Najnowsze wpisy


paź 01 2024 #374_1: Tylko jeśli wybierzesz podążanie...

#374_1: Tylko jeśli wybierzesz podążanie "drogą Szatana" czeka cię wydeletowanie duszy w Biblii zwane "śmierć druga" (część 1)

 

Wprowadzenie do niniejszego bloga #374 i punktów #M1 do #M3 strony "god_pl.htm" z których blog ten jest adaptowany. Ziemia jest pełna zapowiadanych w Biblii tzw. "fałszywych proroków". Ich zaś ukrytym calem działania jest wymyślanie sposobów na jakie mogą zastraszać ludzkość i czerpać z tego korzyści. Jeszcze przecież NIE otrząsnęliśmy się ze strachu zasiewanego przez nich przed 2012 rokiem, który ci "fałszywi prorocy" ogłaszali jako "rok końca świata" - patrz punkt #B8 strony o nazwie "seismograph_pl.htm" lub patrz mój blog #185 albo też punkt #N1 z totaliztycznej strony o nazwie "quake_pl.htm". NIE otrząsnęliśmy się też ze strachu zasiewanego tuż przed 2000 rokiem - ponieważ miał on rzekomo być zniszczony komputerowym wirusem zwanym Y2K. Tymczasem ponownie sporo "odrzucających wiedzę" kapłanów różnych religii (patrz Biblia, 4:4-9 z "Księgi Ozeasza") już ogłasza następny "koniec świata" twierdząc iż jakoby wszystkie znaki na Ziemi i niebie wskazują iż właśnie żyjemy w "dniach ostatnich" tj. tuż przed drugim przyjściem Jezusa na Ziemię i tzw. "końcem świata". Jeśli jednak obiektywnie oraz z perspektywy "dodających" prawd Biblii spojrzy się na to co obecnie się dzieje, to wcale NIE są to znaki "dni ostatnich", a znaki niemal totalnego wyniszczenia ziemi przez ludzi w Biblii opisywanych jako "niszczyciele ziemi". Po cytaty z Biblii opisujące zarówno co ci "niszczyciele" uczynili ziemi (a stąd pozwalające na uzyskanie pewności iż właśnie nadszedł czas wymierzania im kar za to wyniszczanie) oraz opisujące jaki los za owo "wyniszczenie ziemi" ich czeka, warto zaglądnąć do punktu #T1 z mojej strony internetowej o nazwie "woda.htm" lub do całej mojej strony o nazwie "2030.htm" - na treści której bazuje też nasze półgodzinne wideo o tytule "Zagłada ludzkości 2030" upowszechnianego za darmo pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=o06UvHgahr8 (polskojęzyczne, ale z angielskimi napisami włączanymi kliknięciem na "cc"). Aby więc uspokoić czytelników, że żadnego "końca świata" w tym stuleciu narazie NIE będzie, a jedynie nadejdą lata 2030-te oraz "wielkie oczyszczanie ziemi" z owych jej "niszczycieli" jakich Biblia od 2000 lat już ostrzegała jaki los ich czeka, oraz jakich ostrzegały też przepowiednie Indian Hopi o tzw. "białym bracie Pahana" (patrz https://www.youtube.com/watch?v=61AevhqKvvs ), przygotowałem poniższe punkty #M1 do #M3. I tak, w punkcie #M1 głównie wyjaśniłem "jakich wymogów" wszczególnionych w Biblii jeszcze NIE nauczyliśmy się wypełniać, aby już być gotowi na zakończenie naszej edukacji i udoskonalania siebie samych, stąd i gotowi na nadejście "końca świata" i nadanie nam przez Boga nieśmiertelnych ciał. W punkcie #M2 wyjaśniłem "komu" i "dlaczego" bardzo zależy aby ludzie byli przekonani iż właśnie nadchodzi "koniec świata" - bowiem ułatwi im to uzyskanie wielu najróżniejszych "odejmujących" korzyści z tego ludzkiego przekonania i z powodowanego tym przekonaniem podejmowania postępowań pozbawionych rozwagi, logiki i wiary w Boga, które spowodują wystawianie tych ludzi na nigdy NIE kończącą się eksploatację przez naszych szatańskich krewniaków z planet Oriona. Z kolei w #M3 opiszę indywidualną obronę jaką każdy z ludzi może osobiście podejmować ponieważ są już niepodważalne dowody iż ludzkość jako całość grupowo żadnej obrony nigdy NIE podejmie ponieważ jest sekretnie zarządzana, okupowana i wyniszczana przez potomków naszych przodków z planet Oriona praktykujących "odejmującą" filozofię "szatańskiego pasożytnictwa z 1985 roku" (patrz strona "parasitism_pl.htm") a przybywających na Ziemię w nieskończenie szybkich gwiazdolotach UFO. Podjęcie opisywanej tu "indywidualnej obrony" pozwala bowiem aby NIE ulegać panice kiedy nadejdą zapowiadane w Biblii lata oczyszczania Ziemi z "niszczycieli" i aby NIE podejmować owych postępowań pozbawionych rozwagi i logiki na jakie liczą nasi sekretni okupanci i niszczyciele z Oriona. Wszystko co wyjaśniam zarówno w niniejszych punktach #M1 do #M3 jak także w całej stronie "god_pl.htm", napisane jest w zgodzie ze "dodającymi" stwierdzeniami Biblii oraz bazuje też na zasadach "dodającej" filozofii totalizmu z 1985 roku szerzej opisywanej na stronie "totalizm_pl.htm". Dodatkowe zaś wyjaśnienia inżynierskie "jak" dokładnie należy rozumieć owo uwypuklanie określeniem "dodające" zasługującej na to niewypowiedzianie mądrze sformułowanej treści Biblii oraz wdrażających w praktyce owo "dodawanie" mojej "filozofii totalizmu z 1985 roku", zawarłem we spisach #373 i #372 do blogów totalizmu (patrz adresy blogów totalizmu z punktu #Z3 strony "god_pl.htm"), a także zawarłem w punktach #G1 do #G3 swej strony "rok.htm" oraz #I1 do #I5 strony o nazwie "parasitism_pl.htm".


#M1. Dlaczego wierzenie globalnie rozsiewanej agitacji i propagandzie liczących na nieczyste korzyści tzw. "fałszywych proroków" wmawiających ludziom iż właśnie nadchodzi "koniec świata" i drugie przybycie Jezusa, jest wysoce nielogiczne i sprzeczne z wymaganiami nakładanymi na nas przez Boga i opisanymi w Biblii, ponieważ zamiast inspirować nas do podejmowania "dodających" działań poprawy, faktycznie wmusza w nas "odejmującą" pasywność i oczekiwanie aby to Bóg przysłał nam ponownie swego syna Jezusa, którego zaledwie 2000 lat temu okrutnie ukrzyżowaliśmy, oraz aby to ów Jezus zamiast nas samych wykonał pracę ponaprawiania wszystkiego co my ochotniczo, bezmyślnie i wbrew przykazaniom i wymaganiom Boga właśnie zniszczyliśmy zamieniając tym Ziemię w "przedsionek piekła" i w rodzaj ołtarza dla wielbicieli Szatana:


Motto: "Jedyny wybór jaki mamy aby poprawiać swoją sytuację i budować zamiast burzyć polega na aktywnym adoptowaniu i wdrażaniu w naszym życiu 'filozofii dodawania' opisywanej dziesięcioma przykazaniami Boga i wymaganiami z Biblii, która zawiedzie nas do prawdy, dobra, wzrostu i wieczystego życia, z jednoczesnym zdecydowanym odrzucaniem pasywnego aprobowania i powszechnego praktykowania 'filozofii odejmowania' wmuszanej ludzkości przez 'moce zła' a wiodącej nas do kłamstw, zła, upadku i samozagłady." (Te obie wzajemnie przeciwstawne filozofie życiowe zmagające się właśnie ze sobą na Ziemi, tj. (1) "dodająca" nauczana Biblią przez Boga, bowiem bardzo trudna za to wysoce owocna, stąd którą w zgodzie z cytowanymi w #M1 wersetami 7:13-14 z "Mateusza" w Biblii można też nazywać "życiowym podążaniem drogą Boga" albo w skrócie "drogą Boga", a także (2) "odejmująca" wmuszana ludzkości zwodzeniem lub przekupstwem przez "moce zła" bowiem bardzo łatwa ale za to zawsze kończąca się samozagładą, stąd którą można też nazywać "drogą ulegania pokusom diabła" albo w skrócie "drogą Szatana", zaś wyjaśniłem ją dokładniej m.in. w punkcie #I1 ze swej strony internetowej o nazwie "parasitism_pl.htm", w punktach #K1, #K2 i #K5 ze strony internetowej o nazwie "aliens_pl.htm", oraz w punktach #G1 do #G3 ze strony internetowej o nazwie "rok.htm", a także we wpisach #373, #372 i #371 do blogów totalizmu.)


We wskazywanych w powyższym "motto" publikacjach, np. w punkcie #I1 swej strony "parasitism_pl.htm" i we wpisie #372 do bogów totalizmu, wyjaśniłem iż praktycznie w naszym "świecie materii" tak naprawdę istnieją tylko dwie filozofie postępowania w naszym życiu. Najważniejsza z nich to: (1) wypracowana przez Boga i w pełni opisywana jedynie w Biblii "filozofia dodawania". (Inżynierskie procedury "jak" formułujące zasady działania tej "dodającej" filozofii Boga, jednak brakujące w Biblii lub zbyt skrótowo tam wyjaśniane, począwszy od 1985 roku jako pierwsza na Ziemi stara się naukowo wyprowadzać z mojej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" (patrz strona "1985_teoria_wszystkiego.htm") oraz z mojej "Teorii Życia z 2020 roku" (patrz strona "2020zycie.htm") albo też emprirycznie odkrywać i formułować dzisiejszym nowoczesnym językiem, moja "filozofia totalizmu z 1985 roku" - patrz strona "totalizm_pl.htm".) Ta "dodająca" filozofia Boga jest bardzo trudna w jej wdrażaniu, jednak efektywna i bardzo dobra bowiem wiedzie osoby ją praktykujące do życia, wzrostu, prawdy, dobrobytu, sprawiedliwości, pokoju, udoskonalania siebie i wszystkiego dookoła, odchrony przez Boga od powtarzalnego doświadczania niezasłużonego karmą zła, szczęśliwego istnienia przez całą wieczność, itp., itd. Jak też wyjaśniam to w "motto" powyżej, krótko można ją też nazywać np. (1) "drogą Boga". Narzędzia jakie ona używa dla osiągania swoich celów są tymi samymi jakie od chwili swego powstania używa też moja "filozofia totalizmu z 1985 roku", czyli: prawda w informowaniu, optymizm i pozytywne myślenie w motywowaniu, ochotnicze dawanie w wykonywaniu, oraz miłość Boga, bliźnich i natury w życiu i współistnieniu. Druga z tej jedynie istniejącej pary nawzajem przeciwstawnych i naprawdę odmiennych filozofii życiowych to (2) wysoce pasożytnicza filozofia "odejmowania" samoczynnie się narzucająca wszystkim co NIE praktykują owej (1) "filozofii dodawania", a ponadto skrycie też nam wmuszana pod najróżniejszymi nazwami zwodzeniem, lub strachem i przekupstwem przez "moce zła". Ta jest łatwa i przyjemna w praktykowaniu, jednak zawsze nieodwołalnie wiedzie do okłamywania, upadku, eksploatacji, niesprawiedliwości, itp., zaś w końcowym efekcie do samozagłady. Stąd można ją też krótko nazywać (2) "drogą Szatana". Wszystkie obecnie oficjalnie upowszechniane i nauczane filozofie na Ziemi, na przekór noszenia najróżniejszych nazw i posiadania drobnych różnic w szczegółach ich opisów, faktycznie są jedynie odmiennymi wersjami tejże filozofii "odejmowania" podążającej "drogą Szatana". Ja filozofię tę empirycznie zidentyfikowałem i opisałem jeszcze w 1985 roku jako dokładne przeciwieństwo mojej "filozofii totalizmu", opisując ją i upowszechniając pod nazwą "filozofii pasożytnictwa z 1985 roku" na stronie "parasitism_pl.htm". Narzędzia jakie dla osiągania swoich "odejmujących" celów używa ta podążająca (2) "drogą Szatana" to: kłamstwa w informowaniu, pesymizm i negatywne myślenie w motywowaniu, rabowanie i wymuszanie w realizowaniu, oraz wrogość, zazdrość i oszukiwanie we współistnieniu i w życiu. Obie powyższe filozofie życiowe czy "drogi życiowe" mądrze i krótko opisują wersety 7:13-14 z bibilijnej "Ew. św. Mateusza" - oto ich cytat z katolickiej "Biblii Tysiąclecia". "Wchodźcie przez ciasną bramę! Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!" Nie trudno też odnotować, że właśnie żyjemy w czasach kiedy owa niszczycielska filozofia "odejmowania" zaczyna zwyciężać, stopniowo zamieniając naszą Ziemię w rodzaj "wysypiska śmieci" przed bramami oczekującego na zapełnienie ludźmi piekła.

Chciwość elit popierana i zachęcana moralną pasywnością większości ludzi, spowodowały że życie na Ziemi staje się coraz trudniejsze zaś brudy, mikroorganizmy, trucizny i mikroplastyki wnikające do naszej żywności, wody i powietrza z owego przed-piekielnego "wysypiska śmieci" czynią nasze ciała coraz bardziej chore oraz coraz krótszą długość życia ludzi. Jednocześnie kontrolowana przez Boga natura coraz częściej i precyzyjniej zwraca uprzednio zasłużoną karmę tym osobom, rodzinom, instytucjom i krajom, które dokonywanym wcześniej "wyniszczaniem ziemi" na otrzymanie tego zwrotu karmy sobie zasłużyli (np. patrz #F2 strony "karma_pl.htm" lub blog #288). Wszakże werset 34:7 z "Księgi Wyjścia" w Biblii - stwierdza cytuję: "...[Bóg], zachowujący swą łaskę w tysiączne pokolenia, przebaczający niegodziwość, niewierność, grzech, lecz nie pozostawiający go bez ukarania, ...". Najpełniej tę szybko pogarszającą się sytuację ludzkości wyraża czyjś cytat podany od 7:12 minuty z 8-minutowego wideo angielskojęzycznego o adresie https://www.youtube.com/watch?v=KAvemcgLa-8 , a stwierdzający "All it takes for bad things to happen is for good people to do nothing!" (co znaczy: "Aby zło zapanowało wystarczy by dobrzy ludzie przestali na zło reagować"). Niestety, to co my ochotniczo napsuliśmy, "moce zła" wykorzystują w ich skrytej kampanii przeciwko Bogu i Biblii. W rezultacie, przez licznych rzekomych "kapłanów" - co niestety "odrzucają wiedzę" (patrz werset 4:4-9 z "Księgi Ozeasza" w Biblii), a także we wielu publikatorach, rosnąco natarczywie wygłaszane są twierdzenia iż jakoby "żyjemy w czasach ostatnich" przed ponownym przybyciem Jezusa. Twierdzenia te wmawiają ludziom, że Jezus jakoby ma wkrótce przybyć na Ziemię, aby pracowicie ponaprawiać za nas to wszystko co ochotniczo napsuliśmy, oraz aby przywrócić Ziemi formę jaką jeszcze niedawno znaliśmy, jednak jaką pasywnie pozwoliliśmy psuć do woli chciwym politykom i elitom, którzy za bogactwa jakie dzięki owemu psuciu nagromadzili mogą teraz karmić swe psy i koty smakołykami aż tak kosztownymi, że gro ludzi nigdy NIE będzie w stanie ich nawet spróbować w całym swoim życiu.

Najwyższy więc czas aby uświadomić prawdę tym którzy zamiast osobistego mobilizowania się do podjęcia pracy poprawiania sytuacji swej i bliźnich, raczej wysiadują pasywnie i oczekują iż to Jezus przybędzie i wykona za nich wszystkie prace ponaprawiania tego co oni sami napsuli. Wszakże wysłanie Jezusa przez Boga w takim celu ponaprawiania wyników naszego lenistwa, pasywności, braku wiary, klamstw, itp., jest sprzeczne z tym co naucza nas Biblia zainspirowana przez samego Boga. Obecne bowiem przybycie Jezusa na Ziemię aby dzisiejszą sytuację grzęźnięcia ludzi w "odejmującą" filozofię szatańskiego pasożytnictwa Jezus swymi cudami zmienił w sytuację rodzenia "dodających" owoców dla ludzkości, zamiast uczyć nas mądrego i bogobojnego postępowania, raczej tylko by pogłębiały ludzkie lenistwo, pasywność, brak dbałości o codzienne praktykowanie wiary i o szerzenie prawdy, moralnych zachowań, sprawiedliwości oraz miłości Boga, bliźnich i natury. Wyliczmy więc tutaj chociaż kilka najważniejszych powodów dla których takie wykonanie przez Jezusa pracy naprawienia tego co my napsuliśmy swoją zachłannością, brakiem wiary, łamaniem przykazań i wymagań Boga, lenistwem, pasywnym akceptowaniem zła, itp., spowodowałoby "odejmujące" następstwa zamiast wydania "dodających" owoców którym faktycznie służą wszelkie działania naszego Boga. Oto te powody:

{1#M1} Bóg nadal NIE może w niepodważalnie jawny sposób ujawniać ateistom swego istnienia, bowiem odebrałoby to ludziom tzw. "wolną wolę". Przybycie zaś Jezusa i cuda jakie Jezus musiałby powodować aby "dodająco" naprawić obecną sytuację upadku ludzkości zupełnie odebrałoby ludziom "wolną wolę" (patrz strona "will_pl.htm"). Bez zaś posiadania "wolnej woli" ludzkość zamieniłaby się w rodzaj policyjnego reżymu podobnego do tego jaki już od dawna wdrożyli u siebie nasi "pasożytniczy" krewniacy z planet Oriona. Przykładowo, nawet ateiści ze strachu wówczas zaczęliby zapewne się modlić, zaś jednocześnie nadal np. ich stare nawyki powodowałyby iż zaniedbywaliby wypełnianie przykazań i wymagań Boga - jakie są absolutnie niezbędne dla powodowania działaniami jakichkolwiek "dodających" owoców.

{2#M1} Z kolei brak "wolnej woli" zniszczyłby ludzką twórczość - czyli źródło generujące "przyrost wiedzy" dla jakiej Bóg stworzył ludzi - po więcej informacji na ten temat patrz punkty #B2 i #B3 z mojej strony internetowej "antichrist_pl.htm". Wszakże aby być twórczymi, ludzie muszą mieć "wolną wolę" generowania, wyznawania i wygłaszania odmiennych poglądów, w tym nawet tych najbardziej niedoskonałych (tj. "głupich"). Tylko bowiem ścieranie się ze sobą takich odmiennych poglądów prowadzące do nauczenia się jak odróżniać poglądy zgodne z prawdą od kłamliwych poglądów, prowadzi do ustalania wiedzy, ta zaś z kolei stwarza fundamenty dla wzrostu "dodających" owoców postępu.

{3#M1} Drugie przybycie Jezusa ma zakończyć obecny okres śmiertelnej ludzkości a po odbyciu sądu ostatecznego ma spowodować nadejście okresu kiedy osobom zasługującym na wieczne życie nadane będą nieśmiertelne ciała. Jednak tacy wiecznie żyjący ludzie muszą spełniać wiele wymogów. Przykładowo, ich charaktery muszą być już bliskie doskonałości - wszakże gdyby mieli cechy charakterów dzisiejszych ludzi, wówczas by niebo zamienili w jeszcze jedno piekło. Ponadto wiecznie żyjącym osobom odebrane muszą być prawa do poślubiania przeciwstawnej płci oraz do posiadania dzieci. Wszakże rodzenie dzieci prowadziłoby do nieskończonego mnożenia się wysoce niedoskonałych nieśmiertelnych istot i gigantów podobnych do "upadłych aniołów" opisywanych w Biblii. Zasługujący na wieczyste życie muszą też spełniać wymogi "żołnierzy Boga" o cechach opisanych poniżej w {4#M1}.

{4#M1} Już obecne przybycie Jezusa uniemożliwiałoby też wyszkolenie ludzi na efektywnych "żołnierzy Boga" opisy których linkuje strona "skorowidz.htm". Żołnierze ci potrzebują przejść przez wysoce wymagającą służbę i długie szkolenie m.in. dla nabycia cech osobowych które opisałem m.in. w #A3 i w Tabela #A1 ze swej strony internetowej "humanity_pl.htm". Bóg potrzebuje tak ich wyszkolić aż dla wielu powodów, przykładowo na wypadek jeśli w nieograniczonym rozmiarowo wszechświecie w przyszłości wyewolułuje się jakiś inny niszczycielski bóg któremu nasz Bóg wspomagany przez swych żołnierzy będzie musiał "stawić czoło" - patrz Biblia, "Drugi List do Tymoteusza", werset 2:3 - cytuję: "Weź udział w trudach i przeciwnościach jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa!"

