Archiwum 20 lipca 2024


lip 20 2024 #372_1: Potwierdzenia iż na cały wszechświat...

#372_1: Potwierdzenia iż na cały wszechświat składają się aż trzy odrębne światy w Biblii opisane pod nazwą "3 nieba" (część 1)

 

Wprowadzenie do niniejszego bloga #372 i punktów #I1 do #I5 strony "parasitism_pl.htm" z których blog ten jest adaptowany. Tak dokładnie jak na to pozwalają mi moje ludzkie niedoskonałości, nadal zawierająca szereg niewiadomych dotychczas wypracowana wiedza, oraz znajomość procedur stopniowego dochodzenia inżynierskim "jak" do prawd, w poniższych punktach #I1 do #I5 postaram się zaprezentować historię ewolucji i transformacji wszechświata z nieskończoności jego 4-wymiarów i nieskończonego czasu jego uprzedniego istnienia, aż do postwarzania w nim przez Boga dzisiaj istniejącego naszego [3] "świata materii" ze skończonością jego 3-wymiarów i z jego "nawracalnym czasem softwarowym" w jakim przebiega skończony czas życia wysyłanych do niego po wiedzę i naukę ludzi i istot żyjących. Stąd stosując inżynierskie "jak" najpierw w #I1 opisuję metody i tzw. "3 świadków" jakich powtarzalnie używam aby niepodważalnie potwierdzać prawdę kolejnych warstw wiedzy w procesie mojego budowania pełnego obrazu formowania obecnego wszechświata. Potem w #I2 wyjaśniam proces wyewoluowania się w jedynym wówczas istniejącym tzw. [1] "przeciw-świecie" żyjącego i samoświadomego programu naszego Boga. (Program ten w Biblii opisywany jest pod nazwą "Duch Święty".) Program ten powstał w wyniku jakiegoś narazie nieznanego mi zdarzenia, o którym jednak posądzam, aczkolwiek narazie NIE mogę tego potwierdzić trzecim (1c) z wymaganych "3 świadków", że prawdopodobnie było to zderzenie się ze sobą dwóch męskich tzw. "Drobin Boga" - czyli elementarnych składowych "przeciw-materii" z [1] "przeciw-świata" mających formę istotek o kształcie miniaturowych ludzików jakie posiadały zdolności do samouczenia się i jakie z nieskończoną szybkością "chaotycznie" przemieszczały się po rozmiarowo nieskończonym wszechświecie, jednak jakie początkowo NIE cechowały się życiem ani samoświadomością. Potem w #I3 wyjaśniam "jak" ów ożywiony wówczas program Boga zainicjował uformowania się softwarowego [2] "świata wirtualnego". (W Biblii ów "świat wirtualny" opisany jest jako "słowo".) Dalej w #I4 wyjaśniam "jak" ów program Boga żyjący w [2] "świecie wirtualnym" postwarzał w czterowymiarowym [1] "przeciw-świecie" strukturę i działanie całego naszego [3] "świata materii" ze skończonością jego 3-wymiarów i czasu istnienia (w Biblii zwykle nazywanego "ziemia"). Stworzenia tego ów program Boga dokonał jako budulca używając właściwie zaprogramowanych "Drobin Boga" w najbardziej priorytetowej (dwunastej) pamięci każdej z których mieści się ów sterujący ich zachowaniem żyjący program Boga. Na końcu zaś, tj. w punkcie #I5, głównie wyjaśniam "dlaczego" jest ogromnie istotnym aby ludzkość poznała opisywane tu i niepodważalnie już potwierdzone przez najważniejszych "3 świadków" prawdy o historii, składowych, budowie i działaniu tego aż trzy-światowego wszechświata, poczym podjęła wysiłki aby jeszcze bardziej prawdy te pouściślać inżynierskim "jak", oraz stopniowo wyeliminować z nich dalszymi badaniami nadal zawarte w nich typowe dla ludzkich opracowań niedoskonałości, takie jak niewiadome, ewentualne skróty-myślowe, pomyłki i przeoczenia, oraz językowe i wyrażeniowe nieścisłości.


#I1. "Jak" i "dlaczego" poznanie prawdy o budowie i działaniu trzy-światowego wszechświata definiuje naszą świadomość, a ta nasze losy:

Motto: "Wszystko co wyniknie z pracowitego 'dodawania' wiedzie do dobra, wzrostu i życia, wszystko zaś co wyniknie z czynienia lub z pasywnego aprobowania 'odejmowań' wiedzie do zła, upadku i samozagłady." (Jest to prawda na dzisiejsze czasy "odejmowania", upominająca aby dawać zamiast zabierać, pomagać zamiast zwalczać, informować zamiast ukrywać, budować zamiast burzyć, kochać zamiast nienawidzić, uzdrawiać zamiast czynić chorymi, itd., itp.)

W szeregu swych publikacji, np. swym blogu #371 (upowszechnianym pod adresami z punktu #Z3 strony "parasitism_pl.htm") a także w punktach #K1 do #K5 mojej strony internetowej "aliens_pl.htm" z których ów blog #371 został adaptowany, wyjaśniłem prawdę o wysoce istotnych następstwach dla każdego z nas ludzi. Stwierdza ona iż: we wszystkich trzech światach składających się na nasz trzy-światowy "wszechświat" wszystko nieustająco się zmienia. Odnotuj tu iż już począwszy od 1985 roku (czyli niemal od 40 lat) moja sformułowana wówczas i powtarzalnie publikowana "Teoria Wszystkiego z 1985 roku" (patrz strona "1985_teoria_wszystkiego.htm") nieustająco ujawnia wszystkim zainteresowanym prawdę iż na cały "wszechświat" składają się następujące trzy odrębne światy: [1] "przeciw-świat" zapełniony samouczącą się "przeciw-materią" czyli wiecznie ruchliwym płynem uformowanym z tzw. "Drobin Boga"; [2] "świat wirtualny" istniejący w 12 pamięciach i 12 mózgach owych "Drobin Boga" - w którym żyje program naszego Boga a także przechowywane są tam nasze "dusze"; oraz stworzony i zarządzany przez wszechwiedzącego Boga nasz [3] "świat materii", w którym my żyjemy. Niezależnie też od (1a) wskazań moich teorii oraz od (1c) empirycznego materiału dowodowego przykłady jakich wskazuję w niniejszych opisach, tę istotną prawdę iż na "wszechświat" składają się aż trzy oddzielne światy mądrze bo "kodem" potwierdzają nam także (1b) wersety Biblii. Wszakże z wersetów tych wynika, że: ta sama nazwa "niebo" jaką w Biblii opisywane są rzeczywistości owych trzech odrębnych światów, może referować aż do 3 odmiennych pojęć i znaczeń wyjaśniajacych cechy każdego z owych 3 światów. Liczne angielskojęzyczne widea o tych "3 niebach" czy o trzech znaczeniach nazwy "niebo" przyporządkowanej owym trzem światom można wyszukiwać m.in. słowami kluczowymi: The Three Heavens - np. patrz https://www.youtube.com/results?search_query=The+Three+Heavens czy ok. 20-minutowe angielskojęzyczne wideo z adresu https://www.youtube.com/watch?v=s8kDg2G0VDg lub krótkie bo 2-minutowe wideo z adresu https://www.youtube.com/watch?v=NPNBLkZ766A . Pierwsze z tych trzech kolejnych znaczeń nazwy niebo w Biblii, to "niebo" naszego [3] "świata materii", zapełnione przez świetliste lub odbijające światło księżyce, planety, gwiazdy i galaktyki, które możemy łatwo zobaczyć naszymi oczami lub teleskopami. Aby jednak dać nam do zrozumienia iż jest więcej niż tylko jedno "niebo", do tego "pierwszego nieba" z naszego [3] "świata materii" w zakodowany sposób referuje już dziewiąty werset Biblii, tj. werset 1:9 z "Księgi Rodzaju". Opisuje on bowiem "wody spod nieba" jakich zebranie odsłania suchą powierzchnię, czyli ziemię. O tym zaś iż istnieją też dwa wyższe nieba, tu zwane [1] "przeciw-świat" oraz [2] "świat wirtualny", informuje, m.in., werset 12:2-4 z "2 Koryntians" w Biblii. Podobnych wersetów istnieje więcej w Biblii, pozostawiam więc je czytelnikowi do poznania z w/w wideów i mojego bloga #354 gdzie Biblia je opisuje, poczym zrozumienia jak mądrze Bog zakodował w wersety Biblii ich ujawniające nam prawdę sformułowania. Szersze omówienie biblijnej nazwy "nieba" dla trzech światów wszechświata podałem w {1} z punktu #H2 w blogu #354 oraz na stronie "biblia.htm".

Powracając jednak do omówienia nieustających zmian wszystkiego w całym wszechświecie, to powodują one iż to co w danej chwili w nim się dzieje, nosi albo cechy (1) mądrego "dodawania" dokonywanego wysiłkiem czyjejś inteligencji, motywacji, mocy, wkładu pracy, oraz nabytej wcześniej mądrości i doświadczenia życiowego, albo też nosi cechy (2) naturalnego "odejmowania" zachodzącego automatycznie i bez potrzeby wkładania w nie jakiegokolwiek wysiłku, wiedzy, umiejętności, mądrości, dalekowzroczności, itp. Potwierdzeniami istotności owej prawdy o istnieniu tylko dwóch kierunków zmian, tj. pracochłonnego dodawania lub bezwolnego odejmowania, jest praktycznie wszystko co dookoła nas się dzieje, np. rozważ kierunki zmian z dwóch około 7 minutowych wideów angielskojęzycznych o adresach: https://www.youtube.com/watch?v=vDeJMi0mJRA lub https://www.youtube.com/watch?v=OABu93ru7ew .

Istnienie i nieustające zachodzenie tych dwóch zasadniczych procesów (1) "dodawania" albo (2) "odejmowania" powoduje, że w naszym [3] "świecie materii" istnieją tylko dwie filozofie życiowe. Z ich zaś obu praktycznie mamy tylko świadomy wybór pierwszej z nich, tj. wybór (1) filozofii dodającej. Jeśli zaś tej (1) świadomie NIE wybierzemy i NIE wdrożymy w swych postępowaniach, wówczas ta druga istniejąca (2) filozofia odejmowania sama nam się narzuci. Innymi słowy, w swoim krótkim uczącym pobycie w naszym [3] "świecie materii" mamy tylko możność świadomego wybrania tylko owej (1) "filozofii dodawania", która wiedzie nas do wzrostu, polepszania, miłości, pokoju, budowania, trwania i wieczystego życia, itp. Zalecenia bowiem prowadzenia swego życia według której to (1) "filozofii dodawania" Bóg mądrze zakodował we wersety Biblii i egzaminuje nimi nasze poczucie dyscypliny i żołnierskiego posłuszeństwa Bogu daniem nam "wolnej woli" czy ją ochotniczo wybierzemy. Przykłady zaś odkodowywania niektórych z tych wersetów i ich wyjaśniania obecnym językiem, są umożliwione zaawansowaniem wypracowywania mojej filozofii totalizmu z 1985 roku (patrz strona "totalizm_pl.htm") oraz moich teorii, szczególnie zaś "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" (strony "1985_teoria_wszystkiego.htm" lub "dipolar_gravity_pl.htm"). Przykłady te są zaprezentowane w publikacjach owej filozofii totalizmu, szczegóły której wypracowałem dzięki mojej inżynierskiej wiedzy "jak", a stąd zapewne dlatego wykazującej bardzo wysoką zgodność z Biblią - aczkolwiek nadal wymagającej poszerzania i usuwania owych ludzkich niedoskonałości zawsze kryjących się w sformułowaniu czegokolwiek przez nas ludzi. Odnotuj tu też iż jeśli w #I1 do #I5 tego bloga #372, lub w innych moich publikacjach - np. na stronie "parasitism_pl.htm", cytuję jakiś werset Biblii, wówczas jeśli NIE podkreślam tego nazwą Biblii z której on pochodzi zawsze cytowanie to powtarzam z wydanej w Polsce i przetłumaczonej na język polski, oficjalnej katolickiej, udostępnianej wszystkim w internecie: "Biblii Tysiąclecia" - patrz jej strona http://biblia-online.pl/Biblia/ListaKsiag/Tysiaclecia .

