paź 01 2022

#352_2: Istotne prawa rządzące efektywnym...


(Kontynuacja poprzedniej "części 1" tego wpisu #352)

 

#352_2: Istotne prawa rządzące efektywnym modleniem się - prośby którego Bóg obiecuje zrealizować (część 2)

 

[3] Trzeba się ukorzyć, przyznać do popełnionych przewinień i grzechów oraz obiecać przyszłą poprawę z zamiarem dotrzymania tej obietnicy zawsze kiedykolwiek się modlimy np. o uchylenie przez Boga jakiegoś fragmentu naszego losu jaki doświadczamy ponieważ uprzednio z pewnością na niego sobie zasłużyliśmy swymi ludzkimi niedoskonałościami i niewypełnianiem przykazań oraz wymogów Boga - tak jak staram się to uświadomić czytającym np. w punkcie #G7 swej strony o nazwie "will_pl.htm" oraz we wpisie numer #224 do blogów totalizmu. Chodzi bowiem o to iż z całą pewnością na dotykające nas zdarzenia zasłużyliśmy - tyle iż albo o tym zapomnieliśmy, albo też wmówiliśmy sobie jakieś wygodne usprawiedliwienie dla naszych czynów. Najlepiej to wyrażają wersety 1:8-9 z "Pierwszego Listu św. Jana Apostoła" - cytuję z "Biblii Tysiąclecia": "Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to sami siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeśli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości". Ponadto Bóg zna naszą przyszłość - wszakże w świecie Boga "upływ czasu" ani działanie czasu NIE istnieją stąd Bóg widzi nas równocześnie we wszystkich czasach naszego życia - co wyjaśniam dokładniej np. w punktach #I1 do #I4 ze swej strony "1985_teoria_wszystkiego.htm" oraz w bazującym na nich wpisie numer #345 do blogów totalizmu. To dlatego Bóg dokładnie wie, czy to co ktoś obiecuje podczas modlitwy zostanie w przyszłości dotrzymane. Ponadto wszelkie oddziaływania Boga na ludzi mają na celu pobudzenie ludzi do udoskonalania swych postępowań i charakterów aż do wymaganego przez Boga poziomu - w Biblii opisywanego słowem "zbawienie". To dlatego wszelkie standardowe reguły postępowania Boga (w punkcie #C9 mojej strony o nazwie "nirvana_pl.htm" oraz we wpisie #351 do blogów totalizmu opisywane pod nazwą "prawa"), zawsze odznaczają się cechą "samoregulowania się" - czyli samonaprawiania tego co uprzednio zostało popsute. Dlatego jeśli Bóg wie iż efektem danej modlitwy NIE będzie późniejsze podjęcie przez modlącego się wysiłku pracy nad eliminowaniem swych ludzkich niedoskonałości jakie w pierwszym rzędzie stały się odpowiedzialne za to o co ktoś nię modli, wówczas prośba owej modlitwy ma bardzo niewielką szansę zostania spełnioną przez Boga. To dlatego Bóg w Biblii zapowiada iż NIE wolno swego Boga wystawiać na próbę ("Mateusz" 4:7, "Łukasz" 4:12). Ponieważ zaś jeśli np. jakiś "ateista" zdecyduje się pomodlić do Boga, wówczas celem tej modlitwy najczęściej jest właśnie "wystawienie Boga na próbę" - stąd modlitwy ateistów typowo okazują się bezskuteczne.

[4] Zgodne pomodlenie się aż dwojga lub trzech osób o sprawę NIE łamiącą żadnych przykazań ani rekomendacji Boga przynosi najefektywniejsze wyniki. Najlepiej wyrażają to wersety 18:19-20 z biblijnej "Ewangelii w/g św. Mateusza" - cytuję je z katolickiej "Biblii Tysiąclecia": "Dalej, zaprawdę, powiadam Wam: Jeśli dwaj z Was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich." Proszę przy tym odnotować kluczowe słowo: zgodnie - które w ogromnie precyzyjnym języku Boga oznacza iż np. modlenie się o coś dla (i za) kogoś, kto też jest w stanie się o to zgodnie pomodlić ale pomodlenia się unika, w zwykłych sytuacjach będzie bezowocne. To też dlatego, jeśli ktoś modli się o coś dla niego bardzo istotnego, wówczas podniesie szanse spełnienia się jego modlitwy jeśli znajdzie jedną lub dwie najbliższe mu osoby o których wie iż miłują one bliźnich - motywując swe działania tak jak opisałem to w punkcie #A2.12 swej strony "totalizm_pl.htm", poczym poprosi je aby ochotniczo pomodliły się wraz z nim/nią na jego/jej intencje. (Odnotuj tu iż takie wspólne modlenie się powinno być "ochotnicze". Dla bowiem "wymuszonych" czymś postępowań Bóg ustanowił odmienne prawa opisywane w #C9 do #C9a strony o nazwie "nirvana_pl.htm", oraz we wpisie #351 do blogów totalizmu. Te odmienne niż dla modlitwy prawa powodują iż wszelkie wmuszone ludziom problemy zawsze nieustannie rosną aż osiągną poziom bolesnego samo-rozwiązania się - zamiast np. być szybko naprawione dyskretną pomocą Boga w rezultacie czyjejś modlitwy.)