{5#M1} Przysłanie Jezusa wymagałoby także aby to Bóg ponaprawiał wszystko co ludzie napsuli z powodu swego lenistwa, pasywności i braku wiary. W ten sposób zmieniłoby to efektywnie obecnie działające metody wychowawcze Boga w zachowania praktykowane dziś przez zazdrośnie "kochające" matki, produktem których są np. synowie całe życie wygodnie mieszkający z matkami jakie za nich wszystko wykonują. W rezultacie byłoby to drastycznie odarte z edukujących wartości dla ludzi, bowiem NIE uczyłoby ich nawyku iż wszystko co nabroją muszą potem naprawić po prostu aby móc jakoś przeżyć.

{6#M1} Gdyby zaś ludzkość wychowana w nawyku iż to ktoś inny (np. Bóg) ma naprawiać to co ona napsuła, poczym zdobyła nieskończenie szybkie wehikuły telekinetyczne takie jak moje Magnokrafty (patrz strona "magnocraft_pl.htm"), wówczas rozprzestrzeniając się po całym wszechświecie pozostawiałaby za sobą długie "pasmo zniszczeń" - podobne do tego jakie pozostawiają po sobie nasi krewniacy z planet Oriona, a jakie opisuje traktat [3b] upowszechniana gratisowo ze strony "tekst_3b.htm". Każda z planet tego pasma zniszczeń byłaby aż tak zatruta, promieniująca, oraz wyniszczająca wszelkie życie, że NIE nadawałaby się do zamieszkania przez miliony następnych lat.

{7#M1} Naprawianie przez Jezusa tego co źli ludzie popsuli odebrałoby to też ludzkim żyjącym duszom motywacje dla dalszego ochotniczego doskonalenia swoich charakterów. Wszakże wypracowanie takich motywacji jest jednym z głównych celów nadania życia wszelkim stworzeniom Boga. To dla nieustającego uczenia i doskonalenia tych stworzeń Bóg przecież stworzył nasz skomplikowany "świat materii". Wszakże powodem dla którego żyjemy jest nauczenie się "jak" pomagać Bogu w udoskonalaniu wszechświata, a NIE psucie tego co Bóg postwarzał i zamierza stopniowo ulepszać z naszą pomocą. Abyśmy jednak mogli pomagać Bogu, najpierw musimy nabyć wymagane do tego pomagania cechy naszych charakterów.

Podsumowując powyższe, te liczne twierdzenia o rzekomo nadchodzącym "końcu świata" i drugim przybyciu Jezusa są jedynie "propagandą" mocy zła przygotowujących ludzkość do spektakularnego przybycia na Ziemię ich "Antychrysta" - którego większość ludzi ma wziąść za przybycie Jezusa. Jeśli więc ujrzysz kogoś wmawiającego ludziom tego typu propagandę, możesz mieć pewność iż albo jest sługą "mocy zła", albo też został hipnotycznie lub telepatycznie przez "moce zła" zaprogramowany aby szerzył ich "propagandę" oraz aby "agitował" ludzkość na podjęcie praktykowania ich "odejmującej" filozofii polegającej na rabowaniu i wyniszczaniu słabszych od siebie.

Pasożytnicza "filozofia odejmowania" wrożona w dzisiejszych ludziach przez "moce zła" jest obecnie już aż tak zaawansowana na Ziemi, że jeśli jej NIE zastopujemy wspólnym wysiłkiem, wówczas zawiedzie ona ludzkość wprost do samozagłady. Przykładowo wszystko co obecnie widzimy wokoło nas jest już nastawione wyłącznie na powodowanie efektów "odejmowania". Jako przykład rozważ naszą żywność, wodę i powietrze. Są one już aż tak wyniszczone "odejmującymi" zachowaniami całej ludzkości i aż tak zdegradowane szkodzącymi życiu wypaczeniami - np. w ich przypadku chemikaliami, mikroplastykiem, pyłami, zanieczyszczeniami, radioaktywnością, itp., że po prostu wszystko wokół nas służy już tylko pobudzaniu chorób i śmierci. Podobnie zdegradowana równie szkodliwymi atrybutami zła jest też prawda, oficjalne informacje, nauka, badania, rządy, polityka, ekonomia, służba zdrowia, moralność, sprawiedliwość, itd., itp. Jeśli więc szybko się NIE opamiętamy, Bóg NIE będzie miał innego wyjścia niż pozwolić aby potomkowie naszych pasożytniczych przodków z planet Oriona oficjalnie włączyli nas do swojej konfederaci szatańsko pasożytującej na naszych własnych krewniakach, kiedy zaś staniemy się zupełnie diaboliczni, wówczas pozwolić nam także abyśmy wysadzili się w powietrze i przestali istnieć.

 

(Cały niniejszy wpis #374 NIE zmieścił się w pamięci tego bloga - stąd jego reszta będzie kontynuowana poniżej jako wpis #374_2)

kodig : :
paź 01 2024 #374_2: Przykłady "odejmujących"...

#374_2: Przykłady "odejmujących" postępowań i zachowań UFOnautów umartwiających ludzkość (część 2)

 

(Kontynuacja poprzedniej "części 1" tego wpisu #374)

 

#M2. Sekretnie okupujące nas i wyniszczające "moce zła" - czyli potomkowie naszych przodków z planet Oriona (tj. ludzko-podobni UFOnauci), używają aż tak zaawansowych technologii programowania techniczną hipnozą i nieustająco bombardującymi Ziemię nakazami telepatycznymi, oraz aż tak posprawdzanych przez tysiące lat używania na ludzkości "odejmujących" metod okłamywania, oszukiwania, wymuszania, rabowania i przekupywania, że NIE jest w stanie im się oprzeć żaden z ludzi NIE wierzących albo w istnienie (jak Biblia ich nazywa) "upadłych aniołów", diabłów, hord Szatana, węży, smoków, albo też w istnienie (jak rzeczowi badacze UFO ich nazywają) UFOnautów praktykujących pasożytnicze filozofie:

Motto: "Kiedykolwiek ktoś przed nami się ukrywa, wówczas to oznacza iż ma coś szczególnie istotnego do ukrycia i bardzo mu zależy abyśmy my o tym się NIE dowiedzieli." (Tak zaś się składa, że tzw. "UFOnauci" starannie ukrywają się przed ludźmi. Ponadto UFOnautom w ukrywaniu się przed nami usilnie pomagają ziemscy decydenci, elity, rządzący, wojskowi i władze ze sporej liczby dzisiejszych krajów - zaś u wpływowych osób z owych krajów często też można zobaczyć cechy anatomiczne szczególnie rzadkie u ludzi, których niemal NIE daje się zobaczyć u przechodniów na ulicach, zaś których istnienie znamy głównie z raportów osób uprowadzanych do UFO a opisywanych np. #G3 do #G2f ze strony "evil_pl.htm".)

Powodów ukrywania się UFOnautów przed ludźmi z Ziemi, jest aż kilka. Przykładowo, aby łatwiej nami rządzić i nas rabować NIE chcą aby ludzie się zorientowali, że ich wiodąca rasa faktycznie stanowi też przodków ludzi z Ziemi, zaś wielu z nich wygląda niemal identycznie jak ludzie. Stąd potrzeba dopiero poznawać wiedzę gromadzoną przez rzeczowych UFOlogów oraz urządzenia jakich przydatność w badaniach UFO zdołali oni zidentyfikować aby uczyć się odróżniania UFOnautów od ludzi z Ziemi. Albo przykładowo UFOnauci NIE chcą aby ludzie się dowiedzieli iż wielu przywódców ludzkości faktycznie od zarania dziejów było, oraz nadal wielu zapewne jest obecnie, UFOnautami jacy jedynie podszywają się pod ludzi. Jako przykład poznaj historię Romulusa z Rzymu, który ujrzany w kosmicznym kombinezonie przyznał się senatorowi Juliuszowi Proculus, że obecnie jest już bogiem Kwirynusem i już powrócił do nieba - po opisy patrz #F1 strony "changelings_pl.htm". UFOnauci NIE chcą też aby ludzie uzyskali empiryczne potwierdzenie iż ludzkość od tysiącleci jest skrycie okupowana, eksploatowana i umęczana przez potomków swoich przodków z planet Oriona, których można też definiować jako "krew z naszej krwi" jednak wcale to ich NIE powstrzymuje np. przed powtarzalnym mordowaniem ludzi tylko po to aby pozyskane w ten sposób ludzkie organy transplantować w celu uzdrowienia kogoś ważnego z ich cywilizacji (np. poznaj dokonane niemal z pewnością właśnie dla pozykania organów uprowadzenie do UFO myśliwego o nazwisku Carl Higdon opisywane m.in. w {#G2c} bloga #373 oraz strony o nazwie "rok.htm"), itd., itp.

Aby uświadomić tutaj czytelnikowi jak szatańsko pasożytnicza jest filozofia życiowa owych UFOnautów, wyliczmy teraz w punktach ponumerowanych od {1#M2} do {7#M2} siedem przykładów cech ich "odejmujących" postępowań i zachowań - aczkolwiek moralna upadłość tych potomków naszych przodków z gwiazd jest już aż tak rozległa, że owe siedem przykładów to jedynie początek opisów głębi ich wypaczeń i upadku, oraz aż tak duża iż żaden ludzki opis NIE jest w stanie wiernie tej głębi wyrazić. Poznająć każdą z opisywanych tutaj cech tych "odejmujących" postępowań i zachowań UFOnautów, proponuję też odnotować "jak" drastycznie przeciwstawne są one do "dodających" postępowań i zachowań jakich Bóg stara się nauczać ludzi za pośrednictwem przykazań i wymagań opisywanych w Biblii. Wszakże tylko "dodająca" natura ludzkich poczynań perswadowana nam w Biblii przez Boga umożliwia prowadzenie przyjemnego, twórczego, pokojowego i szczęśliwego życia przez istoty wystawiane na efekty ich działania. To dlatego przykładowo wszystko co Bóg czyni jest jawne, z góry zapowiadane Biblią i nastawione na wyrastanie "dodających" owoców - patrz tego opisy z punktu #M3 poniżej. Jednocześnie wszystko co czynią UFOnauci (a na wmuszane przez nich nakazy także ludzcy władcy, elity, decydenci, itp.) jest skryte, utajniane, oraz tak zaprojektowane aby jak najbardziej móc zwodzić ludzi. Ponadto kiedy wszystko co Bóg czyni jest zgodne z tysiące lat temu zapowiedzianymi w Biblii konsekwencjami przestrzegania lub łamania przykazań i wymagań Boga, wszystko co UFOnauci czynią jest ukrywane pod pozorami tzw. "przypadków", "wypadków", "zbiegów okoliczności", itp., a dodatkowo jest też zrzucane na niewinnych ludzi poprzez podrzucanie fałszywych dowodów nastawionych na obarczenie winą tego co uczynili UFOnauci na kogoś lub coś innego, oraz poprzez eskalowanie w telewizji, mediach i publikatorach drogich kampanii wypaczających prawdę wmawianiem ludzkości pochodzenia wszelkich powodowanych przez UFOnautów zdarzeń we fałszywy i przeciwstawny do prawdy sposób zupełnie odarty z uwzględniania wpływów wyższych niż prawa naszego "świata materii". Oto przykłady tych 7 cech postępowań UFOnautów:

{1#M2} Życie polegające na rabowaniu słabszych od siebie i wyrządzaniu im zła - nakazujące np. aby nieustająco zwiększać liczbę swych niewolników, którzy wykonywać będą wszystkie brudne prace fizyczne dla swych posiadaczy, zaś "owoce" pracy niewolników ich właściciele będą rabowali dla prowadzenia przyjemnego i bezwysiłkowego trybu życia. Jak też od lat opisuję to już w swoich publikacjach, Ziemia i ludzkość są dla sekretnie okupujących nas, eksploatujących, umartwiających i wyniszczających UFOnautów, właśnie jednym z wielu źródeł takich łatwych do okłamywania i kontrolowania niewolników. We większości moich publikacji są na to podane liczne dowody i przykłady. Jednym z tych przelicznych dowodów jest uprowadzenie do gigantyczngo UFO Nowozelandki o pseudonimie Miss Nosbocaj. Ja je badałem szczegółowiej, poczym opisałem, m.in., w podrozdziale UB1 z tomu 16 mojej monografii [1/5] upowszechnianej gratisowom stroną "tekst_1_5.htm", zaś krótko streściłem też w punkcie #F9 strony "god_pl.htm". Miss Nosbocaj była uprowadzona do UFO w celu podbrania od niej ovule, z którego potem po zapłodnieniu męską spermą i pokrojeniu na wiele mniejszych części, UFOnauci hodowali setki jej dzieci na sposób który praktykowali też już w starożytnych Indiach około 5000 lat temu, zaś który opisany jest w Mahabharacie oraz zilustrowany w internecie dziesiątkami wideo wyszukiwanymi np. razkazem https://www.youtube.com/results?search_query=Gandhari+hinduism+cloning+100+sons - najkrótszą bo 58 sekundową wesję których pokazuje wideo https://www.youtube.com/watch?v=ooa7DNe0weI . Po pobraniu ovule od Miss Nosbocaj, UFOnauci pokazali jej też gigantyczną halę na swym ogromnym UFO, całą zapełnioną jakby dużymi "próbówkami" z ludzkimi dziećmi w różnych stadiach rozwoju. Można się domyślić, że dzieci te po wyrośnięciu miały zaludnić nową planetę, jaką owi UFOnauci właśnie stwarzali jako następną kolonię dla łatwo im uleglych ludzkich niewolników. Kiedy jednak ja poznałem szczegóły uprowadzenia Miss Nosbocaj i opublikowałem je w swoich publikacjach, zapewne u przyszłych pokoleń ludzi spowodowały one reakcje niekorzystne dla okupacji UFOnautów. Zapewne dlatego przyszłe pokolenia UFOnautów wysłały na dzisiejszą Ziemię swymi "wehikułami czasu" tzw. "kurierów czasowych", do opisów których linkuje strona "skorowidz.htm", z nakazem aby ci zmienili prawdę szczegółów owego uprowadzenia. Zmieniając tę prawdę, z raportu uprowadzenia UFOnauci usunęli opisy owej ogromnej hali z ludzkimi dziećmi w próbówkach, do opisu której oryginalnie Miss Nosbocaj użyła słowa "baby business". Na szczęście, nad przetłumaczeniem tych słów na Polski w 1982 roku ja miałem wielkie trudności, bowiem wówczas NIE używano w Polsce tego wyrażenia w jego angielskim brzmieniu. Stąd to skryte usunięcie opisów dało mi znać iż faktyczne cele swych uprowadzeń ludzi, UFOnauci starali się ukrywać i utajniać - co pobudziło mnie do badań i wykrycia tych celów. Oprócz mordowania ludzi dla rabowania ludzkich organów, a także oprócz "dojenia" ludzkiej spermy i ovule aby hodować z nich tzw. "bioroboty" i zaludniać nowe planety łatwymi do kontrolowania ludzkimi niewolnikami, moje badania też ujawniły, że UFOnauci rabują od ludzkości także wiele innych surowców - w tym także idee nowych wynalazków oraz wiedzę prawda której została już naukowo udowodniona (jednocześnie blokując upowszechnianie tych wynalazków i wiedzy na Ziemi). Przykładem innego, też ogromnie istotnego surowca materialnego rabowanego od ludzi jest tzw. "energia moralna" absolutnie niezbędna do życia - tak jak wyjaśniłem to w #D3 z bloga #318 oraz ze swej strony internetowej o nazwie "nirvana_pl.htm". Ponieważ dla jej wygenerowania potrzeba wykonywać jakieś ciężkie prace fizyczne - tak jak objaśniłem to w punkcie #I1 z bloga #370 oraz z mojej strony "biblia.htm", wysoce leniwi UFOnauci sami NIE generują tej "energii moralnej", a zwyczajnie rabują ją od ludzi używając tzw. "komory zimna" poczym nasycają nią swoje ciała w tzw. "komorach rekreacyjnych" opisywanych szerzej w naszym traktacie [3b] (patrz strona "tekst_3b.htm"). Życie jakie prowadzą mieszkańcy tej idącej "drogą Szatana" cywilizacji naszych krewniaków z planet Oriona, ich nawyki bezlitosnego rabowania, zniewalania słabszych od siebie, czynienia zła, a nawet zabijania ludzi dla pozyskiwania ich organów na transplanty dla ważnych UFOnautów, a ponadto praktykowanie przez nich pasożytniczej (2) "filozofii odejmowania", która samoczynnie się narzuca wszystkim co NIE praktykują Boskiej (1) "filozofii dodawania", a na dodatek która jest też skrycie ludziom wmuszana pod najróżniejszymi nazwami za pomocą zwodzenia, strachu, przekupstwa, itp., przez utrzymujące nas pod kontrolą "moce zła", a która jest też łatwiejsza i pozornie przyjemniejsza w praktykowaniu bo zgodna z leniwą i egoistyczną ludzką naturą, wszystko to razem wzięte w efekcie końcowym zawsze nieodwołalnie wiedzie do okłamywania, upadku, eksploatacji, niesprawiedliwości, itp., poczym nieodwołalnie do samozagłady. To dlatego przodkowie naszych krewniaków z Oriona pozostawili po sobie szlak zniszczenia, gdzie liczne planety, które kiedyś zamieszkiwali, zostawały wysadzane w powietrze, zaś wszyscy ich mieszkańcy ginęli - tak jak opisane to zostało w naszym polskojęzycznym traktacie [3b] (patrz strona "tekst_3b.htm").

{2#M2} Nagradzanie za każde uczynione zło oraz karanie za każde uczynienie dobra. Ta cecha postępowań UFOnautów (a ogólnie wszelkich "mocy zła") jest dokumentowana opisami zarówno z Biblii, jak i z szeregu moich publikacji. Najnowsze przykłady opisów takiego postępowania, które ja osobiście boleśnie doświadczyłem, podane są w punkcie #G3 mojego bloga #373 oraz strony o nazwie "rok.htm". Powinienem tutaj podkreślić, że na przekór iż zmiany w ludzkości o jakie ja walczę zapewne stanowią ostatnią szansę także dla cywilizacji UFOnautów na podjęcie reformowania ich własnego systemu politycznego, ciągle nachalnie (a chciało by się powiedzieć: upierdliwie) przez całe swe życie doświadczam od nich nieustających i wysoce bolesnych prześladowań. Przykładowo, zawsze miałem trudności z otrzymaniem i utrzymaniem pracy, chciaż w każdym miejscu w jakim pracowałem stawałem się najbardziej wzorowym pracownikiem. W każdym moim miejscu pracy działał ktoś tajemniczy, kogo nigdy NIE zidentyfikowałem (posądzam iż był UFOnauta podszywający się pod człowieka), kto, jak mawiają, bez przerwy "podkładał mi świnię" oraz podrywał mój autorytet i dobre imię. Przykładowo, kiedy zacząłem pracować na Politechnice w Invercargill, NZ, chociaż wówczas ja jeszcze NIE wiedziałem jak zadzwonić do Polski z dowolnego telefonu w NZ, ów tejemniczy ktoś zadzwonił do Polski z telefonu w widzie uczelni w jakiej pracowałem, rozmawiał z Polską przez pół nocy i nabił tym astronomiczny rachunek. Potem podobną sztuczkę dzwonienia do Nowej Zelandii ktoś powtórzył z telefonu biura mojego przełożonego na Uniwersytecie w Borneo - na szczęście ja NIE otrzymałem tam klucza do biura swego dziekana. Oba te "podkładania mi świni" przez UFOnautów opisałem też w #4 z podrozdziału V8.3 w tomie 16 monografii [1/4] upowszechnianej gratisowo stroną "tekst_1_4.htm", oraz w punkcie #L2 z bloga #361 oraz ze swej strony o nazwie "evil_pl.htm". Nawet najbliższe mi osoby z upływem czasu zostawały telepatycznie lub hipnotycznie przeprogramowane na wrogość do mnie, lub np. na zazdrość, poczym nagle zaczynały zachowywać się nieprzyjaźnie. Wszystkie koty mojej żony, które ja też z czasem pokochałem, żyły krótko bo aby mnie zasmucić zostawały tajemniczo uśmiercane - po szczegóły patrz podpis pod Fot. #M2abc poniżej. W moim mieszkaniu wszystko co kosztowne ulegało (i nadal ulega) tajemniczym przepaleniom lub zepsuciom. Drzewka i konstrukcje w moim ogródku po jakimś czasie są tajemniczo łamane lub niszczone naciskiem lub słupem energii działającej od góry. Jeśli wyzdrowieję z jednej choroby, natychmiast kładąc się spać zdrowym, rano już budzę się chory, a na dodatek na ciele mam since o kształcie odcisków trzech palców ze szponami, popularnie zwane "ghost pinch" zaś pokazane na Fot. #G1ab z bloga #367 i z #G1 do #G1a strony "artefact_pl.htm". Na czubkach moich palców, lub na obrzeżach moich paznokci, czasami nocami pojawiają się głębokie nacięcia, aby sprawiały mi ból kiedy piszę coś na swym komputerze. Jednej nocy podczas snu coś w moim prawym kolanie zostało beleśnie popsute i do dziś już się NIE naprawiło. Jeśli kopii tego co podczas dnia napiszę w swoim komputerze dobrze NIE ukryję, już następnego dnia może okazać się być wydeletowane. Dostęp do moich stron internetowych jest potarzalnie blokowany. Elektroniczne zegary jakimi obstawiłem swoje mieszkanie nagle się zatrzymują (czasami na wiele dni) poczym same się uruchamiają, lub niespodziewanie któryś z nich wskazuje zupełnie odmienny czas niż inne zegary z mojego mieszkania. Na chodnikach i ulicach wokoło domu w jakim mieszkam bez przerwy pojawiają się ślady jakie znam z badań UFO a jakie opisałem w część #K ze swej strony o nazwie "petone_pl.htm". Itd., itp.

