Archiwum sierpień 2024


sie 25 2024 #373_1: Moja metoda odróżniania bolesnych...

#373_1: Moja metoda odróżniania bolesnych owoców "dodającego" Aktu Boga od "odejmującego" szkodzenia przez "moce zła" (część 1)

 

(Wpis #373 publikowany w 3 częściach)

 

Wprowadzenie do niniejszego bloga #373 i punktów #G1 do #G3 strony "rok.htm" z których blog ten jest adaptowany. Ponieważ redaguję stronę "rok.htm" (jestem dr inż. Jan Pająk) podzielę się w poniższych punktach #G1 do #G3 dosyć moim zdaniem intrygującą metodą jaką osobiście wypracowałem, a o której wierzę iż może być przydatna każdemu, bowiem każdy w swym życiu może zostać dotknięty zdarzeniami jakich pochodzenie ona identyfikuje. Jej poznanie szczególnie rekomeduję moim kolegom z naszego roku studiów, a także ich potomkom - wszakże to przez co razem kiedyś przeszliśmy czyni z nas jedną wielką rodzinę, nawet jeśli wzajemnie różnimy się poglądami. Metodę tę publikuję jednak przy końcu strony "rok.htm" aby każdy kogo NIE interesują wyniki moich badań mógł z łatwością pomijać jej przeglądanie. Moje wypracowanie tej metody stało się możliwe dzięki zaszczytnej i wysoce użytecznej w twórczym życiu wiedzy inżynierskiej - którą Bóg dopomógł między innymi uzyskać i mi. Wiedza ta bowiem pozwala jej posiadaczom aby wszystko co czynią mogli mierzyć, obliczać, poznawać i opisywać "jak" to działa, a stąd także jak to można zbudować, planować "jak" to udoskonalać, przewidywać "jak" to może się popsuć lub być przez kogoś zniszczone, ustalać kto (lub co) naprawdę to zniszczył nawet jeśli niszczyciel się ukrywa, itd., itp. W moim życiu praktyka inżynierska ujawniła mi też wiele prawd nierozumianych przez inne dyscypliny, np. prawdy iż "bez względu na to jak dobre by coś NIE było, zawsze daje się to i powinno się to nieustająco udoskonalać jeszcze bardziej" - patrz mój blog #316 lub #A1 strony "evolution_pl.htm". Ta zaś szczególna wiedza i prawda pozwala mi odnotowywać problemy istniejące we wszystkim co nas otacza, poczym znajdować rozwiązania dla tych problemów. Jednym zaś z problemów naszej obecnej cywilizacji już opisywanym szerzej w moich uprzednich blogach #372 i #371 oraz np. w #I1 do #I5 strony "parasitism_pl.htm", jest brak zrozumienia iż jedynie
wkładanie mądrego wysiłku w ogólnie rozumiane "dodawanie", czyli np. w budowanie, produkowanie, nauczanie, zasiewanie, wynajdowanie, udoskonalanie, projektowanie, stwarzanie, programowanie, itp., prowadzi do życia, wzrostu, dobrobytu, prawdy, sprawiedliwości, pokoju, itd., itp. Niestety "dodawanie" czasami wymaga czynienia
czegoś co okaże się bolesne dla niektórych z ludzi - np. odebrania ziemi jej niszczycielom i dania jej tym co użyją ją "dodająco". To zaś wymaga albo wyjątkowej mądrości, albo też znajomości przyszłości. Dlatego też praktycznie jedynym na Ziemi dostępnym nam źródłem wiedzy "jak" dokonywać takiego faktycznego "dodawania" okazuje się być tylko nasz Bóg i tzw. "Akty Boga", oraz zainspirowana przez Boga Biblia. Tylko one bowiem wynikają z nadrzędnej mądrości i ze znajomości przyszłości przez Boga wymaganych do empirycznego rozpoznawania "dodawania", oraz do odróżniania owego "dodawania" od przeciwstawnego do niego "odejmowania". Ogólna bowiem forma "odejmowania", która pojawia się albo samoczynnie albo też jest celowo powodowana przez praktykujące ją tzw. "moce zła", zaś obejmuje np. burzenie, wycinanie, zatajanie, kłamanie, rabowanie, mordowanie, itp., zawsze z upływem czasu prowadzi tylko do upadku, biedy, niesprawiedliwości, prześladowań, wojny, samozagłady, itp. - czyli do sytuacji jakie przeżywa nasza dzisiejsza cywilizacja ludzka. Problem jednak polega na tym iż gro ludzi NIE ma pojęcia ani NIE ma wiedzy jak poprawnie odróżnić czy jakieś postępowanie stanowi owo ogólne "dodawanie" czy też ogólne "odejmowanie". Dlatego w poniższych punktach #G1 do #G3 tego bloga #373 i strony "rok.htm" z której blog ten został adaptowany, używam przykładów faktycznie zaistniałych zdarzeń, które zarówno osobiście przeżywałem, jak i długoterminowo osobiście badałem, aby tak prostym językiem jaki użyć potrafię wyjaśnić czytelnikowi inżynierską metodę "jak" odróżniać od siebie dotykające nas zdarzenia spowodowane np. przez tzw. "Akty Boga", których celami jest spowodowanie "dodających" zmian, od niekiedy podobnie przez nas osobiście odbieranych zdarzeń powodowanych przez "moce zła", jednak których celami jest powodowanie "odejmujących" zmian. Metoda ta wyniknęła z mojego odkrycia faktu iż "cechy" owych zdarzeń w przypadku "Aktów Boga" zawsze wykazują wzajemną zgodność w potwierdzeniach wszystkich "świadków" tych zdarzeń i zawsze są zgodne z informacjami zawartymi w treści Biblii. Z kolei przypadku szkodzących ludziom "odejmujących" działań "mocy zła" cechy te zawsze są odwrotnościami cech "Aktów Boga" i dlatego ukrywają się przed zidentyfikowaniem pod "przypadkami", "zbiegami okoliczności", "wypadkami", itp. Podczas poznawania przykładów użytych dla udokumentowania poniższej metody należy jednak pamiętać iż prowadząc swe badania na wymuszanych na mnie zasadach "hobby" oraz czyniąc to za własne finansowanie i w swoim prywatnym czasie, moje możliwości poznawcze są wysoce ograniczone ponieważ NIE mam dostępu do wszystkich tych źródeł i pomocy z jakich oficjalnie korzystają nadal zawodowo czynni naukowcy. Do tej niedogodności dodaje się także fakt iż, jak każdy z ludzi, też mam sporo własnych niedoskonałości i stąd w niektórych sprawach też niezamierzenie mogę się mylić i popełniać błędy. Jednak moja praktyka inżynierska już dawno mi wykazała, że pomyłki i popełnienia błędów, po ich wykryciu są możliwe do ponaprawiania. Jednak ukrywanie prawdy, przemilczanie, kłamanie, zwodzenie, oszustwa, krzywdy, itp., kiedy zostaną już zdemaskowane NIE będą dawały się ponaprawiać. Dlatego nawet jeśli w jakichś sprawach się mylę i popełniam błędy, wówczas poprzez otwarte publikowanie moich odkryć i ustaleń otwieram je i ich źródła pod dalsze dopracowywanie i pogłębianie przez innych badaczy, oraz pod ich sprawdzanie i potwierdzanie przez zainteresowanych czytających. To otwieranie moich odkryć, ustaleń i metod działa bardzo podobnie jak to praktykowane przez inżynierów wobec prototypowych urządzeń - zbudowanie których przez pierwszych ich wynalazców faktycznie otwiera je też pod dalsze sprawdzenia i udoskonalenia całego szeregu następnych generacji ich budowniczych i udoskonalaczy. (Jako ich najnowsze przykłady rozważ dzieje dzisiejszych "zegarów" czy "telefonów".) W rezultacie bowiem tych dalszych sprawdzeń i udoskonaleń formowany jest nigdy NIE kończący się proces udoskonalania zasad działania, budowy i wyglądu kolejnych rozwiązań technicznych owych prototypów pierwszych wynalazców budujących wysoce użyteczne urządzenia techniczne, w wyniku którego stopniowo eliminowane są znalezione w nich niedopracowania i wady aż do ich stanu kiedy albo stają się one wystarczająco dla danych czasów doskonałe, albo też są objęte "trendem omnibusa" i budowane jako jedna z wielu funkcji jakiegoś bardziej od nich wielo-zastosowaniowego urządzenia - co stało się właśnie np. z dzisiejszymi "zegarami" działającymi już jako jedna z wielu funkcji wypełnianych przez dzisiejsze "telefony". (Ów "trend omnibusa" jaki dał mi się zidentyfikować, poznać, opisać i opublikować wiele już lat temu, bowiem stopniowo z upływem czasu zespala on "różnorodność" w "jedność wielo-funkcyjną", wyjaśniam szerzej np. w #I1 bloga #372 i strony "parasitism_pl.htm" a także w B3 z tomu 2 mojej monografii [1/5] upowszechnianej gratisowo stroną "tekst_1_5.htm".)


#G1. Bazująca na cechach zdarzeń jakich doświadczamy, inżynierska metoda "jak" odróżniać nieprzyjemne dla nas zdarzenia, które właśnie nas trapią, a które są tzw. "Aktami Boga", od bolesnych dla nas zdarzeń będących celowymi prześladowaniami lub atakami serwowanymi nam przez "moce zła":

Motto: "Cechy zdarzeń będących Aktami Boga zawsze wykazują wzajemną czasową oraz poświadczeniową zgodność i jednogłośność z 'dodającymi' celami Boga, a ponadto zawsze są zgodnie poświadczane przez co najmniej owych najważniejszych 'trzech świadków' (jednym z których zawsze są wersety Biblii)." (To dlatego cechy Aktów Boga pozwalają odróżniać te "dodające" Akty Boga od "zbiegów okoliczności", "przypadków", "wypadków", itp., skrycie fabrykowanych przez "moce zła" i wykazujących cechy jakie zawsze są odwrotne niż cechy Aktów Boga ponieważ zawsze służą "mocom zła" do powodowania ogólnego "odejmowania" - przykłady fabrykowane przez moce zła i wykazujące właśnie takie cechy opisuję w punktach #G2 i #G3 poniżej.)

Ciekawe są wyniki moich badań "dodających" tzw. "Aktów Boga", czyli działań wykonanie jakich Bóg podjął osobiście i bezpośrednio, bez wyręczania się w tym wykonywaniu posłusznymi Jego przykazaniom i wymogom swymi ludzkimi pomocnikami. Z badań tych bowiem wynika, że każde z takich działań Bóg tak mądrze wykonuje aby jednym Aktem Boga osiągać aż cały szereg odmiennych "dodających" celów. Innymi słowy, owe Akty Boga wykazują "cechy", które zasadniczo je odróżniają od działań ludzkich i działań innych stworzeń ludzko-podobnych (np. działań UFOnautów), ponieważ ludzie i te inne stworzenia NIE dysponują ani Boską wszechwiedzą, ani Boską znajomością przyszłości, ani też Boską mocą, aby móc tak zaprojektować i przeprowadzać swe działania iż osiągałyby one równocześnie więcej niż jeden "dodający" cel. Pondto każdemu Aktowi Boga towarzyszy aż cały szereg symbolicznych "świadków", wszyscy z których jednogłośnie potwierdzają iż wyniki danego działania zostały spowodowane i osiągnięte właśnie przez Boga. W dużej zaś liczbie owych "świadków" istnieje też grupa najważniejszych "trzech świadków", których szczegółowo opisuję w licznych swych publikacjach - np. patrz punkt #I1 z mojego bloga #372 lub ze strony "parasitism_pl.htm" z której ów blog #372 został adaptowany, albo też patrz (1) do (1c) z punktu #H1 mojej strony "2020zycie.htm". Cechą tych "3 świadków" jest iż nawet dla najbardziej sceptycznych ludzi stanowią oni minimalną liczbę świadków, zgodność potwierdzeń których gwarantuje iż dowolne ludzkie stwierdzenia jakie oni potwierdzają stanowią tzw. absolutną prawdę.

Moje badania Aktów Boga ujawniają także iż bez względu na to jak indywidualne osoby je odbierają, wszystkie generalne cele Aktów Boga zawsze w efekcie końcowym przynoszą "dodające" owoce. (Czym są owe "dodające" owoce szerzej opisałem to także w #I1 owego bloga #372 oraz strony "parasitism_pl.htm", z której ów blog #372 został adaptowany.) Przykładowo, spowodowane w 1840 roku Aktem Boga powstanie tzw. "Providence Canyon Georgia State Park" (patrz https://www.google.com/search?q=Providence+Canyon+Georgia+State+Park ) też okazuje się dawać ludzkości "dodające" owoce, zgodne z poniżej przytoczonymi generalnymi celami Aktów Boga, na przekór iż sporo ludzi może odbierać je jako "odejmujące". Wszakże wymowne pokrywanie się roku 1840 powstania tego kanionu, z tym samym rokiem 1840 spowodowania innym Aktem Boga opisywanego poniżej w {#G1a} "Urodzinowego daru Boga dla noworodzącego się chrześcijańskiego kraju Nowa Zelandia", skłania ludzi do refleksji i do zastanawiania się czy jakiekolwiek "wyniszczanie ziemi" faktycznie uchodzi bez konsekwencji i bez jakiejkolwiek kary zarówno całemu narodowi czy całej ludzkości które na nie pozwalają, jak i osobom czyniącym to wyniszczanie - tak jak wielu czyniących zło polityków, ateistów i pomocników "mocy zła" obecnie uważa.

Aby więc przypomnieć tu czytelnikowi jakie są owe opisywane w najróżniejszych moich opracowaniach generalne cele wszystkich Aktów Boga, wyszczególnię tu 7 najważniejszych z nich. Oto one: (1#G1) przysparzanie wiedzy; (2#G1) całkowite eliminowanie zła z całego wszechświata; (3#G1) dopomaganie ludziom i innym istotom ludzko-podobnym stwarzanym z materii i żyjącym w "świecie materii" w ich wysiłkach udoskonalania siebie samych, tak aby możliwie jak największa ich liczba mogła zostać zbawiona i uzyskać tzw. "życie wieczyste"; (4#G1) uczenie ludzi i innych stworzeń "dodającego" życia i postępowań wiodącego zarówno ich samych jak i cały wszechświat do wzrostu, udoskonaleń, braku doświadczania zła, oraz szczęśliwego istnienia przez całą wieczność, a także równoczesne wyperswadowanie ludziom i innym stworzeniom zarzucania "odejmującego" życia i postępowań; (5#G1) udoskonalanie działania wszechświata poprzez rozwijanie doskonałości naszego "świata materii" będącego "szkołą dodającego sposobu życia" dla ludzi i wszelkich innych stworzeń; (6#G1) zmuszanie "mocy zła" do wymyślania coraz to nowych metod czynienia zła, a tym samym ujawniania tych metod zarówno Bogu jak ludziom i innym stworzeniom, aby umożliwiać tym ujawnianiem eliminowanie działania tych metod czynienia zła czyli aby nieustająco udoskonalać cały wszechświat; (7#G1) stwarzanie we wszechświecie warunków aby wszyscy ludzie i wszystkie stworzenia nawzajem się kochały i aktywnie manifestowały wszystkim pozostałym dowody swej miłości. Oczywiście, takich generalnych celów swego istnienia i działania Bóg ma więcej, jednak dla potrzeb niniejszego opracowania poznanie powyższych już wystarcza.

Aby osiągać powyższe cele, Bóg używa najróżniejszych metod postępowania, jakie ja stopniowo identyfikuję korzystając ze wskazań wynikających z przez niemal już 40 lat dowodzącej najwyższej użyteczności mojej Teorii Wszystkiego z 1985 roku (patrz strona "1985_teoria_wszystkiego.htm") oraz nieco nowszej mojej Teorii Życia z 2020 roku (patrz strona "2020zycie.htm"), poczym te metody działania Boga opisuję w swoich publikacjach filozofii totalizmu z 1985 roku - najnowsze zaś z nich w "blogach totalizmu" o adresach np. z punktu #Z8 strony "rok.htm". (Jako przykład jednej z takich metod działania Boga rozważ tę typowo nazywaną "metodą kija i marchewki" a opisaną, między innymi, w (i) z punktu #D1 mojej strony o nazwie "god_pl.htm".) Niestety, jeśli indywidualni ludzie, lub nawet całe ludzkie instytucje analizują "owoce" Aktów Boga, typowo NIE mając dostępu do wiedzy o przyszłości, NIE są w stanie ocenić czy "owoce" te są "dodające" czy też "odejmujące". (To jednak się zmieni kiedy ludzkość zacznie budować "wehikuły czasu" mojego wynalazku, bowiem wówczas ludzie będą mogli wysyłać tzw. "kurierów czasowych", których obecnie nagminnie używają skrycie okupujący, eksploatujący i wyniszczający ludzkość UFOnauci, aby tam sprawdzić czy w przyszłości dane dzisiejsze działania lub decyzje spowodują "dodające" czy też "odejmujące" zmiany i następstwa.) Natomiast subiektywne ocenianie tych "owoców" tylko naszym osobistym ich odczuciem lub odebraniem jest zawodne. Wszakże, jak tego uczą nas ustalenia mojej filozofii totalizmu z 1985 roku, "NIE ma takiego złego co by na dobre nie wyszło i NIE ma takiego dobra, co by NIE wygenerowało sobą też jakiejś formy zła" (patrz linki do tego ustalenia ze strony "skorowidz.htm"). Stąd to co wielu obecnie może odebrać jako "dodające" owoce, w długoterminowym działaniu może okazać się "odejmujące" i wysoce szkodliwe, oraz wice wersa. Na szczęście, moje badania wskazują iż ciągle istnieją wskaźniki jakie pozwalają odróżniać "dodające" owoce Aktow Boga od "odejmujących" owoców "mocy zła". Wskaźnikami tymi są "cechy" demonstrowane przez świadków danych zdarzeń.

Moje badania ujawniają bowiem, że "świadkowie" potwierdzający "dodające" owoce Aktów Boga demonstrują sobą aż szereg unikalnych "cech", których NIE daje się doszukać u "świadków" potwierdzajacych "odejmujące" owoce działań "mocy zła". Przykłady tych "cech" wskażę czytelnikowi w opisach faktycznie zaistniałych przypadków, które osobiście przeżywałem i badałem i które opisuję poniżej w punktach #G2 i #G3. Dla "świadków" potwierdzających Akty Boga "cechy" te obejmują: [a#G1] zgodność ze stwierdzeniami wersetów Biblii; [b#G1] istnienie co najmniej owych najważniejszych "3 świadków" jacy potwierdzają iż dane "owoce" wywodzą się z Aktu Boga; [c#G1] wzajemna zgodność każdego "świadka" z potwierdzeniami pozostałych "świadków dla tego samego Aktu Boga - tj. jakby wyrażana różnymi zdaniami jednogłośność potwierdzeń ich wszystkich; [d#G1] częste pojawianie się w parach poświadczających równocześnie zaistniałe zdarzenia (czyli zgodność czasową dwojga lub większej grupy zdarzeń), przy przeciwstawności ich natur z których obie ich natury w przyszłości służą jednak uzyskaniu przez Boga Jego "dodających" celów (np. odebranie ziemi niszczycielom oraz równoczesne danie jej zasługującym na jej użytkowanie); [e#G1] istnienie normalnie ukrytych przed ludźmi powiązań pomiędzy potwierdzeniami poszczególnych świadków, w rodzaju opisanego w [2#G1] poniżej użycia "płonącego krzewu" jako logo dla miejsca w którym ja potem zobaczyłem żywy, talepatycznie rozmawiający ze mną i tańczący "płonący krzew"; plus kilka jeszcze innych podobnie identyfikujących cech.

Ponieważ wiadomo iż "moce zła" typowo usiłują mimikować wytwarzanie owoców Aktów Boga, tyle iż nadając im odwrotne bo "odejmujące" cele i następstwa, jeśli poznamy owe "cechy" wskazujące "jak" rozpoznawać "dodające" działania Boga, wówczas poprzez "odwrócenie" tych "cech" na ich przeciwstawności, będziemy mogli zdefiniować także cechy jakie będą nam ujawniały "odejmujące" postępowania "mocy zła".

Poniżej zestawię więc trzy przykłady zdarzeń dla których osobiście badałem cechy ich "świadków" aby zidentyfikować czego należy poszukiwać w owych cechach aby sprawdzić czy zdarzenia te są "dodającymi" Aktami Boga w długoterminowym działaniu mającymi służyć dobru ludzi i ludzkości, czy też "odejmującymi" prześladowaniami ludzkości i naszej planety przez "moce zła" nastawionymi na przedłużanie skrytego wyniszczania, okupacji oraz eksploatacji ludzkości przez naszych pasożytniczych krewniaków z planet Oriona. Oto te trzy przykłady:

