#368_2: Dlaczego przyszłego "niszczyciela" można historycznie upodabniać do drugiego Czyngis-chana pustoszącego całą Ziemię (część 2)
(Kontynuacja poprzedniej "części 1" tego wpisu #368)
#F3. Które cechy losów, dążeń i postępowań chińskiego Cesarza Qin Shi Huang - m.in. twórcy Armii Terakotowej, wykazują zgodność z już poznanymi metodami działań skrytych okupantów i eksploatatorów ludzkości, jakich Biblia opisuje pod nazwami upadłe anioły, diabły, demony, serpenty, węże, smoki, itp., zaś którzy w dzisiejszych czasach najczęściej nazywani są "UFOnautami":
Motto: "Ja jestem karą Boga, gdybyście NIE popełnili wielkich grzechów Bóg by NIE przysłał na was kary jak ja" - w języku angielskim stwierdzające "I am the punishment of God, if you had not commited great sins God would not sent a punishment like me upon you". (Powyższe to słynne zacytowanie opisu siebie samego przez wodza Mongołów nazywanego Czyngis-chan - co po mongolsku znaczy "Uniwersalny Władca": patrz https://www.google.pl/search?q=Jestem+karą+Bożą+Gdybyście+nie+popełnili . Najściślej związane z treścią niniejszych punktów #F1 do #F5 zacytowanie tej wypowiedzi zawarte jest na długości od 0.34 do 0:43 minuty z 15:34-minutowego widea angielskojęzycznego z napisami "cc" i tytule "Legend of the Yellow Emperor", upowszechnianego gratisowo z adresu https://www.youtube.com/watch?v=eg8t6qp5GMk .)
Pozaziemskich okupantów, eksploatatorów oraz wyniszczaczy ludzkości, którzy sekretnie od tysiącleci zarządzają i umęczają naszą cywilizację skrycie przybywając na Ziemię w gwiazdolotach UFO z ich rodzimych planet z gwiazdozbioru Oriona, ja intensywnie badałem w latach od 1980 aż do 2007. Przed owym okresem ani UFO ani UFOnautami się NIE interesowałem i nawet NIE wiedziałem czym one, czy kim oni, są. Do podjęcia badań UFO i UFOnautów zostałem jakby przynaglony w 1980 roku, tj. wkrótce po opublikowaniu w Polsce swojego wcześniejszego wynalazku gwiazdolotu Magnokraft - patrz strona "magnocraft_pl.htm". Wynalazek Magnokraftu był bowiem w 100% produktem mojej wiedzy i twórczych zdolności, który z UFO zupełnie NIE miał żadnego związku. Magnokraft wszakże powstał w wyniku mojego wcześniejszego odkrycia aż szeregu regularności w zasadach działania kolejno wynajdowanych na Ziemi urządzeń napędowych. Regularności te w 1976 roku opublikowałem w polskim czasopiśmie "Astronautyka" (numer 5/1976, strony 16-21) pod nazwą Tablica Cykliczności Napędów Ziemskich - patrz http://pajak.org.nz/15/15_tab_b01_p_6.pdf . Potem omówiłem je dokładniej w Tab. #J4ab i punktach #J4.1 do #J4.6 ze swej strony o nazwie "propulsion_pl.htm", oraz we wpisach #319, #317, #315, #313, #311 i #309 do blogów totalizmu, zaś z przyjacielem zilustrowaliśmy je też na naszym półgodzinnym wideo z YouTube o tytule "Napędy Przyszłości" o adresie https://www.youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI . Tymczasem po opublikowaniu opisów budowy i działania Magnokraftu w 1980 roku, nagle do mnie zaczęli zgłaszać się liczni świadkowie, którzy twierdzili iż na własne oczy widzieli mój Magnokraft w locie, tyle iż nazywali go UFO. Zacząłem więc badać UFO. W miarę jednak jak narastało badanie tych gwiazdolotów UFO, oraz publikowanie wyników ich badań, ja wpadałem w coraz to większe problemy życiowe. Wokół zaś mnie coraz intensywniej działy się niewyjaśnialne zdarzenia. Np. z powodów badań UFO w NZ zaczęto mnie wyrzucać z pracy na uczelniach. Jednocześnie odmawiano mi tam zasiłku dla bezrobotnych. Nocami w moich mieszkaniach działy się niesamowite rzeczy. Moje komputery, zegary, telewizory, lodówki, pralki i kuchenki elektryczne ulegały przepaleniu zmuszając mnie do zakupu nowych. Drzewa i trawa przy mieszkaniach jakie wynajmowałem ulegała wypaleniu w koliste lub geometryczne wzory. Nasze koty miały magnetycznie popalone futerka i szybko potem umierały jakby na chorobę popromienną (po zdjęcie przykładu takiego popalenia patrz Fot. #B1 ze strony "bandits_pl.htm"). Jakieś dziwnie ubrane typki zawsze podążały moimi śladami. Kiedy wieczorami wychodziłem na spacer lampy uliczne pod którymi przechodziłem nagle wygasały aby ponownie zabłysnąć kiedy od nich się oddalałem. Na rękach, nogach i twarzy zaczęły pojawiać się sińce i wypalenia o których wiedziałem iż wywołują je uprowadzający ludzi UFOnauci (patrz przykład tych sińców, przez Chińczyków zwanych "uszczypnięcia duchów", pokazany na Fot. #G1a z bloga #367 i ze strony "artefact_pl.htm"). Itd., itp. Kiedy w 2007 roku podczas swej profesury w Korei wykładałem logikę matematyczną, postanowiłem narzędziami owej logiki formalnie udowodnić istnienie Boga. Wszakże Boga też badałem już od 1985 roku, ponieważ jego faktycznego istnienia dowodziła moja Teoria Wszystkiego z 1985 roku (patrz strona "1985_teoria_wszystkiego.htm") jaką początkowo opisowo nazwałem Koncept Dipolarnej Grawitacji (patrz strona "dipolar_gravity_pl.htm"). Analizując sposoby na jakie mógłbym przeprowadzić ów dowód, nagle uświadomiłem sobie iż UFO i UFOnauci mogą być np. tymczasowymi symulacjami Boga formowanymi dla powodów jakie nieco później, bo pod koniec 2010 roku opisałem w #A2.2 strony "totalizm_pl.htm" a także we wpisie #192 do blogów totalizmu. Wszakże gdyby to Bóg symulował UFOnautów wówczas wszystko co niezwykłego wokół mnie się działo, też mogło być symulacjami Boga, postwarzanymi aby zwiększać moje doświadczenia życiowe. Po uświadomieniu sobie takiej możliwości zaprzestałem dalszych badań UFO i publikowania wyników ich badań. Wkrótce potem wszystkie moje uprzednie problemy zaniknęły - za wyjątkiem sporadycznych przepaleń moich urządzeń elektronicznych oraz owych dziwnych sińców i wypaleń trawy i drzew przy moich mieszkaniach. To moje relatywnie spokojne życie (chociaż pozbawione pracy i zasiłku dla bezrobotnych) trwało około 11 lat, tj. aż do słonecznej, jesiennej środy dnia 2018/4/25, kiedy to na petońskiej plaży niedaleko mojego mieszkania i tuż przy upamiętniającym pierwszą oficjalną NZ mszę świętą tzw. "Celtyckim Krzyżu" jaki jest tam wzniesiony zaś płytę napisową jakiego pokazuję powyżej jako Fot. #F1b, zobaczyłem przedziwny "tańczący płomień" wydobywający się z kępy wodorostów, który jakby telepatycznie ze mną się komunikował. (Teraz sądzę iż w imieniu tego "płomienia" komunikowali się ze mną silną techniczną telepatią skrycie obserwujący mnie wówczas UFOnauci.) W moim umyśle pojawił się bowiem silny nakaz abym NIE zwracał uwagi na ten niezwykle uwodzicielsko