{3#M2} Chroniczne kłamanie praktycznie we wszystkim co się stwierdza lub o czym się informuje, pesymizm i negatywne myślenie w motywowaniu, rabowanie i wymuszanie w realizowaniu, oraz wrogość, zazdrość i oszukiwanie we współistnieniu i w życiu. Innymi słowy używanie dokładnie tych samych narzędzi "drogi Szatana" jakie wymieniam w pierwszym paragrafie powyższego punktu #M1. Odnotuj też usilne wmuszanie wszystkich tych narzędzi do szerokiego użycia na Ziemi przez polityków, elity, decydentów i tzw. korporacyjnych psychopatów (patrz https://www.google.pl/search?q=korporacyjni+psychopaci ) powodujące ocean szkód dla całej ludzkości i cierpień u indywidualnych osób - np. patrz #C6 bloga #318 i strony "nirvana_pl.htm".

{4#M2} Wyznawanie ideologii nadrzędności, doskonałości, oraz wrodzonego przywództwa jednej grupy, której wszystkie inne grupy mają obowiązek usługiwać, aby zwrotnie uzyskiwać narzucane im prawa, wymagania i obowiązki jakie ci inni będą musieli wypełniać. Jakże przeciwstawne jest powyższe "odejmujące" wierzenie wyznawcow "drogi Szatana" do nakazów i wymagań Biblii opisywanych w {4#M3} z puktu #M3 poniżej, oraz jak przerażające jest iż wzrost liczby najróżniejszych grup, ras i kultów lub religii ludzkich wyznających taką ideologię wcale NIE zakończył się w czasach Hitlera, a praktycznie nieustająco rośnie nadal i w dzisiejszych czasach - co jest dowodem jak wielki jest wpływ na ludzkość owej "odejmującej" filozofii UFOnautów upowszechnianej na Ziemi za pomocą telepatycznego i hipnotycznego programowania oraz propagandowego wmuszania.

{5#M2} Jeśli jesteś uczestnikiem naszej nadrzędnej grupy, wówczas nigdy NIE wykonuj fizycznie niczego osobiście, a zawsze wszelkie prace i działania nakazuj wykonywać swoim niewolnikom. Ten sposób myślenia i zachowań jest upowszechniany też przykładami postępowań ludzkich elit i bogaczy, nie splamiony (tarnished) pracą fizyczną tryb życia których jest dziś szeroko reklamowany filmami, telewizją, książkami, oraz wszelkimi nowinami o życiu "tych co mają już wszystko" czyli bogatych i przy władzy. Istotny zaś fakt, że taki leniwy tryb życia NIE generuje "energii moralnej" absolutnie niezbędnej do życia, brak jakiej manifestuje się, między innymi, "depresją psychiczną" dziś nadal nieuleczalną inaczej niż poprzez podjęcie jej generowania, jest skrzętnie ukrywany przed ludźmi - na przekór iż moje publikacje wyjaśniają ową ogromnie istotną prawdę już począwszy od 1999 roku (czyli przez ostatnich 25 lat) - patrz #D3 z bloga #318 oraz ze strony "nirvana_pl.htm".

{6#M2} Wdrażaj zasadę iż wykonawcy każdej formy czynienia dobra powinni być surowo karani, stąd kiedykolwiek natkniesz się na czyniącego dobro wyrządzaj mu wszelkie formy zła, dokuczania, szkodzenia, wyniszczania, itp., jakie tylko jesteś w stanie sekretnie mu zadać bez ściągnięcia na siebie jego uwagi. Przykładem takiego postępowania UFOnautów jest całe moje życie. Blog zaś #373 (szczególnie patrz tam opisy z punktu #G3) wskazuje najbardziej ostatnio doświadczone formy tego sposobu wyrządzania zła, włącznie z użyciem morderczej "broni UFOnautów" którą zamordowali oni mojego znajomego Ś.P. Bruce De Palma (budowniczego "N-Machine"), a którą w {6#K3} ze swego bloga #371 i z punktu #K3 strony "aliens_pl.htm" opisałem pod nazwą '[@H3] Syndrom Nowej Zelandii' ukrywany przed poznaniem przez ludzi za pomocą telekinetycznego "podrzucenia kamieni żółciowych" jakie mogą spowodować symptomy podobnie bolesne jak owa broń. Jednym z dowodów iż ja byłem zaatakowany ową bronią [@H3] jako rodzaj zemsty i straszenia, a NIE zachorowałem jedynie na kamienie żółciowe, było iż aż 4 bolesne jej ataki doświadczałem wieczorami w tych samych dniach w których opublikowałem wpisy do blogów totalizmu.

{7#M2} Zawsze agresywnie atakuj, rabuj i wyniszczaj każdego słabszego od siebie na wszelkie dostępne ci sposoby, aby bowiem prowadzić zasobne, wygodne i leniwe życie, potrzebujesz wielu niewolników, oraz coraz większą sferę swoich wplywów, zaś podbijając innych oraz wyrządzając im zło i krzywdę czynisz ich bezbronnymi i stopniowo zamieniasz ich w swych niewolników. O tym iż przywódcy naszej cywilizacji już adoptowali w swoich postępowaniach i tę cechę zachowań szatańskich UFOnautów dowodzą nieustające wojny agresywne jakie w różnych częściach Ziemi są prowadzone praktycznie niemal bez przerwy. Ciekawe jest iż ludność krajów jakie stają się agresorami napadającymi na innych, zaś którą Biblia ostrzega iż będzie za to surowo ukarana, pasywnie akceptuje agresywne postępowania swoich przywódców. Kiedy zaś nadchodzi czas zwrotu karmy za tak wyrządzaną bliźnim krzywdę, podnosi wielki krzyk i zamiast siebie oskarża Boga nadal wierząc iż to im dzieje się krzywda.

Po poznaniu powyższych cech postępowań okupujących nas UFOnautów, zaczyna być dla nas klarownie oczywiste iż Ziemia i ludzkość jest już pod całkowitą kontrolą ich pasożytniczej filozofii "odejmowania" podążającej drogą Szatana. Widząc zaś jak każdy aspekt naszego życia zaczyna być kontrolowany przez komputery, jest już też oczywiste iż żyjemy w czasach kiedy jako cywilizacja mamy ostatnią szansę aby jeszcze się wybronić przed ich pełnym przejęciem absolutnej kontroli nad ludzkością, na wyzwolenie się spod której w przyszłości NIE będzie już żadnej możliwości. Ponadto cechy te ujawniają dlaczego ludzko wyglądający UFOnauci tak zwlekają z ujawnieniem swego panowania nad ludźmi aż do czasów kiedy będą mieli już absolutną kontrolę nad całą ludzkością. Wszakże gdyby już obecnie się ujawnili, demonstrując tym ludziom jak identyczny jest ich wygląd do wyglądu ludzi, wówczas większość mieszkańców Ziemi nagle by sobie uświadomiła, że niemal wszyscy dawni królowie, przywódcy ludzkości, rządzący, oraz narodowi bohaterowie pomnikami których obstawiona jest nasza planeta, faktycznie byli agentami UFOnautów przysłanymi na Ziemię aby nią zarządzać i ją wyniszczać - rozważ opisy UFOnauty Poncjusza Piłata który ukrzyżował Jezusa podane np. w #D1 do #D1a bloga #366 oraz strony "wtc_pl.htm". To zaś by narodom Ziemi ujawniło, że skryta okupacja, eksploatacja, wojny, plagi, kataklizmy, okresy głodów, międzyludzkie nienawiści, itd., itp., wszystko to było skrycie zasiewane na Ziemi przez owych agentów z UFO tylko po to aby z upływem czasu absolutnie nad nami zapanować i przejąć pełną kontrolę nad każdym aspektem ludzkiego życia na Ziemi.

Znając już wszystko powyższe, zaczynamy rozumieć dlaczego ludzkość ma obowiązek aby bronić się wszelkimi dostępnymi jest sposobami i środkami przed zostaniem przyłączoną do kosmicznej konfederacji pasożytniczych UFOnautów, a w ten sposób i przed zostaniem poddaną władzy naszych krewniaków UFOnautów z planet Oriona. Widząc bowiem jaki generalny kierunek na Ziemi przyjmują obecnie sprawy sekretnie wmuszane ludzkości przez okupujących ją, eksploatujących i wyniszczających UFOnautów, łatwo można prognozować jak wygląda też życie i na ich planetach. Spróbujmy więc tutaj w przybliżeniu poznać posmak życia na planetach UFOnautów. Ponieważ zaś te same zasady i owoce życia są przez nich wmuszane ludzkości, niniejszy opis ich życia faktycznie implikuje też prognozę jak będzie wyglądała przyszłość ludzkości jeśli odwrócimy się od Boga w obecnych ostatnich latach kiedy nadal jeszcze jest możliwe dokonanie przez ludzkość zmiany kieruku podążania naszej cywilizacji z dzisiejszej "odejmującej drogi Szatana" na przyszłą "dodającą drogę Boga". I tak, życie w cywilizacji praktykującej "odejmujące" filozoficzne zasady podążające opisywaną w tym punkcie #M2 "drogą Szatana" w praktyce okazuje się być życiem w rodzaju "najgorszej wersji piekła" stworzonego przez naszych krewniaków w "świecie materii", który wszyscy zamieszkujemy. Wszakże w cywilizacji takiej nikt NIE mówi prawdy, a każdy okłamuje każdego w absolutnie wszelkich sprawach. Przykładowo władze kosztownie produkują tam specjalne filmy i progamy informacyjno-rozrywkowe, podobne do usilnie promowanych teraz na Ziemi przez UFOnautów seriali typu "The Unexplained with William Shatner" czy "Mysteries at the Museum". W tych zaś wszystkie zjawiska i fakty będą kłamliwie wyjaśniane z punktu widzenia "materialistycznego redukcjonizmu" (patrz https://www.google.com/search?q=materialist+reductionism ) czyli jako efekty działania praw wyłącznie naszego "świata materii" implikujące iż Bóg jakoby NIE istnieje. Natomiast efekty działania praw beczasowego "przeciw-świata" oraz programów "świata wirtualnego" będą albo ukrywane i przysłowiowo "wmiatane pod dywan" jakby te dwa światy wogóle NIE istniały we wszechświecie na dodatek do naszego "świata materii" (patrz mój blog #372 o trzech światach wszechświata), albo też będą wypaczane i tłumaczone jako np. działania "duchów" czy "czarownic" - które w praktyce są skrytymi działaniami UFOnautów jacy w przypadku np. dokonywania "działań fizycznych" czynią się niewidzialnymi poprzez włączenie tzw. "stanu telekinetycznego migotania", natomiast w przypadkach prognoz i informacji symulują rzekomą "łączność z duchami" - poprzez powtarzanie informacji dostarczanych im np. przez tzw. "kurierów czasowych" lub zapisanych w ich komputerach nadzorujących indywidualnych ludzi. Nie ma tam też sprawiedliwości, a rządzi "prawo pięści" najmocniejszego i najbogatszego. Ponieważ podobnie jak w ziemskim rolnictwie uczyniono z produktywnymi roślinami, które aż tak już nawykły do chemikalii, hormonów, nawozów, maszyn i ingerencji ludzi, że bez nich NIE chcą już wyrastać w naturalny sposób, także żywność, woda, powietrze i mieszkania na planteach UFOnautów z upływem czasu stają się aż tak zanieczyszczone i przemysłowo wyregulowane, że bez specjalnego ekwipunku oraz technicznie regulowanego otoczenia mieszkańcy ich planet niemal NIE są już w stanie przeżyć. Dlatego wszystko jest tam komputerowo nadzorowane i sterowane przez władze. Jeśli zaś ktoś stanie się już stary i bezradny, poddaje się go przymusowej "autanazji" - tak jak wyjaśniamy to w końcowej minucie naszego wideo "Świat bez pieniędzy: Ustrój Nirwany" - gratisowo upowszechnianego w internecie pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=W9YFI6Fer9E . Osoby uznane tam przez władze za kryminalistów zapewne poddawane są tam "usunięciu" jak martwe obiekty a NIE jak ludzie, zaś ich organy są pozyskiwane na implanty. Ponieważ prawa tam są już jak nasze na Ziemi, gdzie każdego można oskarżyć iż złamał jakieś prawo i gdzie w sądzie wygrywa tylko ten kto ma pieniądze aby opłacić najlepszego adwokata, jeśli władze odkryją iż ktoś z obywateli ma własne poglądy niezgodne z zasadami dyktatury systemu, wówczas przez władze też jest o coś oskarżany, zaś jego organy pozyskane na implanty. Aby ich mieszkańcy NIE zasmakowali w ukojeniu życia domowego, takie tradycje jak małżeństwa, rodziny, miłość, wierność, itp., są tam zwalczane, podobnie jak dzisiaj dzieje się na Ziemi, zaś promowany jest seks i jednorazowe stosunki (typu "Lilit"). Brak tam też wszelkich cech jakim nadal hołdują niektórzy wierzący w Boga mieszkańcy Ziemi, takich jak miłość, serdeczność, braterskość, uczynność, wierność, zaufanie, lojalność, itd., itp. Wszystkim tam kontroluje jeden monopol komputerowego systemu podobnego do naszego internetu - tak jak opisuję to np. w #H4 strony "will_pl.htm" i w blogach #353, #371 i #373. Każdy posiada i nosi tam też specjalne okulary podłączone do owego systemu zarządzanego Sztuczną Inteligencją, podobne do tych okularów z internetem jakie dziś usilnie promowane są do noszenia na Ziemi. Okulary te rzekomo są do pomocy i informacji, jednak będąc podłączone do rządzącego monopolowego systemu komputerowego dodatkowo rozpoznają każdą osobę z otoczenia i informują też ów system "kto jest kim" w danym miejscu, co tam robi, oraz czy jest na liście podejrzanych przez władze. W rezultacie każda osoba jest tam w każdym miejscu i chwili śledzona przez "tysiące oczu" otaczających go ludzi z owymi okularami, zaś jeśli władze NIE są zadowolone z jej myślenia i zachowań, jej życie jest krótkie a rzekoma "wolność" się kończy. Tak też już wkrótce będzie i na Ziemi. Władze tam zaś znają też myśli każdego, bowiem mają urządzenia wsłuchujące się w telepatię przesyłającą to co się myśli - owe zaś urządzenia do telepatycznego podsłuchu wkrótce będą budowane i na Ziemi. Jeśli ktoś NIE aprobuje reżymu, wówczas zostaje tam cichcem usunięty pod jakimś pozorem np. "wypadku" czy "zbiegu okoliczności". Nad każdym aspektem życia jej mieszkańców komputerowy monopol rozciąga swą absolutną kontrolę - tak jak wkrótce będzie i na Ziemi. Narody są tam skrycie bombardowane telepatyczną propagandą władz aż do poziomu iż NIE są już w stanie odróżnić dobra od zła, pomocnego od szkodliwego, itp. Większość mieszkańców jest też hipnotycznie programowana aby wykonywała nakazy władz bez względu na to jak niemoralne lub mordercze nakazy te są. A wszystko to aby móc żyć bez potrzeby osobistego wykonywania jakiejkolwiek pracy fizycznej, bowiem wszelkie prace fizyczne są tam okrzykiwane jako "brudne" i nadające się do wykonywania tylko przez niewolników i tzw. "bioroboty" - ci zaś są dziećmi mieszkańców mniej rozwiniętych planet (w tym obecnie też mieszkańców Ziemi) hodowani z rabowanej od ludzi spermy i ovule. Rachunkiem zaś za owo leniwe życie bez potrzeby pracy fizycznej jest wymóg realizowania nakazów władz, bez względu na to jak niemoralne nakazy te są, poczym przez resztę życia pod groźbą śmiertelnej kary utrzymywania w absolutnej sekretności prawdę o tym co złego z nakazu władz się czyniło. Ponieważ w komputerowy system rządzący przebiegiem życia na planetach UFOnautów wbudowane są efektywne zabezpieczenia uniemożliwiające wprowadzanie zmian lub udoskonaleń przez obywateli, sytuacja na owych planetach z upływem czasu tylko nieustannie się pogarsza. W rezultacie, kiedyś nadchodzi taki moment czasowy, że ktoś z elit posiadających tam niemal absolutną władzę, kierowany rozpaczą czy zaciemnieniem umysłu, wysadza w powietrze całą swą planetę, razem ze wszystkimi jej mieszkańcami. Takie też ślady powysadzanych planet zatrutych do poziomu iż życie tam jest już niemożliwie, nasi przodkowie pozostawili po sobie w kosmosie - tak jak opisane jest to w naszym polskojęzycznym traktacie [3b]. W mniejszym nasileniu podobne ślady istnieją też na Ziemi - już je odkryto w tzw. "Mohenjo Daro" z Pakistanu, omawianym np. na 11-minutowym wideo https://www.youtube.com/watch?v=zDrCIQtNvxk - tyle iż nasi decydenci i naukowcy nadal unikają uznania ich wymownej prawdy. Taki też los czeka i całą naszą Ziemię, jeśli gro ludzi będzie trwało w bierności i akceptacji zła w tych ostatnich latach wypełniania się przepowiedni Indian Hopi o białym bracie "Pahana", kiedy to zmiana postępowań ludzkości na "dodającą drogę Boga" pozostaje jeszcze możliwa pomimo stawania się coraz trudniejszą do wprowadzenia.

 

Fot. #M2a (ze strony "god_pl.htm" i z Fig. #4 strony "p_c.htm"):
http://pajak.org.nz/songs/petro_2012.jpg

Fot. #M2b (też na Fig. #2 ze strony "p_c.htm"):
http://pajak.org.nz/songs/szarak_2010.jpg

Fot. #M2c (też na Fot. #B1 ze strony "bandits.htm"):
http://pajak.org.nz/bandits/bye_teecee.jpg

Fot. #M2abc: Powyżej pokazuję zdjęcie naszego kota o oficjalnym imieniu "Pedro", będącego z nami od lutego 2012 roku do 30 września 2024 roku. Imię "Pedro" było mu przyporządkowane zanim on sam do nas przybył i adaptował naszą rodzinę na swoją. On sam jednak wyraźnie ignorował to imię. Dlatego moja żona Sue nazywała go "Mimi Mu" ponieważ on sam często powtarzał tę nazwę. Ja zaś nazywałem go "Tiger", na którą to nazwę on też reagował i wykonywał co mu nakazywałem. Był on ogromnie ruchliwym, dowcipnym, oraz inteligentnym jak spore dziecko kotem pieszczuchem. Jako jedyny z naszych kotów potrafił wymówić aż kilka słów w sytuacjach jakie dowodziły iż wiedział co słowa te oznaczają. Przykładowo kiedy chciał wyjść z mieszkania na ogródek wówczas mówił "go out". Kiedy go wołałem do mieszkania, a NIE chciał jeszcze wracać, to milczał. Jednak kiedy zgadzał się na powrót do domu to powtarzał "come". Często powtarzał też imiona jakimi żona i ja go wołaliśmy. Był ogromnie opiekuńczy wobec naszej rodziny i ogrodu. Chociaż był najmniejszym kotem jakiego kiedykolwiek mieliśmy, NIE pozwalał żadnym obcym kotom wejść na nasz ogródek, natychmiast je atakując i przeganiając bez względu na to jak one górowały nad nim wzrostem. Z tego powodu często musiał być pozszywany przez weterynarza, jednak wcale go to NIE zniechęcało do obrony ogródka. W domu był pieszczochem, najlepiej się czując w czyichś objęciach. Stąd nawet kiedy pracowałem na komputerze, on siadał mi na kolanach i śledził uważnie co czynię. Razem ze mną oglądał też telewizję, siedząc na moich kolanach lub obojczyku. Spał też na moim łóżku tuląc się nocami do moich nóg.