{#G1a} "Urodzinowy dar Boga dla nowo-powstającego chrześcijańskiego kraju Nowa Zelandia" polegający na wyniesieniu spod poziomu morza płaskiego obszaru ziemi pod budowę jego stolicy Wellington oraz przemysłowego miasteczka Petone opisywanego stroną "petone_pl.htm". Ten historycznie niedawno zaszły "dodający" cud spowodowany przez Boga, jaki miał miejsce w 1840 roku, czyli niecałe 200 lat temu na obecnej plaży nowozelandzkiego miasteczka Petone, opisałem aż w całym szeregu swych publikacji. Niestety o zajściu tego cudu większość mieszkańców owego miasteczka Petone ani całej Nowej Zelandii nadal NIE wie, ponieważ wiedza o nim jest telepatycznie i hipnotycznie wymazywana z ich pamięci przez "moce zła". Na szczęście nadal istnieją jego świecko sformułowane pisemne udokumentowania, w tym nawet trwałymi kamiennymi tablicami linkowanymi z Fot. #G2abcd poniżej. Chociaż cud ten był na skalę jaką otrzymały tylko największe cuda opisywane w Biblii, a stąd chociaż najprawdopodobniej był on najnowszym "dodającym" cudownym Aktem Boga zrealizowanym na Ziemi na aż tak dużą skalę, przez ponad 40 lat mojego zamieszkiwania w Nowej Zelandii, czyli aż do czasów mojego osobistego odkrycia jego zaistnienia, NIE spotkałem nawet jednego Nowozelandczyka czy kapłana, który by o nim wiedział i mi opowiedział.
Prawdę iż faktycznie był to autentyczny cud, dopiero pozwoliły mi poustalać, a także opisać jego przebieg i następstwa, moje badania trwające do dziś. Aż do czasu pisania niniejszego punktu #G2 badania te nieustająco trwały już przez ponad 6 lat. Spowalniało je bowiem ich prowadzenie na zasadach naukowego "hobby" borykającego się z wieloma przeszkodami i jak wszystko co badam pozbawionego jakiegokolwiek oficjalnego wsparcia. Tymczasem dla mnie badania te leżały poza zakresem mojej wiedzy, kultury i katolickiej religii - tylko jakie znałem z rodzinnej Polski. Wszakże polegały na osobistym poszukiwaniu religijnych danych wbudowanych w odmienną niż moja bo w angielskojęzyczną kulturę i prezbyteriańską religię oraz na badaniach historii tzw. "krzyża celtyckiego" (patrz "Fot. #G2d" poniżej) upamiętniającego w Petone ten niezwykły cud. Badania te podjąłem natychmiast po tym jak zobaczyłem tuż przy tym krzyżu opisywany w wersetach 3:1-5 z "Księgi Wyjścia" w Biblii tzw. "płonący krzew" (patrz https://www.google.pl/search?q=p%C5%82on%C4%85cy+krzew+biblia&oq=krzew+p%C5%82on%C4%85cy - często też zwany "krzewem gorejącym" - patrz https://www.google.pl/search?q=krzew+gorej%C4%85cy&oq=krzew+gorej%C4%85cy i moje opisy okoliczności i przebiegu jego ujrzenia podane w blogu #296 oraz w #J3 do #J3v ze strony internetowej "petone_pl.htm"). Aby więc ujawnić zainteresowanym iż Nowa Zelandia ma własny cud na skalę jaką otrzymały tylko największe cuda opisywane w Biblii, tyle iż był on dotąd ukrywany nawet przed jej własnymi mieszkańcami z efektywnością równą ukrywaniu przed nimi istnienia oraz "odejmujących" działań UFO, a także iż do dzisiaj NZ posiada nacechowany cudami obszar spełniający definicję "cudownego miejsca pod gołym niebem", cud ten opisałem w aż kilku swych publikacjach - np. w podpisie pod Fot. #F1ab z bloga #368 oraz z punktu #F1 strony "pigs_pl.htm", a także na początku WSTĘpu i w punkcie #L1 strony "petone_pl.htm". Z upływem czasu odkryłem też, że moje zobaczenie tego "płonącego krzewu" przy petońskim krzyżu celtyckim służyło jedynie nakłonieniu mnie do podjęcia badań cudownego zdarzenia jakie tam miało miejsce w 1840 roku. Natomiast faktycznym celem dla jakiego ten płonący krzew został mi pokazany, było ujawnienie usilnie zatajanego przed Nowozelandczykami cudu stworzenia "urodzinowego daru Boga dla nowo-powstającego chrześcijańskiego państwa Nowa Zelandia" polegającego na celowym wyniesieniu spod poziomu morza płaskiego lądu pod budowę NZ stolicy Wellington oraz przemysłowego miasteczka Petone.
Do dzisiaj po pokazanych poniżej na "Fot. #G2b" płytach pamiątkowych wbudowanych w chodniki miasta Wellington a upamiętniających wyniesienie tam Aktem Boga płaskiego lądu spod dna morza w celu umożliwienia mieszkańcom Nowej Zelandii budowy ich nowej stolicy, jej mieszkańcy codziennie i bez zadumy nad historycznym znaczeniem tych tablic zwyczajnie drepczą swymi butami. Inna zaś upamiętniająca te zdarzenia płyta pamiątkowa z petońskiego "krzyża celtyckiego" pokazana na "Fot. #G2c" poniżej, wskazuje miejsce gdzie w dniu 23 lutego 1940 roku odbyła się msza święta, uczestniczący w której wówczas właśnie przybyli tam osiedleńcy z Anglii modlili się o dogodny ląd pod zabudowę ich domostw. Chociaż nikt w NZ o tym NIE mówi ani nikt (poza mną) o tym NIE pisze, z dat tamtych zdarzeń wynika iż to właśnie wkrótce po owej modlitwie nadeszła seria delikatnych trzęsień ziemi, jakie z przerwami trwały niecałe 3 miesiące, zaś jakie wyniosły ponad poziom morza rozległe ówczesne bagna zalegające wtedy obszar dzisiejszego miasteczka Petone tuż przy tzw. "river spit", na którym owa msza i modlitwa o ląd pod zabudowę się odbyła. Tamto wyniesienie lądu spod byłego bagna z kolei więc stworzyło płaski suchy ląd pod budowę dzisiejszego przemysłowego miasteczka Petone. (Angielska nazwa "river spit" znaczy "splunięcie rzeki" albo "wypluciny rzeki" a na polski tłumaczy się nazwą "mierzeja rzeczna". Oznacza ona żwirową formację, podobną do polskiego Helu, w 1840 roku nadal istniejącą w miejscu dzisiejszej plaży miasteczka Petone, a powstałą po spłynięciu tam żwirów z czoła pradawnego lodowca tam stopionego. Więcej informacji o owym dawnym "river spit", a dzisiejszej plaży z miasteczka Petone, podałem w blogu #369 oraz w #N1 do #N3 ze strony "newzealand_visit_pl.htm".) Moje badania owego cudu z Petone ujawniły iż najróżniejsi ze "świadków" potwierdzających jego zaistnienie wskazują nam aż cały szereg jego niezwykłych cech. Skomentujmy tu najistotniejszych z tych "świadków" i cech tego cudu. I tak:
[1#G1] Pierwszym z najważniejszych tych "świadków" potwierdzających ten cud są wersety Biblii opisujące dziwny "płonący krzew" jaki ja zobaczyłem przy Petońskim "krzyżu celtyckim" i jaki ze mną jakby się sprzeczał telepatycznie, które to "sprzeczanie" potem zmobilizowało mnie do uważniejszego przebadnia jego manifestacji. Zobaczenie tego płonącego krzewu oraz treść wersetów opisujących go w Biblii spowodowały iż pojąłem badania miejsca jego ujrzenia. Przykładowo opisujące go wersety 3:5 z "Księgi Wyjścia" w Biblii wyjaśniają generalnie sformułowanym upewnieniem, czyli upewnieniem obowiązującym dla każdego miejsca na Ziemi (a NIE jedynie dla miejsca wskazywanego w tymże wersecie Biblii), że m.in. - cytuję: "... miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą". Esencja tego wersetu została też poszerzona i uściślona w wersecie 7:33 z bibilijnych "Dziejów Apostolskich" - cytuję: "Zdejmij sandały z nóg - powiedział do niego Pan - bo miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą". Z Biblii można się też doczytać, że jeśli Bóg pobłogosławi jakiś obszar statusem "świętego miejsca" wówczas świętość tego miejsca pozostaje już na zawsze - np. patrz werset 3:14 z "Księga Koheleta czyli Eklezjastesa" w Biblii - co wyjaśniam nieco szerzej w #I5 bloga #372 oraz w #I5 strony "parasitism_pl.htm". (To zapewne właśnie dlatego miasteczka Petone do dziś "kataklizmy się NIE imają", chociaż powtarzalnie trapią one wszystkie okoliczne miejscowości. Nawet w dzisiejszych czasach rujnowania klimatu
przez wysługujące się "mocom zła" osoby, Petone ma też jedną z najsłoneczniejszych, jeśli nie najbardziej słoneczną, pogodę w Nowej Zelandii - co stwierdzam na bazie własnych obserwacji na miejscu zdarzeń, a NIE oficjalnych ustaleń naukowych wykonywanych zdalnie i "dyplomatycznie" w wygodnych fotelikach z przysłowiowych "wież z kości słoniowej".) Innymi słowy, jedną z cech Aktu Boga z Petone jaki wyniósł spod poziomu morza ląd pod zabudowę zarówno Petone jak i pobliskiego Wellington, jest iż poprzez zaszły tam następny cud pokazania mi "płonącego krzewu" Bóg potwierdza wersetami Biblii m.in. iż to On jest także autorem cudownych zdarzeń z Petone.
W Nowej Zelandii istnieje bardzo miła i mądra tradycja nadawania miastom wyróżniającym się jakąś szczególną cechą dodatkowych przydomków opisujących tę ich wyróżniającą cechę. I tak przykładowo największe miasto Auckland jest nazywane dodatkowo "Miastem Żagli" a stolica Wellington jest też nazywana "Miastem Wiatrów". Jednak miasteczko Petone nadal NIE ma dodatkowej nazwy. Z historycznie niepodważalnie udokumentowanych powodów opisanych tutaj oraz na stronie internetowej "petone_pl.htm" - prawdę których praktycznie każdy zainteresowany jest w stanie sobie potwierdzić, a także jako wyraz obstawania za służącą dobru jego mieszkańców i przyszłych pokoleń "dodającą" prawdą historyczną zamiast obstawnia za wypaczeniami dzisiejszych "odejmujących" trendów pasożytniczych, mieszkańcy i władze miasta Petone moim zdaniem powinni wykazać odwagę oficjalnego dodania mu nazwy "Miasto Cudów".
[2#G1] Kolejnym "świadkiem" potwierdzającym iż to Bóg jest autorem opisywanych tu zdarzeń w Petone z 1840 roku, jest logo Kościoła Prezbyteriańskiego Nowej Zelandii. Jak bowiem odkryłem to dopiero podczas późniejszych badań, kościół ten posiada właśnie "płonący krzew" w swoim logo. Czyli, moje ujrzenie takiego płonącego krzewu wcale NIE wiedząc iż jest on symbolem kościoła jaki duchowo opiekuje się tym miejscem i wystawionym tam krzyżem celtyckim, jest dodatkową "cechą", która w dobrze ukryty przed wieloma ludźmi sposób wiąże "płonący krzew" jaki mi się tam zamanifestował, z typowo nieznanym religijnym symbolem przyporządkowanym temu niezwykłemu obszarowi, a stąd która utwierdza iż wszystko-wiedzący Bóg wybrał maksymalnie wymowne zamanifestowanie właśnie płonącego krzewu dla zwrócenia mojej uwagi na świętość tego miejsca - co dodatkowo potwierdza cechę zgodności i jednogłośności wszystkich "świadków" potwierdzających świętość tego miejsca.
[3#G1] Następnym "świadkiem" jest "serce" wypalone przy krzyżu celtyckim. Serce to zobaczyłem podczas jednego z moich spacerów w 2011 roku. Wierzyłem wówczas iż jest ono jednym z tzw. "lądowisk UFO". Jednak już wtedy wyglądało ono na relatywnie stare zaś mój brak znajomości szybkości z jaką ono się starzało NIE pozwalał mi wydedukować kiedy naprawdę było ono wypalone. Ponieważ serce to uznałem już za stare i niezbyt nadające się do pokazywania zainteresowanym, prowadzenie zaś badań UFO całkowicie zarzuciłem jeszcze w 2007 roku, a ponadto ponieważ NIE byłem świadomy związku tego serca z historią celtyckiego krzyża w Petone oraz podczas owego spaceru NIE miałem przy sobie aparatu fotograficznego, nic mnie NIE dopingowało do ponownego wybrania się tam aby serce to sfotografować. Jednak Bóg NIE odwołuje intencji jakie zaplanował - co najlepiej znamy z losów biblijnego Jonasza i miasta Niniwy. Kiedy ponownie jakby "przypadkowo" na serce to się natknąłem jakieś miesiące później wracając z plaży w Petone po fotografowaniu tam czegoś innego i ciągle trzymając w ręku swój aparat fotograficzny, jakoś zupełnie bez zamiaru czy celu dopiero wówczas serce to sfotografowałem, poczym niemal natychmiast o nim zapomniałem. Jednak kiedy w szereg lat później zobaczyłem "płonący krzew" przy "krzyżu celtyckim" z Petone, przypomniałem sobie iż mam fotografię tego serca, to zaś uświadomiło mi faktyczną wymowę i znaczenie jego uprzedniego napotkania i sfotografowania. Stąd raportując w punkcie #J3 strony "petone_pl.htm" o swoim zobaczeniu i wstępnych wynikach badań "płonącego krzewu", do swego raportu dołączyłem także posiadaną fotografię tego serca pokazując ją tam na Fot. #J3c z owej strony "petone_pl.htm". Obecnie posądzam iż Bóg najpierw pokazał mi to serce aby zwrócić nim moją uwagę na stojący przy nim krzyż. Widząc jednak moje zupełne niezrozumienie i zignorowanie znaczenia tego serca, zapewne Bóg zdecydował się pokazać mi ów "płonący krzew" aby jednak zwrócić moją uwagę na ten krzyż i zainspirować jego badania.
[4#G1] Kolejnym świadkiem potwierdzającym świętość tego obszaru jest moje ujrzenie tam wyrzuconych na plażę "żyjących sześcioramiennych Gwiazd Dawida" - jakie skrótowo opisałem pod Fot. #J3g swej strony "petone_pl.htm", zaś dokładniej omawiam w blogu #306 i w #B1.1 strony "woda.htm". Tamte "Gwiazdy Dawida" faktycznie były morskimi żyjątkami zwanymi "rozgwiazdy" zaś naukowo nazwanymi Patiriella Regularis. Takie zaś sześcioramienne "Gwiazdy Dawida" też są symbolem Ziemi Świętej i Izraela - czyli pokazanie ich mi uwypukla te same cechy co wszyscy poprzedni "świadkowie" tego Aktu Boga.
[5#G1] Jeszcze jednym "świadkiem" (tym razem empirycznym) potwierdzającym świętość petońskiego Aktu Boga i ujawniającym jego cechy są niewyjaśnialne naukowo przeliczne zdarzenia jakie mają miejsce w Petone, a cechy jakich potwierdzają jego świętość. Przykładowo fakt iż trzęsienie ziemi z Kaikoura w nocy z 13 na 14 listopada 2016 roku zburzło wiele solidnych budynków z blisko położonych sąsiednich miejscowości otaczających Petone ze wszystkich czerech kierunków świata od Petone, jednak w samym Petone położonym dokładnie w środku pomiędzy tymi poszkodowanymi miejscowościami i nimi otoczonym, nawet jeden budynek NIE został zburzony - co zaprzecza logice i znanym prawom fizyki. Do opisów tego trzęsienia ziemi linkuję w (C2) z #J2 oraz ze WSTĘPu strony "petone_pl.htm".
[6#G1] Kolejny rodzaj "świadka" potwierdzającego świętość Petone stanowi też zawziętość z jaką "moce zła" prześladują Petone. Jak zaś wiadomo, te "moce zła" zawsze najbardziej atakują to co jest najświętsze. Przykłady materiału dowodowego dokumentującego ich ataki na Petone opisałem w blogach np. #371 do #359, a także #347, #355, a ponadto na stronie "petone_pl.htm" i w innych moich publikacjach z jakich blogi te zostały adoptowane.
[7#G1] "Świadkiem" potwierdzającym świętość omawianego obszaru w Petone i opisywanych tu zdarzeń jest też oczywiście ów szczególnie dziki i niebezpieczny, chociaż uważany za bardzo piękny, tzw. "Providence Canyon Georgia State Park" - który szerzej opisuję w punkcie #I5 bloga #372 i strony "parasitism_pl.htm". Związek "cech" tego kanionu z petońskim "cudem urodzinowego daru płaskiego obszaru pod budowę dwóch bardzo istotnych miast Nowej Zelandii", jest potwierdzany przez ten sam rok 1840 ich zaistnienia oraz przez osiąganie tych samych "dodających" celów i owoców za pomocą dwóch nawzajem odwrotnych sposobów działania. Zarówno bowiem w Biblii, jak i w rzeczywistych zdarzeniach, możemy się doszukać potwierdzeń, że zasadą postępowań Boga jest iż kiedy kogoś za coś nagradza, często wówczas jednocześnie kogoś innego z tego samego powodu karze. Przykładowo, jeśli Bóg pomaga jednej armii wygrać bitwę, wówczas równocześnie armia jej przeciwników bitwę tę przegrywa. Jeśli Bóg daje komuś obszar jakiejś ziemi, wówczas obszar ten jest odbierany komuś innemu. Na tej samej zasadzie, kiedy opisywanym tu cudem Bóg nagrodził chrześcijańskie postępowania pierwszych europejskich osadników przyszłej Nowej Zelandii, jednocześnie w miejscu obecnego "Kanionu Providence" ukarał tamtejszych osadników za wyniszczanie ziemi. Aby zaś oba te działania obie strony mogły ze sobą powiązać w swych umysłach, oba zdarzenia zaszły w tym samym roku 1840 i obu im Bóg nadał światowy rozgłos aby następne pokolenia mogły się o tym dowiedzieć. Wszakże na przekór iż Prowidence Kanion był uformowany za karę, ciągle w długofalowym działaniu rodzi on "dodające" owoce. Przykładowo służy on naturze, którą europejscy osiedleńcy zniszczyli w jego obecnym obszarze, a także służy jako ostrzeżenie i przykład oraz utwierdza wiarę w Boga, co z upływem czasu będzie sprzyjało nabieraniu przez ludzi szacunku do ziemi i natury oraz unikaniu działań wyniszczających ziemię i naturę. Biblia o używaniu przez Boga takich dwóch nawzajem odwrotnych sposobów działania ostrzega nas w licznych wersetach upominających tzw. "niszczycieli ziemi", część ktorych pozostawiałem np. w #T1 strony "woda.htm". Przykładowo owych "niszczycieli ziemi" wersety 24:4-6 z "Księgi Izajasza" upominają - cytuję: "Żałośnie wygląda ziemia, zmarniała; świat opadł z sił, niszczeje, niebo wraz z ziemią się wyczerpały. Ziemia została splugawiona przez swoich mieszkańców, bo pogwałcili prawa, przestąpili przykazania, złamali wieczyste przymierze. Dlatego ziemię pochłania przekleństwo, a jej mieszkańcy odpokutowują; dlatego się przerzedzają mieszkańcy ziemi i mało ludzi zostało." Także np. werset 11:18 z bibilijnej "Apokalipsy Św. Jana" zapowiada: "I rozgniewały się narody, a nadszedł Twój gniew i pora na umarłych, aby zostali osądzeni, ..., i aby zniszczyć tych, którzy niszczą ziemię." Z kolei wersety 20:22-23 z "Księgi Kapłańskiej" nakazują, cytuję: "Będziecie strzec wszystkich moich ustaw i wszystkich moich wyroków i będziecie je wykonywać, aby was nie wypluła ziemia, do której was wprowadzam, abyście mieszkali w niej. Nie będziecie postępować według obyczajów narodu, który wypędzam przed wami. Ponieważ wszystkie te rzeczy czynili, napełnili Mnie obrzydzeniem."
Podsumowując niniejszy podpunkt {#G1a}, wszyscy powyżsi świadkowie jednogłośnie aczkolwiek na odmienne od siebie sposoby, potwierdzają iż najważniejszą "cechą" Aktów Boga jest iż wszyscy ich "świadkowie" wykazują zgodność tych Aktów z podanymi w Biblii następstwami wykonywania lub łamania przykazań i wymagań Boga, a stąd że aktywnie wdrażają one prawdy zawarte w Biblii, że jednogłośnie i powtarzalnie potwierdzają iż autorem tych aktów jest sam Bóg, oraz że w długoterminowym działaniu wszystkie one służą realizowaniu "dodających" celów Boga.

{#G1b} Rozważmy też hipotetycznie, czy jest możliwe iż zdarzenia o cechach "karania mnie" opisane w {#G3a} do {#G3f} z punktu #G3 poniżej mogły także być przykładem owych "dodających" Aktów Boga, które ja tylko odebrałem jako rodzaj "kary" zaserwowanej mi przez "moce zła". Tj. rozważmy hipotetycznie czy jest to możliwe iż NIE były one, jak ja wierzę, zemstą "mocy zła" za opublikowanie bloga #372, a były np. Aktem Boga potwierdzanym przez wersety Biblii. Jak jednak się okazuje, np. werset 54:17 z "Izajasza" stwierdza dokładną przeciwstawność zdarzeń opisanych w {#G3a} do {#G3f} - cytuję z "Biblii Tysiąclecia": "Wszelka broń ukuta na ciebie będzie bezskuteczna. Potępisz wszelki język, który się zmierzy z tobą w sądzie. Takie będzie dziedzictwo sług Pana i nagroda ich słuszna ode Mnie - wyrocznia Pana." Werset ten wyjaśniam szerzej w #I5 bloga #372 i strony "parasitism_pl.htm". Faktycznie też, wszystkie "cechy" zdarzeń jakich doświadczyłem po opublikowaniu tamtego bloga #372, wykazują zgodność z metodami działania "mocy zła" jakie są dokładną przeciwstawnością metod działania Boga dalekowzrocznie opisywanych w Biblii. To więc pozwala mi stwierdzić iż to "moce zła" były odpowiedzialne za wdrożenie tamtych działań jako rodzaju ich zemsty i używanej na ludziach metody zastraszania.

 

(Cały niniejszy wpis #373 NIE zmieścił się w pamięci tego bloga - stąd jego reszta będzie kontynuowana poniżej jako wpis #373_2)

kodig : :
sie 25 2024 #373_2: Cechy świadków "odejmującego"...

#373_2: Cechy świadków "odejmującego" szkodzenia "mocy zła" są przeciwstawne do cech świadków dodajacych "Aktów Boga" (część 2)

 

(Kontynuacja poprzedniej "części 1" tego wpisu #373)

 

{#G1c} Czy w moim życiu lub badaniach metod Boga natknąłem się na przypadki (1) bezspornie ilustrujące kiedy Bóg używa swych nadprzyrodzonych mocy aby osiągać swe nadrzędne cele, a także czy (2) istnieją też cele Boga o wyraźnie "odejmujących owocach" zaś ich "odejmującemu" działaniu NIE towarzyszą długofalowo "dodające" owoce. Moje życie i badania są pełne przypadków (1), jednak nigdy NIE natknąłem się na bezsporny przypadek (2). Podam tu przykłady dla (1). Gdy mój ojciec jako POW - czyli "Prisoner Of War" (tj. "więzień wojenny") zamknięty był w niemieckim rakietowym Peenemunde (patrz https://www.google.com/search?q=Peenemunde ), zaś z powodu spartaczenia przez Aliantów nocnego bombardowania Peenemunde, także na ów obóz więźniów wojennych POW bomby tak gęsto tam spadały iż według słów mojego ojca potem nie pozostala tam nawet jedna cała cegła zaś nawet woda w morzu się paliła, mój ojciec wyskoczył z baraku do najbliższego leja po bombie bowiem wierzył iż bomby dwa razy NIE upadają w to samo miejsce. W rezultacie z bombardowania tego wyszedł nawet bez zadrapania, choć potem całe życie wierzył iż wszyscy inni tam zginęli - tak jak to opisałem w #B1 ze swej strony "pajak_jan.htm". Kiedy zaś widząc, że wszystkie ogrodzenia są zniszczone i nikogo żywego NIE ma wokoło, wybrał się piechotą do domu w swym pasiastym ubraniu więźnia, na pobliskim moście przez rzekę zatrzymał go niemiecki patrol. Ponownie zamiast natychmiast go rozstrzelać - tak jak standardowo mieli to w zwyczaju czynić z uciekinierami w pasiastych piżamach, coś im "podszepnęło" aby się dowiedzieć jaki związek z Aliantami ma mój ojciec iż ci go NIE zabili swymi bombami. Zabrali więc go na niezapominalnie nieprzyjemne dla niego przesłuchania, jedną z "atrakcji" których stanowiło nakazane mu odliczanie po niemiecku ile razy oberwał pałką w swój tyłek wypięty w górę na specjalnym "koźle" do wygodnego bicia więźniów pałkami. Mój ojciec jednak NIE miał żadnych związków z Aliantami, co pomogło mu wytrwać w jego upartym potwierdzaniu swej niewinności. Wówczas ponownie coś im "podszepnęło", że byłoby szkodą dla ich gospodarki, gdyby tak "na wszelki wypadek" natychmiast zastrzelili uprzednio podejrzanego o współpracę z Aliantami i aż tak dobrego technicznie mechanika, że okazał się być przydatnym nawet w darzonym przez nich najwyższym szacunkiem "rakietowym Peenemunde". Darowali mu więc życie i odesłali do pracy w przedsiębierstwie naprawczym z pobliskiego miasta dzisiaj nazywanego "Świnoujście". Dzięki tym dwom "podszeptom" oraz kilku jeszcze innym równie niezwykłym zdarzeniom mój ojciec przeżył do końca wojny i ja mogłem się urodzić. Dzięki zaś obserwowaniu i uczestniczeniu w działaniach ojca jako naprawiająca wszystko tzw. "złota rączka" (patrz punkt #D2 ze strony "wszewilki.htm") zdołałem nauczyć się od niego technicznego (inżynierskiego) sposobu myślenia. Podobne zdarzenia i ja też miałem. Przykładowo, kiedy po ukończeniu szkoły podstawowej z podmilickiego Stawca, do której władze edukacyjne odsyłały wówczas najbardziej ich zdaniem beznadziejne przypadki uczniów, zdawałem egzamin wstępny do Ogólniaka z Milicza - patrz F1 z mojej książkowej autobiografii [17] upowszechnianej gratisowo stroną "tekst_17.htm". W sprawie pytań jakie wyciągnąłem do odpowiedzenia na owym egzaminie potrafiłem wypowiedzieć co najwyżej dwa zdania. I wtedy stał się prawdziwy cud bowiem inaczej NIE da się tego wytłumaczyć - mianowicie mój egzaminator nagle zasnął twardym jak kamień snem. Natychmiast zaś kiedy się zbudził zaambarasowany, ja zachowując się jakbym NIE odnotował jego zaśnięcia wyrecytowałem bez zająknięcia owe dwa zdania w sposób jaki na egzaminatorze sprawił wrażenie iż odpowiadałem na pytania przez cały czas kiedy on spał. To spowodowało iż zdałem egzamin i o dziwo ukończyłem liceum jako jeden z najlepszych uczni mojej klasy. Potem zdałem też egzamin na politchnikę - co dostarczyło mi wiedzy na jakiej bazuję w swych obecnych badaniach. Także na Politechnice miałem również kilka incydentów, kiedy "moce zła" podesłały mi swoich sługusów aby ci mnie wykończyli. Incydent jednego z nich opisuję w drugim paragrafie z podrozdziału G1 w/w mojej książkowej autobiografii [17] w PDF (gratisowej). Ponownie więc tam też następowały podobne cuda. W rezultacie ukończyłem studia bez zawalenia choćby nawet jednego egzaminu albo zaliczenia. Potem nawet obroniłem tam dający mi wiele wiedzy doktorat na pograniczu Budowy Maszyn i Nauk Komputerowych.
Podsumowując powyższe {#G1c}, to TAK, zarówno moje życie, jak i praktycznie życie każdej innej osoby, o której w jakiś sposób zdołałem poznać jej przeżycia zaszłe podczas wysiłków dokonywania przez nią "dodających" działań, faktycznie wykazują zaistnienie wielu cudownych interwencji Boga. Często to odnotowywałem w rozmowach z bliźnimi nawet o ateistycznych światopoglądach i nawet kiedy z jakichś powodów oni sami NIE byli w stanie uznać iż to co przeżywali faktycznie było cudownymi interwencjami
Boga. Nasz problem polega bowiem na tym, że większość ludzi została już zaślepiona ateizmem jaki ich otacza ze wszystkich stron. Stąd po prostu NIE potrafią zdarzających się im samym cudów już zidentyfikować, odnotować i uznać za to czym cuda te są - czyli za interwencję Boga gdy ich życiu grozi zepchnięcie przez "moce zła" na niebezpiecznie "odejmujący" kierunek. Niemniej jeśli tylko w swym życiu postępują "dodająco" i uprzednio NIE utracili wymaganego dla danego cudu "przywileju" swym łamiącym przykazania Boga postępowaniem, wówczas cuda ciągle im w tym "dodawaniu" pomagają. (Po przykład "jak" Biblia formułuje owe "przywileje" patrz werset 54:17 z "Izajasza" zacytowany powyżej.) Jednak ja mam nadzieję iż moje publikacje z czasem pomogą im nabyć tej unikalnej zdolności do identyfikowania zdarzeń, które są cudownymi Aktami Boga naprowadzającymi ich z powrotem na "dodającą" drogę, oraz ich odróżniania od zdarzeń skrycie powodowanych przez "moce zła" i usiłujących ich zepchnąć na "odejmującą" drogę upadku, zachłanności, krzywdy, niesprawiedliwości, oraz końcowej samozagłady.