Powracając jednak do omawiania owych jedynie dwóch naprawdę istniejących filozofii życia, to przeciwstawną możliwością do świadomego wybrania przez nas postępowania w swym życiu według zasad owej (1) "dodającej filozofii", jest pasywność czyli unikanie jej wyboru i stosowania w swych postępowaniach. Ta zaś pasywność oznacza, że samoczynnie u nas się wdroży owa (2) "filozofia odejmowania", która zawiedzie nas do upadku, pogarszania, nienawiści, wojen, burzenia, wymierania poprzez samozagładę, itp. To ta też (2) "filozofia odejmowania", jest nam dodatkowo wmuszana siłą, przekupstwem, lub zwodzeniem przez tzw. "moce zła" za pośrednictwem innych niż te które jak mój totalizm starają się być absolutnie zgodne z Biblią, wszelkich filozofii, praw i decyzji władców naszego [3] "świata materii" (wszystkie z których, niestety, okazują się być tylko wersjami opisywanej stroną "parasitism_pl.htm" drugiej (2) "filozofii odejmowania", a stąd wersjami upadkowej filozofii pasożytnictwa z 1985 roku - patrz strona "parasitism_pl.htm"). W niniejszych punktach #I1 do #I5 tego bloga #372 i strony "parasitism_pl.htm" z jakiej blog ten został adaptowany chciałbym przekonać czytelnika, używając przykładu potwierdzonej przez poniżej opisanych najważniejszych "3 świadków", do prawdy o budowie i działaniu wszechświata (tj. do prawdy będącej przeciwieństwem kłamstw oficjalnie zasiewanych na ten temat), że wartą praktykowania w swym życiu jest jedynie owa (1) "filozofia dodawania", zaś usilnie unikać w swym życiu warto wszystkiego co prowadzi ludzi do piekła stwarzanego na Ziemi przez dzisiejsze używanie pieniędzy, kupowanych za pieniądze wyników badań, wymuszane pieniędzmi nauczanie, prawa, decyzje, a ostatnio także przez nowe tradycje. Wszakże wszystkie one wiodą ludzkość do upadku i samozagłady będąc zmyślnie posłuszne licznym wersjom (2) "filozofii odejmowania". Nakazy bowiem wszystkich (2) "filozofii odejmowania" sprowadzają się do praktykowania najróżniejszych form odejmowania zamiast dodawania, wymuszanego brania (które też jest odejmowaniem) zamiast ochotniczego dawania, pasożytowania na bliźnich i na naturze zamiast ich miłowania i opieki nad nimi, utajniania prawdy zamiast ujawniania prawdy i realizacji wynikających z prawdy motywacji pokoju, miłości i współpracy, a ponadto też przeciwstawiania się (zamiast wypełniania) przykazaniom i wymaganiom Boga mądrze zakodowanym w wersety Biblii. Innymi słowy, dla twojego własnego dobra czytelniku, podobnie jak piekła radzę unikać owych filozofii "odejmowania" obecnie praktykowanych już przez niemal wszystkie oficjalne instytucje na Ziemi, finansujących a stąd i potem podążających za wiodąco okłamującym ludzkość monopolem "oficjalnej nauki ateistycznej". Stąd aby dopomóc czytelnikowi w jego wyborze unikania piekła praktykowania odejmujących filozofii lub nauk, zacznę tu od inżynierskiego wyjaśnienia "jak" odróżniać prawdy wywodzące się od dowolnej "dodającej filozofii lub nauki" od kłamstw wmuszanych ludziom przez "odejmujące filozofie lub nauki".

I tak niezawodna metoda takiego odróżniania ich obu od siebie jest już dostępna od dawna. Tę niezawodną metodę potwierdzania prawd i odróżniania ich od kłamstw wskazują, opisują i ilustrują przykładami publikacje mojej fizolozfii totalizmu z 1985 roku. Metoda ta polega na znajdowaniu zgodnych ze sobą 3 potwierdzeń prawdy przez wszystkich 3 niezawodnych i najważniejszych "trzech świadków". Tych "3 świadków" dla każdej istniejącej i istotnej prawdy zawsze dostarcza nam Bóg. Wszakże np. w wersetach 10:26 z "Mateusza", czy 4:22 z "Marka" w Biblii Bóg nam obiecuje i przypomina: "Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawnione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć". Innymi słowy, tylko jeśli poświadczenia wszystkich tych trojga najważniejszych "3 świadków" w zgodności ze sobą potwierdzają jakąś prawdę wyrażoną w dowolnym wysoce istotnym dla ludzi czyimś stwierdzeniu, nauce, decyzji, postępowaniu, itp., wówczas potwierdzeniem tym otrzymujemy od Boga niezawodnie upewnienie iż to co nimi wyrażono jest absolutnej prawdą na jakiej z pełnym zaufaniem możemy polegać i na niej "dodająco" budować po inżyniersku następne warstwy danej prawdy.

Ta totaliztyczna metoda najważniejszych "trzech świadków" okazuje się być istotnym narzędziem w naszym przysparzaniu prawdy i wiedzy w obecnych czasach coraz częściej mnożonych kłamstw i oszustw. "Jak" nią to odróżnianie prawdy od kłamstwa dokonywać, uczy już sporo przykładów opisanych w publikacjach mojej "filozofii totalizmu z 1985 roku". Metoda ta stwierdza bowiem iż: "istnieje niezawodna grupa najważniejszych 'trzech świadków', zawsze obecnych dla wszystkiego co dla ludzkości istotne, tyle iż dla potwierdzenia każdej indywidualnej prawdy trzeba pracowicie ich wyszukać i pozestawiać razem ich oświadczenia, jeśli zaś wszyscy troje z nich zgodnie i jednogłośnie coś potwierdzają lub stwierdzają, wówczas jest to absolutną prawdą pochodzącą od Boga i potwierdzaną nam przez Boga, stąd możemy i powinniśmy na tej prawdzie całkowicie polegać i budować". Owych niezawodnych "trzech świadków" opisałem dokładniej w (1) do (1c) z punktu #H1 mojej strony internetowej o nazwie "2020zycie.htm" oraz z bloga #331. Krótko opisuję ich także w blogu #330. Dla każdego istotnego stwierdzenia typowo pierwszym uświadomionym przez jego autora takim najważniejszym świadkiem będzie starannie udokumentowana (1a) "dedukcja logiczna" - czyli wynik dokonanego logicznie poprawnym łańcuchem przyczynowo-skutkowym wyprowadzenia esencji owego udostępnianego bliźnim stwierdzenia wynikającego z przeprowadzonej logicznie dedukcji teoretycznej czy z teorii. Oczywistym drugim najważniejszym świadkiem, który po wydedukowaniu czegoś nowego co posądzamy iż jest prawdą, a stąd w dzisiejszych czasach kiedy już istnieje formalny dowód iż Bóg z całą pewnością istnieje (patrz strona "god_proof_pl.htm"), właśnie u tego to świadka obowiązkowo należy poszukać potwierdzenia prawdy ukończonej właśnie dedukcji, standardowo powinna być (1b) poprawna interpretacja wkodowanego we wersety Biblii potwierdzenia tej teoretycznie wydedukowanej prawdy (lub kilku jej potwierdzeń - jako iż dla najbardziej istotnych prawd Bóg wkodował we wersty Biblii aż kilka ich potwierdzeń). Oczywiście, w publikacjach pisemnie lub w jakikolwiek inny sposób trwale ujawniających ową prawdę jest absolutnie konieczne podanie w których konkretnie wskazanych, zacytowanych, odszyfrowanych i zinterpretowanych wersetach Biblii zawarte jest potwierdzenie esencji danego stwierdzenia, zaś jeśli to potwierdzenie jest w Biblii zaszyfrowane, wówczas trzeba przytoczyć też swój opis jego odszyfrowania. Trzecim zaś najważniejszym świadkiem jest (1c) potwierdzenie tego samego stwierdzenia empirycznym materiałem dowodowym w pełni udokumentowanym poprawnymi interpretacjami zjawisk zamanifestowanych i zarejestrowanych w otaczającej nas rzeczywistości. Stąd aby jakąkolwiek prawdę potwierdzić wszystkim ludziom, w tym nawet tym samobójczo wdrażającym pokusy "odejmującej filozofii", tj. tzw. ateistom, sceptykom, naukowcom, rządzącym, elitom, itp., wystarczy znaleźć dla tej prawdy zgodne ze sobą potwierdzenia przez owych "trzech świadków".

Z kolei osobom naprawdę wierzącym w Boga i wiedzącym iż Biblia zawiera "Słowa Boga", takie potwierdzenie jakiejkolwiek prawdy przychodzi znacznie łatwiej. Wszakże podane w poprawnie przetłumaczonych oficjalnych Bibliach (1b) "Słowa Boga" zawsze wyrażają sobą absolutną prawdę i tylko prawdę, która zawsze też (1c) ma swoje odzwierciedlenie w zdarzeniach otaczającej nas natury i rzeczywistego życia, a stąd którą odzwierciedlać będą też (1a) teorie i teoretyczne dedukcje logiczne bazujące na poprawnie zidentyfikowanej prawdzie. Wiedząc to, wystarczy aby wierzącym wskazać i zacytować lub wyjaśnić jedynie werset z precyzyjnie przetłumaczonej oficjalnej Biblii, który potwierdza tę prawdę, zastępując tym wersetem wszystkich owych "3 świadków". (Pamiętać przy tym trzeba, że "moce zła" już upowszechniają też sfabrykowane przez siebie fałszywe całe ichnie biblie, lub sfabrykowane rzekome księgi Biblii.) Wszakże jeśli jakąś prawdę potwierdza oficjalna Biblia, potwierdza ją także poprawna teoria oraz empiryczny materiał dowodowy. Niemal każde też twierdzenie zawarte w publikacjach filozofii totalizmu z 1985 roku wskazuje przykłady owych "trzech świadków" jacy jednogłośnie potwierdzają podane tam prawdy. Np. po ich przykłady proponuję zaglądnąć do bloga #349 lub do #J1 do #J3 ze strony "1985_teoria_wszystkiego.htm".

Nieco jeszcze inaczej jest jednak z wierzącymi w Boga i wiedzącymi np. z mojego bloga #370 lub z #I1 i #I2 strony "biblia.htm", że w przeciwieństwie do dodającej natury mężczyzn, kobiety mają wbudowane w siebie odejmującą naturę żeńskich Drobin Boga przenoszących w sobie kobiece "dusze". Tylko więc obojga uczestników małżeństw głęboko wierzących w Boga i regularnie czytających Biblę NIE trzeba przekowywać naukowo i świecko do wypracowanych ustaleń teoretycznych "jak" zapobiegać odejmującym zachowaniom dzisiejszych żon u których pojawił się opisywany w {#I1f} i {#I2f} z owego bloga #370 brak "energii moralnej", lub jak naprawiać przysparzaniem tejże inteligentnej "energii moralnej" także przez żonę już zaistniałe zachowania w rodzaju tych omawianych na 7:56 minutowym wideo "10 Ways Women EMOTIONALLY ABUSE Their Husbands" z adresu https://www.youtube.com/watch?v=Wo-833UYfA4 , lub pokazywanych na 6:49 minutowym wideo "He Went From Never Having Sex To Turning It Down - True Story!" z adresu https://www.youtube.com/watch?v=CQEUwwT9q_s , czy w 6:27 minutowym wideo "Did Your Wife Bait And Switch?" z adresu https://www.youtube.com/watch?v=Ci-d-aeWoog . Tylko też takie małżeństwa NIE muszą empirycznie samemu bezskutecznie próbować dokonać takiego naprawiania kiedy do jego potrzeby przekonuje je trzeci z owych "3 świadków" (jakim jest empiryka pożycia małżeńskiego obecnie coraz częściej kończonego rozwodem w 80% inicjowanym właśnie przez "odejmujące" postępowania żon dziś już typowo swymi zachowaniami odrzucających wiarę w Boga i odmawiających poznawania treści Biblii). U wierzących par dla wiedzenia długiego i szczęśliwego pożycia małżeńskiego wystarczy bowiem iż albo przed ślubem, albo zaraz po ślubie (tj. zanim żony zostaną przekonane do praktykowania ateizmu i "odejmującej" filozofii wmuszanej kobietom przez dzisiejsze multimedia i upowszechnianą nimi propagandę "mocy zła") szczerze wierzące w Boga żony zostały jakoś przekonane iż w imię szczęścia, trwałości i obrony małżeństwa przez Boga obowiązuje je wypełnianie podanej w Biblii definicji małżeństwa zawartej we wersetach: 7:3-5 z "1 Koryntian", 5:21-33 z Efezjan, 3:1-7 z "1 Piotra", 9:9 z "Koheleta czyli Eklezjastesa", oraz 2:18-20 z "Księgi Rodzaju", tj. wpełnianie definicji małżeństwa, którą zinterpretowałem dokładniej we w/w blogu #370.

Z kolei dla niezamężnych kobiet, które w obecnych czasach są spychane w praktykowanie (2) "odejmującej filozofii" zarówno przez ich odejmującą naturę, jak i przez nałóg użycia wszechobecnych dzisiaj multimediów, a także przez aktywnie działające na Ziemi "moce zła", praktycznie NIE ma już ratunku przed nabyciem, jak to kiedyś nazywano "staropanieńskich zagrań" - chyba że jeszcze w młodym wieku nabyły one w rodzinnym domu głęboką wiarę w Boga oraz nawyk powtarzalnego studiowania Biblii. (Po więcej informacji patrz moje blogi #370 i #365.)