Fot. #M2a: Nasz kod "Pedro", jak wszystkie trzy koty które posiadaliśmy, też został zamordowany przez UFOnautów. Przesłankami jakie na to wskazują jest iż jego rzekoma "choroba" nagle zaczęła się precyzyjnie w tych samych dniach kiedy ja zostałem zaatakowany "bronią UFOnautów", którą w blogu #371 oraz w {#G3a} i {#G3e} z bloga #373 oraz z punktu #G3 swej strony o nazwie "rok.htm" opisałem pod nazwą [@H3] Syndrom Nowej Zelandii. Z bardzo aktywnego kota, nagle stał się wówczas ospały oraz ograniczający swoje aktywności głównie do spania, jedzenia i picia. Jego zdrowie szybko się też pogarszało i już w niedzielę dnia 2024/9/29 około 4 nad ranem zjadł swój ostatni posiłek i napił się wody, poczym oczy mu się zamknęły, łzy zaczęły się wylewać, oraz odmawiał przyjęcia dalszego jedzenia i wody. W dzień później, w poniedziałek 2024/9/30, moja żona Sue udała się do weterynarza z Pedro aby poddać go autanazji i zakończyć jego cierpienia. Aczkolwiek oficjalnie weterynarz twierdził iż jego chorobą było tzw. "renal" (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=renal , opisywane też w Google pod tą samą nazwą "renal"), jednak owa dziwna zbieżność czasowa z atakami UFOnautów na moją osobę oraz moja znajomość medycznego i technicznego zaawansowania naszych pasożytniczych krewniaków z planet Oriona, podpowiada iż i tego kota oni zamordowali po prostu aby zwiększyć liczbę problemów, smutku i bólu przez jaki ostatnio przechodzę, pozorując przy tym jego uśmiercenie zrzuceniem winy na ową podobno nieuleczalną narazie chorobę kotów.

Fot. #M2b: Moja żona Sue z kotem "Szarak", sfotografowani w 2010 roku przy naszym pierwszym mieszkaniu w Petone jakie wynajmowaliśmy od lutego 2001 roku do marca 2012 roku. Z innego kąta widzenia to nasze stare mieszkanie pokazałem też na Fot. #B2b ze strony internetowej "petone_pl.htm". Szarak umarł podobno z powodu konfuzji starym wiekiem w lipcu 2011 roku. Jednak w latach 2023 i 2024 badając hipnotyczne programowanie przez UFOnautów dzisiejszych kobiet na Ziemi, przypadkowo odkryłem iż zaawansowane urządzenia UFOnautów do zdalnego programowania telepatycznego i wmuszania po-hipnotycznych nakazów są w stanie powodować zjawiska identyczne do tych jakie zabiły Szaraka. Ponadto pamiętam iż osoba którą znałem, a o której wierzę iż jest UFOnautą podszywającym się pod ludzi, usiłował mnie przekonać abym jadł glebę - co ja oczywiście zignorowałem. Tymczasem Szarak umarł ponieważ nagle ogarnął go szał jedzenia gleby - którą pozatykał cały swój układ pokarmowy. Obecnie więc wierzę iż Szarak też został zamordowany przez UFOnautów poprzez technicznie zaawansowane wprogramowanie w niego hipnotycznego nakazu aby zjadał glebę.

Fot. #M2c: Ulubiony kot mojej żony Sue zwany "Teecee" (1998-2006). Był on naszym pierwszym kotem i jako pierwszy został zamordowany przez UFO - po więcej szczegółów o jego zamordowaniu patrz opisy w #B3 i #B1 ze strony internetowej o nazwie "bandits_pl.htm".

 

(Cały niniejszy wpis #374 NIE zmieścił się w pamięci tego bloga - stąd jego reszta będzie kontynuowana poniżej jako wpis #374_3)

kodig : :
paź 01 2024 #374_3: Jak indywidualnie się bronić przed...

#374_3: Jak indywidualnie się bronić przed agresją i "Drogą Szatana" wmuszaną ludziom przez UFOnautów (część 3)

(Kontynuacja poprzedniej "części 2" tego wpisu #374)

 

 

#M3. Jak każdy z nas powinien indywidualnie się bronić przed doświadczeniem bolesnych następstw grupowego ulegania propagandzie i agitacji "mocy zła" wypaczającej prawdę o tragiźmie sytuacji ludzkości i zwodzących ludzkość ku "odejmującym" postępowaniom przeciwstawnym do powodujących rodzenie "dodających" owoców przykazań i wymagań Boga opisywanych w Biblii:

 

Motto: "Tzw. 'metoda kija i marchewki' używana przez Boga do wychowywania ludzi działa bardzo prosto: jeśli zgrzeszysz wówczas po upływie 'czasu zwrotu' nieodwołalnie będziesz za to ukarany; jeśli zaś wykonasz dobry uczynek wówczas po upływie 'czasu zwrotu' z pewnością będziesz za to wynagrodzony." (Odnotuj iż ową "metodę kija i marchewki" opisałem dokładniej, między innymi, w (i) z punktu #D1 strony internetowej o nazwie "god_pl.htm" i np. w #G1 ze wpisu #373 do blogów totalizmu. Natomiast czym jest "czas zwrotu" wyjaśniłem w blogach #270 i #252 oraz w punkcie #A4 strony "karma_pl.htm" - zaś jego typowe wartości podają np. punkty #B2.2 i #B2.3 strony "mozajski.htm", oraz blog #288.)

"Jak" każdy z ludzi powinien indywidualnie się bronić przed doświadczeniem bolesnych następstw ulegania propagandzie i agitacji "mocy zła", bardzo precyzyjnie opisuje to Biblia. Obrona sprowadza się do wypełniania absolutnie wszystkich przykazań i wymagań Boga opisanych w Biblii. Ale, niestety, praktycznie wszystkie ludzkie religie uległy już nachalnej propagandzie "mocy zła". Stąd ich kapłani "odrzucają wiedzę" (werset 4:4-9 z bibilijnej "Księgi Ozeasza") i często nauczają już ludzi dokładną przeciwstawność tego co Bóg od nas faktycznie wymaga i za co nas nagradza lub pozwala ukarać.

Jako przykład takiego nauczania przeciwstawności wymagań Boga przez dzisiejszych kapłanów "odrzucających wiedzę" rozważ kłamliwie wmawiane ludziom tzw. "zbawienie za wiarę", czyli wypaczanie prawdy Biblii z wersetów 2:14-26 z "Listu św. Jakuba" iż jesteśmy zobowiązani aby nieustająco dowodzić Bogu naszą w Niego wiarę, tak jak treść tych wersetów 2:14-26 rzeczowo jest wyjaśniana np. w angielskojęzycznym 18-minutowym wideo "Does James 2:24 Contradict Faith Alone?" o adresie https://www.youtube.com/watch?v=WdCkFi4XO6w , zaś na co zwracam uwagę swych czytelników w #I5 bloga #372, a także w #G2 z bloga #373 i strony internetowej "rok.htm".)

Nasza więc obrona przed zostaniem ukaranym za NIE wypełnianie przykazań i wymagań Boga opisywanych w Biblii, NIE powinna polegać na spełnianiu owych zaprzeczających Biblii słownych i już powypaczanych twierdzeń wielu ludzko niedoskonałych i podatnych na pokusy kapłanów. Aby bowiem była efektywna, obrona którą każda indywidualna osoba może i powinna wdrażyć w swym życiu, powinna polegać na osobistym poznawaniu i następnie precyzyjnym wykonywaniu przykazań i wymagań Boga opisanych w Biblii, oraz na jednocześnie wysoce sceptycznym weryfikowaniu na wersetach Biblii prawdy i moralności tego co twierdzą kapłani religii jaką wyznajemy, a także nasze cywilne władze - patrz "urząd weryfikujący" jaki proponowałem powołać w swej próbie stanięcia do prezydenckich wyborów w Polsce (linki do tego urzędu weryfikującego są na stronie "skorowidz.htm").

Aby zaś w poprawnej zgodności z wersetami Biblii oraz z faktycznym wewnętrznym przekonaniem móc wykonywać przykazania i wymogi Boga ściśle tam zdefiniowane, trzeba być świadomym aż kilku istotnych prawd, na które wersety Biblii kładą szczególny nacisk. Wskażmy i omówmy tu w ponumerowanych punktach najważniejsze z tych prawd. Oto one:

{1#M3} Pasywność i NIE reagowanie na otaczające nas zło jest grzechem - stąd jeśli możesz uczynić coś "dodającego", co bazowałoby na owych narzędziach "drogi Boga" opisywanych w #M1 powyżej oraz w {3#M3} poniżej, jednak tego NIE uczynisz, wówczas popełniasz grzech. Najlepiej opisuje to werset 4:17 z biblijnego "Listu św. Jakuba Apostoła" - cytuję: "Kto zaś umie dobrze czynić, a nie czyni, grzeszy".

{2#M3} Bóg nas nieodwołanie ukarze za każdy grzech jaki popełnimy - nawet jeśli popełnienie tego grzechu później nam wybaczy - patrz werset 34:7 z zacytowanej w #M1 "Księgi Wyjścia" w Biblii. Aczkolwiek Biblia NIE używa nazwy "karma", faktycznie nasze ukaranie za każdy popełniony grzech, czyli za każde skrzywdzenie naszych bliźnich, nadchodzi z precyzją Boga wbudowaną w programy "totaliztycznej karmy".

{3#M3} Bóg ostrzega i upomina w Biblii aby wyrażać prawdę w informowaniu, motywować się optymizmem i pozytywnym myśleniem, szeroko praktykować ochotnicze dawanie, zaś w życiu i współistnieniu kierować się miłością do Boga, bliźnich i natury. Innymi słowy, opisywana w Biblii "droga Boga" używa tych samych narzędzi osiągania celów jakie używa i uwypukla moja "filozofia totalizmu z 1985 roku". Przykładowo, używanie prawdy jest podkreślane wersetem 20:16 w "Księgi Wyjścia" z Biblii w wyszczególnienionych tam "10 przykazaniach Boga", a ponadto jest podkreślane np. we wersetach 21:8 i 22:15 z "Apokalipsy św. Jana" z ostrzeżeniem iż kłamanie jest karane wydeletowaniem duszy czyli tzw. "śmiercią drugą". Motywowanie wszystkiego optymizmem i poztywnym myśleniem jest perswadowane np. wersetem 4:8 z "Listu do Filipian" w Biblii - cytuję: "...wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebym - to miejcie na myśli!" Ta sama zasada pozytywnego myślenia jest też perswadowana tzw. Maksymą Konfucjusza (patrz https://www.google.pl/search?q=Maksyma+Konfucjusza%3A+NIE+patrz+na+to+co+jest+przeciwstawne+do+przyzwoito%C5%9Bci ) stwierdzającą - cytuję: "NIE patrz na to co jest przeciwstawne do przyzwoitości, NIE słuchaj tego co jest przeciwstawne do przyzwoitości, NIE mów tego co jest przeciwstawne do przyzwoitości, NIE czyń tego co jest przeciwstawne do przyzwoitości". Owa słynna maksyma chińskiego filozofa jest też omawiana, zacytowana i wyjaśniona w 8 z punktu #B1.1 mojej strony o nazwie "antichrist_pl.htm", oraz w podpisie pod Fot. #A1a z mojej strony o nazwie "immortality_pl.htm". Pamiętać bowiem trzeba iż nasze myślenie definiuje działania a stąd i owoce życia. Jeśli więc ktoś myśli optymistycznie i pozytywnie, tak też będzie działał. Ochotnicze dawanie też podkreślają liczne wersety Biblii - np. patrz 20:35 z "Dziejów Apostolskich" czy 6:38 z "Łukasza". Biblia zawiera też liczne nakazy aby miłować wszystkich - np. patrz werset 19:19 z "Mateusza", czy 2:9 z "1 Koryntian".

{4#M3} "Każdy z nas ludzi jest niedoskonały i wszyscy grzeszymy oraz jesteśmy z grzechu" - patrz Biblia wersety: 3:23-24 i 5:8 List do Rzymian, 51:5 Psalmy, 2:1-5 Efezjan. Jest więc wielką zarozumiałością i arogancją jeśli ktoś błędnie wierzy we własną doskonałość i jest przekonany iż postępuje moralnie, bezgrzesznie i bez popełniania wielu błędów życiowych, zaś widzi błędy, niedoskonalości i pomyłki tylko u innych ludzi. Taka bowiem błędna wiara we własną doskonałość powstrzymuje go/ją przed wysiłkami udoskonalania, poprawy i uczenia siebie samego na popełnianych przez siebie błędach i na zdobywanych życiem doświadczeniach. Tymczasem prawda jest taka iż celem dla którego Bóg daje nam życia w naszym skomplikowanym "świecie materii" jest właśnie uczenie się, powiększanie wiedzy, udoskonalanie swego charakteru, oraz znajdowanie "dodających" sposobów eliminowania wszelkiego zła. Odnotuj, że w praktykowaniu tejże zarozumiałości i przekonania o własnej doskonałości, oraz w odmawianiu sceptycznego spojrzenia na swoje własne postępowania szczególnie wyróżniają się dzisiejsze kobiety, których dusze mają przekornie "odejmujące" natury ponieważ ich programy są realizowane przez "odejmujące" (negatywne) "Drobiny Boga" - tak jak wyjaśniam to np. w moim blogu #370 oraz w #I1 i #I2 strony "biblia.htm".

{5#M3} W swoich wysiłkach prowadzenia "dodającego" życia, które Bóg wynagradza "przyznawaniem przywilejów" zasłużonych przez tak żyjącą osobę, nigdy NIE liczmy iż zło jakiego działanie nam się ujawniło ma być eliminowane tylko przez Boga i przez kogoś innego niż indywidualnie nas samych (np. mają je eliminować władze, rząd, elity, decydenci, itp.), dlatego akceptujmy jako swój obowiązek pomaganie Bogu w eliminowaniu tego zła i sami natychmiast podejmujmy też aktywne działania jakie w tym celu jesteśmy w stanie zrealizować. Wszakże gorzką prawdę iż ludzkość już od zarania dziejów jest odgórnie za pośrednictwem ludzkich rządów i elit zmuszana do praktykowania "odejmującej" filozofii "mocy zła" idącej po "drodze Szatana", ujawnia nam zarówno Biblia (np. patrz 12:31 z "Ew. św. Jana"), jak i empirycznie potwierdzają to najróżniejsze zdarzenia zachodzące na Ziemi i nawet jest już to dokumentowane w internecie. Przykłady tych empirycznych zdarzeń niepodważalnie dowodzących iż naszą cywilizacją absolutnie rządzą UFOnauci których nazwa dzisiaj zastępuje używane w Biblii nazwy typu "upadłe anioły", diabły, demony, smoki, serpenty, węże, itp., już obecnie daje się wyszukiwać w internecie - rozważ tu np. widea o tzw. przypadku Cash-Landrum UFO incident (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=Cash+Landrum+UFO+incident ) gdy gigantyczne UFO było honorowo i pokojowo eskortowane przez 23 wojskowe helikoptery typu ch-47 chinook, albo patrz 55 sekundowe wideo o adresie https://www.youtube.com/watch?v=grqDoUIPpoQ na 16 i 22 sekundzie którego widnieje trojkątne UFO przewożone na lotniskowcu razem z samolotami wojskowymi (takie trojkątne UFO ja omawiam i pokazuję w blogu #285 oraz w #F2 oraz na Rys. #F2b ze strony "magnocraft_pl.htm"), albo patrz 15:42 minutowe wideo (omawiające wojskowych pracujących razem z UFOnautami) o adresie https://www.youtube.com/watch?v=vSYOeB0fonc , albo patrz 1:28 minutowe wideo (dowodzące iż reprezentant władz nie ujawnił prawdy) o adresie https://www.youtube.com/watch?v=kOT39FXstho . Jako jeden z egzaminów którym Bóg nas poddaje jest właśnie pozwolenie aby "moce zła" poddały nas działaniu rodzaju zła które mamy w swojej karmie, a o którym Bóg wie iż zdołamy mu się przeciwstawić i mu podołać - patrz werset 10:13 z biblijnej "1 Koryntian" - cytuję: "Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść". Jeśli więc na ów egzamin walki ze złem zareagujemy pasywnością i brakiem działania, tak jak czyni to większość dzisiejszych wygodnickich ludzi, wówczas egzaminu tego NIE zdajemy, co jednocześnie oznacza iż grzeszymy zgodnie z wersetem 4:17 zacytowanym w {1#M3} i stąd zasługujemy na karę jaką wymierzą nam moce zła.

{6#M3} Istnieje aż kilka grzechów których Bóg nigdy NIE wybacza i stąd wejście w nawyk celowego popełniania których spowoduje "wydeletowanie programów naszej duszy" w Biblii opisywane pod nazwą "śmierć druga" - patrz Biblia wersety: Apokalipsa 21:8 i 22:15, Księga Wyjścia 20:16, Przysłowia 6:16-19, Księga Ezechiela 18:5-9 i 18:10-32, Mateusz 19:17-19. Z tych na pierwszym miejscu leży "kłamanie", które niszczy prawdę czyli najważniejsze z narzędzi używanych do osiągania "dodających" celów Boga. Stąd w naszym witalnym interesie leży wkładanie wysiłku w nauczenie się "jak" unikać popełniania tych niewybaczalnych przez Boga grzechów - zaczynając od uczenia się jak pedantycznie eliminować "kłamanie" nawet w sprawach dziś uznawanych za najbardziej błache - np. "prawienia niezasłużonych przez kogoś komplementów" (ale jednocześnie uznawania i potwierdzania zasług tych osób, o których wiemy iż osobiście na nie zapracowały), czy nawet wstawiania daty innej niż ta w której coś jest pisane lub czynione.

{7#M3} Wypełnianie swego obowiązku obrony przed agresywnymi napaściami mocy zła. Biblia NIE ukrywa, że jeśli ktoś jest agresywnie zaatakowany np. przez "moce zła", władze, żonę, kogokolwiek ze swych bliźnich, itp., wówczas ma obowiązek aby się bronić. Jednak Biblia nakłada też najróżniejsze wymogi i ograniczenia na metody i środki z użyciem jakich obrona ta ma być dokonywana aby NIE przestała być "dodającym" działaniem. Tutaj omówię przykład "jak" po inżyniersku rozumieć jedną z rad, które Biblia udziela w sprawie obrony przed napaścią "mocy zła" lub jakichkolwiek ludzi. Rad tych jest jest w Biblii więcej. Sporo z nich wyjaśniam w innych swych blogach i publikacjach. Tutaj omówię najważniejszą z tych doradzanych w Biblii "dodających" metod obrony i jej wymogów. Jest nią skorzystanie z nieograniczonych mocy i możliwości Boga. Najprościej ich użycie streszczają wersety 54:15-17 z "Izajasza". Stwierdzają one - cytuję: "(15) Oto jeśli nastąpi napaść, nie będzie to ode Mnie. Kto na ciebie napada, potknie się z twej przyczyny. (16) Oto Ja stworzyłem kowala, który dmie w ogień rozżarzonych węgli i wyciąga z niego broń, by ją obrobić. Ja też stworzyłem niszczyciela, aby siał zgubę. (17) Wszelka broń ukuta na ciebie będzie bezskuteczna. Potępisz wszelki język, który się zmierzy z tobą w sądzie. Takie będzie dziedzictwo sług Pana i nagroda ich słuszna ode Mnie - wyrocznia Pana." Esencję wersetu (17) wyjaśniam w #I5 bloga #372 i strony "parasitism_pl.htm", oraz w {#G1b} bloga #373 i strony "rok.htm". Aby jednak zgodnie z wersetami 54:15-17 ktoś był bronionym przez Boga przed wszelką bronią jaka na owym kimś może zostać użyta, ów ktoś na obronę tę musi sobie zapracować służeniem Bogu - co wersety te podkreślają. Zależnie bowiem "jak" ktoś ochotniczo, szczerze, z miłości oraz z wewnętrznego przekonania zachowuje się i postępuje wobec Boga, Bóg w nagrodę przyznaje mu rodzaje jakby "Boskich kredytów zasług". Ja w swoich publikacjach owe kredyty zasług nazywam nowocześniejszym słowem "przywileje" (Biblia NIE używa tej nazwy). "Przywileje" te są przyznawane zgodnie z obietnicami Boga zawartymi w Biblii. Poszerzenia opisów tych "przywilejów" zawarłem w wielu kolejnych blogach totalizmu. Ich początek zawiera blog #362. To w nim dzięki dokonaniu inżynierskich analiz "jak" wersetów z Biblii, po raz pierwszy opisałem uprzednio zidentyfikowaną przez siebie procedurę karania przez Boga, którą tam po raz pierwszy nazwałem metodą "pozbawiania przywilejów", zaś odwrotność której stanowi procedura nagradzania przez Boga dokonywana m.in. metodą "przyznawania przywilejów". Poszerzane stopniowo opisy owych "przywilejów" kontynuowałem do bloga #373, w którym opisuję swoją metodę inżynierskiego odróżniania "dodających" Aktów Boga od "odejmującego" szkodzenia mi przez "moce zła", oraz nadal poszerzam w obecnym blogu #374. Jeśli zaś na przekór mojej ludzkiej niedoskonałości i omylności Bóg pozwoli mi abym Mu służył nadal, wówczas
dla coraz to odmiennych zastosowań będę kontynuował to poszerzanie i w dalszej przyszłości. Pojęcie "służenie Bogu" wersety Biblii definiują jako ochotnicze, szczere, dokonane z miłości oraz z wewnętrznego przekonania iż rodzi to dobro (tj. "dodające owoce") czynienie tego, do czynienia czego dla Boga lub w imię Boga przekonują nas nasze możliwości, wiedza i doświadczenie oraz wybrane wersety Biblii - które jednak Bóg bardzo mądze porozmieszczał po całej objętości Biblii, tak iż aby znaleźć werset w którym opisany jest rodzaj "przywileju" jaki nam staje się potrzebny, konieczne jest przeczytanie lub przeszukanie niemal całej Biblii. W przypadku tego "służenia" Bogu przyznawany jest właśnie "przywilej bronienia" przez Boga w przypadku zostania napadniętym. Faktycznie też, ja osobiście, realnie i na własnej skórze przekonałem się w swym życiu, że taka efektywna obrona zasługującemu na nią swym służeniem Bogu jest efektywnie udzielana. Co najciekawsze, za służenie Bogu podjęte dopiero w wieku dojrzałym (w moim przypadku podjęte dopiero w wieku 39 lat, tj. począwszy od 1985 roku po opracowaniu mojej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" (patrz strona "1985_teoria_wszystkiego.htm") jaka upewniła mnie o istnieniu Boga - patrz strony "dipolar_gravity_pl.htm" i "god_proof_pl.htm"), moją obronę Bóg podjął jeszcze przed tym zanim się narodziłem - np. poczytaj z {#G1c} w blogu #373 o spartaczonym bombardowaniu alianckim niemieckiego rakietowego Peenemunde (patrz https://www.google.com/search?q=Peenemunde ) - w którym moj ojciec był więźniem wojennym POW i jako jedyny z więźniów POW zdołał bombardowanie to przeżyć. Potem obrona ta dawała mi się odnotować praktycznie od chwili kiedy się urodziłem - co oznacza iż Bóg zna przebieg i "owoce" całego naszego życia zanim się urodzimy.