Poznawanie powyższego zapewne w umysłach niektórych czytelników zaindukuje pytanie "dlaczego"? Podobnie jak we wszystkim, odpowiedź na to "dlaczego" zależy czy udziela ją (1) ktoś przekonany przez Boga i Biblię aby wdrażał w swym życiu "dodające" postępowanie i filozofię, czy też (2) ktoś zaprogramowany przez "moce zła" na "odejmujące" postępowania i filozofię. I tak, (1) Bóg pomaga wszystkim ludziom, którym z powodu ich uprzednich uczynków NIE był zmuszony odebrać "przywileju" obrony lub pomocy. Bóg czyni tak ponieważ widzi ich wysiłki postępowania po "dodającej" drodze życia, oraz ponieważ stworzył każdego z ludzi i wobec każdego odczuwa czysto ojcowską miłość, a także zna przyszłość i stąd doskonale wie, które z ludzkich działań potem zrodzą "dodające" owoce, a które wkrótce okażą się ześligiwaniem na "odejmującą" drogę. Jednocześnie wszechwiedzący Bóg zawsze widzi kiedy "moce zła" używają wobec kogoś jakichś sztuczek aby zepchnąć go na ich "odejmującą" drogę pasożytnictwa. Stąd po prostu aby sprawiedliwie wyrównać szanse danej osoby, której brak wiedzy o przyszłości lub jakieś inne powody NIE pozwalają widzieć owych przewrotnych działań "mocy zła" i dlatego stają się niemożliwymi do wybronienia siłami samych ludzi, Bóg cudami unieważnia wysiłki "mocy zła". Jest to więc standardowe postępowanie Boga wobec każdego, które wcale NIE oznacza specjalnego potraktowania tylko jakiejś "wybranej" osoby. Tymczasem (2) "moce zła" atakują głównie tylko te "wybrane" przez nie osoby, o których mają "donos" od linkowanych ze strony "skorowidz.htm" tzw. "kurierów czasowych" przybyłych w "wehikułach czasu" w np. nasze czasy (czy w dane inne czasy) z odległej przyszłości. Gdy bowiem ów "donos" ich ostrzega, że określone działania wskazanej osoby w przyszłości zadziałają na niekorzyść ich "odejmującej" filozofii oraz pasożytniczego okupowania, eksploatowania i prześladowania ludzkości, wówczas owe "moce zła" usiłują uniemożliwić owe przeszkadzające ich pasożytowaniu postępowania tejże osoby. (To dlatego np. wykonanie wszystkich zdjęć precyzyjnie ujawniających kształty i działanie UFO oryginalnie wykonanych i potem opublikowanych w sposób ujawniający "kto", "gdzie" i "kiedy" je wykonał, jest dzięki "donosom" owych "kurierów czasowych" potem uniemożliwiane. Jedyne więc poprawnie pokazujące UFO zdjęcia jakimi ludzkość dysponuje to te jakie wykonał ktoś anonimowy i potem anonimowo je opublikował.) Niestety, podczas agresji na takie "wybrane" osoby, często obrywa się też innym ludziom, którzy znaleźli się w pobliżu, zaś których Bóg uprzednio sprawiedliwie pozbawił "przywileju obrony" ponieważ np. NIE wypełniali oni wówczas przykazań i wymagań opisywanych w Biblii. Odnotuj, że ów nawyk "wybierania" i atakowania tylko niektórych osób przez "moce zła", powoduje iż w swej "propagandzie" owe "moce zła" też wszędzie używają słowa "wybrany" lub "wybrani". Jeśli więc czytelniku napotkasz gdzieś w tytule lub treści słowa "wybrany" lub "wybrani", wysłuchaj bardzo sceptycznie i ostrożnie co jest twierdzone bez względu na to jak mile, ładnie i przekonywująco dana wiadomość została sformułowana i brzmi, ponieważ istnieje bardzo duża szansa iż jest to "propaganda mocy zła" usiłująca nakłaniać ludzi do "odejmującego" postępowania. Nasz Bóg bowiem jest absolutnie sprawiedliwy, zaś sprawiedliwość wymaga aby NIE było "wybranych", zaś jedynie mogą istnieć osoby które swym wypełnianiem przykazań i wymagań Boga opisanych w Biblii zasługują na sprawiedliwe uzyskanie rodzaju "nagrody" o formie opisywanych w Biblii "przywilejów" (np. patrz tam powyżej zacytowany werset 54:17 z "Izajasza").

Jeśli uważnie i obiektywnie rozpatrzyć dowodową moc i wartość zaprezentowanych powyżej zdarzeń i cech potwierdzeń ich prawdy przez omawianych tu "świadków", wówczas się okazuje iż mają one moc formalnego dowodu naukowego iż Bóg istnieje, np. tego jaki zaprezentowałem w #G2 strony "god_proof_pl.htm". Gdy więc tak potwierdzane przez wymaganych świadków zdarzenia przytrafią się czytelnikowi znającemu niniejsze opracowanie, wówczas powinien je traktować jako zaszczytne otrzymanie adresowanego osobiście do niego przez Boga jego intymnego dowodu iż "Bóg faktycznie istnieje". Mając zaś taki dowód powinien zacząć żyć jak osoba która z "wiary w Boga" właśnie awansowała do "wiedzy o Bogu". Tylko bowiem osoby które wysługują się "mocom zła" po uzyskaniu adresowanego do nich osobiście dowodu którym Bóg dowiódł im iż istnieje, nadal NIE chcą dowodu tego uznawać i stąd nadal w swym życiu świadomie łamią przykazania Boga.

Powyższe przykłady esencji zeznań "świadków" wskazały nam na jakie różnice należy zwracać naszą uwagę w zbiorze "cech" charakteryzujących dowolne zdarzenia any móc ustalić czy zdarzenia te są (1) "dodającymi" Aktami Boga czy też (2) "odejmującymi" działaniami "mocy zła" nastawionymi na nieskończone przedłużanie skrytego wyniszczania, okupacji, oraz eksploatacji ludzkości i całej naszej planety Ziemia. Odwróćmy teraz nasze spojrzenie na cały problem odróżniania i rozważmy jak sytuacja by wyglądała gdybyśmy nasze analizy dokonywali przy wstępnym założeniu iż rozpatrujemy przykłady "owoców" skrytych działań i postępowań "mocy zła".


#G2. Rozpatrzmy teraz odróżnianie owoców Aktów Boga od "owoców" działań zrealizowanych przez "moce zła", wychodząc dla odmiany od założenia iż dane działanie zostało zrealizowane właśnie przez "moce zła" oraz analizując "cechy" dostępnych nam poświadczeń raportujących to działanie "świadków" oraz sprawdzając czy "cechy" te są "odejmujące" i przeciwstawne do cech "Aktów Boga" czyli wzajemnie ze sobą niezgodne i niezgodne z Biblią, wykazują braki wzajemnych ze sobą powiązań czasowych i NIE mają "dodających" celów ich zachodzenia, a także czy ukrywają sekretne "odejmujące cele" działań fabrykowanych przez "moce zła" i pretendujących iż działania te to tylko "zbiegi okoliczności", "przypadki", "wypadki", itp.:

Tzw. "moce zła" dla wielu powodów lubują się w podszywaniu swych postępowań pod działania Boga, oraz w ukazywaniu siebie samych jako manifestacji Boga albo Matki Boga po odpowiednim "upiększeniu" swych pojawień działaniami zaawansowanej techniki jaką dysponują, a istnienia jakiej rządzona przez sługi owych "mocy zła" instytucja "oficjalnej nauki ateistycznej" NIE chce poznawać np. z badań prześladowanych bo rzeczowo badających tę technikę UFOlogów albo z moich publikacji (np. patrz strona "immortality_pl.htm"). Nic dziwnego iż dzięki owemu podszywaniu się moce zła zdołały już powypaczać nawet najważniejsze kanony klarownie opisane w Biblii, a także wmusić wielu ludziom uwierzenie w kłamstwa jakie rozsiewają na Ziemi a jakie często są dokładnie przeciwstawne do tego co Bóg przykazuje nam wersetami Biblii. Przykładem takich kłamstw może być wmuszanie wielu ludziom uwierzenia w "zbawienie za wiarę", czyli wypaczanie prawdy Biblii z wersetów 2:14-26 z "Listu św. Jakuba" iż jesteśmy zobowiązani aby nieustająco dowodzić Bogu naszą w Niego wiarę, tak jak treść tych wersetów 2:14-26 rzeczowo jest wyjaśniana np. w angielskojęzycznym 18-minutowym wideo "Does James 2:24 Contradict Faith Alone?" o adresie https://www.youtube.com/watch?v=WdCkFi4XO6w . Owa wypaczona interpretacja Biblii zwana "zbawienie za wiarę" wmawia bowiem wiernym iż aby być zbawionym wystarczy jedynie wierzyć w istnienie Boga bez potrzeby nieustającego wypełniania przykazań i wymagań Boga - co dokładniej wyjaśniam np. w #I5 swego bloga #372 oraz strony "parasitism_pl.htm" oraz co zaprzecza np. wersetowi 4:17 z "Listu św. Jakuba Apostoła" - cytuję: "Kto zaś umie dobrze czynić, a nie czyni, grzeszy". Innym przykładem wypaczeń jest wmuszenie katolikom tzw. "Kultu Maryi" (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=kult+maryjny ) na przekór "odejmujących" prześladowań o jakich od wieków wiadomo iż serwuje je np. wrogi Polakom pokrzyżacki idol Madonny z zamku w Malborku, zaś jakich ja osobiście właśnie od niej doświadczyłem i opisałem to, m.in., w #C5, #E2 i w F4 do #F5 strony "malbork.htm" a częściowo też we wpisach #181 i #143 do blogów totalizmu. Ulubionym sposobem religijnego zwodzenia ludzi przez "moce zła" (a ściślej przez UFOnautów) jest też wykorzystanie nadal nieznanych ludziom możliwości ich telekinetycznych urządzeń napędowych, które "materię stałą" potrafią zamieniać w ulotną energię. Stąd te telekinetyczne urządzenia napędowe np. solidnym i sztywnym posągom są w stanie nadawać zdolność do wykonywania poruszeń, oraz np. do przepuszczania płynów. Zdolni do wniknięcia w takie posągi ateistyczni UFOnauci mieliby więc przysłowiowy "ubaw po pachy" a ponadto uzyskaliby zdolność do "dojenia" zapełniającej ich szczęśliwością "energii moralnej" zaprogramowanej ludzkim uwielbieniem i oddaniem cześci, gdyby po wniknięciu w jakiś religijny posąg z kościoła czy świątyni spowodowali iż posąg ten np. mruga, porusza rękami, zmienia postawę, albo mówi, płacze, czy wycieka mleko. Jeden z możliwych najnowszych takich przypadków opisuje 6:51-minutowe wideo "MIRACULOUSLY JESUS MOVES on the Cross in Cordoba, Spain" (tj.: "Jezus cudownie poruszył się na Krzyżu w Kordoba, Hiszpania") upowszechniane pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=NDqbKJ5Uceg . O możliwości takiego sposobu zwodzenia ludzi przez "moce zła" ostrzegam np. w (5) z #M3 bloga #363 i strony "evil_pl.htm", a także w #H4 strony "sw_andrzej_bobola.htm". Dlatego aby uczynić ludzi znacznie odporniejszymi na uleganie zwodzeniu przez "moce zła", jest dosyć istotne aby tak szybko jak tylko możliwe czytelnicy moich opracowań poznali opisywaną tutaj metodę odróżniania działań "mocy zła" od Aktów Boga. Wszakże zapewne minie jeszcze spory czas zanim kontrolowani przez UFOnautów przywódcy i decydenci ludzkości pozwolą zbudować oraz upowszechnić poprawnie działające "urządzenie do wykrywania obiektów w stanie telekinetycznego migotania" jakie wizualnie ukazuje normalnie niewidzialne dla ludzkich oczu istoty i ich gwiazdoloty, zaś jakie opisywane jest w gratisowym traktacie [7b] upowszechnianym gratisowo stroną "tekst_7b.htm" już od 1998 roku (czyli niemal już od 30 lat), ponieważ zdalnie podarowane nam zostało przez sympatyzującą z naszym tragicznym losem i sprzyjającą nam totaliztyczną cywilizację z odległych gwiazd, tyle iż ich darów i pomocy nikt na Ziemi dysponujący wymaganymi środkami i możliwościami wykonawczymi NIE chce wdrażać.

W poprzednim punkcie #G1 wyjaśniłem wyniki moich teoretycznych dociekań iż "cechy" poświadczeń wszystkich "świadków" dowolnego "odejmującego" zdarzenia zrealizowanego przez "moce zła" muszą być odwróceniem i przeciwstawnością "cech" poświadczeń wszystkich "świadków" dowolnego "dodającego" Aktu Boga. Z treści owego punktu #G1 też już wiemy iż najważniejsze "cechy" Aktów Boga obejmują: [a#G1] zgodność ze stwierdzeniami wersetów Biblii; [b#G1] istnienie co najmniej owych najważniejszych "3 świadków" jacy potwierdzają iż dane "owoce" wywodzą się z Aktu Boga; [c#G1] wzajemna zgodność każdego "świadka" z potwierdzeniami pozostałych "świadków" dla tego samego Aktu Boga - tj. jakby jednogłośność potwierdzeń ich wszystkich; [d#G1] częste pojawianie się w parach poświadczających równocześnie zaistniałe zdarzenia (czyli zgodność czasową dwojga lub większej grupy zdarzeń), przy przeciwstawności ich natur z których obie ich natury w przyszłości służą jednak uzyskaniu przez Boga Jego "dodających" celów (np. odebranie ziemi niszczycielom oraz równoczesne danie jej zasługującym na jej użytkowanie); [e#G1] istnienie normalnie ukrytych przed ludźmi powiązań pomiędzy potwierdzeniami poszczególnych świadków, w rodzaju opisanego w [2#G1] powyżej użycia "płonącego krzewu" jako logo dla miejsca w którym ja potem zobaczyłem żywy, talepatycznie rozmawiający ze mną i tańczący "płonący krzew".

Czyli po odwróceniu tych "cech" na przeciwstawne, zestawienie najważniejszych "cech" jakie powinny dowodzić iż rozważane działanie jest "odejmującym" aktem skrycie zrealizowanym przez "moce zła" zaś jedynie upozorowanym przez owe moce aby wyglądało ono albo na "wypadek", "przypadek" lub na Akt Boga, powinny być jak następuje: [a#G2] niezgodność a często nawet zupełna przeciwstawność do stwierdzeń wersetów Biblii; [b#G2] brak potwierdzeń albo pełna niezgodność z oświadczeniami owych najważniejszych "3 świadków" jacy potwierdzają tylko "owoce" wywodzące się z faktycznego Aktu Boga; [c#G2] wzajemna niezgodność lub nawet sprzeczność każdego "świadka" z potwierdzeniami pozostałych "świadków dla tego samego zdarzenia czy działania - tj. przysłowiowo "każdy świadek sam sobie swoją rzepkę skrobie"; [d#G2] brak pojawienia się drugiego z pary poświadczeń równocześnie zaistniałej przeciwstawności tego zdarzenia, czyli brak czasowo zgodnego drugiego lub nawet całej grupy zdarzeń wykazujących przeciwstawność ich natury do danego zdarzenia - które np. gdyby formował Akt Boga, wówczas obie ich natury w przyszłości służyłyby jednak uzyskaniu przez Boga Jego "dodających" celów (np. gdyby zdarzeniem tym było odebranie ziemi jej niszczycielowi przez Boga, wówczas równoczesne nastąpiłoby jej danie komuś czyje życie dowodziłoby iż zasługuje na jej użytkowanie - odnotuj jednak iż moce zła czyniłyby tylko odwrotnie, tj. powodowałyby iż oba zdarzenia danej pary powodowałyby "odejmowanie", np. odbierałyby komuś kto czynił z niej dobry użytek, zaś dawałyby komuś kto już dowiódł jej wyniszczanie); [e#G2] brak nawet ukrytych powiązań pomiędzy potwierdzeniami poszczególnych świadków, w rodzaju tego opisanego w [2#G1] powyżej użycia "płonącego krzewu" jako logo dla miejsca w którym ja potem zobaczyłem żywy, telepatycznie rozmawiający ze mną i tańczący "płonący krzew".

Sprawdźmy więc teraz na trzech faktycznie zaszłych w rzeczywistym życiu przykładach jakie ja intesywnie badałem, czy owo odwrócenie "cech" faktycznie zachodzi i jest wykrywanlne dla analizujących te zdarzenia ludzi. Oto te trzy przykłady o jakich wstępnie zakładamy iż zostały one zrealizowane przez "moce zła":

{#G2a} Hipotetyczne rozważanie czy cuda zachodzące wokół pokazanego na "Fot. #G2d" poniżej celtyckiego krzyża przy plaży miasteczka Petone w Nowej Zelandii mogły skrycie zostać zasymulowanie przez "moce zła" aby podstępem ściągać na siebie oddawanie im podziwu i czci przez ludzi. Wszystkie istoty skrycie okupujące i umartwiające ludzkość, najróżniejszymi dostępnymi im metodami starają się nakłonić ludzi aby ich podziwiali i uwielbiali. Kiedy bowiem kogoś się podziwia i uwielbia, wówczas wysyła mu się tzw. "energię moralną" zaprogramowaną swymi motywacjami na powodowanie wysoce przyjemnych następstw. (Owo programowanie i wysyłanie "energii moralnej" wyjaśniam szerzej w blogu #372, a także w #D1 i #D2 strony "malbork.htm" zaś empirycznie dowodzą np. moje doświadczenia opisywane na całej stronie "nirvana_pl.htm". To z tego powodu np. Szatan starał się "kupić" oddanie mu czci przez Jezusa - tak jak ujawnia np. werset 4:9 z "Mateusza" w Biblii.) Aby więc jakimś oszustwem, przekupstwem lub sztuczką zwieść ludzi do ich podziwiania i wielbienia generowaną przez co "energię moralną" wielbiony dosłownie "doi", UFOnauci wymyślają najróżniejsze sposoby, zaś ludzie często dają się na nie nabrać. Kiedy więc ja odkryłem iż obszar na plaży miasteczka Petone przy omawianym tu celtyckim krzyżu wykazuje wszystkie cechy "świętego obszaru pod gołym niebem", wówczas zdałem sobie też sprawę iż hipotetycznie biorąc mógł on być także rodzajem "sztuczki" UFOnautów nastawionej na dojenie "energii moralnej" z ludzkiego podziwu i uwielbienia. Wszakże - np. jedynie około 700 metrów na zachód od "krzyża celtyckiego" z Petone, wmurowany w ten sam chodnik przy którym krzyż ten się znajduje jest tzw. "pentagram" (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=inverted+pentagram+symbol ) czyli jakby pięcioramienna gwiazda jaką czciciele szatana uznali za swój symbol - patrz Fot. #G2abcd poniżej. Ponadto wiadomo iż na Ziemi istnieje już sporo miejsc z figurami najróżniejszych idoli, dla których "moce zła" imitują swymi niewidzialnymi dla ludzi urządzeniami np. niby nadprzyrodzone leczenie i stąd w których np. w zamian za chwilowe przynoszenie chorym ulgi poprzez np. napromieniowanie ich leczącym promieniowaniem telepatycznym lub telekinetycznym, w zamian otrzymują od tych ludzi poszukiwaną przez nich dozę pożądanie zaprogramowanej "energii moralnej" - patrz np. moje rzekome wyleczenie przez krzyżacką Madonnę opisywane na w/w stronie "malbork.htm". Ostrożność więc nakazywała mi abym się upewnił czy przypadkiem świętość obszaru w Petone NIE została celowo sfabrykowana przez UFOnautów po to tylko aby tam ludzie wysyłali im tak zaprogramowaną motywacjami "energię moralną" - co zapowiadam w #I5 z bloga #372 paragrafem zaczynanym od słów: "Następny (drugi) hipotetycznie też możliwy ..." Oczywiście takie upewniające mnie badania sprawdzające przeprowadziłem, zaś raport z ich wyników streściłem w {#G1a} powyżej na tym blogu #373 (i na stronie "rok.htm"). Wszystkie bowiem cechy "świadków" potwierdzających świętość obszaru w Petone dokumentują iż definitywnie realizatorem zaszłych w Petone "dodających" zdarzeń jest Akt Boga oraz że "moce zła" ani swymi urządzeniami technicznymi NIE byłyby w stanie podobnego aktu sfabrykować, ani też ich przewrotna natura pasożytnicza pozwoliłaby im wykonać go z równą dziełu Boga trwałością, dalekowrocznością i zgodnością z wersetami Biblii.

{#G2b} Sprawdźmy teraz czy "cechy" poświadczeń przez najróżniejszych "świadków" zdarzeń, które ja odebrałem jako "karę" mocy zła za opublikowanie bloga #372, zaś które opisałem w {#G3a} do {#G3f} z punktu #G3 poniżej, potwierdzają iż zdarzenia te faktycznie są rodzajem ich pasożytniczej zemsty za owo opublikowanie bloga #372, zaś reprezentują jedynie maleńki procent ogromnej liczby takich "odejmujących" działań owych mocy zła na Ziemi, które skrycie okupują, eksploatują i wyniszczają ludzkość już od wielu tysiącleci. Jak też wyniki mojego sprawdzenia to dokumentują, "cechy" ujawniane przez wszystkich "świadków" tamtych zdarzeń, niezaprzeczalnie dowodzą iż faktycznie zdarzenia te były zaplanowane i zrealizowane przez "moce zła" jako zemsta i jako sposób zastraszenia mnie abym zaniechał dalsze ujawnianie prawd o Bogu i o tragiźmie obecnej sytuacji ludzkości. Tylko bowiem "odejmujące" działania "mocy zła" realizowane za pośrednictwem zaawansowanych urządzeń technicznych mogą wykazywać sobą cechy aż tak przeciwstawne do zaleceń i metod postępowania Boga opisywanych w Biblii, oraz mogą swym podobieństwem do "przypadków", "zbiegów okoliczności" i "wypadków" aż tak zmyślnie ukrywać swych faktycznych wykonawców oraz ich motywy nieskończonego przedłużania skrytej okupacji, eksploatacji i wyniszczania ludzkości.

{#G2c} Czy w moich obecnie już zarzuconych badaniach UFO natknąłem się na przypadki kiedy "UFOnauci" używali swej wysoce zaawansowanej techniki, której monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" nadal NIE chce poznawać, zaś której jakby nadprzyrodzone moce ci nasi krewniacy z planet Oriona używają aby osiągać swe wyraźnie "odejmujące" cele, jakiemu to "odejmującemu" ich działaniu nigdy NIE towarzyszą długofalowo "dadające" owoce. TAK, natknąłem się na takie przypadki. Z tych szczególnie mnie interesowały przypadki użycia przez UFOnautów wehikułów czasu (patrz strona "timevehicle_pl.htm"). Wszakże ja sam też wykonałem sporo badań i teoretycznych analiz nad działaniem czasu i nad upływem odkrytego przez siebie tzw. "nawracalnego czasu softwarowego", w którym my ludzie się starzejemy. Ponadto jestem też wynalazcą dwóch odmiennych zasad działania "wehikułów czasu", które po zbudowaniu pozwolą nam cofać się do tyłu w czasie, a stąd i w nieskończoność przedłużać nasze życie. Aby więc uzasadnić używanie przez UFOnautów tej wysoce zaawansowanej techniki manipulowania czasem wyłącznie do osiągania ich "odejmujących" i pasożytniczych celów, wskażę tu jeden z najciekawszych takich przypadków. Ponieważ jest on szeroko opisywany w literaturze UFOlogicznej, a nawet w internecie, czytelnik może sam sprawdzić każdą informację i wniosek jakie tu przytaczam. Przypadkiem tym jest uprowadzenie myśliwego o nazwisku Carl Higdon (patrz https://www.google.com/search?q=carl+higdon+alien+abduction ) na jedną z planet Oriona zamieszkałą przez zarówno genetycznie jak i wyglądem identycznych do ludzi potomków naszych wspólnych przodków. Opisy tego przypadku można znaleźć w internecie wyszukując je słowami kluczowymi: carl higdon alien abduction - np. patrz omawiające ten przypadek wideo o adresie https://www.youtube.com/watch?v=fGNRjfGEC_E . W tym wideo, od jego 3:25 do 3:55 minuty, autorka mówi o zwolnieniu szybkości kuli wystrzelonej do jelenia przez owego myśliwego Carl'a Higdon'a. W pewnym momencie spowolnionego lotu tej kuli UFOnauta aż tak zmienił szybkość upływu jej czasu, że kula ta upadła nawet na ziemię. Autorka wideo NIE wyjaśnia jednak, że powodem tego zwolnienia lotu kuli była zmiana przez urządzenia tego UFOnauty szybkości upływu czasu - wszakże dzisiejsza nauka ludzka nadal NIE wie iż szybkością tą daje się sterować. Odnotuj tu też iż owo wideo sporządziła kobieta, która być może dla uczynienia go bardziej atrakcyjnym, albo np. po zostaniu hipnotycznie zaprogramowaną przez UFOnautów, nieco wypaczyła wygląd UFOnauty uprowadzającego Higdon'a, rysując go jako rodzaj "kosmity z rogami". Tymczasem faktycznie był on tej samej rasy jak my ludzie, wyglądał tak samo jak człowiek, tyle iż telekinetyczne "pędniki" nośne z jego epoletów (naramienników) powodowały iż natelekinetyzowane włosy stanęły mu dęba, zaś stabilizacyjne pędniki z podeszw butów przyciągnęły te podeszwy do siebie kiedy zawisał on blisko powierzchni ziemi, choć nadal poprawnie stabilizowały pozycję tego UFOnauty, łukowato wykrzywiając jego nogi. Z kolei zawarte w jego rękawicach telekinetyczne manipulatory zakrywały ludzko wyglądające dłonie tego UFOnauty. Tych manipulatorów UFOnauta używał aby zdalnie telekinezą dokonywać dowolnych działań, np. przenosić w powietrzu samochód Higdon'a i całe żywe jelenie, a nawet gdyby tak zechciał to wyrywać dęby z korzeniami, burzyć budynki, itp. Z opisów uprowadzenia Higdon'a wynika iż został on uprowadzony ponieważ jego organy wewnętrzne UFOnauci zamierzali pozyskać i użyć do uzdrowienia jednego z grona ich chorych - czyli dokonać czysto "odejmującego" działania pasożytniczego uśmiercenia człowieka aby uzdrowić jakiegoś zasłużonego UFOnautę. Na szczęście dla Higdon'a parametry jego ciała NIE były zgodne z parametrami tego UFOnauty. (UFOnauci relatywnie często porywają ludzi z Ziemi dla pozyskiwania ich organów - to dlatego tak dużo ludzi ginie bez śladu w lasach i parkach narodowych na Ziemi, a czasami znikają nawet załogi i pasażerowie całych samolotów i okrętów - patrz mój blog #362 lub #I2 strony "bandits_pl.htm".) Tamten UFOnauta NIE był jedynym, który na oczach ludzi zmieniał upływ czasu. Innym szeroko znanym na Ziemi zmieniaczem szybkości upływu czasu był ludzko-podobny "magik-UFOnauta" nazywany Houdini. W internecie jego opisy można wyszukiwać np. słowami: houdini bullet catch (patrz https://www.google.com/search?q=houdini+bullet+catch ). Zmieniał on bowiem szybkość upływu czasu aby dla "odejmującego" zdobywania dla siebie bogactwa i sławy realizować słynną sztuczkę "łapania zębami wystrzelonej do niego kuli z broni palnej". Niestety, tę sztuczkę potrafią wykonywać tylko sami UFOnauci mający urządzenia (tj. wehikuły czasu) do zmieniania szybkości upływu czasu. (Dla bezpieczeństwa, każdy ludzko wyglądający UFOnauta przysłany na Ziemię aby zarządzać ludźmi i utrzymywać nas w zniewoleniu ma takie urządzenia. Dlatego np. UFOnauci NIE boją się żadnej ludzkiej broni palnej ani siecznej.) Jeśli zaś któryś z ludzkich "iluzjonistów" pokusi się aby wykonać tę samą sztuczkę zgodnie z opisami jakie owi UFOnauci kłamliwie upowszechniają, wówczas zwyczajnie zostaje zastrzelony. To dlatego aż tak wielu ludzkich iluzjonistów zostało zastrzelonych usiłując nauczyć się z kłamliwej receptury UFOnautów jak ową sztuczkę "łapania kuli" jakoby się realizuje. Jeszcze innym znanym mi przypadkiem manipulowania czasem w obecności ludzkiego obserwatora było uprowadzenie do UFO Polaka, Ś.P. Andrzeja Domała - co opisaliśmy razem z nim w naszym wspólnym traktacie [3b] "Kosmiczna Układanka (uprowadzenie do NOL koło Nasielska z 13.VIII.1968 roku i jego interpretacja)", gratisowo dostępnym w PDF np. ze strony "tekst_3b.htm" lub bezpośrednio z PDF tekstu traktatu [3b]. Na temat uprowadzenia Domały do UFO są też widea, np.: https://www.youtube.com/watch?v=R86lKRd3ADQ , lub https://www.youtube.com/watch?v=_GuWpxFDEvE . W jego przypadku zamanipulowanie czasem prowadziło aż do sytuacji iż zaniknęły wszelkie dźwięki, ponieważ falom dźwiękowym wówczas można zmieniać częstotliwość poza zasięg słyszalności przez ludzkie uszy. Doświadczył zaś je podczas pierwszej rozmowy z UFOnautką w lesie w jakim zbierał grzyby. Posumowując "cechy" niniejszych opisów, praktycznie wszystkie działania skrycie okupujących i eksploatujących ludzkość UFOnautów dają "odejmujące" owoce bowiem polegają na "odbieraniu" i "rabowaniu" zamiast na zalecanym przez Boga "dawaniu".