Z uwagi na istnienie tych dwóch przeciwstawnych sobie procesów zachodzących w nieustająco zmieniającym się wszechświecie, tj. (1) pracowitego "dodawania" albo (2) automatycznego "odejmowania", wdrażanie jakiego (1) lub uleganie jakiemu (2) w swym życiu prowadzi do nabycia jednej z obu powyższych filozofii, a także z uwagi iż w przeciwieństwie do naszego Boga, my ludzie jesteśmy wysoce niedoskonali i mamy ograniczoną wiedzę oraz możliwości poznawcze, każda absolutna i końcowa prawda NIE może być w pełni i ostatecznie ustalona w jednym posunięciu, tak jak, niestety, stara się nam to wmówić monopol naszej "oficjalnej nauki ateistycznej". Wszakże każda prawda, NIE tylko jest prawdą dla siebie samej, ale z innymi pokrewnymi jej prawdami formuje ona też "łańcuchy wzajemnie powiązanej ze sobą wiedzy i prawdy" opisywane w #B3 z bloga #337 oraz z mojej strony "will_pl.htm". Te zaś łańcuchy z czasem wiążą się ze sobą, razem wzięte formując tzw. "szkielet wiedzy i prawdy" - też opisywany w owym blogu #337. Chociaż więc dowolna teoria czy odkrycie naukowe, albo pierwsze rozwiązanie techniczne jakiegoś nowego urządzenia, rozpatrywane jako oderwany od reszty wszechświata "odrębny system" mogą początkowo sprawiać wrażenie dobrego spełniania nałożonych na nie funkcji, z upływem jednak czasu okazuje się iż są one tylko "przybliżeniem prawdy", bowiem z poznanymi w międzyczasie innymi prawdami NIE formują owych "łańcuchów wzajemnie powiązanej ze sobą wiedzy i prawdy". Dlatego z upływem czasu muszą one być zastępowane innymi rozwiązaniami danego problemu coraz to lepiej współpracującymi z pokrewnymi mu prawdami. Każda prawda musi więc być stopniowo i po inżyniersku wypracowywana procedurami "jak" - tak jak inżynierowie stopniowo wypracowują coraz doskonalszą budowę i działanie np. samochodów, zegarów, telefonów, itp. To dlatego np. obecne metody postępowania monopolu "oficjalnej nauki ateistycznej" uważające iż to co ustalono kiedyś w przeszłości na zawsze pozostaje pełną i niezmienną prawdą, faktycznie reprezentują sobą "odejmującą" filozofię życiową - która z upływem czasu prowadzi ten monopol nauki do upierania się przy kłamstwach i wiedzie całą ludzkość ku samozagladzie. To też dlatego poniżej ponownie przypominam zainteresowanym istniejącą i publikowaną już przez niemal 40 lat totaliztyczną alternatywę do budowy i działania wszechświata upowszechnianej przez monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" a bazującej na tzw. "wielkim bangu". Wszakże wszelkie ateistyczne opisy budowy i działania wszechświata są już dowiedzione jako kłamliwe od ponad 2000 lat - "odejmujące" więc upowszechninie ich do dzisiaj przez monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" NIE daje się wyjaśniać inaczej niż jako przekładanie własnych interesów i finansów tej nauki ponad dobrem i przyszłością całej ludzkości. Ale, niestety, z uporem opisywanym w komunistycznej Polsce z 1971 roku politycznie-sarkastyczną piosenką Wojciecha Młynarskiego, o tytule "Przyjdzie walec i wyrówna" - patrz np. https://www.youtube.com/watch?v=cLWa8k6qqj4 , to kłamstwo ciągle jest ludzkości wmuszane nawet do dzisiaj - pomimo iż przez już niemal 40 lat istnieje i jest publikowana opisywana tu totaliztyczna i "dodająca" alternatywa bardziej zgodna z prawdami wszechświata. Odnotować przecież też trzeba iż owa kłamliwa "odejmująca" budowa i działanie wszechświata wmuszana ludzkości przez monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" oraz przez "moce zła" NIE jest jednoznacznie i w pełni potwierdzana nawet przez jednego z najważniejszych "trzech świadków". Za to podaną tu "dodającą" totaliztyczną alternatywę budowy i działania wszechświata powtarzalnie, wielokrotnie i zgodnie potwierdza każdy z owych najważniejszych "3 świadków".

Ta moja alternatywa trzy-światowego wszechświata wyjaśnia jego budowę i działanie jako nieustająco udoskonalany przez Boga proces (patrz blog #316 lub #A1 ze strony "evolution_pl.htm"). Stąd ów proces my powinniśmy też poznawać równie nieustająco, tak jak ludzkość po inżyniersku poznaje coraz to lepsze budowy i działania najnowszych samochodów, zegarków, telefonów, komputerów, itp. Te moje prawdy ustalone o wszechświecie, jakie niniejszym wystawiam zainteresowanym badaczom na dalsze przez nich dopracowywanie, udoskonalanie i potwierdzanie, wynikają z dorobków mojej filozofii totalizmu z 1985 roku (strona "totalizm_pl.htm") wspieranej dwoma moimi najważniejszymi teoriami, tj. "Teorią Wszystkiego z 1985 roku" (początkowo nazywaną także "Koncet Dipolarnej Grawitacji" - strona "dipolar_gravity_pl.htm") oraz najnowszą "Teorią Życia z 2020 roku" (strona "2020zycie.htm").

Poznanie prawdy o budowie i działaniu wszechświata definiuje naszą świadomość. Z kolei owa świadomość defniuje nasze dalsze postępowania, a tym samym nasze przyszłe losy. Wyjaśnijmy sobie "jak" to się dzieje.

I tak rozważmy przykład wpływu jakiegoś wynalazku na naszą świadomość, np. wpływu pędnika (tj. komory oscylacyjnej - strona "oscillatory_chamber_pl.htm") dla Magnokraftu mojego wynalazku, oraz wpływu samego gwiazdolotu Magnokraft jaki pędnika owego używa (strona "magnocraft_pl.htm"). Jest zrozumiałym iż przyszłe losy tego pędnika i gwiazdolotu zależą od tego czy znajdzie się jakiś postępowy kraj i naród otwarty na nowe idee, który zdecyduje się zainwestować w budowę tego pędnika i gwiazdolotu. Zapewne dlatego taki kraj zdolny do zbudowania gwiazdolotu Magnokraft jak narazie się NIE znalazł, chociaż jeszcze w 2007 roku szanse zostania takim krajem wykazywała Korea - tak jak opisałem to w #H1.1 strony "przepowiednie.htm" i w swym blogu #241. Jednak od tamtego czasu wyraźnie zaistniały w Korei odchodzenie od Boga oraz inne zmiany kompletujące jej tzw. "Cykl Tytlera" - patrz https://www.youtube.com/watch?v=-uRZAgCGhCY . NIE sądzę więc iż nadal posiada ona tzw. "motywacje" aby wdrażać nowe idee. Na podjęcie budowania Magnokraftu moim zdaniem NIE będzie zdolny też się zdecydować żaden z trzech super-mocarstw jakie obecnie między sobą prowadzą "rozgrywki" o to który z nich będzie przyszłym przywódcą Ziemi. Wszakże działania ich przywódców, a także narodów, nadal są ograniczane przez tradycje, sposób myślenia i światopogląd ciągle pozostającymi identycznymi do tych u więźniów będących "uwięzionymi na Ziemi", zaś jakie najlepiej wyraża stare chińskie przysłowie "żaba w studni" (po angielsku "frog in a well" - patrz https://www.google.com/search?q=frog+in+a+well ). Przykładowo, ich myślenie nadal NIE wykracza poza poziom jaki dla skali kosmosu reprezentuje dzisiejszy prymitywny ludzki napęd rakietowy. Ich umysły są też zamknięte na nowe idee jakie wymagają zapracowania na swe owoce i NIE obiecują natychmiastowych oraz łatwych korzyści finansowych i materialnych. Tymczasem dla naszej cywilizacji właśnie szybko zbliża się tzw. "punkt braku powrotu" (po angielsku "point of NO return" - https://www.google.com/search?q=point+of+NO+return ). Na czym polega ów "punkt braku powrotu" i dlaczego właśnie nadeszły jego czasy najlepiej to wyjaśnia angielskojęzyczne wideo "The Unexpected Reason Why Time Is Speeding Up: The Ancient Map of Time" o adresie https://www.youtube.com/watch?v=61AevhqKvvs opisujące przepowiednie Indian Hopi o przybyciu na Wschód Ziemi tzw. "białego brata Pahana", który dostarczy ludzkości wiedzy potrzebnej do wybrania jeszcze przed owym "punktem braku powrotu" tej najwłaściwszej z dwóch istniejących dróg którymi nasza cywilizacja może podążać, tj. "dodającej" drogi która wiedzie do prawdy, postępu, uszanowania Boga, ludzi i natury (a NIE tej "odejmującej" drogi która zawiedzie ludzkość do samozagłady). Ja wierzę iż Pahana już przybył na Wschód Ziemi - tak jak przepowiednia Hopi to zapowiadała, oraz że nawet przedstawił się przywódcom Hopi i dał im już znać iż tu już jest i że liczy na podjęcie razem z Hopi wspólnych wysiłków nad ratowaniem ludzkości - tyle iż podobnie jak dawni przywódcy Izraelczyków odrzucili uznanie przepowiedzianego przez ich proroków Jezusa, także dzisiejsi przywódcy Indian Hopi zapewne odrzucili uznanie już przybyłego Pahana. Tymczasem przybycie Pahana oznacza iż ludzkości pozostało już bardzo mało czasu do zdecydowania którą z powyższych dwóch dróg wybiorą - ja wierzę iż mamy czas ograniczony do tylko 2030 roku. Jeśli więc do 2030 roku na Ziemi NIE znajdzie się kraj który podejmie budowę Magnkraftu, wówczas prawdopodobnie ludzkość nigdy tego gwiazdolotu NIE zbuduje. Wszakże już wkrótce obecne techniczne zaawansowanie ludzkości zostanie zniszczone kataklizmami, zaś jako odrębna cywilizacja ludzkość przestanie istnieć (patrz blog #371). Jeśli jednak kraj taki się znajdzie, wówczas Bóg zapewne opóźni nadejście kataklizmicznych zdarzeń mających się zainicjować w latach 2030, dając temu krajowi czas na zbudowanie Magnokraftu do roku 2036. To zaś z uwagi na militarną potęgę tego gwiazdolotu (np. rozważ podrozdział G14.2 a także G14 i #G14.1 z tomu 3 mojej monografii [1/5] - patrz strona "tekst_1_5.htm") natychmiast uczyni ów kraj przywódcą całej ludzkości. Ponieważ zaś do wówczas wysiłki zbudowania Komory Oscylacyjnej i Magnokraftu przetransformują myślenie jego przywódców i ludności na cechujące "współmieszkańców całego wszechświata", ów kraj poprowadzi resztę ludzkości ku wymaganej przez Boga "dodającej" drodze do prawdy, postępu, oraz uszanowania Boga, ludzi i natury jaka uczyni z ludzkości jeden z wielu narodów ogromnego wszechświata i zbliży ją do totaliztycznych cywilizacji z kosmosu, które od dawna starają się jej zdalnie i pokojowo pomagać (niestety bezskutecznie, ponieważ będąc rządzona przez "moce zła", jak dotąd ludzkość zawsze odrzucała ich altruistyczną pomoc - patrz losy "piramidy telepatycznej" z #E1 strony "telepathy_pl.htm" oraz "urządzenia do ujawniania obiektów w stanie telekinetycznego migotania" ze strony "tekst_7b.htm").

Co najciekawsze, rozwój ludzkiej świadomości NIE skończy się na zbudowaniu Komory Oscylacyjnej i Magnokraftu. Wszakże przyszłość ludzkiej techniki i wiedzy zmierza do nadawania jednemu technicznie zaawansowanemu urządzeniu, lub jednej teorii naukowej (np. mojej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku") zdolności wszystkich uprzednich prymitywnych urządzeń lub naukowych teorii. Tę tendencję do inżynierskiego czynienia wszystkiego coraz bardziej wszechstronnym i wielofunkcyjnym ja opisuję w swych publikacjach już od czasów wynalezienia swego Magnokraftu nazywając ją "trend omnibusa" - po przykłady tych opisów patrz B3 z tomu 2 mojej monografii [1/5]. Z urządzeń technicznych, dzisiejszym przykładem tego "trendu omnibusa" nadawania wszechstronności, są najnowsze telefony komórkowe, które zastępują działania dawnych: telefonów, telegrafów (SMS), zegarów, kalendarzy, aparatów fotograficznych, kamer filmowych i wideo, kalkulatorów elektronicznych, niektórych funkcji dzisiejszych komputerów, oraz kilku jeszcze innych urządzeń. Podobnie moje Komory Oscylacyjne i Magnokrafty też będą rozwijane w zgodzie z owym "trendem omnibusa" wypełniając coraz więcej dalszych funkcji, np. opisanego powyżej działania jako Wehikuły Czasu, ale także jako telekinetyczne windy, reflektory świetlne, teleskopy telepatyczne, maszyny uzdrawiające ciało leczniczą telekinezą, odstraszająca broń telepatyczna, niszczycielska broń indukcyjna, urządzenia formujące tornada i huragany, oraz kilka jeszcze innych opisywanych w mojej monografii [1/5]. Podobnie miasta przyszłości jakie adoptują filozofię "dodawania" będą NIE tylko mieszkaniami ludzi, ale także będą same produkowały wszystko co im potrzebne - w tym także "czystą darmową energię" i wolną od szkodliwych chemikalii żywność, będą zdolne do komunikowania się i wymiany wiedzy z podobnymi do nich miastami, oraz będą stwarzały złożoną strukturę z obszaru ich kompetencji - np. zapewniały prawidłowe działanie natury i opiekowały się zdrowiem i zachowaniami stworzeń żyjących w obszarze ich wpływów.

Wyjaśnijmy sobie teraz "jak" wszystkie powyższe idee i trendy są zawarte i wyrażone we wypracowanej przez moją "Teorię Wszystkiego z 1985 roku" (początkowo nazywaną także "Koncept Dipolarnej Grawitacji" - strona "dipolar_gravity_pl.htm") oraz moją najnowszą "Teorię Życia z 2020 roku" budowie i działaniu wszechświata - strona "2020zycie.htm". Warto przy tym też odnotować jak drastycznie odmienna jest ona od upowszechnianiej przez monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" i dziś już wyraźnie ujawniającej swą błędność oraz "odejmujące" zwodzenie ludzkości, formalnie przez ową "oficjalną naukę ateistyczną" upowszechnianej szokująco bzdurnej spekulacji o budowie i działaniu wszechświata w jakim żyjemy. Ta jej oficjalna spekulacja powtarza od dawna wmuszane ludzkości przez "moce zła" kłamliwe wierzenia o rzekomym zaistnieniu "wielkiego wybuchu (bangu)" i wierzenia iż to ów wybuch (a NIE Bóg) "z niczego" serią nieprawdopodobnych "przypadków" uformował cały nasz [3] "świat materii" - tylko który to trzeci z faktycznie istniejących aż trzech światów decydenci monopolu "oficjalnej nauki ateistycznej" uznają za całość wszechświata.