Ciekawe czy czytelnik po przeczytaniu niniejszego punktu #M3 potrafi sobie wyobrazić "jak" wyglądało będzie ludzkie życie w cywilizacji żyjącej na planecie, której wszyscy uczestnicy, lub przynajmniej jej spora większość, pedantycznie będą wypełniali przykazania i wymogi Boga opisywane w Biblii, a stąd w której NIE będą zdarzały się już sytuacje z poprzedniego punktu #M2, bronienie się przed jakimi opisałem tu w {1#M3} do {7#M3} powyżej. Wszakże w takiej cywilizacji NIE będzie istniało kłamstwo, niemoralność, wyzysk, nierówność, niesprawiedliwość, przestępczość, wojny, zdrada, zazdrość, nienawiść, ubóstwo, choroby, cierpienia, głód, smutek, itd., itp. Przykładowo, wcale NIE będą tam używane pieniądze. To one przecież są początkiem większości dzisiejszego zła - np. patrz werset 6:10 z "1 Tymoteusza" w Biblii, cytuję: "Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy". Pieniądze będą tam już zastąpione sprawiedliwym wynagradzaniem przez Boga ochotniczej pracy unikalnym zjawiskiem przeżywania szczęśliwości "zapracowanej nirwany totaliztycznej" (patrz strona "nirvana_pl.htm"). Żyjący tam ludzie wdrożą bowiem ustrój polityczny już stworzony przez Boga, działanie jakiego ja wypracowałem, zaś po nazwaniu go "Ustrojem Nirwany" opisałem w aż całym szeregu np. moich blogów o numerach: #104, #318, #320, #328, #343, czy #351, a nawet wraz z przyjacielem pokazaliśmy go na półgodzinnym polskojęzycznym (ale też z napisami "cc" w języku angielskim) wideo o adresie https://www.youtube.com/watch?v=W9YFI6Fer9E . Zjawiskowo ów już wprogramowany przez Boga w "świat materii" cudowny "Ustrój Nirwany" łączy w sobie zalety absolutnie sprawiedliwego wynagradzania przez Boga wykonanej przez ludzi pracy za pomocą cudowanego zjawiska "zapracowanej nirwany", ze zaletami dzisiejszych "pieniędzy" ale pozbawionymi wad "pieniędzy". Jego zalety pozwalają, m.in., aby ludzi o większym wkładzie i efektywności wykonywanej pracy sprawiedliwie wynagradzać też obficiej. Nirwana bowiem ma wiele poziomów w których odczuwana w niej szczęśliwość oraz zjawiska jakie ona indukuje mają odmienne nasilenia - np. patrz podane w #B1 i w 6 z punktu #D3 strony "nirvana_pl.htm" opisy znacznie wyższej niż moja początkowa, oszałamiającej mnie nirwany jaką nazwałem "niagara", a jaka była najwyższym poziomem nirwany, który ja osiągnąłem na Borneo. (Jestem jednak pewien iż istnieją jeszcze wyższe poziomy nirwany, bowiem moja "niagara" pojawiła się po osiągnięciu około µ=0.7, tyczasem można je podnosić aż do µ=1.) Ponieważ zaś każdemu poziomowi nirwany odpowiada określona wartość współczynnika "µ" (tj. "mi") jaki ludzie będą mogli mierzyć miernikami gęstości zgromadzonej "energii moralnej" (patrz blog #344 i punkt #J2 mojej strony "stawczyk.htm"), osoby które w Ustroju Nirwany wypracują sobie szczególnie wysoki poziom nirwany, oprócz nagrody Boga mogą być też łatwo identyfikowane i dodatkowo wynagradzane sprawiedliwie przez ludzkie władze. W tak działającej przyszłej cywilizacji NIE będzie też istniała przestępczosć ani niesprawiedliwość np. kar czy sądów (np. patrz moja reforma wymiaru sprawiedliwości opisane m.in. w blogu #362). NIE będzie tam też marnotrawstwa, wyniszczania ziemi czy natury, ani nikt w potrzebie NIE będzie pozostawiony bez pomocy i opieki. Nie będzie tam bogatych ani biednych, zaś wszyscy będą sobie równi, pomocni i życzliwi. Nie będzie tam potrzebna policja, sądy, ani więzienia. Wszyscy będą tam mieszkali w pięknych, zasobnych, ciepłych i suchych domach. Będą mogli też bezpiecznie, wygodnie i bezgotówkowo podróżować po całej swej planecie, zachwycając się jej pięknem i naturą. Poczucie zaś wolności, bezpieczeństwa, zaufania, braterstwa, szczęścia, itd., będzie tam aż rozpierało każdego i wprost NIE da się opisać. Cywilizacja taka stanie się początkowym przedsmakiem "nieba doświadczonego jeszcze w naszym świecie materii". Ze zdalnej pomocy jaką nasza cywilizacja uzyskuje od totaliztycznej cywilizacji z gwiazd pomagającej ludzkości w żałosnej sytuacji bycia sekretnie okupowaną i wyniszczaną przez pasożytujących na nas UFOnautów, już jest wiadomo iż taka totaliztyczna cywilizacja z całą pewnością istnieje. Tyle, że nasi oprawcy z UFO oraz nasze rządy i elity NIE pozwalają ludziom nawiązać z nią jakichkolwiek kontaktów (na przekór iż to ta cywilizacja przysłała nam opisy budowy "piramidy telepatycznej" pozwalającej na nawiązanie takich natychmiastowych kontaktów za pomocą telepatii propagującej się przez kosmos z niekończoną szybkością). To od tej totaliztycznej cywilizacji ludzkość otrzymała bowiem dary opisów budowy i działania "piramidy telepatycznej" (patrz strona "tekst_7_2.htm") oraz "urządzenia ujawniającego obiekty w stanie telekinetycznego migotania" (patrz strona "tekst_7b.htm"). Nic więc dziwnego, że w wersecie 2:9 z "1 Koryntian" w Biblii jest napisane - cytuję: "to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują". Aby zaś tymi rzeczami móc już obecnie zacząć się delektować na naszej Ziemi, wystarczy zarzucić dotychczasowe bierne akceptowanie zła jakie w nas jest skrycie wmuszane przez UFOnautów, poczym podjąć podążanie "drogą Boga" opisaną powyżej w #M1.

Copyrights © 2024 by dr inż. Jan Pająk

* * *

Treść niniejszego wpisu #374 do blogów totalizmu została adaptowana z opisów w punktach #M1 do #M3 z mojej strony internetowej o nazwie "god_pl.htm" (aktualizacja datowana 2024/8/17, lub później) - już załadowanej do internetu i udostępnianej, między innymi, pod następującymi adresami:
http://drobina.rf.gd/god_pl.htm
http://gravity.ezyro.com/god_pl.htm
http://nirwana.hstn.me/god_pl.htm
http://pajak.org.nz/god_pl.htm

Warto też wiedzieć, że powyższe strony są moimi głównymi publikacjami wielokrotnie potem aktualizowanymi. Tymczasem niniejszy wpis do blogów totalizmu jest jedynie "zwiastunem" opublikowania prezentowanych tutaj faktów i prawd, jaki później NIE jest już aktualizowany. Dlatego strony te typowo zawierają teksty bardziej udoskonalone niż niniejszy wpis do bloga, z czasem gromadzą więcej materiału dowodowego i mniej ludzkich pomyłek lub błędów tekstu, zaś z powodu ich powtarzalnego aktualizowania zawierają też już powłączane najnowsze ustalenia moich nieprzerwanie kontynuowanych badań.

Na każdym z adresów podanych powyżej staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://pajak.org.nz/1970/god_pl.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "1970/god_pl.htm" zastąpi się nazwą strony "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://pajak.org.nz/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna, ponieważ podałem ją np. w powyższym wpisie lub w owym "menu2_pl.htm". Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "nirvana_pl.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/god_pl.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/nirvana_pl.htm w okienku adresowym swej wyszukiwarki.

Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu #374, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które nadal istnieją.

Do dnia publikowania niniejszego wpisu aż 8 takich blogów totalizmu było zakładanych i krótkotrwale utrzymywanych, jednak tylko 3 z nich przetrwały do dzisiaj. Oto ich adresy:
https://totalizm.wordpress.com - o "małym druku" 12pt, wpisy zaczynające się od #89 = tj. od 2006/11/11)
https://kodig.blogi.pl - o "dużym druku" 20pt, wpisy zaczynające się od #293 = tj. od 2018/2/23)
https://drjanpajak.blogspot.com - o "dużym druku" 20pt: wpisy zaczynające się od #293 = tj. od 2018/3/16) dostępny też poprzez NZ adres https://drjanpajak.blogspot.co.nz
Na szczęście, niemożliwość publikowania moich wpisów na 5 z owych 8 blogów totalizmu NIE spowodowała utraty ich wpisów. Po bowiem starannym dopracowaniu ilustracjami, kolorami, podkreśleniami i działającymi linkami wszystkich moich wpisów jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym i niniejszego wpisu, systematycznie udostępniam je obecnie moją darmową elektroniczną publikacją [13] w bezpiecznym od wirusów formacie PDF i do niedawna w aż dwóch wielkościach druku (tj. obecnie w normalnym 12pt a uprzednio również i w dużym 20pt) - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną na wszystkich wskazanych powyżej witrynach, w tym między innymi np. pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal wszystkie wpisy do blogów totalizmu są tam opublikowane także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będą zrozumiałe i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.

Wpisy poszerzające i uzupełniające niniejszy #374:
#374, 2024/10/1 - choć "fałszywi prorocy" straszą "końcem świata" faktycznie to co nadeszło to ukaranie "niszczycieli ziemi" zapowiedziane Biblią (#M1 do #M3 z "god_pl.htm")
#373, 2024/8/25 - jak ja inżyniersko odróżniam "dodające" Akty Boga od "odejmującego" szkodzenia mi przez "moce zła" nawet jeśli odebrałem bardzo boleśnie "owoce" tego co mi się przydarzyło i stąd chcę uczyć się na przyszłość ustaleniem prawdy "kto" i "dlaczego" mnie tym doświadczył (#G1 do #G3 z "rok.htm")
#372, 2024/7/20 - potwierdzenia iż na cały wszechświat składają się aż trzy odrębne światy opisy których Biblia koduje pod nazwami "3 nieba" (#I1 do #I5 z "parasitism_pl.htm")
#371, 2024/6/25 - jak się bronić przed zniewalaniem, gwałtami, rabunkami i uśmiercaniem przez pasożytujących na ludziach UFOnautów (#K1 do #K5 z "aliens_pl.htm")
#370, 2024/5/20 - rola "energii moralnej" w metodach upewniania miłości i trwałości, lub ratowania przed rozwodem, małżeństw zagrożonych rozwodem (#I1 i #I2 z "biblia.htm")
#369, 2024/3/1 - poprawiajmy nasze losy i życie udoskonalaniem swej moralności do zgodnej z nakazywaną nam przez Boga w Biblii jaka łagodzi zachowania natury i nieożywionych obiektów zawsze kopiujących wypadkową moralność żyjących z ich łaski ludzi (#N1 do #N3 z "newzealand_visit_pl.htm")
#367, 2024/1/1 - siedem nadrzędnych zjawisk przeciw-świata istnienia jakich posłuszny UFOnautom monopol oficjalnej nauki ateistycznej NIE uznaje ani NIE bada ze szkodą dla ludzkości (#G1 do #G1a z "artefact_pl.htm")
#362, 2023/8/1 - metoda "pozbawiania przywilejów" reformująca ludzki wymiar sprawiedliwości, a czteropędnikowe UFO porywające nasze samoloty i okręty (#I1 do #I6 z "bandits_pl.htm")
#361, 2023/7/1 - upowszechnianie prawdy w roli obrony przed nalotami niewidzialnych UFOnautów na nasze mieszkania (#L2 do #L3a z "evil_pl.htm")
#353, 2022/11/1 - zgodność cech internetu i ostrzeżeń o 666 z Biblii jakie precyzyjnie potwierdzają spowodowane przez internet zagrożenie ludzkości cierpieniami lub pełnym wymarciem (#H4 do #H4b z "will_pl.htm")
#351, 2022/8/27 - jak prawa rządzące rozwiązywaniem problemów trapiących ludzi potwierdzają obecność żywej inteligencji Boga w działaniu wszelkich praw natury (#C9 do #C9a z "nirvana_pl.htm")
#344, 2022/3/1 - naukowe wartości przysłowiowego "ziarenka prawdy" z ludowych opowieści o nadanej przez Boga "wężowym kamieniom" nadprzyrodzonej zdolności do wykrywania gęstości przepływów "energii moralnej" - czyli esencji tzw. "chi" Chińczyków (#J2 z "stawczyk.htm")
#343, 2022/1/27 - dlaczego "co" Boga i "jak" ludzi z wdrażania "ustroju nirwany" ilustruje wymogi rozwoju i osiągania doskonałości przez cały nasz świat materii (#C8 do #C8bc z "nirvana_pl.htm")
#328, 2020/11/17 - "Ustrój Nirwany" eliminujący pieniądze i wymuszanie pracy a opisany w punktach #A1 do #A4 mojej strony o nazwie "partia_totalizmu.htm" - prawdopodobnie ostatnia szansa ludzkości na strząśnięcie z siebie zaduszającego ją zła (#C7 z "nirvana_pl.htm")
#320, 2020/2/19 - "Ustrój Nirwany" i szczęście jego posiadaczy, u których nirwana zastąpi dzisiejsze zmuszanie do pracy strachem lub pieniędzmi, zaś "pracę moralną" których nirwana wynagrodzi nieopisaną szczęśliwością i spełnionym życiem na poziomie nieosiągalnym przez żaden z dotychczasowych ludzkich ustrojów (#A1 do #A4 z "partia_totalizmu.htm")
#318, 2020/1/4 - depresja i jej leczenie postulowane przez wnioski wynikające z moich empirycznych badań "totaliztycznej nirwany" jaką osobiście przeżyłem podczas profesury na Borneo, oraz przez przesłanki mojej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku (#C6 i #D3 z "nirvana_pl.htm")
#288 (tylko po polsku), 2017/9/25 - karmatyczne pochodzenie dzisiejszych nałogów w krajach uwikłanych w ugruntowanie nałogu opiumowego w Chinach XIX wieku (#F2 z "karma_pl.htm")
#285 (tylko po polsku), 2017/6/25 - cztero-pędnikowe Magnokrafty i Magnokrafto-podobne 4-pędnikowe gwiazdoloty UFO (#F2 z "magnocraft_pl.htm")
#270, 2016/5/1 - definicja "totaliztycznej karmy" i jej "czasu zwrotu" wypracowana przez nową "totaliztyczną naukę" na bazie empirycznego materiału dowodowego (#A4 z "karma_pl.htm")
#362, 2015/8/20 - wilkołaki z lasów podmilickiego Stawca i ich "modus operandi" - tj. ich zasady fizycznego postępowania albo "rules of engagement" (#E2 z "wszewilki.htm")
#252, 2014/12/30 - użycie "pola moralnego" jako "wskaźnika moralnej poprawności" który pomaga unikać marnowania swego czasu, wysiłku, środków i życia (#A4 i #C4.2 z "morals_pl.htm")
#185, 2010/8/23 - 2012 rok to NIE koniec świata: lawinowe ostatnio nasilanie się trzesień ziemi, powodzi i innych naturalnych katastrof wcale NIE oznacza iż w 2012 nastąpi "koniec świata" (#B8 z "seismograph_pl.htm")
#104, 2007/1/7 - "pieniądze szczęścia nie dają" a są powodem większości zła - stąd partia totalizmu postara się je usunąć z użycia (#H2 z "partia_totalizmu.htm")

Niech totalizm zapanuje,
Dr inż. Jan Pająk

 

 

kodig : :
wrz 07 2024 #373_1E: My method of distinguishing the...

