mar 21 2022

#345_2: Zjawiska potwierdzające iż "upływ...


(Kontynuacja poprzedniej "części 1" tego wpisu #345)

 

#345_2: Zjawiska potwierdzające iż "upływ czasu" Bóg zaprogramował z natychmiastowych ruchów Drobin Boga (część 2)

 

Faktyczna prawda zaistnienia alternatywy [A] wprowadza sobą też aż cały szereg jej najróżniejszych drugorzędnych następstw. Ich ciekawym przykładem jest fakt, że aby regulować szybkości upływów czasu w naszym świecie materii, Bóg zmuszony był w nim programowo postwarzyć jakieś mechanizmy mierzalnie symulujące upływ czasu, działanie których jest podobne do działania obwodu drgającego formującego serce dzisiejszych zegarów elektronicznych. Jak też się okazuje takie mechanizmy "zegarów" postwarzanych przez Boga faktycznie istnieją - tyle że dotychczas niekompetencja naszej "oficjalnej nauki ateistycznej" przeaczała ich istnienie, zaś obecnie zapewne będzie prześladowała tych ze swych pracowników, którzy będą usiłowali na nie zwrócić uwagę owej starej "oficjalnej nauki ateistycznej". Zegarami tymi są opisywane w [A1] do [A3] z punktu #I3 niniejszego wpisu i podkreślone tam w [@A3] z końca [A3], wszelkie zasady działania cząstek elementarnych i atomów bazujące na jednostce zwanej "kwant".


Innym przykładem takiego drugorzędnego następstwa jest "paradoks wirów przeciw-materii", polegający na tym iż poszczególne "Drobiny Boga" składające się na owe wiry wykonują wyłącznie skokowe przemieszczenia i postoje w swym ruchu wirowym - co prawdopodobnie podsunęło Bogu pomysł jak softwarowo zorganizować w naszym świecie materii ów skokowo upływający "nawracalny czas softwarowy".


Najważniejszym jednak moim zdaniem drugorzędnym następstwem prawdy alternatywy [A] stwierdzającej iż w przeciw-świecie upływ czasu NIE istnieje, jest że ów żyjący fragment każdej czterowymiarowej istoty żyjącej jaki jest reprezentowany przez pojedyńczy trzywymiarowy "naleśniczek" z tzw. "Omniplanu", faktycznie żyje nieskończenie długo ponieważ każda "Drobina Boga" formująca ów "naleśniczek" żyje nieskończenie długo. Wszakże takie nieskończenie długie życie wszystkich "Drobin Boga" formujących nasze materialne ciało w każdej pojedyńczej warstwie czasowej składającej się na skokowo upływający nasz "czas ludzki" jest bezpośrednim wynikiem braku upływu czasu w przeciw-świecie w jakim każda Drobina Boga żyje - co musi powodować iż także nieskończenie długo musi żyć (chyba iż wcześniej zostało już uśmiercone) ciało nas i innych istot z materii z każdej indywidualnej "klatki" czasowej naszego "nawracalnego czasu softwarowego" w jakim my się starzejemy a także starzeją się wszelkie inne istoty żyjące. (Odnotuj iż szersze opisy owych "naleśniczków" czyli warstewek czasowych naszego "nawracalnego czasu softwarowego" przytoczyłem w punkcie #D3 ze swej strony internetowej o nazwie "god_proof_pl.htm" oraz w publikacjach tam linkowanych (w tym we wpisie numer #294 do blogów totalizmu). Z kolei fakt iż każdy taki "naleśniczek" żyje wiecznie oznacza, że kiedy Bóg dokona jakiejkolwiek zmiany w sytuacji, działaniach, lub produktach myślenia którejś istoty z tego "naleśnicznka", wówczas także wszystkie żyjące po nim "naleśniczki" też równocześnie żyją, stąd nowa sytuacja spowodowana przez ową zmianę wprowadzoną przez Boga ma też wpływ na powstanie nowej ich sytuacji i działania, czyli powoduje łańcuchowe zaistnienie owego cudownego zjawiska NIE pojawiania się w naszym świecie materii błędów "nadmiarowości danych" jaki to brak błędów manifestowany jest we wszelkich posunięciach i działaniach Boga - zjawisko to opisałem dokładniej w punkcie #I1 niniejszego wpisu #345. Sam zaś fakt iż zdarzenia rzeczywistego życia, a także wszyscy pozostali z najistotniejszych "trzech świadków" potwierdzają, że takie cudowne zjawisko faktycznie działa w otaczającej nas rzeczywistości, jest już naukowo niepodważalnym potwierdzeniem iż w przeciw-świecie upływ czasu zupełnie NIE istnieje, oraz że alternatywa [A] wyraża sobą absolutną prawdę o całym wszechświecie.