[5] Kluczem do uzyskania pomocy Boga w sprawie o jaką ktoś się modli, jest podkreślana w Biblii "Moc Wiary" modlącej się osoby. Najlepiej to wyraża werset 17:6 z biblijnej "Ewangelii w/g św. Łukasza" - cytuję go z katolickiej "Biblii Tysiąclecia": Pan rzekł: 'Gdybyście mieli wiarę jak ziarenko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: "Wyrwij się z korzeniami i przesadź się w morze!", a byłaby wam posłuszna.' (Dla potwierdzenia istotności tej informacji jej esencja jest powtórzona też w wersecie 17:20 z biblijnej "Ewangelii w/g św. Mateusza".) Na wszelkie sposoby ujawniajmy więc swoją "Moc Wiary", zarówno czynami, jak i myślami oraz słowami - tak jak od wielu już lat radzi czytelnikom to czynić moje odkrycie o wpływie wierzeń na życie wyjaśniane przez totalizm np. w punkcie #A2.2 ze strony "totalizm_pl.htm" lub we wpisie #192 do blogów totalizmu, czy w opisach z #6A w I4.1.1 z tomu 5 monografii [1/5] upowszechnianej strioną "tekst_1_5.htm". "Moc Wiary" czynami możemy przykładowo podkreślać swą pielgrzymką dla modlitwy w jakimś "świętym obszarze", np. jeśli mieszkamy w NZ - to w miejscu pokazanym poniżej na Fot. #A3abc . Z kolei np. myślami i słowami - poprzez podkreślanie iż wierzymy, że jest to "święty obszar" o nadzwyczajnych mocach nawet jeśli gro innych ludzi pozostaje sceptyczna i NIE wierzy w moc tego "świętego obszaru" ani żadnego innego. Biblia zawiera też informację iż Bóg oszacowuje "Moc Wiary" u każdego z nas między innymi na bazie tego co w dzisiejszych czasach po polsku nazywamy "motywacjami" albo naszym wewnętrznym "nastawieniem" czy naszym widzeniem świata, zaś co Anglicy opisują pojęciem "attitude" - patrz https://www.google.com/search?q=attitude . Ta ogromnie istotna prawda o znaczeniu naszych "motywacji" - w dawnym języku Biblii najczęściej nazywanych "serce" lub "myśli", potwierdzana jest w licznych jej wersetach. Najwięcej moim zdaniem dające nam do myślenia z ich przykładów, bo wyjaśniające iż Bóg zna motywacje oraz najskrytsze myśli i działania każdego z nas, obejmują: praktycznie cały psalm w katolickiej "Biblii Tysiąclecia" oznaczony numerem 139 (138)*; werset 17:10 z "Księgi Jeremiasza" - cytuję "Ja, Pan, badam serce i doświadczam nerki, bym mógł każdemu oddać stosownie do jego postępowania, według owoców jego uczynków"; werset 12:2-3 z "Ewangelii w/g św. Łukasza" - cytuję "Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach"; werset 15:3 z biblijnej "Księgi Przysłów" - cytuję "Na każym miejscu są oczy Pańskie, dobrych i złych wypatrują", albo np. wersety 55:8-9 z "Księgi Izajasza" i werset 4:4-9 z biblijnej "Księgi Ozeasza". Tę samą zaś prawdę o znaczeniu naszych "motywacji" ja staram się naukowo wyjaśnić np. w punkcie #J5 swej strony "petone_pl.htm", czy w punkcie #E1 swej strony "1985_teoria_wszystkiego.htm". Niestety, dotychczasowe religie ani "oficjalna nauka ateistyczna" nadal NIE znają ani NIE uczą nas procedury "jak" formować u siebie owe wymagane przez Boga "motywacje". Dlatego nadal jedyną dostępną procedurą "jak" formować taki wymagany przez Boga rodzaj nastawienia jest ta jaką ja opracowałem w ramach swej filozofii totalizmu dla potrzeb zapracowywania na cudowną szczęśliwość nirwany, poczym sprawdziłem jej efektywność na sobie oraz wyjaśniłem ją zainteresowanym czytelnikom w punkcie #A2.12 ze swej strony o nazwie "totalizm_pl.htm", oraz we wpisie numer #339 do blogów totalizmu. Gorąco rekomenduję czytelnikom zapoznanie się z opisaną tam moją procedurą "jak".

