Archiwum 27 lutego 2019


lut 27 2019 #307: Tajemnicza potęga języka polskiego...

 

Motto: "Bogobojność i postępowania każdego obywatela dodają swój wkład do sytuacji jego narodu i kraju, zaś od sumy wszystkich takich wkładów zależy czy ziemia jaką Bóg oddał temu narodowi i krajowi pod opiekę i na jakiej początkowo wszystko było bibilijnie 'bardzo dobre' stopniowo upodobni się do Raju i do źródła szczęśliwości jej mieszkańców, czy też upodobni się do bagna zamieszkałego przez bandę krwiożerczych krokodyli, w którym cokolwiek tam się znajdzie nieodwołalnie ugrzęźnie i zostanie pożarte lub zgnije."

 

Staropolska przepowiednia, która stwierdzała, że "języka polskiego ochotniczo uczyć się będą i używać wszystkie narody świata", była powszechnie powtarzana przez starszych wiekiem Polaków. Stąd z pewnością była zgodna ze zbiorową intuicją, wiedzą i mądrością ludową całego narodu. Dla mnie jednak okazywała się ona najtrudniejszą do naukowego i logicznego uzasadnienia i zaakceptowania. Na przekór tego, jej wielokrotne powtarzanie słyszałem zarówno od starych ludzi jeszcze w czasach swej młodości, jak i od rówieśników z mojego pokolenia już nawet w czasach po swym wyemigrowaniu do Nowej Zelandii, zaś w początkach 2019 roku, tj. w czasach redagowania treści niniejszego wpisu (a ściślej punktu #E4 strony "przepowiednie.htm" - z której wpis ten został adaptowany), znajdowałem też jej powtórzenia w całym szeregu wyszukiwanych poprzez Google stron internetowych omawiających najróżniejsze "proroctwa o Polsce" - np. patrz adres https://www.google.pl/search?q=proroctwa+j%C4%99zyk+polski+uczy%C4%87 .

 

Nie będę tu taił, że jako naukowiec poszukujący logicznego uzasadnienia dla wszystkiego co słyszę, widzę, lub czytam, w sprawie możliwości sprawdzenia się i tej niezwykłej przepowiedni byłem ogromnie sceptyczny przez niemal całe swoje życie. Uważałem więc ją za raczej "pobożne życzenie" Polaków, niż za przepowiednię bazującą na jakichś informacjach wywodzących się z nadprzyrodzonych źródeł. Wiem przecież, że w naszym świecie fizycznym wszystko co się dzieje ma sprawdzalne powody i wykrywalne uzasadnienia. Ponadto znam doskonale cechy narodowe Polaków (czy raczej powinienem tu napisać: dobrze poznałem i przykro doświadczyłem ich przeliczne wady narodowe). Znam też historię starożytnej Grecji, potem Rzymu, następnie Hiszpanii, zaś w nowszych już czasach Imperium Brytyjskiego - w którym słońce nigdy NIE zachodziło, a także Rosji Radzieckiej - z jej miażdżącymi wszelkie opory niezliczonymi czołgami. Z historycznych lekcji wiem więc doskonale, że o tym jaki język jest w danym okresie czasu używany do porozumiewania się pomiędzy narodami, decyduje które z państw jest właśnie światowym mocarstwem jakie podbiło znaczną liczbę innych krajów i narodów, poczym siłą narzuciło im swój własny język. Tymczasem cechy (czy raczej wady) narodowe, jakie od historycznego okresu "liberum veto" naród polski w sobie wykształtował, niezaprzeczalnie gwarantują, że Polska nigdy już NIE stanie się światowym mocarstwem. NIE bez powodu w Polsce i wśród Polaków z czasów mojej młodości krążyło to sarkastyczne powiedzenie wyrażające dość bolesną prawdę, jakie powtarzało wielu moich rówieśników. Jego treść wyraziłem w humorystycznym motto do "części #E" ze strony "przepowiednie.htm". Stwierdzało ono, że "Polska (i Polacy) miała bohaterską przeszłość, będzie miała świetlistą przyszłość, a jedynie teraźniejszość nigdy jakoś jej NIE wychodziła."

 

Kiedy wyemigrowałem do Nowej Zelandii i po zaprzestaniu używania języka polskiego zacząłem intensywnie nabywać umiejętności używania języka angielskiego, pojawił się w moim umyśle unikalny okres czasu, podczas trwania którego w swym myśleniu NIE używałem żadnego języka mówionego. W okresie tym z szokiem odkryłem, że faktycznie to moj umysł używa jakiegoś "uniwersalnego języka myśli", który normalnie pozostawał niewykrywalny nawet dla mojej świadomości nawykłej oraz wytrenowanej w logicznych analizach i w wyciąganiu wniosków. Najważniejsze informacje jakie wówczas zdołałem dociec i zgromadzić na temat owego tajemniczego języka "ULT" (czy "Ulot") są spisane w punkcie #B4 ze strony internetowej o nazwie "telepathy_pl.htm", a także w podrozdziale I5.4.2 z tomu 5 mojej monografii [1/5]. Symbole "ULT" albo "Ulot" jakimi w swoich publikacjach referuję do tego wewnętrznego języka naszych myśli, wywodzą się od pierwszych liter jego angielskiej nazwy "Universal Language of Thoughts" (co znaczy "Uniwersalny Język Myśli") jaką w chwili odkrycia jego istnienia mu przyporządkowałem. Faktycznie to swych badań i przemyśleń nad owym językiem ULT (czy "Ulot") nigdy potem już NIE zaprzestałem i dorywczo go analizuję aż do dzisiaj. Z upływem czasu odkryłem też o nim, że ów język "ULT" (albo "Ulot") jest używany przez Boga do komunikowania się z wszystkimi ludźmi - po szczegóły patrz punkt #J5 na mojej stronie internetowej "petone_pl.htm", a także do komunikowania się z wszelkimi innymi niż ludzie boskimi stworzeniami. Ponadto odkryłem, że używają go także UFOnauci. Za pomocą swoich "telepatyzorów" (tj. nadajników i odbiorników do łączności telepatycznej - opisywanych, między innymi, w punktach #C4.1, #E1 i #E3 mojej strony o nazwie "telepathy_pl.htm") owi UFOnauci porozumiewają się z ludźmi właśnie tym językiem ULT - bez potrzeby użycia mowy. To właśnie owym językiem ULT (Ulot) nasze umysły komunikują się też ze zwierzętami i roślinami. Co jednak najciekawsze, zgromadzony już został spory materiał dowodowy, że potencjalnie inteligentna przeciw-materia "rozume" język ULT (Ulot) i jest mu "posłuszna". (Odnotuj, że przeciw-materia jest naturalnym odpowiednikiem jakby płynnego hardware komputerowego umiejscowionego w przeciw-świecie - które to hardware w naszych komputerach też jest "posłuszne" używanym w nich "językom programowania".) Jeśli więc przeciw-materia otrzyma w języku "Ulot" odpowiedni "sygnał inicjujący jej działanie", wówczas zaczyna wypełniać zachowanie, które jej nakazują właśnie "słowa" owego języka. Przykładowo, właśnie takie inicjowane w języku ULT pobudzanie przeciw-materii do udostępniania określonych informacji przechowywanych w jej pamięci, albo do transformowania w przeciw-świecie niektórych szkodliwych dla zdrowia konfiguracji, empirycznie - chociaż zwykle NIE zdając sobie z tego nawet sprawy, wywołują np. osoby praktykujące radiestezję lub uzdrawianie, powtarzalnie uzyskując wyniki jakim wbrew oczywistym dowodom nadal (często ze zwykłej zazdrości) zaprzeczają całe rzesze luminarzy oficjalnej nauki ateistycznej.