Natomiast faktyczna prawda alternatywy [B] miałaby tylko łatwiej dla nas zrozumiałe jedno następstwo: mianowicie iż wszelkie ruchy w przeciw-świecie miałyby te same cechy co ruchy w naszym świecie materii - tyle iż następowałyby setki tysięcy razy szybciej. Z powodu iż przez spory czas, czyli aż do czasu znalezienia pod koniec lutego 2022 roku potwierdzań prawdy alternatywy [A] jakie tu opisuję, uważałem właśnie ową alternatywę [B] za wyrażająca prawdę, następstwa te szeroko też opisałem w swoich publikacjach już wskazywanych powyżej - zaś dla historycznej weryfikalności przebiegu i wyników swych badań, a także dla uświadomienia czytelnikom iż podobnie jak każda inna osoba, ja też jestem tylko niedoskonałym i omylnym człowiekiem, tamtych opisów obecnie NIE zamierzam już zmieniać, a jedynie do najważniejszych z nich dodam linki do niniejszych opisów.


Opisując powyższe dwie alternatywy [A] i [B] dla możliwości braku lub istnienia uływu czasu w przeciw-świecie, równocześnie zdaję sobie sprawę, że z powodu ograniczeń jakie istnieją w naszym zgłębianiu działania przeciw-świata, akceptacja mojego rozstrzygnięcia która z nich reprezentuje prawdę, nawet przyszłym badaczom o już totaliztycznym sposobie myślenia może zająć sporo czasu. Stąd nawet gdyby kiedyś nadeszła epoka na Ziemię, iż zarówno moja Teoria Wszystkiego z 1985 roku, jak i moja filozofia totalizmu z 1985 roku doczekałyby się oficjalnego uznania, ciągle problem która alternatywa [A] czy [B] dla upływu czasu w przeciw-świecie reprezentuje prawdę, zapewne dzieliłaby przyszłych naukowców na dwa obozy - podobnie jak obecnie dzieli badaczy i ludzkość pytanie czy wiek świata materii jest zgodny z empirycznymi ustaleniami starej "oficjalnej nauki ateistycznej" czy też zgodny ze stwierdzeniami Biblii (aczkolwiek poprawnej odpowiedzi na to pytanie już dostarczło moje nadal skrycie blokowane i ukrywane przez "moce zła" odkrycie, że istnieją aż dwa czasy różniące się między sobą odmiennymi o setki tysięcy razy szybkościami swego upływu, jednak do mierzenia ich obu "oficjalna nauka ateistyczna" niestety nadal używa tę samą jednostkę upływu zwaną "rok"), albo podobnie jak badaczy i ludzkość dzieli też już formalnie udowodniony fakt iż zarówno światło i inne fale elektromagnetyczne manifestują sobą zarówno korpuskularną jak i falową naturę. Zapewne więc rozstrzygnięcie tej sprawy musiałoby wówczas oczekiwać czasu, aż Bóg ponownie wyśle Eliasza na Ziemię aby ten swą mądrością mógł ponaprawiać narastające wówczas problemy ludzkiego błądzenia. (Więcej o misjach na Ziemi "boskiego żołnierza i naukowca", w Biblii nazywanego Eliasz, opisuje punkt #H1 strony "2030.htm", punkt #J5 strony "petone_pl.htm", oraz punkt #K1 strony "god_istnieje.htm", a także wpisy do blogów totalizmu o numerach #297, #299 i #325 wraz z naszym filmem "Zagłada ludzkości 2030" z adresu https://www.youtube.com/watch?v=o06UvHgahr8 .)