#I2. "Skąd" i "co" już wiemy o uprzednim okresie wszechświata jaki jest opisywany grecką i maoryską nazwą "chaos", oraz dlaczego monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" ukrywa przed ludźmi prawdę na temat cech tamtego okresu "chaosu":

Motto: "Jeśli wybrałeś uwierzenie we wmuszane ludzkości kłamstwo o jednoświatowym wszechświecie, wówczas jeszcze zanim zabraknie ci na to czasu ochotniczo i z przekonaniem zmień swe motywacje na aktywne wyznawanie prawdy o trzyświatowym wszechświecie." (Wszakże nawet tylko owych kilka prawd wskazywanych w tej prezentacji a sekretnie zwalczanych, zaprzeczanych i wyszydzanych od 1985 roku, już dowodzi iż jednoświatowy wszechświat na który składa się tylko nasz "świat materii" jest zwodniczo wymyślonym, uparcie nam wmawianym i celowo szkodzącym ludzkości kłamstwem. Jeśli więc uwierzysz temu okłamującemu cię fundamentowi dzisiejszej oficjalnej nauki, wówczas pozmienia on w kłamstwo cały twój światopogląd i wiedzę. Tymczasem nawet wersety 21:8 i 22:15 z "Apokalipsy św. Jana" w Biblii ostrzegają iż obstawanie przy kłamstwach też jest postępowaniem nieodwołalnie wiodącym do śmierci i do trwałego wymierania.)

Zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami moich teorii i filozofii, oryginalnie na cały wszechświat składał się tylko jeden świat jaki ja nazywam [1] "przeciw-światem". Miał on aż 4 (tj. cztery: X, Y, Z, G) wymiary liniowe, każdy z których to wymiarów rozciągał się w nieskończoność w obu swoich kierunkach przebiegu. Najciekawszy z tych czterech wymiarów był wymiar "wgłębny G", którego my NIE znamy w naszym trzy-wymiarowym "świecie materii", ponieważ oba kierunki jego przebiegów wgłębiają się aż do nieskończoności we wnętrze każdego punktu przestrzeni, a także rozbiegają się na zawnątrz każdego takiego punktu aż do nieskończoności. Owe cztery wymiary przeciw-świata po polsku opisuję dokładniej w blogu #294 oraz w punkcie #D3 swej strony "god_proof_pl.htm" a także w treści swej polskojęzycznej monografii [12] - patrz strona "tekst_12.htm".

Ten cały [1] "przeciw-świat" o nieskończonej objętości i czterech wymiarach liniowych X, Y, Z i G zapełniony był rodzajem wysoce ruchliwego płynu w moich opracowaniach nazywanego "przeciw-materia". Najbardziej elementarne składowe owej przeciw-materii ja nazwałem "Drobiny Boga" zaś opisałem je dokładniej w punktach #K1 i #K2 strony "god_istnieje.htm" oraz w swych blogach #325 i #326. Taką właśnie nazwę wybrałem do nich kiedy zrozumiałem iż faktycznie są one rodzajem elementarnych komórek żywego ciała Boga. Wszakże w języku polskim słowo "drobina" używane jest w znaczeniu "coś bardzo małego, ale szczególnie mocno kochanego" - jako przykład użycia tego słowa rozważ typowe wyrażenie kochających ojców adresujących swoje maleńkie dziecko "moja ty drobino". Jak też się dowiedziałem z księgi Kabały (patrz blog #325), "Drobiny Boga" mają wygląd unikalnych ludzików o kształtach miniaturowych mężczyzn i kobiet. Owe męskie Drobny Boga cechują się skłonnością do "dodawania". Empirycznie (1c) ta ich cecha "dodawania" szczególnie mocno jest manifestowana w wirach przeciw-materi, które na powierzchni ziemi powodują tzw. "wyżowe" zawirowania atmosferyczne. W centrach owych wyżów owa ich cecha "dodawania" zwiększa ciśnienie, powodując iż panuje tam ciśnienie wyższe niż na ich obrzeżach - patrz np. blog #216. Z kolei żeńskie Drobiny Boga cechuje skłonność do "odejmowania" - jaką empirycznie (1c) manifestują one fomowaniem "niżowych" zawirowań atmosferycznych, w centrach których zawsze panuje ciśnienie niższe niż na ich obrzeżach - np. patrz też blog #216. Niezależnie jednak czy są one męskie czy też żeńskie, w przeciw-świecie zawsze wzajemnie odpychają się one od siebie. Tym odpychaniem dynamicznie formują w [1] "przeciw-świecie" ów "odpychający" biegun dipolarnego pola grawitacyjnego, czyli biegun przeciwstawny do naszego "przyciągającego" bieguna dipolarnego pola grawitacyjnego panującego w naszym [3] "świecie materii". To dzięki temu wzajemnemu odpychaniu, na przekór iż Drobiny Boga często przemierzają przeciw-świat z nieskończonymi prędkościami, praktycznie w swych natychmiastowych lotach nigdy NIE zderzają się ze sobą. Chociaż też owe ludziki, czyli "Drobiny Boga", aż do chwili wyewoluowania się naszego Boga pozostawały nieożywione, każda z nich posiada już wszystko co posiadają także ludzie, a co jest wymagane dla samouczenia się i do gromadzenia wiedzy, oraz do prowadzenia samodzielnego życia. Tj. każda "Drobina Boga" posiada aż cztery głowy, a w każdej głowie aż trzy niezależne od siebie mózgi i pamięci tej głowy. (Te cztery ich głowy są uznawane w mitologiach wielu narodów, np. słowiańskim "Światowidem" czy u bogów hinduizmu.) W sumie więc każda Drobina Boga posiada aż 12 niezależnych od siebie oraz niezależnie i równocześnie działających mózgów i pamięci. Ponadto każda posiada też zmysły i zdolności do telepatycznego komunikowania się z innymi "Drobinami Boga", a także ciałko zdolne do podróżowania poprzez nieskończony rozmiarowo [1] "przeciw-świat" z nieskończonymi szybkościami.

Zapewne to właśnie owa tendencja samouczących się "Drobin Boga" do nieskończenie szybkiego wędrowania poprzez [1] "przeciw-świat", spowodowała zdarzenie jakie nadało samoświadomość jednej z tych Drobin Boga. To drastyczne i wyjątkowo rzadkie zdarzenie miało miejsce około 10 tysięcy "ludzkich lat" temu w nadal wówczas jedynie istniejącym [1] "przeciw-świecie" - do którego to czasu jego zajścia pośrednio i w przybliżeniu prowadzą próby jego dedukowania ze stwierdzeń Biblii oraz z mitologii szczegółowo opisujących "chaos" (np. z mitologii nowozelandzkich Maorysów na temat ich nadrzędnego Boga "Io" - patrz https://www.google.co.nz/search?q=Io+Supreme+Maori+God ). Zdarzenie to spowodowało iż jedna z męskich "Drobin Boga" uzyskała samoświadomość i stąd ożyła. Jak narazie logika sugeruje iż najprawdopodobniej zdarzeniem tym było "zderzenie się ze sobą dwóch męskich Drobin Boga" - które im obu nadało samoświadomość a stąd i życie. Jednak dla uzyskania absolutnej pewności (dawanej nam owymi "trzema świadkami" z punktu #I1 powyżej) iż właśnie "zderzenie" reprezentuje niepodważalną prawdę tego tajemniczego zdarzenia, ciągle wymaga ono (1c) empirycznego potwierdzenia. Narazie bowiem zderzenie implikują tylko dwaj świadkowie, tj. (1a) logiczna dedukcja oraz (1b) wersety 10:1-3 z "Księgi Mądrości" w "Biblii Tysiąclecia" stwierdzające, cytuję: "To ona [tj. mądrość] ustrzegła Prarodzica świata - pierwsze, samotne stworzenie; wyprowadziła go z jego upadku i dała mu moc panowania nad wszystkim. A gdy od niej odpadł Niegodziwiec w swym gniewie, w bratobójczym szale zgubił sam siebie." Wersety te zinterpretowałem w publikacjach linkowanych stroną "skorowidz.htm" - przykładowo w #B1 ze swej strony "evolution_pl.htm". Być jednak może iż tego empirycznego potwierdzenia (1c) kiedyś przypadkowo dostarczy CERNowski "Large Hadron Collider" spod Genewy jeśli np. swymi zderzeniami cząstek elementarnych przypadkowo "wyprodukuje" on też posiadającego samoświadomość odpowiednika z materii dla powyższego biblijnego "Niegodziwca" - zaś ów materialny "Niegodziwiec" zacznie czynić spustoszenia na Ziemi zaczynając od CERN.

Owo ogromnie rzadkie zdarzenie spowodowało iż samoświadomość, czyli życie, wówczas powstała w pamięci jednej z Drobin Boga, zainicjowała w owej pamięci ewolucję programu żywego, twórczego, a z czasem i wszystko-wiedzącego naszego Boga. (W Biblii ów program nazywany jest "słowo" - patrz wersety 1:1-4 z "Ew. w/g św. Jana".) Logicznie bowiem daje się wydedukować, że wyewoluowanie się samoświadomego, żywego, myślącego i twórczego programu w pamięci jakiegoś zdolnego do samouczenia się i do "chaotyczie" wiecznie ruchliwego ciała, zajdzie znacznie łatwiej niż wyewoluowanie się z pasywnej materii samoświadomego, żywego, myślącego i twórczego człowieka - co wyjaśniam zainteresowanym w #E1 strony "will_pl.htm" oraz w A1.1 z tomu 1 mojej monografii [1/5] - patrz strona "tekst_1_5.htm". Z upływem czasu, ten nasz Bóg, poszerzył swój samoświadomy program na inne, sąsiadujące z nim Drobiny Boga. Ponadto nadał ścisłą hierarchię zawartym w nich 12 pamięciom i mózgom. Zgodnie z tą hierarchią, w każdej Drobinie Boga najwyższy, czyli 12 mózg i pamięć były używane przez program samego Boga, zaś kolejne niższe mózgi i pamięci używane były przez klasy coraz mniej świadomych istot, które Bóg też postwarzał z tych samych Drobin Boga. Ponadto hierarchia ta powodowała iż wyższe mózgi i pamięci miały "wgląd" do wszystkich pamięci i mózgów o niższych od nich numerach, jednak niższe pamięci i mózgi musiały najpierw "poprosić" wyższy od siebie mózg i pamięć aby ten wysłuchał ich "życzenia" lub aby przekazał to życzenie wzwyż owej hierarchicznej drabiny. Takie zaś ich zorganizowanie, ze zbioru owych pamięci i mózgów w Drobinach Boga stworzyło rodzaj znacznie doskonalej działającego "Tworu", jaki potem stał się pierwowzorem dla stworzenia na Ziemi naszego tzw. "Internetu". Ten znacznie doskonalszy "Twór" z upływem czasu rozrósł się wymiarowo i uformował sobą drugi ze światów wszechświata, który ja w publikacjach filozofii totalizmu opisuję pod nazwą [2] "świat wirtualny". To w nim żyje samoświadomy program naszego Boga, a także przechowywane są dusze wszystkich istot żyjących, w tym nas ludzi. Stopniowe ewoluowanie się naszego Boga w owym [2] "świecie wirtualnym" opisuję też dokładniej w punkcie #B1 ze strony "evolution_pl.htm" zaś skrótowo w blogu #117. Z kolei stworzenie przez naszego Boga [2] "świata wirtualnego" w którym Bóg obecnie żyje i z którego zarządza stworzonym przez siebie naszym [3] "światem materii", krótko streszczam w następnym punkcie #I3.

(Cały niniejszy wpis #372 NIE zmieścił się w pamięci tego bloga - stąd jego reszta będzie kontynuowana poniżej jako wpis #372_2)

kodig : :
lip 20 2024 #372_2: Jak z "Drobin Boga" i 4-wymiarów...

#372_2: Jak z "Drobin Boga" i 4-wymiarów bezczasowego [1] "przeciw-świata" Bóg stworzył: [2] "świat witualny", nasz [3] "świat materii" i czas (część 2)

(Kontynuacja poprzedniej "części 1" tego wpisu #372)

#I3. "Dlaczego" i "jak" nasz Bóg uporządkował "chaos" z 4-wymiarowego [1] "przeciw-świata" poprzez stworzenie funkcjonalnego oprogramowania w pamięciach zarządzanych przez Siebie "Drobin Boga" tworząc w nich jednolity [2] "świat wirtualny", oraz "skąd" i "co" już wiemy o tym drugim świecie wszechświata a także dlaczego monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" odrzuca i ukrywa przed ludźmi prawdę o istnieniu tamtego [2] "świata wirtualnego" w którym mieszka żywy program Boga oraz przechowywane są nasze "dusze":

Istnieje wiele powodów dla których nasz Bóg stopniowo uporządkował "chaos" w 4-wymiarowym [1] "przeciw-świecie" tworząc w pamięciach "Drobin Boga" zupełnie nowy [2] "świat wirtualny". (O tym że ów stworzony przez Boga [2] "świat wirtualny" swą budową i działaniem jest podobny do grupowego zbioru komputerów z dzisiejszego "internetu" - wypracowanie potem którego przez ludzi Bóg zainspirował, potwierdzają opisy z bloga #331 i z punktu #H3 strony "2020zycie.htm".) Najważniejszy z tych powodów stworzenia [2] "świata wirtualnego" obejmuje chęć i potrzebę "powiększania wiedzy", która jednak NIE mogła zachodzić w sytuacji "chaosu". (Wszakże dla programów Boga "wiedza" jest tym czym dla nas ludzi jest "pożywienie" - patrz początek #I4 poniżej.) Innym równie ważnym powodem jest potrzeba stworzenia Bogu żywych jak On współtowarzyszy oraz pomocników w "przysparzaniu wiedzy", czyli stworzenia ludzi i innych "żyjących dusz". Jak każdy proces twórczy, owo uporządkowanie "chaosu" i stworzenie jednolitego oprogramowania [2] "świata wirtualnego" było powolne i według moich estymacji trwało aż około 4 tysięcy "ludzkich lat" (proszę NIE mylić jego trwania z procesem stwarzania naszego [3] "świata materii", który trwał jedynie 7 dni, ponieważ nastąpił kiedy uformowanie [2] "świata wirtualnego" oraz uporządkowanie "chaosu" zostało już ukończone). "Jak" owa zmiana "chaosu" w porządkujące go oprogramowanie [2] "świata wirtualnego" przebiegała, oraz jakie zasadnicze etapy ona obejmowała (a etapów tych było wiele), najlepiej opisują to przedchrześcijańskie mity religijne odizolowanych od reszty świata nowozelandzkich Maorysów na temat ich nadrzędnego Boga "Io". Nieco informacji na temat tych mitów można poszukać w publikacjach mojej "filozofii totalizmu z 1985 roku" linkowanych słowami kluczowymi: Bóg "Io" ze strony "skorowidz.htm" - np. patrz punkt #E1 na mojej stronie "will_pl.htm" lub podrozdział A1.1 z tomu 1 mojej monografii [1/5].