[6] Istotne jest aby swoją modlitwę do Boga formułować w możliwie najściślejszy i najkonkretniejszy sposób oraz w sposób wymagany przez Boga i zdefiniowany Biblią - np. tak aby zawarta w niej prośba NIE łamała żadnego z przykazań, wymagan i wytycznych Boga. Najlepiej wyraża to Biblia np. w wersecie 5:14 z "1 św. Jana Apostoła" - cytuję: "Ufność, którą w Nim pokładamy, polega na przekonaniu, że wysłuchuje On wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą; czy w wersecie 4:3 z "Listu św. Jakuba Apostoła" - cytuję: "Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz." Przykładowo, należy unikać proszenia w modlitwie o coś, co gdyby było nam przyznane musiałoby być odebrane komuś innemu kto na to mógł bardziej od nas zasługiwać - do tej kategorii należą modlitwy o: pieniądze, podwyżkę zarobków lub lepsze stanowisko pracy, uzyskanie czegoś unikalnego co istnieje tylko w jednym egzemplarzu, itp. Większość bowiem tego typu próśb łamie działanie karmy (patrz strona "karma_pl.htm") i moralnego "Prawa Bumerangu" - stąd jako taka typowo NIE będzie spełniona. Wszakże każda karma zawsze musi się wypełnić. Ponieważ zaś losami całych państw, narodów i innych tzw. "intelektów grupowych" głównie rządzi właśnie karma jaką uprzednio one sobie wygenerowały - np. patrz wyjaśnienia z punktu #F2 mojej strony o nazwie "karma_pl.htm" lub ze wpisu #288 do blogów totalizmu, ulubiona rozrywka sporej proporcji dzisiejszych grup religijnych, jaka polega na grupowym modleniu się właśnie o zmianę losów całych państw, narodów i innych tzw. "intelektów grupowych", w typowych przypadkach jest jedynie marnowaniem modlitewnego potencjału. Zamiast więc modlić się o losy całych takich "intelektów grupowych", modlić się trzeba o poprawę losów indywidualnych osób - najlepiej losów tych bliźnich jakich znamy lub poznamy i stąd o niekorzystnej sytuacji jakich wiemy lub się dowiadujemy.