#I3. Najważniejsze cechy i następstwa przebiegu zjawisk przeciw-świata, które dałyby się zaobserwowywać przy prawdzie alternatywy [A] stwierdzającej iż "w przeciw-świecie upływ czasu NIE istnieje" aczkolwiek w pamięciach "Drobin Boga" dokumentowane są wyniki ich postępowań - przykładowo cechy takie jak iż przebiegi wszelkich zjawisk w przeciw-świecie muszą następować natychmiastowo a stąd np. wszelkie ruchy muszą odbywać się tam z nieskończoną szybkością:


Zjawiska następujące w przeciw-świecie, faktycznie stanowią "przyczynę" dla zjawisk zachodzących w naszym świecie materii. Stąd gdyby w przeciw-świecie panowała alternatywa [A], wówczas sporo zjawisk jakie obserwujemy w naszym świecie materii musiałoby reprezentować bezpośredni "skutek" tego całkowitego braku upływu czasu w przeciw-świecie. Wszakże brak zachodzenia tam upływu czasu powodowałby np.: że wszelkie przemieszczenia musiałyby następować tam z niekończoną szybkością, że każdy co bardziej kompleksowy ruch (np. po zawiłej trajektorii) musiałby odbywać się w szeregu skoków, że brak tam by było jakichkolwiek punktów odniesienia ani punktów orientacyjnych a stąd "Drobiny Boga" formowałyby tam roje i zbiory nawzajem rozpoznających się i znających siebie istot, które usiłowałyby "trzymać się razem", itp. Rozważmy więc i pospisujmy w punkach poniżej jakie zjawiska naszego świata materii mogą reprezentować właśnie "skutki" braku upływu czasu w przeciw-świecie oraz wynikające z tego braku mechanizmy zachodzenia tam poszczególnych zjawisk. I tak do najbardziej elementarnych a jednocześnie najpowszechniej już ludziom znanych z takich zjawisk należą:


[A1] Tzw. "Efekt Tunelowy", który znamionuje skokowe przenieszczenia telekinetyczne cząsteczek elementarnych materii we wszelkich ich ruchach po zapełnionej przeszkodami kompleksowej trajektorii. "Efektem Tunelowym" w przemieszczeniach elementarnych cząsteczek materii nazywa się bowiem dobrze już opisaną w najróżniejszych źródłach (np. patrz https://www.google.pl/search?q=efekt+tunelowy+cz%C4%85steczki ) i podręcznikach sytuację kiedy elementarne cząsteczki materii napotykają w swym ruchu jakąś fizykalnie niemożliwą do przebycia przez nie barierę jednak w sposób niemożliwy do wyjaśnienia przez prawa fizyki klasycznej znikają one tuż przed tą barierą poczym materializują się po jej przeciwstawnej stronie - co wygląda jakby znalazły jakiś niewidzialny "tunel", który umożliwił im pokonanie tej bariery. (Skąd się bierze ów "tunel", wyjaśniłem to w [B1] z następnego punktu #I4.)


[A2] Kwantowa organizacja konwersji energii w zachowaniach cząsteczek elementarnych z materii. Podczas konwersji energii pomiędzy elementarnymi cząsteczkami materii, energia jest wymieniana pomiędzy nimi w ściśle określonych ilościowo porcjach zwanych "kwanty" - patrz https://www.google.pl/search?q=kwanty+energii+cz%C4%85steczki . To zaś potwierdza fakt iż ilość energii wymienianej przez cząsteczki materii ma swoją najmniejszą jednostkę (tj. "kwant") wynikającą właśnie ze "standardu" długości pojedyńczych telekinetycznych przeskoków bezczasowych - jaką to standardową długość przeskoków w drogach "Drobin Boga" po kompleksowych trajektoriach "wirów przeciw-materii" formujących tę cząsteczkę zaprogramował Bóg.


