóle trwały jak dawniej. Kontynuując jednak sprawdzanie, odnotowałem iż intensywność tych bóli zaczęła się zmniejszać, zaś po czwartej nocy tej "terapii ulatującymi z liści składowymi aromatu" wszelkie chroniczne bóle jakie wcześniej odczuwałem zupełnie poznikały.
Po zaniknięciu wszystkich bóli po czwartej nocy przespanej z "bobkowymi liśćmi" w obu skarpetkach, tak na wszelki wypadek włożyłem jeszcze owe liście na piątą z kolei noc. Po niej zaprzestałem ich wkładania.
A przed rozpoczęciem opisanej tu kuracji ja odczuwałem aż szereg chronicznych bóli. Ja zdaję tu sobie sprawę iż gro czytelników NIE lubi słyszeć ani czytać szczegółowych opisów bóli jakie ktoś odczuwał. Jednak poznanie poniższych opisów moich bóli ułatwi dalej zrozumienie mojej logiki i procedury na bazie których wyciągniąłem swe najważniejsze wnioski końcowe niniejszego punktu #D3. Np. wyciągnąłem wniosek że: "jeśli jakiś odosobniony ból wysoce szkodliwy dla działań jakie wykonujemy NIE zostaje trwale uleczony omawianymi tu 'bobkowymi liśćmi', wówczas jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo iż ból ten został sekretnie zadany zaawansowanym medycznym zabiegiem skrycie okupujących nas, eksploatujących i umartwiających UFOnautów z Oriona" (tj. tych kosmitów jakich opisuję w {A#E2} z bloga #382 oraz ze strony internetowej "totalizm2020.htm"). Owi UFOnauci są bowiem znani z iście szatańskiego unieszkodliwiania osób jakie szkodzą ich ukrytej pasożytniczej działalności na Ziemi. Oto więc opisy tych moich bóli oraz rada aby jednak je przeczytać. Najbardziej uciążliwy z nich był (1) reumatyzm w stawach obu moich dłoni i palców. Ten reumatyzm po omawianej tu 5-dniowej kuracji "bobkowymi liśćmi" w skarpetkach na noc, narazie jakby zupełnie i trwale zaniknął - za wyjątkiem jednego palca który opiszę poniżej.
Innym kłopotliwym bólem chronicznym jaki trapił mnie już od około 6 lat, tj. jeszcze od czasów sprzed "covid-19", był nasilający się ostatnio (2) ból w stawie kolana swej nogi jaką zwichnąłem jeszcze w czasach dzieciństwa. Po zwichnięciu moja biedna rodzina NIE zaprowadziła mnie do lekarza aby tę nogę mi "nastawił". Z czasem więc noga jakoś sama adaptowała się po zwichnięciu. Nie sprawiała mi potem kłopotów aż do około roku 2019. To wówczas bowiem jednej nocy położyłem się spać zupełnie bez odczuwania w niej jakiegokolwiek bólu ani problemu, zaś kiedy rano się zbudziłem moja noga bolała w kolanie jakbym nocą ją ponownie zwichnął. Tymczasem już uprzednio moje badania UFO mi ujawniły, że w przypadkach kiedy wieczorem kładziemy się spać zdrowi, zaś rano budzimy się z jakimś bólem lub chorobą, wówczas ten nasz nowy problem zdrowotny typowo został spowodowany przez zaawansowaną ale wypaczoną złymi intencjami medycynę skrycie prześladujących nas UFOnautów podczas sekretnego nocnego uprowadzenia do UFO. Aby jednak ukrywać przed ludźmi swoje ingerowanie w nasze życie, UFOnauci zawsze powodują taki problem zdrowotny, jaki posiada także aż kilka "racjonalnych" wytłumaczeń. Podobnie pasożytniczy UFOnauci czynią też we wszelkich przypadkach celowego wyrządzania ludziom zła - np. podczas porywania ludzi lub całych samolotów - tak jak opisuje to blog #362 oraz #I1 do #I5 strony "bandits_pl.htm", albo podczas technicznego powodowania niszczycielskich tornad albo "huraganów - patrz np. strony "tornado_pl.htm" lub/i "hurricane_pl.htm" albo też patrz moje blogi #322, #216, #213, #200 i #13 . Przykładowo, podczas skrytego porywania przez UFO ludzi aby pozyskać ich organy dla ratowania kogoś z ich rządzących lub bogaczy - tak jak zamierzali uczynić z myśliwym Carl Higdon opisywanym w blogach #374 i #373, podrzucają potem ich dokumenty lub osobiste rzeczy tak aby ktoś je znalazł w miejscach i na sposób sugerujący jakieś "naturalne" nieszczęście, np. somobójstwo, utonięcie, pożarcie przez drapieżnikow, itp. Z kolei po porwaniu całych naszych okrętów lub samolotów, ich fragmenty lub wreki po wzięciu ich załóg i pasażerów UFOnauci podrzucają potem ludziom w jakimś pustkowiu aby sprawiać tym wrażenie iż również ich zniknięcia są powodowane jakąś "naturalną" oraz "racjonalną" przyczyną - co opisałem np. w blogu #362 (adresy blogów totalizmu podaję w punkcie #Z3 strony o nazwie "healing_pl.htm"). Jest więc powód aby posądzać (i np. naukowo wybadać oraz ewentualnie naukowo potwierdzić), że około 2019 roku UFOnauci dowiedzieli się odemnie samego, że w młodości miałem zwichnięte kolano, aby potem wykorzystać tę wiedzę do zwalenia po "diabelsku" winy za moje niby "odnowienie się" problemu z kolanem na owo stare zwichnięcie (osobiście bowiem wierzę, że zapewne sam im to szczerze ujawniłem kiedy po uprowadzeniu do UFO pod hipnozą mnie wypytywali). Z moich badań UFOnautów wiem także, iż to kosmici używają swojej zaawansowanej medycyny, aby medycznie "unieszkodliwiać" wszystkie osoby, o których wiedzą że demaskują lub przeszkadzają one ich pasożytniczej działalności na Ziemi - tak jak to usiłował czynić naukowiec USA "wyciszony" w sposób udokumentowany na 4:23-minutowym wideo z https://www.youtube.com/watch?v=XtYl8DHDlmY . Ponieważ takie "unieszkodliwianie" ludzi UFOnauci realizują nocami, podczas uprowadzenia do UFO, pod głęboką hipnozą, oraz przed następnym wymazaniem ich pamięci, ich oficary rano budzą się z jakimś bólem, chorobą lub niezdolnością, zupełnie NIE wiedząc skąd się to wzięło.
Chociaż około 2019 roku ja wiedziałem już iż moje nagłe poranne ocknięcie się z ponownie zwichniętym kolanem z pewnością było spowodowane celowym "unieszkodliwieniem" mnie przez UFOnautów, NIE poszedłem do lekarza, a postanowiłem aby przetestować czy ponownie kolano będzie się w stanie samo-naprawić - jak w czasach młodości. Niestety, szkody jakie kosmici w nim spowodowali, uniemożliwiły owo samo-naprawienie, chodziłem więc z silnym bólem w kolanie przez następnych 6 lat, aż do czasu omawianej tu kuracji "bobkowymi liśćmi". Sama owa kuracja jednak tylko usunęła ból - widocznie powodował go jakiś stan zapalny w kolanie jaki UFOnauci wywołali. NIE usunęła jednak szkody w kolanie. Wprawdzie więc po niej mogę już chodzić NIE czując bólu, jednak czuję iż moja noga NIE jest sprawna jak pamiętam iż była przez większość mego życia. Teraz często w niej słychać "trzaskanie" i czuję jak kości w niej przeskakują, jednak dokonuje się to już bez bólu.