tańczący płomień. Ujrzenie tego płomienia natychmiast starannie opisałem i szybko opublikowałem w #J3 do #J3v ze swej strony "petone_pl.htm" oraz ze wpisu #296 do blogów totalizmu. Po wielu analizach przebiegu swej obserwacji tego tańczącego i komunikującego się płomienia stopniowo uznałem iż było ono jakby powtórzeniem spotkania z "płonącym krzewem" (patrz https://www.google.pl/search?q=p%C5%82on%C4%85cy+krzew+biblia ) opisanym w wersetach 3:1-5 z "Księgi Wyjścia" z Biblii. Po opublikowaniu faktu i duchowego znaczenia zobaczenia tam tego płonącego krzewu, nagle wokół ponownie zaczęły się mnożyć zjawiska i problemy o jakich wiedziałem iż powodują je UFO i UFOnauci (np. pojawienie się uprzednio NIE napotykanych śladów nagłej masywnej inwazji UFOnautów na miasteczko Petone - tj. inwazji opisanej m.in. we wpisach #347, #348, #355, #359, #360, #361, #362, #363 i #364 do blogów totalizmu). Celem zaś pojawienia się tych śladów i inwazji UFOnautów oraz zjawisk i problemów okazało się być zniechęcenie mieszkańców Petone do uznania za święte miejsca gdzie zobaczyłem ów płonący krzew. Taki zaś ich cel spowodował iż zrozumiałem, że owe problemy muszą wywodzić się od posiadających ciała z materii zagorzałych przeciwników Boga, czyli istot które w Biblii nazywane są właśnie upadłymi aniołami, diabłami, serpantami, wężami, smokami, itp., zaś obecnie nazywamy je UFOnautami. Chociaż więc NIE ponowiłem już swych badań UFO, zdecydowałem iż mam obowiązek ponowić ujawnianie wiedzy i prawdy o UFO i UFOnautach jakie poznałem podczas swych uprzednich badań tych gwiazdolotów i ich załóg w latach 1980 do 2007, a także ujawnianie fotograficznych dowodów ich operowania w Petone sporo jakich pozostawiają tam po sobie.
Z okresu tamtych badań UFO pozostało mi ogromne nagromadzenie praktycznej wiedzy, której z powodu samotnego prowadzenia tych badań oraz braku oficjalnej pomocy NIE miałem mocy przerobowej aby wcześniej ją opublikować. Po powrocie więc od około 2019 roku do publikowania o UFO, zacząłem syntetyzować tę wiedzę, podsumowując metody skrytej działalności UFOnautów na Ziemi. Metody te, między innymi opisuję we wpisach #367 do #359 do blogów totalizmu, oraz na swych stronach internetowych z których wpisy te adaptowałem. Najważniejsze z tych metod, jakie dokładnie zdają się być powtarzane w losach, dążeniach i postępowaniach chińskiego Cesarza Qin Shi Huang - m.in. twórcy Armii Terakotowej , a także we wszystkich innych przypadkach UFOnautów podszywających się za ludzi - liczne przypadki jakich opisuję w swoich publikacjach, obejmują, między innymi:
(1#F3) Utajnianie swego pochodzenia i np. sekretne podmienianie się pod ludzi na zmyślne sposoby opisywane irlandzkim folklorem pod nazwami tzw. podmieńców (po angielsku: "changelings" - patrz strona "changelings_pl.htm") . Trzeba tu podkreślić, że aby podmienianie to NIE zostało wykryte przez ludzkość, typowo ono następuje w przypadkach kiedy ktoś żyje z daleka od rodziny i znajomych jacy dokładnie znają wygląd i charakter tej osoby. W takiej też sytuacji żył w Chinach młody chłopiec zwany Ying Zheng (259 do 210 B.C. - patrz https://www.youtube.com/results?search_query=Ying+Zheng ). Był on bowiem zaniedbywanym zakładnikiem na dworze wrogów swoich przodków. Stąd łatwo było go podmienić na UFOnautę bez zwrócenia na ową podmianę czyjejkolwiek uwagi. Potem nagle ów zaniedbywany chłopiec zwany Ying Zheng w wieku 13 lat został cesarzem Chin jakiego znamy właśnie po nazwą Qin Shi Huang - twórca Terakotowej Armii.
(2#F3) Agresja i wszczynanie wojen, przemocy, brutalności, mordowania ludzi, intryg, przebiegłego okłamywania i oszukiwania, nagradzanie cech i działań jakie łamią przykazania Boga zaś atakowanie, zakazywanie i karanie postępowań jakie wypełniają przykazania Boga, itp. Owe wysoce niszczycielskie postępowania są charakterystyczne dla wszystkich decydentów i rządzących praktykujących filozofię pasożytnictwa narzucaną nam przez skrytego okupanta, eksploatora i wyniszczacza ludzkości z gwiazd. O tym iż właśnie takie było całe życie owego Ying Zheng (259 do 210 B.C.) doskonale informuje 43:43 minutowe angielskojęzyczne wideo (z napisami "cc") o tytule "The First Emperor of China's Ridiculously Dramatic Life" i adresie https://www.youtube.com/watch?v=8n1OU9p3fhM .
(3#F3) Skrytość własnego działania przy jednoczesnym szpiegowaniu innych. Ich wyraźnym celem jest ograniczanie dostępu ludności do prawdy i udokumentowań faktów o wszystkim, a jednoczesne zwiększanie do nich dostępu przez rządzących. Przykładowo, wszystkie działania owego Cesarza Chin, typowo były okryte głęboką tajemnicą, ale za to jego szpiegowie donosili mu o wszystkim. Jednym z wielu potwierdzeń tego jest iż do dziś np. NIE wiadomo nawet kim były jego liczne żony i matki jego dzieci. Intrygująco, w dokładnie ten sam sposób rządzący dzisiejszą ludzkością także narzucają coraz surowsze prawa i metody postępowania ograniczające dostęp obywateli do prawdy i do poprawnych danych o wszystkim. Przykładami tego ograniczania są: prawa prywatności, tajemnice przemysłowe i państwowe, tajne receptury, zakaz ujawniania nazwisk przestęców (po angielsku "name suppression order") i ich kryminalnej przeszłości, tajemnica spowiedzi, zakaz publicznego ujawniania historii chorób i powodów zgonu, itp., itd. Jednocześnie rządzący gromadzą tę prawdę i dane, ale wyłącznie do własnego użytku, np. takimi działaniami jak: narodowe "cenzuse", komputerowe "ciasteczka" (tj. "cookies"), szpiegowanie swych obywateli kamerami CCTV i instytucjami służb specjalnych, nagrywanie i utrzymywanie wszelkich rozmów telefonicznych i emailów, prawa wymagające utrzymywanie kopii urzędowych korespondencji i kopii medycznych historii, itd., itp. Intrygująco, za tym wszystkim kryje się skryta metoda jakiegoś nadrzędnego umysłu "mocy zła" aby uniemożliwić zwykłym obywatelom gromadzenie doświadczeń i faktów oraz wyciąganie wniosków o istniejącej w życiu prostej zależności wszystkiego co ludzie doświadczają od poziomu ich "moralności" - tak jak ujawniam to w blogu #272. Wszakże powiązanie ze sobą faktów ujawniających te prawdy prowadziłyby większość ludzi prosto do potwierdzania własnych przekonań iż faktycznie jest prawdą owe "Ja jestem" z podpisu pod Fot. #F1ab powyżej - a tym samym prowadziłoby do ochotniczego zaprzestania akceptowania i wyrządzania zła przez ludzi. Nie na darmo werset 8:32 z "Ew. św. Jana" w Biblii obiecuje iż "prawda was wyzwoli".
