lis 01 2023

#365_2: Przyczynowo-skutkowa rola "inspiracji"...


#365_2: Przyczynowo-skutkowa rola "inspiracji" jako fundamentu poznawczego i egzaminu z moralności (część 2)

 

(Kontynuacja poprzedniej "części 1" tego wpisu #365)

 

Prawda (#5) Że karanie za niewypełnianie przykazań i wymagań Boga opisanych treścią Biblii następuje metodą stopniowego "pozbawiania przywilejów". Metoda ta najlepiej opisana jest w #I5 ze strony "bandits_pl.htm" oraz ze wpisu #362 do blogów totalizmu. Praktycznie to oznacza iż im starsi jesteśmy i stąd im bardziej już nabroiliśmy NIE wypełnianiem przykazań i wymagań Boga, tym mniej przywilejów nam pozostaje, a stąd tym większy jest wpływ "mocy zła" na przebieg naszego życia. Tymczasem NIE wypełnianie przykazań i wymagań Boga opisywanych w Biblii wcale u nas NIE wynika z ich trudności, a z bomardujących naszą podświadomość przez materialnych jak my naszych pasożytniczych krewniaków z planet Oriona (patrz np. wpis #364 do blogów totalizmu) a nadawanych technicznie zapewne z orbity okołoziemskiej lub z Księżyca, telepatycznych (a być może i po-hipnotycznych) rozkazów aby NIE czynić tego co Biblia nam nakazuje, a czynić dokładną tego przeciwstawność. Wszakże w praktyce nauczenie się i wypełnianie 10 przykazań Boga jest prostrze i łatwiejsze niż np. nauczenie się i przestrzeganie przepisów drogowych. Jednak przepisy drogowe niemal każdy posiadacz prawa jazdy uczy się i ściśle wypełnia, a jednocześnie zwykle NIE wypełnia z równą pedantycznością wszystkich 10 przykazań Boga. Dlatego ja swymi publikacjami staram się uświadamiać czytelnikom, że w ich interesie leży zrozumienie i zaakceptowanie iż jednak istnieje materialny jak my wróg Boga (opisywany Biblią i przez badaczy UFO) i że aby NIE ulegać jego skrytej i zwodniczej technice trzeba symbolicznie sobie wytłumaczyć iż np. 10 przykazań Boga jest rodzajem przepisów drogowych jak najbezpieczniej poruszać się po wszelkich drogach i ścieżkach naszego życia (obecnego i przyszłego), oraz że nauczenie się i przestrzeganie tych 10 przykazań Boga "każdemu chcącemu" przychodzi łatwiej niż przepisów drogowych, a jednocześnie ich ochotnicze wypełnianie z miłości do Boga, bliźnich i natury gwarantuje nam bezpieczne poruszanie się po drogach życia przez całą wieczność.

 

Prawda (#6) Że widząc niechęć ludzką w uczeniu się i wypełnianiu 10 przykazań Boga, przy okazji wysłania Jezusa na Ziemię Bóg rozpoczął zaopatrywanie każdego z ludzi w chwili jego lub jej narodzin w dodatkowy przeciw-materialny (tj. przenoszący w sobie oprogramowanie naszej duszy) organ tzw. "sumienia" (w Biblii nazywany "sercem"). Więcej o uzupełnieniu przez Boga oprogramowania dusz ludzi w ów organ "sumienia" wyjaśniam w punkcie #A1 ze swej strony o nazwie "evolution_pl.htm" oraz we wpisie #316 do blogów totalizmu. Organ ten w sposób NIE łamiący niczyjej wolnej woli (patrz strona "will_pl.htm") cicho podszeptuje każdej osobie wprost do jej umysłu czy to co właśnie osoba ta czyni lub zamierza uczynić jest zgodne z przykazaniami i wymaganiami Boga, czy też łamie owe przykazania. Ponadto, w najbardziej istotnych momentach życia tej osoby, sumienie podszeptuje jej też istotne dla jej życia wskazówki i ostrzeżenia, u ludzi popularnie znane pod nazwą "intuicja", zaś u zwierząt pod nazwą "instynkt". Niestety, często już w latach swej młodości ludzie uczą się zagłuszania podszeptów swego organu "sumienia". O konsekwencjach tego zagłuszania sumienia dosyć sporo wyjaśniam w swoich publikacjach - np. patrz punkt #D3 ze strony "god_istnieje.htm", lub patrz wpis #218 do blogów totalizmu. Najczęściej uczenie się tego zagłuszania sumienia ma miejsce u młodzieży z bogatych domów w jakich często rządzi kobieta, tj. młodzieży jaka NIE jest poddawana doradzanej przez Biblię a typowo egzekwowanej przez ojca dyscyplinie typu opisywanego w punktach #B5.1, #G1 i #G4, ze strony "will_pl.htm", a także ma miejsce u młodzieży z moralnie powypaczanych domów. Rezultatem zaś tego zagłuszania swego sumienia zawsze jest iż osoby te NIE widzą tego co właśnie nadchodzi a co dla ich życia jest najbardziej istotne. Wszakże o istotności tego co nadchodzi informują właśnie "podszepty" sumienia - które niestety u nich jest już zagłuszone. W rezultacie, osoby jakie zagłuszyły u siebie sumienie wykazują cechy które Biblia opisuje np. w wersetach 6:9-13 z Izajasza czy 13:14-17 z Mateusza (tj. iż patrzą a NIE widzą). To z ich grona wywodzą się np. naukowcy, politycy i członkowie elit, którzy są ślepi na oczywiste prawdy (jak np. istnienie absolutnie sprawiedliwego Boga i ludzkich dusz będących w stanie żyć wiecznie jeśli tylko Bóg im to wieczne życie sprawiedliwie zasądzi) czy którzy NIE są w stanie odnotować istotności tego co wprost uderza ludzi w oczy (jak np. owego istotnego szczegółu inspirującego jaki omawiam w podpisie pod Fot. #V1a poniżej). To z grona takich głuchych na podszepty sumienia ludzi wywodzą się osoby jakie znamy np. z interetu lub encyklopedii iż podobno byli wynalazcami lub twórcami teorii czy idei, jednak o których zgodnie z wersetami Biblii 4:22 z "Marka" czy 10:26 z "Mateusza", później się dowiadujemy iż zostali np. przez historię ludzkości zdemaskowani jako przykłady kradnących wynalazki, pomysły, idee, lub odkrycia innych ludzi, opisując lub patentując je jako swoje własne bez oddania kredytu moralnego tym bliźnim od których je podpatrzyli, ponieważ oni sami NIE są w stanie dostrzec tego co najistotniejsze, a jednocześnie ich zazdrosna natura NIE pozwala im zaakceptować iż inni wynaleźli lub odkryli coś istotnego w sprawie jaka od lat widniała tuż przed ich nosami, jednak oni sami NIE byli w stanie tej istotności odnotować.