Proces stworzenia oprogramowania owego [2] "świata wirtualnego" był na tyle złożony, że aby względnie zrozumiale go opisać po inżyniersku "jak", przygotowania wymagałaby zupełnie nowa publikacja totalizmu co najmniej o rozmiarach całej strony "parasitism_pl.htm" lub nawet małej monografii, stąd w niniejszych punktach #I1 do #I5 narazie pominę jego opisy. Czytelnicy mogą jednak sami przestudiować ten proces w linkowanych powyżej moich opracowanich jakie dodatkowo wskazują bardziej obszerną literaturę na ten temat.

Kiedy więc w [2] "świecie wirtualnym" zawartym w pamięciach owych "Drobin Boga" z [1] "przeciw-świata" zakończyło się już ewoluowanie systemu oprogramowania nieco podobnego do tego co na Ziemi my nazywamy "internet", który to system jako całość stworzył ów żyjący, samoświadomy, myślący, samouczący się, oraz twórczy program naszego Boga (w Biblii nazywany "Duch Święty"), Bóg postanowił użyć wzorca budowy, działania i wyglądu owych "Drobin Boga", aby na ich wzór i podobieństwo stworzyć sobie towarzyszy, czyli "żyjące dusze" wszelkich istot, które równocześnie byłyby pomocnikami Boga w procesie "przysparzania wiedzy". Najważniejsze w tym procesie stwarzania było stworzenia mężczyzny i mającej pomagać mężczyźnie kobiety.

Jak wiemy to z Biblii, aby stworzyć mężczyznę i kobietę, a przed tym stworzyć także odrębny nasz [3] "świat materii" w którym nowo-stworzeni ludzie mieli żyć i zdobywać doświadczenie oraz generować wiedzę, Bóg potrzebował użyć jakiegoś "budulca". Wszakże "coś NIE może powstać z niczego" co potwierdza także Biblia - np. patrz werset 1:16-17 z "Listu do Kolosan" zacytowany w #I4 poniżej. Jako takiego "budulca" Bóg użył więc ponownie owe Drobiny Boga. To one stały się też zarówno wzorcem, jak i budulcem, z którego ciała ludzi i materia całego naszego [3] "świata materii" zostały stworzone przez Boga - co Biblia opisuje wersetem 1:27 z biblijnej "Księgi Rodzaju", cytuję: "Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył, stworzył mężczyznę i niewiastę", zaś co ja wyjaśniłem w (a) z punktu #H3 swej strony "2020zycie.htm" oraz z bloga #331.

Ponieważ wszystkie Drobiny Boga odpychały się nawzajem od siebie oraz mogły z nieskończoną szybkością wędrować po owym przeciw-świecie, w całym przeciw-świecie panował wówczas stan nieustającego chociaż bezkolizyjnego ruchu następującego z nieskończoną szybkością, jaki to ruch grecka mitologia oraz przed chrześcijańska mitologia nowozelandzkich Maorysów opisywała pojęciem "chaos" (dawniej rozumiany jako "chaotyczne ruchy", jednak ostatnio kłamliwie i ze szkodą dla wiedzy ludzkości przedefiniowywany w internecie przez antyboskie "moce zła" na odmienne zrozumienie). Nieco więcej wyjaśnień o "chaosie" podaję pod hasłami "chaos" w publikacjach linkowanych stroną "skorowidz.htm" - np. patrz blog #117 lub punkt #B1 strony "evolution_pl.htm".

Uformowanie [2] "świata wirtualnego" początkowo głównie polegało na stworzeniu rodzaju jakby mądrze zaprogramowanego "internetu" z programów w pamięciach otaczających ową pierwszą "Drobinę Boga" już posiadającą samoświadomość, a stąd i życie. Następnie zaś zmieniło się w podejmowanie gromadzenia wiedzy i doświadczeń, jakie rozwijały sumaryczną mądrość owego grupowego jakby "internetu" na jaki składała się nieustająco rosnąca liczba "Drobin Boga" z programem Boga w najwyższym (dwunastym) mózgu i pamięci każdej z owych "Drobin Boga".

Po opisanym powyżej stworzeniu [2] "świata wirtualnego" i zgromadzeniu w nim wymaganego zasobu wiedzy o wszystkim co Boga otacza, Bóg mógł podjęć zidentyfikowanie Swych celów na przyszłość i sposobów ich osiągnięcia. To zrodziło plany i algorytm (w Biblii nazywane "Słowo") na stworzenie naszego [3] "świata materii", kiedy jedynym "budulcem" jakim Bóg dysponował były odpowiednio zaprogramowywane i wiecznie ruchliwe niezliczone Drobiny Boga. Stworzenie to jednak, jak każdy wysiłek twórczy, wymagało rozwiązania wielu problemów oraz spełnienia wielu wymagań. Przykładem problemów jakie Bóg potrzebował rozwiązać był fakt iż "Drobiny Boga" miały nawyk wiecznej ruchliwości - co Bóg rozwiązał poprzez zaprogramowanie ich do poruszania się po obwodach zamkniętych i stąd do formowania ich ruchów w trwałe "wiry" o kształtach "donut" jakie opisałem w #I2 strony "pajak_jan.htm" i w blogu #330. Z owych "wirów" potem Bóg postwarzał "cząstki elementarne", z tych atomy, itd., itp., aż do stworzenia materii całego naszego [3] "świata materii". Z kolei przykładem wymagania, które uprzednie doświadczenie Boga z bratobójczą istotą jaka powstała razem z Nim a jaką opisują zacytowane w #I2 powyżej wersety 10:1-3 z "Księgi Mądrości", było oddzielenie stwarzanego [3] "świata materii" od [1] "przeciw-świata" - tak aby istoty (np. ludzie) jakie będą się rodziły i obrastaly we wiedzę w owym "świecie materii", w żaden sposób NIE zagrażały niszczycielsko Bogu ani posłusznym Bogu istotom z [1] "przeciw-świata", tak jak Bogu zagrażał ów biblijny "Niegodziwiec".


#I4. "Dlaczego" i "jak" używając jako budulca "Drobin Boga" z nieskończenie ogromnego 4-wymiarowego [1] "przeciw-świata", zaś oprogramowania z 12 pamięci i mózgów [2] "świata wirtualnego" jako wzorców, praw i wykonawców, około 6 tysięcy "ludzkich lat" temu Bóg stworzył nasz 3-wymiarowy i rozmiarowo skończony [3] "świat materii" oraz upływ nawracalnego czasu:

Gdyby filozoficznie dociekać "dlaczego" nasz Bóg stworzył nasz 3-wymiarowy [3] "świat materii" i nawracalny czas poprzez przetransformowanie "chaosu" 4-wymiarowego przeciw-świata w tak celowo uporządkowane Drobiny Boga aby posłusznie wykonywały one przydzielone im zadania, wówczas w świetle moich ustaleń, powodem ku temu było: "gromadzenie wiedzy" przy jednoczesnym zdążaniu do pełnego wyeliminowania całego niszczącego wszystko "zła" i utrzymywaniu swej kontroli nad wszystkim co w tym nowo-stworzonym "świecie materii" się dzieje - patrz blog #299 lub #J5 strony "petone_pl.htm. Wszakże będąc żywym programem, dla Boga "wiedza" jest tym czym dla nas ludzi jest "pożywienie" - po więcej szczegółów na ten temat patrz blog #295 oraz Tab. #J1b i punkt #J1 na stronie "propulsion_pl.htm", czy punkt #B1.1 strony "antichrist_pl.htm".

Dla postwarzania całego naszego "świata materii" i wszystkiego co w nim istnieje, w tym istot żyjących i ludzi, Bóg musiał użyć dostępnego mu "budulca". Wszakże w przeciwieństwie do monopolu "oficjalnej nauki ateistycznej", która implikuje swymi zwodzącymi twierdzeniami iż wszystko co istnieje powstało z niczego w wyniku tzw. "wielkiego bangu" i późniejszej długiej serii nieprawdopodobnych "przypadków", faktycznie wszystko Bóg stwarza, czyli mądrze buduje, z czegoś innego - co klarownie i dalekowzrocznie zostało zdefiniowane w Biblii. Czym zaś dokładnie jest ów "budulec" Boga, dokładniej i mądrze definiują to wersety 1:16-17 z "Listu do Kolosan" w "Biblii Tysiąclecia" - cytuję: "... słowem Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych." (Odnotuj iż wyrażenie "słowem Boga" z Biblii, w dzisiejszym języku oznacza "czynność programowania", bowiem "słowo" w dzisiejszym języku to też "informacja" czyli "program".) Podobnie, w bibilijnym "Drugim Liście, Św. Piotra Apostoła", werset 3:5 jest też stwierdzone - cytuję: "Nie wiedzą bowiem ci, którzy tego pragną, że niebo było od dawna i ziemia która z wody i przez wodę zaistniała na słowo Boże, ...". - po więcej szczegółów patrz (5) z punktu #C12 mojej strony "biblia.htm". W [1] "przeciw-świecie" zaś, jedynie w którym ów "budulec" Boga mógł w czasach stworzenia się znajdować, istnieje tylko jedna substancja spełniająca tą definicję "woda" z Biblii. Tę zachowującą się jak "płyn" czy "woda" substancję ja w swoich opracowaniach nazywam "przeciw-materia", zaś wiecznie ruchliwe, inteligentne jej indywidualne składowe w swych publikacjach opisuję pod w/w nazwą "Drobiny Boga". Czyli jako budulca dla stworzenia naszego "świata materii" Bóg użył wiecznie ruchliwego "płynu" czy "wody" powstałej z odpowiednio zaprogramowanych indywidualnych drobin przeciw-materii, czyli z "Drobin Boga". Cechą więc owej "przeciw-materii" użytej przez Boga jako budulec, jest iż wykazuje ona własności rodzaju przenikającego przez wszystko "płynu" składającego się z niemal nieustająco ruchliwych, istniejących wiecznie, obecnie już wykazujacych życie otrzymane od Boga, inteligentnych, miniaturowych ludzików o kształtach mężczyzny i kobiety, każdy z których posiada po cztery głowy, każda z jakich to głów posiada trzy odrębne mózgi i trzy niezależne od siebie pamięci. Opisuję je dokładniej pod nazwą "Drobiny Boga" we w/w punktach #K1 i #K2 ze swej strony "god_istnieje.htm", oraz we wpisach #325 i #326 do blogów totalizmu. Drobiny Boga, będąc budulcem, faktycznie stanowią także jakby indywidualne komórki żywego "Ciała Boga". Na ich też wzór i podobieństwo Bóg stworzył ludzi, tj. mężczyznę i kobietę - tak jak opisuję to na swej stronie "2020zycie.htm". Obiegające z nieskończoną prędkością po obwodach zamkniętych strumienie owych Drobin Boga formują to co my znamy pod nazwą "pole magnetyczne" oraz "pole telekinetyczne". Ich nieustający ruch wkrótce będzie mógł dostarczać ludzkości nieograniczonych zasobów czystej darmowej energii - patrz mój blog #324 lub #B3 strony "fe_cell_pl.htm". Z kolei wiry owych Drobin Boga formują początkowe składowe tego co my nazywamy "materią". Natomiast równoczesne przemieszczenie do innej lokacji we wszechświecie wszystkich Drobin Boga składających się na jakiś "obiekt materialny" (np. na gwiazdolot Magnokraft i na jego załogę) formuje zjawisko jakie my znamy pod nazwą "telekineza". Jeśli zaś ów przemieszczający się obiekt materialny (np. Magnokraft) zawiera w sobie człowieka lub ludzi i przemieści się w obszar [3] "świata materii" gdzie panuje wcześniejszy lub późniejszy tzw. "nawracalny czas softwarowy" niż czas panujący w obszarze z którego się on przemieścił, wówczas takie przemieszczenie reprezentuje "podróż przez czas".

Natomiast poustalanie inżynierskiego "jak" Bóg stworzył nasz [3] "świat materi" jest dla ludzi łatwiejsze, bowiem sam Bóg to nam opisał w Biblii. Przykładowo w katolickiej "Biblii Tysiąclecia" mądrze sformułowany opis stworzenia naszego "świata materii" podają wersety od 1:1 do 2:3 z "Księgi Rodzaju". Stąd gdyby powtórzyć ten biblijny opis dzisiejszym inżynierskim językiem "jak", wówczas wyglądałby on w przybliżeniu tak jak wyjaśniłem to we WSTĘPie i w punktach #B5 i #B6 ze strony "evolution_pl.htm".