(4#F3) Absolutna władza jednego rządzącego (tj. w przypadku Chin - ich Cesarza). To właśnie omawiany tu cesarz ustanowił w Chinach wielowiekową tradycję takiej właśnie władzy. O fakcie iż praktycznie wszyscy absolutni władcy zdobywają i utrzymują swą władzę dzięki użyciu kłamstw, wybiegów, intryg, przemocy, surowych kar, przekupstwa, itp., informuje nas już Biblia na przykładzie wodza upadłych aniołów zwykle zwanego Lucyfer. Ponieważ taka władza biegnąca przeciwko wszystkiemu co pozytywne i dobre dla ludzi natychmiast by upadła gdyby NIE terror jaki upowszechnia i strach jaki wzbudza, stąd ci co na nią się pokuszą zawsze będą zwolennikami tzw. "władzy absolutnej" o której już też wiadomo iż "absolutna władza korumpuje się absolutnie". Intrygująco, coraz więcej polityków dzisiejszej ludzkości też usiłuje osiągnąć taką władzę, nawet jeśli żyją w tzw. "demokracji". Najwyraźniej dążenie do niej jest wynikiem upadku moralnego danego narodu. Jak też jest to typowe dla działań "mocy zła", dziś nawet niektóre tzw. "demokracje" zdążają ku władzy absolutnej uzyskanej siłą, wybiegami, oszustwem, zastraszaniem, przekupstwem, itp.
(5#F3) Niszczenie "pamięci" narodu, jego kultury, palenie biblitek i książek, cenzurowanie wszystkiego, itp. Jest to długa tradycja skrycie operujących na Ziemi UFOnautów. Przykładowo ich Juliusz Cezar jest posądzany iż wydał nakaz spalenia słynnej starożytnej biblioteki w mieście Aleksandria z Egiptu. Podobnie działał też Hitler, Mao Tse Tung, Pol Pot, oraz jeszcze inni ich władcy. W przypadku opisywanego tu Cesarza twórcy Terakotowej Armii, np. palenie książek wraz z ich autorami opisuje 5-minutowe angielskojęzyczne wideo "The Legacy of Qin Shi Huang: Book Burning and Terracotta Army" o adresie https://www.youtube.com/watch?v=vwVqerwJD5A .
(6#F3) Wypaczenia wiary przeciwstawne do stwierdzeń świętych ksiąg wywodzących się od Boga i odwodzące ludzi od prawdy o Bogu. Wiara ta w przypadku Chin była wersją niemal identycznej wiary władców przedpotopowego Egiptu i Ameryk. Wszyscy oni wierzyli w życie pozagrobowe w otoczeniu zmumifikowanych lub terakotowych sług, wojowników, żon, itp. Czyli powroty programów ich duszy do "świata wirtualnego" pod opiekę i dalsze pokierowanie Boga, zastępowały one premedytowanym utykaniem dusz, lub ich ukrywaniem się przed Bogiem, w naszym "świecie materii". Ich przykładem jest owa słynna "armia terakotowa" (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=Terracotta+Warriors ) jaką Ying Zheng otoczył swe cesarskie mauzoleum.
(7#F3) Koncentrowanie się na materii i eliminowanie z życia wszystkiego co bazuje na jakościach duchowych. Np. jest wiadomym iż ów cesarz prześladował intelektualistów będących zwolennikami uduchawiania i udoskonalania efektów ludzkiego życia ideami typu tych jakie np. głosił słynny Konfucjusz, a jakie opisuję np. w (7#G1) z bloga #367 oraz strony "artefact_pl.htm".
(8#F3) Utrzymywanie narodu w braku edukacji, ciemnocie, klasowej strukturze, zwalczanie postępu i wynalazków, itp. Jest oczywistym iż ów cesarz, który wsławił się paleniem książek, likwidowaniem bibliotek i historycznych archiwów, oraz grzebaniem żywcem pisarzy, poetów i intelektualistów, NIE był zainteresowany w promowaniu edukacji i wiedzy ani historycznej "pamięci" czy postępu.
(9#F3) Bazujące na działaniu "materii" wydłużanie życia i wysiłki osiągnięcia nieśmiertelności. Np. w przypadku omawianego tu Cesarza, wierzenie iż nieśmiertelność przyniesie mu połykanie rtęci - która faktycznie sprowadziła na niego najpierw szaleństwo a potem przedwczesną śmierć. Jednocześnie zwalczał panujące wówczas trendy duchowe, reprezentowane np. dorobkiem Konfuncjusza. Intrygująco, podobne idee przedłużania życia bazującego na materii zamiast na prawach "przeciw-świata" i "świata wirtualnego", promuje też dzisiejsza naukowa medycyna.
(10#F3) Doświadczanie edukujących innych ludzi kar Boga na zakończenie swych rządów lub życia. Praktycznie każdy członek tzw. "elit", który swymi rządami lub decyzjami sam łamie przykazania Boga, oraz swymi rozkazami zmusza swych podwładnych do takiego łamania, pod koniec swej działalności lub życia jest edukująco dla ludzi karany przez prawdziwego Boga. Tak się stało z omawianym tu cesarzem, tak też się dzieje i dzisiaj - aczkolwiek prawda na ten temat dziś blokowana jest przed jej poznaniem przez większość ludzi.
#F4. Przykłady prawd, wiedzy i techniki, których nadal NIE uznaje ani NIE bada monopol naszej "oficjalnej nauki ateistycznej", jednak o których wiadomo iż z pewnością Chińczycy korzystali z nich już w starożytności, zaś które były na aż tak wysokim poziomie zaawansowania iż musiały być im przekazane przez przedstawicieli bardziej niż ówczesna ludzkość zaawansowanej cywilizacji:
Teraz krótko tu streśćmy w ponumerowanych punktach od (1#F4) do (7#F4) przykłady prawd, wiedzy i techniki, o których wiadomo iż z pewnością Chińczycy korzystali z nich już w starożytności. Oto ich wykaz:
(1#F4) Energia "chi" - czyli przepływy strumieni ruchliwych "Drobin Boga". Prawd podobnych to tych ujawnionych chińskim kalendarzem księżycowo-słonecznym (po angielsku nazywanym: "lunisolar" - patrz https://www.youtube.com/results?search_query=chinese+lunisolar+calendar ) i streszczonych w punkcie #B5.1 na stronie "pigs_pl.htm", NIE nauczają ani w szkołach ani na uczelniach. Jednak ich poznanie przez ludzi okazuje się ogromnie istotne dla przyszłości mieszkańców Ziemi. Prawd tych jest jednak znacznie więcej i warto je poznawać. Przykładowo, Chińczycy od tysiącleci wiedzą już o istnieniu i działaniu strumieni "Drobin Boga" (patrz #K1 i #K2 strony "god_istnieje.htm") jakie oni opisują jako strumienie inteligentnej tzw. "chi" (tj. strumienie inteligentnych i żyjących mikrocząsteczek, które po ich elektromagnetycznym pobudzeniu świecą światłem ujawnianym np. tzw. "fotografią kirlianowską" - patrz https://www.youtube.com/results?search_query=kirlian+photography ), jednak jakie do dziś NIE są uznawane przez monopol "oficjalnej nauki ateistycznej". Owe "chi", czyli "Drobiny Boga", są w stanie sprowadzać nadejście dobrobytu i bogactwa - jeśli tylko są odpowiednio pokierowane zgodnie z zaleceniami starożytnej chińskiej wiedzy zwanej "Feng Shui" - patrz https://www.google.pl/search?q=Feng+Shui .