 

Prawda (#7) Że najważnieszą sprawą zarówno w życiu jak i w małżeństwie jest pamiętanie iż pod każdym względem jesteśmy zależni od obrony, pomocy i inspiracji Boga. Tyle, że aby swym postępowaniem zasługiwać na taką obronę, pomoc i inspirację przez Boga, koniecznym jest aby poznawać przykazania, wymogi i metody działania Boga oraz uczyć się ich wypełniania. Wszakże - tak jak to już podkreśliłem w prawda (#2) powyżej: (#7a) wszystko co w naszym życiu się przydaża to Bóg realizuje swymi własnymi "rękami" (chociaż zawsze na czyjeś myślowe "prośby" wyrażane pomyśleniem albo przez nas samych, albo też np. przez tych co nam usiłują zaszkodzić, zamiarów co właśnie jest zaczynane czynić) - tak jak szczegółowo wyjaśniłem to we w/w wpisie #299 do blogów totalizmu oraz w #J5 do #J5g ze strony o nazwie "petone_pl.htm". To także aby edukować każdego z nas w wypełnianiu nakazów i wymagań Biblii jakie eliminują zło z naszego życia, Bóg jest w stanie używać najróżniejsze metody jakie postwarzał dla ludzi i dla "świata materii", a jakie używają twardą metodę wystukiwania prawdy w naszą pamięć. Przykłady tych metod Boga obejmują, między innymi: (#7b) cofanie każdego z ludzi w czasie dla powtórnego przeżycia zdarzeń jakie niewłaściwie przeżył albo też dla otwarcia mu oczu na prawdę o działaniu "nawracalnego czasu softwarowego". Totaliztyczną interpretację opisanego w Biblii takiego cofania ludzi w czasie, jakie poznałem z wersetów 33:25-30 w "Księdze Hioba", omówiłem w punkcie #B4.1 strony "immortality_pl.htm". Że zaś cofanie takie naprawdę często ma miejsce, doświadczyłem zarówno ja osobiście (tak jak omówiłem to np. w opisach 1 z punktu #D6 strony "timevehicle_pl.htm"), jak i doświadczyli moi znajomi osobiście dobrze mi znani, którzy potem opowiedzieli mi swe cofnięcie w czasie zaś ja opisałem je w swych publikacjach - np. patrz ostatni paragraf punktu #4d z podrozdziału I4.1.1 w tomie 5 mojej monografii [1/5]. Innym przykładem metod Boga jest np. (#7c) powtarzanie życia poszczególnych osób w wiecznie istniejących ciałach jakichś poprzednio lub później żyjących osób - najczęściej nazywane "reinkarnacja". To powtarzanie życia w innych ciałach jest dowodowo potwierdzane na wiele sposobów, np. historyczną wiedzą z krótkiego wideo dostępnego w YouTube np. pod adresem https://youtube.com/shorts/0oQ0-HRnJuI , albo np. moimi opisami z punktów #J1 do #J4 strony o nazwie "malbork.htm" lub ze wpisu #233 do blogów totalizmu (omawiających przedziwne następstwa mojego pojedynku z dowódcą Krzyżaków oblegających zamek w polskim Olsztynie - który twierdził iż podobno mnie niehonorowo zabił kiedy ja byłem dowódcą polskich rycerzy broniących ów zamek, a także potwierdzanych reinkarnacją mojej koleżanki z pracy uprzednio żyjącej jako córka inkaskiego garncarza ze starożytnego Peru). Dzięki takim metodom, a także jeszcze innym jakie nadal czekają na naukowe zidentyfikowanie oraz zbadanie, Bóg zawsze się upewnia iż każdy z ludzi otrzymał aż kilka szans zasłużenia na zbawienie swym postępowaniem.