#373_1E: My method of distinguishing the painful fruits of the "adding" Act of God from the "subtractive" harm of the "powers of evil" (Part 1)

 

Introduction to the post #373E for blogs of totalizm and to items #G1 to #G3 of the web page named "rok_uk.htm" from which the post #373E is adapted. As the editor of the web page "rok_uk.htm" and also blogs of "adding" philosophy of totalizm (I am Dr. Eng. Jan Pająk), I would like to share in the following items #G1 to #G3 a kind of breakthrough method which I personally developed, and which I believe can be very useful to everyone, because everyone in his/her life can be affected by events whose origins this method identifies and confirms. The learning of it I especially recommend to my colleagues from our year of studies, as well as to their descendants - after all, what we once went through together makes us one big family, even if we differ in details of some our views. However, I am publishing this method only at the end of this web page so that anyone who is NOT interested in the results of my research can easily skip the browsing of it. My development of this method became possible due to the engineering knowledge which is quite honourable and also highly useful in creative life - and which God helped to earn, among others, me also. This knowledge allows its possessors in everything they do, to: measure, calculate, learn and describe "how" something works, and therefore also allows to design how it can be built, plan "how" to improve it, predict "how" it can break down or be destroyed by someone, determine who (or what) really destroyed it even if the destroyer is hiding, etc., etc. In my life, the engineering practice has also revealed to me many truths not understood by other disciplines, e.g. the truth that "no matter how good something already is, it can always be improved even more, and should be improved" - see my blog #316E or #A1 of the web page "evolution.htm". This special knowledge and truth allows me to note problems which exist in everything that surrounds us, and then to find out "how" to solve these problems. One of the problems of our current civilization, already described in more detail in my previous blogs #372E and #371E and e.g. in #I1 to #I5 of the web page named "parasitism.htm", is the lack of understanding that only putting wise effort into the generally understood "adding", e.g. into: building, producing, teaching, sowing, inventing, improving, designing, creating, programming, moving, transporting, etc.; leads to life, growth, prosperity, truth, justice, peace, etc., etc. (Do you know e.g. that the only fundamental "adding" skill that the microprocessors' hardware in present human computers is capable of doing, is actually the mathematical "adding" - while all other skills that our computers acquired because of this ability to add are accomplished through various appropriate uses of this skill of general "adding". Are you also aware that the intelligently "added" fundamental skill of causing strictly controllable movements of normally inertial and motionless objects made of matter is also the most important attribute of inventions of all human transportation machines, such as trains, cars, airplanes, rockets, Magnocraft of my invention - see the web page "magnocraft.htm", etc.; due to which controllable movements all of these machines acquired the capability of doing for us these countless services that we know. Do you also know, that the only "adding" fundamental skill of so-called "God Drobinas" described in items #K1 and #K2 from the blogs #325E and #326E as well as from the web page "god_exists.htm", is the skilful ability of their behaviour to move through four-dimensional space with the infinitive speed without causing any collision - and yet by utilising just this one "adding" skill God created from these "God Drobinas" out entire "world of matter" as well as us and also everything that we see in it plus all phenomena that exists in it.) Unfortunately, to accomplish true "adding" in real life sometimes requires doing something that will be painful for some among people affected by it - e.g. consider taking the land away from its subtractive "destroyers" and giving it to those who will use it in an "adding" way (means to those who use it productively instead of destructively). In turn doing anything that is to bring true "adding fruits" in the future requires either exceptional wisdom, or knowledge of the future. Therefore, practically the only source of knowledge on Earth available to us to teach us "how" to perform such true "adding" in real life turns out to be only: our God, the so-called "Acts of God", and the Bible inspired by God. Only fruits from these are results of the God’s superior wisdom and God's knowledge of the future, required for empirical foreseeing the true "fruits" brought by "addition", and for distinguishing this "addition" from its opposite, means from general "subtraction". The general form of "subtraction", appears either spontaneously or is intentionally caused by the so-called "powers of evil" practicing it (that include also evil people). It manifests itself, for example, through: destroying, cutting down, concealing, lying, robbing, murdering, etc.; and with the passage of time always leads only to decline, poverty, injustice, persecution, war, self-destruction, etc. - that is, to the situations that our present human civilization is chronically experiencing since ancient times. The problem, however, is that the majority of people have NO idea or knowledge on methods "how" to correctly recognise and categorise these events which meet definition of such general "addition" carried out and required from people by God, nor "how" to distinguish such addition from general "subtraction" caused by, or forced upon people, by "powers of evil". Fortunately, after learning skills presented in #G1 to #G3 below, hopefully the reader will be able to initiate his/her own habit of carrying out such recognition, categorising, and distinguishing.
In turn, after initiation of such a habit, with a bit of practice readers may improve their skills and be able to correctly recognise, categorise, and distinguish practically all kinds of events, even if these are caused by people, means NOT only by Acts of God or by oppression from "powers of evil". For example, readers may be able to determine whether any particular divorce (so fashionable these days) of a marred couple of man and woman was caused by telepathic or hypnotic pre-programming of woman secretly carried out by "forces of evil", or by ignoring by one of spouses the need to learn from the Bible the commandments and requirements imposed on husband and wife by God - as I explained this e.g. in blog #370E and in items #I1 to #I2 from the web page "bible.htm", Or able to determine whether a given case of taking away some territory from one country and incorporating it into another country, is a general "addition" or a general "subtraction". Or categorise whether a given case of acceptance of so called "economic emigrant" from a corrupt and tyrannical country by a productive and justly acting democratic state is a general "addition" because it creates chance for a more productive life for this emigrant and also e.g. an extension of skills for inhabitants of that state, or is it a "subtraction" because a given emigrant is to bring with him/her chaos, disregard for the law, lowering productivity, security and justice, etc., and simultaneously do NOT contribute his/her effort into improving people's situation in the country from which is to emigrate - although had previously all that is required to do so.
Therefore, in the text of items #G1 to #G3 of the web page "rok_uk.htm" translated from the Polish blog #373 and adapted to the following content of #G1 to #G3 of this English blog #373E, I use examples of actually occurring events, which I both personally experienced and personally researched in the long term, so that in as simple language as I can use here I am to explain to the reader the engineering method of "how" to distinguish between events affecting us in any way and caused e.g. by so-called "Acts of God", the purpose of which is always to cause "adding" changes, from always "subtracting" events that can be perceived by us personally in various ways but caused by "powers of evil" while the purpose of which always is to intentionally cause "subtracting" changes. In turn, if we learn how to differentiate and categorise such events caused by "Acts of God" and by "powers of evil", then we will be capable to apply exactly the same principles and the Bible’s guidance to do it without committing significant errors for also fruits of activities of people. The engineering method described here resulted from my discovery of the fact that the "attributes" of these events in the case of "adding" actions of "Acts of God" always show mutual agreement in the confirmations of all "witnesses" of these events, and are always consistent with the information contained in the content of the Bible. In turn, in the case of "subtractive" actions of "evil forces" that typically are to harm people, these attributes are always the opposites of the attributes of "Acts of God" and therefore hide from being identified by us under excuses of "accidents", "coincidences", "convergences of circumstances", forces of nature, etc. Furthermore, in all cases of "subtractive" actions that resemble destructive activities of "evil forces" that harmed any people, those individuals involved in causing them always are later severely punished by God, even if for some individuals God forgive doing harm but still is to punish their actions - as explained in verse 34:7 from "Exodus" in the Bible. However, when learning my examples used to document the method explained below, it should be remembered that by conducting my research on the principles of a "hobby" forced upon me, and by doing it with my own financing and in my private time, my cognitive capabilities are highly limited because I do NOT have access to all of the sources and aids that are officially used by professionally active scientists. To this inconvenience is added also the fact that, like every person, I also have a lot of my own imperfections and therefore in some matters I can also unintentionally be wrong and make mistakes. However, my engineering practice has long shown me that mistakes and errors, after they are detected, can be corrected. However, hiding the truth, keeping silent, lying, deceiving, fraud, wrongdoing, etc., once they are exposed, will NOT be correctable. Therefore, even if I am wrong and make mistakes in some matters, then by openly publishing my discoveries and findings I open them and their sources for further refinement and deepening by other researchers, and for their verification and confirmation by interested readers. This opening of my discoveries, findings, and methods, works very similarly to that practiced by engineers towards prototype devices - the construction of which by their first inventors actually opens them also for further verification and improvement by a whole series of subsequent generations of their builders and improvers. (As their latest examples, consider the history of today's "clocks" or "telephones".) As a result of such further checks and improvements, a never-ending process of improving the principles of operation, construction and appearance of subsequent technical solutions of these prototypes of the first inventors building highly useful technical devices is formed, in a result of which the most troublesome imperfections and defects found in them are gradually eliminated until they reach a state when they either become sufficiently good for the given times, or are covered by the "omnibus trend" and built as one of many functions of some future multi-purpose devices - which is what happened, for example, with today's "clocks" already operating as one of many functions fulfilled by today's "telephones". (This "omnibus trend", which I managed to identify, learn about, describe, and publish many years ago, because over time it gradually combines "diversity" into "multi-functional unity", I explain in more detail e.g. in #I1 of blog #372E and the web page parasitism.htm as well as in B3 of volume 2 of my monograph [1/5] - Disseminated free of charge via my web page named text_1_5.htm.)


#G1. Here is my based on the attributes of the events we experience, an engineering method teaching us "how" to distinguish unpleasantly perceived by us events by which we are troubled in life and which are so-called "Acts of God", from events also painful for us but which are deliberate persecutions or attacks served to us by the "powers of evil" (about which history proves empirically that those who serve such events, God punishes severely):

Motto: "The attributes of events that are Acts of God always show mutual and confirming agreement and unanimity with one another and with the 'adding' goals of God, and, moreover, they are always unanimously attested by at least these most important 'three witnesses' (one of whom always includes Bible verses)." (This is why the attributes of Acts of God allow us to distinguish these "adding" Acts of God from "convergences of circumstances", "coincidences", "accidents", etc., secretly fabricated by the "powers of evil" and displaying attributes that are always opposite to the attributes of Acts of God because they always serve the "powers of evil" to cause a general "subtraction" - examples fabricated by "powers of evil" and displaying just such attributes are described in items #G2 and #G3 below.)

There are extremely interesting results of my research on always "adding" the so-called "Acts of God", means on actions that God undertook personally and directly, without using the help for carrying this task by His human helpers obedient to His commandments and requirements. This research shows that God performs each of these actions so wisely that with one Act of God is achieved a whole range of different "adding" goals. In other words, these Acts of God exhibit "attributes" that fundamentally distinguish them from human actions and actions of other human-like creatures (e.g. actions of parasitic UFOnauts), because people and these other creatures do NOT have Divine omniscience, nor Divine knowledge of the future, nor Divine power to be able to design and carry out their actions in such a way that these would simultaneously achieve more than one "adding" goal. Furthermore, each Act of God is accompanied by a whole range of symbolic "witnesses", all of whom unanimously confirm that the results (means "fruits") of a given action were caused and achieved by God. Among a large number of these "witnesses" there is also a group of the most important "three witnesses", which I describe in detail in numerous publications - e.g. see item #I1 from my blog #372E or from the web page "parasitism.htm" from which that blog #372E was adapted, or see (1) to (1c) from item #H1 of my web page "2020life.htm". The important attribute of these "3 witnesses" is that "even for the most sceptical people they constitute the minimum number of witnesses, the consistency of whose confirmations guarantees that any human statements which they confirm constitute the so-called absolute truth.
My research on Acts of God also reveals that regardless of how individual people perceive them, all general goals of Acts of God always in the end bring "adding" fruits. (What these "adding" fruits are, I also described in more detail in #I1 from that blog #372E and from the web page parasitism.htm from which that blog #372E was adapted.) For example, the creation of the so-called "Providence Canyon Georgia State Park" (descriptions of which one can search e.g. with the command https://www.google.com/search?q=Providence+Canyon+Georgia+State+Park ) caused in 1840 by an Act of God, also turns out to give humanity "adding" fruits, consistent with the general goals of Acts of God cited below, in spite of the fact that many people may perceive these fruits as "subtracting". After all, the meaningful overlap of the year 1840 of the creation of this canyon, with the same year 1840 of causing another Act of God described below in {#G1a} that fruited in the "God's Birthday Gift to the Newly Born Christian Country of New Zealand", makes people reflect and wonder whether any form of "destruction of the earth" actually goes without consequences and without any punishment both for the entire nation or the entire humanity that allows it to happen, as well as for the individual people who commit this destruction - just as in the lack of such consequences currently believe many evil-doing politicians, atheists, and helpers of the "powers of evil".

So in order to remind the reader here what are these general goals of all Acts of God described in my various publications, I will list here 7 most important of them. Here they are:
(1#G1) the acquisition of knowledge;
(2#G1) the complete elimination of evil from the entire universe;
(3#G1) helping people and other human-like beings created from matter and living in the "world of matter" in their efforts to improve themselves, so that the largest possible number of them could be saved and obtain the so-called "eternal life";
(4#G1) teaching people and other creatures "how" to have an "adding" life and behaviours leading both - them and the entire universe, to: growth, improvement, lack of experiencing evil, and a happy existence for all eternity; as well as simultaneously persuading people and other creatures to abandom leading of any "subtractive" life and behaviours;
(5#G1) improving the operation of the universe by continuous perfecting of our "world of matter" which is a "school of an added way of life" for people and for all other creatures;
(6#G1) forcing the "powers of evil" to invent ever new methods of doing evil, and thus revealing these methods to God, people, and other creatures, in order to enable due this revealing the elimination of work of these methods of doing evil, and thus to continually improve the entire universe;
(7#G1) creating conditions in the universe so that all people and all creatures evolve toward loving each other and actively manifest evidence of their love to all others.
Of course, God has much more such general goals of His existence and activities, but for the purposes of this presentation, knowing the above is already enough.

In order to achieve the above and other goals, God uses a variety of methods of action, which I gradually identify using the indications resulting from my Theory of Everything from 1985, which has been proving its highest usefulness for almost 40 years (see the web page "1985_theory_of_everything.htm"), and also resulting from my slightly newer Theory of Life from 2020 (see the web page "2020life.htm"). After identifying these methods of God's action, I describe them in my publications of the philosophy of totalizm from 1985 - while the newest of them I publish also in "blogs of totalizm" with addresses e.g. from item #Z5 of the web page "rok_uk.htm". (As an example of one of such method of God's action, consider the one typically called the "carrot and stick method" that is described, among others, in (i) from item #D1 of my web page named "god.htm".) Unfortunately, if individual people, or even entire human institutions, analyze the "fruits" of God's Acts, typically without having access to knowledge about the future, they are NOT able to assess whether these "fruits" are "adding" or "subtracting". (However, this will change when humanity begins to build "time vehicles" of my invention, because then people will be able to send so-called "time couriers", which are currently commonly used by UFOnauts secretly occupying, exploiting and destroying humanity, to check in future whether in there the given today's actions or decisions will cause "adding" or "subtracting" changes and consequences.) On the other hand, subjective assessment of these "fruits" only by our personal feeling or perception of them is very unreliable. After all, as the findings of my philosophy of totalizm from 1985 teach us, "There is NO such evil that would not turn out to bring some good, and there is NO such good that would NOT generate some form of evil" (in the Polish language: "NIE ma takiego złego co by na dobre nie wyszło i NIE ma takiego dobra, co by NIE wygenerowało sobą też jakiejś formy zła" - see links to this finding from the Polish web page "skorowidz.htm"). Hence, what many people may currently perceive as "adding" fruits, in the long term may turn out to be "subtractive" and highly harmful fruits, and vice versa. Fortunately, my research indicates that there are still indicators that allow us to distinguish "adding" fruits of God's Acts from "subtractive" fruits of the destructive "power of evil". These indicators are "attributes" demonstrated by so-called "witnesses" of given events.

My research reveals that the "witnesses" confirming the "adding" fruits of Acts of God demonstrate a number of unique "attributes" that cannot be found in the "witnesses" confirming the "subtracting" fruits of the actions of the "powers of evil". I will indicate examples of these "attributes" to the reader in descriptions of actually true cases, which I personally experienced and researched thus which I can describe below in items #G2 and #G3. For the "witnesses" confirming Acts of God, these "attributes" include:
[a#G1] consistency and unanimity with the statements of Bible verses;
[b#G1] the existence of at least those most important "3 witnesses" who confirm that given "fruits" originate from an Act of God;
[c#G1] mutual agreement of each "witness" with the confirmations of the other "witnesses" for the same Act of God - i.e. as if expressed in differently formulated sentences, the unanimity of the confirmations of all of them;
[d#G1] frequent appearance in pairs that may testify two or more simultaneously occurring events (i.e. the equal timing of two or more groups of events), with the opposition of their natures, both of which in the future serve God to obtain His "adding" goals (e.g. consider: taking a land away from the destroyers of the earth and simultaneously giving the land to those who deserve to have and use this land; or loosing a war by one side and simultaneous winning a war by the opposite side);
[e#G1] the existence of normally hidden from people indirect connections between the confirmations of individual witnesses, of the type described in [2#G1] below the use of the "burning bush" as a logo for the place where I later saw a living, telepathically talking to me and dancing "burning bush";
plus several other similarly identifying attributes.

Since it is known that the "powers of evil" typically attempt to mimic the production of the fruits of the Acts of God, but by giving them opposite, "subtractive" goals and consequences, if we learn those "attributes" indicating "how" to recognize the "adding" actions of Acts of God, then by "reversing" these "attributes" into their opposites, we will also be able to define the "attributes" that will reveal to us the "subtractive" actions of the "powers of evil".

Below I will list three examples of events for which I personally researched the "attributes" displayed by their "witnesses", to identify what to look for in these attributes to check whether these events are to produce "adding" fruits of Acts of God in long-term action to serve the good of people and humanity, or generate "subtracting" persecutions of individuals, humanity and our planet by "powers of evil" aimed at prolonging the hidden destruction, occupation and exploitation of humanity by these our parasitic relatives from the Orion planets currently called "UFOnauts". Here are these three examples:

{#G1a} "God's birthday gift to the newly emerging Christian country of New Zealand" that created a flat area of land raised up from below sea level for the construction of the capital city Wellington and the industrial township of Petone described on the web page named "petone.htm". This historically rather recent "adding" miracle caused by God, which took place in 1840, i.e. less than 200 years ago on the current beach of the New Zealand town of Petone, I described in a whole series of my publications. Unfortunately, most residents even of that township of Petone and the whole of New Zealand, still do NOT know about the occurrence of this miracle, because knowledge about it is telepathically and hypnotically erased from their memories by the "powers of evil". Fortunately, there are still secularly formulated written documents reporting on it, including even permanent stone tablets, the photos of which are linked from Fig. #G2abcd below. Although this miracle was on a huge scale that has been given to only the greatest miracles described in the Bible, and thus although it was most likely the latest "adding" miraculous Act of God to be performed on Earth on such a large scale, in over 40 years of my residence in New Zealand, that is, until my personal discovery of its occurrence, I had NOT met a single New Zealander or priest who knew about it and told me about it.
The truth that it was in fact an authentic miracle allowed me to establish, and also describe its course and consequences, only my long-term research that continues to this day. Up until the time of writing this item #G1, this research had been ongoing for over 6 years. It was slowed down by its conduct on the basis of a scientific "hobby" struggling with many obstacles and, like everything I research, deprived of any official support. Meanwhile, for me, this research lay beyond the scope of my knowledge, culture and Catholic religion - only which I knew from my native Poland. After all, it consisted of a personal search for religious data built into a different than mine, because built into the English-speaking culture and Presbyterian religion, and on research into the history of the so-called "Celtic cross" (see "Fig. #G2d" below) commemorating this extraordinary miracle in Petone. I began this research immediately after I saw right next to this cross the so-called "Burning Bush" described in verses 3:1-5 from the "Book of Exodus" in the Bible - see my descriptions of the circumstances and course of seeing it reported in my blog #296E and in #J3 to #J3v from the web page "petone.htm". So in order to reveal to those interested that New Zealand has its own miracle on a scale that only the greatest miracles described in the Bible have received, except that it has so far been hidden even from inhabitants of that country with an effectiveness equal to the hiding from them also of the existence and "subtractive" activities of parasitic UFOs, and also that to this day NZ has an area marked by miracles that meets the definition of a "miraculous place under the open sky", I have described this miracle in several of my publications - e.g. in the caption under Fig. #F1ab from blog #368E and from item #F1 of the web page "pigs.htm", as well as at the beginning of the INTRODUCTION and in item #L1 of the web page named "petone.htm". With the elapse of time I also discovered that my seeing this "Burning Bush" by the Petonean Celtic cross only served to persuade me to undertake research into the miraculous event that took place there in 1840. However, the actual purpose for which this burning bush was shown to me was to reveal the miracle of creation, which has been persistently concealed from New Zealanders, and "adding" fruits of which was "God's birthday gift to the newly-formed Christian state of New Zealand" manifested through the deliberate raising of flat land from below sea level for the construction of the NZ capital city of Wellington and the industrial township of Petone.
To this day, the residents of New Zealand simply walk on the commemorative plaques built into the pavements of Wellington city and shown below in "Fig. #G2b, that try to remind them the fact of raising flat land from under the sea by an "adding" Act of God in order to enable the inhabitants of New Zealand to build their new capital city. They do this every day and mostly without thinking about and without recognising the historical significance of these plaques. Another commemorative plaque cemented into the Petonean "Celtic cross" and shown in "Fig. #G2c" below, indicates the exact place where a holy mass was held on 23rd of February 1940, during which the settlers who had just arrived in there from England prayed for a suitable land for building their homes. Although no one in NZ talks about it and no one (apart from me) writes about it, it follows from the dates of those events that it was shortly after that prayer that a series of gentle earthquakes were initiated, which lasted less than 3 months with breaks, and which lifted above sea level the vast swamps that covered the area of today's township of Petone right next to the so-called "river spit", on which that holy mass and prayer for land to develop housing took place. That lifting of land from under the former swamp in turn created flat, dry land for the construction of today's industrial township of Petone. (The English name "river spit" means "spitted product of river" and is translated into Polish as "mierzeja rzeczna". It means a gravel formation (similar e.g. to the Polish so-called "Hel peninsular"), still existing in 1840 on the site of today's strip of beach of the township of Petone, NZ, and formed after gravel settled in there from an ancient glacier the front of which melted along that particular line. More information about this former "river spit" in Petone - means today's beach in the township of Petone, is given in blog #369E and in #N1 to #N3 from the web page "newzealand_visit.htm".)
My research on this miracle from Petone revealed that many diverse "witnesses" confirming its existence point to a whole range of its unusual "attributes". Let us comment here on the most important of these "witnesses" and on "attributes" of this miracle. And so:

[1#G1] The first of the most important of these "witnesses" confirming this miracle are the Bible verses describing the strange "burning bush" that I saw by the Petonean "Celtic cross" and which seemed to be arguing with me telepathically, which "argument" later mobilized me to examine its manifestation more carefully. Seeing this burning bush and the content of the verses describing it in the Bible caused me to initiate the long-term research on the place where I have seen it. For example, the verses 3:5 from the "Book of Exodus" in the Bible describing it explain it with a generally formulated assurance, i.e. an assurance valid for every place on Earth (and NOT only for the place indicated in that verse of the Bible), that, among other things - I quote: "... the place on which you are standing is holy ground". The essence of this verse was also expanded and specified in verse 7:33 from the biblical "Acts of the Apostles" - I quote: "Take off your sandals from your feet," the Lord said to him, "for the place on which you are standing is holy ground." We can also read from the Bible that if God blesses an area with the status of a "holy place," then the holiness of that place remains forever - e.g. see verse 3:14 from "The Book of Ecclesiastes" in the Bible - which I explain in more detail in #I5 of blog #372E and in #I5 of the web page "parasitism.htm". (This is probably why to this day "all destructive cataclysms omit the township of Petone and do NOT happen in there" - although they repeatedly plague all the nearby surrounding towns. Even in today's times of climate changed by people who help the "powers of evil", Petone also has one of the sunniest, if not the sunniest, weather in entire New Zealand - which I state based on my own observations at the scene, and NOT based on official scientific findings made remotely and "diplomatically" from comfortable armchairs in proverbial "ivory towers".) In other words, one of the features of the Act of God manifested in Petone which raised land from under the sea level for development of both Petone and nearby Wellington, is that through the next miracle that occurred in there, showing me the "burning bush", God confirms in Bible verses, among other things, that He is also the author of the miraculous events from Petone.
In New Zealand there is a very nice and wise tradition of giving towns and cities distinguished by some special feature additional nicknames describing this their distinguishing feature. For example, the largest city Auckland is additionally called the "City of Sails" and the capital Wellington is also called the "Windy City". However, the town of Petone still does NOT have an additional nickname - although its distinctive feature is the miracle of 1840. For historically indisputably documented reasons described here and on the web page "petone.htm" - the truth of which practically all interested should be able to confirm for themselves, and also as an expression of insisting on the emphasizing the "adding" historical truth (instead of insisting on the distortions of today's "subtracting" parasitic trends) for the good of its residents and of future generations, the residents and authorities of the township of Petone should in my opinion show the courage to officially add to it the name of the "Town of Miracles".