 

Z historii rozwoju ludzkich komputerów już wiemy, że ludzie najpierw używali swego "ojczystego języka" aby zaprojektować i zbudować składową hardwarową swoich komputerów, a dopiero potem użyli kilka najbardziej znaczących słów ze swego ojczystego języka (zwykle języka angielskiego), aby uformować "język programowania" owych komputerów. Innymi słowy, w przypadku ludzi oraz wypracowanych przez ludzi komputerów, najpierw istniał ludzki "język ojczysty", dopiero zaś potem kilka jego "słów" zostało wybranych aby stworzyć z nich "języki programowania" i progamy tychże komputerów. Tyczasem sytuacja z językiem "Ulot" miała zupełnie odwrotny przebieg. Mianowicie ponieważ "potencjalnie inteligentna" przeciw-materia rozumie "słowa" języka "Ulot" i wykonuje działania jakie są wyrażane tymi "słowami", najpierw przypadkowe zachowania "chaosu" owej przeciw-materii ułożyły z tych "słów" w jej pamięci zaczątek samoświadomego i samouczącego się programu, który z biegiem czasu spowodował samoewolucję istoty jaką obecnie znamy pod nazwą "Bóg" (a ściślej pod nazwą softwarowej składowej Boga przez chrześcijaństwo nazywanej "Duch Święty") - tak jak wyjaśniłem to opisach samo-ewolucji Boga, między innymi z punktu #C2 swej strony o nazwie "god_proof_pl.htm", czy z punktu #I2 swej strony o nazwie "dipolar_gravity_pl.htm", zaś jak esencję owego wyjaśnienia naukowo wyraziłem w totaliztycznej definicji Boga podanej w punkcie #A0 z mojej strony o nazwie "god_proof_pl.htm". Dopiero zaś po zakończeniu się samoewolucji Boga, ten sam język "Ulot" najpierw został użyty przez Boga do takiego zaprogramowania zachowań niewidzialnej przeciw-materii aby uformowała ona widzialną materię naszego świata fizycznego oraz ciała zamieszkujących ten świat stworzeń i ludzi, a tylko potem Bóg mógł używać "słowa" tego samego języka "Ulot" (ULT) do porozumiewania się ze stworzonymi przez siebie istotami żywymi i ludźmi. Dopiero w jakiś czas później (tj. w czasach budowania Wieży Babel), doświadczenia z krnąbrnymi ludźmi nakłoniły Boga do stworzenia "języków ojczystych" jakimi ludzie porozumiewali się pomiędzy sobą, oraz stworzenia progamów tłumaczących pomiędzy "Ulot" (ULT) i owymi językami ojczystymi - dzięki jakim to programom tłumaczącym Bóg mógł kontynuować komunikowanie się z ludźmi. Innymi słowo, w przypadku języka "Ulot" (ULT), "słowa" owego języka istniały zanim powstało wszystko co obecnie istnieje w świecie fizycznym, w tym "słowa" te istniały zanim Bóg uformował je w naturalne progamy jakie z niewidzialnej przeciw-materii wytworzyly cały nasz widzialny świat fizyczny oraz człowieka. To dlatego w wersecie 1:1 z bibilijnej "Ewangelii według św. Jana" zostało stwierdzone - cytuję z Biblii Tysiąclecia: "Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo." Warto tu podkreślić, że fakt iż język "Ulot" nakazuje przeciw-materii jak ta ma się zachowywać, zaś owe zachowania przeciw-materii formują całą rzeczywistość jaka nas otacza, powoduje iż to czego NIE daje się wyrazić owym językiem ULT nie może zaistnieć w otaczającej nas rzeczywistości, ani ludzie NIE są w stanie o tym pomyśleć. Tę filozoficzną prawdę najlepiej wyraża ustalenie Konceptu Dipolarnej Grawitacji i filozofii totalizmu stwierdzające, że "wszystko co jest możliwe do pomyślenia, jest też możliwe do urzeczywistnienia - tyle że pracą i mądrością trzeba najpierw znaleźć sposób jak tego dokonać".

 

W drugiej połowie 2018 roku sporo wysiłku i badań poświęciłem urządzeniom napędowym z piątej i szóstej "ery technicznej ludzkości" - odnotuj przy tym, że obecnie ludzkość nadal tkwi w "drugiej erze technicznej", zaś używa tylko jednego napędu z "trzeciej ery technicznej, tj. tzw. "silnika elektrycznego" wynalezionego jeszcze w 1836 roku. Owe piąta i szósta "ery techniczne ludzkości" opisywane są nieco szczegółowiej w punkcie #J4 z mojej strony o nazwie "propulsion_pl.htm" oraz w pokazanej tam "Tab. #J4" - dostępnej np. pod adresem http://pajak.org.nz/cr/tab_cyklicz_nap_6er.jpg . Zasady zaś działania na jakiej pracowały będą owe napędy z piątej i szóstej "ery technicznej ludzkości" już na obecnym poziomie naszej wiedzy daje się zgrubnie przewidzieć i opisać dzięki regularnościom zawartym w tzw. "Tabeli Cykliczności dla Napędów Ziemskich" - tj. regularnościom jakich istnienie i systematyczne urzeczywistnianie na Ziemi przez Boga ja odkryłem i opublikowałem jeszcze w 1976 roku w polskim czasopiśmie "Astronautyka", numer 5/1976, strony 16-21. (Czytelnik może oglądnąć sobie tę moją Tabelę Cykliczności poprzez np. w/w link: http://pajak.org.nz/cr/tab_cyklicz_nap_6er.jpg ) Uprzednio nieznane ludzkiej nauce zasady działania tych najbardziej zaawansowanych technicznie napędów piątej i szóstej "ery technicznej ludzkości" opisałem szczegółowiej w punkcie #J4 ze swej strony internetowej o nazwie "propulsion_pl.htm". Z kolei działanie najważniejszych z owych napędów, tj. działanie "Wehikułów Czasu 5 i 6 ery technicznej" - które będą w stanie przenosić ludzi i ich sprzęt do dowolnej historycznej epoki lub do dowolnych czasów z przyszłości, opisałem między innymi w rozdziale H z mojej monografii [12] (co do której to monografii [12] też noszę się z zamiarem, że po zakończeniu "dogładzania" jej szczegółów i dokonywania końcowych udoskonaleń, postaram się przetłumaczyć ją na język angielski). Skrótowo owe Wehikuły Czasu 5 i 6 ery technicznej omówiłem też w punkcie #J2 ze swej strony internetowej o nazwie "immortality_pl.htm".