 


Fot. #V1a (kwiat baobabu):
http://pajak.org.nz/proofs/baobab_flower.jpg
Fot. #V1b (baobab z Penang):
http://pajak.org.nz/proofs/baobab_in_penang.jpg

Fot. #V1ab (kwiat): Oto niezwykle ulotny kwiat świętego drzewa Baobab, jaki trwa tylko przez jedną noc. Baobaby produkują największe kwiaty ze wszystkich kwitnących drzew - ich kwiaty osiągają średnicę 15 cm (tj. 6 cali). Powyższe zdjęcie tego kwiatu zdołało też wyraźnie udokumentować istotny szczegół jaki prawdopodobnie jest odpowiedzialny za naturalną bezpłodność niektórych samotnie rosnących baobabów (zwykle uznawanych za "męskie") - możliwość uniknięcia problemu bezpłodności, którą szczegół ten inspiruje, opisałem w piątym paragrafie niniejszego pod-zdjęciowego podpisu. Wiele do myślenia daje nam fakt, że tego właśnie szczegółu NIE znalazłem aż tak wyraźnie udokumentowanego na żadnym ze zdjęć kwiatów bobabów publikowanych w internecie. Czyżby sekretnie zarządzający internetem a wrodzy Bogu oraz ludziom UFOnauci - czyli nasi pasożytniczy krewniacy z Oriona, aż tak mocno utrudniali ludziom poznanie tej prawdy z pomocą której biedni mieszkańcy tropiku mogliby generować sporo brakującej im żywności poprzez eliminowanie bezpłodności baobabów wynikające zapewne z tego szczegółu, że starannie cenzurują internet i NIE dopuszczają do pokazania w internecie zdjęć ilustrujących ów szczegół? Proponuję tu więc czytelnikowi aby przeegzaminował swoją spostrzegawczość poprzez spróbowanie czy potrafi sam wyszukać jaki jest to szczegół, bez uprzedniego zaglądania do mojego wyjaśnienia a jedynie poprzez uprzednie porównanie powyższego zdjęcia kwiatu samotnego baobabu ze zdjęciami pokazanymi w internecie a wyszukiwanymi np. rozkazem https://www.google.com/search?q=baobab+tree+flowers . (Wszakże jeśli czytelnik potwierdzi tym swą własną spostrzegawczość na tym uprzednio nieznanym sobie problemie, wówczas doda mu to odwagi aby rozwiązywać także samodzielnie inne problemy życiowe - jako iż poprawne rozwiązanie każdego z nich typowo wymaga wysokiej spostrzegawczości.) To przeegzaminowanie siebie potwierdzi mu też prawdę ostrzeżenia Biblii np. z wersetów 6:9-13 z Izajasza czy 13:14-17 z Mateusza o istnieniu ludzi co patrzą a NIE widzą - tak jak to wyjaśniłem prawdą (#6) powyżej (tj. ponieważ zagłuszyli oni swój organ sumienia, stąd patrząc na coś NIE słyszą iż właśnie wówczas używając sumienia Bóg ich informuje iż patrzą na coś bardzo dla nich istotnego - co opisują też np. moje blogi #218 czy #316). To dlatego sporo dzisiejszych naukowców-ateistów jacy zdołali już zagłuszyć swój organ sumienia: albo upowszechnia kłamliwe opisy otaczającej nas rzeczywistości, albo też ucieka się do "plagiatorstwa" podbierając od innych nowe idee bez oddania im należnego kredytu moralnego, bowiem sami NIE są w stanie odnotować podkreślanych przez Boga właśnie sumieniem inspiracji otaczającej ich rzeczywistości. (Kliknij na link wybranego zdjęcia aby je powiększyć lub dokładniej oglądnąć.)

 

Na wyspie Madagaskar, gdzie oryginalnie Bóg postwarzał święte Baobaby, te święte drzewa są zwane "Drzewem Życia" (po angielsku: The Tree of Life - patrz https://www.google.com/search?q=baobab+tree+of+life ). Powodem jest iż Bóg tak mądrze je zaprojektował, że zaspokajają one wszystkie najważniejsze potrzeby człowieka, włącznie z możliwością zamieszkania ludzi w ich ogromnych dziuplach, akumulowaniem w sobie wody pitnej (jako iż zwykle rosną we wysuszonych obszarach), rodzeniem smacznych i wysoce pożywnych owoców jakie są jadalne dla ludzi, użytecznymi liśćmi, drewnem i korą, oraz leczniczymi zdolnościami każdego z ich składowych pozwalającymi baobabom na leczenie niemal wszystkich istniejących chorób włącznie z rakiem, malarią, oraz złośliwymi wirusami. Co najdziwniejsze, jeśli w celu uskrobania drewna baobabu okaleczy się z kory kawałek tego drzewa, baobab szybko zagaja swe rany i porasta okaleczone miejsce nową korą - co powoduje iż oprócz wycinania w nich ogromnych dziupli do zamieszkania, na baobabach ludzie często rzeźbią wizerunki i napisy - przykład jakich pokazałem na Fot. #J1 zaś opisałem w punkcie #J3.1 ze strony o nazwie "god_proof_pl.htm". Oprócz świętego Baobabu ja znam tylko jeszcze jedno święte drzewo, jakim jast Palma Kokosowa - która też sama jedna jest w stanie zaspokoić wszelkie potrzeby człowieka. Dlaczego Palma Kokosowa jest uważana za święte drzewo wyjaśniłem to w #D1 do #D1b ze swej strony internetowej o nazwie "fruit_pl.htm". Faktycznie to jeśli ktoś ma niczym nieograniczony dostęp do któregokolwiek z tych świętych drzew (np. jest właścicielem co najmniej jednego dojrzałego z nich) wówczas NIE grozi mu śmierć ani z głodu ani z pragnienia. Np. w Afryce rodziny które są właścicielami baobabów czerpią z nich gro żywności i wszystkiego co im potrzeba, a jeszcze sporo zostaje do użytku natury, zwierząt i ptaków. Pokazane jednak powyżej na Fot. #V1a zdjęcie wysoce ulotnego kwiatu baobabu, a także zdjęcie samego drzewa baobabu z Fot. #V1b poniżej, zostały wykonane na samotnym i podobno jedynym w całej Malezji drzewie baobabu rosnącym tam na wyspie Penang, tj. na tej samej wyspie Malezji, która posiada też tajemniczą "Świątynię Węży" (po angielsku zwaną: Penang Snake Temple - patrz https://www.google.com/search?q=penang+snake+temple&source=lnms&tbm=isch ) - specjalnie aby zobaczyć jaką, zjeżdżają się tam turyści z całego świata (w tym i ja). Ja ową świątynię węży pokazałem na Fot. #J2a zaś opisałem w #J2 ze strony "stawczyk.htm" oraz z wpisu #344 do blogów totalizmu.