Jeszcze jednym chronicznym bólem jaki odczuwałem przed podjęciem opisanej tu kuracji był (3) ból w stawie lewego obojczyka. Ten też pojawił się nagle nocą kilka lat temu, w krótki czas po bólu z kolana nogi. Wstając wówczas rano czułem silny ból jakby ręka w owym stawie była zwichnięta. Równocześnie, na ręce koło owego stawu ujrzałem trzypalcowe tzw. "uszczypnięcie ducha" oraz ślad po wierceniu do kości mojego przedramienia - bardzo podobne do tych jakie zilustrowałem i opisałem w Fot. #F3a ze swej strony "portfolio_pl.htm" oraz z bloga #380. Stąd wiem więc, że ponownie staw mojego lewego obojczyka został mi "załatwiony" nadrzędną techniką medyczną UFOnautów, czyli naszych pasożytniczych krewniaków z planet Oriona. Ten ból jednak był inny - techniczny. Po krótkim czasie jakby leczenia szkód powstałych podczas jego zadawania, zaczął zanikać dniami a pojawiać się tylko nocami kiedy położyłem się spać. W taki sposób ból działał nieprzerwanie przez cały następny czas. Wykazywał więc on cechę, że jakby powodowany był przez jakiś "implant UFO" wszczepiony do kości z mechanizmem, który wykrywał kiedy kładłem się spać i reagował zainicjowaniem bólu np. poprzez stymulację mojego nerwu, potem zaś wyłączał ów ból kiedy wykrył iż wstałem z łóżka. Był (i jest) to ból iście "diabelsko" umiejętnie zaprojektowany aby przeszkadzał mi w prowadzeniu badań np. UFOnautów, ponieważ powoduje iż z jego powodu przestałem wysypiać się w nocy - co szkodzi jakości mojego twórczego i logicznego myślenia. Jednocześnie zanika on w dzień aby np. skłaniać mnie do podjęcia jakiejś pracy fizycznej (np. w ogródku), do której NIE potrzebuję być wyspany. Ból powodowany tym mechanizmem pojawiał się w okolicach mojego obojczyka, po obu stronach stawu. Zawsze też nasilał się nocami aż do poziomu iż trudno przychodziło mi spać. Krótkotrwale wyeliminowała go omawiana tu kuracja, ale tylko na 4 dni. Potem zaczął ponownie pojawiać się nocami, z czasem jakby coraz bardziej się nasilając aby zmierzać ku oryginalnej jego intensywności. Będę tu raportował jeśli zajdą z nim jakieś zmiany. Tak nawiasem mówiąc to z badań UFO wiem też iż "implanty UFO" są w stanie powodować silny ból we wybranym przez UFOnautów momencie. Tak działa właśnie implant wprowadzany do kości piszczela w nodze każdego mieszkańca Ziemi - bliznę po którego wprowadzeniu ilustruje Fot. #B4a ze strony o nazwie "ufo_pl.htm". Wiadomo bowiem iż np. sporo pływaków ten implant potrafił utopić, poprzez zaindukowanie paraliżującego bólu w nodze w chwili kiedy znaleźli się w głębokiej wodzie. Tego typu przypadki omawiam w podpisie pod powyższym Fot. #B4a z "ufo_pl.htm".