Jeśli przeanalizuje się identyfikujące cechy zarówno powyższych przykładów efektów "odejmujących" działań "mocy zła", jak i innych przykładów jakie zapewne każdy z nas zna ponieważ nieustająco zachodzą one wokół nas, wówczas się okazuje iż cechy te są dokładną odwrotnością cech jakie charakteryzują działania dokonywane przez naszego Boga. Przykładowo dla efektów działań Boga wszyscy ich "świadkowie" (zawsze obejmujący także świadka w postaci wersetu Biblii) raportują zgodnie ze sobą potwierdzenia ich pochodzenia od Boga. Tymczasem dla efektów działań "mocy zła", każdy z ich "świadków" raportuje zupełnie odmienne i niezgodne z raportami pozostałych świadków pochodzenie tych zdarzeń od najróżniejszych "przypadków", "zbiegów okoliczności", niby naturalnych ich "przyczyn", nie znanych jeszcze ludziom "zjawisk", itd., itp. Stąd znając te zasadnicze różnice pomiędzy tymi dwoma możliwymi pochodzeniami tego co wokół nas się dzieje (tj. pochodzeniami (1) od Boga, lub (2) od "mocy zła") wielu czytelników dotychczas łatwo zwodzonych przez najróżniejsze podstępy i technicznie indukowane niby cudowne zjawiska, może w końcu zaczynać bronić się przed dalszym byciem zwodzonym i dlatego mogącym prowadzić do samozagłady i potępienia.

Jeśli rozglądnąć się dookoła, wówczas łatwo odnotować iż sekretnie okupujące nas, ekploatujące i wyniszczające moce zła coraz usilniej zaciskają przysłowiową "pętle na szyi ludzkości" używając w tym celu kłamstw i zwodzenia coraz szerzej upowszechnianych przez ogólno światowy monopol internetu, a także używając owego internetu w roli owej pętli. Najwyższy czas więc aby się ocknąć i zacząć bronić. Wszakże NIE trudno przypomnieć sobie to co w blogu #353 oraz w #H4 do #H4b ze swej strony o nazwie "will_pl.htm" wyjaśniłem iż Biblia dość klarownie nas ostrzega abyśmy na czas temu zapobiegli, że to właśnie ów światowy monopol internetu może przerodzić się w ową Biblijną bestię 666 która będzie w stanie zniszczyć każdego kto spróbuje jej się opierać, bowiem ma on moc natychmiastowego odcięcia dostępu do elektronicznych funduszy i pozamykania wszystkich kont jakie zechce, tak że dana osoba albo instytucja NIE będzie mogła nic sprzedać ani nic kupić. Jeśli zaś rozglądnąć się dookoła, już obecnie ów internet bardzo raptownie przejmuje monopolistyczną kontrolę nad każdym aspektem naszego życia. Zamiast jednak pamiętać ostrzeżenie Biblii i widzieć jakie niebezpieczeństwo to na nas sprowadza, większość ludzi z tego się cieszy bo może podrygiwać w takt internetowej muzyki i bezwysiłkowo oglądać jak najróżniejsi sportowcy niszczą swe ciała i oszukują aby wybić się ponad innych i zdobyć chwilę sławy oraz krótkotrwały dostęp do pieniędzy i wielbicieli.

 

Fot. #G2a (z tej strony "rok.htm"):
http://pajak.org.nz/nz/pentagram_petone.jpg

Fot. #G2b (też Fot. #1a strony "petone_pl.htm"):
http://pajak.org.nz/i_am/wellington_1a.jpg

Fot. #G2c (też Fot. #J3d (dół) strony "petone_pl.htm"):
http://pajak.org.nz/nz/odnowiony_napis_krzyza.jpg

Fot. #G2d (też Fot. #J3b ze strony "petone_pl.htm"):
http://pajak.org.nz/nz/celtycki_krzyz_petone.jpg

Fot. #G2abcd: Oto cztery fotografie ilustrujące omawiane tu tematy. Najwyższa Fot. #G2a ilustruje "pentagram" - czyli gwiazdopodobną pięcioramienną formę geometryczną szerzej opisaną w następnym paragrafie a wmurowaną jakieś 700 metrów na zachód od celtyckiego krzyża w Petone z NZ w dokładnie ten sam chodnik biegnący wzdłuż petońskiej plaży przy którym także zlokalizowany jest ów celtycki krzyż wskazujący obszar spełniający cechy "cudu pod gołym niebem" zaszłego w Petone w 1840 roku. Odnotuj np. z opisów wyszukiwanych w internecie słowami kluczowymi: gwiazda szatana , że taki właśnie "pentagram" jest używany jako symbol "czcicieli szatana" - patrz https://www.google.com/search?q=satan+star . Jeśli bowiem mu się uważnie przyglądnąć, imituje on wyglądem trójkątną głowę szatana jakoby podobną do głowy kozła, z dwoma rogami odstającymi w górę ponad czołem i z dwoma długimi szpiczastymi uszami odstającymi ku bokom od jego twarzy. Wmurowanie więc tego symbolu szatana w ten właśnie chodnik i to w dość wymowny sposób jaki jest zupełnie NIE związany z kontekstem miejsca jego wmurowania, mówi nam wiele o zaciekłości z jaką "moce zła" zwalczają lokalną wiedzę na temat petońskiego cudu. (Na szczęście Bóg pozwala "mocom zła" realizować tylko te działania, które w odległej przyszłości okażą się służyć "dodającym" celom Boga.) Z kolei trzy pozostałe fotografie #G2b do #G2d, pokazywane tu tylko po kliknięciu na podane ich linki lub adresy, to: Fot. #G2b (tj. jedna z całego szeregu tablic wmurowanych w chodniki stolicy Wellington, a wskazujących gdzie przed 1840 rokiem zaczynał się brzeg morza, czyli "shoreline", dno którego zostało cudownie wyniesienione dla budowy NZ stolicy Wellington); Fot. #G2c (tj. płyta pamiątkowa wmurowana w petoński krzyż celtycki dla wskazania dokładnego miejsca gdzie modlitwy podczas trwania mszy świętej w dniu 23 lutego 1840 roku wywołały opisywany tu "cud pod gołym niebem"); oraz Fot. #G2d (tj. moje zdjęcie całego celtyckiego krzyża z Petone oznaczającego dokładne miejsce zainicjowania opisywanego tu cudu wyniesienia Aktem Boga z 1840 roku płaskiego lądu pod budowę miasteczka Petone i stolicy Wellington państwa Nowa Zelandia).

 

(Cały niniejszy wpis #373 NIE zmieścił się w pamięci tego bloga - stąd jego reszta będzie kontynuowana poniżej jako wpis #373_3)

kodig : :
sie 25 2024 #373_3: Przykłady cech "odejmującego"...

#373_3: Przykłady cech "odejmującego" szkodzenia ludziom przez skryte działania "mocy zła" (część 3)

 

"Pentagram" to bardzo tajemnicza geometryczna figura gwiazdopodobna, która powstaje poprzez jedno ciągłe, czyli dokonane bez odrywania pisaka od papieru, łączenie pięcioma prostymi liniami tylko pięciu (czyli najmniejszej możliwie liczby) niemal przeciwstawnych do siebie punktów na obwodzie koła oddalonych od siebie w równych odlegołościach. Ta jego tajemniczość powodowała iż od zamierzchłych czasów pentagram używany był jako symbol i narzędzie nieznanych i zwykle mrocznych mocy i tajemnych obrządków. Wiedząc o takich celach jego używania, twórcy przykładowo pięcioramiennych gwiazd (patrz https://www.google.com/search?q=five+pointed+star&tbm=isch ) starali się odróżniać wygląd swej gwiazdy od "pentagramu", odchylając przebieg linii brzegów ich przeciwstawnych ramion od będących linią prostą, a często także łącząc linią czubek gwiazdy z jej centrum. W rezultacie, temu co nadawano nazwę "pięcioramienna gwiazda" zamiast "pentagram" celowo przyporządkowywano kształt i wygląd jaki w dzisiejszym internecie opisywany jest np. pod angielskimi nazwami nautical star (patrz https://www.google.com/search?q=nautical+star&tbm=isch ) albo flat star (patrz https://www.google.com/search?q=flat+star&tbm=isch ), a jaki wyraźnie odróżniał ich kształty od mitycznego "pentagramu". Najlepszym przykładem takich gwiazd jest pięcioramienna gwiazda sowietskiej armii (patrz https://www.google.com/search?q=soviet+star&tbm=isch ) używana podczas drugiej wojny światowej, lub dzisiejsza gwiazda z flagi Chin. Niestety, zawsze znajdowali się tam też najróżniejsi "artyści", którzy albo NIE wiedzieli o historycznym symboliźmie pentagramu, albo też symbolowi swego kraju starali się nadawać mistyczną wymowę. Jednak ich wytwory rzadko były powszechnie akceptowane. Pentagram więc do dzisiaj używany jest niemal wyłącznie w roli symbolu "mrocznych mocy" - chyba iż jego nosiciel lub twórca NIE zadał sobie trudu aby dowiedzieć się co on oznacza i używa go nieświadomie. Najsłynniejszymi z jego nosicieli w dzisiejszych czasach są wyznawcy "kultu szatana ". Mnie najbardziej martwi jak wielu młodych ludzi z Petone czyli z tego wyróżnionego przez Boga "miasta cudów" nie zdaje sobie sprawy z powagi konsekwencji jakie wnosi taki mroczny symbol albo wytatuowany gdzieś na ich skórze, albo też wyraźnie widoczny na ich zewnętrznym ubraniu lub obuwiu. Widać NIE zostali poinformowani iż nawet nazwa miasta "Petone" ma wysoce chwalebne i zgodne z intencjami Boga pochodzenie. Wszakże powstała ona z adaptowania przez Europejczyków brzmienia zaszczytnej wodzowskiej inicjatywy maoryskiej zwanej "Peto-One" czyli jakby "Peto-Pierwszy" na nazwę miasta Petone. Dla historii i przyszłości nadchodzących narodzin nowego kraju Nowa Zelandia ta uczynna, wysoce pomocna i wyjątkowo pokojowo nastawiona wobec właśnie przybywających z Anglii osiedleńców wodzowska incjatywa znanych ze swej wojowniczości Maorysów z czasem okazała się równie rewolucyjna i dalekowzroczna jak działania "Piotra Pierwszego" dla Rosji czy "Aleksandra Wielkiego" dla Macedonii.

Odnotuj iż powyższe zdjęcia #G2b do #G2d płyt i krzyża upamiętniających ów historycznie jeden z najnowszych (a być może iż historycznie najnowszy) "cud urodzinowego daru Boga dla noworodzącej się i chrześcijańskiej wówczas Nowej Zelandii", polegający na wyniesieniu spod poziomu morza płaskiego lądu pod dogodną zabudowę przemysłowego miasteczka Petone oraz stolicy Wellington zilustrowane zostały i omówione także na Fot. #F1ab ze strony internetowej "pigs_pl.htm" oraz na Fot. #1a, #J3b i #J3d ze WSTĘPu i treści mojej strony internetowej "petone_pl.htm".


#G3. Kilka przykładów "odejmujących" zdarzeń doświadczonych po opublikowaniu prawd bloga totalizmu numer #372 jakie najboleśniej mnie poszkodowały, oraz analiza ich "cech" jaka dokumentuje iż zostały one mi zaserwowane przez "moce zła" jako ich zemsta za opublikowanie owego bloga #372 (patrz też skrót wyjaśnień w {23} z punktu #B8.2 na stronie "rok.htm"):

W blogu #372 oraz w punktach #I1 do #I5 strony "parasitism_pl.htm" z której ów blog #372 został adaptowany, wyjaśniłem swoje odkrycie, że w całym wszechświecie mogą zaistnieć jedynie dwie najbardziej ogólne kategorie działań, mianowicie (1) "dodawania", oraz (2) "odejmowania". Przykładami działania (1) "dodawania" jest wszystko co: tworzy, zwiększa, przysparza, mnoży, buduje, daje, produkuje, wynajduje, odkrywa, formułuje, wyjaśnia, uczy, upiększa, rozwesela, itd., itp. "Dodawania" NIE jest jednak w stanie zrealizować tzw. "głupia natura", ponieważ podobnie jak sformułowanie czy stworzenie nowego języka, kodu, programu, wynalazku, itp., wymaga ono aby zostało wykonywane albo przez jakieś istoty inteligentne, albo też przez maszyny zaprojektowane i zbudowane przez istoty inteligentne (np. wykonywane przez komputery). Na Ziemi najlepiej obecnie nauczani "jak" poprawnie wykonywać to
(1) "dodawanie" są tzw. "inżynierowie" - w którym to zaszczytnym zawodzie i ja byłem szkolony. Z kolei przykładami działania (2) "odejmowania" jest wszystko co: rujnuje, zmniejsza, redukuje, dzieli, niszczy, rabuje, zabija, rozkrada, ukrywa, uniemożliwia, zaciera, utajnia, obrzydza, zasmuca, itd., itp. "Odejmowanie" może być już realizowane przez "głupią naturę" - przykładowo powodującą samoczynną eksplozję, pożar, huragan, tornado, zatopienie, oberwanie się ziemi lub chmury, itp. Może ono także być urzeczywistnione przez działania złośliwych, niszczycielskich lub ignoranckich ludzi albo innych podobnych istot inteligentnych, np. tych w Biblii opisywanych jako "upadłe anioły", diabły, demony, węże, serpenty, smoki, itp., zaś jakie dzisiejsi ludzie popularnie widują i opisują pod nazwami "UFOnauci" lub "UFO".

Z powodu istnienia tylko tych dwóch zasadniczych kategorii działań, ludzie w swoim życiu mogą także praktykować tylko jedną z dwóch możliwych filozofii życiowych, mianowicie (1) "dodającą filozofię życiową", lub (2) "odejmująca filozofię życiową". Ponieważ jednak poprawne praktykowanie (1) "dodającej filozofii życiowej" wymaga wiedzy podobnie głębokiej jak np. tworzenie czy konstruowanie czegoś zupełnie nowego co ma długoterminowo pracować poprawnie bez wyrządzania nienaprawialnych szkód, większość ludzi samemu NIE jest w stanie wymyślić "jak" praktykować ją poprawnie z każdym dniu i w każdej sytuacji. Dlatego Bóg który wie wszystko przygotował dla nas pisaną instrukcję praktykowania "dodającej filozofii" i nazwał ją "Biblia". Biblia jest nadal jedyną księgą na Ziemi, która zawiera poprawne wytyczne "jak" praktykować tę (1) "dodającą filozofię życiową". Tymczasem, niestety, jeśli ktokolwiek NIE uzna przykazań i zaleceń owej spisanej instrukcji (Biblii), a samemu zacznie wymyślać własne zasady postępowania, wówczas z powodu naszych wrodzonych niedoskonałości, braków w wiedzy, nieznajomości całej prawdy, tendencji do popełniania błędów, itp., z upływem czasu "owoce" jego postępowań zawsze okazują się być "odejmowaniem" a NIE "dodawaniem". Ponieważ jednocześnie Bóg ma swych wrogów jakich ja zwykle nazywam "moce zła" albo UFOnauci, którzy wierzą iż "wiedzą lepiej" a jednocześnie podszywają się na Ziemi pod wszystkich najważniejszych przywódców i decydentów, aby mylić i zniechęcać ludzi do wykonywania tego co Biblia nam nakazuje, wrogowie ci natworzyli całą masę filozofii życiowych i ideologii o najróżniejszych nazwach i szczegółach postępowań, wszystkie jednak z których faktycznie są tylko odmiennymi wersjami owej (2) "odejmującej filozofii życiowej". Stąd praktykowanie którejkolwiek z tych filozofiii lub ideologii zawsze wiedzie do upadku, biedy, niesprawiedliwości, wojen, zniszczeń, a na końcu i do samozagłady. Jeśli zaś owi wrogowie Boga (tj. "moce zła" lub UFOnauci) odkryją iż ktoś upowszechnia tę (1) "dodającą filozofię życiową" np. poprzez potwierdzanie jej prawdy i poprawności, upewnianie o jej pozytywnych "owocach", uczenie "jak" ją najlepiej praktykować, itd., itp., wówczas owe "moce zła" mszczą się na takim kimś i starają się go zniszczyć oraz uniemożliwić mu wykonywanie jego "dodających" postępowań. Ja doświadczam groźnych ataków "mocy zła" przez całe swe życie. Dysponują oni bowiem "wehikułami czasu", stąd ich tzw. "kurierzy czasowi" (opisy linkowane stroną "skorowidz.htm") przybywają do naszych czasów z przyszłości i donoszą im 'kto", "jak" i "czym" z grona dzisiejszych badaczy najbardziej szkodzi ich "odejmującym" poczynaniom i pasożytniczym interesom. Niedawno najsilniej właśnie takiej oszałamiającej mnie zemsty tychże "mocy zła" doświadczyłem po opublikowaniu mojego bloga #372 jaki wyjaśnia i potwierdza aż kilka prawd o owej (1) "dodającej filozofii życiowej". Zemsta ta okazała się aż tak niszczycielska i obezwładniająca iż zacząłem się obawiać, że ów blog #372 okaże się być rodzajem mojego "łabędziego śpiewu" (patrz https://www.google.pl/search?q=co+to+znaczy+%C5%82ab%C4%99dzi+%C5%9Bpiew ) - do zachodzenia jakiej to tragicznej dla mnie możliwości przyznaję się w {23} z punktu #B8.2 strony "rok.htm". Poniżej postaram się więc opisać w ponumerowanych punktach kilka nadających się do opublikowania tu przykładów najbardziej bolesnych dla mnie elementów tejże zemsty (było ich bowiem więcej, ale na opisanie wszystkich z nich NIE pozwalają skromne rozmiary niniejszej publikacji).

{#G3a} Niewypowiedzianie bolesny atak bronią UFOnautów opisywaną w {6#K3} z bloga #371 i z punktu #K3 strony "aliens_pl.htm" pod nazwą: [@H3] Syndrom Nowej Zelandii. Tego ataku na siebie doświadczyłem powtarzalnie dokładnie wieczorami w dniach publikowania obu wersji bloga #371 i #371E oraz polskojęzycznej wersji bloga #372. Najbardziej ostrzegająco i strasznie dotknął mnie wieczorem w sobotę dnia 20 lipca 2024 roku, tj. w dniu opublikowania bloga #372, zaczynając od godziny około 7 pm, a trwając około 7 godzin, zaś ustając dopiero po zwymiotowaniu całej zawartości mojego żołądka. Był on okropnie bolesny, faktycznie aż tak bolesny iż wierzę, że ludzie mogą umrzeć z samej intensywności tego bólu. Ponieważ następnego ranka mój mocz miał wygląd krwi, zarejstrowałem się do lekarza aby sprawdzić jakie zniszczenia on u mnie spowodował. Lekarz widząc zdjęcie mojego moczu jakie wykonałem, pilnie skierowal mnie na CT Skan. Skan ten wykrył iż mam kamienie w woreczku żółciowym, które też powodują takie same objawy - czemu się NIE dziwię. Wszakże wiem, że UFOnauci mają zaawansowaną technikę jaką w blogu #363 oraz w {b} z punktu #M2 strony "evil_pl.htm" a także w #M5 do #M5e strony "petone_pl.htm" opisuję pod nazwą "stan telekinetycznego migotania", a jaka pozwala im nieodnotowalnie wnikać do wnętrza dowolnych obiektów z materii, w tym do ciał ludzi (np. powodując tzw. "demoniczne opętania"). Z użyciem tej techniki mogą oni dokonywać dowolnych działań na ludzkich ciałach, w tym także po zahipnotyzowaniu niewykrywalnie np. wkładać kamienie do ludzkiego "woreczka żółciowego". Jedną bowiem z tajemnic trwającej już tysiące lat sekretności i sukcesów naszych krewniaków z Oriona wysługujących się "mocom zła" w niewykrywalnym dla nas okupowaniu Ziemi i wyniszczaniu ludzkości, jest iż jakąkolwiek szkodę oni czynią, zawsze jednocześnie fabrykują oni fałszywe dowody jakie odwracają oficjalną uwagę ludzi od nich jako wykonawców tego wyniszczania. Przykładowo, kiedy ich gwiazdolot uprowadza ludzki samolot wraz z pasażerami - patrz #I2 z bloga #362 i #A6.2 z bloga #284, zawsze podrzuca gdzieś jego fragmenty i dokumenty, lub bagaż pasażerow, aby zwalać winę na tzw. "wypadek". A np. włożenie kamieni do mojego woreczka żółciowego natychmiast uniemożliwia ich obciążanie za dokonanie tego ataku ich sekretną bronią jaką opisuje w blogu #371 pod nazwą [@H3] Syndrom Nowej Zelandii, zaś o jakiej wiem iż zamordowali nią mojego znajomego budowniczego "N-machine", Ś.P. Bruce De Palma.

{#G3b} Rzucenie mnie na ziemię wraz z drabiną na stopniach której stałem. Tak dziwnym trafem się składa, iż kiedykolwiek wejdę na drabinę niemal zawsze coś się staje iż zostaje ona wytrącona spod moich nóg i z niej spadam. Okoliczności tego spadania zawsze też implikują iż z drabiny zostałem zrzucony jakąś niewidzialną siłą na sposób aby wyglądało to na "wypadek". Działanie tej siły zwykle czuję - wszakże wykładając inżynierię na uczelniach znam doskonale mechanikę i potrafię stabilnie ustawić drabinę oraz na nią wejść i stanąć, a także odróżnić to co może zajść przypadkowo i naturalnie od tego co zostało wymuszone działaniem jakiejś niewidzialnej siły. Inny pokrewny przykład użycia podobnej niewidzialnej siły dla rzucenia mnie również na chodnik i poranienia obu moich rąk jako kary za opublikowanie wpisu #347E do blogów totalizmu, opisałem w podpisie pod Fot. #K2b ze swej strony o nazwie "petone_pl.htm". Jeszcze inny podobny przypadek doświadczyłem podczas profesury w Kuala Lumpur, gdzie idąc po chodniku w obszarze kampusu w którym podczas wojny Japończycy dokonywali egzekucji miejscowych, taka niewidzialna siła rzuciła mnie pod koła nadjeżdżającej ciężarówki - na szczęście błyskawicznie zdołałem przetoczyć się z powrotem na chodnik. Ja wiem o tym systematycznym zrzucaniu mnie z drabin, a także z chodników, stąd unikam już używania drabiny. Jednak we wtorek, 6 sierpnia 2024 roku, kiedy obcinałem gałęzie na drzewkach owocowych ze swego przymieszkaniowego ogródka, odnotowałem jedną gałąź wymagającą obcięcia, jednak znajdującą się już tuż poza zasięgiem ze ziemi. Postanowiłem więc ją obciąć. Ponieważ używanie teleskopowego obcinacza jest trudne i pracochłonne, zaś gałąś była relatywnie nisko, postanowiłem ostrożnie użyć stabilnie ustawionej A-kształtnej drabiny o czterech szeroko rozstawionych nogach. Kiedy jednak podjąłem ucinanie gałęzi, jakaś niewidzialna siła rzuciła drabiną do tyłu. Upadłem plecami na wybetonowaną drogę dojazdową do mojego mieszkania, zaś drabina z rozmachem runęła na mnie - co też zaprzecza działaniu sił mechaniki bowiem mój upadek siłą reakcji powinien odrzucić ją odemnie. Wyhamowując prawą dłonią siłę upadku boleśnie pozdzierałem skórę na dłoni, uniemożliwiając tym na czas gojenia dalszą pracę w ogródku. Ponieważ powszechnie wiadomo iż ludzie spadają z drabin, zaś ludzkość nadal NIE zbudowała "urządzenia ujawniającego" opisanego w naszym traktacie [7b], stąd nawet wiedząc iż ten mój upadek NIE był wypadkiem, a zamachem, ciągle NIE mam uznawanlych obecnie podstaw do oskarżania naszych krewniaków z Oriona iż skrycie go wywołali. Rozumiem też "dlaczego" miliony ludzi na Ziemi doświadczają podobnych prześladowań rzekomymi "wypadkami", jednak NIE są w stanie zmobilizować swoich kontrolowanych przez "moce zła" rządów ani decydentów oficjalnej nauki ateistycznej aby wreszcie podjęte zostały jakiekolwiek faktyczne działania obronne.

{#G3c} Zatrzymywanie i przepalenie moich zagarów elektronicznych. Od długiego już czasu w moim mieszkaniu dzieją się niesamowite rzeczy. Jednym z ich przejawów jest zatrzymywanie na kilka godzin moich zegarów przy których znajdą się telekinetyczne urządzenia napędowe, a czasami i ich przepalanie. To zjawisko czasowego zepsucia a potem całkowitego spalenia opisałem dokładniej w podpisie pod Fot. #J3b strony "petone_pl.htm". Po opublikowaniu bloga #372 ono się nasiliło, zaś budzik elektroniczny jaki stoi najbliżej mojego komputera wyglądał jakby uległ całkowitemu przepaleniu. (Na szczęście został tylko natelekinetyzowany, zaś po zaniku jego pola sam zaczął ponownie działać.) Ponieważ oni znają te skutki, przepalenia tego dokonali zapewne celowo. Ponownie jednak jako cywilizacja NIE posiadamy techniki jaka umożliwiałaby dokumentowanie faktycznych winnych takiego psucia i przepalania.