[A3] Istnienie tzw. "poziomów energetycznych" w orbitach i ruchach elektronów wokół atomowych jąder. Atomy posiadają ściśle określone orbity tylko po jakich mogą krążyć ich elektrony. Dzisiejsza "oficjalna nauka ateistyczna" twierdzi, że dane odległościowe owych orbit są uwarunkowane przez tzw. "poziomy energetyczne" - patrz https://www.google.pl/search?q=poziomy+energetyczne+w+atomie . Tymczasem faktycznym powodem istnienia owych ściśle zwymiarowanych orbit jest, że w sytuacji braku "upływu czasu" we wszystkich "Drobinach Boga" składających się na "wiry" z jakich formują one atomy i ich cząsteczki elementarne, Bóg zaprogramował te same długości beczasowych skoków w ich nieustających ruchach po wirowych obwodach - jakie to wirowe poruszanie się tych drobin formuje cząsteczki stacjonarnej materii z owych nieustająco poruszających się "Drobin Boga". (Odnotuj, że w mitologii starożytnych Greków te nieustające ruchy "Drobin Boga" formowały tzw. "chaos" - patrz https://www.google.pl/search?q=Grecja+chaos+czyli+chaotyczne+ruchy .) Owo wytwarzanie stacjonarnej materii z wiecznie ruchliwych "Drobin Boga", które do 2020 roku nazywałem "drobinami przeciw-materii", poprzez ich wprowadzanie w indukujący ich inercję ruch toroidalny formujący je w rodzaje "wirów", opisane jest szczegółowiej w punkcie #I2 z mojej autobiograficznej strony internetowej o nazwie "pajak_jan.htm" oraz w bazującym na owym #I2 wpisie numer #330 do blogów totalizmu.


[@A3] Istnienie "zagara". W tym miejscu mam obowiązek aby podkreślić, że wszystkie te zjawiska opisane tu w [A1] do [A3] faktycznie dostarczają zjawiskom "upływów czasu" w składowych naszego świata materii, wymaganych "zegarów" jakie regulują szybkości, kierunki i następstwa zachodzenia owych upływów czasu. Zadaniem zaś jakie Bóg nadał owym zegarom, jest transformowanie algorytmów przygotowanych przez Boga programów, a także pamięci o zdarzeniach jakie zgodnie z tymi programami już zostały zrealizowane w naszym świecie materii przez Drobiny Boga formujące te zegary, w dające się pomierzyć upływy czasu w naszym świecie materii. Tak też jak w naszych elektronicznych zegarkach jednostką jaka uprecyzyjnia w nich "upływ czasu" jest "sekunda", która w elektronicznej konstrukcji tych zegarów tłumaczy się na wymaganą częstotliwość pełnych cyklów drgań ich obwodów drgających, w owych "zegarach" wbudowywanych przez Boga w atomy i cząsteczki elementarne naszego świata materii podobną jednostkę stanowi "standardowa" długość i ilość pojedyńczych skoków telekinetycznych każdej indywidualnej "Drobiny Boga" składających się na jeden pełen okrężny cykl jej obiegu w "wirze" będącym składową tych atomów i cząsteczek - jaki to "standard" długości i ilości tych telekinetycznych skoków, w naszym świecie materii tłumaczy się na jednostkę energii zwaną "kwant". To zaś oznacza, że aby tak mądrze zaprogramować "zegary" regulujące szybkości upływu czasu w naszym świecie materii, NIE wystarczy zaistnienie ślepej tzw. "naturalnej ewolucji", a konieczne jest mądre i celowe ich zaprojektowanie przez wszechwiedzącego Boga, który doskonale zna prawa i parametry działania świata materii, każdy szczegół którego Bóg przecież osobiście stworzył. Wielka więc szkoda, że nasza monopolistyczna "oficjalna nauka ateistyczna" jako całość NIE nabyła jeszcze kompetencji aby zrozumieć i akceptować ów fakt, wszakże wówczas NIE starałaby się aż tak bezrozumnie i szkodliwie dla całej ludzkości zaprzeczać istnieniu Boga.