[7] Nigdy NIE powinniśmy ustawać w wysiłkach coraz głębszego i pełniejszego poznawania naszego Boga, stwórcy i przyjaciela w niebie, oraz gromadzenia na Jego temat wszelkiej umożliwionej nam do ustalenia wiedzy i prawdy. Wersety Biblii są zaś kluczem do poznawania naszego Boga - czyli do poznawania najmądrzejszej i najpotężniejszej żyjącej istoty wszechświata, która NIE tylko stworzyła nas, ale także stworzyła i przemądrze zarządza nami i wszystkim co nas otacza. Wszakże w swoich wersetach Biblia ma zakodowaną esencję wszystkich najważniejszych odkryć i wiedzy jakich zgłębianie zajmie ludzkości aż do końca czasów - co najklarowniej uświadomiły nam odkrycia potwierdzane tzw. "[Ω] Pieczęcią Boga" szerzej opisywaną w punktach od #I2 do #J3 z mojej strony o nazwie "1985_teoria_wszystkiego.htm", a także we wpisach #345, #346 i #349 do blogów totalizmu o treściach udostępnianych także w "tomie P" i "tomie Q" mojej publikacji [13] upowszechnianej stroną "tekst_13.htm". W zgłębianiu tych wersetów warto wziąść do serca wytyczne w Biblii kryjące się w wersetach 1:27-29 z "1 Koryntian" - cytuję: "Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć, i to, co nie jest szlachetnie urodzone według świata i wzgardzone, i to, co nie jest, wyróżnił Bóg, by to, co jest, unicestwić, tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga", oraz w wersecie 4:8 z "Listu do Filipian" - cytuję: "... wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebym - to miejcie na myśli!" Wszakże to właśnie esencja owych wersetów wyjaśnia dlaczego nieśmiały, ludzko niedoskonały i świadomy licznych własnych wad i grzeszności "chłopiec ze wsi Wszewilki" - jakim ja byłem i w duchu nadal pozostaję, przez Boga zainspirowany został aby poustalać aż tyle prawd i nieznanej wcześniej naukowej wiedzy iż wystarcza to na stworzenie całej zupełnie nowej nauki, drastycznie konkurencyjnej do obecnie siłą i kłamstwami nam wmuszanej owej dzierżącej monopol na badania i na edukację starej "oficjalnej nauki ateistycznej". Ta moja nowa nauka, zwana "nauka totaliztyczna", szerzej jest opisana w punktach #C1 do #C6 ze strony o nazwie "telekinetyka.htm". Aby wyrugować z niej chociaż najważniejsze pomyłki i błędy, wszystko co poustalałem i stwierdzam w publikacjach budujących zręby tej nowej nauki zawsze staram się potwierdzać stwierdzeniami owych najistotniejszych "3 świadków" obejmujących też Biblię, jakich dokładniej opisałem w (1) do (1c) z punktu #H1 strony "2020zycie.htm". Natomiast jej fundamenty filozoficzne i naukowe bazuję na licznych niepodważalnych naukowych dowodach na istnienie Boga jakie w swym życiu wypracowałem i opublikowałem na stronie "god_proof_pl.htm", oraz na ustaleniach mojej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" i "Teorii Życia z 2020 roku". Owe zaś dowody i obie te teorie dostarczają każdemu ich poznawcy najważniejszych fundamentów filozoficznych i naukowych dla ich własnych poszukiwań wiedzy i prawdy o naszym Bogu i stwórcy oraz o wszystkim co ów Bóg postwarzał w całym wszechświecie.


http:/pajak.org.nz/nz/celtycki_krzyz_petone.jpg
http:/pajak.org.nz/nz/odnowiony_napis_krzyza.jpg
http:/pajak.org.nz/nz/ufo_przy_celtyckim_krzyzu_petone.jpg

Fot. #A3abc: Oto trzy fotografie jakie mogą mieć symboliczny i tajemniczy związek z omawianym w punkcie #J3 z mojej strony o nazwie "petone_pl.htm", a także omawianym powyżej w punkcie #A3 i w Biblii, tzw. "krzewem gorejącym" - jaki ja początkowo wziąłem za "błędnego ognika". Niestety, fotografie te były pstrykane w innych dniach niż dzień kiedy to cudowne zjawisko mi się zamanifestowało. (Czy wiesz, że klikając na wybraną z powyższych fotografii będziesz mógł ją oglądnąć w powiększeniu, zaś klikając na ten pionowy "trzy-kropek" w górnym prawym rogu wyszukiwarki Google Chrome i potem na symbol + z "zoom" jaki tam zobaczysz możesz dowolnie zwiększyć wielkość % liter czytanego tekstu?)

Fot. #A3a (góra - patrz http:/drobina.rf.gd/nz/celtycki_krzyz_petone.jpg ): Fotografię powyższego krzyża celtyckiego (zwanego także Iona krzyż z Petone - po angielsku "Iona Cross of Petone") z morskiego nabrzeża w miasteczku Petone, NZ, oryginalnie opublikowałem jako Fot. #J3abc ze swej strony o nazwie "petone_pl.htm". To właśnie tuż przy owym krzyżu celtyckim z petońskiej plaży w słoneczną jesienną środę dnia 2018/4/25 zobaczyłem ów "krzew gorejący" (mniej poprawnie zwany też "płonącym krzewem") najpierw widziany przez Mojżesza, tj. płomienia wydzielającego silne jarzenie ale NIE konsumującego krzewu zaś opisanego w Biblii w wersetach 3:1-5 z "Księgi Wyjścia". Opisy tego płomienia w Biblii sugerują, że otoczenie petońskiego Celtyckiego Krzyża ujawnia położenie nowozelandzkiego świętego obszaru będącego rodzajem "świątyni pod gołym niebem" jaka efektywnie chroni przed zagrażającymi nieszczęściami całe miasteczko Petone. Warto też podkreślić, że przez jakby kolejny "zbieg okoliczności", Prezbyterianski Kościół Nowej Zelandii który wystawił powyższy krzyż na pamiątkę pierwszej w całej Nowej Zelandii mszy świętej, wysoce wymownie używa właśnie symbol biblijnego "krzewu gorejącego" jako "Logo" dla swego kościoła. Jednak o fakcie iż "krzew gorejący" ma i podkreśla sobą szczególnie wymowny związek religijny z krzyżem przy petońskiej plaży właśnie z powodu jego wybrania na "Logo" tego kościoła, ja wcale jeszcze NIE wiedziałem kiedy zaobserwowałem ów "krzew gorejący" przy powyższym petońskim krzyżu.