{#G3d} Czasowe zablokowanie dostępu mojego komputera do YouTube.com oraz do moich własnych stron internetowych. UFOnauci od lat coraz bardziej ograniczają dostęp zainteresowanych osób do moich stron internetowych. W opisywanym zaś tu ataku na mnie na jakiś czas UFOnauci zupełnie odcięli od moich stron nawet mnie samego. W celu tego ograniczania i odcinania używają oni aż całego szeregu zmyślnych metod. Przykładowo, jeśli to ja wywołuję swoje strony, wówczas albo systemem ich programów jakie powprowadzali do mojego komputera, lub za pomocą tzw. "pętli sabotażowej" jaką szerzej opisuję w blogu #359 oraz w #J3 do #J3a strony "faq_pl.htm", do końca mojego wywołującego rozkazu dodają ichni sekretny kod, np.: /?bpli=1 (niestety, kod ten często zmieniają). Kod ten powoduje iż otwieranie moich własnych stron z mojego komputera normalnie zachodziło bez problemów. Jeśli jednak swe własne strony usiłuję sprawdzić z innego niż mój komputera, wówczas symbol ten NIE jest tam dodawany, stąd strony te mi się NIE pokazują, a zamiast nich wyświetla się jakaś zwodząca informacja o rzekomym błędzie. Ja w międzyczasie nauczyłem się z metod działania Boga, że jeśli chce się dokładnie poznać swoich wrogów, wówczas NIE można ich zwalczać, a trzeba jedynie ich obserwować i "nastawiać im swój drugi policzek". Dlatego uprzednio tolerowałem, a równocześnie odnotowywałem, wszystko co zdołałem zauważyć iż oni sami lub ich ludzcy pomocnicy wyczyniali w moim komputerze. A wyczyniali sporo. Przykładowo, jeśli w Google usiłowałem poczytać na jakiś temat, wówczas do mojego wyszukującego zapytania zawsze dołączany był wykaz zakodowanych linków informujących sekretnie popierane przez nich a interesujące się w moich poczynaniach instytucje, o co właśnie zapytuję. W rezultacie, np. do mojego zapytania tylko o "Kult Maryi", jakie przy pisaniu #G2 powyżej zadałem w dniu 2024/8/13, owe obserwujące mnie software dołączało następującą listę śledzących moje poczynania sekretnych instytucji: np. patrz http://pajak.org.nz/ichnie/oczy.jpg .
Lista ta została stworzona automatycznie przez software jakie wbrew moje wiedzy i woli zostało sekretnie wmuszone mojemu komputerowi na dodatek do równie niechcianych tzw. "ciasteczek" (cookies) - które też przecież służą głównie do pilnowania użytkowników globalnego monopolu internetu - pod wmuszaną tym użytkownikom wymówką iż rzekomo jest to dla ich własnego dobra. Nic dziwnego iż pod aż tak intensywną ingwilacją ze strony światowego monopolu internetu o jakiej Biblia ostrzega pod opisywaną w moim blogu #353 nazwą 666, zaraz po tym kiedy opublikowałem swój blog #372 UFOnauci byli w stanie zupełnie odciąć mnie nawet od dostępu do moich własnych stron internetowych. Wprawdzie potem dnia 2024/8/9 na ekranie pojawiło mi się 2-minutowe wideo z YouTube nieznanego mi autora, o adresie https://www.youtube.com/watch?v=17uHTalj5Lc - informujące iż "blokada została właśnie usunięta", zaś gdy to sprawdziłem, dostęp faktycznie został mi przywrócony. Jednocześnie odkryłem iż w tym samym dniu zaszło też istotne dla internetu zdarzenie. Jednak np. małej mojej pomyłki w blogu #372 z witryny https://totalizm.wordpress.com polegającej na podaniu tam kodu niewłaściwego widea "Ib7qjc1hOtw" zamiast kodu widea WdCkFi4XO6w , już do dzisiaj NIE jestem w stanie naprawić jeszcze niedawno działającą tam i dla mnie standardową procedurą aktualizowania. To zaś oznacza iż po opublikowaniu owego bloga #372 nawet i tam mi też odebrano jakieś prawa związane z wolnością wypowiadania własnej opinii, np. prawo do aktualizowania swych blogów - których przeczytanie już od lat monopolizują jacyś "wybrańcy". Jedyne więc na co pozostało mi (i nam) liczyć, to że jak zawsze i w tej sprawie Bóg też dotrzyma swojej obietnicy z wersetu w 4:22 "Marka" i 10:26 "Mateusza" w Biblii - cytuję: "Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw."

{#G3e} Silne rozchorowanie na nerki (tj. na tzw. "renal" - patrz https://www.google.com/search?q=renal ) kota "Pedro" mojej żony Sue. Pasożytujący na ludzkości UFOnauci mają też zwyczaj, jaki najlepiej opisuje dość zabawnie brzmiące, choć tragiczne w skutkach, tureckie przysłowie "jeśli NIE możesz zbić sąsiada, zbij jego osła". Tak się składa iż moja żona Sue lubuje się w posiadaniu kotów, zaś ja NIE mogę oprzeć się urokowi kocich zachowań. Z czasem też staję się wysoce przywiązany do każdego z kotów Sue. Jej najnowszy kot o imieniu "Pedro" też więc podbił moje serce. Niestety, nasze koty szybko umierają bowiem UFOnauci je też często atakują. Przykładowo, bardzo kochany przez nas obojga (mnie i Sue) nasz pierwszy kot w NZ zwany "Teesee", został w sile wieku napromieniowany "maszyną UFOnautów do wywoływania raka" i wkrótce umarł - tak jak opisuję to w #B3 i ilustruję pod Fot. #B1 ze strony "bandits_pl.htm". Podobnie szybko umierały też inne nasze koty - kilka z których ilustruję na internetowej "playliście" o nazwie "p_c.htm" z ulubionymi piosenkami Sue. Równolegle więc z opisywanym w niniejszym #G3 mściwym atakiem na mnie, także ów Pedro silnie rozchorował się na tzw. "renal". Jego dni też więc są już policzone, co dodatkowo łamie moje serce. Nic dziwnego, że zapewne z powodu takich wielofrontowych ataków mocy zła, ludzie ułożyli owo przysłowie iż "nieszczęścia nadchodzą stadami". Wszakże przed atakiem jednego zła można i powinno się bronić, ale przed agresją całego stada obrona jest praktycznie niemożliwa i jedyne co wtedy można i powinno się czynić to "nastawić drugi policzek" (np. 5:39 "Mateusz", 6:29 "Łukasz").

{#G3f} Oczywiście, wysoce bolesnych dla mnie elementów tejże zemsty "mocy zła" za opublikowanie wpisu #372 było znacznie więcej. Jednak publikowanie ich wszystkich już w niniejszym #G3 niepotrzebnie wydłużałoby to i tak już długie opracowanie. Jeden bowiem z tych elementów zemsty jest aż tak mocno dotykający dalsze moje życie, że aby go całkowicie opisać oraz udokumentować musiałbym napisać opracowanie o długości całego niniejszego. A szkoda bo jest on wysoce otwierający nasze oczy. Ukazuje bowiem "jak" nadal nieznane ludzkim naukowcom i przez nich nie badane wysoce zaawansowane urządzenia techniczne, sekretnie szkodzą naszej cywilizacji, "odejmująco" ją wyniszczając i będąc w stanie zaszkodzić praktycznie każdej osobie, rodzinie, oraz każdemu domowi i krajowi na Ziemi. Stąd jeśli Bóg utrzyma mnie przy życiu wystarczająco długo, wówczas opisaniu i tej nieznanej ludziom prawdy poświęcę całość wyłącznie jemu poświęconego nowego opracowania podobnego do niniejszego - wypełniając tym kolejny fragment obietnicy z zacytowanego w {#G3d} wersetu 4:22 "Marka" i 10:26 "Mateusza".

Wszystkim powyższym zdarzeniom towarzyszą okoliczności iż daje się je opisać jako "przypadki", "wypadki", zbiegi okoliczności, naturalne zdarzenia, itp. Jednak wszystkie one łączą ze sobą ich wspólne cechy, przykładowo przyczynowo-skutkowy związek precyzyjnego czasu ich zachodzenia z dniami publikowania moich kolejnych wpisów do blogów totalizmu, czy wykazywanie posiadania tego samego ukrytego celu, którym w powyższych zdarzeniach okazuje się być ukaranie mnie za owo publikowanie oraz utrudnienie lub uniemożliwienie mi jego kontynuowania. To zaś pozwala nam na wypracowanie metody wykrywania ich celowego wywoływania oraz odróżniania ich od faktycznych "przypadków", "wypadków", "zbiegów okoliczności", itp. Jak zwykle zaś poznawania wytycznych "jak" i "za pomocą czego" poszukiwać i poskładać razem taką metodę wykrywania, najlepiej jest uczyć się z tego co podpowiadają nam działania Boga.

Nie będę tu ukrywał, że mojemu samotnemu prowadzeniu rzetelnych badań "dodających" metod Boga i przyjmowaniu przykrych ich "owoców", bez przerwy towarzyszy głęboki żal. Wszakże rzetelne i obiektywne badania naukowe aż tak istotnego tematu decydującego o losach każdej osoby, instytucji, narodu i kraju na Ziemi, jak metody i prawdy cechujące naszego Boga, a także jak przeciwstawne do nich metody cechujące skrycie szkodzącym prawdzie i tym badaniom "mocom zła", faktycznie powinny być prowadzone przez wspomagane całymi narodami duże instytucje i zespoły rządowe, a NIE przez usilnie zwalczanego, blokowanego i wyszydzanego "hobbystę". Szczególnie zaś iż faktyczne istnienie Boga i owych "mocy zła" zostało naukowo już niepodważalnie dowiedzione - tyle iż instytucje rządzące Ziemią oraz monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" prawdę tego dowiedzenia zmyślnie ukrywają przed ludźmi. Niestety, już też nam wiadomo, że owymi instytucjami i monopolami skrycie rządzą właśnie te same podszywające się pod ludzi istoty, które ukrzyżowały Jezusa. Jedyne więc co są one zdolne czynić to zamiast prawdy szerzyć kłamstwa i zarzuty przeciwko Bogu. W rezultacie, moje motywacje wynikają tylko z tego dziwnego wewnętrznego przymusu czy zrozumienia abym jednak badań tych NIE zarzucał i abym na przekór wszystkiego nadal je prowadził, ponieważ naprawdę NIE ma nikogo innego na Ziemi kto by się podjął ich prowadzenia, a stąd jeśli ja je zarzucę, wówczas nasza cywilizacja nigdy się NIE obudzi z obezwładniającego ją marazmu narzuconego jej telepatycznym, hipnotycznym i propagandowym programowaniem. Kontynuuję więc te badania na przekór, że: (a) moim celem jest badanie naszego Boga, a NIE badanie "mocy zła", choć, niestety, nieustająco dla zatrzymania mojego prowadzenia tych badań powtarzalnie wtrącają się właśnie owe "moce zła" i jakoś NIE daje się ich odseparować od badań Boga, że (b) od już około 40 lat wyniki tych badań są blokowane, wyszydzane, wyciszane i ukrywane, stąd okazują się być NIE przynoszącym żadnych zmian w coraz tragiczniejszej sytuacji Ziemi i ludzkości moim "wołaniem na puszczy", że (c) to tematyka tych badań powoduje iż programowani przez "moce zła" odwracają się odemnie lub nawet odchodzą członkowie mojej rodziny i bliscy znajomi, że (d) z powodu prowadzenie tych badań trapią mnie coraz większe nieszczęścia, szkody, problemy i niebezpieczeństwa - w tym także i te które opisałem powyżej w niniejszym punkcie #G3, oraz że (e) chociaż UFOnauci są potomkami naszych przodków czyli też "krwią z naszej krwi" o dobro których ja czasami się modlę, ciągle widząc jak miażdżąca jest przewaga, technika, medycyna, zaawansowanie, oraz wrogość owych anty-boskich i anty-ludzkich "mocy zła", już od dawna zaczyna być widoczne iż dla mnie samego następstwa moich badań "dodających" metod Boga zapewne z ich powodu mogą też okazać się jak przysłowiowe wejście byka w drogę ciężkiej lokomotywy rozpędzonego pociągu.

Jeśli więc przekonała cię bazująca na wynikach moich analiz "cech" wielu "świadków" opisywana tu metoda odróżniania "dodających" potępowań zalecanych nam przez Boga w Biblii, od pasożytniczych postępowań "odejmowania" jakie prowadzą do upadku, wyzysku, niesprawiedliwości, a na końcu i do samozagłady nawet całych cywilizacji, jeśli rozumiesz iż prawdziwe stanięcie i opowiedzenie się po stronie Boga też skieruje i na ciebie faktyczną (a nie tylko symboliczną) choć dobrze ukrytą zemstę i wysoce bolesne szkodzenie "mocy zła", oraz jeśli twoja czytelniku filozofia życiowa jest w stanie zrozumieć i docenić istotność praktykowania w ludzkim życiu głównie "dodających" filozofii i postępowań, wówczas radziłbym abyś poznawanie dalszej wiedzy na ich temat kontynuował np. zapoznając się też np. z "częścią #M" (szczególnie zaś z punktem #M1") z mojej w/w już strony o nazwie "god_pl.htm".

Copyrights © 2024 by dr inż. Jan Pająk

* * *

Treść niniejszego wpisu #373 do blogów totalizmu została adaptowana z opisów w punktach #G1 do #G3 z mojej strony internetowej o nazwie "rok.htm" (aktualizacja datowana 2024/8/17, lub później) - już załadowanej do internetu i udostępnianej, między innymi, pod następującymi adresami:
http://drobina.rf.gd/1970/rok.htm
http://gravity.ezyro.com/1970/rok.htm
http://nirwana.hstn.me/1970/rok.htm
http://pajak.org.nz/1970/rok.htm

Warto też wiedzieć, że powyższe strony są moimi głównymi publikacjami wielokrotnie potem aktualizowanymi. Tymczasem niniejszy wpis do blogów totalizmu jest jedynie "zwiastunem" opublikowania prezentowanych tutaj faktów, jaki później NIE jest już aktualizowany. Dlatego strony te typowo zawierają teksty bardziej udoskonalone niż niniejszy wpis do bloga, z czasem gromadzą więcej materiału dowodowego i mniej ludzkich pomyłek lub błędów tekstu, zaś z powodu ich powtarzalnego aktualizowania zawierają też już powłączane najnowsze ustalenia moich nieprzerwanie kontynuowanych badań.

Na każdym z adresów podanych powyżej staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://pajak.org.nz/1970/rok.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "1970/rok.htm" zastąpi się nazwą strony "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://pajak.org.nz/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna, ponieważ podałem ją np. w powyższym wpisie lub w owym "menu2_pl.htm". Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "woda.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/parasitism_pl.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/woda.htm w okienku adresowym swej wyszukiwarki.

Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu #373, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które nadal istnieją.

Do dnia publikowania niniejszego wpisu aż 8 takich blogów totalizmu było zakładanych i krótkotrwale utrzymywanych, jednak tylko 3 z nich przetrwały do dzisiaj. Oto ich adresy:
https://totalizm.wordpress.com - o "małym druku" 12pt, wpisy zaczynające się od #89 = tj. od 2006/11/11)
https://kodig.blogi.pl - o "dużym druku" 20pt, wpisy zaczynające się od #293 = tj. od 2018/2/23)
https://drjanpajak.blogspot.com - o "dużym druku" 20pt: wpisy zaczynające się od #293 = tj. od 2018/3/16) dostępny też poprzez NZ adres https://drjanpajak.blogspot.co.nz
Na szczęście, niemożliwość publikowania moich wpisów na 5 z owych 8 blogów totalizmu NIE spowodowała utraty ich wpisów. Po bowiem starannym dopracowaniu ilustracjami, kolorami, podkreśleniami i działającymi linkami wszystkich moich wpisów jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym i niniejszego wpisu, systematycznie udostępniam je obecnie moją darmową elektroniczną publikacją [13] w bezpiecznym od wirusów formacie PDF i do niedawna w aż dwóch wielkościach druku (tj. obecnie w normalnym 12pt a uprzednio również i w dużym 20pt) - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną na wszystkich wskazanych powyżej witrynach, w tym między innymi np. pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal wszystkie wpisy do blogów totalizmu są tam opublikowane także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będą zrozumiałe i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.

 

Wpisy poszerzające i uzupełniające niniejszy #373:
#373, 2024/8/25 - jak ja inżyniersko odróżniam "dodające" Akty Boga od "odejmującego" szkodzenia mi przez "moce zła" nawet jeśli odebrałem bardzo boleśnie "owoce" tego co mi się przydarzyło i stąd chcę uczyć się na przyszłość ustaleniem prawdy "kto" i "dlaczego" mnie tym doświadczył (#G1 do #G3 z "rok.htm")
#372, 2024/7/20 - potwierdzenia iż na cały wszechświat składają się aż trzy odrębne światy opisy których Biblia koduje pod nazwami "3 nieba" (#I1 do #I5 z "parasitism_pl.htm")
#371, 2024/6/25 - jak się bronić przed zniewalaniem, gwałtami, rabunkami i uśmiercaniem przez pasożytujących na ludziach UFOnautów (#K1 do #K5 z "aliens_pl.htm")
#370, 2024/5/20 - rola "energii moralnej" w metodach upewniania miłości i trwałości, lub ratowania przed rozwodem, małżeństw zagrożonych rozwodem (#I1 i #I2 z "biblia.htm")
#369, 2024/3/1 - poprawiajmy nasze losy i życie udoskonalaniem swej moralności do zgodnej z nakazywaną nam przez Boga w Biblii jaka łagodzi zachowania natury i nieożywionych obiektów zawsze kopiujących wypadkową moralność żyjących z ich łaski ludzi (#N1 do #N3 z "newzealand_visit_pl.htm")
#368, 2024/2/1 - urodzinowy dar Boga dla Nowej Zelandii z 1840 roku wynoszący z morza płaski ląd pod budowę stolicy Wellington i miasta Petone, oraz historyczne przykłady "ożywiacza", a potem "niszczyciela" o cechach drugiego Czyngis-chana, dopełniające Cykl Tytlera i powrót w erę prawdy i moralnego wzrostu (Fot. #F1ab oraz #F1 do #F5 z "pigs_pl.htm")
#367, 2024/1/1 - siedem nadrzędnych zjawisk przeciw-świata istnienia jakich posłuszny UFOnautom monopol oficjalnej nauki ateistycznej NIE uznaje ani NIE bada ze szkodą dla ludzkości (#G1 do #G1a z "artefact_pl.htm")
#366, 2023/12/1 - "odparowanie WTC przez UFO" oraz "cóż to jest prawda" UFOnauty Poncjusza Piłata, metoda kontrastu, wyliczanie prowdopodobieństwa prawdy, przykłady prawdy i nieprawdy (#D1 do #D1a z "wtc_pl.htm")
#365, 2023/11/1 - skryta inwazja UFOnautów na instytucję małżeństwa, wymogi strategii obrony, symbolizm kwiatu baobabu (#V1 do #V1a z "humanity_pl.htm")
#364, 2023/10/1 - dowody ukrytej inwazji UFOnautów-gigantów na Petone w NZ (#K5 do #K5e z "petone_pl.htm")
#363, 2023/9/1 - "jak" ludzi opętują materialni UFOnauci z Oriona sprzęganiem umysłów techniczną telepatią po telekinetycznym wniknięciu do ich ciał (#M1 do #M4 z "evil_pl.htm")
#362, 2023/8/1 - metoda "pozbawiania przywilejów" reformująca ludzki wymiar sprawiedliwości, a czteropędnikowe UFO porywające nasze samoloty i okręty (#I1 do #I6 z "bandits_pl.htm")
#361, 2023/7/1 - upowszechnianie prawdy w roli obrony przed nalotami niewidzialnych UFOnautów na nasze mieszkania (#L2 do #L3a z "evil_pl.htm")
#360, 2023/6/1 - mój Magnokraft źródłem wypracowywanych na Ziemi kluczy do wiedzy i prawdy (#D1 do #D1cd z "military_magnocraft_pl.htm")
#359, 2023/5/1 - sekretna "pętla sabotażowa" z mikroprocesorów w naszych PCs (#J3 do #J3a z "faq_pl.htm")
#355, 2023/1/1 - trop pędników z butów ponad 3-metrowego UFOnauty wtelekinetyzowany w asfalt nowozelandzkiego chodnika (#K3 do #K3i z "petone_pl.htm")
#353, 2022/11/1 - zgodność cech internetu i ostrzeżeń o 666 z Biblii jakie precyzyjnie potwierdzają spowodowane przez internet zagrożenie ludzkości cierpieniami lub pełnym wymarciem (#H4 do #H4b z "will_pl.htm")
#347 (i #347E), 2022/6/1 - ślady stóp 3+1 palcowej zmory-UFOnautki ok. 80cm wzrostu wytopione zimną jesienną nocą w twardym asfalcie NZ chodnika koło mojego mieszkania (#K1 z "petone_pl.htm")
#316, 2019/11/17 - informacje zaszyfrowane w wersetach Biblii i niezbicie potwierdzane empirycznym materiałem dowodowym, że już po stworzeniu rasy ludzkiej Bóg wielokrotnie ją udoskonalał (#A1 z "evolution_pl.htm")
#306, 2019/11/25 - czyżby parę żywych "Gwiazd Davida", czyli sześcioramiennych rozgwiazd, ostrzegało przed zatruwaniem otoczenia powodującym np. mutowanie się bezpalcowych lub bezrękich albo wielopalcowych lub wielorękich ludzi (#B1.1 z "woda.htm")
#296, 2018/5/1 - inteligentny "płonący krzew" wodorostu emitujący "błędny ognik", jaki w słoneczny dzień 2018/4/25 zafascynował mnie swym "tańcem" i telepatią (#J3 z "petone_pl.htm")
#284 (tylko po polsku), 2017/6/1 - krótkie widea z Kelantan, Malezja, 2016 rok, ilustrujące czteropędnikowe UFO budowane aby uprowadzać ludzkie samoloty (#A6.2 z "portfolio_pl.htm")
#143, 2008/1/12 - nie wolno budzić "serpenta" - zamiast więc odrestaurować dawny proroczy posag Madonny, raczej należy usymbolizować losy kiedś nadzorowanych przez nią ziem sceną nowego posągu (#C5 z "malbork.htm")

Niech totalizm zapanuje,
Dr inż. Jan Pająk

 

kodig : :
sie 01 2024 #372_1E: Confirmations that the entire universe...

#372_1E: Confirmations that the entire universe consists of three separate worlds described in the Bible under names "3 heavens" (Part 1)

 

Introduction to this blog #372E and items #I1 to #I5 of the web page "parasitism.htm" from which this blog #272E is adapted. As precisely as allow me to do so my human imperfections, the knowledge developed so far (which still contains a number of unknowns), and the knowledge of procedures of gradual arrival to the truths with engineering "how", in the following items #I1 to #I5 below I will try to present the history of the evolution and transformation of the universe from the infinite time of its previous existence as the only [1] "counter-world" and from the infinity of its 4-dimensions, through the creation by God of continually expanding [2] "virtual world", until the moment when God created in the universe also our presently existing [3] "world of matter" with the finiteness of its 3-dimensions and with its "reversible software time" in which is run the finite time of life of people and other living creatures sent to this world for gaining knowledge and for learning "how" to eliminate evil. Hence, using the engineering procedures "how", first in item #I1 below I describe the methods and the so-called "3 witnesses" which I repeatedly use to irrefutably confirm the truth of subsequent layers of knowledge in the process of my building a full picture of the formation of the current universe. Then in #I2 below I explain the process of evolution of the living and self-aware program of our God in initially the only existing so-called [1] "counter-world". (This living program of God in the Bible is described under the name "Holy Spirit", while the beginning of forming it started with "word" means with what we call now "information" and "algorithm".) This program was created as a result of some event unknown to me, about which I theoretically deduced although I cannot confirm it with the third (1c) of the required "3 witnesses", that most probably it was a collision of two male so-called "God Drobinas" - i.e. two elementary components of "counter-matter" from the [1] "counter-world" having the form of beings in the shape of miniature people which had the ability to self-learn and which moved "chaotically" with infinite speed throughout the infinitely sized universe, however, which were initially NOT characterized by having life or self-awareness. Then in #I3 below I explain "how" this then already self-aware and living program of God initiated the formation of the software [2] "virtual world". (In the Bible this [2] "virtual world" is described as a "word" - as over 2000 years ago the present understanding of differences between the "word" and the "information", "algorithm", "program", or "software" were yet unknown.) Further in #I4 below I explain "how" this program of God living in the [2] "virtual world" created the structure and operation in the four-dimensional [1] "counter-world" for the entire our [3] "world of matter" making it as having the finiteness of its 3-dimensions and time of existence (in the Bible this our [3] "world of matter" usually is called either "earth" or "first heaven"). This creation was carried out by the program of God while using as a building material properly pre-programmed "God Drobinas" in the most high priority (twelfth) memory of each of which the living program of God is residing that controls their behaviour. At the end, i.e. in item #I5 below, I mainly explain "why" it is extremely important for humanity to learn the truths about the history, components, structure and operation of such three-world-universe described here and confirmed-irrefutably by the most important "3 witnesses", and then to make efforts to further clarify these truths with the engineering "how", and gradually eliminate from them through further research the still existing imperfections typical of human research, such as unknown details, possible mental shortcuts, mistakes and omissions, as well as linguistic and expressive inaccuracies.

 

#I1. "How" and "why" knowing the truth about the structure and operation of the three-world-universe defines our consciousness, and thus defines also our fate:

Motto: "Everything that results from diligent 'addition' leads to goodness, growth and life, but everything that results from doing or passively approving 'subtractions' leads to evil, decay and self-destruction." (This is the truth for today's times of "subtraction", admonishing us to learn "how" to give instead of taking, help instead of fighting, inform instead of hiding truths, build instead of tearing down, love instead of hating, heal instead of making sick, etc., etc.)