[A4] Faktyczne istnienie "wiecznej ruchliwości" Drobin Boga, nieustające ruchy jakich fomują sobą w przeciw-świecie tzw. "chaos" - patrz https://www.google.pl/search?q=Grecja+chaos+czyli+chaotyczne+ruchy . Opisy "chaosu" zawarte są w niemal każdej religijnej mitologii świata. W niektórych zaś mitologiach, np. starożytnej Grecji czy nowozelandzkich Maorysów o ich nadrzędnym Bogu "Io" - patrz https://www.google.co.nz/search?q=Io+Maori+Superior+God , opisy szczegółów owego "chaosu" są bardzo wyczerpujące i przenoszące w sobie wiele nadal nieznanej ludziom wiedzy. Nawet chrześcijańska Biblia też referuje do tak rozumianego chaosu. Przykładowo w polskojęzycznej katolickiej "Biblii Tysiąclecia", werset 10:22 z "Księgi Hioba" używa nawet nazwy "chaos". Ponieważ jednak polska Biblia jest jedynie tłumaczeniem oryginalnej Biblii, w którym jej tłumacze słowem "chaos" zarówno opisywali np. "brak porządku" jak i jednocześnie wyrażali referencje do chaosu z przeciw-świata zupełnie innymi niż chaos słowami, stąd ponieważ ja nie znam języków z których oryginalna Biblia była tłumaczona, NIE jestem też w stanie wyszukać wszystkich wersetów jakie faktycznie referują do "chaosu z przeciw-świata". Przykładowo, zgodnie z moją wiedzą o stwarzaniu naszego świata materii, jestem pewnien iż już pierwszych kilka wersetów Biblii (tych z "Księgi Rodzaju") faktycznie też referuje do przeciw-świata i panującego w nim chaosu.


[A5] Nieskończone szybkości wszelkich ruchów następujących w przeciw-świecie. Te obejmują, między innymi:


[A5a] Nieskończoną szybkość propagowania się fal telepatycznych. Owi nieliczni badacze, którzy racjonalnie badali cechy tzw. telepatii, zdołali ustalić iż fale telepatyczne poruszają się z nieskończenie dużą szybkością. Osiąganie zaś nieskończonej szybkości jest tylko wówczas możliwe kiedy dany ruch pokonujący jakąś drogę następuje w sytuacji braku "upływu czasu", czyli w przedziale czasu równym zero. To właśnie z powodu nieskończenie szybkiego propagowania się fal telepatycznych, totaliztyczne istoty które zamieszkują bardzo odległe galaktyki i które już wdrożyły u siebie wypracowany dzięki filozofii totalizmu tzw. "Ustrój Nirwany" są w stanie natychmiastowo kontaktować się z nami za pomocą tzw. rzutników telepatycznych i nam pomagać w wyzwalaniu się spod skrytej okupacji "mocy zła" - tak jak opisuję to, między innymi, w punktach #E1 i #E1.1 oraz na Fot. #3 ze swej strony o nazwie "telepathy_pl.htm".


[A5b] Nieskończoną szybkość ruchu telekinetycznego. Z raportów szeregu ludzi uprowadzanych na pokłady telekinetycznych wehikułów UFO, przykładowo ze szczegółowego rapotu Polaka, Ś.P. Andrzeja Domała, opublikowanego w naszym wspólnym traktacie [3b], już nam wiadomo, że gwiazdoloty z napędem telekinetycznym poruszają się z nieskończenie dużą szybkością. Stąd przenoszenie ludzi uprowadzanych nawet do bardzo odległych systemów gwiezdnych dokonywane za pomocą tych telekinetycznych gwiazdolotów następuje "niemal" natychmiastowo.