Fot. #A3b (środek - patrz http:/drobina.rf.gd/nz/odnowiony_napis_krzyza.jpg ): Odnowiony napis na petonskim krzyżu. Ja mieszkam w Petone od 2001 roku. Jako, że nic istotnego NIE umyka tam mojej uwadze wytrenowanej na badania naukowe, przez cały ów okres odnotowywałem zaniedbanie napisu na omawianym tu celtyckim krzyżu z "Fot. #A3a". Stąd w czasie gdy dokumentowałem swe ujrzenie "krzewu gorejącego" napis ten był aż tak zaniedbany, iż z trudem dawało się go odczytać. Zamiast więc samemu wykonać zdjęcie tego napisu i powołać się na NIE podczas pisania punktu #J3 ze strony "petone_pl.htm", uznałem że tym co zechcą napis ten przeczytać lepiej jest wskazać w internecie gdzie jest on czytelniej zreprodukowany. Ku swemu jednak zaskoczeniu, w kilka dni po opublikowaniu swych opisów ujrzenia "krzewu gorejącego" właśnie koło tego krzyża, przejeżdżając koło niego samochodem odnotowałem, że napis ten został odnowiony i jest już wyraźnie widoczny. Tyle, że aby go czytelnie sfotografować musiałem odczekać aż ustaną nieprzerwane deszcze jakie zaczęły padać w Petonie zaraz po opublikowaniu moich opisów ujrzenia krzewu gorejącego i jakie przerwały padanie tylko na jeden dzień 2018/6/14 - w którym mogłem wreszcie pstryknąć powyższą fotografię. Napis ten informuje, że dnia 23 lutego 1840 roku, w owym miejscu odbyła się pierwsza nowozelandzka msza publiczna przysłanego właśnie ze Szkocji Reverend'a, który założył wówczas Kościół Prezbyteriański Nowej Zelandii. Oczywiście, owo odnowienie napisu właśnie w owym czasie możnaby uważać za kolejny "przypadkowy zbieg okoliczności". Tyle, że wiedząc już to co wyjaśniam w punktach #J4 i #J5 strony "petone_pl.htm", mianowicie iż wszystko co zdarza się w naszym świecie materii najpierw musi być celowo i trwale wprogramowane przez Boga do tzw. "Omniplanu", wiem też już ponad wszelką wątpliwość, iż w naszym świecie materii "zbiegi okoliczności" po prostu NIE istnieją, a istnieją jedynie dalekowzrocznie zaplanowane działania Boga. Ponadto, to odnowienie napisu było zaledwie jednym z całego szeregu nietypowych zdarzeń jakie zacząłem odnotowywać iż rozpoczęły się dziać koło tego krzyża i jakie wykazywały wielopoziomowe związki z "krzewem gorejącym" jaki tam mi się ukazał. (Niestety, nie każde z tych zdarzeń kwalifikowało się do opublikowania. Nie każde też z nich można było obfotografować i tu pokazać - dla przykładu jak udokumentować, że po zbudowaniu swego zestawu do wyłapywania pitnej deszczówki opisanego w punktach #J1 i #J2 strony "woda.htm" w NZ niemal przestały padać deszcze - tak, że czystą wodę pitną zmuszony byłem zakupywać w supermarketach. Od czasu jednak zaobserwowania "krzewu gorejącego" w Petone pada z regularnością szwajcarskiego zegarka co najmniej każdej niedzieli do wtorku, a niekiedy nawet dłużej, tak że regularnie można tam wyłapywać z deszczu potrzebną ilość czystej wody do picia - ale, niestety, w międzyczasie mój zestaw do jej wyłapywania uległ popsuciu.)