(2#F4) "Feng Shui" - czyli wiedza o działaniu i wpływie przepływów "Drobin Boga" na losy ludzi. Owo "Feng Shui" opisałem szerzej np. w punkcie #B1 i #B2 swej strony "wszewilki_jutra.htm". Jednak istotny fakt, że nośniki "Feng Shui" to faktycznie tzw. "Drobiny Boga" opisane w punktach #K1 i #K2 strony "god_istnieje.htm" oraz we wpisach #325 i #326 do blogów totalizmu, ja odkryłem dopiero w czerwcu 2020 roku. Ponieważ zgodnie z Biblią "Drobiny Boga" naturalnie świecą światłem białym (tak jak Księżyc) lub czerwonym (tak jak płomienie), oraz ponieważ NIE ma już innych partykuł przenoszących białe światło, już więc też nam wiadomo iż to owe cyrkulacje "Drobin Boga" są nam ujawniane przez kamery do tzw. fotografii kirlianowskiej oraz że są one główną składową białego "światła Księżyca" przynoszącego na Ziemię programy tzw. promieni zimna (rays of cold) (czyli korpuskuł też przenoszących sobą światło i programy energii cieplnej) jakie opisałem, między innymi w (b) z #J2 strony "stawczyk.htm", oraz wpisu #344 do blogów totalizmu.
(3#F4) Telepatia - czyli "mowa" z pomocą jakiej konwersują między sobą "Drobiny Boga". Chińczycy już około 2000 lat temu znali też "telepatię" i potrafili ją technicznie wykorzystywać do najróżniejszych celów praktycznych, np. do budowy tzw. "Sejsmografu Zhang Henga" (patrz strona "seismograph_pl.htm") pokazanego i krótko też opisanego np. na Fot. #D9a ze strony "pigs_pl.htm". Telepatia pozwalała starożytnym Chińczykom na budowanie też innych urządzeń technicznych jakie opisałem np. w (5#G1) z punktu #G1 mojej strony "artefact_pl.htm" oraz ze wpisu #367 do blogów totalizmu.
(4#F4) Wielki Mur Chiński. Chińczycy także jeszcze przed biblijnym potopem zbudowali Wielki Mur Chiński, prawdy o którym do dzisiaj oficjalnie NIE daje się dowiedzieć. Oryginalnie mur ten rozciągał się od Morza Chińskiego (które jest częścią Pacyfiku) aż do Morza Kaspijskiego (które w czasach budowania tego muru pozwalało na dopływanie statkami aż do Oceanu Atlantyckiego). Wszakże wówczas Morze Kaspijskie było połączone wodami z Morzem Czarnym, zaś stamtąd dalej miało wodne połączenie z Morzem Śródziemnym i następnie z Oceanem Atlantyckim. Chociaż później połączenie wodne Morza Czarnego z Morzem Kaspijskim już wyschnęło i zanikło, do dziś jednak przetrwały opisy starożytnych Greków jak statkami podróżowali oni do obecnego Morza Kaspijskiego. Niestety, obecnie oficjalnie nauczają ludzi iż Wielki Mur Chiński zbudowany został już w czasach historycznych - tj. gdy tak naprawdę to był on wtedy jedynie częściowo odrestaurowany z użyciem nieco trwalszych materiałów budowlanych. (Wszakże oryginalnie mur ten był budowany z wiązanego trzciną, suchego i uprzednio silnie ubijanego błota - tj. technika jaką do dzisiaj w najbiedniejszych krajach świata formuje się np. cegły z wysuszonego błota do wznoszenia domów.) Co nawet ciekawsze, jego krawędź osłaniająca stojące na nim wojsko przed pociskami przeciwnika w niektórych miejscach była budowana od strony Chin, a NIE od strony Syberii - chociaż się twierdzi iż mur ten miał wyłącznie osłaniać Chiny przed mieszkańcami podsyberyjskich stepów. Takie zaś budowanie tej osłony, dowodzi iż mur ten pochodzi z czasów Żółtego Cesarza, kiedy miał on wewnętrznych przeciwników w samych Chinach, a NIE z czasów twórcy Armii Terakotowej, kiedy po zjednoczeniu całych Chin rządzący wtedy Cesarz spodziewał się armii agresywnych wrogów wyłącznie spoza terytorium Chin.
(5#F4) Żywe kontakty z obu Amerykami. Najnowsze badania genetyczne dowodzą także iż Indianie z Ameryk faktycznie noszą w sobie geny Chińczyków. Czyli Chińczycy już w prehistorii mieli wiedzę i technikę gwiazdolotów pozwalającą im zaludniać obie Ameryki.
(6#F4) Tzw. "Przeprowadzanie Umarłych" - patrz https://www.google.com/search?q=Chinese+tradition+of+corpse+walking (a więc i telekineza). Już w starożytności Chińczycy potrafili też dokonywać tzw. "przeprowadzania umarłych". Liczne bitwy jakie wówczas prowadzili głównie pomiędzy sobą, pozostawiały bowiem wielu zabitych. NIE mieli jednak lodówek, zaś ich religia nakazywała aby zabitych lub umarłych pochować w ich rodzinnych miejscowościach. Musieli więc "przeprowadzać umarłych" zanim ich ciała uległy zepsuciu. Powody i wysoce sekretny proces dokonywania tego przeprowadzania opisałem dokładniej w #H2 ze strony "sw_andrzej_bobola.htm". Natomiast zasadę jego realizowania omówiłem w (3) z punktu #M3 bloga #363 oraz mojej strony internetowej "evil_pl.htm". Przeprowadzanie umarłych polega bowiem na przesterowaniu przez UFOnautę swego telekinetycznego napędu na tzw. "stan telekinetycznego migotania", który z kolei pozwala mu wnikać w dowolną materię stałą - w tym w ciała ludzi. Po zaś takim wniknięciu w ciała umarłych ludzi ich urządzenia do technicznej telekinezy pozwalają im chwilowo zmieniać materię tych ciał na energię, którą z kolei ich własnymi poruszeniami mogą oni nadawać poruszenia i pozycje kroczenia tychże ciał. Przeprowadzanie umarłych jest więc bardzo podobne do tzw. "demonicznych opętań" ludzi przez UFOnautów szerzej omawianych także w całym owym blogu #363 oraz w punktach #M1 do #M5 z mojej strony "evil_pl.htm", zaś dodatkowo poszerzonych opisami z (4c#G1) w blogu #367 oraz w punkcie #G1 strony "artefact_pl.htm". Innymi słowy, umiejętność "przeprowadzania umarłych" dowodzi iż już od starożytności wybrane osoby w Chinach potrafiły używać "stan telekinetycznego migotania". To zaś ujawnia iż posiadały one urządzenia wywołujące zjawisko technicznej telekinezy, niezależnie od opisanych uprzednio urządzeń do wywoływania i wykorzystywania technicznej telepatii.