[2#G1] Another "witness" confirming that God is the author of the events in Petone of 1840, as described here, is the logo of the Presbyterian Church of New Zealand. As I discovered only during later research, this church has a "burning bush" in its logo. That is, my seeing such a burning bush without even knowing that it is a symbol of the church that spiritually takes care of this place and the Celtic cross standing in there, is an additional "attribute" which in a way well hidden from many people connects the "burning bush" that manifested itself to me in there, with a typically unknown religious symbol assigned to this extraordinary area, and hence which confirms that the all-knowing God chose the most eloquent manifestation of the burning bush to draw my attention to the holiness of this place - which attribute additionally confirms the agreement and unanimity of all the "witnesses" confirming the holiness of this place.

[3#G1] The next "witness" is a "heart" burned in grass near the Celtic cross. I saw this "heart" during one of my walks in 2011. I believed then that it was one of the so-called "UFO landing sites". However, even then it looked relatively old so that my lack of knowledge of the speed at which it aged did not allow me to deduce when it was really formed. Because I considered this heart to be old and not very suitable for showing it to interested people, and because in 2007 I completely abandoned conducting further UFO research, and furthermore because I was NOT aware of the connection of this heart with the history of the Celtic cross in Petone and during that walk I did NOT have a camera with me, nothing encouraged me to go there again to photograph the heart. However, God does NOT cancel the intentions that He has planned - which we know best from the fate of the biblical Jonah and the city of Nineveh. So when again, as if "accidentally", I came across the heart some months later, returning from the beach in Petone after photographing something else in there and still holding my camera in my hand, somehow completely without any intention or purpose, only then I did photograph the heart, after which I almost immediately forgot about it. However, when a number of years later I saw the "burning bush" by the "Celtic cross" from Petone, I recalled that I had a photograph of this heart, and this made me realize the actual meaning and significance of its previous encounter and photographing. Hence, when reporting in item #J3 of the web page "petone.htm" about my seeing and initial results of research on the "burning bush" near the Celtic cross, I also attached to my report the photograph of this heart that I had, showing it there in Fig. #J3c from that web page "petone.htm". Currently, I suspect that God first showed me this heart in order to draw my attention to the cross standing next to it. However, seeing my complete lack of understanding and ignorance of the meaning of this heart, God probably decided to show me the "burning bush" in order to draw my attention to the Celtic cross and inspire my research into it.

[4#G1] Another witness confirming the holiness of this area is my seeing "living six-pointed Stars of David" washed up on the beach in there - which I briefly described under Fig. #J3g of my page "petone.htm", and which I discuss in more detail in blog #306E and in #B1.1 from the web page "woda_uk.htm". Those "Stars of David" were in fact sea creatures called "starfish" and scientifically named Patiriella Regularis. Such six-pointed "Stars of David" are also a symbol of the Holy Land and Israel - so showing them to me highlights the same attributes as all previous "witnesses" of this particular Act of God from NZ.

[5#G1] Another "witness" (this time empirical) confirming the holiness of the Act of God from Petone in NZ and revealing attributes of this Act, are numerous scientifically unexplainable events that take place in Petone, all the attributes of which confirm their holy nature. For example, the fact that the Kaikoura earthquake of NZ on the night of 13 to 14 November 2016 destroyed many solid buildings from closely located neighbouring towns surrounding Petone from all four directions of the world, but in Petone itself located exactly in the middle between these affected towns and surrounded by them, not even a single building was damaged or destroyed - which contradicts logic and the known laws of Mechanics. I am linking to the descriptions of this earthquake in (C2) from item #J2 and from the INTRODUCTION of the web page "petone_pl.htm".

[6#G1] Another kind of "witness" confirming the holiness of Petone is also the ferocity with which the "powers of evil" persecute Petone. As we know, these "powers of evil" always viciously attack whatever is the most holy. Examples of evidence documenting their attacks on Petone I described in my blogs - e.g. see #371E to #359E and also #347E, #355E, as well as on the web page "petone.htm" and in my other publications from which these blogs were adapted.

[7#G1] The "witness" confirming the holiness of the discussed area in Petone and the events described here, is of course also the particularly wild and dangerous, although considered very beautiful, the so-called "Providence Canyon Georgia State Park" (see https://www.google.com/search?q=Providence+Canyon+Georgia+State+Park ) - which I describe in more detail in item #I5 of blog #372E and of the web page "parasitism.htm". The connection of the "attributes" of this canyon with the Petonean "miracle of the birthday gift of a flat area for the construction of very important city and town of New Zealand" is confirmed by the same year 1840 of their occurrence, as well as by achieving the same "adding" goals and fruits by means of two mutually opposite ways of God's acting. Both in the Bible and in real events, we can find confirmation that one of principles of God's actions is that when He rewards someone for keeping some commandment or requirement, He often punishes someone else for breaking the same commandment or requirement. For example, if God helps one army win a battle, then at the same time the army of its opponents loses that battle. If God gives someone an area of land, then that area is taken away from someone else. In the same way, when God rewarded the Christian actions of the first European settlers of the future New Zealand with the miracle described here, at the same time, in the place of the present "Providence Canyon" He punished the settlers in there for destroying the land. In turn for both of these actions to be connected in minds of people from both sides, both events occurred in the same year 1840 and God gave both of them worldwide fame so that future generations could learn about it. After all, despite the fact that Providence Canyon was formed as a punishment, it still produces "adding" fruits in the long term. For example, it serves nature, which European settlers destroyed in its present area, and also serves as a warning and example that strengthens faith in God, which over time will encourage people to gain respect for the land and nature and avoid actions that destroy the land and nature. The Bible warns us about God's use of such two mutually opposite methods of action in numerous verses admonishing the so-called "destroyers of the earth", some of which I quoted e.g. in #T1 of the web page "woda_uk.htm". For example, verses 24:4-6 from the "Book of Isaiah" admonish those "destroyers of the earth" - I quote: "The earth looks pitiful and withered; the world has lost its strength, it is wasting away, the heavens together with the earth have been exhausted. The earth has been defiled by its inhabitants, because they have transgressed the laws, transgressed the commandments, broken the everlasting covenant. Therefore the earth is devoured by a curse, and its inhabitants repent; therefore the inhabitants of the earth are thinning out, and few people are left." Also, for example, verse 11:18 from the biblical "Apocalypse of St. John" announces: "And the nations were angry, and Your wrath has come, and the time of the dead, that they should be judged, ..., and to destroy those who destroy the earth." In turn, verses 20:22-23 from the "Book of Leviticus" command, I quote: "You shall keep all My statutes and all My judgments, and do them, so that the land where I am bringing you to dwell in it will not vomit you out. You shall not walk in the customs of the nation that I am driving out from before you. Because they have done all these things, they have filled Me with disgust."
To sum up this sub-item {#G1a}, all the above witnesses unanimously, although in different ways, confirm that the most important "feature" of the Acts of God is that all their "witnesses" demonstrate is the compliance of these Acts with the consequences stated in the Bible for fulfilling or for breaking God's commandments and requirements, and hence that they actively implement the truths contained in the Bible, that they unanimously and repeatedly confirm that the author of these acts is God Himself, and that in the long-term operation all of them serve to implement God's "adding" goals.

{#G1b} Let us also consider hypothetically whether it is possible that events with the characteristics of "punishing me" described in {#G3a} to {#G3f} from item #G3 below could also be an example of these "adding" Acts of God, which I only perceived as a kind of "punishment" served to me by the "powers of evil". I.e. let us consider hypothetically whether it is possible that they were NOT, as I believe, revenge of the "powers of evil" for publishing blogs #371 to #372E, but were e.g. an Act of God confirmed by Bible verses. As it turns out, however, verse 54:17 from "Isaiah" states the exact opposite of the events described in {#G3a} to {#G3f} - I quote from the Polish "Millennium Bible": "Every weapon formed against you will have no effect. Every tongue that comes against you in judgment you will condemn. This will be the heritage of the servants of the Lord, and their just reward from me, declares the Lord." I explained this verse in more detail in #I5 of blog #372E and of the web page "parasitism.htm". In fact, all the "attributes" of the events that I experienced after publishing from that Polish blog #371 to English blog #372E, show compliance with the methods of action of the "powers of evil" which are the exact opposite of the methods of action of God far-sightedly described in the Bible. This allows me to state that it was the "powers of evil" who were responsible for implementing those actions as a kind of their revenge and a method of intimidation used on people.

 

(This entire post #373E would NOT fit into the memory of this blog - hence the next part of it will be continued below as post #373_2E)

kodig : :
wrz 07 2024 #373_2E: Attributes of witnesses to the "subtractive"...

#373_2E: Attributes of witnesses to the "subtractive" harming by the "power of evil" are opposed to the attributes of witnesses to the adding "Acts of God" (Part 2)

 

(Continuation from the previous "part 1" of this post #373E)

 

{#G1c} Have I come in my life or research of God's methods, across cases that: (1) clearly illustrate when God uses His supernatural powers to achieve His superior goals; and also whether (2) there are goals of God with clearly "subtractive fruits" and whether their "subtractive" action is NOT accompanied by long-term "adding" fruits. My life and research are full of cases (1), but I have never come across an indisputable case (2). I will provide here examples for (1). When my father as a POW, or "Prisoner Of War", was locked up in the POW camp of German rocket Peenemunde (see https://www.google.com/search?q=Peenemunde ), and when the Allies have botched the night bombing of Peenemunde, Allies bombs fell so densely on barracks of that camp of war POW prisoners, that according to my father, not even a single brick or plank remained still whole in there and even the nearby water was burning. So my father jumped out of the barrack into the nearest bomb crater because he believed that bombs do NOT fall twice in the same spot. As a result, my father escaped from that botched Allies bombing without even a scratch, although he later believed all his life that everyone else had died in there - including all POW from prisoners’ barracks, as I described it in #B1 from my web page "pajak_jan_uk.htm". In next morning, when seeing that all the fences were destroyed and there was NO living person around, my father set off on foot to home in his pyjamas-like striped prisoner's clothes. But a German patrol stopped him on a nearby bridge over the river. Again, instead of shooting him immediately - as Germans usually did to escapees in striped pyjamas, something "told them" to find out what connection my father had with the Allies that they did NOT kill him with their bombs. So they took him for unforgettable interrogations, one of the "attractions" of which was that he was ordered to count in German how many times he got hit in the ass with a baton, bent upwards on a special "structure" for convenient beating prisoners with batons. However, my father had NO connection with the Allies, which fact helped him persist in his stubborn affirmation of his innocence. Then something "whispered" to them again that it would be detrimental to their economy if, "just in case", they immediately shot the previously suspected Allied collaborator tha was so technically good mechanic that he turned out to be useful even in the "rocket Peenemunde" - which they held in the highest regard. So they spared his life and sent him to work in a repair company in a nearby town that in Polish today is called "Świnoujście". Thanks to these two "whisperings" and several other equally extraordinary events, my father survived until the end of the war and I was able to be born. In turn due to watching and participating in my father's activities as a handyman usually called "golden hand" (in Polish: "złota rączka") who fixed everything in the neighbourhood (see item #D2 from the web page "wszewilki_uk.htm"), I managed to learn from him the technical (engineering) way of thinking.
I myself also had similar cases of (1) type above. For example, when after finishing the primary school in the village of Stawiec near Milicz, to which the educational authorities of that time referred in their opinion the most hopeless cases of students, I took the entrance exam to the Milicz High School of General Education (in Polish called "Liceum Ogólnokształcące") - see F1 from my book autobiography [17] distributed free of charge via the Polish web page named "tekst_17.htm". On the matter of the questions I drew to answer during that exam, I was able to say at most two sentences. And then a real miracle happened because there is NO other way to explain it - namely, my examiner suddenly fell asleep, hard as a rock. Immediately after he woke up, embarrassed, I, behaving as if I had NOT noticed his falling asleep, recited those two sentences without stuttering in a way that gave the examiner the impression that I had been answering the questions the whole time he was asleep. This resulted in me passing the exam and, surprisingly, later in graduating from the high school as one of the best students in my class. Then I also passed the exam for the Technical University of Wrocław - which provided me with the knowledge on which I base my current research. Also at that Technical University of Wrocław I had several incidents when the "powers of evil" sent me their minions to finish me off. I describe one of these incidents in the second paragraph of subchapter G1 of my aforementioned book-autobiography [17] in PDF (free of charge). So again, similar miracles occurred in there. As a result, I graduated without failing a single exam or semester credit. Later I even defended a doctorate there, which gave me a lot of knowledge on the border of Machine Building Technology and Computer Sciences.
To sum up the above {#G1c}, then YES, both in my own life, and practically in the life of every other person regarding whom I somehow managed to learn about their experiences during their efforts to perform "adding" actions, actually demonstrate the existence of many miraculous interventions by God. I have often noted this in conversations with my fellow men, even those with atheistic worldviews, and even when for some reason they themselves were unable to recognize that what they were experiencing was in fact miraculous interventions by God. Our problem however is that most people have already been blinded by the atheism that surrounds them from all sides. Hence, they simply are NOT able to identify, note, and recognize miracles that happen to them for what these miracles are - that is, for interventions by God when their lives are in danger of being pushed by the "powers of evil" into a dangerously "subtractive" direction. However, if only they act "adding" in their lives and have NOT previously lost the "privilege" required for a given miracle because of their behaviour breaking God's commandments, then miracles still help them in this "adding" acting. (For an example of "how" the Bible formulates these "privileges" see verse 54:17 from "Isaiah" quoted above.) However, I hope that my publications will in time help them acquire this unique ability to identify events that are miraculous Acts of God leading them back to the "adding" path, and to distinguish them from events secretly caused by the "powers of evil" and trying to push them onto the "subtracting" path of fall, greed, harm, injustice, and final self-destruction.

Learning the above will probably induce the question "why" in the minds of some readers? As in everything, the answer to this "why" depends on whether it is given by (1) someone convinced by God and the Bible to implement in his/her life the "adding" behaviour and philosophy, or by (2) someone pre-programmed by the "powers of evil" to implement "subtractive" behaviour and philosophy. And so, (1) God helps all people from whom, because of their previous bad deeds, He was NOT obliged to justly take away the "privilege" of defense or help. God does this because He sees their efforts to follow the "adding" path of life, and because He created each one of the people and feels a purely fatherly love towards each one of them, and also knows the future and therefore knows perfectly well which of the human actions will later bear "adding" fruits, and which will soon turn out to be a slipping onto the "subtractive" path. At the same time, the omniscient God always sees when the "powers of evil" use some tricks against someone in order to push him/her onto the "subtractive" path of parasitism. Hence, simply to fairly equalize the chances of a given person, whose lack of knowledge about the future or some other reasons do not allow them to see these perverse actions of the "powers of evil" and therefore become indefensible by the forces of people themselves, God miraculously nullifies the efforts of the "powers of evil". So this is God's standard action towards everyone, which does NOT mean special treatment of only some "chosen" person. Meanwhile, (2) the "powers of evil" mainly attack only those people "chosen" by them, about whom they have a "denunciation" from the so-called "couriers through time" - i.e. from "UFOnauts’ special service" the descriptions of which are linked from the Polish web page named "skorowidz.htm" with keywords "kurierzy czasowi". These "couriers through time" shuttle in their "time vehicles" between e.g. our times (or between any given other times) and the distant future. When their "denunciation" warns "powers of evil" that specific actions of a particular person will act in the future to the detriment of their "subtractive" philosophy and parasitic occupation, exploitation and persecution of humanity, then these "powers of evil" try to prevent the actions of this person that hinder their parasitism. (This is why, for example, the acts of taking all photographs that precisely reveal the exact shapes and actions of UFOs originally taken and then published in a manner that to these "couriers through time" reveals "who", "where" and "when" took them, are later prevented thanks to the "denunciations" of these alien "couriers through time". So the only UFO photos correctly showing these alien starships that humanity has, are those taken by someone anonymous and then published anonymously.) Unfortunately, during UFO aggression against such "selected" people, other people who were nearby, and whom God had previously justly deprived of the "privilege of defence" are often also hit. Note that this habit of "selecting" and attacking only selected people by the "powers of evil" causes these "powers of evil" to frequently use the word "chosen" or "selected" everywhere in their "propaganda". So if you, the reader, encounter the word "chosen" or "selected" somewhere in the title or content, then listen very sceptically and carefully to what is being claimed, regardless of how nicely and convincingly a given message was formulated and sounds, because there is a very high chance that it is "propaganda of the power of evil" trying to persuade people to "subtractive" behaviour. On the other hand our God is absolutely just, while justice requires that there be NO "chosen", and that only people can exist who, by fulfilling God's commandments and requirements described in the Bible, deserve to justly obtain a kind of "reward" in the form of "privileges" described in the Bible (e.g. see the above quoted verse 54:17 from "Isaiah").

If we carefully and objectively consider the evidential power and value of the events presented above and the features of the confirmations of their truth by the "witnesses" discussed here, then it turns out that they have the power of formal scientific proof that God do exist, e.g. the one I presented in #G2 of the web page "god_proof.htm". So when events confirmed in this way by the required witnesses happen to a reader familiar with this my report, then he/she should treat it as an honourable receipt of his/her intimate proof addressed personally to him/her by God that "God actually do exist". In turn, having such proof, he/she should start living like a person who has just been promoted from "faith in God" to the "knowledge of God's existence". After all, only people who use the "powers of evil", in spite of receiving proof addressed personally to them by which God proved to them the repeated in the Bible "I am" and also in spite of hearing about scientific proof that "God does exist", still do NOT want to recognize the "I am" and proof and hence in their lives they still consciously break God's commandments.

The above examples of the essence of "witnesses" testimonies have shown us to what differences we should pay attention in the set of "attributes" characterizing any events in order to be able to determine whether these events are (1) "adding" Acts of God, or (2) "subtracting" actions of the "powers of evil" aimed at endlessly prolonging the hidden destruction, occupation, and exploitation of humanity and our entire planet Earth. Let us now reverse our view of the whole problem of distinguishing and consider how the situation would look like if we made our analyses with the initial assumption that we were considering examples of "fruits" of hidden actions and behaviours of the "powers of evil".