Fot. #A3c (dół - patrz http:/drobina.rf.gd/nz/ufo_przy_celtyckim_krzyzu_petone.jpg ): Pokazane na tej najniższej z fotografii lądowisko UFO w kształcie "serca" pojawiło się na wąskim trawniku umiejscowionym pomiędzy oboma przeciwstawnymi pasami jezdni o nazwie "The Esplanade" - jaka przebiega wzdłuż petonskiej plaży koło/poza owym krzyżem celtyckim z "Fot #A3a". Fotografię tego lądowiska UFO wykonałem w kwietniu 2011 roku, czyli zaraz po tym kiedy je po raz pierwszy dostrzegłem, oraz kiedy nadal bardzo silnie wierzyłem iż wszystkie UFO są tymczasowymi symulacjami Boga. Jednak samo lądowisko UFO już wówczas wyglądało jakby wypalone zostało przez UFO jakieś dwa miesiące wcześniej, czyli około lutego 2011 roku lub nawet jeszcze dawniej (czyli zapewne około 171 lub 170 rocznicy przełomowej mszy zaistniałej w tamtym miejscu - odnotuj symbolikę cyfr 1+7+1 lub 1+7). Ponieważ kiedy wykonywałem jego zdjęcie cała trawa owego trawniczka była już wyschnięta, stąd normalnie dobrze widoczne zarysy trawy wypalonej polem magnetycznym lądowania UFO, na tym zdjęciu są trudne do wizualnego odróżnienia od pozostałej, też suchej trawy (prawdopodobnie to także ma pomagać aby NIE łamać czyjejś "wolnej woli"). Jednak uważne przyglądnięcie się zdjęciu ciągle pozwala odnotować nieco silniejsze wypalenia trawy aż do gołej ziemi układające się w kształt właśnie "serca". Niezmiernie rzadko widywane lądowiska UFO w kształcie "serca" mogą być formowane kiedy lądujące UFO działające w trybie wiszącym jest nachylone pod znacznym kątem - zwykle większym od 45 stopni. Wyraźniej widoczny kształt oraz ilustrację zasady wypalania w trawie tych serco-kształtnych lądowisk przez wirujące obwody magnetyczne takiego UFO pokazałem na ilustracji "Fot. #J4abc" ze strony "petone_pl.htm". Tam też na Fot. #J4a (patrz http://pajak.org.nz/nz/1998_09_dr_jan_pajak_przy_serco_ksztaltnym_ladowisku_ufo.jpg ) oraz na Fot. #J4c (patrz http://pajak.org.nz/nz/1998_09_serco_ksztaltne_ladowisko_ufo_z_dreptaka_na_7_miles.jpg ) pokazałem inne "serce". Jego zdjęcia wykonałem we wrześniu 1998 roku. To inne serce też wypalone było w trawie przez UFO na trawniku przy mieszkaniu jakie wynajmowałem podczas swej profesury na tropikalnym Borneo w czasach kiedy zapracowałem tam sobie na twającą około 9 miesięcy cudowną szczęśliwość "zapracowanej nirwany" (patrz #C7 strony "nirvana_pl.htm" lub patrz wpis #328 do blogów totalizmu) - która w późniejszych czasach pozwoliła mi wydedukować zasady działania ustroju politycznego zwanego "Ustrój Nirwany" zdolnego całkowicie wyeliminować "pieniądze" z użycia na Ziemi, a stąd zdolnego też zatrzymać wszechobecne już w każdej ludzkiej dziedzinie "zawalanie się całej naszej cywilizacji" (patrz strona "2030.htm") - które dzisiaj nadal uspokajająco i zwodząco nazywa się "zmianami klimatu". Zasady działania Ustroju Nirwany potem pokazaliśmy z moim przyjacielem na około półgodzinnym darmowym filmie edukacyjnym o tytule "Świat bez pieniędzy: Ustrój Nirwany" (patrz https://www.youtube.com/watch?v=W9YFI6Fer9E ). Podobne wypalone w trawie serce widziałem też w dniu 2008/9/11 (a nawet usiłowałem sfotografować, tyle iż jego zdjęcie NIE wyszło mi zbyt dobrze z powodu ujęcia go pod niewłaściwym kątem względem niego i słońca - patrz http://pajak.org.nz/nz/2008_9_11_serce.jpg ) koło pradawnego kościoła w którym służył Bogu i miejscowym bliźnim pierwszy święty z obszaru Azji, tj. święty Francis Xavier - patrz https://www.google.com.my/search?q=saint+francis+xavier . Odnotuj tu także, że UFO typu K3 jakie magnetycznie wypalilo powyższe serca, jest najmniejszym załogowym gwiazdolotem UFO, osiem bocznych pędników magnetycznych którego jest rozlokowanych na obwodzie okręgu o średnicy d=3.1 metra. Ponieważ jednak wehikuły UFO podczas swych "lądowań" faktycznie zawisają nieruchomo w powietrzu, stąd zależnie od wysokości na jakiej się zatrzymają, ich eliptyczne obwody wypalają "lądowiska" o mniejszych średnicach niż owa "d". Jak naprawdę wygląda taki gwiazdolot UFO typu K3, czytelnik może się dowiedzieć z naszego około półgodzinnego wideo o tytule "Napędy Przyszłości" polskojęzyczna wersja którego upowszechniana jest pod internetowym adresem https://www.youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI , albo z jedynie 4-minutowego wideo też dostępnego w YouTube o adresie https://www.youtube.com/watch?v=hkqrVePSj6c , a także z ilustracji opublikowanych na mojej stronie o nazwie "magnocraft_pl.htm" (przeglądanie pokazanych tam ilustracji warto rozpocząć od poczytania krótkiego punktu #K2 ze strony "magnocraft_pl.htm").