[A6] Skokowe przemieszczanie się telekinetycznych UFO - patrz "Fot. #I3a" poniżej. Każdy ruch telekinetyczny następuje w przeciw-świecie i odbywa się skokami jakie z powodu braku tam upływu czasu są natychmiastowe czyli NIE mają czasu swego trwania. Stąd także telekinetyczne przeloty gwiazdolotów (w tym zarówno telekinetycznych magnokraftów drugiej generacji mojego wynalazku, jak i telekinetycznych UFO) "niemal" NIE mają czasu swego trwania, bez względu na to jak odległe gwiazdy one osiągają. (Odnotuj iż używam tu wyrażenia "niemal" - bowiem ich telekinetyczne loty odbywają się krótkimi skokami, zaś suma ich mniej niż sekundowych postojów pomiędzy poszczególnymi skokami już dodaje się do siebie formując niewielki "upływ czasu" lotu.) To dlatego taki bezczasowy skok telekinetycznego wehikułu UFO faktycznie został nawet udokumentowany na zdjęciach tych telekinetycznych gwiazdolotów. Przykład takiego zdjęcia przytoczyłem poniżej jako Fot. #I3a. Oryginalnie wywodzi się on z Rys. T1 na końcu tomu 15 mojej monografii [1/5] - pokazywanego także od 9:17 do 9:50 minuty naszego filmu o tytule: Dr Jan Pająk portfolio - z adresu https://www.youtube.com/watch?v=f3MuZec4jGM .


[A7] Istnienie i zasada działania tzw. "stanu telekinetycznego migotania". Stan ten jest opisywany, między innymi, w punkcie #C1 strony "dipolar_gravity_pl.htm". Polega on właśnie na wykonywaniu szybkich serii telekinetycznych poruszeń oscylujących, podczas których poruszająca się w ten sposób istota lub gwiazdolot przestaje być widzialna dla ludzkich oczu i kamer, a ponadto jest w stanie przenikać przez solidne obiekty - np. przez mury. Ponieważ jednak stan ten pochłania niektóre promieniowania zaś wydziela inne, stąd jeśli np. niewidzialny UFOnauta stanie pomiędzy nami a naszym telewizorem, wówczas dla niektórych typów telewizorów nasz "pilot" do przełączania kanałów może zaprzestać działania, w innych zaś typach stan ten powoduje np. samoczynne włączenie się lub wyłączenie telewizora.


Niezależnie od zestawionych powyżej elementarnych zjawisk [A1] do [A7] jakie reprezentują odnotowywalne w naszym świecie "skutki" braku upływu czasu w przeciw-świecie, istnieją także inne zjawiska, jakie reprezentują kompleksowe następstwa tego samego braku czasu (tj. zjawiska jakie wynikają NIE bezpośrednio z działania bezczasowego przeciw-świata, a z późniejszego przetworzenia tego działania przez oprogramownie jakie opracował nasz Bóg. Przeglądnijmy tutaj przykłady tych kompleksowych następstw jakie związane są z tematem niniejszego wpisu #345:


[a8] Mechanizm powodujący brak błędów typu nadmiarowość danych w przypadku dokonania zmian w już zaistniałej przeszłości. Mechanizm ten jest sumarycznym skutkiem braku upływu czasu w przeciw-świecie w połączeniu ze sposobem na jaki Bóg zaprogramował działanie naszego "nawracalnego czasu softwarowego" w jakim my się starzejemy. Ponieważ owo zaprogramowanie naszego nawracalnego czasu softwarowego jest skomplikowane i wymaga długich opisów, oraz ponieważ opisałem je już szeroko w innych publikacjach, przykładowo w punkcie #D3 strony "god_proof_pl.htm", a także w całej mojej odrębnej monografii [12], NIE będę go już tu ponownie omawiał. Przypomnę jedynie iż zasada jego działania opiera się na istnieniu naleśniczków z "Omniplanu" czyli jakby pojedyńczych "klatek filmowych" zawierających trzywymiarowy wycinek modelu całego naszego świata materii z jakby długiego "filmu" interakcyjnego pokazującego wszystkie czasy naszego świata materii. (Ów niby "film" z całego okresu życia naszego świata materii ja nazwałem "Omniplan", zaś opisałem go szczegółowiej w punktach #C3 do #C4.1 ze strony "immortality_pl.htm" a skrótowo we wpisach #230, #236 i #242 do blogów totalizmu.) Każdy zaś z owych naleśniczków zbudowany jest z "Drobin Boga" odpowiednio zaprogramowanych przez Boga. Ponieważ zaś te Drobiny Boga faktycznie są miniaturowymi inteligentnymi "istotkami" ludzko-podobnymi jakie żyją wiecznie, każdy taki stworzony z nich "naleśniczek" też pozostaje wiecznie żywym począwszy od momentu kiedy został stworzony przez Boga, aż do wieczności. Stąd jeśli czyjaś świadomość właśnie przeżywanej "chwili czasowej" zostanie cofnięta z pomocą wehikułu czasu do któregoś momentu z jego przeszłości, wówczas okaże się że wszystko tam nadal żyje i się dzieje, tak jak żyło i się działo kiedy on osobiście przeżywał tamtą chwilę czasową. Skoro zaś owe "naleśniczki" zawierają wiecznie żywe składowe każdej istoty, obiektu i zjawiska jakie zaistniały w naszym świecie materii, stąd jeśli po dotarciu tam taki podróżnik przez czas cokolwiek zmieni w tym co z nimi działo się w przeszłości, wówczas zmiana dokonana choćby tylko w jednym lub kilku z owych "naleśniczków" natychmiast przekształtuje całą następującą po niej przyszłość na zupełnie odmienny sposób. Czyli poprzez zmienienie jakiegoś istotnego zdarzenia w którychś z owych "naleśniczków", z powodu iż bezczasowo naleśniczki te żyją przez cały "nawracalny czas softwarowy" naszego świata materii, spowoduje łańcuchową zmianę w całym ich następnym życiu wieczystym - np. tak jak powyżej w #I2 dla "Fiona" opisałem iż w jej "naleśniczkach" z przeszłości zmieniono potem osobę którą poślubiła. Czyli zmiana przeszłości działa dokładnie tak samo jak zmiana w teraźniejszości - znaczy wywołuje ona identyczne jak w normalnym życiu swe następstwa dla całego łańcucha następnych "naleśniczków" ustawionych za nimi w ludzkim "nawracalnym czasie softwarowym" dalszych również żywych "klatek" (tj. naleśniczków) "Ominplanu", powodując tym automatyczne zmienienie się wszystkiego co wynikło z danej zmiany dokonanej w przeszłości.

 