#G2. Let us now learn to distinguish fruits of Acts of God from the "fruits" of actions carried out by the "powers of evil", starting this time from the assumption that a given action was carried out by the "powers of evil" and analyzing the "attributes" of the available evidence from reports on this action provided by "witnesses" and checking whether these "attributes" are "subtractive" and opposite to the attributes of "Acts of God", i.e. mutually inconsistent with each other and inconsistent with the Bible, show a lack of mutual time connections with each other and do NOT have "adding" purposes for their occurrence, and also whether they secretly hide "subtractive purposes" of actions fabricated by the "powers of evil" and pretending that these actions are just "coincidences", "accidents", "convergence of circumstances", etc.:

The so-called "powers of evil" for many reasons are fond of impersonating their own actions as the actions of God, or of showing themselves as manifestations of God or Mother of God after appropriately "beautifying" their appearances with the actions of advanced technology that they have at their disposal, but about the existence of which advanced technology the monopolistic institution of "official atheistic science" ruled by the servants of these "powers of evil" does NOT want to learn, for example, from the research of persecuted UFOlogists who factually investigate this technology or from my publications (e.g. see the web page "immortality.htm"). No wonder that thanks to this impersonation, the "powers of evil" have already managed to distort even the most important canons clearly described in the Bible, and also to force many people to believe in the lies that they spread on Earth and which are often exactly opposite to what God commands us in the verses of the Bible. An example of such lies can be forcing many people to believe in "salvation by faith", i.e. in distorting the truth of the Bible from verses 2:14-26 of the "Epistle of St. James" stating that we are obligated to constantly prove to God our faith in Him, just as the content of these verses 2:14-26 is factually explained, for example, in the English-language 18-minute video "Does James 2:24 Contradict Faith Alone?" with the address https://www.youtube.com/watch?v=WdCkFi4XO6w . This distorted interpretation of the Bible called "salvation through faith alone" tries to convince the faithful that in order to be saved, it is enough to simply believe in the existence of God without the need to constantly fulfil God's commandments and requirements - which distortion I explain in more detail, for example, in #I5 of my blog #372E and of the web page named parasitism.htm and which contradicts, for example, verse 4:17 from the "Letter of St. James the Apostle" - I quote: "But he who knows how to do good and does not do it, commits sin". Another example of distortion is the forced onto people the so-called "Cult of Mary" (because she can be easily impersonated by female UFOnauts - see https://www.youtube.com/results?search_query=Cult+of+Mary ). This cult is spreading in spite of the "subtractive" persecutions about which it has been known for centuries that they are served e.g. by the hostile towards Polish citizens the Teutonic idol of Madonna from the castle in Malbork - which "subtractive" persecution I personally experienced from her and described it, among others, in #C5, #E2 and in #F4 to #F5 of the web page "malbork_uk.htm" and partly also in posts #181E and #143E to blogs of totalizm. A favourite way of religious deception of people by the "powers of evil" (or more precisely by UFOnauts) is also the use of still unknown to people capabilities of their telekinetic propulsion devices, which are able to convert "solid matter" into volatile energy. After all these telekinetic propulsion devices are able to give e.g. solid and rigid statues the ability to perform movements, and e.g. to leak fluids. Thus atheistic UFOnauts capable of penetrating such statues can therefore have a proverbial "a lot of fun" and can also gain the ability to "milk" the "moral energy" that fills them with happiness bcause is pre-programmed with human adoration and worship, if after penetrating some religious statue from a church or temple they caused the statue to e.g. blink, move its hands, change its posture, or speak, cry, or leak milk. One of the possible latest such cases is described in the 6:51-minute video "MIRACULOUSLY JESUS MOVES on the Cross in Cordoba, Spain" disseminated at: https://www.youtube.com/watch?v=NDqbKJ5Uceg . About the possibility of such a way of deceiving people by the "powers of evil" I warn, for example, in (5) from #M3 of blog #363E and of the web page "evil.htm", as well as in #H4 of the web page "sw_andrzej_bobola_uk.htm". Therefore, in order to make people much more resistant to being deceived by the "powers of evil", it is quite important that as soon as possible the readers of my publications learn the method described here for distinguishing the actions of the "powers of evil" from Acts of God. After all, it will probably take a long time before the leaders and decision-makers of humanity controlled by UFOnauts will allow to build and disseminate a properly functioning "device for detecting objects in a state of telekinetic flickering" which visually shows normally invisible to human eyes beings and their starships, and which is described in the treatise [7b] disseminated free of charge via the Polish web page "tekst_7b.htm" since 1998 (i.e. for almost 30 years), because it was remotely given to us via telepathy by a totaliztic civilization from distant stars which sympathizes with our tragic fate and favours us, but no one on Earth with the required means and implementation capabilities wants to implement their gifts and help.

In the previous item #G1 I explained the results of my theoretical research that the "attributes" of the testimonies of all "witnesses" of any "subtracting" event realized by the "powers of evil" must be the reversal and opposite of the "attributes" of the testimonies of all "witnesses" of any "adding" Act of God. From the content of that item #G1 we also already know that the most important "attributes" of Acts of God include: [a#G1] the agreement and like the unanimity with the statements of Bible verses; [b#G1] the existence of at least those most important "3 witnesses" who confirm that given "fruits" originate from an Act of God; [c#G1] mutual agreement of each "witness" with the confirmations of the other "witnesses" for the same Act of God - i.e. as if the unanimity of the confirmations of all of them; [d#G1] frequent appearance of pairs of evidence that confirm simultaneously occurring events (i.e. time correspondence of two or more groups of events), with their natures being opposed, both of which in the future serve to achieve God's "adding" goals (e.g. taking the land away from the destroyers of earth and simultaneously giving it to those who deserve to use it); [e#G1] existence of normally hidden from people connections between the confirmations of individual witnesses, such as the use of the "burning bush" as a logo for the place where I later saw a living "burning bush" that was telepathically talking to me and dancing.
Thus, after reversing these "attributes" into their opposites, the summary of the most important "attributes" that should prove that the action under consideration is a "subtractive" act secretly carried out by the "powers of evil" and only faked by those powers to make it look like either an "accident", "coincidence", "convergence of circumstances", or an Act of God, should be as follows: [a#G2] inconsistency and often even complete contradiction to the statements of the Bible verses; [b#G2] lack of confirmation or complete inconsistency with the statements of those most important "3 witnesses" who only confirm the "fruits" deriving from an actual Act of God; [c#G2] mutual inconsistency or even contradiction of each "witness" with the confirmations of the other "witnesses" for the same event or action - i.e. proverbially "every witness scratches his/her own turnip" (in Polish: "każdy sobie swoją rzepkę skrobie"); [d#G2] lack of appearance of the second of the pair of confirmations of the simultaneously occurring opposition of this event, i.e. lack of a temporally consistent second or even a whole group of events showing the opposition of their nature to a given event - which, for example, if it is formed by an Act of God, then both of their natures in the future would serve God to obtain His "adding" purposes (e.g. if this event was the taking away of the land from its destroyer by God, then would occur its simultaneous giving to someone whose life would prove that he/she deserves to use this land - note, however, that the powers of evil would only do the opposite, i.e. they would cause both events of a given pair to cause "subtraction", e.g. they would take away from someone who made good use of it, and give it to someone who had already proven its destruction); [e#G2] there are no even hidden connections between the confirmations of individual witnesses, such as the one described in [2#G1] above, using the "burning bush" as a logo for the place where I later saw a living "burning bush" telepathically talking to me and dancing.

So let's check now on three examples that actually happened in real life, which I have intensively researched, whether this reversal of "characteristics" actually happens and is detectable for people analyzing these events. Here are these three examples, about which we initially assume that they were implemented by the "powers of evil":

{#G2a} Hypothetical consideration of whether miracles occurring around the Celtic cross at the beach of the town of Petone in New Zealand, shown in Fig. #G2d" below, could have been secretly simulated by "powers of evil" in order to trick people into giving them admiration and worship. All beings secretly occupying and mortifying humanity, with various methods available to them, try to persuade people to admire and adore them. Because when beings made of matter are admired and adored, then to them are sent so-called "moral energies" pre-programmed by the motivations of admirers to cause highly pleasant consequences. (This pre-programming and sending of "moral energy" is explained in more detail in blog #372E, as well as in #D1 and #D2 of the web page "malbork_uk.htm" and empirically proven by e.g. my experiences described on the entire web page named "nirvana.htm". It is for this reason that e.g. Satan tried to "buy" from Jesus the worshipping him - as revealed e.g. in verse 4:9 from "Matthew" in the Bible.) So in order to deceive people into admiring and worshiping them by some kind of fraud, bribery, or trick, so that the worshiped ones could literally "milk" the "moral energy" generated by the worshipers, UFOnauts invented various methods, and people often fall for them. So when I discovered that the area on the beach of the town of Petone near the Celtic cross discussed here exhibits all the attributes of a "holy area under the open sky", then I also realized that hypothetically it could also be a kind of "trick" of UFOnauts aimed at milking "moral energy" from human admiration and adoration. After all - for example, only about 700 meters to the west of the "Celtic cross" from Petone, embedded in the same pavement by which this cross is located, is the so-called "pentagram" (see https://www.youtube.com/results?search_query=inverted+pentagram+symbol ), i.e. a five-pointed star-like symbol that Satan worshippers have recognized as their logo - see Fig. #G2abcd below. In addition, it is known that there are already many places on Earth with figures of various idols, for which the "powers of evil" imitate with their devices invisible to people, e.g. supposedly supernatural healings, and hence in which, e.g. in exchange for bringing temporary relief to sick people by, e.g. irradiating them with healing telepathic or telekinetic radiation, in return they receive from these people the dose of desired programmed "moral energy" - see e.g. my alleged healing by the Teutonic Madonna idol described on the above-mentioned web page "malbork_uk.htm". So caution dictated that I should make sure through my own research whether the sanctity of the area in Petone was NOT intentionally fabricated by UFOnauts just so that people there would send them "moral energy" programmed with such motivations - which intended research I announced in #I5 from blog #372E with a paragraph starting with the words: "The next (second) hypothetically also possible ..." Of course, I carried out such verification research to reassure me, and I summarized the report of their results in {#G1a} from Polish blog #373 and from this English blog #373E (as well as from the Polish web page "rok.htm" and the English version of it named "rok_uk.htm"). All the attributes of the "witnesses" confirming the holiness of the area in Petone document that the executor of the "adding" events that took place in Petone is definitely an Act of God and that the "powers of evil" would NOT be able to fabricate a similar act with their technical devices, nor would their perverse parasitic nature allow them to carry it out with the permanence, foresight and compliance with which the verses of the Bible describe Acts of God.

{#G2b} Let us now check whether the "attributes" of the testimonies of various "witnesses" of the events which I perceived as a "punishment" from the "powers of evil" for publishing from Polish blog #371 to English blog #372E, and which I described in {#G3a} to {#G3f} from item #G3 below, confirm that these events are in fact a kind of their parasitic revenge for publishing these blogs #371 to #372E, and represent only a tiny percentage of the huge number of such "subtractive" actions of these powers of evil on Earth, which have been secretly occupying, exploiting and destroying humanity for many millennia. As results of my verification are documenting it (see #G3 below), the "attributes" revealed by all "witnesses" of those events, undeniably prove that these events were in fact planned and implemented by the "powers of evil" as revenge and as a way to intimidate me into refraining from further revealing truths about God and about the tragedy of the current situation of humanity. Only the "subtractive" actions of the "powers of evil" carried out through advanced technical devices can display characteristics so opposite to the recommendations and methods of God's actions described in the Bible, and only through their similarity to "coincidences", "accidents", work of nature, etc., can so cleverly conceal their actual perpetrators and their motives for endlessly prolonging the secret occupation, exploitation and destruction of humanity.

{#G2c} Whether in my currently abandoned UFO research, I have come across any cases when "UFOnauts" used their highly advanced technology, about which the monopoly of "official atheistic science" still does NOT want to learn, so that this advanced technology is used to mimic supernatural powers by descendants of our relatives from the Orion planets to achieve their clearly "subtractive" goals, but which "subtractive" actions of theirs are never accompanied by long-term "adding" fruits. YES, I have come across such cases. Of these, I was particularly interested in cases of the use of "time vehicles" by UFOnauts (see the web page "timevehicle.htm"). After all, I myself have also done a lot of research and theoretical analyses on the operation of time and on the passage of the so-called "reversible software time" discovered by myself, in which we humans age. In addition, I am also the inventor of two different principles of operation of "time vehicles", which, once built, will allow us to go back in time, and thus to extend our lives indefinitely. So, in order to justify the use by UFOnauts of this highly advanced technology of manipulating on time solely to achieve their "subtractive" and parasitic goals, I will point out here one of the most interesting such cases. Since it is widely described in UFO literature, and even on the Internet, the readers can check for themselves every piece of information and conclusion that I provide here. This case is the abduction of a hunter named Carl Higdon (see https://www.google.com/search?q=carl+higdon+alien+abduction ) to one of the planets of Orion inhabited by descendants of our common ancestors who are identical to humans both genetically and in appearance. Descriptions of this case can be found on the internet by searching for them with the keywords: carl higdon alien abduction - e.g. see the video discussing this case at https://www.youtube.com/watch?v=fGNRjfGEC_E . In this video, from its 3:25 to 3:55 minute mark, the female author talks about the slowing down of a bullet fired at a deer by the hunter Carl Higdon. At some point in the slowed down flight of this bullet, the UFOnaut changed the speed of its time elapse so much that the bullet even fell to the ground. However, the author of the video does NOT explain that the reason for this slowing down of the bullet's flight was the change in the speed of time's passage by the UFOnaut's devices - after all, today's human science still does NOT know that the speed of time elapse can be controlled. Note here that the video was made by a woman who, perhaps to make him more scary or attractive, or for example after being hypnotically pre-programmed by UFOnauts, slightly distorted the appearance of the UFOnaut that abducted Higdon, drawing him as a kind of "alien with horns". Meanwhile, the alien was actually of the same race as us humans, he looked the same as a human, except that the telekinetic "propulsors" carried in his epaulettes (shoulder pads) caused his telekinetized hair to stand on end, while the stabilizing propulsors from the soles of his shoes pulled these soles towards themselves when he was hanging close to the surface of the earth, although they still correctly stabilized in the air the position of this UFOnaut, curving his legs in an arc. In turn, the telekinetic manipulators contained in his gloves covered the human-looking hands of this UFOnaut. The UFOnaut used these manipulators to perform any actions remotely with telekinesis, e.g. to move Higdon's car and whole live deer into the air and placing them wherever he wanted, and even - if he wanted to, he could uproot oaks, demolish buildings, etc. From the descriptions of Higdon's abduction it appears that his abduction was carried out because the UFOnauts intended to obtain his internal organs and use them to heal one of their own sick - that is, to perform a purely "subtractive" parasitic action of killing a human being in order to heal some UFOnaut/s in their opinion deserving to live. Fortunately for Higdon, the medical parameters of his body were NOT consistent with the parameters of UFOnaut/s. (UFOnauts relatively often abduct people from Earth to obtain their organs - that is why so many people disappear without a trace in forests and national parks on Earth, and sometimes even crews and passengers of entire planes and ships disappear - see my blog #362E or #I2 of the web page named "bandits.htm".) That particular UFOnaut was NOT the only one who changed the speed of passage of time in front of people's eyes. Another widely known changer of the speed of the passage of time on Earth was a human-like "magician-UFOnaut" called Houdini. On the Internet, you can search for his descriptions, for example, using the keywords: houdini bullet catch (see https://www.google.com/search?q=houdini+bullet+catch ). He changed the speed of the passage of time in order to "subtractively" gain wealth and fame for himself, by performing the famous trick of "catching with his teeth a bullet fired at him from a firearm". Unfortunately, this trick can only be performed by UFOnauts themselves who have devices (i.e. time vehicles) to change the speed of time elapse. (For safety reasons, every human-looking UFOnaut sent to Earth to manage people and keep us enslaved has such devices. That is why, for example, UFOnauts are NOT afraid of any human firearms or bladed weapons.) If, however, one of the human "illusionists" tries to perform the same trick according to the descriptions that these UFOnauts falsely disseminate, then he is simply shot dead. That is why so many human illusionists were shot trying to learn from the lying recipe of UFOnauts "how" the trick of "catching the bullet" is supposedly realized. Another case of manipulating time in the presence of a human observer that I know of was the abduction of a Polish citizen, the late Andrzej Domała, to a UFO - which we described together with him in our joint treatise [3b] entitled in Polish "Kosmiczna Układanka (uprowadzenie do NOL koło Nasielska z 13.VIII.1968 roku i jego interpretacja)" and which title means: "Cosmic Puzzle (abduction to UFO near Nasielsk from 13.VIII.1968 and its interpretation)", available for free in PDF, e.g. from the Polish web page "tekst_3b.htm" or directly from the PDF text of the treatise [3b]. There are also Polish videos about the late Domała abduction to a UFO, e.g. at: https://www.youtube.com/watch?v=R86lKRd3ADQ , or https://www.youtube.com/watch?v=_GuWpxFDEvE . In his case, the manipulation of time led to the situation that all sounds disappeared, because sound waves can then be changed into frequency beyond the range of hearing by human ears. He experienced all this during his first conversation with a UFOnaut in the forest where he was picking mushrooms. To sum up the "attributes" of these descriptions, practically all actions of UFOnauts secretly occupying and exploiting humanity give "subtractive" fruits because they depend on "taking away" and "robbing" instead of the "giving" recommended by God.

If one analyzes the identifying attributes of either the above examples of the effects of the "subtractive" actions of the "powers of evil", as well as other examples that each of us probably knows because they are constantly occurring around us, then it turns out that these attributes are the exact opposite of the attributes that characterize the actions performed by our God. For example, for the effects of God's actions, all of their "witnesses" (always including a witness in the form of a Bible verse) report in unison confirmation of their origin from God. Meanwhile, for the effects of the actions of the "powers of evil", each of their "witnesses" reports a completely different, and inconsistent with the reports of other witnesses, origins of these events from various "accidents", "coincidences", supposedly natural "causes", "phenomena" not yet known to people, etc., etc. Hence, knowing these fundamental differences between these two possible origins of what is happening around us (i.e. origins (1) from Act o God, or (2) from the "powers of evil") many readers so far easily deceived by various tricks and technically induced supposedly miraculous phenomena, may finally begin to defend themselves against further being deceived and therefore possibly leading to self-destruction and damnation.

If you look around, then it is easy to notice that the secretly occupying, exploiting and destructive powers of evil are increasingly tightening the proverbial "noose around the neck of humanity" using for this purpose lies and deception increasingly widespread by the global monopoly of the Internet, and also using the Internet as that noose. It is high time to wake up and start defending ourselves. After all, it is NOT difficult to recall what I explained in blog #353E and in #H4 to #H4b from my web page called "will.htm" that the Bible quite clearly warns us to prevent this on time, that it is this global monopoly of the Internet that can turn into that Biblical beast 666 that will be able to destroy anyone who tries to resist it, because it has the power to immediately cut off access to electronic funds and close all accounts that it wants, so that a given person or institution will NOT be able to sell or buy anything. If one looks around, the Internet is already rapidly taking monopolistic control over every aspect of our lives. But instead of remembering the Bible's warning and seeing the danger it brings us, most people are happy about it because they can jiggling to Internet music and watch effortlessly as various athletes destroy their bodies and cheat in order to rise above others and gain a moment of fame and short-term access to money and admirers.


Fig. #G2a (from this web page "rok_uk.htm"):
http://pajak.org.nz/nz/pentagram_petone.jpg

Fig. #G2b (also Fig. #1a of web page "petone.htm"):
http://pajak.org.nz/i_am/wellington_1a.jpg

Fig. #G2c (also Fig. #J3d (down) of web page "petone.htm"):
http://pajak.org.nz/nz/odnowiony_napis_krzyza.jpg

Fig. #G2d (also Fig. #J3b of web page "petone.htm"):
http://pajak.org.nz/nz/celtycki_krzyz_petone.jpg

Fig. #G2abcd: Here are four photographs illustrating the topics discussed here. The top Fig. #G2a illustrates a "pentagram" - means a star-like five-pointed geometric form described in more detail in the next paragraph and embedded some 700 metres west of the Celtic cross in Petone, NZ, in exactly the same pavement running along the Petone beach, where the Celtic cross is also located that indicates the area fulfilling the characteristics of the "miracle in the open air" that occurred in Petone in 1840. Note, for example, from descriptions searched on the internet using the keywords: Satan's star - see https://www.google.com/search?q=satan+star , that such a "pentagram" is used by "Satan worshippers" as their symbol. This is because if one looks at it carefully, it imitates the appearance of a front view of triangular head of Satan similar to the head of a goat, with two horns sticking up above the forehead and two long pointed ears sticking out from the side of its face. So the embedding of this symbol of Satan in this particular pavement in Petone, and in a rather telling way that is completely UNrelated to the context of its embedding, tells us a lot about the ferocity with which the "powers of evil" fight the local knowledge about the miracle in Petone. (Fortunately, God allows the "powers of evil" to carry out only those actions that in the distant future will turn out to serve God's "adding" purposes.) In turn, the remaining three photographs #G2b to #G2d, shown here only after clicking on their links or addresses, are: Fig. #G2b (i.e. one of a long line of plaques embedded in the pavements of the capital city of Wellington, and indicating where before 1840 the seashore, or "shoreline", began, the bottom of which sea was miraculously raised up to create flat dry land for the construction of the New Zealand capital city of Wellington); Fig. #G2c (i.e. a commemorative plaque embedded in a Petone Celtic cross to indicate the exact place where prayers during Holy Mass on February 23, 1840 triggered the "miracle in the open air" described here); and Fig. #G2d (i.e. my photograph of the entire Celtic cross from Petone marking the exact spot where prayers initiated the miracle described here of raising a flat land for the construction of the town of Petone and the capital city of Wellington, New Zealand, carried out by an Act of God in 1840).

 

(This entire post #373E would NOT fit into the memory of this blog - hence the rest of it will be continued below as post #373_3E)

kodig : :