Ciekawe iż w opisy 7-dniowego procesu stwarzania naszego świata materii Bóg zakodował także sporo informacji dla przyszłych odkrywców prawd o otaczającym nas wszechświecie. Przykładowo już w opisach drugiego dnia stwarzania z wersetów 1:6-8 z "Księgi Rodzaju" w Biblii, Bóg mądrze zakodował potwierdzenie dla mojego naukowego odkrycia iż nasz 3-wymiarowy [3] "świat materii" jest uformowany jakby ze stosu cieniutkich "naleśniczków" powydzielanych ze wgłębnego wymiaru "G" istniejącego tylko w odrębym 4-wymiarowym [1] "przeciw-świecie" jaki we wersecie 1:8 z z "Księgi Rodzaju" w Biblii jest nazywany "niebem" zaś w dalszych wersetach Biblii "drugim niebem". To moje odkrycie wyjaśnia także iż dzięki przeskakiwaniu naszego postrzegania otaczającej rzeczywistości na wskroś stosu owych "naleśniczków", dokonywane w sposób podobny jak w kinach ruchome obrazy są formowane przeskokami kolejnych klatek filmowych, formuje w naszym umyśle ruchome obrazy kolejnych chwil w upływie "nawracalnego czasu softwarowego", czyli "ludzkiego czasu" w jakim my się starzejemy. Ów stos "naleśniczków" formujący nasz trzy-wymiarowy [3] "świat materii" opisałem dokładniej w blogu #294, a także w punkcie #D3 strony "god_proof_pl.htm" oraz w mojej polskiej monografii [12] upowszechnianej stroną "tekst_12.htm". Natomiast potwierdzeniem w owych wersetach 1:6-8 prawdy mojego odkrycia iż Bóg powydzielał we wgłębym wymiarze "G" cały stos owych cieniutkich warstewek czy "naleśniczków", przemierzanie przez które formuje upływ naszego nawracalnego "ludzkiego czasu", a także po których propagują się poprzeczne fale światła, jest kod stwierdzenia z wersetu 1:6 - cytuję: "Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich!" Użyta w tym wersecie 1:6 nazwa "wody" opisuje wiry i strumienie substancji z przeciw-świata zachowujące się jak wiecznie ruchliwe wiry i strumienie płynu. W moich publikacjach totalizmu płyn ten nazywam "przeciw-materia", zaś jego elementarne składowe to "Drobiny Boga". Z kolei użyta w tym wersecie 1:6 nazwa "sklepienie", w angielskojęzycznych Bibliach jest nazywana pojęciem: FIRMAMENT . Niestety, obecne internetowe wyjaśnienia tego pojęcia "firmament", którym Bóg wkodował w Biblię potwierdzenie dla mojego odkrycia powyżej opisanych "naleśniczków", zostało drastycznie wypaczone wmuszaną nam przez moce zła "odejmującą" i "pasożytniczą" filozofią, która za cały wszechświat uważa jedynie nasz "świat materii" i stąd wszystko wyjaśnia wyłącznie zachowaniami materii - o czym czytelnik się przekona przeglądając błędnie wyjaśnienia czym jest ów firmement podane zarówno w youtube.com (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=firmament+explanation ) jak i w google.com (patrz https://www.google.com/search?q=firmament+definition ) - np. przeglądnij 12:33 minutowe wideo "What Is The Firmament In Genesis?" o adresie https://www.youtube.com/watch?v=7yo84BfnMiM . (Takie filozoficznie uprymitywniające naszą wiedzę uproszczenie otaczającego nas wszechświata do uznawania tylko jednego "świata materii" ma już swoją nazwę: materialistyczny redukcjonizm - patrz blog #338 lub https://www.google.pl/search?q=materialistyczny+redukcjonizm .) Tymczasem jeśli pojęcie "firmament" wyjaśnić uznając trzy-światową budowę i działanie wszechświata opublikowaną w niniejszych punktach #I1 do #I5, wówczas opisuje ono pierwszą z owych cieniutkich sklepień czy warstewek, które w moich publikacjach totalizmu opisuję pod nazwą "naleśniczki", zaś które po inżyniersku "jak" wyjaśniam też szerzej np. w {2#K3} z punktu #K3 strony "aliens_pl.htm" oraz z bloga #371.

Oczywiście, wszyscy wiemy, że powyżej opisany, nadludzko mądry i precyzyjny opis stworzenia naszego "świata materii" przez Boga jest zupełnie przeciwstawny do spekulacji o "samopowstaniu" tego samego naszego "świata materii" dosłownie z niczego w wyniku tzw. "wielkiego wybuchu (bangu)" - które to spekulacje są usilnie wmuszane ludzkości edukacją i publikacjami upowszechnianymi przez monopol ludzkiej "oficjalnej nauki ateistycznej". Ta zaś przeciwstawność ich obu oznacza, iż tylko jeden z tych opisów jest prawdą, zaś inny z nich tylko kłamstwem i zwodzeniem. Owi zaś "3 świadkowie", których opiałem w punkcie #I1 powyżej, wkazują nam sposób "jak" więc ludzie są w stanie odróżnić, który z tych dwóch opisów podaje prawdę, a który jedynie kłamliwe spekulacje i zwodzenie całej ludzkości.

Jeśli bowiem poszukać w publikacjach naukowych potwierdzeń owych "3 świadków", wówczas się okazuje, że niestety, dla niemal żadnego z oficjalnych twierdzeń monopolu "oficjalnej nauki ateistycznej" potwierdzenia ich prawdy przez wszystkich owych najistotniejszych "3 świadków" NIE zostały znalezione i stąd NIE są wskazywane w naukowej literaturze. To zaś oznacza, że twierdzeń tych NIE wolno uznawać za prawdę, a trzeba traktować jako zawierające kłamstwa i celowo implikujące odwodzenie ludzi od prawdy. Szczerze mówiąc, jeśli czytelnicy poznali i uznali mój wpis #371 do blogów totalizmu, lub punkty #K1 do #K5 ze strony "aliens_pl.htm" wówczas już wiedzą, że formalne stwierdzenia monopolu "oficjalnej nauki ateistycznej" są celowym okłamywaniem ludzi mającym służyć depopulacji, Ziemi, wyrugowania z ludzkości wiary w Boga, oraz wdrożeniem do praktyki ludzkości "odejmującej" filozofii pasożytnictwa. Tym samym celom mają służyć wdrażane na Ziemi przez decydentów monopolu "oficjalnej nauki ateistycznej" tzw. "przekleństwo wynalazców" ("klątwa wynalazców") i "wynalazcza impotencja" szeroko opisywane w publikacjach totalizmu - patrz strona "skorowidz.htm".

Liczne dalsze dowody na prawdę stwierdzeń mojej filozofii totalizmu z 1985 roku są tymi samymi jakie prezentuję we wielu publikacjach wyjaśniających iż: (a) istnieje "nawracalny czas softwarowy" (a jest ich ogromna ilość - proszę sprawdzić choćby tylko punkty #I1 do #I5 strony "1985_teoria_wszystkiego.htm" lub blogi #345 i #346), że (b) istnieją Drobiny Boga (także dużo - #K1 do #K2 "god_istnieje.htm"), że (c) moja Teoria Życia z 2020 roku stwierdza prawdę (strona "2020zycie.htm"), oraz jeszcze kilka innych moich publikacji. Aby zaś mieć pewność iż monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" jest w wielkim błędzie w omawianych tam i tutaj sprawach wystarczy wiedzieć iż światło jest tzw. "falą poprzeczną" (tj. powierzchniową), jaka aby zaistniała musi istnieć jakaś powierzchnia po jakiej jej zafalowania się formują. Moje wyjaśnienia budowy i działania naszego [3] "świata materii" wskazują tę powierzchnię - jest nią ów "firmament", czyli cieniutka tylko na wgłębną grubość "G" jednej "Drobiny Boga", grubość wastwy wgłębnej "G" pojedyńczego "naleśniczka" czasowego, która to warstwa przebiega przez każdy punkt objętości naszego [3] "świata materii". To dlatego fale poprzeczne światła są w stanie dotrzeć do każdego punktu naszego [3] "świata materii". Z przelicznego zaś stosu tych to "naleśniczków" Bóg tak poskładał cały nasz [3] "świat materii", aby sterowane programami "duszy" z "DNA" przeskakiwanie naszej świadomości z jednego "naleśniczka" na inny formowało w nas wrażenie upływu nawracalnego "czasu ludzkiego". Jednocześnie "oficjalna nauka ateistyczna" NIE potrafi wskazać żadnej istniejącej powierzchni po jakiej owa fala poprzeczna światła mogłaby dotrzeć do każdego punktu naszego trzy-wymiarowego [3] "świata materii", NIE mówiąc już o fakcie iż nadal NIE uznaje ona istnienia "nawracalnego" czasu w jakim starzeją się wszyscy ludzie.

Jeśli zaś jest się już pewnym prawdy jakiejś idei, odkrycia, lub wynalazku, tak jak ja pewnym jestem poprawności stworzonej przez Boga i opisywanej tu budowy i działania wszechświata, wówczas trzeba ignorować kłody rzucane pod nogi przez owych ludzi jacy wdrażają "odejmującą" filozofię pasożytnictwa uprawianiem np. tzw. "klątwy wynalazców" lub "wynalazczej impotencji" i poszukiwać sposobów jak urzeczywistnić to co prawda ta wyraża, modląc się równocześnie do Boga o pomoc. Jeśli Bóg uzna iż dane społeczeństwo dojrzało już moralnie do urzeczywistnienia tej prawdy, wówczas pokieruje nami tak aby to zostało zrealizowane. Jeśli zaś społeczeństwo jeszcze NIE dorosło moralnie do tego posiadania, ciągle warto próbować, bowiem postwarza to pamięć historyczną i tradycję, jakie pozwolą owemu społeczeństwu na zrealizowanie tego jako pierwsi natychmiast po tym jak dojrzeje ono moralnie aby to zrealizować.


#I5. Poznajmy główny problem istot żywych, którym jest: pokonanie naturalnie istniejącej w nich tendencji do leniwego "odejmowania", oraz zdobycie się na motywację aby wkładać wysiłek w pokonywanie oporów i w uznanie zalet "dodawania" swego wkładu pracy w szerzenie prawdy i w nabycie doskonalącego nas nawyku takiego "dodającego" działania dla doświadczania miłości Boga, bliźnich i natury, oraz dla powodowania wzrostu duchowego i technicznego postępu; plus następstwa tego problemu:

Ponieważ jesteśmy wychowywani przez Boga na "żołnierzy Boga" którzy powinni nabyć nawyku zwalczania otaczającego ich zła (patrz linki do "żołnierze Boga" na stronie "skorowidz.htm"), w naszym krótkim życiu w tym stworzonym dla naszej nauki [3] "świecie materii" zawsze będą się pojawiały źródła agresywanego zła, które mamy nauczyć się odróżniać od pokojowego dobra, poczym z obowiązku swej samoobrony mądrze i w zgodności z Bogiem pokonywać!

Źródłem tego zła, typowo a także symbolicznie są istoty żyjące z praktykowania "odejmującej" filozofii pasożytowania na innych istotach, w tym na ludziach którzy są ich krewniakami. W Biblii istoty te są opisywane pod nazwami "upadłe anioły", diabły, demony, węże, serpenty, smoki, itp. - po opisy celów i metod ich działania patrz np. blog #371 lub #K1 do #K5 strony "aliens_pl.htm". Ataki tych szerzących zło istot są najgroźniejsze dla tych z ludzi, którzy poprzez NIE wypełnianie przykazań i wymagań Boga zasłużyli swym postępowaniem na "pozbawienie przywileju" jakiejś formy ich obrony przez Boga. We wielu różnych wersetach Biblii Bóg bowiem bardzo klarownie zakodował dla nas wyjaśnienia, że tylko te osoby które realizują swe motywacje wdrażania określonych postępowań wobec Boga, otrzymują od Boga przypisane tym postępowaniom przywileje. Przykładowo, werset 54:17 z "Izajasza" w "Biblii Tysiąclecia" stwierdza - cytuję: "Wszelka broń ukuta na ciebie będzie bezskuteczna. Potępisz wszelki język, który się zmierzy z tobą w sądzie. Takie będzie dziedzictwo sług Pana i nagroda ich słuszna ode Mnie - wyrocznia Pana." Jeśli więc powyższy werset przetłumaczyć na dzisiejszy język używany w publikacjach totalizmu, wówczas powyższy werset 54:17 (pojmowany wraz z wersetami go otaczającymi) ujawnia obietnicę Boga, że każdy kto aktywnie "służy Bogu", w nagrodę otrzyma przywilej obrony przez Boga od każdej broni jaka na nim może zostać użyta, oraz od każdego oskarżenia sądowego wymierzonego przeciwko niemu. Liczne inne przywileje Bóg też opisuje w Biblii, podając tam za co je przyznaje, a za co je odbiera. Jaka więc szkoda iż ludzie zwodzeni przez obietnice wielu kapłanów zapominających o czytaniu Biblii, którzy twierdzą że niebo czeka wiernych już za samo wierzenie w Boga czyli już tylko za owo wierzenie (co jest rozumiane iż niebo czeka wiernych bez potrzeby aktywnego wypełniania przez nich przykazań i wymagań Boga), jakoś nadal NIE sięgnęli do Biblii aby samemu się doczytać co Biblia stwierdza w tej sprawie i NIE wdrażają w swym życiu nakazów Biblii zamiast słów ludzko niedoskonałych i omylnych kapłanów - tak jak opisałem to w #I5 z bloga #362 oraz ze strony "bandits_pl.htm". Wszakże po podjęciu takiego wdrażania nakazów Biblii większość ich obecnych problemów byłaby usuwana przez Boga - włącznie ze zniszczeniami od trapiących obecnie większość ludzi kataklizmów.