 

Te przyszłościowe napędy 5 i 6 ery technicznej, które będą najbardziej zaawansowanymi urządzeniami w posiadanie jakich ludzkość kiedykolwiek wejdzie, będzie dawało się zbudować dopiero kiedy albo w piątej "erze technicznej" nauczymy się jak wykorzystywać gotowe programy zawarte w przeciw-materii, albo też kiedy w szóstej "erze technicznej" nauczymy się jak sami możemy programować przeciw-materię. Aby więc w swych publikacjach wskazać przyszłym "totaliztycznym badaczom" poprawny kierunek gdzie mają szukać rozwiązań pomocnych przy uczeniu się jak wykorzystywać te programy, lub jak samemu można programować przeciw-materię, moją uwagę zwróciła owa staropolska przepowiednia, że w przyszłości wszystkie narody świata będą ochotniczo uczyły się i używały języka polskiego. Jak bowiem moje analizy wcześniej już mi to ujawniły, ze wszystkich dzisiejszych języków mówionych świata z jakimi miałem możność się zetknąć w trakcie swojego "globetrotting", używany przez moje pokolenie i przez poprzedzające nas generacje język polski swą budową i działaniem był najbliższy do języka ULT - niestety, obecnie ze zgrozą patrzę, jak wielbiciele najróżniejszych "zabawek" język ten zawzięcie i szybko wypaczają. Jednocześnie moje analizy ujawniły, że inne języki świata, dawno już odbiegły znacząco swą strukturą i zasadami wyrażania myśli, od budowy i działania języka ULT - czyniąc się zupełnie bezużytecznymi przy poznawaniu zasad programowania w ULT. Stąd poznanie języka polskiego jest, między innymi, bardzo pomocnym kluczem i przewodnikiem do poznawania działania i opanowania użycia języka ULT - a stąd też kluczem i przewodnikiem do nauczenia się jak programować "przeciw-matrię" i jak budować niektóre graniczące w swym działaniu z cudami urządzenia techniczne bazujące na właściwym użyciu oprogramowania przeciw-materii.

 

Aby przytoczyć tutaj czytelnikowi jakieś przykłady na co będą pozwalały owe szerzej opisywane w punkcie #J4 z mojej strony internetowej o nazwie "propulsion_pl.htm", oraz w monografii [12], przyszłe "cudowne" urządzenia techniczne ludzkości, to wykorzystanie w piątej erze technicznej już istniejącego oprogramowania przeciw-materii, będzie pozwalało, między innymi, aby zamiast podróżować lub transportować coś fizycznie przez przestrzeń lub przez czas, wystarczało wówczas zmienić program położenia czegokolwiek w "Omniplanie" z przeciw-świata - zaś ów nowy program natychmiast usytuowi owo coś w innym (wybranym przez nas) miejscu i czasie naszego świata fizycznego i nawracalnego (ludzkiego) czasu. Natomiast dla budowania murów i posągów, odpowiednie dobranie i uruchamianie programów przeciw-materii pozwoli aby kamienie same uformowały się w wymagane kształty, potem zaś aby bez względu na ich wagę one same poleciały w powietrzu i się poustawiały na przynależnych im miejscach murów czy posągów - tak jak wiemy z mitów iż formowane były megalityczne budowle Peru, Boliwii czy Egiptu. Poznanie języka ULT oraz zbudowanie urządzeń technicznych umożliwiających czytanie i zapisywanie myśli zanim są one tłumaczone z ULT na język ludzki, pozwoli też na budowanie urządzeń zwanych "telepatyzerami" jakie umożliwią nam komunikowanie się z dowolnymi istotami, a nawet z roślinami, a także na budowanie "teleskopów i rzutników teleptycznych" jakie będą pozwalały na komunikowanie się z istotami zamieszkującymi odmienne galaktyki, a nawet odmienne niż nasz światy. ("Teleptyzery" są omówione dokładniej w punktach #C4.1, #E1, oraz #E1.1, zaś "rzutniki teleptyczne" - w punkcie #C4 z mojej strony internetowej o nazwie "telepathy_pl.htm". Ponadto "teleskopy i rzutniki telepatyczne" są też omawiane w podrozdziałach K5.1 i K5.2 z tomu 9 mojej monografii [1/5].) Umiejętność nakazywania działań językiem ULT pozwla też na budowanie najróżniejszych "technicznych urządzeń uzdrawiających" (modyfikacje których to urządzeń po wpadnięciu w "złe ręce" mogłyby też być użyte dla celów zbrodniczych, jako "urządzenia do indukowania chorób" - np. do indukowania raka) działających na niemal tej samej zasadzie jak tzw. "uzdrowiciele" - po ich opisy patrz np. (4) w punkcie #C3 na mojej stronie o nazwie "telepathy_pl.htm", zaś przykład demonstracji użycia modyfikacji takiego urządzenia opisałem w punkcie #B1 na innej swej stronie internetowej o nazwie "bandits_pl.htm".)