(7#F4) Techniczna Telekineza. Już sam szeroko opisywany w literaturze fakt iż od starożytności Chińczycy potrafili dokonywać "przeprowadzania umarłych" - realizowanie którego wymaga użycia "telekinezy", jest dowodem iż potrafili urzeczywistniać techniczną formę telekinezy. Tyle iż wiedzę na jej temat, podobnie jak wszystko co tradycja Chin nakazuje utajniać, utrzymywali we wąskim gronie "wtajemniczonych". Jednak dowodów na odwieczne użycie technicznej telekinezy w Chinach jest więcej. Planuję poświęcić im kiedyś odrębne opracowanie.
Praktycznie wszystkie sekrety utajnionej potem przez "moce zła" wiedzy wymienione powyżej znane były NIE tylko w starożytnych Chinach, ale także praktycznie we wszystkich zakątkach Ziemi. Wiedzę tę z pewnością posiadali także w starożytnym Egipcie i Grecji, na obszarach obu Ameryk - gdzie do dzisiaj pozostawione zostały ogromne piramidy i kolosalne budowle, a podobno nawet na Antarktydzie i w kilku innych jakoby odizolowanych od świata miejscach. W bardzo mądry i dalekowzroczny sposób wiedza ta zakodowana jest także w wersetach Biblii - o czym nieustająco przypominam czytelnikom w swych publikacjach (np. patrz wpisy #367 do #359 do blogów totalizmu).
Ogromnie wiele do myślenia daje nam ów szokujący nas dzisiaj fakt, że w starożytności ludzkość posiadała wiedzę, której istniena nawet obecnie monopol naszej "oficjalnej nauki ateistycznej" NIE chce ani uznawać ani badać - i to na przekór iż dokładnie tę samą wiedzę ja ponownie poodkrywałem i ją szeroko upowszechniam w internecie już od około 40 lat dzięki wskazówkom jakie wyniknęły z mojej Teorii Wszystkiego z 1985 roku (tj. tej teorii, którą początkowo opisowo nazwałem Koncept Dipolarnej Grawitacji). Jakże tu trwać przy zaufaniu iż monopol naszej "oficjalnej nauki ateistycznej" NIE popadł w korupcję i NIE doświadczył upadku swych kompetencji dzierżąc absolutną władzę w sprawach badań a jednocześnie unikając uznania i zbadania owej aż tak istotnej wiedzy znanej przez ludzkość już w starożytności. Brak zaś tego zaufania z jednej strony postuluje iż w interesie zarówno całej ludzkości, jak i każdego mieszkańca Ziemi, leży po pierwsze powołanie kompetycji dla monopolu tej nauki w formie stworzenia też jakiejś zupełnie nowej nauki (np. totaliztycznej) jaką od lat postuluję w swych publikacjach - np. w #C6 strony o nazwie "telekinetyka.htm". Po drugie zaś ujawnia, że w swej obecnej formie monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" działa przeciwstawnie do interesów całej ludzkości i państw w jakich on operuje, dlatego w imię bezpieczeństwa całej ludzkości i poszczególnych krajów obecną formę instytucji oficjalnej nauki ateistycznej należałoby ogłosić jako "zagrażającą swoją szkodliwością bezpieczeństwu dzisiejszego świata i poszczególnych narodów" i stąd np. posunięciami rządowymi, albo wolą całego narodu, poddać ten monopol gruntownej reformie zasad jego operowania. (Nowe i bardziej postępowe jej zasady, chociaż nadal utrzymujące świeckość tej nauki, opisuję w swych publikacjach.) W wyniku takiej reformy, przykładowo proste podjęcie przez zreformowaną naukę badań jednej z form technicznej telekinezy opisywanej w moich publikacjach pod nazwą "stan telekinetycznego migotania" już pozwoliłoby chronić życie i mienie wielu ludzi przed atakami "tornad" (strona "tornado_pl.htm") i "huraganów" (strona "hurricane_pl.htm"). Wszakże oba te zjawiska przez obecną "oficjalną naukę ateistyczną" są przypisywane naturze, podczas gdy w rzeczywistości są one indukowane technicznie właśnie przez wehikuły UFO ukrywające się przed ludźmi w owym stanie telekinetycznego migotania - np. patrz blog #322 oraz np. Fot. #R2c z mojej strony o nazwie "quake_pl.htm" lub Fot. #C2.3 z mojej strony o nazwie "wtc_pl.htm". Czyli już tylko np. poprzez zbudowanie przez badaczy dysponujących wymaganą aparaturą i finansami prototypów "urządzenia ujawniającego obiekty w stanie telekinetycznego migotania" opisanego treścią traktatu [7b] ze strony "tekst_7b.htm", drastycznie poprawiłoby bezpieczeństwo i losy życiowe mieszkańców wielu miast i krajów.
Istnieją też poważne następstwa duchowe dla wszystkich pracowników monopolu "oficjalnej nauki ateistycznej". Natępstwa te wynikają z ateizmu, zaawansowanej korupcji, oraz "ochotniczej" podatności na dawanie się przeprogramowywać i kontrolować przez skrycie okupujące i wyniszczające ludzkość i Ziemię "moce zła" jakie zupełnie otwarcie występują przeciwko Bogu. Mianowicie, zgodnie z ostrzeżeniami Biblii jakie wyjaśniam w (7#G1) z bloga #367 i z punktu #G1 swej strony "artefact_pl.htm" oraz omawiam szerzej np. w punktach #A2.8 i #E2 swej strony "totalizm_pl.htm", pracownicy grupowego intelektu "oficjalnej nauki ateistycznej", którzy NIE sprzeciwiają się antyboskiej kampanii instytucji tejże nauki, zgodnie z Biblią są przez Boga traktowani jako wspólnicy w tejże kampanii. To zaś oznacza, że swym milczeniem, zgodą i współpracą zakwalifikowują siebie w obszar postępowań nazywanych "grzech" - co NIE będzie bez następstw - po szczegóły patrz np. (7#G1) z bloga #367 lub z punktu #G1 strony internetowej "artefact_pl.htm". Wszakże Biblia dość klarownie ostrzega w wersecie 4:17 z Listu św. Jakuba Apostoła" "Kto zaś umie dobrze czynić, a nie czyni, grzeszy", zaś w wersecie 11:23 z "Ew. w/g św. Łukasza" ostrzega także "Kto nie jest ze mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza".
W dawnych czasach jakie nadal pamiętam, mądrzy ludzie mawiali iż "prawda zwykle jest dokładnym przeciwieństwem tego w co powszechnie się wierzy". Z kolei dzisiaj coraz powszechniej się wierzy w kłamstwa iż ani upadli moralnie choć technicznie wyżej od ludzi zaawansowani UFOnauci, ani też Bóg który nas stworzył, wcale NIE istnieją. Stąd na przekór iż opisywane tu informacje zapewne są obarczone moimi ludzkimi niedoskonałościami oraz ograniczeniami finansów i możliwości badawczych pojedyńczego "hobbysty", ciągle w interesie bezpieczeństwa całej ludzkości warto podejmować rzeczowe korygowanie tej kłamliwej wiary. Wszakże dotychczasowe blokowanie, obrzydzanie, bezpodstawne krytykaństwo, obrzucanie wyzwiskami, itp., jakimi traktowane są wyniki moich badań NIE są w stanie zmienić już zaistniałej prawdy na przeciwną niż ona faktycznie jest. Tymczasem mi aż włosy stają dęba na przerażającą myśl, co się stanie jeśli bliźni zbyt późno się ockną do prawdy, że faktycznie zaistniały zdarzenia, fakty i materiał dowodowy, które ja rzetelnie dokumentuję w swych publikacjach i na które nieustająco, altuistycznie i z narażeniem swego bezpieczeństwa, tak bezskutecznie staram się od lat zwracać uwagę wszystkich bliźnich.