In a number of my publications, e.g. my blog #371E (distributed for free at the addresses from item #Z3 of the web page "parasitism.htm") and also in items #K1 to #K5 of my web page "aliens.htm" from which this blog #371E was adapted, I have explained the truth with highly significant consequences for each of us humans. It states that: in all the three worlds that make up our three-world's "universe", everything is constantly changing. Notice here that already since 1985 (i.e. for almost 40 years) my "Theory of Everything from 1985" formulated then and repeatedly published (see the page "1985_theory_of_everything.htm") has been constantly revealing to all interested parties the truth that the entire "universe" consists of the following three separate worlds: the original [1] "counter-world" existing since eternity and filled with self-learning "counter-matter" which is an eternally mobile fluid formed from streams and whirls of the so-called "God Drobinas"; plus also two further worlds created and now managed by our omniscient God, namely the [2] "virtual world" existing in 12 memories and 12 brains of these "God Drobinas" - in which the program of our God lives and our "souls" are stored in there; and our [3] "world of matter" in which we live. Regardless of the (1a) indications of my theories and of the (1c) empirical evidence the examples of which I indicate in descriptions below, this important truth that the "universe" consists of as many as three separate worlds is wisely confirmed by "code" from the (1b) verses of Bible. After all, from these verses it follows that: just the name "heaven" which in the Bible describes the realities of these three separate worlds, can refer to up to 3 different concepts and meanings explaining the features of each of these 3 worlds. Numerous English-language videos about these "3 heavens" or about the three meanings of the name "heaven" assigned to these three worlds can be found, among others, with keywords: The Three Heavens - e.g. see https://www.youtube.com/results?search_query=The+Three+Heavens or see approx. 20-minute English-language video at https://www.youtube.com/watch?v=s8kDg2G0VDg or a short 2-minute video at https://www.youtube.com/watch?v=NPNBLkZ766A . The first of these three consecutive meanings of the name heaven in the Bible, is the "heaven" of our [3] "world of matter", populated by sky in day and luminous or light-reflecting moons, planets, stars and galaxies at nights that we can see, sometimes easily, with our eyes or with telescopes. However, in order to make us understand that there is more than just one "heaven", to this "first heaven" from our [3] "world of matter" in a coded way refers already the ninth verse of the Bible, i.e. the verse 1:9 from the "Book of Genesis". It is because the verse describes "waters from under the sky" the collection of which reveals a dry surface, i.e. the earth. On the other hand the fact that there are also two higher heavens, here called the [1] "counter-world" and the [2] "virtual world", informs, among others, the verse 12:2-4 from "2 Corinthians" in the Bible. There are more similar verses in the Bible, so I leave them to the reader to learn from the above-mentioned videos and my blog #354E, where the Bible describes them, and then understand how wisely God encoded their truth-revealing formulations into the Bible verses. A more extensive discussion of the biblical name of "heaven" for the three worlds of the universe is provided in {1} from item #H2 in blog #354E and on my web page "bible.htm".

However, returning to the discussion of the constant changes of everything in the entire universe, they cause that what is currently happening in it has either the features of (1) a wise "adding" made by the effort of someone's intelligence, motivation, power, work input, and previously acquired wisdom and life experience, or has the features of (2) natural "subtraction" occurring automatically and without the need to put any effort, knowledge, skills, wisdom, foresight, etc. Confirmations of the importance of this truth about the existence of only two directions of changes, i.e. laborious addition or involuntary subtraction, there is practically everything that is happening around us, e.g. consider these two directions of changes from two approximately 7-minute English-language videos with the addresses: https://www.youtube.com/watch?v=vDeJMi0mJRA or https:// www.youtube.com/watch?v=OABu93ru7ew .

The existence and continuous occurrence of these two basic processes (1) "adding" or (2) "subtraction" causes that in our [3] "world of matter" there are only two philosophies of life. Out of both of them, practically we only have a conscious choice of the first one, i.e. the choice of (1) adding philosophy. In turn, if we do NOT consciously choose this (1) and implement it in our actions, then the other existing (2) philosophy of subtraction will impose itself on us. In other words, in our short learning-stay in our [3] "world of matter" we only have the opportunity to consciously choose that (1) "philosophy of addition" that leads us to growth, improvement, love, peace, building, existing and eternal life , etc. The recommendation to lead one's life according to this (1) "philosophy of addition" is wisely encoded by God into Bible verses and God uses them also to examine our sense of discipline and soldierly obedience to God by giving us "free will" whether we choose it voluntarily. Examples of decoding some of these verses and explaining them in the current language, are made possible by the advancement of development of my "philosophy of totalizm from 1985" (see the web page "totizm.htm") and also my theories - especially the "Theory of Everything from 1985" (see web pages "1985_theory_of_everything.htm" or "dipolar_gravity.htm"). These examples of decoding some of Bible verses are presented in the publications of this philosophy of totalizm, the details of which I developed thanks to my engineering knowledge of "how" procedures, and therefore which probably are showing a very high compatibility with the Bible - although still requiring the expansion and removal of these human imperfections always hidden in the formulation of anything by us people. Notice here also that if in #I1 to #I5 of this blog #372E, or in my other publications - e.g. on the web page "parasitism.htm", I quote a verse of the Bible, then if I do NOT emphasize it with the name of the Bible from which it comes, I always quote the translation to English of this verse from the official Catholic Bible named "Biblia Tysiąclecia" (meaning: "Millennium Bible") published in Poland and originally translated into Polish (only then its verses I translate into English), available in Polish online to everyone on the Internet - see its web page http://biblia-online.pl/Biblia/ListaKsiag/Tysiaclecia .

However, returning to the discussion of these only two truly existing philosophies of life, the opposite possibility to consciously choosing to act in our lives according to the principles of this (1) "adding philosophy", is passivity, i.e. avoiding its selection and application in our actions. This passivity means that we will automatically implement this (2) "philosophy of subtraction", which will lead us to decline, deterioration, hatred, wars, destruction, extinction through suicidal self-annihilation, etc. This is also this (2) "philosophy of subtraction", that is additionally forced upon us through use of power, bribery, or deception, by the so-called "forces of evil". To push into us this (2) "philosophy of subtraction" the "forces of evil" use countless other "subtracting" philosophies which due to be only ones recognised and lectured at universities by the monopole of "official atheistic science" persuade people to do opposite to whatever the Bible tell us, and what my "philosophy of totalizm from 1985" scientifically established and is absolutely consistent with the Bible. Thus, all these other existing philosophies, laws, as well as decisions of the rulers of our [3] "world of matter", unfortunately for us people, are created just to secretly reinforce implementations of only the versions of that second (2) "philosophy of subtraction" described by the web page "parasitism.htm" - means the versions of the fallen "philosophy of parasitism from 1985"). In these items #I1 to #I5 of this blog #372E and the web page "parasitism.htm" from which this blog was adapted, I would like to convince the reader to the truth about the structure and operation of the universe (i.e. to the truth which is the opposite of the lies officially sown on this subject), using the example of confirmations by the most important "3 witnesses" described below, that only this (1) "philosophy of addition" is worth practicing in your life, while it is worth strenuously avoiding in our life everything that leads people to hell created on Earth by "subtraction" effects of: today's use of money, lies based research results, teachings and laws bought with money, decisions forced by money, and recently also the new untested traditions. After all, they all lead humanity to the fall and self-destruction, being cleverly obedient to numerous versions of the (2) "philosophy of subtraction". The commands of all (2) "philosophies of subtraction" come down to practicing various forms of subtraction instead of addition, forced taking (which is also subtraction) instead of voluntary giving, parasitism on our neighbours and nature instead of loving and caring for them, concealing the truth instead of revealing it and implementing the resulting from the truth motivations to maintain peace, love and cooperation, and also opposing (instead of fulfilling) God's commandments and requirements wisely encoded in the Bible verses. In other words, for your own good, the reader, as much as avoid hell, I advise you to avoid also these philosophies of "subtraction" currently practiced by almost all official institutions on Earth, that are financing and then implementing the results of monopoly of the "official atheistic science" which is telling lies to humanity. Therefore, in order to help the reader in this choice to avoid the hell of practicing subtractive philosophies or teachings, I will start here with an engineering explanation of "how" to distinguish truths derived from any "adding philosophy or teaching" from lies forced on people by "subtractive philosophies or teachings".

And so, a reliable method of distinguishing between them both has been available for a long time. This reliable method of confirming truths and distinguishing them from lies is indicated, described and illustrated with examples, in the publications of my "philosophy of totalizm from 1985". This method involves finding 3 consistent confirmations of the truth by all 3 reliable and most important "three witnesses". These "3 witnesses" for every existing and important truth are always provided to us by God. After all, for example, in verses 10:26 from "Matthew" or 4:22 from "Mark" in the Bible, God promises and reminds us: "For there is nothing hidden that will not be revealed, nor anything secret that will not be informed." In other words, only if the confirmations from all these three most important "3 witnesses" in agreement with each other confirm some truth expressed in any highly important for people someone's statement, teaching, decision, behaviour, etc., then with this confirmation we receive from God the perfectly reliable assurance that this is what they express is the absolute truth on which we can rely with full confidence and on it we can in "adding" way build subsequent layers of a given truth in an engineering manner.

This totaliztic method of the most important "three witnesses" turns out to be an important tool in our creation of truth and knowledge in the present times of increasingly frequent lies and deceptions. "How" to distinguish truth from lies with it is already taught by many examples described in the publications of my "philosophy of totalizm from 1985". This method states that: "there is a reliable group of the most important 'three witnesses', always present for everything that is important for humanity, but in order to confirm each individual truth it is necessary to carefully search for them and put together their statements, and if all three of them agree and unanimously confirm or state something, then it is absolute truth coming from God and confirmed to us by God, hence we can and should completely rely and build on this truth". I described these absolutely reliable "three witnesses" in more detail in (1) to (1c) from item #H1 of my web page named "2020zycie.htm" and from blog #331E. I also briefly describe them in blog #330E. For each significant statement, typically the first one coming to awareness of its author of these three most important witnesses will be a carefully documented (1a) "logical deduction" - that is, the result of a logically correct chain of cause and effect deriving the essence of this statement made available to others, resulting from a logically carried out theoretical deduction or theory. The obvious second most important witness, who, after deducing something new that we suspect to be true, and thus in present times when there is already a formal proof that God certainly exists (see the web page "god_proof.htm"), the witness that we must look for confirmation of the truth of the just completed deduction, the compulsory should be (1b) the correct interpretation of the confirmation of this theoretically deduced truth encoded in the Bible verses (or several such Bible confirmations - as for the most important truths, God encoded as many as several of their confirmations in the Bible verses). Of course, in publications that permanently reveal this truth in writing or in any other way, it is absolutely necessary to state which specific, quoted, deciphered and interpreted Bible verses that contain confirmation of the essence of a given statement, and if this confirmation is encoded in the Bible, then it is also necessary to cite your description of code’s decryption. The third most important witness is (1c) confirmation of the same statement with empirical evidence fully documented by correct interpretations of phenomena manifested and registered in the reality surrounding us. Hence, in order to confirm any truth to all people, including even those who commit suicide of implementing the temptations of "subtractive philosophy", i.e. the so-called atheists, sceptics, scientists, rulers, elites, etc., it is enough to find consistent confirmations for the truth by these "three witnesses".

In turn, for people who truly believe in God and know that the Bible contains the "Words of God", such confirmation of any truth comes much easier. After all, the "Words of God" given in correctly translated official Bibles (1b) always express the absolute truth and only the truth, which (1c) always has its reflection in the events of nature surrounding us and real life, and thus which will also be reflected in (1a) theories and theoretical logical deductions based on correctly identified truth. Knowing this, for believers it is enough to just point out and quote or explain only the verse from the precisely translated official Bible that confirms this truth, replacing all these "3 witnesses" with this verse. (At the same time, we must remember that the "powers of evil" are already disseminating their fabricated false entire Bibles, or fabricated alleged books of the Bible.) After all, if a truth is confirmed by the (1b) official Bible verse, it is also confirmed by (1a) correct theory and by (1c) empirical evidence displayed by the reality which surround us and which is governed by the same our God Whom inspired the Bible verses that encode the principles of work of this reality. Almost every major statement contained in the publications of my "philosophy of totalizm from 1985" indicates examples of these "three witnesses" who unanimously confirm the truths given in there. For example, as for illustrations of their examples, I suggest you look at my major statement describing "wrap of light" in blog #349E or in #J1 to #J3 from the page "1985_theory_of_everything.htm".

However, the situation is slightly different with those who believe in God and know, e.g. from my blog #370E or from #I1 and #I2 of the web page "bible.htm", that contrary to the adding nature of men, women have the built into them a "subtracting nature" of the female "God Drobinas", memories of which store female "souls" that control their behaviours. So only both participants of marriages who deeply believe in God and regularly read the Bible do NOT need to be scientifically and secularly translated into developed theoretical findings of "how" to prevent the subtracting and distracting behaviours of today's wives in whom appeared the behaviour described in {#I1f} and {#I2f} from that blog #370E caused by the lack of "moral energy", or how both spouses can put the physical effort into an increase amount of this intelligent "moral energy" also in the wife to repair with this energy the already existing behaviours of the type discussed in the 7:56 minute video "10 Ways Women EMOTIONALLY ABUSE THEIR HUSBANDS" from the address https://www.youtube.com/watch?v=Wo-833UYfA4 , or shown in the 6:49 minute video "He Went From Never Having Sex To Turning It Down - True Story!" from the address https://www.youtube.com/watch?v=CQEUwwT9q_s , or in the 6:27 minute video "Did Your Wife Bait And Switch?" from https://www.youtube.com/watch?v=Ci-d-aeWoog . Only such marriages do NOT have to empirically try unsuccessfully to make such a repair on their own when about the need for it convinces them the third of these most important "three witnesses" (which is the (1c) empirical evidence from marital life, which is now more and more often ending with divorce in 80% of cases initiated by the "subtractive" actions of wives today typically by their behaviour rejecting faith in God and refusing to learn the content of the Bible). For believing couples, in order to have a long and happy married life, it is enough that either before the wedding or immediately after the wedding (i.e. before the wives are convinced to practice atheism and the "subtracting" philosophy forced on women by today's multimedia and by the propaganda of the "power of evil" disseminated through these multimedia) these wives who sincerely believe in God have somehow been convinced that in the name of happiness, permanence and defence of marriage by God, they are obliged to fulfil the definition of marriage given in the Bible and contained e.g. in the verses: 7:3-5 from "1 Corinthians", 5:21-33 from Ephesians, 3:1-7 from "1 Peter", 9:9 from "Kohelet or Ecclesiastes", and 2:18-20 from the "Book of Genesis", i.e. fulfilling the definition of marriage, which I interpreted more precisely in the above-mentioned blog #370E.

In turn, for unmarried women, who nowadays are pushed into practicing the (2) "subtractive philosophy" both by their subtractive nature and by the addiction to use multimedia that is ubiquitous today, as well as by the "powers of evil" actively operating on Earth, practically there is NO escape from acquiring what was once called "old-spinster behaviours" (in Polish: "staropanieńskie zagrania") - unless, at a young age, they acquired deep faith in God and the habit of repetitive Bible study in their family home. (For more information, see my blogs #370E and #365E.)

Due to the existence of these two opposing processes taking place in the constantly changing universe, i.e. (1) laborious "adding" or (2) automatic "subtraction", implementing which (1) or yielding to which (2) in one's life leads to acquiring one out of both above philosophies, and also due to the fact that, unlike our God, we people are highly imperfect and have limited knowledge and cognitive capabilities, every absolute and final truth cannot be fully and finally established in one move, just as unfortunately, the monopoly of our "official atheistic science" is trying to convince us of this. After all, every truth is NOT only true for itself, but together with other related truths it also forms "chains of interconnected knowledge and truth" described in #B3 from blog #337 (complete version in Polish only) and from my web page "will_pl.htm". These chains bond together over time, forming the so-called "skeleton of knowledge and truth" - also described in that blog #337 (complete version in Polish only). So although any theory or scientific discovery, or the first technical solution of a new device, considered as a "separate system" detached from the rest of the universe, may initially give the impression of a good performance of the functions assigned to it, with the passage of time it usually turns out that they are only an "approximation of the truth", because together with other truths learned in the meantime, they do NOT form these "chains of interconnected knowledge and truth" nor are parts of the "skeleton of knowledge and truth".

Therefore, over time, they must be replaced by other solutions to a given problem that cooperate better and better with other related truths. Therefore, every truth must be gradually and in an engineering manner developed by "how" procedures - just as engineers gradually develop more and more perfect construction and operation of e.g. cars, clocks, telephones, etc. This is why, for example, the current methods of the monopoly of the "official atheistic science" which believe that what was once established in the past remains forever the full and unchanging truth, in fact they represent a "subtractive" philosophy of life - which, over time, leads this monopoly of science to persist in lies and leads the entire humanity towards self-destruction. This is why below I once again remind those interested about the totaliztic description of the true structure and operation of the universe existing and published for almost 40 years, as a closer to truth alternative to the structure and operation of the universe disseminated by the present monopoly of the "official atheistic science" and based on the so-called "big bang". After all, the atheistic descriptions of the structure and operation of the universe have already been proven to be false for over 2000 years. Thus the "subtractive" their dissemination to this day by the monopoly of the "official atheistic science" cannot be explained otherwise than as putting their own interests of earning finances by this science above the truth, good and the future of all humanity. But, unfortunately, with the stubborn behaviour described in communist Poland in 1971 in a politically sarcastic song by Wojciech Młynarski, titled "Przyjdzie walec i wyrówna" (meaning: "the roller will come and level it") - see e.g. https://www.youtube.com/watch?v=cLWa8k6qqj4 , this particular lie is still being forced onto the humanity even to this day - even though for almost 40 years the totaliztic and "adding" alternative described here, more consistent with the truths of the universe, has existed and been published. It is also worth noting that this false "subtractive" structure and operation of the universe forced on humanity by the monopoly of the "official atheistic science" and by the "powers of evil" is NOT clearly and fully confirmed even by one of the most important "three witnesses". However, the "adding" totaliztic alternative of the structure and operation of the universe provided here is repeatedly, openly and unanimously confirmed by each of these most important "3 witnesses".

This my alternative of the three-world universe explains its structure and operation as a long process constantly improved by God (see blog #316E or #A1 from the web page "evolution.htm"). Hence, we should also get to learn about this process constantly, just as humanity learns better and better in engineering way about the construction and operation of the latest cars, watches, telephones, computers, etc. These my established truths about the universe, which I hereby expose to interested researchers for their further refinement, improvement and confirmation, result from the achievements of my philosophy of "totalizm from 1985" (see the web page "totalizm.htm") supported by my two most important theories, i.e. the "Theory of Everything from 1985" (initially also called the "Concept of Dipolar Gravity" - web page "dipolar_gravity.htm") and the latest "Theory of Life from 2020" (see web page "2020life.htm").

Learning the truth about the structure and operation of the universe defines our awareness and the view of world. In turn, these define our further actions, and thus our future fate. Let us explain now "how" this happens.

So let us consider an example of the influence of some invention on our awareness and the view of world, e.g. the influence of the propulsor (i.e. the Oscillatory Chamber - see the web page "oscillatory_chamber.htm") for the Magnocraft of my invention, and the influence of the Magnocraft starship itself which uses this propulsor (see web page "magnocraft.htm"). It is understandable that the future fate of this propulsor and starship depends on whether there will be a progressive country and a nation open to new ideas that will decide to invest in the construction of this propulsor and starship. This is probably why such a country capable of building a Magnocraft starship has not been found so far, although in 2007 Korea showed a chance of becoming such a country - as I described it in #H1.1 of the web page "prophecies.htm" and in my blog #241E. However, since then there has been some departure from fulfilment of God commandments in Korea and other changes completing its so-called "Tytler Cycle" - see https://www.youtube.com/watch?v=-uRZAgCGhCY . So I do NOT think that it still has the so-called "motivations" to implement new ideas. In my opinion, also none of the three superpowers, which are currently struggling in a "competence" among themselves over which one of them will be the future leader of the Earth, will be able to decide to start building the Magnocraft. After all, the actions of their leaders, and also of nations, are still limited by traditions, way of thinking and worldview, which still remain identical to those of prisoners who are "trapped on Earth", and which is best expressed by the old Chinese proverb "frog in the well" - see https://www.google.com/search?q=frog+in+a+well . For example, their thinking still does NOT go beyond the level which on the scale of space represents the today's primitive human rocket propulsion. Their minds are also closed for new ideas that require hard work for their fruiting and do NOT promise immediate and easy financial and material benefits. Meanwhile, for our civilization quickly approached the so-called "point of NO return" - see https://www.google.com/search?q=point+of+no+return . What this "point of NO return" is and why its time has come is best explained by the English-language video "The Unexpected Reason Why Time Is Speeding Up: The Ancient Map of Time" at https://www.youtube.com/watch?v=61AevhqKvvs describing the predictions of the Hopi Indians about the arrival of the so-called "white brother Pahana", who will provide humanity with the knowledge needed to choose, still before this "point of NO return", the most appropriate of the two existing paths that our civilization can follow, i.e. the "adding" path that leads to truth, progress, respect for God, people and nature (and NOT this "subtractive" path that will lead humanity to self-destruction). I believe that the "white brother Pahana" has already arrived to the East of Earth - just as the Hopi prophecy announced it, and that he even introduced himself to the Hopi leaders and let them know that he is already here and that he counts on joint efforts with the Hopi to save humanity - but similarly just as the Israelites' leaders of old time refused to recognize the Jesus foretold by their prophets, today's Hopi Indian leaders probably also refused to recognize the already arrived Pahana. Meanwhile, the arrival of Pahana means that humanity has very little time left to decide which of the above two paths people will choose - I believe that our time is limited only to the year 2030. So if by 2030 there is NO country on Earth that will build the Magnocraft, then humanity will probably never build this starship. After all, soon the current technical advancement of humanity will be destroyed by cataclysms, and humanity as a separate civilization will cease to exist (see blog #371E). However, if such a country is found, then God will probably delay the arrival of cataclysmic events that are to initiate in the 2030s, giving this country time to build the Magnocraft by 2036. This in turn, because of the military power of Magnocraft starship (e.g. consider subsection G14.2 and also G14 and #G14.1 from volume 3 of my monograph [1/5] - see the web page "text_1_5.htm") will immediately make this country the leader of the entire humanity. Since by then the efforts to build the Oscillatory Chamber and the Magnocraft will transform the thinking of its leaders and population into that of "co-inhabitants of the entire universe", this country will lead the rest of humanity towards the "adding" path to truth, progress, and respect for God, people and nature required by God, which is to make humanity one of the many nations of the vast universe and bring it closer to the totaliztic civilizations from outer space, which have been trying to remotely and peacefully help it for a long time (unfortunately, to no avail, because being ruled by the "powers of evil", so far humanity has always rejected the altruistic help of these our cosmic allies - see the fate of the "telepathic pyramid" from #E1 of the web page "telepathy.htm" and the "device for revealing objects in a state of telekinetic flickering" from the Polish web page "tekst_7b.htm").

What is most interesting, the development of human awareness and world views will NOT end with the construction of the Oscillatory Chamber and the Magnocraft. After all, the future of human technology and knowledge tends equip single technically advanced devices, or single scientific theories (e.g. my "Theory of Everything from 1985") the abilities of all previous primitive devices or scientific theories. I have been describing in my publications this tendency in engineering to make everything more and more versatile and multifunctional since the invention of my Magnocraft, calling it the "omnibus trend" - for examples of these descriptions see B3 from volume 2 of my monograph [1/5]. As for technical devices, today's example of this "omnibus trend" of evolving towards versatility are the latest mobile phones, which replace the operation of old ones: telephones, telegraphs (SMS), clocks, calendars, cameras, film and video cameras, electronic calculators, some functions of today's computers, and several other devices. Similarly, my Oscillatory Chambers and Magnocrafts will also be developed in line with this "omnibus trend", fulfilling more and more further functions, e.g. the operation described above as Time Vehicles, but also as telekinetic elevators, lights beamers, telepathic telescopes, machines that heal the body with therapeutic telekinesis, deterrent telepathic weapons, destructive induction weapons, devices forming tornadoes and hurricanes, and several others described in my monograph [1/5]. Similarly, cities of the future that adopt the philosophy of "adding" will NOT only be inhabited by people, but will also produce everything they need - including "clean free energy" and food free from harmful chemicals, and will be able to communicate and exchange knowledge with similar cities, and will create a complex structure within their area of competence - e.g. ensure the proper functioning of nature and take care of the health and behaviour of creatures living in the area of their influence.

Let us now explain "how" all the above ideas and trends are contained and expressed by my "Theory of Everything from 1985" (initially also called the "Concept of Dipolar Gravity" - see also web page "dipolar_gravity.htm") and by my latest "Theory of Life from 2020" - parts of which also concentrate on the structure and operation of the universe - see web page "2020life.htm". It is also worth noting how drastically different my descriptions are from these disseminated by the "official atheistic science" which until today can officially adhere to such outdated views only because of its monopoly. After all, by today these old views are clearly revealing the fallacy and "subtracting" deception of humanity, as well as unforgivable by God tendency to formal dissemination by the "official atheistic science" of lies and shockingly nonsense speculation about the structure and operation of the universe in which we live. This official speculation of current form of science repeats the false beliefs that have long been forced on humanity by the "powers of evil" about the alleged occurrence of the "big bang" explosion and the belief that it was this explosion (and NOT God) that "out of nothing" through a series of improbable "accidents" formed our entire [3] "world of matter" - only of which third of the three actually existing worlds the decision-makers of the monopoly of the "official atheistic science" do recognize as the whole of the universe.

 

#I2. "From where" and "what" we already know about the previous period of the universe which is described by the Greek and Maori name "chaos", and why the monopoly of the "official atheistic science" hides from people the truth about the features of that period of "chaos":

Motto: "If you have chosen to believe the lie forced on humanity about a one-world universe, then before you run out of time to do so, willingly and confidently change your motivations to actively accepting the truth about a three-world universe." (After all, even just these few truths indicated in this presentation and secretly fought, denied and ridiculed since 1985, already prove that the one-world universe which consists only of our "world of matter" is a deceptively invented lie, stubbornly told to us and intentionally harmful to humanity. So if you believe this foundation of today's official science that lies to you, then it will turn your entire worldview and knowledge into a lie. Meanwhile, even verses 21:8 and 22:15 from the "Apocalypse of St. John" in the Bible warn that sticking to lies is also an irrevocable action leading to death and permanent extinction.)