 

Niestety, jak ludzkość powtarzalnie to już na sobie odbolała, wszystko co można wykorzystać dla budowania, udoskonalania i czyjegś dobra, po wpadnięciu w ręce złych ludzi daje się też wykorzystać dla niszczenia, psucia i zła. Przykładowo, nauczenie się jak programy przeciw-materii pozwalają stwarzać czy lewitować, pozwala też używać owe programy do burzenia czy do bombardowania. Komunikowanie myśli pozwala też na szpiegowanie, zmuszanie i wymuszanie. Maszyny uzdrawiające mogą też indukować choroby. Itd., itp. To dlatego poznanie wiedzy jak używać język ULT jest obwarowane wieloma utrudnieniami, powodującymi że dzisiejsi zachłanni i żądni władzy ludzie, ani przyszłe mocarstwa o zaborczych, esploatatorskich, czy niszczycielskich zapędach, NIE będą w stanie wiedzy tej opanować. Odbieganie języków narodów o zaborczych zapędach od podobieństwa do ULT jest tylko jednym z wielu już poznanych takich utrudnień. Inne zabezpieczenia będą, między innymi, obejmowały działanie "przekleństwa wynalazców" oraz "wynalazczej impotencji" w krajach i narodach w jakich upadek poziomu moralności NIE tylko iż NIE pozwoli na dostęp do opisywanych tutaj najpotężniejszych urządzeń technicznych jakie ludzie kiedykolwiek zbudują, ale nawet NIE pozwoli im na zbudowanie choćby tak relatywnie prostych urządzeń jak wynalezione przeze mnie tzw. Komora Oscylacyjna czy gwiazdolot o nazwie Magnokraft. To NIE jest bez istotnego powodu, że nadal niemal jedyne napędy jakie potrafią budować dzisiejsze zaborcze super-mocarstwa, to silnie zatruwające ludzi i środowisko silniki spalinowe oraz wysoce prymitywne w porównaniu z moją Komorą Oscylacyjną pędniki rakietowe.

 

Z kolei w szóstej "erze technicznej ludzkości" nauczenie się przez ludzi jak używać ULT do programowania przeciw-materii pozwoli aby czynić dosłownie wszystko co się tylko zechce - w tej liczbie czynić także jeszcze łatwiej i szybciej wszystko to co umożliwiało będzie zbudowanie opisanych powyżej urządzeń piątej "ery technicznej". (Oczywiście - gdyby wiedza ta przypadkowo wpadła w "złe ręce", to jej posiadacze mogliby także niszczyć, ekploatować i podawać opresji wszystko i wszystkich na sposoby jakie opisałem powyżej.) Przykładowo, można będzie wówczas m.in. tworzyć z niewidzialnej dla ludzi przeciw-materii w wybranym przez siebie miejscu przestrzeni dowolne przedmioty o dowolnych kształtach uformowane z widzialnej już dla ludzi materii (np. tworzyć gigantyczne kamienie w dowolnym miejscu wznoszonego przez siebie muru - typu "mur inkaski" i wstawiać je w wymagane miejsca z precyzją uniemożliwiającą nawet przeciekanie wody przez ich złącza). Można też np. materię wybranego przez siebie obiektu uczynić dowolnie miękką - w ten sposób pozwalając aby np. skały zmiękczone do konsystencji masła były przez kogoś rzeźbione zwykłą łyżką stołową na dowolny kształt lub podobieństwo, albo też zmiękczone do konsystencji miodu były potem odlewane w piękne garnki lub wazy. Ponadto można anihilować w nicość obiekty jakich już się NIE potrzebuje. Można będzie nakazywać wszystkiemu wykonanie co tylko się zechce, lub też podpowiadać dowolne myśli czy działania. Można będzie błyskawicznie regenerować utracone części ciała, uzdrawiać, oraz przywracać poprzednie stany, sytuacje i czasy. Itd., itp.

 

Uświadomienie sobie powyższych faktów, o prawdopodobnie najwyższym w świecie podobieństwie pomiędzy budową i działaniem języka ULT i języka ojczystego Polaków - znacząca większość których jest usposobionych pokojowo i moralnie, w połączeniu z następnymi swymi odkryciami co daje się osiągać dzięki właściwemu używaniu ULT, nagle wzbudziło u mnie przekonanie, że owa staropolska przepowiednia ma jednak jakąś szansę, aby się wypełnić. Wszakże według moich oszacowań, nadejście owych piątej i szóstej "er technicznych ludzkości" - kiedy to przyszła mieszanka najmoralniejszych wybrańców z wszystkich narodów świata, być może już po otrzymaniu nieśmiertelnych ciał zacznie się uczyć zasad oprogramowania przeciw-materii, najprawdopodobniej nastąpi dopiero po (lub przy) końcu obecnego świata i już w czasach, kiedy narody NIE będą prowadziły między sobą wojen, zaś rządy nad ludźmi zapewne będzie już sprawował (lub będzie bliski sprawowania) wszystko-wiedzący Jezus i jego zgromadzenie najświatlejszych. W takich zaś czasach, o tym jaki język zacznie być używany przez wszystkich, będzie decydowała NIE potęga militarna i rozmiary imperium narodu, który języka tego używa, a przydatność owego międzynarodowego języka dla "wyższych" zastosowań. Z powodu zaś cech narodowych Polaków (między innymi z powodu ich statystycznie wysokiej uczuciowości i wrażliwości na podszepty intuicji), do dziś zdołali oni wypracować język polski, jaki logicznie rzecz biorąc, w zastosowaniach dla owych "wyższych" celów zapewne bije na głowę wszystkie pozostałe języki świata.

 

Oczywiście, wiadomo także, że wszystko co już jest bardzo dobre, z upływem czasu można albo jeszcze bardziej udoskonalić, albo też popsuć - np. tak jak ludzkość już popsuła, między innymi, naturę i żywność, które zaraz po stworzeniu Bóg uznawał za "bardzo dobre" (co opisałem szczegółowo np. w punktach #A1 do #A5 ze swej strony o nazwie "cooking_pl.htm"). Niestety, kiedy zostałem zabrany do przyszłości abym odwiedził swoją rodzinną wieś Wszewilki - tak jak to opisałem w punktach #J2 i #J3 strony "wszewilki_jutra.htm", mówiony język polski jaki wówczas usłyszałem dosyć znacząco odbiegał od dzisiejszego. Tylko więc jeśli w czasach począwszy od obecnych, aż do końca dzisiejszego świata, Polacy zdołają się ustrzec przed powypaczaniem budowy i działania swego języka w sposób jak tego już dokonały inne narody, wówczas być może owa omawiana tutaj staropolska przepowiednia faktycznie kiedyś się wypełni.