 

Do wykonania pokazanych tu zdjęć tego samotnego świętego Baobabu z malezyjskiej wyspy Penang, najwyraźniej zainspirował mnie sam Bóg, ponieważ zapewne użył mnie jako narzędzia do zainpirowania innych ludzi. Kiedy bowiem będąc na wakacjach w Malezji w 2011 roku dowiedziałem się iż na wyspie Penang znajduje się samotny baobab, wówczas wraz z grupą znajomych z uniwersytetu na jakim wcześniej odbywałem swoją profesurę zorganizowaliśmy wyprawę aby go sobie oglądnąć, a przy okazji zwiedzić wyspę Penang. Przebywaliśmy tam aż przez 3 noce, tj. od poniedziałku 2011/7/25 do czwartku 2011/7/28. Dzięki temu udało nam się nawet wykonać zdjęcie ulotnego kwiatu tego drzewa, który to kwiat obumiera po zaistnieniu tylko przez jedną noc. Mnie zaś, w owym samotnym baobabie z wyspy Penang uderzyło w oczy i w serce iż on kwitnie jednak nigdy NIE rodzi owoców. Ponieważ uprzednio poznałem już drzewo najsmaczniejszego owocu świata (jaki jest także chyba najbardziej śmierdzącym owocem świata), czyli malezyjskiego owocu durian, które posiada odmienne męskie i odmienne żeńskie drzewa i kwiatostany - patrz jego opisy i zdjęcia np. w punktach #G1, #D1 i #C2 z mojej strony "fruit_pl.htm", zacząłem spekulować iż święty Baobab też musi mieć odmienne męskie i żeńskie drzewa i kwiaty, zaś samotny baobab z wyspy Penang ma tylko kwiaty jednej z tych płci. Po powrocie z wakacji ów wówczas nadal jeszcze powszechnie nieznany przez zasiedziałych w swych "wieżach z kości słoniowej" luminarzy "oficjalnej nauki ateistycznej" fakt braku owoców i rozmnażania się tego baobabu rosnącego pojedyńczo i w dalekiej odległości od innych baobabów opisałem w 3 z punktu #F4.4, a także pod Fot. #F1ab z mojej strony o nazwie "stawczyk.htm", oraz w #C1 do #C1ab z innej mojej strony o nazwie "cooking_pl.htm". Wierzyłem bowiem iż upowszechnienie tej informacji było powodem dla którego Bóg zainspirował mnie i moich znajomych z universytetu w Kuala Lumpur do tej prywatnej wyprawy badawczo-turystycznej. Jak też się potem okazało te moje publikacje zapewne zainpirowały podjęcie licznych naukowych badań tajemnic męskości i żeńskości baobabów - dotychczasowych wyników tych badań czytelnik może poszukiwać np. używając słów kluczowych: baobab male and female - patrz https://www.google.com/search?q=baobab+male+and+female . Szkoda jedynie iż zapewne zainspirowani którąś moją publikacją zawodowi naukowcy publikujący w ateistycznej literaturze naukowej te wyniki, jak zwykle "zapominieli" wzmiankować w zgodności z copyrights jakie zawiera każda moja strona internetowa, czyje opracowanie i gdzie opublikowane zainspirowało podjęcie tych ich badań. Niemniej, miejmy nadzieję iż jeśli to była moja inspiracja zaś oni pominęli oddanie mi moralnego kredytu, wówczas historia potrafi i tę prawdę kiedyś "sprostować" zgodnie z obietnicą Biblii z wersetu 4:22 z "Marka" i 10:26 z "Mateusza" stwierdzającą iż "Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw".

 