According to the findings of my theories and philosophies to date, originally the entire universe consisted of only one world which I call the [1] "counter-world". It had as many as 4 (i.e. four: X, Y, Z, G) linear dimensions, each of which extended infinitely in both directions of its courses. The most interesting of these four dimensions was the "depth G" dimension, which we do NOT know in our three-dimensional [3] "world of matter", because both directions of its courses penetrate to infinity into the interior of each point of space, and also diverge outside each such point as far as to infinity. I describe these four dimensions of the counter-world in more detail (although in Polish only) in my blog #294 and in item #D3 of my web page "god_proof_pl.htm", as well as in the content of my Polish-language monograph [12] - see the web page "tekst_12.htm".

This entire [1] "counter-world" with infinite volume and four linear dimensions X, Y, Z and G was filled with a type of highly mobile fluid in my publications called "counter-matter". I called the most elementary components of this counter-matter "God Drobinas" and described them in more detail in items #K1 and #K2 of the web page "god_exists.htm" and in my blogs #325E and #326E. This particular name I chose for them when I realized that they are in fact a kind of elementary cells of the living body of God. After all, in Polish the word "drobina" (singular) is used to mean "something very small, but especially dearly loved" - as an example of the use of this word, consider the typical expression of loving fathers addressing their tiny child "moja ty drobina" which in Polish is very love way of saying "my little thing". As I also learned from the book of Kabbalah (see blog #325E), "God Drobinas" have the appearance of unique little people with the shape of miniature men and women. These male "God Drobinas" are characterized by a tendency to "add". Empirically (1c) this their feature of "adding" is particularly strongly manifested in counter-matter "whirls", which cause the so-called "high pressure" atmospheric turbulences shown on TV e.g. in weather forecasts. One can notice that in the centres of these high pressures atmospheric turbulences, this "adding" feature always increases the pressure, causing the pressure in there to be higher than at their outskirts - see e.g. my blog #216E. In turn, female "God Drobinas" are characterized by a tendency to "subtract" - which they empirically (1c) manifest on Earth by forming "low" atmospheric turbulences, in the centres of which the pressure is always lower than at their peripheries - e.g. see also blog #216E. But regardless of whether they are male or female, in the [1] "counter-world" they always repel each other. With this repulsion, they dynamically form in the [1] "counter-world" the "repulsive" pole of the dynamic dipolar gravity field, i.e. the pole opposite to our "attractive" pole of the dynamic dipolar gravity field prevailing in our [3] "world of matter". It is because of this mutual repulsion that, in spite of the fact that "God Drobinas" often travel through the counter-world at infinite speeds, they practically never collide with each other in their instantaneous flights.

Even though these little like-people, means "God Drobinas", remained inanimate until the evolution of program of our God, each one of them already had (and still has) everything that humans also have, and which is required for self-learning and for accumulating knowledge, and for leading an independent life. I.e. each "God Drobina" has as many as four heads, and in each head as many as three independent brains and memories of this head. (These four heads are recognized in the mythologies of many nations, e.g. the Slavic "Światovid" or the gods of Hinduism.) In total, each "God Drobina" has as many as 12 independent, means independently and simultaneously operating brains and memories. Moreover, each one also has senses and the ability to telepathically communicate with other "God Drobinas", as well as a body capable of traveling through the infinite in size [1] "counter-world" with infinite speeds. It is probably this tendency of self-learning "God Drobinas" to wander infinitely fast through the [1] "counter-world", that caused the event that gave self-awareness to one or two of these "God Drobinas". This drastic and exceptionally rare event took place about 10 thousand "human years" ago in the still only then existing [1] "counter-world". At this particular timing of its occurrence indirectly and approximately leds me attempts to deduce it from the statements of the Bible and from mythology in detail describing "chaos" (e.g. from the mythology of New Zealand Maori about their superior God "Io" - see https://www.google.co.nz/search?q=Io+Supreme+Maori+God ). This event caused that one of the male "God Drobinas" gained self-awareness and hence came to life. So far, logic suggests that most likely this event was the "collision of two male God Drobinas" - which gave them both self-awareness and hence life. However, in order to obtain absolute certainty (given to us by these "three witnesses" from item #I1 above) that the "collision" represents the indisputable truth of this mysterious event, it still requires (1c) empirical confirmation. For my knowledge now, the collision is implied only by two witnesses, i.e. (1a) logical deduction and (1b) verses 10:1-3 from the "Book of Wisdom" in the "Millennium Bible" stating, and I quote: "It was it [i.e. wisdom] that saved the First Parent of the world - the first, solitary creature; it brought him out of his fall and gave him the power to rule over everything. And when the Wicked One fell away from it in his anger, he destroyed himself in his fratricidal frenzy." I interpreted these verses in publications linked from the web page "skorowidz.htm" - for example in #B1 from my web page "evolution.htm". Perhaps, however, this now lacking empirical confirmation (1c) will one day be accidentally provided by CERN's "Large Hadron Collider" located near Geneva, if, for example, with its collisions of elementary particles of matter, it accidentally "produces" a self-aware counterpart from matter for the above biblical "Wicked One" - while this material the "Wicked One" will begin to wreak havoc on Earth, starting at CERN.

This extremely rare event caused self-awareness, i.e. life, to arise in the memory of one or two of the "God Drobinas", initiating in this memory the evolution of the program of a living, creative, and with time also all-knowing, our God.

(In the Bible this program of God is called "word" - see verses 1:1-4 from "John".) Logically, it can be deduced that the evolution of a self-aware, living, thinking and creative program in memory of some body capable of self-learning and a "chaotically" ever-moving, will take place much easier than the evolution from the passive matter of a present self-aware, living, thinking and creative human being - as I explain to those interested in #E1 of the web page "will.htm" and in A1.1 from volume 1 of my monograph [1/5] - see the web page "text_1_5.htm".

Over time, this God of ours expanded his self-aware program to other neighbouring "God Drobinas". Moreover, He gave a strict hierarchy to the 12 memories and brains contained within them. According to this hierarchy, in each "God Drobina" the highest, i.e. 12, brain and memory were used by God's own program, while subsequent lower brains and memories were used by classes of less and less conscious beings, which God also created from the same "God Drobinas". Moreover, this hierarchy caused that higher brains and memories had "view into" all memories and brains with lower numbers than them, but lower memories and brains had to first "ask" the higher brain and memory to listen to their "wishes" or to convey this wish up the hierarchical ladder.

In turn, their organization in this way, from the collection of these memories and brains in the "God Drobinas", God created a kind of much more perfectly functioning "Creation", which then became the prototype for the creation on Earth of our so-called "Internet". This much more perfect "Creation" with the passage of time grew in dimensions and formed the second world of the universe, which I describe in the publications of the "philosophy of totalizm from 1985" under the name [2] "virtual world". It is in this [2] "virtual world" that the self-aware program of our God lives, and the "souls" of all living beings, including us humans, are stored. The gradual evolution of our God in this [2] "virtual world" is also described in more detail in item #B1 from the web page "evolution.htm" and briefly in blog #117E. In turn, the creation by our God of the [2] "virtual world" in which God currently lives and from which he manages our [3] "world of matter" created by Him, I briefly summarize in the next item #I3.

 

#I3. "Why" and "how" our God make order from the "chaos" of the 4-dimensional [1] "counter-world" by creating functional software in the memories of "God Drobinas" managed by Himself, thus creating also a uniform [2] "virtual world" in them, and "from where" and "what" we already know about this second world of the universe, as well as why the monopoly of the "official atheistic science" rejects and hides from people the truth about the existence of that [2] "virtual world" in which God's program lives and reside our "souls":

There are many reasons why our God gradually ordered the "chaos" in the 4-dimensional [1] "counter-world" by creating a completely new [2] "virtual world" in the memories of the "God Drobinas". (The fact that this [2] "virtual world" created by God is in its structure and operation very similar to the group set of computers forming today's "Internet" - for the development of which later God inspired people, is confirmed by the descriptions from blog #331E and from item #H3 of the web page "2020life.htm".) The most important of these reasons for creating the [2] "virtual world" includes the desire and need to "increase knowledge", which, however, could NOT take place in a situation of "chaos". (After all, for God's programs "knowledge" is what "food" is for us people - see the beginning of #I4 below.) Another equally important reason is the need to create God's living partners and helpers in the "pursue of knowledge", i.e. creating people and other "living souls". Like any creative process, this ordering of the "chaos" and the creation of uniform software of the [2] "virtual world" was slow and, according to my estimates, it took as many as about 4,000 "human years" (please DO NOT confuse its duration with the process of creating ours [3] "world of matter", which lasted only 7 days because it took place when the formation of the [2] "virtual world" and the ordering of "chaos" had already been completed). "How" was carried out this change of "chaos" into the software of the [2] "virtual world" that chaos turned into order, and what basic stages it included (as there were many of these stages), are best described by pre-Christian religious myths of the isolated from the rest of the world New Zealand Maoris about their superior God "Io". Some information about these myths can be found in the publications of my "philosophy of totalizm from 1985" linked by the web page "skorowidz.htm" with the keywords: God "Io" - e.g. see item #E1 on my web page "will.htm" or see subsection A1.1 from volume 1 of my monograph [1/5].

 

(This entire post #372E would NOT fit into the memory of this blog - hence the next part of it will be continued below as post #372_2E)

kodig : :
sie 01 2024 #372_2E: How from "God Drobinas"...

#372_2E: How from "God Drobinas" and 4-dimensions of the timeless [1] "counter-world" God created: the [2] "virtual world", our [3] "world of matter" and reversible time (part 2)

 

(Continuation from the previous "part 1" of this post #372E)

 

The process of creating the software of this [2] "virtual world" was so complex that in order to relatively understandably describe it in an engineering terms "how", it would require the preparation of a completely new publication of totalizm of at least the size of the entire web page "parasitism.htm" or even of a small monograph, hence in these items #I1 to #I5 I will omit its descriptions for now. However, readers can study this process by themselves in my publications linked above, which additionally point to more extensive literature on this subject.

So when in the [2] "virtual world" contained in the memories of these "God Drobinas" from the [1] "counter-world" the evolution of a software system that created somewhat similar to what on Earth we now call the "internet" was completed, and when this software system as the whole was created by our living, self-aware, thinking, self-learning, and creative program of our God (in the Bible called the "Holy Spirit"), God decided to use the pattern of structure, operation and appearance of these "God Drobinas" in order to create companions for Himself in their image and likeness, i.e. to created man and woman plus "living souls" of all other creatures that would also be God's helpers in the process of "pursuing knowledge". The most important thing in this creation process was the creation of a first man and a woman (as women was to help the man and be his companion), both of whom suppose also to assist and inspire God in a creative, intellectual, moral, emotional and material manner.

As we know from the Bible, in order to create man and woman, and before that also to create entire our separate [3] "world of matter" in which the newly created people were to live, as well as to gain experience and to generate knowledge, God needed to use some "building material". After all, "something cannot be made from nothing", which is also confirmed by the Bible - e.g. see verse 1:16-17 from the "Letter to the Colossians" quoted in #I4 below. As such a "building material", God used these "God Drobinas" again. They also became both the pattern and the building material from which the bodies of people and the matter of our entire [3] "world of matter" were created by God - as the Bible describes it in verse 1:27 from the biblical "Book of Genesis", I quote: "So God created man in His own image, in the image of God He created him, created man and woman" - as I interpreted it in (a) from item #H3 of my web page "2020life.htm" and from blog #331E.

Because all "God Drobinas" repelled each other and could wander around this infinitive [1] "counter-world" with infinite speed, the entire [1] "counter-world" was at that period in a state of constant although collision-less motion with infinite speed, which motion was described by Greek mythology and by the pre-Christian mythology of New Zealand Maoris with the concept of "chaos" (formerly understood as "chaotic movements", but recently falsely and to the detriment of humanity's knowledge redefined on the Internet by anti-God "powers of evil" into a different and more misleading understanding). A bit more explanation about "chaos" is provided under the headings "chaos" in publications linked from the web page "skorowidz.htm" - e.g. see blog #117E or item #B1 from the web page "evolution.htm".

The formation of the [2] "virtual world" initially depended mainly in creating of a kind of like wisely pre-programmed "Internet" from programs in the memories surrounding this first "God Drobina" already having self-awareness, and hence also life. Then it turned into collecting knowledge and experiences, which developed the collective wisdom of this group "internet" which consisted of a constantly growing number of "God Drobinas" with the program of God in the highest (twelfth) brain and the memory of each of these "God Drobinas".

After creating the [2] "virtual world" described above and accumulating in it the required amount of knowledge about everything that surrounds God, God could begin to identify His goals for the future and ways of achieving them. This gave birth to plans and an algorithm (called the "Word" in the Bible) for the creation of our [3] "world of matter", when the only "building material" that God had at His disposal were properly programmed and eternally mobile countless God Drobinas. However, like any creative effort, this creation required solving many problems and meeting many requirements. An example of the problems that God needed to solve was the fact that the "God Drobinas" had the habit of eternal mobility through infinitively vast [1] "counter-world", while our [3] "world of matter" which God intended to watch and administer was to have limited size. So this problem God solved by programming "God Drobinas" to move in closed circuits and thus to form their movements into permanent "whirls" in the shape of "donuts" that I described in item #I2 of the web page "pajak_jan.htm" and in blog #330E. From these "whirls" God then created "elementary particles" of matter, from them atoms, etc., etc., until the matter of our entire [3] "world of matter" was created.

In turn, an example of the requirement that God's previous experience with the fratricidal being that was made alive together with Him and that is described in verses 10:1-3 from the "Book of Wisdom" quoted in #I2 above, was the separation of the [3] "world of matter" that He created, from [1] "counter-world" in which He lived - so that the creatures (e.g. people) that will be born and grow in knowledge in this [3] "world of matter", in no way pose a destructive threat to God or to God-obedient beings from the [1] "counter-world", just as God was threatened by the biblical "Wicked Man".

 

#I4. "Why" and "how" using "God Drobinas" from the infinitely huge 4-dimensional [1] "counter-world" as the building material, while using software from 12 memories and brains of the [2] "virtual world" as patterns, laws and executors, about 6 thousand reversible "human years" ago God created our 3-dimensional and finite in size [3] "world of matter" and also created the passage of reversible time:

If we philosophically investigate "why" our God created our 3-dimensional [3] "world of matter" and reversible time by transforming the "chaos" of the 4-dimensional counter-world into such purposefully ordered God Drobinas that they obediently perform the tasks assigned to them, then in the light of my findings, the reason for this was: "gathering knowledge" while striving to fully eliminate all destructive "evil" and maintaining control over everything that is happening in this newly-created [3] "world of matter" - see blog #299E or item #J5 of the web page "petone.htm". After all, being a living program, for God "knowledge" is what "food" is for us humans - for more details on this subject see blog #295 (in Polish only) or Table #J1b and item #J1 on the web page "propulsion.htm", or item #B1.1 of the web page "antichrist.htm".

To create our entire [3] "world of matter" and everything that exists in it, including living creatures and people, God had to use the "building material" available to Him. After all, unlike the monopoly of the "official atheistic science", which implies with its misleading claims that everything that exists was formed from nothing as a result of the so-called "big bang" and the subsequent long series of improbable "coincidences", in fact God creates everything, i.e. builds wisely, from something else - which has been clearly and far-sightedly defined in the Bible. What exactly is this "building material" for God is defined more precisely and wisely in verses 1:16-17 from the "Letter to the Colossians" in the "Millennium Bible" - I quote: "... by the word of God the worlds were created in such a way that what we see, it was not made of things visible." (Notice that the expression "the word of God" from the Bible, in today's language means "the activity of programming", because "word" in today's language is also "information", algorithm, and "program". Simultaneously note that these verses speak of "worlds" in plural, because our God created two further worlds, namely the [2] "virtual world" and the [3] "world of matter", in addition to the originally existing already the [1] "counter-world".) Similarly is also stated in the biblical "Second Letter, Saint Peter the Apostle ", verse 3:5 - I quote: "For they that desire to know not, that the heavens existed of old, and the earth came into being out of water and through water by the word of God, ...". - for more details see (5) from item #C12 of my web page "bible.htm". In the [1] "counter-world", the only in which this God's "building material" could have been located in the situation of creation described here, there is only one substance that meets the definition of: "water" from the Bible. In my publications, I call this substance "counter-matter" as it is behaving like a "liquid" or "water", and in my publications I describe its eternally mobile, intelligent individual components under the above-mentioned name of "God Drobinas". This means that as a "building material" for the creation of our [3] "world of matter", God used an eternally mobile "fluid" or "water" created from appropriately programmed individual drobinas of counter-matter, i.e. from "God Drobinas". So the feature of this "counter-matter" used by God as a building material is that it exhibits properties of a kind of "fluid" penetrating everything, and consisting of almost constantly mobile, intelligent, miniature people with the shapes of a man and a woman, each with four heads, each of which heads has three separate brains and three independent memories. I describe them in more detail under the name "God Drobinas" in the above-mentioned items #K1 and #K2 from my web page "god_existes.htm", and in posts #325E and #326E to blogs of totalizm. God Drobinas, being building materials, actually also constitute individual cells of the living "Body of God". Following their example and likeness, God created first people, i.e. man and woman - as I describe it on my web page "2020life.htm". The streams of these God Drobinas circulating at infinite speed on closed circuits thus forming what we know as the "magnetic field" and the "telekinetic field". Their constant movements will soon be able to provide humanity with unlimited resources of clean free energy - see my blog #324E or item #B3 from the web page "fe_cell.htm". In turn, the "whirls" from entire clouds of these God Drobinas form the initial components of what we call "matter". In turn, the simultaneous relocation to another location in the universe of all the God Drobinas that constitute a "material object" (e.g. the Magnocraft starship and its crew) forms the phenomenon we know as "telekinesis". If this moving material object (e.g. the Magnocraft) contains a person or people and moves into the area of the [3] "world of matter" where an earlier or later so-called "reversible software time" prevails than the time prevailing in the area from which it moved, then such a displacement represents a "travel through time".

However, determining the engineering "how" God created our [3] "world of matter" is easier for people, because God Himself described it to us in the Bible. For example, in the Catholic "Millennium Bible", a wisely formulated description of the creation of our "world of matter" is provided in verses 1:1 to 2:3 from the "Book of Genesis". Therefore, if this biblical description were repeated in today's engineering language "how", then it would look approximately as I explained it in the INTRODUCTION and in items #B5 and #B6 from the web page "evolution.htm".

Interestingly, in the Bible descriptions of the 7-day process of creating our world of matter, God also encoded a lot of information for future discoverers of truths about the universe around us. For example, already in the descriptions of the second day of creation from verses 1:6-8 of the "Book of Genesis" in the Bible, God wisely encoded confirmation for my scientific discovery that our 3-dimensional [3] "world of matter" is formed as if from a stack of thin "pancakes" separated from each other along the fourth (depth) linear dimension "G" existing only in a separate 4-dimensional [1] "counter-world", and also separated from remaining part of infinite [1] "counter-world" that in verse 1:8 from the "Book of Genesis" in the Bible is called "heaven", while in further verses of the Bible the "second heaven". This discovery of mine also explains that by jumping our perception of the surrounding reality across the stack of these "pancakes", moving images are created in a manner similar to that in cinemas by jumping subsequent film frames, forming in our mind moving images of subsequent moments during the passage of "reversible software time", i.e. "human time" in which we age. This stack of "pancakes" forming our three-dimensional [3] "world of matter" I described in more detail in blog #294 (in Polish only), as well as in item #D3 from the web page "god_proof_pl.htm" and in my Polish monograph [12] disseminated via the web page "tekst_12.htm". In turn, the confirmation in these verses 1:6-8 of the truth of my discovery that God has separated in the depth dimension of "G" a whole stack of these thin layers or "pancakes", the passage through which forms the passage of our reversible "human time", and also through which "pancakes" propagate transverse waves of light, is the code for the statement in there from verse 1:6 - I quote: "Let there be a firmament in the midst of the waters, and let it divide the one waters from another!" The name "water" used in this verse 1:6 describes whirls and streams of substances from the counter-world behaving like ever-moving whirls and streams of fluid. In my publications of totalizm I call this fluid "counter-matter", while its elementary components are "God Drobinas". In turn, the name "firmament" and used in this verse 1:6, in the English Bibles and in youtube.com is called with the term: FIRMAMENT (while in the Polish Bible is called more descriptively as "sklepienie"). Unfortunately, the current Internet explanations of this concept of "firmament", with which God encoded into the Bible the confirmation of my discovery of the above-described "pancakes", has been drastically distorted by the "subtractive" and "parasitic" philosophy forced upon us by the "powers of evil", which considers only ours "world of matter" as the entire universe, and hence everything is explained only by the behaviour of matter - which deviation the reader will find out by reviewing the incorrect explanations of what this firmament is, provided both on YouTube.com (see https://www.youtube.com/results?search_query=firmament+explanation) as well as on google.com (see https://www.google.com/search?q=firmament+definition) - e.g. watch the 12:33 minute video "What Is The Firmament In Genesis?" at https://www.youtube.com/watch?v=7yo84BfnMiM . (Such a philosophical simplification of the universe around us to recognize only one "world of matter", which philosophically primitives our knowledge, already has a name: materialistic reductionism - see my blog #338E or see https://www.google.pl/search?q=materialistyczny+redukcjonizm .) Meanwhile, if the concept of "firmament" is explained considering the three-world structure and operation of the universe published here in these items #I1 to #I5, then it describes the first of these thin "pancakes" or layers, which in my publications of totalizm I describe just under the name of "pancakes", and which in engineering terms, "how" is also explained in more detail, e.g. in {2#K3} from item #K3 of the web page "aliens.htm" and from blog #371E.

Of course, we all know that the above-described, superhumanly wise and precise description of the creation of our [3] "world of matter" by God is completely opposite to speculations about the "self-creation" of the same "world of matter" literally from nothing as a result of the so-called "big bang" - which speculations are forcefully imposed on humanity by education and publications disseminated by the monopoly of the human "official atheistic science". This opposition of both of them means that only one of these descriptions is true, while the other one is only a lie and deception. In turn these most important "3 witnesses", which I described in item #I1 above, show us the way "how" people are able to distinguish which of these two descriptions gives the truth, and which only lies and speculations that deceive the entire humanity. If one looks for confirmations of these "3 witnesses" in scientific publications, then it turns out that, unfortunately, for almost all of the official claims of the monopoly of the "official atheistic science" confirmation of their truth unanimously by all these most important "3 witnesses" have NOT been found and therefore are NOT indicated in scientific literature. This in turn means that these statements must NOT be considered to be the truth, but must be treated as containing lies and intentionally implying that people are led away from the truth. Honestly speaking, if the readers have read and recognized my post #371E to the blogs of totalizm, or items #K1 to #K5 from the web page "aliens.htm", then they already know that the formal statements of the monopoly of the "official atheistic science" are deliberate lies to people intended to depopulate Earth, eliminate the belief in God from humanity, and implement the "subtractive" philosophy of "parasitism" into the practice of humanity. The same goals are to be achieved by the implementations on Earth by decision-makers of the monopoly of "official atheistic science" the destructive so-called "curse of inventors" and "inventive impotence" widely described in publications of totalizm - see the web page "skorowidz.htm".

Numerous further proofs and confirmations for the truth of the statements of my "philosophy of totalizm from 1985" are the same ones that I present in many publications explaining that: (a) there is "reversible software time" (and there is a huge number of these confirmations that it is true - please check even just items #I1 to #I5 of the web page "1985_theory_of_everything.htm" or blogs #345E and #346E), that (b) there are "God Drobinas" (also there is a lot of confirmations - see #K1 to #K2 of "god_exists.htm"), that (c) my "Theory of Life from 2020" states the truth (see web page "2020life.htm"), and several other of my publications. In order to be additionally sure that the monopoly of the "official atheistic science" is in great error in the matters discussed there and here, it is enough to know that light is the so-called a "transverse wave" (i.e. surface wave), which in order for it to exist, there must be a surface on which its waves are formed and propagating. My explanations of the structure and operation of our [3] "world of matter" indicate this surface - it is this "firmament", i.e. thin only to the depth "G" of one "God Drobina", the thickness of the depth layer "G" of a single time "pancake", which layer runs through every point of the volume of our [3] "world of matter". This is why transverse waves of light are able to reach every point of our [3] "world of matter". From the pile of these numerous "pancakes", God put together our entire [3] "world of matter" in such a way that the jumping of our consciousness from one "pancake" to another, controlled by the programs of the "soul" from "DNA", creates in us the impression of the passage of reversible "human time". At the same time, the "official atheistic science" cannot indicate any existing surface on which this transverse wave of light could reach every point of our three-dimensional [3] "world of matter", NOT to mention the fact that it still does NOT recognize the existence of "reversible" human time in which all people age.

In turn, if one is already sure of the truth of some idea, discovery, or invention, just as I am sure of the correctness of the structure and operation of the universe created by God and described here, then one must ignore the obstacles thrown at one's feet by those people who implement the "subtractive" philosophy of parasitism by practicing e.g. the so-called "curse of inventors" or "inventive impotence" and look for ways to implement of whatever this truth expresses, while praying to God for help. If God decides that a given society is already morally mature to realize this truth, then He will direct it so that truth is realized. In turn, if a society has NOT yet morally matured for the possession of this truth, it is still worth trying, because it creates a historical memory and tradition that will allow this society to be the first to realize it immediately after morally matures to capability of achieving this truth.

 

#I5. Let's get to know the main problem of living beings, which is: overcoming their naturally existing in them tendency to lazy "subtraction" and gaining the motivation to put effort into overcoming resistance and into recognizing the advantages of "adding" own contribution to spreading the truth and to acquiring the improving us habit of such an "adding" action for experiencing the love to God, neighbours and nature, and for causing spiritual growth and technical progress; plus the consequences of this problem:

Because we all are raised by God to be "soldiers of God" who should acquire the habit of fighting the evil that surrounds them (see links to "soldiers of God" - "żołnierze Boga" from the Polish web page "skorowidz.htm"), therefore in our short lives from this [3] "world of matter" created for our learning there will always appear sources of aggressive evil, which we must learn to distinguish from peaceful good, and then overcome wisely and in agreement with God out of the duty of self-defence! In turn the truth that every sincerely believing Christian is actually trained to be a "soldier of God" who receives from God Himself the duty to defend from the attacks of the "powers of evil" his/her faith and his/her neighbours who also believe in God, we should all realize both from history lessons, as well as from the truth that Christianity is the only religion - which in "Living Words" of the Bible receives the authorized by God and coded into the Bible the detailed guidelines on "how" to lead the "adding" live in accordance with God's will. Since the "powers of evil" are NOT able to change this already written truth from the Bible, history reveals to us that for thousands of years these evil powers have been trying to hide the content of the Bible from people, falsify the interpretation of the truth contained in it, and persecute the true Christian believes and Christians in various ways - see blog #371E. Analyzing history, such silencing and destruction are clearly revealed to us by the actions of Pontius Pilate who in order to crucify Jesus in verse 18:38 from "John" in the Bible asked "What is truth?" although a moment earlier in verse 18:37 of this "John" Jesus already answered him "For this purpose I was born, and for this purpose I came into the world, to bear witness to the truth. Everyone that is on the side of the truth listens to my voice." (see the first paragraph in my blog #366E and in item #D1 of the web page "wtc.htm"), as well as revealed the actions of the so-called "Holy Inquisition" among others burning at the stake Bible owners and Bible translators, and most recently even revealed the opening ceremony of the Olympics on Friday, 2024/7/26.