 

Świadomość, że wszystko co nas otacza z upływem czasu ludzie mogą coraz bardziej wypaczać w porównaniu do oryginalnie nadanej temu przez Boga i opisanej w Biblii "bardzo dobrej" jakości, uświadamia iż także oryginalnie wprogramowany w nas przez Boga "język ojczysty", pod naciskami osób przy władzy, ludzkich niedoskonałości, mody, najróżniejszych ludzkich "zabawek", itp., również może ulec stopniowemu wypaczeniu. To zaś pobudza do zadania sobie bardzo istotnego pytania, mianowicie "na co" oraz "jak" może wpływać "zgodność" lub "niezgodność" języka "ULT", z językiem ojczystym jaki używamy na codzień? (Lub, wyrażając to innymi słowami, jeśli owe indywidua uwielbiające intelektualne lenistwo i bezmyślne zabawy oraz zabawki całkowicie popsują ojczysty język Polaków, to jakie złe następstwa dla nich z tego nieodwołalnie wynikną?) Odpowiedzi na to interesujące pytanie udziela nam działanie naszego organu z przeciw-świata zwanego "sumienie" - które u nas pełni rolę "telegrafisty odbierającego telegramy bezpośrednio od Boga". Wszakże od czasu przysłania na Ziemię Jezusa i zawarcia tzw. "Nowego Przymierza" opisywanego w Biblii, każda osoba zaczęła otrzymywać od Boga wcześniej nieistniejący u ludzi organ "sumienia" zaprogramowany w jej przeciw-ciele i umiejscowiony w przeciw-świecie. Przeznacznie i funkcje tego nowo-wprowadzonego dopiero wówczas przez Boga "sumienia" symbolicznie zostały zaszyfrowane m.in. w treść wersetu 10:16 z bibilijnego "Listu do Hebrajczyków" - cytuję z Biblii Tysiąclecia: "Takie jest przymierze, które zawrę z nimi w owych dniach, mówi Pan: dając prawa moje w ich serca, także w umyśle ich wypiszę je." Od tamtego czasu, za każdym razem kiedy ktokolwiek podejmuje jakiekolwiek działanie, ów przeciw-organ "sumienia" mu podszeptuje, czy działanie to jest "zgodne" z, czy też łamie ono, przykazania i wymagania Boga. Owo Nowe Przymierze z Bogiem, obdarzające ludzi przeciw-organem "sumiena", zaś dzięki niemu poprawnie i jednoznacznie nas informujące jak każde nasze działanie będzie przez Boga osądzone, obowiązuje nas już od ponad 2000 "ludzkich lat". Tyle, że niestety, fatalnej sztuki "zagłuszania" podszeptów swego "sumienia" uczy się coraz więcej ludzi. (Więcej wyjaśnień o pochodzeniu i esencji działania "sumienia", omawianych dzisiejszym ścisłym sposobem i z użyciem "naukowej" terminologii, czytelnik znajdzie w "2" z punktu #K1 strony "2030.htm". Z kolei bazujące na moich empirycznych ustaleniach opisy śmiercionośnych konsekwencji "zagłuszania" swego "sumienia" każdy może poznać z moich publikacji linkowanych stroną o nazwie "skorowidz.htm" pod wszystkimi hasłami zawierającymi tam nazwę tego przeciw-organu sumienia.) Podobnie też jak ma się to z wszelkimi regułami postępowania Boga w sprawie zagłuszania podszeptów "sumienia", reguły te zapewne mają też swoje odpowiedniki w postępowaniach Boga w sprawie wypaczania struktury i użycia naszego języka ojczystego - czyli i wypaczania uprzednio "bardzo dobrego" oprogramowania tłumaczącego pomiędzy ULT i naszym "językiem ojczystym". Wszakże nic, czego "bardzo dobrą" jakość ludzie psują i wypaczają, NIE uchodzi im bez ponoszenia konsekwencji - np. patrz moja strona o nazwie "woda.htm" poświęcona konsekwencjom obecnego zatruwania wody przez ludzi. Ekstrapolując więc tamte reguły wolno tu stwierdzić, że im bardziej "język ojczysty" jakiegoś narodu zaczyna odbiegać od ULT, tym znaczniej ludzie mówiący owym językiem będą głusi na podszepty swego sumienia, a stąd w swych działaniach będą odbiegali od dobrowolnego wypełniania przykazań i wymagań Boga, zaś wykazywali posłuszeństwo jedynie temu co ludzkie władze i prawodawstwo będą w nich wmuszały siłą i natychmiastowymi karami. Co ciekawe, taki właśnie trend obserwujemy w naszym świecie fizycznym. Wszakże przykładowo, cechą języków krajów i narodów, które łamiąc przykazania i wymagania Boga użyciem agresji, zniewalania, szerzenia ucisku i niesprawiedliwości, kolonizowania, itp., podporządkowały sobie w przeszłości znaczną liczbę innych narodów, jest że struktura i działanie tych języków znacząco różni się od ULT (a tym także i od języka polskiego). Nic więc dziwnego, że ludzkość przewodzona przez takie głuche na przykazania i wymagania Boga kraje i narody zmierza prosto do kataklizmu, jaki przez przepowiednie Indian Hopi nazywany jest "Wielkim Oczyszczeniem". Moja badania wykazują, że owo szybko nadchodzące "Wielkie Oczyszczenie" Ziemi i ludzkości może nadejść już w latach 2030-tych. To dlatego naukowo staram się wszystkich o nim ostrzegać na swojej stronie o nazwie "2030.htm". Z kolei obrazowo zostało ono zilustrowane na upowszechnianym gratisowo polskojęzycznym filmie o tytule "Zagłada ludzkości 2030". (Film ten czytelnik może sobie uruchamiać i przeglądać jednym kliknięciem, przykładowo z mojej strony internetowej o nazwie "djp.htm".) Odnotuj, że ów doskonały film już przekroczył swój pierwszy milion wyświetleń przez ochotniczo oglądające go osoby (patrz plakietka specjalnie zaprojektowana aby uświadamiać, przypominać i upamiętniać czytelnikom moich publikacji sukces owego filmu - jaką pokazałem poniżej na "Rys. #E4"). W liczbowym sukcesie oglądalności tego filmu celowo podkreślam słowo "ochotniczo", ponieważ w przeciwieństwie do innych filmów oficjalnie wprowadzanych do programów i stąd oglądanych np. tylko ponieważ NIE ma już nic ciekawszego do czynienia, lub narzuconych panującą modą, nakazem czy czyimś autorytetem, a także w przeciwieństwie do krótkich zabawnych ciekawostek filmowych dla osób poszukujących uciech i rozrywek, film "Zagłada ludzkości 2030" oglądnęli w wyniku swego świadomego wyboru wyłącznie ochotnicy - pomimo że jest on aż 34 minuty długi, NIE ma w nim nic zabawnego, streszcza wyniki badań naukowych, zaś przywiązane do jego scenariusza moje nazwisko od wielu już lat przez wrogów prawdy, ateistów, leniwców, nieuków, niedowiarków, itp., jest obrzucane niewybrednymi wyzwiskami krzykliwie zniechęcającymi do poznawania wyników przełomowych badań naukowych jakie na przekór wszystkiego nadal prowadzę w imię wzrostu świadomości, wiedzy, dobra i postępu swych bliźnich.