Ja celowo przypominam tutaj aby chociaż wzmiankować jednym dziękującym zdaniem w swoich publikacjach, jeśli ktoś został zainspirowany do dalszych badań tego co ja ustaliłem i opisuję. Istnieje bowiem ku temu aż szereg istotnych powodów i to wcale NIE wynikających z mojego "ego", a m.in. z duchowych przesłanek o istnieniu jakich czytelnik zapewne NIE zdaje sobie sprawy. Przykładowo, powodem (1) jest iż moje publikacje narazie są jedynymi na Ziemi jakie łączą sobą prawdę o formalnie dowiedzionym istnieniu Boga oraz o nowej wiedzy pozwalającej nam lepiej poznawać Boga, z obiektywnymi i rzeczowymi badaniami naukowymi i nieznanymi wcześniej nowymi teoriami zgodnie potwierdzanymi przez wspominanych wcześniej najważniejszych "trzech świadków" - jakich dokładniej opisałem w (1) do (1c) z punktu #H1 strony "2020zycie.htm" (ci 3 świadkowie obejmują również Biblię inspirowaną przez samego Boga). Jednocześnie, wrogowie Boga i ludzkości którymi steruje ów inny "bóg" i "władca tego świata" z materii, skrycie zarządzający ludzkością i też opisywany w Biblii, jak tylko mogą tak przeszkadzają w promowaniu moich publikacji - np. patrz #A5 strony "totalizm_pl.htm", To dlatego jeśli ktoś powołując się na moje publikacje skieruje do nich innych czytelników, wówczas wcale NIE wiedząc o tym wykonuje odnotowywalny przez Boga tzw. "dobry uczynek", który może wyniknąć powróceniem na drogę rzetelnej wiedzy i prawdy o Bogu przez tych innych czytelników. Odnotuj z powyższego usilnie zapominaną obecnie przez wielu prawdę iż oprócz tego Boga prawdziwego - istnienie którego ja formalnie dowiodłem, naszą planetą Ziemia skrycie rządzi też inny Bóg z ciała i materiii (tj. w/w UFOnauci), któremu dziś służy sporo ludzi przy władzy, który powoduje iż dzisiaj Ziemia i ludzkość są nadal niemal równie barbarzyńscy jak w czasach Jezusa, który w Biblii nazywany jest wieloma nazwami i podkreślany iż jest on obecnie "władcą tego świata" (patrz Biblia, werset 12:31 z "Jana"), którego istnienia i skrytej okupacji ludzkości ja też empirycznie dowiodłem, zaś materiał dowodowy działań którego na Ziemi prezentuję m.in. w blogach od #364 do #359. Innym istotnym powodem (2) jest iż urodziłem się w Polsce, zaś po wyemigrowaniu z niej odnotowałem iż Polska i Polacy przez niektóre inne narody opisywani są m.in. na sposoby, o których z historii wiemy iż kiedyś już stały się początkiem drogi wiodącej do obozów koncentracyjnych i wojen. Stąd chociaż zgodnie z Biblią wszyscy jesteśmy niedoskonali i grzeszni, warto w imię miłości do Boga, bliźnich i natury uczyć się unikania opisu i osądzania w jakikolwiek negatywny sposób dowolnych osób, narodów, czy krajów. W każdym bowiem miejscu świata mogą urodzić się i mieszkać bogobojni, prawdomówni, pokojowi, pracowici i twórczy ludzie - o czym najszerzej napisałem np. w punkcie #I4 swej strony "mozajski.htm", zaś dodatkowo poszerzyłem to w Część #I tamtej strony. Wskazując więc mój dorobek i naukowy wkład do naszej cywilizacji, lub dziękując za niego, uświadamia się na przykładzie Polski i Polaków iż w każdym narodzie i kraju istnieje mieszanina mniej oraz bardziej utalentowanych ludzi, zaś nawet tych najbardziej niedocenianych Bóg obdarzył jakimiś unikalnymi dla nich darami i talentami, które w innej sytuacji bez ucisku i opresji mogłyby rodzić wspaniałe owoce. Zamiast więc osądzać, lepiej uczyć się koncentrowania na dopomaganiu mieszkańcom każdego kraju, włącznie z własnym, w uzyskiwaniu społecznej szansy poznawania prawdy i służenia społeczeństwu swymi unikalnymi talentami jakimi Bóg ich obdarzył. Jeszcze innym istotnym powodem (3) jest duchowe istnienie tzw. przyczynowo-skutkowych "łańcuchów wiedzy i prawdy" jakie opisałem szczegółowiej w punkcie #B2 strony "will_pl.htm" oraz we wpisie #337 do blogów totalizmu, zaś jakich pochodzenie wyjaśniłem w punkcie #I2 ze swego bloga #330 i autobiograficznej strony o nazwie "pajak_jan.htm". To owe "łańcuchy wiedzy i prawdy" czynią iż "prawda rodzi prawdę zaś kłamstwo rodzi kłamstwo" co także potwierdzają wspomniane już wcześniej wersety Biblii, tj.: w Mateuszu 7:17-19, Łukaszu 6:43-45 i Jakubie 3:11-12. Chodzi bowiem o to iż prawda, wiedza, dobro, itp., są stopniowo budowane jak rodzaj budynku, poczynając od duchowych fundamentów jakie zaczynają się na Bogu, a potem wznosząc się warstwa po warstwie, każda z których albo jest zainspirowana, albo wynika, albo też jest poszerzeniem, warstwy uprzedniej. Jeśli więc ktoś formujący kolejną z tych warstw "zapomina" podziękować i wzmiankować tego swego poprzednika na którym zbudował swoją nową warstwę, wówczas traci duchowy związek z prawdą swego poprzednika, a stąd do jego warstwy w najróżniejszy sposób jest w stanie wkraść się "demon kłamstwa" (patrz blog #363 lub https://www.youtube.com/results?search_query=demon+of+lying ) - co z kolei potem stanie się początkiem nowego łańcucha kłamstw (w rodzaju tych które widzimy jak w naszej cywilizacji narosły np. z początkowego małoznaczącego kłamstwa "teorii względności", "teorii ewolucji", czy "teorii wielkiego bangu"). Jeszcze jednym ważnym powodem (4) jest ostrzeżenie Boga zawarte w poprzednio zacytowanych wersetach 4:22 z "Marka" i 10:26 z "Mateusza" w Biblii, że za interwencją Boga wszystko z czasem się wyda. Mianowicie jeśli wbrew copyrights ktoś zapomina podziękować lub wzmiankować czyjąś inspirującą rolę, wówczas popełnia rodzaj "plagiatu" co już jest rodzajem grzechu, jaki z czasem też się wyda i jaki historia z czasem też "sprostuje". Dowodem iż sprostowanie takie nieodwołalnie nadejdzie jest obecne nasilanie się sprostowań np. kto naprawdę był autorem ukradzionych wynalazków, podszywania się pod czyjeś odkrycie, itp. Jednocześnie po sprostowaniu przez historię osoby jakie "zapominają" wzmiankować inspirującę rolę tego z czego zaczerpnęły swoją inspirację czeka wówczas rodzaj "historycznego zniesławienia" z powodu jakiego (jestem tego pewien) w przyszłości pokutować będą całe narody jakie na nie pozwoliły, a jakiego można było łatwo uniknąć od zaraz wzmiankując źródłowy inspirujący wkład choćby tylko jednym krótkim (np. dziękującym) zdaniem. Wszakże historycy w przyszłości będą w stanie posprawdzać daty i godziny wszystkiego co będzie sugerowało plagiat i duchowe zło, np. daty wykonania zdjęć, wydania publikacji, opatentowania wynalazków, itp. Z kolei komputeryzacja informacji zwolna spowoduje iż korygowanie kłamstw na prawdę z równoczesnym ujawnianiem np. "plagiatów" czy innych oszustw już wkrótce będzie dawała się dokonywać niemal w chwili kiedy ulegną one wykryciu i potwierdzeniu - a NIE jak dotychczas dopiero kiedy wydrukowana będzie następna edycja np. encyklopedii lub podręczników.