Począwszy od dnia dokonania niezwykłej obserwacji telepatycznie "sprzeczającego się" ze mną "krzewu gorejącego" - jaką to obserwację opisałem w punkcie #J3 ze swej strony "petone_pl.htm", praktycznie niemal codziennie (i zawsze też około tego samego czasu jak w oryginalnym zdarzeniu) staram się ponownie wybrać na miejsce tego cudu - chyba że jakieś okoliczności, np. nadmierne zimno, deszcz, sztorm, badania, itp., mi w tym przeszkadzają. Aczkolwiek w międzyczasie zaobserwowałem, doświadczyłem osobiście, lub dane mi było poznać, aż cały szereg dalszych zdarzeń i zjawisk jakie mają bezpośredni związek z owym cudownym jak wierzę krzewem gorejącym (najbardziej objektywne z których to zdarzeń i zjawisk starannie udokumentowałem szeregiem ilustracji i wideów przytoczonych po punkcie #J3 strony "petone_pl.htm"), ów niezwykły płomień drugi raz już mi się NIE ukazał - co z jednej strony ponownie potwierdza, iż NIE mógł być on spowodowany ulatującym gazem (wszakże z miejsc na Ziemi gdzie taki podziemny gaz ulatuje, doskonale już wiadomo, że ich ulot nigdy NIE jest jedynie krótkotrwałym zjawiskiem, a zawsze trwa przez wiele lat), zaś z drugiej strony potwierdza to iż aby NIE odbierać nikomu "wolnej woli" owo cudowne zjawisko NIE może zostać udokumentowane w sposób odbierający wszelkie wątpliwości (a stąd odbierający i "wolną wolę") tym osobom co się z nim zapoznają.

Copyrights © 2022 by dr inż. Jan Pająk

* * *

Treść niniejszego wpisu #352 oryginalnie była opublikowana w punkcie #A3 i w podpisie pod #A3abc ze strony internetowej o nazwie "klasa.htm" (aktualizacja datowana 28 września 2022 roku, lub później) - już załadowanej do internetu i dostępnej, między innymi, pod następującymi adresami:
http://www.geocities.ws/1964/klasa.htm
http://magnokraft.ihostfull.com/1964/klasa.htm
http://nirwana.hstn.me/1964/klasa.htm
http://drobina.rf.gd/1964/klasa.htm
http://pajak.org.nz/1964/klasa.htm

Warto też wiedzieć, że powyższe strony są moimi głównymi publikacjami wielokrotnie potem aktualizowanymi. Tymczasem niniejszy wpis do blogów totalizmu jest jedynie "zwiastunem" opublikowania prezentowanych tutaj faktów, jaki później NIE jest już aktualizowany. Dlatego strony te typowo zawierają teksty bardziej udoskonalone niż niniejszy wpis do bloga, z czasem gromadzą więcej materiału dowodowego i mniej ludzkich pomyłek lub błędów tekstu, zaś z powodu ich powtarzalnego aktualizowania zawierają też już powłączane najnowsze ustalenia moich nieprzerwanie kontynuowanych badań.