#F5. Pilna potrzeba zreformowania zasad działania "oficjalnej nauki ateistycznej" oraz wymóg pozbawienia jej monopolu poprzez powołanie dla niej kompetycji o filozofii przeciwstawnej do jej fundamentów (np. powołanie kompetycji o cechach tzw. "totaliztycznej nauki"), którą to potrzebę i wymóg ujawniły m.in. losy prawdy mojego odkrycia z 1985 roku iż na wszechświat składają się aż trzy odmienne światy - tj. losy prawdy mądrze potwierdzanej zakodowaniem jej nawet w wersety Biblii, ale niestety już przez około 40-lat blokowanej, zwalczanej i przebiegle ignorowanej przez monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" oraz przez podległe nauce instytucje i systemy w rodzaju internet, naukowe czasopisma, czy tzw. "peer reviewers" (wszystkie które to zachowania implikują niekompetencję i pasożytniczą orientację monopolu tejże nauki i stąd kwalifikujące dzisiejszą "oficjalną naukę ateistyczną" jako instytucję o kulturze skrycie działającej na szkodę ludzkości):
W (1#G1) z punktu #G1 wpisu #367 do blogów totalizmu oraz strony "artefact_pl.htm" podsumowuję następstwa swego przełomowego odkrycia z 1985 roku opisanego w wielu moich opracowaniach zaś w czerwcu 2020 roku dodatkowo potwierdzonego odkryciem istnienia męskich i żeńskich "Drobin Boga". To samo odkrycie od niemal 40 lat upowszechniam moimi licznymi publikacjami. Ich przykłady są linkowane stroną "skorowidz.htm". Odkrycie to zupełnie obala i zastępuje nowymi całe fundamenty naukowe i filozoficzne na jakich zbudowana została całość dotychczasowej "oficjalnej nauki ateistycznej" jaka dzierży absolutny monopol na badania i na edukację. Wszakże odkrycie to stwierdza m.in. iż na "wszechświat" składają się aż trzy odmienne "światy", każdy o zupełnie odmiennych prawach i zasadach działania jakie rządzą wszystkimi jego funkcjami. Nasz (3-trzeci) "świat materii" jaki postrzegamy naszymi zmysłami jest zaledwie najnowszym i tylko kolejnym z aż tych trzech światów. Pozostałe dwa z nich NIE są bowiem postrzegane ludzkimi zmysłami (czyli, jak Biblia to mądrze i przewidująco wyraziła w wersecie 11:3 z "Listu do Hebrajczyków", światy te powstały "nie z rzeczy widzialnych" - czyli z odkrytych moimi badaniami tzw. "Drobin Boga"). Przed zaś stworzeniem naszego "świata materii" wszeświat obejmował jedynie: (2-drugi) softwarowy "świat wirtualny" przez wszystkie religie typowo zwany "światem duchowym" albo "tamtym światem" w pamięciach jakiego około 6000 "ludzkich lat" temu wyewoluował się stworzyciel naszego "świata materii" i nasz Bóg; oraz (1-pierwszy) fizykalnie istniejący przez nieskończoność tzw "przeciw-świat" w/g mitologii Greków i nowozelandzkich Maorysów kiedyś rządzony tzw. "chaosem" czyli "chaotycznymi ruchami", do którego to "chaosu" porządek wprowadził dopiero Bóg mądrze programując ruchy "Drobin Boga" aby stworzyć z nich nasz "świat materii". (Odnotuj tutaj jak słowo "chaos", które w czasach mojej edukacji prosto i klarownie definiowano jako "chaotyczne ruchy", późniejsze intrygi "mocy zła" do dziś wypaczyły w kłamliwe konfundowanie ludzi wyjaśnieniami w internecie wyszukiwanymi np. słowami kluczowymi: "chaos czyli chaotyczne ruchy" - patrz https://www.google.pl/search?q=Grecja+chaos+czyli+chaotyczne+ruchy .) Istnienie aż tych trzech światów wszechświata ogromnie upraszcza i klaryfikuje nasze zrozumienie budowy i działania wszystkiego co nas otacza, w tym i tego co wyjaśniłem powyżej w #F1 do #F4. Tymczasem chociaż przez już około 40 lat te moje opisy są udostępniane w internecie, "oficjalna nauka ateistyczna" nadal wymyśla coraz to bardziej nieprawdopodobne teorie i wyjaśnienia aby owo złożone działanie aż trzech zupełnie odmiennych światów wszechświata "wtłoczyć" siłą i wyjaśniać rzekomym istnieniem i działaniem tylko jedynego uznawanego przez tę naukę naszego "świata materii" - tj. tego świata materii w którym my żyjemy i stąd od uznania istnienia którego "oficjalna nauka ateistyczna" NIE ma jak się wymigać (choć nadal wymyśla sposoby jak istnienie i realność naszego "świata materii" pośrednio podważać, negować i móc zaprzestawać badać - np. swymi spekulacjani bazującymi na pomysłach o możliwości istnienia równoległych rzeczywistości, multiwersów, ciemnej materii, czarnych dziur, rzekomej "matrycy", nierealnych zjawisk, itp., itd.).
Niestety, jak się okazuje, Ziemię i ludzkość od tysięcy już lat sekretnie okupują, eksploatują, oraz wyniszczają tzw. "UFOnauci" będący potomkami naszych przodków z planet Oriona. To oni najpierw wmusili "oficjalnej nauce ateistycznej" praktykowaną przez siebie filozofię szatańskiego pasożytnictwa (patrz strona "parasitism_pl.htm") - o szkodliwości której ostrzegam od 1985 roku, czyli od czasu kiedy odkryłem iż filozofia pasożytnictwa jest dokładną przeciwstawnością wypracowanej wówczas mojej Filozofii Totalizmu z 1985 roku - patrz strona "totalizm_pl.htm". Ten zaś monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" stopniowo przyjął i akceptował tę "filozofię pasożytnictwa" jako ukryty filar swoich fundamentów filozoficznych, poczym wraz ze skrytym współudziałem okupujących nas "UFOnautów" podjął wmuszanie tej niszczycielskiej filozofii całej ludzkości - "owoce" czego od 2020 roku wszyscy zaczęliśmy coraz widoczniej i dokuczliwiej zbierać.