Jeśli więc i ty czytelniku masz jakieś przewlekłe bóle, kup gdzieś około 10 takich "bobkowych liści" (mogą one być suche bo suche leczą równie efektywnie jak prosto z drzewa - 10 liści wystarczy ci na owe 5 dni kuracji) i poeksperymentuj jak ja. Ponieważ "liście bobkowe" NIE tracą swych cech po jednej nocy w skarpetce, jeśli musisz je kupować wówczas możesz zwiększyć ich efektywność np. po nocy nadal nosząc je w swej skarpetce przez cały dzień aż do chwili kładzenia się spać i zmiany liści na czas następnej nocy. (Ja ich NIE nosiłem w skarpetce podczas dnia, ponieważ mam nieograniczony ich zapas dostępny za darmo w swoim ogródku, zaś po spróbowaniu zatrzymania ich na dzień w skarpetce doszedłem do wniosku iż trochę czuje się ich obecność, chociaż wcale NIE przeszkadza ona w chodzeniu. Gdybym jednak miał je kupować po dzisiejszych cenach, wówczas z pewnością zatrzymałbym je i na dzień w swej skarpetce.) Jeśli zaś będziesz miał interesujące wyniki, to możesz podzielić się nimi np. ze mną, abyśmy np. w punkcie #D4 strony "healing_pl.htm" mogli razem udostępnić i tę wiedzę innym zainteresowanym wynikami takiego "leczenia ulotnymi substancjami" z liści laurowych. Jeśli będziesz do mnie pisał w tej sprawie, to opisz mi też rodzaj bólu jaki ci całkowicie zaniknie w wyniku tego leczenia, a także rodzaj bólu jaki u ciebie NIE zaniknie całkowicie, a np. potem ponownie się pojawi, albo np. zmieni się tylko jego odczuwanie (dobrze byłoby gdybyś był w stanie opisać też ową zmianę w jego odczuwaniu).
Wygląda więc iż mój eksperyment ujawnił, że zupełnie bezbólowo czułem się tylko przez cztery następne dni po przerwaniu kuracji. Począwszy bowiem od czwartej nocy po zaprzestaniu wkładania tych liści na noc ze skarpetką, jeden z bóli (ten w obojczyku) zwolna zaczął pojawiać się ponownie. Najwyraźniej olejki z owego liścia trwale leczą głównie bolesne stany zapalne, w rodzaju tych spowodowanych np. przez zapalny rodzaj reumatyzmu, Natomiast NIE leczą one trwale (aczkolwiek leczą na czas trwania kuracji) bóli spowodowanych przez powypaczaną "medycynę" UFOnautów, lub przez "zwroty" tzw. "totaliztycznej karmy" (opisywane na stronie "karma_pl.htm") jakiej istnienie i działanie dowodzę materiałem dowodowym oraz zeznaniami najważniejszych tzw. "3 świadków" w {C#E2} ze stron "totalizm2020.htm" oraz "2026totalizmpartia.htm".
Posądzam także iż ból jaki czułem jakby był "reumatyzmem", a jaki ja mam w swoim "wskazującym palcu" z prawej ręki - tj. tym pokazanym np. cyfrą (2) na rysunku Rys. #E1 ze swej strony internetowej o nazwie "woda.htm", też został spowodowany przez UFOnautów, a jedynie upozorowany aby czuł się jak "reumatyzm". Wszakże po owych 4 bezbólowych dniach, ból w tym jednym palcu ponownie zaczął powracać, na przekór iż bóle reumatyczne jakie miałem we wszystkich innych palcach poznikały wówczas trwale. Ten ból w tym jednym palcu spełnia też wymogi o jakich wiem iż UFOnauci nakładają na formowanie uszkodzeń ciał swych ofiar. Chodzi bowiem o to iż jeszcze w czasie swej "nauki w milickim Liceum Ogólnokształcącym" ja miałem dostęp do maszyny do pisania z zarządzie miejscowego Związku Młodzieży Wiejskiej i sam siebie nauczyłem jak na niej pisać. Niestety, NIE znałem wtedy nikogo kto by mi pokazał jak poprawnie pisać na maszynie wszystkimi palcami. Stąd moje pisanie używało tylko dwóch palców wskazujących. W rezultacie, chociaż potem zostałem uniwersyteckim profesorem nauk komputerowych, owego nawyku pisania tylko dwoma palcami wskazującymi już się NIE pozbyłem. UFOnauci za to są badzo "fachowi" w ich umiejętnościach zakamuflowanego szkodzenia ludziom. Najwyraźniej więc wybadali, że pisząc na komputerze ja głównie używam tylko tych dwoje palców wskazujących. Więc prawy z nich mi unieszkodliwili zapewne jakimś implantem. Po owym unieszkodliwieniu palec ten we dnie tak mnie boli, że niemal NIE jestem w stanie pisać nim na swym komputerze. Ja oczywiście wiem co to jest "Repetitive Strain Injury", jednak istnieje materiał dowodowy iż ból mojego prawego palca NIE jest nim spowodowany. W rezultacie ów ból w tylko tym jednym palcu dla mnie jest kolejnym z dowodów iż został spowodowany jako bardzo zmyślnie zaprojektowany zabieg utrudniania moich badań nad szkodliwymi działaniami UFOnautów na Ziemi i dlatego zupełnie NIE daje się go wyleczyć np. jak bóle reumatyczne w innych palcach.