O prawdzie, że przywileje nadane przez Boga są w stanie obronić zasługujące na nie osoby nawet od najbardziej strasznych kataklizmów (a ściślej obronić dowolne "intelekty", w tym i "grupowe"), dowodzi np. przypadek niejakiego Correy Coffelt - patrz https://www.google.com/search?q=Correy+Coffelt+tornado+2019 , dom którego leżał w środku drogi zniszczeń potężnego tornada jakie zrujnowało wszystko co leżało na jego drodze, jednak dom rodziny Coffelt pozostawiło ono nietkniętym. Podobnie dowodzący jest przypadek kobiety-żołnierza o nazwisku Beth Peterson - patrz https://www.google.com/search?q=Beth+Peterson+lighting+twice , która przeżyła aż przez dwa odmienne uderzenia piorunów. Oba te przypadki są zaprezentowane na kosztownym i technicznie doskonale przygotowanym ale, niestety, filozoficznie "odejmującym" i pasożytniczym bowiem wyjaśniającym wszystko wyłącznie ze wmuszanego ludzkości przez antyboskie "moce zła" punktu widzenia iż jakoby istnieje tylko "świat materii" (czyli z wmuszanego nam poglądu, że na nasz wszechświat składa się jedynie nasz [3] "świat materii") około jednogodzinnym wideo o tytule "The Unexplained" Extreme Weather Mysteries (TV Episode 2020) - patrz https://www.imdb.com/title/tt11980134/ . Na szczęście, z obrazów tego wideo, a także z innych opisów powyższych dwóch osób uratowanych przez Boga od kataklizmów jakie zgodnie z blogiem #371 są sekretną bronią zajadłych wrogów i skrytych okupantów ludzkości, można się przekonać, że oboje oni swymi postępowaniami zasłużyli na przywilej obrony przez Boga jakiej doświadczyli.

Doskonałym przykładem podobnego, ale tym razem grupowego, przywileju efektywnej obrony przed kataklizmami jest całe nowozelandzkie (NZ) miasteczko Petone (strona "petone_pl.htm") - w którym ja uzyskałem od losu przywilej zamieszkiwania, a którego obecnie "kataklizmy się NIE imają", chociaż nadal kataklizmy te trapią sąsiadujące miejscowości położone w kierunkach czterech stron świata od Petone. Nadal jednak wymaga rozstrzygającego potwierdzenia przez trzeciego z najważniejszych świadków, tj. przez (1c): "empiryczny materiał dowodowy" - "dlaczego" czy z "jakiego powodu" kataklizmy omijają to miasteczko Petone. Pierwszym bowiem możliwym powodem omijania Petone przez kataklizmy może być iż obszarowi plaży w Petone oznaczonemu krzyżem celtyckim (patrz http://pajak.org.nz/nz/celtycki_krzyz_petone.jpg ) został przyznany przez Boga status "świętego obszaru pod gołym niebem" (w co ja wierzę iż się stało). Za taką możliwością przemawia najwięcej faktów, przykładowo iż to tuż przy tym krzyżu celtyckim ja ujrzałem, między innymi, "płonący krzew" (patrz https://www.google.pl/search?q=p%C5%82on%C4%85cy+krzew+biblia - co raportuję w blogu #296 i w #J3 swej strony "petone_pl.htm"). Z kolei zaś każdy przypadek zobaczenia gdziekolwiek takiego "płonącego krzewu", werset 3:5 z "Księgi Wyjścia" w Biblii wyjaśnia generalnie sformułowanym upewnieniem, czyli upewnieniem obowiązującym dla każdego miejsca na Ziemi (a NIE jedynie dla miejsca wskazywanego w tymże wersecie Biblii), że m.in. - cytuję: "... miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą". Esencja tego wersetu została też poszerzona i uściślona w wersecie 7:33 z bibilijnych "Dziejów Apostolskich" - cytuję: "Zdejmij sandały z nóg - powiedział do niego Pan - bo miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą". Z Biblii można się też doczytać, że jeśli Bóg pobłogosławi jakiś obszar statutem "świętego miejsca" wówczas świętość tego miejsca pozostaje już na zawsze - np. patrz werset 3:14 z "Księga Koheleta czyli Eklezjastesa" w Biblii. (To trochę tak, jak jest w powiedzeniu powtarzanym na uczelniach: "raz profesor, zawsze już profesor".) Bóg zaś miałby istotny powód aby nadać status "świętego miejsca" obszarowi na dzisiejszej plaży z Petone. Wszakże w 1840 roku odbyły się tam modlitwy jakie spowodowały wyniesienie "Aktem Boga" spod poziomu morza płaskiego lądu pod zabudowę przyszłego przemysłowego miasteczka Petone i pod zabudowę przyszłej sąsiadującej z Petone NZ stolicy Wellington, czyli modlitwy które spowodowały symboliczne stworzenie: urodzinowego daru Boga dla noworodzącej się, wówczas chrześcijańsko bogobojnej Nowej Zelandii. Szczegóły i podpis Boga "Ja Jestem" dla tego daru opisałem, m.in., pod Fot. #F1ab z bloga #368 oraz z punktu #F1 strony "pigs_pl.htm". Z kolei owa trwałość na zawsze nadanej przez Boga świętości wybranych miejsc, wyjaśniałyby dlaczego Bóg broni Petone przed kataklizmami aż do teraz, pomimo iż tak samo jak w całym dzisiejszym świecie, wraz z upływem czasu następują w Petone i już wyraźnie się uwidaczniają spadek bogobojności oraz zanik "dodających" zachowań u mieszkańców tego miasteczka - np. patrz blog #369. Drugim zaś możliwym powodem tego omijania Petone przez kataklizmy może być iż z uwagi na do niedawna wysoką bogobojność i zadedykowanie do służenia Bogu mieszkańców Petone, która nadal wysoce mi imponowała po zamieszkaniu tam w 2001 roku, Bóg wówczas mu przyznał i do dzisiaj utrzymuje przywilej obrony przed kataklizmami. (Np. to mniej niż 7-tysięczne miasteczko - patrz #B1 strony "petone_pl.htm", do niedawna miało aż 11 kościołów - patrz ich wykaz w blogu #303 i we Widea #J3xyz ze strony "petone_pl.htm".) Obecny zaś spadek bogobojności Bóg być może rozeznał jako nadal niewielki w porównaniu z innymi miejscowościami świata i dlatego narazie NIE pozbawia Petone tego przywileju. W takiej zaś systuacji, to potwierdzałoby jak wielka jest cierpliwość naszego Boga oraz jak wszystkim oraz każdemu Bóg zawsze daje wiele czasu i tzw. "drugą szansę" na poprawę. W takim też przypadku, obrona przez Boga przed kataklizmami całego "intelektu grupowego" (tj. całego miasteczka Petone) też dowodziłaby, że na otrzymanie "przywileju" bycia bronionym przez Boga przed określonymi rodzajami zła, w każdym czasie i na dowolną długość czasu mogą sobie zasłużyć swymi postępowaniami także dowolne "intelekty grupowe", tj. całe rodziny, miejscowości, kraje, a nawet cywilizacje - jeśli swym postępowaniem wszyscy ich uczestnicy będą wypełniali przykazania i wymagania Boga opisane w Biblii. Ja wierzę, że "czas wyjaśni" który z obu powyższych powodów braku kataklizmów ma miejsce w Petone. Jeśli bowiem kiedyś kataklizm tam nadejdzie, wówczas faktycznym powodem był ów drugi, tj. tylko tymczasowe nadanie "przywileju" obrony przed kataklizmami.

Druga z powyższych "dlaczego" równocześnie implikuje jednak i ostrzeżenie. Stwierdza ono, że jeśli dowolna osoba, lub dowolny "intelekt grupowy", z powodu swych pasożytniczych postępowań "odejmowania" przestanie zasługiwać na przywilej bycia bronionym przez Boga od doświadczania określonego zła, wówczas ma miejsce pozbawienie tego przywileju, opisane szerzej w #I5 z bloga #362 i z mojej strony "bandits_pl.htm". Spowoduje ono iż owo zło z pewnością przybędzie i wyciśnie swoją lekcję mającą nauczyć właściwego postępowania, tak jak w Biblii ostrzega werset 107:33-34 z "Psalmów" - cytuję: "Rzeki zamienia On w pustynię, oazy na ziemię spragnioną, ziemię żyzną na słony ugór skutkiem niegodziwości jej mieszkańców." Symbolicznie wiele mówiącym nam przykładem takiego "pozbawienia przywileju" jest ów szczególnie dziki i niebezpieczny, chociaż uważany za bardzo piękny, tzw. "Providence Canyon Georgia State Park" (patrz https://www.google.com/search?q=Providence+Canyon+Georgia+State+Park ) pokazany np. od 25 sekundy do 1:43 minuty z 11:38 minutowego angielskojęzycznego widea w YouTube o adresie https://www.youtube.com/watch?v=syichBBB6w4 , albo na całym 1:43 minutowym wideo o adresie https://www.youtube.com/watch?v=gtCWIKHDBo8 . Ów kanion też został stworzony "Aktem Boga" w 1840 roku, czyli symbolicznie dość wymownie i celowo właśnie w tym samym czasie jak powyższy "urodzinowy dar Boga dla Nowej Zelandii". Jednak w przeciwieństwie do nowozelandzkiego miasteczka Petone, które do dzisiaj jest bronione przez Boga od kataklizmów, obszar tamtego kanionu, podobnie jak każde uroczysko powstałe z zaprzestania przez ludzi wypełniania przykazań i wymagań Boga, z upływem czasu zaczyna gromadzić swoje myto tajemniczych niebezpieczeństw, śmierci i zaginięć - patrz https://www.google.com/search?q=Providence+Canyon+Georgia+State+Park+deaths+disappearances . NIE warto więc czekać "czy" lub "aż" mechanizmy "Prawa Bumerangu" i karmy (strona "karma_pl.htm") przyślą społeczności w gronie której żyjemy taką dewastującą lekcję moralną, a od zaraz warto podjąć praktykowanie "dodającej" filozofii i życia w zgodzie z tym co Bóg nam przykazuje i od nas wymaga.

Istnieje więc wiele powodów dla których NIE warto poddawać się ogarniającemu nas lenistwu i otaczającymi nas przykładami leniwego, pasożytniczego życia jakie w obecnych czasach widzimy wszędzie naokoło, ani NIE adoptować któryś z odcieni narzucanej nam w licznych wersjach przez owo lenistwo "odejmującej" filozofii życia jaką opisałem pod numerem (2) w początkowym punkcie #I1 prezentacji niniejszego tematu. Wszakże tylko owa opisana tam pod numerem (1) "dodająca" filozofia życiowa prowadzi zarówno nas, jak i także wszystkich naszych kochanych i bliźnich do poznawania prawdy, do budowania w sobie motywacji czynienia dobra i zwalczania zła, do osobowego wzrostu, zasobności, szczęśliwości, pokoju, gromadzenia wiedzy, doświadczenia i mądrości, miłości Boga, bliźnich i natury, obiecywanego nam w Biblii życia wieczystego, oraz szeregu jeszcze innych korzyści zarówno fizycznych i materialnych, jak i duchowych.

"Jak" więc podjąć praktykowanie tej "dodającej" filozofii życiowej. Ano, trzeba zacząć od zaakceptowania, że taka filozofia życiowa istnieje, poczym podjąć życiową decyzję, że będziemy przestawiali na jej praktykowanie wszystkie swe myśli, motywacje i działania. Decyzję tę trzeba zakomunikować też naszemu Bogu i stwórcy w fomie modlitwy, aby nas w realizacji tej decyzji utwierdzał, prowadził, inspirował i ochraniał od owych licznych przeciwników Boga, którzy będą nam wmuszali przeciwstawności tej filozofii za pomocą kłamstw, przekupstw, oszustw, itp.

Najważniejszymi składowymi praktykowania tej "dodającej" filozofii jest inżynierskie poznawanie "jak" w swym życiu należy postępować, poczym wdrażać to co poznajemy w swych codziennych działaniach. Wykaz zaś owych "jak" zawiera Biblia. Tyle iż aby bronić się przed zostaniem okrzykniętą "zakazaną księgą", Biblia sporo tych "jak" mądrze "zakodowała". Tymczasem zamiast odkodowywać owe "jak" Biblii, obecne religie i ich kapłani zaczynają wmuszać wiernym wypaczenia Słów Boga, np. w chrześcijaństwie wmuszając "odejmujące" wyjaśnienie "zbawienia za wiarę" - nic dziwnego iż Bóg ostrzega kapłanów w wersetach 4:4-9 z "Księgi Ozeasza" w Biblii. Wszakże owo twierdzenie o "zbawianiu tylko za wiarę" jest "odrzucaniem wiedzy" zarówno podanej w Biblii, jak i demonstrowanej ludzkości empirycznym materiałem dowodowym, a nawet wynikającej z naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku. Przykładowo, to "odrzucanie wiedzy" zwodząco implikujące iż "wystarczy jedynie wierzyć w Boga" aby zupełnie bez wypełniania przykazań i wymagań Boga oraz udoskonalania swego charakteru, nawyków i motywacji dostać się do nieba - jest drastycznie sprzeczne z wersetami 21:8 i 22:15 z "Apokalipsy św. Jana" jakie za cały szereg grzechów grożą "wydeletowaniem duszy" w Biblii opisywanym słowami "śmierć druga". Ponadto wersety 2:14-26 z "Listu św. Jakuba" w Biblii podają nam jednoznacznie tam zakodowaną prawdę, że sama wiara NIE poparta uczynkami wdrażającymi ją w życiu wierzącego NIE wystarcza dla zbawienia - którą to prawdę bardzo klarownie wyjaśnia np. doskonale uzasadnione 18-minutowe wideo o tytule "Does James 2:24 Contradict Faith Alone?" upowszechniane pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=WdCkFi4XO6w . Stąd dzisiejszym przewodnikiem "jak" wersety te najlepiej odkodowywać mogą być m.in. opracowania mojej filozofii totalizmu z 1985 roku. Tyle iż jest ich dosyć sporo. Stąd najkorzystniej je poznawać począwszy od najnowszych blogów totalizmu o adresach z punktu #Z3 strony "parasitism_pl.htm".