 

Jak całe kraje, lub ich indywidualni mieszkańcy (w tej liczbie Polska i Polacy), mogliby uchronić się od szybko nadchodzącej "zagłady lat 2030-tych", ja staram się to uświadamiać już od 2015 roku – tj. od czasu kiedy wysunąłem swoją kandydaturę do wyborów prezydenckich w Polsce. Mianowicie ratunek grupowy dla całego narodu leży w ustanowieniu specjalnego "urzędu weryfikującego", który sprawdzałby pod względem zgodności z przykazaniami i wymaganiami Boga każde prawo i decyzję uchwalane przez rząd, a stąd który pełniłby funkcję ludzkiego odpowiednika dla zbiorowego "sumienia" całego kraju. Poprawne działanie takiego urzędu uniemożliwiłoby infiltrowanie władz i rządu, a stąd i dalsze kontynuowanie niszczycielskich dla danego kraju działań, przez niemoralnych, skorumpowanych, sprzedawczych, żądnych władzy, samozadufanych, lub po prostu głupich osobników, którzy sprytem czy jakimś innym sposobem zawsze znajdują zmyślny sposób aby "wślizgnąć" się do władz lub rządu. Odwracałoby więc wieloletnią tendencję corocznego pogarszania się życia mieszkańców danego kraju, narastającej w nim korupcji, wyzysku, krzywd, niesprawiedliwości, prywaty, skrytej utraty niepodległości i stawania się czyjąś kolonią, itp., poczym skierowałoby ów kraj na poprawną drogę wzrostu, chwały, potęgi, niezależności oraz boskiej łaskawości, poparcia i pomocy. Aby jednak ustanowienie tego urzędu stało się możliwe, struktura działania rządu danego kraju musiałaby zostać upodobniona do "schematu wzrostu" pokazanego i opisanego na "Rys. #J5b" ze strony "petone_pl.htm" - tyle że "egzekutory" (1) i (11) w owym "schemacie wzrostu" reprezentowałyby wówczas: (1) jego rząd i rządowe urzędy, zaś (11) ów "urząd weryfikujący". Ponadto ów "urząd weryfikujący" musiałby być przewodzony przez osobę o nieskazitelnej moralności, szerokiemu doświadczeniu życiowemu oraz głębokiej znajomości Biblii, filozofii totalizmu i Konceptu Dipolarnej Grawitacji. Osobą stojącą na czele tego"urzędu weryfikującego" musiałby też być ktoś o najwyższym w danym kraju oficjalnym autorytecie i władzy - przykładowo w przypadku Polski albo jej Prezydent wybieralny przez cały naród, albo też przywrócony z czasów unii Polski i Litwy wybieralny Król Polski. Z kolei wszelkie prawa obowiązujące w danym kraju musiałby zostać przetransformowane dla uzyskania ich pełnej zgodności z przykazaniami i wymaganiami Boga. Na dodatek, niezależnie od obecnego nauczania teorii ewolucji i wielkiego bangu, każdy uczeń i student tego kraju musiałby też być poddany balansującemu jego wiedzę, światopogląd i przyszłą drogę do prawdy nauczaniu Konceptu Dipolarnej Grawitacji i filozofii totalizmu. Więcej informacji o owym "urzędzie weryfikującym" zawarłem, między innymi, we wstępie (blog #276) i punktach #A2, #A3 (całym), #A4, #F1, oraz #J3 ze strony internetowej o nazwie "pajak_dla_prezydentury_2020.htm". Z kolei jak dokonywać obrony indywidualnej przed tą nadchodzącą zagładą, opisałem to w punktach #S3 do #S3.3, #S5 i #R2 (blog #300) ze strony o nazwie "2030.htm".

 