Z innych moich bólów, to ów w stawie kolanowym, nadal wyglada jakby "bobkowe liście" wyleczyly go trwale, tyle iż NIE zaleczyły szkód owej trwałej zmiany, tak że np. ja chodząc teraz po owej terapii czuję iż mój staw w kolanie NIE działa poprawnie, ale NIE czuję już emanującego z niego bólu. Trzeci z bólów, ten z obojczyka, podobnie jak ból z owego "palca wskazującego" też zaczął zwolna powracać, tak iż już w około 10 dni od rozpoczącia terapii (tj. w 5 dni po jej zakończeniu) nadal odczuwałem go, chociaż tylko podczas nocy i to w znacznie słabszym nasileniu, zaś w czasie dnia pojawiał się tylko sporadycznie i krótko kiedy wykonałem jakiś zakazany ruch swą ręką. Czyli dla bólów spowodowanych przez UFOnautów, "terapia z liści bobkowych" działa tak jak lekarstwa jedynie czasowo zmniejszające bóle. To czyni z omawianej tutaj terapii jedno z najprostrzych narzędzi do wykrywania, które z odczuwanych przez nas bóli najprawdopodobniej zostały spowodowane złośliwie użytą zaawansowaną medycyną skrycie okupujących nas, eksploatujących i umartwiających pasożytniczych UFOnautów. Gorzki bowiem fakt, że UFOnauci używają swej zaawansowanej medycyny do bólowego (lub innego) "unieszkodliwiania" tych z ludzi, których działania specjalne służby kosmitów - tj. tzw. "kurierzy czasowi" (linki do opisów tych "kurierów" dostarcza strona "skorowidz.htm") ustalają w przyszłości jako szkodzące ich skrytym interesom na Ziemi, ja już ustaliłem dawno temu i opisałem np. w blogu #371 pod nazwami "Syndrom New Zeland", a także "Syndrom Hawany" - jego opisy czytelnik znajdzie rozkazem https://www.youtube.com/results?search_query=Havana+Syndrome lub np. na 25:39-minutowe wideo o adresie https://www.youtube.com/watch?v=-tmFJDpLuMI .
W tym miejscu czuję się w obowiązku aby szerzej skomentować owo uprzednie stwierdzenie iż (między innymi) opisywana tu kuracja "substancjami ulotującymi z bobkowych liści" służy także jako doskonały wskaźnik bóli powodowanych w nas przez kosmitów. Wiadomo już nam bowiem, że bóle te i choroby są sekretnie zadawane ludzkim badaczom lub działaczom ujawniającym lub utrudniającym okupację, eksploatację, oraz umartwianie ludzkości przez UFOnautów. Działania lekarzy UFOnautów, albo ich maszyna do indukowania raka (do opisów której linkuje strona "skorowidz.htm") wykorzystują ich zaawansowaną wiedzę medyczną, podobnie jak czynili też lekarze Niemiec Hitlera, aby szkodliwymi dla ludzkiego ciała działaniami powstrzymywać takie postępowania ludzkich badaczy lub działaczy, lub nawet aby ich eliminować. (Ciekawe iż Hitlerowi podobno UFOnauci NIE tylko się ukazywali, ale i nakłaniali go aby wdrażał ich metody działania.) Celem UFOnautów też jest przecież kontynuowanie przez następne tysiąclecia rabunku ludzkości ze surowców umożliwiających im leniwe i łatwe życie dzięki pasożytowaniu na słabszych i mniej od nich zaawansowanych cywilizacjach z kosmosu - w tym także i na naszej z Ziemi. Innymi słowy, leczenie bóli "liśćmi bobkowymi" nasz wszystko-wiedzący Bóg mądrze opracował aby, między innymi, służyło też jako narzędzie dla wypełnienia obietnicy z wersetu 10:26 z "Mateusza" i 4:22 z "Marka" w Biblii, stwierdzającego "Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawnione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć". Cierpliwość bowiem Boga w tolerowaniu dotychczas ukrywanego przed nami "wyniszczania ziemi i ludźkości", m.in. powodowanego też przez UFOnautów, najwyraźniej się zakończyła. Bóg wyraźnie właśnie podejmuje wdrażanie swojego ostrzeżenia z Biblii o eliminowaniu "niszczycieli ziemi". Ostrzeżenie to przypominam cytowaniami z Biblii oraz podsumowaniem z punktu #T1 swej strony internetowej o nazwie "woda.htm" oraz z punktu #J4 strony "free_energy_pl.htm". Podczas bowiem gdy upowszechniając Biblię po całej Ziemi, Bóg upowszechniał także owo ostrzeżenie - tak aby każdy mógł z nim się zapoznać, w międzyczasie liczba "niszczycieli ziemi" na naszej planecie nieustająco się mnożyła zamiast maleć. Stąd na dodatek do pasożytniczych UFOnautów, mamy też niszczycielski przemysł - szczególnie chemiczny, a także farmaceutyczny który zamiast produkować lekarstwa jakie leczą, produkuje już lekarstwa które tylko zmniejszają cierpienia ale uzależniają od siebie na resztę życia aby generować w ten sposób więcej zysków (patrz punkty #I1 i #I2 z niniejszej strony "healing_pl.htm"), a także niszczycielskie górnictwo i energetyka - szczególnie jądrowa, oraz jeszcze kilka innych jakie omawiam w swych publikacjach. Ponadto tolerujemy aż cały szereg trendów w naszej kulturze, ekonomii i edukacji, które spiętrzają niszczycielskie instynkty ludzi zamiast je eliminować. Trzy najbardziej niszczycielskie z nich, w/g wyników moich badań, obejmują: (I) "kulturę kłamstwa" (najpełniej opisywaną w blogu #382), (II) uparte używanie "pieniędzy" - chociaż istnieje i jest już dobrze poznane badziej niż pieniądze odpowiednie dla obecnego poziomu zaawansowania naszej cywilizacji wynagrodzenie za moralnie wykonywaną pracę, jakim jest "szczęsliwość zapracowanej nirwany" pozwalająca nawet na stworzenie idealnego "ustroju nirwany" opisywanego w licznych moich publikacjach i blogach (np. na mojej stronie internetowej o nazwie "nirvana_pl.htm"), oraz (III) wmuszanie ludziom "monogamii" za pomocą ustaw i praw (czyli wmuszanie odwrotności ich natury - patrz https://www.youtube.com/watch?v=WxxbjuMy9CY ). Monogamia zaś powoduje wysoce szkodliwy "monopol małżeński" opisywany np. w blogu #203 i w #J2.2.2 strony "morals_pl.htm". Z powodu tego monopolu władzę nad mężczyznami obecnie przejmują kobiety o "odejmująco" zaprogramowanych inklinacjach. Z kolei nieustające zmiany nastrojów, motywacji, zachcianek, wymagań, itp., monopolizujących małżeństwo kobiet, często rujnują "dodające" inklinacje mężczyzn, wymuszając na nich nawyki aby natychmiast korzystać z nadarzających się "okazji", bowiem już po chwili okazje te znikną. Wszystkie te niszczycielskie trendy tresują ludzi w podobny sposób jak tresuje się zwierzęta, aby preferowali czynienie tylko tego co gwarantuje im "natychmiastową gratyfikację" jaką cechuje "odejmujące" działanie, zamiast nauczać ich planowania swych działań na długoterminowe "dodające owoce", np. w rodzaju tych o jakie upomina nas 15:01-minutowe wideo kanadyjskich Indian Ojibwe upowszechniane adresem