Moja filozofia totalizmu z 1985 roku nauczyła mnie wierzyć, że wiedza jest nieograniczona, zaś ludzkość nadal wie mniej niż mały ułamek promila z tego co najbardziej podstawowe już obecnie jest do poznania. Moim zaś zdaniem najważniejszą przeszkodą w naszym poznawaniu otaczającej nas rzeczywistości jest ów przestarzały, ciasny, oraz w dzisiejszej sytuacji już niszczycielsko kłamliwy "światopogląd", wmuszany ludzkości przez monopol "oficjalnej nauki ateistycznej" i przez finansujące ten naukowy monopol rządy krajów. Historia wszakże nam ujawnia, że znaczniejszy od oficjalnej nauki, a stąd największy, wkład do rozwoju ludzkości włożyli właśnie indywidualni badacze-hobbyści lub inżynierowie NIE będący pracownikami żadnej oficjalnej instytucji nauki. Natomiast pozbawiona konkurencji oficjalna nauka, badająca tylko to za co otrzymuje wynagrodzenie, okazuje się być największym hamulcem w cywilizacyjnym rozwoju ludzkości. Stąd podjęcie przełamywania się indywidualnych ludzi przez ów kłamliwy "światopogląd" wmuszany przez pozbawioną oficjalnej konkurencji naukę, a w ten sposób stopniowe otwieranie ludzkości na prawdę, postęp, oraz motywacje "dodającego" poznawania wszechświata, potrafi zrewolucjonizować nasze nastawienia do Boga i do prawdy. Wszakże narazie oficjalne światopoglądy ludzkości są jak u więźniów całe życie spędzających w jednej celi więziennej zwanej Ziemia i w odcięciu od reszty wszechświata, lub jak w chińskim przysłowiu o "żabie ze studni", która sądzi iż na cały wszechświat składa się tylko to co żaba ta widzi z otaczającego ją "świata materii".

Copyrights © 2024 by dr inż. Jan Pająk

* * *

Treść niniejszego wpisu #372 do blogów totalizmu została adaptowana z opisów w punktach #I1 do #I5 z mojej strony internetowej o nazwie "parasitism_pl.htm" (aktualizacja datowana 2024/7/17, lub później) - już załadowanej do internetu i udostępnianej, między innymi, pod następującymi adresami:
http://drobina.rf.gd/parasitism_pl.htm
http://gravity.ezyro.com/parasitism_pl.htm
http://nirwana.hstn.me/parasitism_pl.htm
http://pajak.org.nz/parasitism_pl.htm

Warto też wiedzieć, że powyższe strony są moimi głównymi publikacjami wielokrotnie potem aktualizowanymi. Tymczasem niniejszy wpis do blogów totalizmu jest jedynie "zwiastunem" opublikowania prezentowanych tutaj faktów, jaki później NIE jest już aktualizowany. Dlatego strony te typowo zawierają teksty bardziej udoskonalone niż niniejszy wpis do bloga, z czasem gromadzą więcej materiału dowodowego i mniej ludzkich pomyłek lub błędów tekstu, zaś z powodu ich powtarzalnego aktualizowania zawierają też już powłączane najnowsze ustalenia moich nieprzerwanie kontynuowanych badań.

Na każdym z adresów podanych powyżej staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://pajak.org.nz/parasitism_pl.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "parasitism_pl.htm" zastąpi się nazwą strony "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://pajak.org.nz/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna, ponieważ podałem ją np. w powyższym wpisie lub w owym "menu2_pl.htm". Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "2020zycie.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/parasitism_pl.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/2020zycie.htm w okienku adresowym swej wyszukiwarki.

Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu #372, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które nadal istnieją.

Do dnia publikowania niniejszego wpisu aż 8 takich blogów totalizmu było zakładanych i krótkotrwale utrzymywanych, jednak tylko 3 z nich przetrwały do dzisiaj. Oto ich adresy:
https://totalizm.wordpress.com - o "małym druku" 12pt, wpisy zaczynające się od #89 = tj. od 2006/11/11)
https://kodig.blogi.pl - o "dużym druku" 20pt, wpisy zaczynające się od #293 = tj. od 2018/2/23)
https://drjanpajak.blogspot.com - o "dużym druku" 20pt: wpisy zaczynające się od #293 = tj. od 2018/3/16) dostępny też poprzez NZ adres https://drjanpajak.blogspot.co.nz
Na szczęście, niemożliwość publikowania moich wpisów na 5 z owych 8 blogów totalizmu NIE spowodowała utraty ich wpisów. Po bowiem starannym dopracowaniu ilustracjami, kolorami, podkreśleniami i działającymi linkami wszystkich moich wpisów jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym i niniejszego wpisu, systematycznie udostępniam je obecnie moją darmową elektroniczną publikacją [13] w bezpiecznym od wirusów formacie PDF i do niedawna w aż dwóch wielkościach druku (tj. obecnie w normalnym 12pt a uprzednio również i w dużym 20pt) - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną na wszystkich wskazanych powyżej witrynach, w tym między innymi np. pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal wszystkie wpisy do blogów totalizmu są tam opublikowane także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będą zrozumiałe i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.

Wpisy poszerzające i uzupełniające niniejszy #372:
#372, 2024/7/20 - potwierdzenia iż na cały wszechświat składają się aż trzy odrębne światy opisy których Biblia koduje pod nazwami "3 nieba" (#I1 do #I5 z "parasitism_pl.htm")
#371, 2024/6/25 - jak się bronić przed zniewalaniem, gwałtami, rabunkami i uśmiercaniem przez pasożytujących na ludziach UFOnautów (#K1 do #K5 z "aliens_pl.htm")
#370, 2024/5/20 - rola "energii moralnej" w metodach upewniania miłości i trwałości, lub ratowania przed rozwodem, małżeństw zagrożonych rozwodem (#I1 i #I2 z "biblia.htm")
#369, 2024/3/1 - poprawiajmy nasze losy i życie udoskonalaniem swej moralności do zgodnej z nakazywaną nam przez Boga w Biblii jaka łagodzi zachowania natury i nieożywionych obiektów zawsze kopiujących wypadkową moralność żyjących z ich łaski ludzi (#N1 do #N3 z "newzealand_visit_pl.htm")
#368, 2024/2/1 - urodzinowy dar Boga dla Nowej Zelandii z 1840 roku wynoszący z morza płaski ląd pod budowę stolicy Wellington i miasta Petone, oraz historyczne przykłady "ożywiacza", a potem "niszczyciela" o cechach drugiego Czyngis-chana, dopełniające Cykl Tytlera i powrót w erę prawdy i moralnego wzrostu (Fot. #F1ab oraz #F1 do #F5 z "pigs_pl.htm")
#367, 2024/1/1 - siedem nadrzędnych zjawisk przeciw-świata istnienia jakich posłuszny UFOnautom monopol oficjalnej nauki ateistycznej NIE uznaje ani NIE bada ze szkodą dla ludzkości (#G1 do #G1a z "artefact_pl.htm")
#366, 2023/12/1 - "odparowanie WTC przez UFO" oraz "cóż to jest prawda" UFOnauty Poncjusza Piłata, metoda kontrastu, wyliczanie prowdopodobieństwa prawdy, przykłady prawdy i nieprawdy (#D1 do #D1a z "wtc_pl.htm")
#365, 2023/11/1 - skryta inwazja UFOnautów na instytucję małżeństwa, wymogi strategii obrony, symbolizm kwiatu baobabu (#V1 do #V1a z "humanity_pl.htm")
#364, 2023/10/1 - dowody ukrytej inwazji UFOnautów-gigantów na Petone w NZ (#K5 do #K5e z "petone_pl.htm")
#363, 2023/9/1 - "jak" ludzi opętują materialni UFOnauci z Oriona sprzęganiem umysłów techniczną telepatią po telekinetycznym wniknięciu do ich ciał (#M1 do #M4 z "evil_pl.htm")
#362, 2023/8/1 - metoda "pozbawiania przywilejów" reformująca ludzki wymiar sprawiedliwości, a czteropędnikowe UFO porywające nasze samoloty i okręty (#I1 do #I6 z "bandits_pl.htm")
#361, 2023/7/1 - upowszechnianie prawdy w roli obrony przed nalotami niewidzialnych UFOnautów na nasze mieszkania (#L2 do #L3a z "evil_pl.htm")
#360, 2023/6/1 - mój Magnokraft źródłem wypracowywanych na Ziemi kluczy do wiedzy i prawdy (#D1 do #D1cd z "military_magnocraft_pl.htm")
#359, 2023/5/1 - sekretna "pętla sabotażowa" z mikroprocesorów w naszych PCs (#J3 do #J3a z "faq_pl.htm")
#354, 2022/12/1 - dwanaście "[Ω] Pieczęci Boga" zaszyfrowanych w Biblię, które potwierdzają prawdę moich najważniejszych odkryć i korygują kardynalne błędy fundamentów oficjalnej nauki ateistycznej (#H1 i #H2 z "biblia.htm")
#349, 2022/6/28 - dwa nośniki światła (tj. "partykuły" zwane "Drobiny Boga" i powierzchniowe fale światła) oraz potwierdzenia (w tym Biblii) iż drogą powierzchniowych fal światła przez kosmos daje się sterować (#J1 do #J3 z "1985_teoria_wszystkiego.htm")
#346, 2022/4/27 - jak Biblia "[Ω] Pieczęcią Boga" koryguje wypaczenia naszej nauki (#I5 z "1985_teoria_wszystkiego.htm")
#345, 2022/3/21 - moje odkrycie z lutego 2022 roku iż to Bóg (a NIE "natura") stworzył "upływ czasu" (#I1 to #I4 z "1985_teoria_wszystkiego.htm")
#341, 2021/12/1 - dlaczego unikanie wykonywania "prac fizycznych" powoduje niezdolność do wypracowania inżynierskiej procedury "jak" i brak kompetencji (#G3 do #G5 z "wroclaw.htm")
#338, 2021/9/1 - jak i dlaczego inżynierska definicja życia dowodzi niemożliwość powstania życia w nieożywionej materii z naszego trzywymiarowego świata materii a wykazuje wyewoluowanie się życia w przeciw-materii z czterowymiarowego przeciw-świata (#C5 i #C6 z "2020zycie.htm")
#337, 2021/8/1 - totaliztyczne wyjaśnienie pojęć "wolna wola", wiedza, prawda, "szkielet wiedzy i prawdy", a także krótki opis "nawracalnego czasu softwarowego" jakim Bóg zarządza nimi wszystkimi (#B1 do #B3 z "will_pl.htm")
#331, 2021/2/15 - pochodzenie, składowe i działanie zjawiska życia ustalone przez "Teorię Życia z 2020 roku" (#H1 do #H6 z "2020zycie.htm")
#330, 2021/1/1 - najważniejsze z nowoodkrytych prawd o Bogu i otaczającej nas rzeczywistości, które jako poszerzenia i uzupełnienia prawd Biblii naukowo ujawnia moja "Teoria Wszystkiego z 1985 roku" (#I2 z "pajak_jan.htm")
#326, 2020/9/1 - istnienie ujemnych żeńskich i dodatnich męskich wersji "Drobin Boga" czyli "drobin przeciw-materii" opisanych Kabałą księgi Zohar i potwierdzanych przez wszystkie inne kategorie materiału dowodowego, zaś użytych przez Boga jako wzorce przy stwarzaniu mężczyzny i kobiety (#K2 z "god_istnieje.htm")
#325, 2020/8/1 - cechy, wygląd, budowa i działanie męskich wersji "drobin przeciw-materii", które jednocześnie stanowią "Drobiny Boga" (#K1 z "god_istnieje.htm")
#324, 2020/7/1 - szybka metoda odróżniania fałszerstw od faktycznych "silników perpetuum mobile" i "generatorów czystej darmowej energii" (#B3 z "fe_cell_pl.htm")
#316, 2019/11/17 - informacje zaszyfrowane w wersetach Biblii i niezbicie potwierdzane empirycznym materiałem dowodowym, że już po stworzeniu rasy ludzkiej Bóg wielokrotnie ją udoskonalał (#A1 z "evolution_pl.htm")
#303, 2018/10/15 - NZ planuje trasę katolickich pielgrzymek - czy prawdopodobnie święte miejsce "płonącego krzewu" wodorostu z plaży w Petone ma szansę być w nią włączonym? (#J3xyz z "petone_pl.htm")
#299, 2018/7/1 - system Boga zwany "kabała i jej drzewo życia" do zarządzania, edukowania i egzaminowania ludzi (#J5 z "petone_pl.htm")
#296, 2018/5/1 - inteligentny "płonący krzew" wodorostu emitujący "błędny ognik", jaki w słoneczny dzień 2018/4/25 zafascynował mnie swym "tańcem" i telepatią (#J3 z "petone_pl.htm")
#295, 2018/4/17 - definicja, użycie i historia moich Tablic Cykliczności - które "wynajdowanie" przyszłości zastępują jej "syntezowaniem" (#J1 do #J4 z "propulsion_pl.htm")
#294, 2018/3/15 - "nawracalny czas softwarowy", 4-wymiar liniowy i jego "naleśniczki czasowe", oraz każde z budowanych od 1150 roku "perpetuum mobile" będących "cudem technicznym" dowodzącym iż Bóg istnieje (#D3 z "god_proof_pl.htm")
#216, 2012/3/10 - sprzeczność działania "tornad wodnych" ("waterspouts") z dzisiejszą wiedzą fizyczną - czyli potwierdzenie ateistycznej niewyjaśnialności tornad i braku kompetencji dotychczasowej oficjalnej nauki (#K1 do #K3 z "tornado_pl.htm")
#117, 2007/4/7 - ewolucja Boga oraz stworzenie świata fizycznego i człowieka (#B2 z "evolution_pl.htm")

Niech totalizm zapanuje,
Dr inż. Jan Pająk

kodig : :