 

Jeśli niniejsze opisy czyta któryś z mieszkańców wyspy Penang uznających moc Boga i prawdy, albo któryś z mieszkańców Afryki czy Australii rezydujących niedaleko od bezpłodnego baobabu jaki kwitnie ale typowo rodzi "zero" owoców i stąd uważany jest za "męski" - chociaż w rzeczywistości jego kwiaty wykazują cechy pozwalające też na samo-zapylanie (patrz https://www.google.pl/search?q=kojarzenie+wsobne+w+ro%C5%9Blinach ), wówczas proponowałbym mu wykonać prosty eksperyment, jaki sprawdzi prawdę poniższej mojej tezy - której ja sam NIE mam jak sprawdzić ponieważ w Nowej Zelandii w jakiej mieszkam NIE ma takiego baobabu. Mianowicie z moich teoretycznych rozważań wynika iż owo unikanie samo-zapylania się hermafrodytalnych kwiatów baobabów (patrz https://www.google.com/search?q=hermaphrodites+flowers+baobab ) jest powodowane różnicami kształtu żeńskich składowych tych kwiatów w indywidualnych baobabach, oraz powtarzalnością metod pozyskiwania nektaru przez "owocowe nietoperze". (Z Fot. #V1a wynika bowiem iż genetykę niektórych baobabów Bóg celowo kieruje na zainwestowanie w "męską" składową swych kwiatów poprzez spowodowanie iż ich żeńska składowa wyrasta znacznie na bok i odstaje znacząco poza kulę z jego pyłkiem kwiatowym i nektarem.) Stąd gdyby na początku owego jedno-nocnego życia owego kwiatu, ktoś z ludzi potarł czubek owej odstającej na bok żeńskiej części kwiatu kulą z pyłkiem z innego kwiatu tego samego drzewa, wówczas poprzez zapylenie ludzką ręką kwiat ten być może byłby w stanie zostać zapylony i urodzić owoce. Wszakże niemal identyczny problem bezpłodności fasolek waniliowych (patrz https://www.google.pl/search?q=hand+pollination+of+vanilla+beans+in+Africa - ilustrowany także licznymi wideami wyszukiwanymi np. hasłem: hand pollination of vanilla beans in Africa - patrz https://www.youtube.com/results?search_query=hand+pollination+of+vanilla+beans+in+Africa ) zaimportowanych do Afryki z Ameryki Środkowej, rozwiązał jeden ze zwykłych robotników takiej bezpłodnej plantacji wynajdując sposób ich ręcznego zapylania przez ludzi. Aby jednak i dla baobabu odnieść sukces, to ręczne zapylenie trzebaby wykonać na wielu (tj. tylu ile się dosięgnie) kwiatach samotnego lub "męskiego" baobabu (tj. tego ze zerem owoców), zaś w przypadku sukcesu NIE łamać przykazań Boga np. "zapomnieniem" aby oddać mi chociaż jednym krótkim dziękującym zdaniem kredyt moralny za moją inspirację - postępując tym zgodnie z copyrights moich stron internetowych.