Na każdym z adresów podanych powyżej staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://pajak.org.nz/1964/klasa.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "1964/klasa.htm" zastąpi się nazwą strony "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://pajak.org.nz/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna, ponieważ podałem ją np. w powyższym wpisie lub w owym "menu2_pl.htm". Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "petone_pl.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/1964/klasa.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/petone_pl.htm w okienku adresowym swej wyszukiwarki.

Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu #352, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które nadal istnieją.

Do dnia 2022/9/1 aż 8 takich blogów totalizmu było zakładanych i krótkotrwale utrzymywanych. Od 2022/9/1 do 2022/9/29 jedynie do 2 z tych 8 blogów totalizmu ja nadal miałem dostęp, mogłem je aktualizować i używać do publikowania nowych wpisów. Te 2 blogi totalizmu jakie nadal były dla mnie wówczas dostępne znajdują się pod następującymi adresami:
https://totalizm.wordpress.com - o "małym druku" 12pt, wpisy zaczynające się od #89 = tj. od 2006/11/11)
https://kodig.blogi.pl - o "dużym druku" 20pt, wpisy zaczynające się od #293 = tj. od 2018/2/23)
Na szczęście, niemożliwość publikowania moich wpisów na 6 z owych blogów totalizmu NIE spowodowała utraty ich wpisów. Po bowiem starannym dopracowaniu ilustracjami, kolorami, podkreśleniami i działającymi linkami wszystkich moich wpisów jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym i niniejszego wpisu, systematycznie udostępniam je obecnie moją darmową elektroniczną publikacją [13] w bezpiecznym od wirusów formacie PDF i w dwóch wielkościach druku (tj. dużym 20pt i normalnym 12pt) - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną na wszystkich wskazanych powyżej witrynach, w tym między innymi np. pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal wszystkie wpisy do blogów totalizmu są tam opublikowane także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będą zrozumiałe i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.

Wpisy poszerzające i uzupełniające niniejszy #352:
#351, 2022/8/27 - prawa rządzące rozwiązywaniem problemów o narastającej mocy (#C9 z "nirvana_pl.htm")
#349, 2022/7/1 - zakodowane w Biblii potwierdzenia prawd na temat światła (#J1 do #J4 z "1985_teoria_wszystkiego.htm")
#346, 2022/4/27 - jak Biblia "[Ω] Pieczęcią Boga" koryguje wypaczenia naszej nauki (#I5 z "1985_teoria_wszystkiego.htm")
#345, 2022/3/21 - moje odkrycie z lutego 2022 roku iż to Bóg (a NIE "natura") stworzył "upływ czasu" tylko w naszym "świecie materii" (#I1 to #I4 z "1985_teoria_wszystkiego.htm")
#342, 2022/1/1 - m.in. romantyczne ożywienie wymarłych od setek lat judejskich daktyli (#L3 z "2020zycie.htm")
#339, 2021/9/7 - "jak" nabyć motywacji trwałego kochania wszystkich bliźnich (#A2.12 z "totalizm_pl.htm")
#328, 2020/10/1 - "zapracowana nirwana" i polityczny "Ustrój Nirwany" (#C7 z "nirvana_pl.htm")
#299, 2018/7/1 - co i dlaczego biblijny Eliasz udostępnił ludzkości pod nazwą Kabała i jej Drzewo Życia (#J5 z "petone_pl.htm")
#294, 2017/12/20 - "naleśniczki" czasowe i dlaczego każde działające "perpetuum mobile" jest dowodem iż Bóg istnieje (#D3 z "god_proof_pl.htm")
#288, 2017/9/25 - karmatyczne pochodzenie dzisiejszych nałogów w krajach dawniej upowszechniających nałogi (#F2 z "karma_pl.htm")
#278, 2016/11/23 - moje przeżycia i wnioski z potężnego trzęsienia ziemi w Petone o sile 7.8 (#R2 z "quake_pl.htm")
#224, 2012/9/10 - porównanie zasad efektywnego modlenia się w różnych religiach (#G7 z "will_pl.htm")
#192, 2011/1/5 - to w co ktoś głęboko wierzy i w zgodności z czym działa Bóg zawsze potwierdza "dowodowo" (#A2.2 z "totalizm_pl.htm")

Niech totalizm zapanuje,
Dr inż. Jan Pająk

kodig : :