https://www.youtube.com/watch?v=I-AbCDyffYU . Kiedy też np. w dawnych czasach "niszczyciele ziemi" powodowali co najwyżej szkody w rodzaju "Providence Kanionu w Parku stanu Georgia" (patrz https://www.google.com/search?q=Providence+Canyon+Georgia+State+Park ) - powstanie którego opisałem np. pod Fot. #1b ze WSTĘPu do strony "petone_pl.htm", w obecnych czasach zniszczenia te obejmują już praktycznie wszystko. Przykładowo wszystko co oficjalnie się upowszechnia już niemal zawsze zawiera jakieś kłamstwo - patrz 8-minutowe wideo https://www.youtube.com/watch?v=i2-9qsxpLfs . Wszelka żywność jest już zatruta najróżniejszymi wprowadzanymi do niej chemikaliami, mikroplastykiem i promieniotwórczymi izotopami. Trujące chemikalia są już także we wodzie do picia i w powietrzu. Owady, ryby i zwierzęta naszej planety zaczynają masowo wymierać. Kosmos wokół Ziemi jest zanieczyszczony najróżniejszym złomem i nośnikami niszczycielskich broni jaka jeśli się zestarzeje, lub wpadnie w niepowołane ręce, może spowodować wiele zła. Zapasy broni jądrowej zdolne aż wielokrotnie zniszczyć całe życie na Ziemi - tak jak już raz zniszczone było życie na całym Marsie (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=evidence+of+ancient+nuclear+war+on+mars ) a częściowo też zniszczone życie na sporym obszarze Ziemi (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=evidence+of+ancient+nuclear+war+on+earth - np. na obecnym obszarze Sahary), są nieustająco powiększane zaś śmiercionośność tej broni jest udoskonalana - natomiast kraje co ją produkują celowo unikają skoncentrowania się wreszcie na uwalnianiu Ziemi od kosmicznych oprawców ludzkości z Oriona, przywódcy wielu narodów zmuszają swych obywateli aby walczyli w armiach agresywnie atakujących pokojowych sąsiadów, itd., itp. W praktyce na naszej planecie aktywny udział w "niszczeniu ziemi" obecnie bierze udział już niemal tak duża proporcja ludności, jak w łamaniu nakazów moralności w czasach gdy Bóg podejmował decyzję o zniszczeniu Sodomy i Gomory.
Powszechnie jednak się wierzy, że naturalne remedy typowo NIE powodują niekorzystnych następstw ubocznych. Stąd będę kontynuował ów eksperyment zdrowotny, obserwując co się będzie działo z tymi dwoma "powracającymi" bólami wykazującymi cechy zadania mi ich przez UFOnautów. Z praktyki wiem także iż wiele chorób leczonych dzisiejszymi oficjalnymi medykamentami, typowo też powraca w jakiś czas po zaprzestaniu brania tych medykamentów. Dalsze eksperymenty z "bobkowymi liściami" mogłyby więc, między innymi, ujawnić czy takie powracanie dolegliwości jest sposobem "oznaczania" przez Boga "owoców" jakie są zrodzone złymi intencjami np. kosmitów lub ludzkiego przemysłu farmaceutycznego przekładającego zyski ponad zdrowiem pacjentów - tak jak opisują to punkty #I1 i #I2 strony "healing_pl.htm", czy też niektóre naturalne remedy zaprojektowane przez Boga też na powracanie to pozwalają dla demaskowania cierpień zadawanych przez nosicieli zła. Ciekawe więc co będzie się działo z efektami działania "liści bobkowych".
(Cały niniejszy wpis #383 NIE zmieścił się w pamięci tego bloga - stąd jego reszta będzie kontynuowana poniżej jako wpis #383_2)