Co najbardziej intrygujące, jak się okazuje owi okupujący nas i wyniszczający UFOnauci oficjalnie nadal NIE wiedzą iż na wszechświat składają się aż owe trzy odmienne światy. (Zapewne ich "najwyższy przywódca" i właściciel Ziemi zakazał im badać tematy innych światów - tak jak na Ziemi decydenci "oficjalnej nauki ateistycznej" zakazują naukowcom rzeczowo badać i oficjalnie potwierdzać jako źródła nowej wiedzy NIE tylko trzy występujące w wersetach Biblii nieba i przybywające z pierwszgo nieba UFO, ale także zabronili badać telepatię, hipnozę, Boga, Biblię, dusze, aniołów, mity, itp.) To dlatego właśnie UFOnauci, wraz z działającymi na szkodę ludzkości ich ludzkimi pomocnikami, których zupełnie już przeprogramowali na swoją pasożytniczą filozofię i na swój sposób myślenia swoją zaawansowaną techniką hipnotycznego i telepatycznego programowania umysłów ludzi, są najwierniejszymi choć sekretnymi czytelnikami moich opracowań. Na przekór owego zainteresowania ze strony UFOnautów, ludzka instytucja "oficjalnej nauki ateistycznej" nadal krytykuje i ignoruje wyniki moich badań - szczególnie zaś badań "telepatii" nieskończenie szybko propagującej się w przeciw-świecie, a także moich badań urządzeń telepatycznych (np. tzw. "piramidy telepatycznej"). To krytykowanie i ignorowanie jest szczególnie bolesne ponieważ działa ono na szkodę całej ludzkości. Wszakże przykładowo choć od marca 2003 roku (czyli już przez ponad 20 lat) propaguję wypracowaną przez siebie zasadę działania "Sejsmografu Zhang Henga" zbudowanego z sukcesem już przez starożytnych Chińczyków niemal 2000 lat temu, niestety monopol oficjalnej nauki ateistycznej nadal ignoruje wiedzę iż to cudowne urządzenie działa na zasadzie telepatii i dlatego jest zdolne uratować życie tysięcy ludzi. Jednocześnie niemal wszystko co ja odkrywam, nawet dla UFOnautów widać jest zupełnie nową wiedzą jaką intensywnie wchłaniają, tyle iż po jej skopiowaniu do swych własnych archiwów zapewne zamierzają zwodniczo zwalczać na Ziemi swoją ulubioną metodą szkodzenia ludzkości stwierdzającą "jeśli chcesz ukryć drzewo, posadź wokół niego cały las" - po linki patrz strona "skorowidz.htm". Wszakże to także tą właśnie metodą od lat już blokują, obrzydzają i utrudniają a często nawet uniemożliwiają upowszechnianie praktycznie wszystkiego co ja wypracowalem swymi badaniami. Moje zaś wiele już lat trwające ostrzeganie bliźnich iż tymi skrytymi manipulacjami ich przyszłość jest wyniszczana, okazuje się być przysłowiowym "wołaniem na puszczy".
Niestety, uświadomienie sobie iż oficjalna nauka ateistyczna do dzisiaj NIE zdołała włączyć w obszar swojej kompetencji i zakresu priorytetowych badań tego wszystkiego co zarówno starożytne Chiny jak też i reszta ludzkości znają już od co najmniej 4700 lat, zawiera w sobie poważne ostrzeżenie i groźbę. Są to bowiem prawdy, odkrycia, wiedza, zjawiska, technologie, oraz cywilizacyjne dobra, jakie powynosiły inne cywilizacje do gwiazd. Co zaś nawet jeszcze bardziej przerażające, tym najbardziej upadłym z grona owych cywilizacji wszystko to pozwala sekretnie nas eksploatować i wyniszczać przez całe tysiąclecia. Stąd owo uświadomienie sobie już nas ostrzega, że jeśli pozostawimy monopol naszej "oficjalnej nauki ateistycznej" bez stworzenia dla niej patrzącej na jej ręce i kompetytywnej wobec niej kompetencji, o formie np. "totaliztycznej nauki" (opisanej np. w #C6 strony "telekinetyka.htm"), oraz bez zreformowania jej szkodliwych dla całej ludzkości metod, zasad, wypaczeń, korupcji, zachowań, kultury uników przed poznawaniem prawdy, itp., wówczas nawet jeśli ludzkość przeżyje przez obecnie coraz częstrze zapędy dysponentów broni jądrowej hipnotycznie i telepatycznie zaprogramowanych przez UFOnautów na wyniszczanie swych bliźnich, ciągle zapewne zejdzie ludzkości kolejne co najmniej 4700 lat zanim ponownie urodzi się na Ziemi ktoś wystarczająco odważny aby na nowo jeszcze raz odkryć i zacząć ujawniać ów upraszczający wszystko i klaryfikujący prawdę fakt iż na wszechświat składają się aż trzy odmienne światy do opisów których linkuję powyżej. Czas więc aby każdy z nas zrozumiał iż w/w "Ja Jestem" z Biblii jest prawdą, oraz że zgodnie np. z wersetami 21:8 i 22:15 z "Apokalipsy św. Jana" a także 20:16 z "Księgi Wyjścia" w Biblii, "wszelakie kłamanie" jest grzechem śmiertelnym łamiącym 10 przykazań Boga, a stąd NIE otrzymującym rozgrzeszenia czyli powodującym biblijną "śmierć drugą" oznaczającą całkowite wydeletowanie duszy - o czym wygodnie dzisiejsi kapłani "zapominają" upominać ludzi. Czas więc aby każdy kto ma sumienie i wierzy w Boga włączył swe działania do pierwszego stadium naszej obrony poprzez codzienne upowszechnianie prawdy we wszystkim co sam mówi i przez akceptowanie tylko prawdy od swych bliźnich w zgodzie z biblijnym "i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" (werset 8:32 "Ew. św. Jana") - aktywnie przyczyniając się jak tylko może aby każdy miał prawo do wyrażania prawdy i własnych poglądów, aby do dziennikarzy i reportorów NIE strzelano ani ich NIE zamykano w więzianiach, oraz abyśmy wszyscy zaczęli mówić prawdę i NIE reagowali szykanami jeśli rodzące dobro słowa prawdy są bolesne. Wszakże niemal każdy z ludzi "umie słuchać prawdy" - zaś Biblia także ostrzega: "Kto zaś umie dobrze czynić, a nie czyni, grzeszy" (patrz werset 4:17 z "Listu św. Jakuba Apostoła").