 

Fot. #V1b (samotne drzewo Baobab z tropikalnej wyspy Penang - kliknij na powyższy link aby je oglądnąć). To samotne święte drzewo Baobab z wyspy Penang w Malezji (przywiezione tam z Abisynii w 1871 roku przez niezwykłego "żołnierza szczęścia" - opisy którego faktycznie wskazują cechy zgodne z wersetem 13:2 z biblijnego "Listu do Hebrajczyków"), może stanowić symbol losu niemal każdego z ludzi. Jego symboliczna rola NIE tylko ogranicza się do inspirowania badań ujawniających nieznane wcześniej prawdy, takich jak prawdy opisane powyżej, ale także do symbolizowania przebiegu i wyników życia ludzi. Przykładowo, przybyło ono do Penang z daleka, tak jak przodkowie każdego z ludzi przybyli na Ziemię z "Raju" jaki według mitologii hebrajskiej był gwiazdolotem typu K7 o budowie i działaniu identycznym do mojego Magnokraftu (opisanego np. stroną "magnocraft_pl.htm") - po mityczne opisy "Raju" patrz podrozdziały P6.1 do P6.5 z tomu 14 mojej monografii [1/5]. Chociaż to samotne święte drzewo Baobab znajduje się w sytuacji umożliwiającej mu wieloletnie życie (dobra gleba i właściwy klimat), a drzewa te mogą dożywać co najmniej 2000 lat (niektórzy autorzy twierdzą iż nawet do 5000 lat), niestety brakuje jednak u jego boku "drugiego drzewa baobab" jakie umożliwiałoby mu wypełnienie wszystkich powodów dla których Bóg je postwarzał. Podobnie do niego, niestety, z powodu technicznego oddalania nas od Boga przez knowania "mocy zła" opisywanych powyżej w punkcie #V1 tego wpisu #365, a także oddalania od wszystkiego co w życiu najważniejsze, my ludzie też NIE jesteśmy w stanie poprawnie wypełniać wszystkich funkcji dla jakich Bóg nas postwarzał. Przykładowo, z powodów opisanych w #V1 powyżej i w #V2 na stronie "humanity_pl.htm", coraz więcej kobiet i mężczyzn NIE jest w stanie znaleźć dla siebie partnera życiowego, bez którego życie jest bezowocne. Z powodu zaś opresji owych "mocy zła" i ich sukcesów w przeprogramowywaniu niektórych ludzi na łamanie przykazań i wymogów Boga, nadal praktycznie wszyscy NIE możemy też rozwinąć w pełni swojej mocy twórczej, ani dokładać swego wkładu do technicznego i duchowego postępu świata materii w jakim żyjemy. Jeśli więc jako cywilizacja szybko NIE nauczymy się pokonywać skrytego szkodzenia przez "moce zła", z powodu owego programowania nas zaawansowaną techniką tych pasożytniczych istot na kłamanie, niemoralność, eksploatowanie bliźnich, zabijanie i nieustanne agresywne wojny - każda z których to wojen może skończyć się światową wojną jądrową, wkrótce zapewne, podobnie jak nasi przodkowie z gwiazd, ze ziemskiej Atlantydy, oraz z Mohenjo Daro w Pakistanie (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=Ancient+Nuclear+Energy+Pollution+at+Mohenjo+Daro+in+Pakistan ), my sami też wysadzimy się w powietrze.

 

Sporo ciekawostek o pokazanym tutaj samotnym drzewie baobab, które ma doskonałe warunki życiowe takie jak doskonała gleba tropikalnej wyspy Penang z Malezji oraz mnóstwo "owocowych nietoperzy" jakich żerowanie na nektarze jego kwiatów zgodnie z twierdzeniem naszej "oficjalnej nauki ateistycznej" powinno zapylać te kwiaty, czytelnik może poznać z 3 w punkcie #F4.4 a także z podpisu pod Fot. #F1ab na mojej stronie o nazwie "stawczyk.htm", lub z punktu #C1 oraz z podpisu pod Fot. #C1ab na innej mojej stronie o nazwie "cooking_pl.htm". Rekomenduję aby tam zaglądnąć.

 

Copyrights © 2023 by dr inż. Jan Pająk

 

* * *

 

Treść niniejszego wpisu #365 została adaptowana z opisów w #V1 do #V1a na mojej stronie internetowej o nazwie "humanity_pl.htm" (aktualizacja datowana 21 października 2023 roku, lub później) - już załadowanej do internetu i dostępnej, między innymi, pod następującymi adresami:
http://nirwana.hstn.me/humanity_pl.htm
http://drobina.rf.gd/humanity_pl.htm
http://pajak.org.nz/humanity_pl.htm
Odnotuj zastraszającą szybkość z jaką ostatnio ktoś zatrzaskuje mój dostęp do coraz następnych z witryn internetowych totalizmu. Jeśli tak dalej pójdzie to do końca 2023 roku zapewne wszystkie dostępne dla zainteresowanych czytelników i możliwe do systematycznego aktualizowania przeze mnie strony totalizmu poznikają z internetu.

 

Warto też wiedzieć, że powyższe strony są moimi głównymi publikacjami wielokrotnie potem aktualizowanymi. Tymczasem niniejszy wpis do blogów totalizmu jest jedynie "zwiastunem" opublikowania prezentowanych tutaj faktów, jaki później NIE jest już aktualizowany. Dlatego strony te typowo zawierają teksty bardziej udoskonalone niż niniejszy wpis do bloga, z czasem gromadzą więcej materiału dowodowego i mniej ludzkich pomyłek lub błędów tekstu, zaś z powodu ich powtarzalnego aktualizowania zawierają też już powłączane najnowsze ustalenia moich nieprzerwanie kontynuowanych badań.

 

Na każdym z adresów podanych powyżej staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://pajak.org.nz/humanity_pl.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "humanity_pl.htm" zastąpi się nazwą strony "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://pajak.org.nz/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna, ponieważ podałem ją np. w powyższym wpisie lub w owym "menu2_pl.htm". Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "2020zycie.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/humanity_pl.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/2020zycie.htm w okienku adresowym swej wyszukiwarki.