W starych, dobrych czasach, kiedy ja pobierałem jeszcze naukę, moi nauczyciele i profesorowie zwykli doradzać, że uzyskiwanie sukcesów w życiu i nauce wymaga nabycia umiejętności zadawania dociekliwych i odważnych pytań, poczym konsekwentnego znajdowania poprawnych odpowiedzi na owe pytania. Ja bardzo wziąłem sobie do serca tamtą radę i przez całe życie zadaję takie właśnie pytania - poczym znajduję na nie poprawne odpowiedzi. W ten sposób działając samotnie, w pojedynkę, bez jakiegokolwiek finansowania i tylko jakby na zasadach "hobby", zdołałem znaleźć poprawne odpowiedzi dla dziesiątków ogromnie istotnych pytań, na których od wieków przysłowiowo "wyłamują sobie zęby" owe przeliczne rzesze wysoko-płatnych naukowców dysponujących kosztownymi "szkiełkami" oraz znacznie bardziej zadbanym niż moje "okiem" (dla co młodszych czytelników, którzy zostali wtłoczeni w dzisiejszy bezduszny system edukacyjny, wyjaśnię tu, że powyższe referuje do słów "Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko" oraz "Miej serce i patrzaj w serce", z poematu "Romantyczność" wieszcza narodowego Polski i Litwy o nazwisku Adam Mickiewicz) - tyle, że znajdując i publikując owe odpowiedzi, niechcąco nadrepnąłem na bolesne odciski co bardziej samozadufanych w sobie "luminarzy" i ich popleczników. (Na szczęście, niezależnie od ich poglądów i obrzydzania, prawda pozostaje prawdą, zaś to co ja poustalałem ciągle służy dobru coraz większej liczby ludzi.) To dlatego młodym czytelnikom niniejszego wpisu powtarzam radę swoich nauczycieli: uczcie się zadawania dociekliwych i odważnych pytań oraz znajdowania poprawnych na nie odpowiedzi!!! Przykładowo, jedynie tematy poruszone w niniejszym wpisie pozwalają wypracować cały szereg takich pytań jakie mogą zaprowadzić do wręcz rewolucyjnych prawd i odkryć. Aby zaś dać tu przykład jak formułować takie pytania, niniejszym przytaczam mały przykład wynikający z treści poprzedniego paragrafu: dlaczego mogąc w Biblii prosto i otwarcie napisać, iż dopiero w czasach przysłania na Ziemię Jezusa ludzie otrzymali "sumienie", Bóg wolał symbolicznie zaszyfrować ten fakt w licznych wersetach porozrzucanych po treści całej Biblii - tak że odszyfrowanie i zrozumienie co fizykalnie kryje się za symbolem "Nowe Przymierze" wymaga aby poznać uprzednio mój Koncept Dipolarnej Grawitacji oraz poznać wynikającą z tejże Teorii Wszystkiego defnicję Boga, a także aby poznać działanie "nawracalnego czasu softwarowego" opisane w mojej monografii [12]? Po zadaniu, powyższe pytanie wiedzie aż do całej serii rewolucyjnych odpowiedzi, których przede mną nikt NIE potrafił udzielić, stąd na sporo z których osoby zaznajomione z moją filozofią totalizmu zapewne już niejednokrotnie się natknęły. Przykładowo, odpowiedzi że Bóg nieustająco stara się inspirować każdego z ludzi do "przysparzania wiedzy" czy że Biblia celowo została tak napisana aby dostarczać zbioru zaszyfrowanych potwierdzeń dla poszukujących prawdy, ale aby jednocześnie NIE podsuwać gotowych rozwiązań leniwcom, nieukom i niedowiarkom wszelkiego kalibru. Najważniejsza jednak odpowiedź na powyższe pytanie jest następująca: Bóg otwarcie NIE informuje w Biblii, że organ sumienia mógł zostać dany ludziom dopiero w czasach przysłania Jezusa na Ziemię (chociaż opisy "Nowego Przymierza" symbolicznie informującego o zamierzonym dodaniu organu sumienia zawarte są nawet w bibilijnym Starym Testamencie), ponieważ istnienie i działanie mechanizmu "sumienia" jest łatwo sprawdzalnym przez każdego empirycznym dowodem na istnienie Boga, jednocześnie naukowe wytłumaczenie działania sumienia NIE jest możliwe bez uprzedniego poznania poprawnej definicji Boga i bez wiedzy o przeciw-świecie i o działaniu czasu, udostępnionej ludzkości dopiero przez Koncept Dipolarnej Grawitacji - stąd umieszczenie w Biblii niezaszyfrowanego opisu sumienia odbierałoby "wolną wolę" ateistom i innym osobom, którzy jeszcze NIE zasłużyli sobie na poznanie prawdy o Bogu. Innymi słowy: (A) organ sumienia NIE byłby w stanie istnieć i podpowiadać nam zgodnego z Biblią i z przykazaniami Boga osądzenia każdego naszego działania gdyby mający dostęp do wiedzy o przyszłości Bóg NIE istniał, NIE osądzał swą nadrzędną wiedzą i inteligencją każdego z naszych działań, oraz NIE przekazywał swych osądzeń wprost do umysłu każdego z ludzi - ujawniając nam tymi przekazami co Bóg sądzi, a sumienie nam podpowiada, o wszystkim co właśnie czynimy; (B) o tym że organ sumienia istnieje i że poprawnie działa, każdy z ludzi może empirycznie łatwo się przekonać poprzez zwyczajne wsłuchnie się w to co ów organ mu podpowiada (a jeśli nadal będzie miał wątpliwości co do poprawności owych podpowiedzi - to poprzez dodatkowe ich zweryfikowanie na treści Biblii lub na rekomendacjach totalizmu); (C) "dlaczego" sumienie istnieje i "dzięki Komu" poprawnie i w zgodzie z Biblią ono działa (tak jak każdy może na sobie empirycznie sprawdzić iż faktycznie ono działa), tego żaden ateista ani żaden ateistycznie myślący naukowiec NIE jest w stanie poprawnie wytłumaczyć bez uprzedniego zaakceptowania istnienia Boga i bez przyznania, że owo sumienie jest jakby odbiorcą "myślowych telegramów w ULT nadawanych przez Boga bezpośrednio do naszego umysłu", a informujących nas czy to co właśnie czynimy jest zgodne, czy też łamiące, boskie przykazania i wymogi od tysiącleci już opisane szczegółowo w Biblii - zaś naukowo, funkcjonalnie i fizykalnie dające się wytłumaczyć dopiero od 1985 roku dzięki Teorii Wszystkiego zwanej Konceptem Dipolarnej Grawitacji oraz dzięki poznaniu i opisaniu przez filozofię totalizmu metod działania Boga; oraz (D) z uwagi na niedowierzającą i wyszydzającą atmosferę jaką otoczone zostały naukowe odkrycia autora tego wpisu (tj. dra inż. Jana Pająk), a jaka wbrew całemu oceanowi materiałów dowodowych potwierdzających prawdę i meryt owych odkryć nadal jest nieustająco podsycana przez wrogów prawdy i przez ateistów, zaprezentowane tu wyjaśnienia prawdy o "sumieniu" i o fizykalnej interpretacji bibilijnego "Nowego Przymierza", NIE odbiorą "wolnej woli" nikomu kto NIE zapoznał się i NIE uznał prawd zawartych w odkryciach i ustaleniach Konceptu Dipolarnej Grawitacji poczym z punktu widzenia tych prawd NIE zmobilizował się do obiektywnego i do rzeczowego przeanalizowania tego co tu opisane - czyli NIE odbiorą "wolnej woli" żadnemu ateiście, leniwcowi, nieukowi, niedowiarkowi, ani jakiejkolwiek innej osobie przez Biblię symbolicznie nazywanej "plewy" albo "koza" (tj. osobie, którą Bóg osądza przeciwstawnie niż osoby nazywane tam "ziarnem" albo boskimi "owieczkami").

 

* * *

 