Copyrights © 2024 by dr inż. Jan Pająk
* * *
Treść niniejszego wpisu #368 została adaptowana z opisów w #F1 do #F5 na mojej stronie internetowej o nazwie "pigs_pl.htm" (aktualizacja datowana 25 stycznia 2024 roku, lub później) - już załadowanej do internetu i dostępnej, między innymi, pod następującymi adresami:
http://drobina.rf.gd/pigs_pl.htm
http://gravity.ezyro.com/pigs_pl.htm
http://nirwana.hstn.me/pigs_pl.htm
http://pajak.org.nz/pigs_pl.htm
Do dnia publikowania niniejszego wpisu aż 8 blogów totalizmu było zakładanych i krótkotrwale utrzymywanych, jednak tylko 3 z nich przetrwały do dzisiaj. Oto ich adresy:
https://totalizm.wordpress.com - o "małym druku" 12pt, wpisy zaczynające się od #89 = tj. od 2006/11/11)
https://kodig.blogi.pl - o "dużym druku" 20pt, wpisy zaczynające się od #293 = tj. od 2018/2/23)
https://drjanpajak.blogspot.com - o "dużym druku" 20pt: wpisy zaczynające się od #293 = tj. od 2018/3/16) dostępny też poprzez NZ adres https://drjanpajak.blogspot.co.nz
Wpisy poszerzające i uzupełniające niniejszy #368:
#367, 2024/1/1 - siedem nadrzędnych zjawisk przeciw-świata istnienia jakich monopol oficjalnej nauki ateistycznej NIE uznaje ani NIE bada ze szkodą dla ludzkości (#G1 do #G1a z "artefact_pl.htm")
#366, 2023/12/1 - "odparowanie WTC przez UFO" oraz "cóż to jest prawda" UFOnauty Poncjusza Piłata, metoda kontrastu, wyliczanie prowdopodobieństwa prawdy, przykłady prawdy i nieprawdy (#D1 do #D1a z "wtc_pl.htm")
#365, 2023/11/1 - skryta inwazja UFOnautów na instytucję małżeństwa, wymogi strategii obrony, symbolizm kwiatu baobabu (#V1 do #V1a z "humanity_pl.htm")
#364, 2023/10/1 - dowody ukrytej inwazji UFOnautów-gigantów na Petone w NZ (#K5 do #K5e z "petone_pl.htm")
#363, 2023/9/1 - "jak" ludzi opętują materialni UFOnauci z Oriona sprzęganiem umysłów techniczną telepatią po telekinetycznym wniknięciu do ich ciał (#M1 do #M4 z "evil_pl.htm")
#362, 2023/8/1 - metoda "pozbawiania przywilejów" reformująca ludzki wymiar sprawiedliwości, a czteropędnikowe UFO porywające nasze samoloty i okręty (#I1 do #I6 z "bandits_pl.htm")
#361, 2023/7/1 - upowszechnianie prawdy w roli obrony przed nalotami niewidzialnych UFOnautów na nasze mieszkania (#L2 do #L3a z "evil_pl.htm")
#360, 2023/6/1 - mój Magnokraft źródłem wypracowywanych na Ziemi kluczy do wiedzy i prawdy (#D1 do #D1cd z "military_magnocraft_pl.htm")
#359, 2023/5/1 - sekretna "pętla sabotażowa" z mikroprocesorów w naszych PCs (#J3 do #J3a z "faq_pl.htm")
#357, 2023/4/1 - "nastaw drugi policzek" a mechanizm "samoregulowania się" pokona zło za ciebie (#N do #N3b z "cielcza.htm")
#356, 2023/2/1 - receptura, znaczenie i duchowy symbolizm "kimchi", która niemal całą Koreę czyni zdrową (#J1 do #J3 z "korea_pl.htm")
#355, 2023/1/1 - trop pędników z butów ponad 3-metrowego UFOnauty wtelekinetyzowany w asfalt NZ Petone (#K3 do #K3i z "petone_pl.htm")
#353, 2022/11/1 - dowody iż cechy "internetu" Biblia opisała cyframi 666 (#H4 z "will_pl.htm")
#351, 2022-8-27 - jak prawa rządzące rozwiązywaniem problemów potwierdzają obecność żywej inteligencji Boga (#C9 do #C9a z "nirvana_pl.htm")
#348, 2022/6/20 - moce mini-UFOnauty z rasy "zmora" ujawnione inżynierską analizą "jak" jego wideo z Aceh (#K2 do #K2b z "petone_pl.htm")
#347, 2022/6/1 - ślady stóp UFOnautki o 3 palcach i ok. 80cm wzrostu wytopione w twardym asfalcie NZ chodnika (#K1 do #K1c z "petone_pl.htm")
#344, 2022/3/1 - wrażliwość na energię moralną "wężowych kamieni" i moce "świątyni węży" (#J2 ze "stawczyk.htm")
#343, 2022/1/27 - role "co" Boga i "jak" ludzi we wdrażaniu idealnego "ustroju nirwany" (#C8 do #C8bc z "nirvana_pl.htm")
#341, 2021/12/1 - dlaczego unikanie wykonywania "prac fizycznych" powoduje niezdolność do wypracowania inżynierskiej procedury "jak" i brak kompetencji (#G3 do #G5 z "wroclaw.htm")
#328, 2020/11/1 - podsumowanie cech "ustroju nirwany" eliminującego "pieniądze" i "wymuszanie pracy" (#C7 z "nirvana_pl.htm")
#326, 2020/9/1 - odejmująca żeńska "Drobina Boga", która jest przeciwstawnością dodającej męskiej "Drobiny Boga" (#K2 z "god_istnieje.htm")
#325, 2020/8/1 - cechy, wygląd, budowa i działanie dodających męskich "Drobin Boga" , które jednocześnie są "drobinami przeciw-materii" (#K1 z "god_istnieje.htm")
#322, 2020/5/17 - skryte formowanie huraganów i tornad przez gigantyczne gwiazdoloty o budowie i możliwościach moich Magnokraftów (#J1 do #J5 z "hurricane_pl.htm")
#320, 2020/2/19 - wdróżmy idealny "ustrój nirwany" nagradzający "pracę moralną" wprogramowanym przez Boga w dusze ludzi zjawiskiem "zapracowanej nirwany" (#A1 do #A4 z "partia_totalizmu.htm")
#319, 2020/1/25 - napędy pierwszej ery technicznej i moje Tablice Cykliczności ujawniają prawa i regularności pozwalające tworzyć dowolne napędy naszej przyszłości (#J4.1 z "propulsion_pl.htm")
#317, 2019/12/17 - druga era techniczna ludzkości zapoczątkowana czystością wiatraków i żagli oraz jej wyniszczające naturę i ludzi napędy spalinowe (#J4.2 z "propulsion_pl.htm")
#315, 2019/10/17 - trzecia era techniczna ludzkości zapoczątkowana niedawno wdrażaniem "silnika elektrycznego" a wiodąca do moich gwiazdolotów Magnokraft (#J4.3 z "propulsion_pl.htm")
#313, 2019/8/17 - "czwarta era techniczna ludzkości" i jej napędy "perpetuum mobile" poruszane "wieczną ruchliwością" inteligentnej "przeciw-materii" same napełniając się energią wymaganą do ich działania (#J4.4 z "propulsion_pl.htm")
#311, 25/6/2019 - "jak" czyniące cuda napędy piątej ery technicznej ludzkości pokonają upływ czasu i nieuchronność śmierci (#J4.5 z "propulsion_pl.htm")
#309, 2019/4/30 - szósta era techniczna ludzkości oraz jej cudowne napędy do podróżowania przez czas i przestrzeń, oraz do tworzenia, lewitowania, uzdrawiania, a nawet anihilowania (#J4.6 z "propulsion_pl.htm")
#296, 2018/5/1 - szokująca mnie obserwacja na plaży w Petone komunikującego się telepatią i inteligentnie "tańczącego płomyka" ponad krzewem wodorostu (#J3 z "petone_pl.htm")
#275, 2016/9/1 - ucz się z odkryć, teorii, wynalazków, dorobku, rad, itp., ale pewność prawdy da ci tylko zgodność twierdzeń z treścią Biblii (#L1 z "pajak_jan.htm")
#272, 2016/6/1 - nieuznawanie "moralności" (tj. posłuszeństwa w wypełnianiu przykazań Boga) wypacza wszelkie wyniki naukowych badań losów i zdarzeń jakich doświadczyli poszczególni ludzie (#B3 z "portfolio_pl.htm")
#203, 2011/7/15 - problemy z "monopolem małżeńskim" oraz zalety i korzyści wielożeństwa (#J2.2.2 z "morals_pl.htm")
#192, 2011/1/5 - dla istotnych powodów Bóg zawsze dostarcza każdemu potwierdzenia tego w co osoba ta silnie wierzy (#A2.2 z "totalizm_pl.htm")
Niech totalizm zapanuje,
Dr inż. Jan Pająk