 

Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu #365, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które nadal istnieją.

 

Do dnia publikowania niniejszego wpisu aż 8 takich blogów totalizmu było zakładanych i krótkotrwale utrzymywanych, jednak tylko 3 z nich przetrwały do dzisiaj. Oto ich adresy:
https://totalizm.wordpress.com - o "małym druku" 12pt, wpisy zaczynające się od #89 = tj. od 2006/11/11)
https://kodig.blogi.pl - o "dużym druku" 20pt, wpisy zaczynające się od #293 = tj. od 2018/2/23)
https://drjanpajak.blogspot.com - o "dużym druku" 20pt: wpisy zaczynające się od #293 = tj. od 2018/3/16) dostępny też poprzez NZ adres https://drjanpajak.blogspot.co.nz
Na szczęście, niemożliwość publikowania moich wpisów na 5 z owych 8 blogów totalizmu NIE spowodowała utraty ich wpisów. Po bowiem starannym dopracowaniu ilustracjami, kolorami, podkreśleniami i działającymi linkami wszystkich moich wpisów jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym i niniejszego wpisu, systematycznie udostępniam je obecnie moją darmową elektroniczną publikacją [13] w bezpiecznym od wirusów formacie PDF i do niedawna w aż dwóch wielkościach druku (tj. obecnie w normalnym 12pt a uprzednio również i w dużym 20pt) - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną na wszystkich wskazanych powyżej witrynach, w tym między innymi np. pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal wszystkie wpisy do blogów totalizmu są tam opublikowane także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będą zrozumiałe i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.

 

Wpisy poszerzające i uzupełniające niniejszy #365:
#364, 2023/10/1 - Dowody ukrytej inwazji UFOnautów-gigantów na Petone w NZ (#K5 do #K5e z "petone_pl.htm")
#363, 2023/9/1 - "jak" ludzi opętują materialni UFOnauci z Oriona sprzęganiem umysłów techniczną telepatią po telekinetycznym wniknięciu do ich ciał (#M1 do #M4 z "evil_pl.htm")
#362, 2023/8/1 - metoda "pozbawiania przywilejów" reformująca ludzki wymiar sprawiedliwości, a czteropędnikowe UFO porywające nasze samoloty i okręty (#I1 do #I6 z "bandits_pl.htm")
#361, 2023/7/1 - upowszechnianie prawdy w roli obrony przed nalotami niewidzialnych UFOnautów na nasze mieszkania (#L2 do #L3a z "evil_pl.htm")
#360, 2023/6/1 - mój Magnokraft źródłem wypracowywanych na Ziemi kluczy do wiedzy i prawdy (#D1 do #D1cd z "military_magnocraft_pl.htm")
#359, 2023/5/1 - sekretna "pętla sabotażowa" z mikroprocesorów w naszych PCs (#J3 do #J3a z "faq_pl.htm")
#354, 2022/12/1 - jak 12 "[Ω] Pieczęci Boga" z Biblii potwierdza prawdę moich odkryć i prostuje wypaczenia dzisiejszej oficjalnej nauki (#H1 i #H2 z "biblia.htm")
#346, 2022/5/12 - jak "[Ω] Pieczęć Boga" z Biblii naukowe spekulacje o czasie zastąpiła wiedzą prawdy o wszechświecie i czasie (#I5 z "1985_teoria_wszystkiego.htm")
#345, 2022/3/21 - NIE ma ani "czasu" ani "upływu czasu" w przeciw-świecie stąd telepatia i telekineza ma nieskończoną szybkość (#I1 do #I4 z "1985_teoria_wszystkiego.htm")
#344, 2022/3/1 - wrażliwość na energię moralną "wężowych kamieni" i moce "świątyni węży" (#J2 ze "stawczyk.htm")
#337, 2021/8/1 - "wolna wola", wiedza, prawda, "szkielet wiedzy i prawdy", oraz "nawracalny czas softwarowy" jakim Bóg zarządza (#B1 do #B3 z "will_pl.htm")
#330, 2021/1/1 - jak trzech niezależnych "świadków" (Biblia, empiryka i moje teorie) potwierdza te same istotne prawdy o Bogu, wszechświecie i czasie (#I2 z "pajak_jan.htm")
#316, 2019/11/17 - informacje zaszyfrowane w Biblii, że już po stworzeniu rasy ludzkiej Bóg wielokrotnie ją udoskonalał (#A1 z "evolution_pl.htm")
#299, 2018/7/1 - algorytm "drzewa życia" z Kabały jakim to "ręce Boga" dokonują wszelkie działania, które my podjęliśmy i na które Bóg nam pozwala (#J5 z "petone_pl.htm")
#233, 2013/6/1 - szokujące przyznanie się do zabicia mnie w "reinkarnacyjnej" relacji ducha krzyżackiego komendanta Olsztyna (#J1 do #J4 z "malbork.htm")
#218, 2012/5/2 - zagłuszanie głosu sumienia kończy się przedwczesną śmiercią (#G1 i #G6 z "will_pl.htm")
#211, 2011/11/8 - niedoskonałości ludzi w roli mechanizmu napędowego dla procesu "przysparzania wiedzy" (#B2 z "antichrist_pl.htm")
#203, 2011/7/15 - problemy z "monopolem małżeńskim" oraz zalety i korzyści wielożeństwa (#J2.2.2 z "morals_pl.htm")

 

Niech totalizm zapanuje,
Dr inż. Jan Pająk

 

 

kodig : :