Rys. #E4

Rys. #E4: Oto plakietka "Złotego Rekordu", zaprojektowana specjalnie aby uświadamiać, przypominać i upamiętniać czytelnikom moich publikacji fakt i datę kiedy ochotnicy zainteresowani w poznawaniu przełomowych wyników badań naukowych jakie prowadzę na wymuszanej przez społeczeństwo zasadzie mojego rzekomego "hobby", spowodowali przekroczenie pierwszego "miliona wyświetleń" przez bazujący na tych badaniach i upowszechniany gratisowo w YouTube 34-minutowy, polskojęzyczny film o tytule "Zagłada ludzkości 2030" - jaki czytelnik może sobie oglądnąć (między innymi) za pośrednictwem strony "djp.htm" (np. o adresie http://pajak.org.nz/djp.htm ), lub bezpośrednio z internetowego adresu https://www.youtu.be/o06UvHgahr8 . Powyższa plakietka zilustrowana też została we "Wstępie" do strony "2030.htm", oraz w punkcie #A2 ze strony o nazwie "portfolio_pl.htm", zaś jej szerszy opis, oprócz punktu #E4 ze strony internetowej o nazwie "przepowiednie.htm" i pokazanego tam niniejszego "Rys. #E4" opublikowany został w tym wpisie numer #307 do blogów totalizmu (ów wpis #307 najławiej przeczytać z "tomu T" mojej gratisowej publikacji [13] upowszechnianej stroną "tekst_13.htm" a zestawiającej wszystkie wpisy do blogów totalizmu). Film "Zagłada ludzkości 2030" załadowany był na YouTube w dniu 2018/5/6, zaś swój pierwszy milion wyświetleń osiągnął w dniu 2019/2/16 - czyli po 9 miesiącach i 10 dniach. (Liczbę 500 000 wyświetleń osiągnął on po 4 miesiącach i 13 dniach.) Korzystając z okazji osiągnięcia tego "Złotego Rekordu" chciałbym tutaj gorąco pogratulować i podziękować Panu Dominikowi Myrcik, którego ogromny talent graficzny, wiedza, wyobraźnia, sumienność, dbałość o szczegóły, opanowanie komputerowych narzędzi graficznych, fachowość, umiłowanie prawdy, oraz inne pozytywne cechy, pozwoliły aby raport z suchymi wynikami moich badań naukowych, początkowo zamierzony do opublikowania jako jedynie kolejna strona internetowa o nazwie "2030.htm", został dodatkowo poszerzony i przetransformowany przez Pana Dominika w prawdziwe filmowe arcydzieło. W rezultacie, zamiast otrzymania tradycyjnego już dla internetowych raportów z wynikami moich badań "potraktowania" przez wrogów prawdy, typowo polegającego na opluwaniu, wyszydzaniu, sabotażowaniu i obrzydzaniu bliźnim wszystkiego o czym wiedzę zdołałem wypracować - bez względu na to jak dobrze i jak sprawdzalnie dla każdego zdołałem to udokumentować i potwierdzić, tym razem filmowy raport z owymi wynikami wzbudził zainteresowanie i przemówił do przekonania ogromnej rzeszy odbiorców. (A zaiste, jakże niewielu żyjących dzisiaj naukowców dostąpiło zaszczytu, iż wyniki ich badań zaprezentowane były na filmie ochotniczo oglądniętym przez ponad milion ludzi.) Owo zaś wzbudzenie zainteresowania pozwoliło aby wymowa faktów i ładunek uczuciowy zgromadzony w tym filmowym arcydziele umożliwiły otwieranie oczu coraz większej liczby uprzednio pasywnych i zamkniętych na prawdę ludzi. W rezultacie nareszcie niektórych z nas zaczynają poruszać realia tragicznej sytuacji w jaką wrowadziło nas wszystkich i nieustająco pogłębia odwracanie się tyłem do Boga i do wyłożonych w Biblii zasad moralnie poprawnego postępowania, wyniszczanie natury, zastępowanie gorzkiej prawdy przez ładnie brzmiące kłamstwa, żądza władzy i podporządkowywania sobie innych, uczynienie z pieniądza swego bożka, pogoń za przyjemnościami, dbanie wyłącznie o zyski i o zaspokajanie własnych egoistycznych zachcianek, poniżanie bliźniego, szerzenie niesprawiedliwości, czynienie tylko tego co najłatwiejsze i co przynosi natychmiastowe korzyści, ubieganie się o to co "chce się mieć" zamiast o to co "faktycznie jest nam potrzebne", unikanie obstawania za poprawną wiedzą i za tym co od wieków sprawdzone w niezawodnym działaniu tylko ponieważ NIE jest to zgodne z najnowszą modą, itd., itp. To filmowe arcydzieło zwraca też naszą uwagę na prawdy jakie zaprezentowałem w powyższym wpisie - przykładowo na prawdę, że ludzie NIE wprowadziliby się w pokazaną na filmie tragiczną sytuację, gdyby kierowali się podszeptami swego "sumienia". Ponadto na prawdę iż niezależnie jakie "mody", "zabawki" i pokusy docierają do naszego narodu od tych co już przez wieki zagłuszają swoje sumienia, ciągle każdy Polak, podobnie jak każdy inny mieszkaniec Ziemi, z iście komputerową precyzją i obiektywnością będzie nieodwołalnie rozliczony z tego jak uważnie wsłuchuje się i wypełnia podszepty własnego sumienia; a także na prawdę iż w zakres obowiązków każdego Polaka i każdego mieszkańca Ziemi włączona jest dbałość o wszystko co Bóg oddał mu pod opiekę (kustodię) - w tym dbałość o doskonałość języka ojczystego jakiego bibilijnie "bardzo dobrą" jakość i jakiego potencjał na przyszłość Polacy odziedziczyli po swych przodkach.

 

Copyrights © 2019 by dr inż. Jan Pająk

 

* * *

 

Powyższy wpis jest adaptacją treści punktu #E4 z mojej strony internetowej o nazwie "przepowiednie.htm" (aktualizacja datowana 25 lutego 2019 roku, lub później) - już załadowanej do internetu i dostępnej, między innymi, pod następującymi adresami:

http://www.geocities.ws/immortality/przepowiednie.htm

http://totalizm.zensza.webd.pl/przepowiednie.htm

http://gravity.ezyro.com/przepowiednie.htm

http://totalizm.com.pl/przepowiednie.htm

http://cielcza.cba.pl/przepowiednie.htm

http://pajak.org.nz/przepowiednie.htm

 

Na każdym z powyższych adresów staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać zielony link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://totalizm.com.pl/przepowiednie.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "przepowiednie.htm" zastąpi się nazwą "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://totalizm.com.pl/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna. Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "skorowidz.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/przepowiednie.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/skorowidz.htm w okienku adresowym wyszukiwarki.

 

Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które ciągle istnieją (powyższa treść jest tam prezentowana we wpisie numer #307). Początkowo istniało aż 5 takich blogów. Dwa ostatnie z tamtych początkowych blogów totalizmu, jakie nadal NIE zostały polikwidowane przez licznych przeciwników "totaliztycznej nauki" i przeciwników wysoce moralnej "filozofii totalizmu", można znaleźć pod następującymi adresami:

https://totalizm.wordpress.com

http://totalizm.blox.pl/html

Ponadto wszystkie moje wpisy jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym niniejszy wpis, są też systematycznie udostępniane na mojej darmowej publikacji [13] - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną, między innymi, pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal połowa wpisów jest tam opublikowana także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będzie zrozumiała i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.

 

Z totaliztycznym salutem,

Dr inż. Jan Pająk

 

kodig : :