The source of this aggressive evil, typically and also symbolically are the creatures that live by practicing the "subtractive" philosophy of secretly parasitizing on other beings, including on people who are their relatives. In the Bible, these creatures are described under the names "fallen angels", devils, demons, snakes, serpents, dragons, etc. - for descriptions of the goals and methods of operation of these creatures, see e.g. blog #371E or #K1 to #K5 of the page "aliens.htm". The attacks of these evil-spreading creatures are the most dangerous for those people who, by NOT fulfilling God's commandments and requirements, deserved by their actions to be "deprived of the privilege" of some form of their defence by God. In many different verses of the Bible, God has very clearly encoded explanations for us that only those people who fulfil their motivations for implementing specific actions towards God, receive from God the privileges assigned to these actions. For example, verse 54:17 from "Isaiah" in the "Millennium Bible" states - I quote: "Every weapon formed against you shall be of no avail. You shall condemn every tongue that comes against you in judgment. This shall be the inheritance of the servants of the Lord, and their just reward from Me, declares the Lord." So if the above verse is translated into today's language used in publications of totalizm, then the above verse 54:17 (understood together with the verses surrounding it) reveals God's promise that everyone who actively "serves God" will, in reward, receive the privilege of being defended by God from every weapon which may be used against him/her, and from any criminal charge brought against him/her. God also describes numerous other privileges in the Bible, specifying why He grants them and why He takes them away. What a pity, then, that people are deceived by the promises of many priests who forget to study the Bible pedantically, thus who claim that heaven awaits the faithful just for believing in God, i.e. just for their belief (which is understood by faithful that heaven awaits them without the need for them to actively fulfil the commandments and requirements of God), and what a pity that these faithful somehow still have NOT reached for the Bible to read for themselves what the Bible really states on this matter and they do NOT implement in their lives the commandments of the Bible instead of the words of humanly imperfect and fallible priests - as I described it in #I5 from blog #362E and from the web page "bandits.htm". After all, the correct implementation of the commandments of the Bible would cause that most of their current problems would be removed by God - including the destruction caused by the cataclysms that currently plague most people.

The truth that privileges given by God are able to protect deserving people even from the most terrible cataclysms (or more precisely, protect any "intellects", including "group" ones), is proven, for example, by the case of a certain Correy Coffelt - see https://www.google.com/search?q=Correy+Coffelt+tornado+2019 , whose house was located in the middle of the destruction path of a powerful tornado that destroyed almost everything in its path, but it left the Coffelt’s family house untouched. Similarly proving is the case of a female soldier named Beth Peterson - see https://www.google.com/search?q=Beth+Peterson+lighting+twice , who survived two different lightning strikes. Both of these cases are presented on an expensive and technically of perfect preparation, but unfortunately philosophically "subtractive" and parasitic because explaining everything only from the point of view forced upon humanity by the anti-God "powers of evil", that there exists only the [3] "world of matter" (i.e. from the point of view forced upon us that our universe consists of only our [3] "world of matter") approximately one-hour video titled "The Unexplained" Extreme Weather Mysteries (TV Episode 2020) - see https://www.imdb.com/title/tt11980134/ . Fortunately, from the images of this video, as well as from other descriptions of the above two people saved by God from cataclysms which, according to blog #371E, are the secret weapon of fierce enemies and hidden occupiers of humanity, one can see that both of them deserved the privilege of defence in their actions by God, that they experienced. Of course, similar events were more. As another their example consider also the survival of Betty Lou Oliver after 75 storeys (around 300 m) fall of elevator in NY with her inside - see https://www.google.com/search?q=betty+lou+oliver+elevator .

A perfect example of a similar, but this time group, privilege of effective defence against cataclysms, is the entire New Zealand (NZ) town of Petone (see my web page "petone.htm") - in which I have been granted by fate the privilege of living, and which currently "disasters are NOT touching", although these disasters still plague neighbouring towns located in the four directions of the world from Petone. However, it still requires conclusive confirmation by the third most important witness, i.e. by (1c): "empirical evidence" - "why" or "for what reason" disasters bypass this town of Petone. This is because the first out of three possible reason for disasters avoiding Petone may be that to the area of the beach in Petone marked with a Celtic cross (see http://pajak.org.nz/nz/celtycki_krzyz_petone.jpg ) was granted by God the status of a "sacred area under the open sky" (about which status I am convinced that it was granted). This possibility is supported by many facts, for example that right next to this Celtic cross, I saw, among other things, a "burning bush" (see https://www.google.com/search?q=Bible+burning+bush - which sighting I report in blog #296E and in #J3 from my web page named "petone.htm"). In turn, every case of seeing anywhere such a Biblical "burning bush", verse 3:5 from the "Book of Exodus" in the Bible explained by a generally formulated certainty, i.e. by a certainty valid for every place on Earth (and NOT only for the place indicated in that Bible verse), that, among others - I quote: "... the place where you are standing is holy ground." The essence of this verse was also expanded and clarified in verse 7:33 from the biblical "Acts of the Apostles" - I quote: "Take off your sandals from your feet" - the Lord said to him, "for the place where you are standing is holy ground." We can also read from the Bible that if God blesses an area with the status of a "holy place", then the holiness of this place remains forever - e.g. see verse 3:14 from "The Book of Ecclesiastes" in the Bible. (It's a bit like the saying repeated at universities: "once a professor, always a professor", or like is with "coconuts" which God blessed with granting them the status of "holy fruit" and they stay holy forever - or at least stay holy until human scientists spoil their holiness with e.g. genetic experiments. As I explained it in item #D1 from the web page "fruit.htm", or in item #F2 from web page "bible.htm" and in blog #142E, it is because granting "coconuts" this holy status, they satisfy all basic needs of humans and simultaneously they never kill people e.g. through fell on head of a human passing under them, like dangerously do other heavy and hard seeds of various trees, e.g.: the tropical fruits of "durian" or also do combs of pines called "widowmaker" - see https://www.youtube.com/results?search_query=durian or see https://www.youtube.com/results?search_query=widowmaker+pine+cones .) After all, God would have a significant reason to give the status of a "holy place" to the area on today's beach in Petone. It was in 1840, when prayers were held in there which caused the raising of flat land from under the sea level by an "Act of God" for the development of the future industrial town of Petone and for the development of the future NZ capital of Wellington near this town of Petone, i.e. prayers which caused the symbolic creation: a birthday gift of God for the newly born and at that time Christianly God-fearing New Zealand. The details and God's signature "I Am" for this birthday gift to NZ are described, among others, under Fig. #F1ab from blog #368E and from item #F1 of the web page "pigs.htm". In turn, this durability forever of the God-given holiness of selected places, would explain why God protects Petone from cataclysms until now, even though, just like in the entire today's world, with the passage of time are taking place in Petone and are already visible: a decline in piety, God-fearing and the disappearance of "adding" behaviours among the inhabitants of this township - e.g. see blog #369E.

Another (second) hypothetically possible reason for cataclysms avoiding Petone I will try to explain in another post to blogs of totalizm and publication. This hypothetic reason is related to the above first reason which I personally consider to be proven as it is confirmed by the most of evidence. Unfortunately for this second hypothetic reason, it is NOT linked by the mentioned above in #I1 "chains of interconnected knowledge and truth" into the "skeleton of knowledge and truth" discussed as topics of items #I1 to #I5 of this post #372E.

Yet another (third) possible reason for avoiding Petone by cataclysms may be the historically exceptionally high level of piety and dedication to serving God of the inhabitants of Petone, which was still highly impressive to me after moving to this township in 2001. Because of this dedication to serving, God could choose to grant to Petone, and still maintains till today, the privilege of defending against disasters. (E.g. this town with less than 7,000 inhabitants - see #B1 of the web page "petone.htm", until recently had as many as 11 churches - see their list in blog #303E and in Video #J3xyz from the web page "petone.htm".) In such a situation, it would confirm how great is the patience of our God and how God always gives everyone a lot of time and the so-called a "second chance" to improve. In such a case, God's defence of the entire "group intellect" (i.e. the entire town of Petone) against cataclysms would also prove that for the "privilege" of being defended by God against specific types of evil, at any time and for any length of time also may deserve with their actions any "group intellects", i.e. entire families, towns, countries, and even civilizations - if by their actions all their participants fulfil the commandments and requirements of God described in the Bible. I believe that "time will reveal" which of the indicated above reasons for the lack of disasters was granted to Petone. If a cataclysm ever comes in there, then the actual reason was the last-listed one, i.e. only a temporary granting of the "privilege" of defence against cataclysms.

The last of the above reasons "why" also implies a warning. It states that if any person, or any "group intellect", due to its parasitic actions of "subtraction", ceases to deserve the privilege of being defended by God from experiencing a specific evil, then a deprivation of this privilege takes place, as described in more detail in #I5 from the blog #362E and from my web page "bandits.htm". This in turn is to cause that the evil will certainly come and impress its lesson that will teach the right behaviour, just as the Bible warns in verse 107:33-34 from "Psalms" - I quote: "He turns rivers into a desert, oases into a thirsty land, fertile land into salty fallow land due to the wickedness of its inhabitants." A symbolically much telling example of such "deprivation of privilege" is this particularly wild and dangerous, although considered very beautiful, so-called "Providence Canyon Georgia State Park" (see https://www.google.com/search?q=Providence+Canyon+Georgia+State+Park) shown e.g. from 25 seconds to 1:43 minutes of the 11:38 minute English language videos on YouTube at the address https://www.youtube.com/watch?v=syichBBB6w4 , or on the entire 1:43 minute video at the address https://www.youtube.com/watch?v=gtCWIKHDBo8 . This canyon was also created by an "Act of God" in 1840, i.e. symbolically quite meaningfully and deliberately at the same time as the above "God's birthday gift to New Zealand". However, unlike the New Zealand town of Petone, which to this day is protected by God from cataclysms, the area of that canyon, like any wilderness created when people stopped fulfilling God's commandments and requirements, over time begins to accumulate its toll of mysterious dangers, deaths and disappearances - see https://www.google.com/search?q=Providence+Canyon+Georgia+State+Park+deaths+disappearances . Therefore, it is NOT worth waiting "if" or "until" the mechanisms of the "Boomerang Law" and karma (page "karma.htm") will send such a devastating moral lesson to the community in which we live, and it is worth immediately starting to practice the "adding" philosophy and living in accordance with what God commands and requires from us.

So there are many reasons why it is NOT worth giving in to the laziness that is overwhelming us and the examples of lazy, parasitic life surrounding us that we see everywhere around us nowadays, nor is it worth adopting any of the shades of the "subtractive" philosophy of life imposed on us in numerous versions by this laziness that I described under number (2) in the initial item #I1 of the presentation of this topic. After all, only this described in there under number (1) "adding" philosophy of life leads both us and all our loved ones and neighbours to learning the truth, to building the motivation to do good and fight evil, to personal growth, wealth, happiness, peace, accumulation of knowledge, experience and wisdom, love of God, neighbours and nature, eternal life promised to us in the Bible, and a number of other benefits that are physical, material and spiritual.

So "how" one can start practicing this "adding" philosophy of life. Well, we need to start by accepting that such a philosophy of life does exist, and then make a life decision that we will focus all our thoughts, motivations and actions on practicing it. This decision must also be communicated to our God and creator in the form of prayer, so that He will confirm us in the implementation of this decision, guide us, inspire us and protect us from those numerous opponents of God who will force us to oppose this philosophy by means of lies, bribery, fraud, etc.

The most important components of practicing this "adding" philosophy are engineering learning "how" we should act in our lives, and then implementing what we learn in our everyday activities. The list of these "how" is contained in the Bible. But in order to defend itself against being called a "forbidden book", the Bible wisely "coded" most of these "how". Meanwhile, instead of decoding these "how" from the Bible, current religions and their priests begin to force the faithful to distort the Words of God, e.g. in Christianity by forcing a "subtractive" explanation of "salvation by faith" - no wonder that God warns the priests in verses 4:4-9 from "The Book of Hosea" in the Bible. After all, this claim about "salvation only through faith" is a "rejection of knowledge" both (1b) provided in the Bible and (1c) demonstrated to humanity by empirical evidence, and even indicated by (1a) the scientific "Theory of Everything from 1985". For example, this "rejection of knowledge" misleadingly implying that "it is enough only to believe in God" to get to heaven completely without fulfilling God's commandments and requirements and improving one's character, habits and motivations. Thus, such implication is drastically inconsistent with verses 21:8 and 22:15 from the "Apocalypse of St. John", which for a whole range of sins threatens with the "deletion of the soul" described in the Bible with the words "the second death". In addition, verses 2:14-26 from the "Letter of St. James" in the Bible give us the clearly encoded truth that faith alone NOT supported by works implementing it in the believer's life is NOT sufficient for salvation - which truth is very clearly explained, for example, by a perfectly justified 18-minute video titled "Does James 2:24 Contradict Faith Alone?" disseminated at https://www.youtube.com/watch?v=WdCkFi4XO6w . Therefore, today's guide "how" these verses can be best decoded, are among others, publications of my "philosophy of totalizm from 1985". But there are quite a lot of them. Therefore, it is best to learn about them starting from the newest blogs of totalizm with addresses from item #Z3 of the web page "parasitism.htm".

My philosophy of totalizm from 1985 taught me to believe that knowledge is unlimited, while humanity still knows less than a small fraction of a percent from whatever is most basic knowledge that already should be learned. In my opinion, the most important obstacle in our understanding of the reality that surrounds us is this outdated, narrow, and in today's situation already destructively deceitful "worldview", forced on humanity by the monopoly of the "official atheistic science" and by the governments of countries financing this scientific monopoly. This is why already for tens of years I am arguing that if the humanity intends to abandon the present path of lies, deviations and degeneration, experiencing suffocation by secretly occupying it and destroying "powers of evil" and increasingly fast going toward self-annihilation, then as soon as possible it should officially establish the competition to the present "official atheistic science". This competition must be a science that has a different philosophical foundation, e.g. like has the new "totaliztic science" - that I explained, among others, in items #C1 to #C6 from the web page "telekinetics.htm". After all, history reveals to us that because of the keeping the present form and monopole of the "official atheistic science", the incomparably more significant than this science itself and therefore practically the greatest contribution to the development of humanity, was (and still is) made just by individual hobby researchers, inventors, and engineers who were NOT employees of any official scientific institution. In turn the present official science devoid of competition, researching only topics for which it receives remuneration, turns out to be the greatest obstacle to the civilizational development of humanity. Hence, the attempt to break of individual people through this false "worldview" forced by science deprived of official competition, and thus the gradual opening of humanity to truth, progress, and the motivation for "adding" learning about the universe, can revolutionize our attitudes towards God and truth. After all, as for now the official worldviews of humanity are like those of prisoners who spend their entire lives in one prison cell called Earth and cut off from the rest of the universe, or like in the Chinese proverb about the "frog from the well", which thinks that the entire universe consists only of what this frog sees from the surrounding "world of matter".

Copyrights © 2024 by Dr Eng. Jan Pajak

* * *

The above post #372E is an adaptation of the content of #I1 to #I5 from my English web page named "parasitism.htm" (update of 25 July 2024, or later) and is available, among others, at the following addresses:
http://drobina.rf.gd/parasitism.htm
http://gravity.ezyro.com/parasitism.htm
http://nirwana.hstn.me/parasitism.htm
http://pajak.org.nz/parasitism.htm

Notice that the above web pages are my main publications updated many times later. On the other hand, this post #372E to blogs of totalizm is only a "harbinger" of publishing the presented here results of my research - which later is NOT updated. Therefore, these web pages typically contain texts that are more improved than this post to blogs of totalizm, with the elapse of time they collect more evidence and fewer research mistakes or writing errors, and because of their repeated updating they also contain the latest findings of my continuously carried out research.

At each of the addresses provided above, I also try to make available the most recently updated versions of all my web pages. Therefore, if the reader wishes to learn from "first hand" the truths explained on any of my web pages, then either at the above addresses he/she may start the web page "menu2.htm" that contains green links to names and topics of all web pages that I developed so-far, then in this web page "menu2.htm" can select the link to the web page that he/she wishes to view, and through clicking the "mouse" start that web page. For example, in order to start this "menu2.htm" from the above-indicated address http://pajak.org.nz/aliens.htm , it is enough if in that address the name of the web page "aliens.htm" is replaced with the name of the web page "menu2.htm" - then to the search engine will be entered the new address http://pajak.org.nz/menu2.htm obtained in this way. In a similar manner as starting this "menu2.htm", the reader can also start instantly any of my web pages, the name of which he/she already knows, because e.g. I provided it in the above post or because it appears in the "menu2.htm". For example, in order to run any other web page of mine, the physical name of which I have already given anywhere - e.g. to run a web page named "2020life.htm", let's say from a web page with the address http://pajak.org.nz/parasitism.htm , it is enough that instead of the previous web page address, he/she entered the following new address http://pajak.org.nz/2020life.htm in the address box of a search engine.

It is also worth knowing that almost every NEW topic which I already researched for the "a priori" approach of the new "totaliztic science" and presented on this blog, including the topic from this post #372E (i.e. my own translation to English from the Polish post #372), I intended to publish on all mirror blogs of totalizm which until now remain accessible by me and on which I am still able to publish my posts. Until 2022/10/30, as many as 8 such blogs of totalizm were established and maintained for a short time, out of which only following 3 out of these 8 blogs of totalizm still remain working, accessible, updatable and possible to use for publishing my posts. These 3 blogs of totalizm still accessible for me can be found at the following addresses:
https://totalizm.wordpress.com (in "Small Print" 12pt: posts starting from #89 = i.e. since 2006/11/11)
https://kodig.blogi.pl (in "Large Print" 24pt: posts starting from #293 = since 2018/2/23)
https://drjanpajak.blogspot.com (in "Large Print" 24pt: posts starting from #293 = i.e. since 2018/3/16) also available via NZ address https://drjanpajak.blogspot.co.nz
Fortunately, the impossibility to further publish my posts on 5 of these blogs of totalizm did NOT cause the loss of their posts. This is because after complementing with illustrations, colours, underlining and working links of all my posts that I published so far on blogs of totalizm, including this post, I systematically make them available also in my free electronic publication [13] in a safe PDF format and in normal size 12pt (formerly up to the post #360E in two sizes of print, i.e. also in large size 20pt) - which everyone can download for free, e.g. through the web page named "tekst_13.htm" available on all the web sites indicated above, including, for example, at http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Almost all posts to blogs of totalizm published in Polish are also published in this [13] after my translation of them to the English language, and thus I hope they should be understandable for inhabitants of countries other than Poland.

Other posts extending and supplementing this #372E:
#372E: 2024/8/1 - my discovery from 1985 secretly fought against, denied, ridiculed and covered up stating that only from "God Drobinas" and infinity of 4-dimensional [1] "counter-world" God wisely created: the timeless [2] "virtual world", finite 3-dimensional our [3] "world of matter", and the passage of "reversible software time" for people's travel through time (#I1 to #I5 of "parasitism.htm")
#371E: 2024/7/1 - how to defend ourselves against enslavement, rape, robbery and killing by UFOnauts parasitizing on people (#K1 to #K5 of "aliens.htm")
#370E: 2024/6/1 - the role of "moral energy" in methods of ensuring love and durability (or rescue from divorce) marriages threatened by divorce (#I1 and #I2 of "bible.htm")
#369E, 2024/3/15 - let us improve our fate and life by improving our morality to the one commanded by God in the Bible, which softens the behaviour of nature and inanimate objects that always copy the resultant morality of people who live at their mercy (#N1 to #N3 of "newzealand_visit.htm")
#368E, 2024/2/21 - historical examples of a "creator", and then a "destroyer" with the features of the second Genghis Khan, announcing to humanity the coming of pains of completion the Tytler Cycle to return to the era of truth and moral growth (#F1 to #F5 of "pigs.htm")
#367E, 2024/1/21 - seven superior phenomena of the counter-world the existence of which monopoly of the official atheistic science neither recognize nor research to the detriment of humanity (#G1 to #G1a from "artefact.htm")
#366E, 2023/12/24 - "evaporation of the WTC by UFOs" and "what is truth" by UFOnaut Pontius Pilate, contrast method, calculating the probability of truth, examples of truth and untruth (#D1 to #D1a of "wtc.htm")
#365E, 2023/11/20 - hidden invasion of UFOnauts on the institution of marriage, requirements of the defence strategy, symbolism of the baobab flower (#V1 to #V1a of "humanity.htm")
#364E, 2023/10/21 - evidence for a hidden invasion of UFOnauts-giants on Petone in NZ (#K5 to #K5e from "petone.htm")
#363E, 2023/9/21 - "how" people are possessed by material UFOnauts from Orion through synchronising minds by technical telepathy after telekinetic entering to their bodies (#M1 to #M4 of "evil.htm")
#362E, 2023/8/21 - the method of "depriving privileges" for reforming the human justice system, and four-propulsor UFOs hijacking our planes and ships (#I1 to #I6 from "bandits.htm")
#361E, 2023/7/21 - the dissemination of truth in the role of defence against raids by invisible UFOnauts on our flats (#L2 to #L3a of "evil.htm")
#360E, 2023/6/21 - my Magnocraft as a source of keys to knowledge and truth developed on Earth (#D1 to #D1cd from "military_magnocraft.htm")
#359E, 2023/5/21 - secret "sabotage loop" from microprocessors in our PCs (#J3 to #J3a from "faq.htm")
#354E, 2022/12/28 - twelve "[Ω] Seals of God" encoded in the Bible, which confirm the truth of my most important discoveries and correct the cardinal errors of the foundations of the official atheistic science (#H1 and #H2 of "bible.htm")
#349E, 2022/7/30 - two carriers of light (i.e. "particles" called "God Drobinas" and surface waves of light) as well as the confirmation (including from the Bible) that the path of surface waves of light through space can be controlled (#J1 to #J3 of "1985_theory_of_everything.htm")
#346E, 2022/5/17 - how the Bible places "[Ω] Stamp of God" to correct the distortions of human official science (#I5 of "1985_theory_of_everything.htm")
#345E, 2022/4/17 - my discovery from February 2022 that it was God (i.e. NOT "nature") who created "elapse of time" (#I1 to #I4 from "1985_theory_of_everything.htm")
#341E, 2021/12/27 - why avoiding doing "manual work" results in the inability to develop an engineering "how" procedure and in a lack of competence (#G3 to #G5 of "wroclaw_uk.htm")
#338E, 2021/9/25 - how and why the engineering definition of life proves the impossibility of the emergence of life in non-living matter from our three-dimensional world of matter and shows the evolution of life in counter-matter from the four-dimensional counter-world (#C5 an #C6 of "2020life.htm")
#337 (complete version in Polish only), 2021/8/25 - a totaliztic explanation of the concepts "free will", knowledge, truth, "skeleton of knowledge and truth", as well as a short description of the "reversible software time" with which God manages all of them (#B1 to #B3 of "will.htm")
#331E, 2021/2/17 - origin, components and operation of the phenomenon of life determined by the "Theory of Life from 2020" (#H1 to #H6 of "2020life.htm")
#330E, 2021/1/17 - the most important of the newly discovered truths about God and the reality surrounding us, which are scientifically revealed as extensions and supplements to the truths of the Bible by my "Theory of Everything from 1985" (#I2 z "pajak_jan.htm")
#326E, 2020/8/17 - the existence of negative female (subtracting) and positive (adding) male versions of "God Drobinas", i.e. "particles of counter-matter" described in the Kabbalah of the Zohar and confirmed by all other categories of evidence, and used by God as models for the creation of man and woman (#K2 of "god_exists.htm")
#325E, 2020/8/17 - features, appearance, structure and operation of positive (adding) male versions of "particles of counter-matter", which are "God Drobinas" (#K1 of "god_exists.htm")
#324E, 2020/7/25 - a quick method of distinguishing fakes from real "perpetual motion engines" and "clean free energy generators" (#B3 of "fe_cell.htm")
#316E, 2019/12/7 - information encoded in Bible verses and irrefutably confirmed by empirical evidence that after creating the human race, God repeatedly improved it (#A1 of "evolution.htm")
#303E, 2018/11/7 - NZ is planning a Catholic pilgrimage route - is it likely that the holy site of the "burning bush" of seaweed from the beach in Petone could be included in it? (#J3xyz of "petone.htm")
#299E, 2018/7/17 - God's system called "Kabbalah and its tree of life" for managing, educating and examining people (#J5 of "petone.htm")
#296E, 2018/5/7 - an intelligent "burning bush" of seaweed emitting a "will-o'-the-wisp", which fascinated me with its "dance" and telepathy on a sunny day in 2018/4/25 (#J3 of "petone.htm")
#295 (in Polish only), 2018/4/17 - definition, use and history of my Cyclic Tables - which "inventing" in the future replace with "synthesizing" it (#J1 do #J4 of "propulsion_pl.htm")
#294 (in Polish only), 2017/12/20 - "reversible software time", the 4th linear dimension and its "time pancakes", and "perpetual motion machines" built since 1150, which are a "technical miracle" proving that God exists (#D3 of "god_proof_pl.htm")
#216E, 2012/3/20 - attributes of "water tornadoes" ("waterspouts") which contradicts the today's knowledge of physics - i.e. confirmation of the atheistic inexplicability of tornadoes and the lack of competence of the current official science (#K1 to #K3 of "tornado.htm")
#142E, 2007/12/9 - which evidence on God, soul, another world, etc. conceal biologists (#F2 and #F1 of "bible.htm")
#117E, 2007/4/8 - the evolution of God and the creation of the physical world and man (#B2 of "evolution.htm")

Let totalizm prevail,
Dr Eng. Jan Pająk

kodig : :