[a9] Tzw. hipnotyczna regresja do przeszłości (patrz https://www.google.pl/search?q=hipnoza+regresja+do+przesz%C5%82o%C5%9Bci ), która też zawiera mechanizm jaki potwierdza wieczne życie każdego z "naleśnicznków" Omniplanu, a tym samym potwierdza brak upływu czasu w przeciw-świecie. Polega ona na tym, że zahipnotyzowana osoba jest cofana w czasie do jakiegoś poprzednio przeżytego przez nią momentu czasowego, gdzie dokonuje działań jakich albo w przeszłości NIE dokonała, albo też o wynikach jakich potem zapomniała. Stąd przykładowo w przypadku odtwarzania prawdy o jakimś zdarzeniu z jej przeszłości, po hipnotycznym cofnięciu jej do momentu owego zdarzenia, hipnotysta może jej nakazać aby np. wzięła do ręki przedmiot jakiego w przeszłości wcale nawet NIE dotknęła, poczym dokładnie oglądnęła i opisała szczegóły tego przedmiotu. Może też jej nakazać aby weszła do innego pomieszczenia do którego wówczas nawet NIE zaglądnęła, poczym szczegółowo opisać co tam ujrzała. W ten sposób prawda o szczegółach zdarzeń jakie ktoś zapomniał może być odzyskana. To zaś dostarcza nam jeszcze jednego przykładu empirycznego materiału dowodowego iż "naleśnicznki" Omniplanu pozostają wiecznie żywe, chociaż ludzie w nich żyjący przenieśli już swoją świadomość do punktu czasowego z dalszej przyszłości. Proszę jednak odnotować, że "mroczna moc" jaka okupuje i eksploatuje ludzkość, NIE chce pozwolić aby ludzie dowiedzieli się prawdy na ten temat. To dlatego reprezentanci owej "mocy zła" ukrywający się na rządzących stanowiskach w praktycznie każdej dziedzinie życia naszej cywilizacji, wmawiają ludzkości iż hipnoza NIE jest źródłem prawdy i stąd NIE powinno się jej używać na Ziemi.

 

[a10] Cechy "przedśmiertnego odtwarzania całego życia" dokonywanego w przeciągu trwającego zaledwie sekundy np. spadania z dachu, wypadku samochodowego, czy innej formy szybkiego i niespodziewanego umierania. O dokonywaniu się takiego przeglądu, który jego uczestnikom zdaje się trwać godzinami podczas gdy w naszej rzeczywistości trwa on zaledwie parę krótkich sekund, ja wiedziałem już od dawna z jego opisów przez staropolską mądrość ludową - sporo jakich nasłuchałem się w swym dzieciństwie i młodości. Stąd o istnieniu tego przeglądu raportowałem nawet w swoich publikacjach - np. w #2H9.1 z podrozdziału H9.1 w tomie 4 mojej monografii [1/5]. Jednak wówczas były to opowieści z tzw. "drugiej ręki", tj. powtórzenia zasłyszanych przez kogoś powtórzeń. Dopiero po wyemigrowaniu do Nowej Zelandii zaprzyjaźniłem się z kolegą wykładowcą "Irwin" na Southland Community College z Invercargill, gdzie ja także wykładałem. On zaś osobiście doświadczył tego przeglądu. Stąd poznałem szczegółowy opis tego zjawiska od świadka, który go na sobie doświadczył, a na dodatek którego rzetelność i prawdomówność dobrze znałem i wiedziałem iż raportował mi dokładnie to co doświadczył. Wykładając tam wówczas odpowiednik dzisiejszej dyscypliny Inżynieria Softwarowa, mnie osobiście uderzyło iż przegląd ten wygląda jak przewijanie się przed oczami zapisów z sekwencyjnej pamięci komputerowej - tj. ma rzetelny i bezwybiorczy charakter jaki jest zgodny z przebiegiem "upływu czasu" życia danej osoby. Ponadto uderza pełnia jego doznań. Przykładowo NIE tylko widzi się szczegółowe obrazy z już zaszłego życia, ale także wszystkie żywe kolory tych obrazów wraz z zapachami, uczuciami i doznaniami jakie im towarzyszyły kiedy dane fragmenty życia się dokonywały. Innymi słowy, przegląd ten dokumentuje iż niezależnie od powolnego upływu naszego "nawracalnego czasu softwarowego" w jakim nasze życie przebiega, z naszym świecie materii pracuje też ogromnie szybko upływający "nienawracalny czas absolutny wszechświata" - utrwalone w którym przebiegi naszego całego życia potrafią się przewinąć przed naszymi oczami w owych paru sekundach trwania jakiegoś zagrażającego śmiercią wypadku. Jako ciekawostkę dodam, że pierwszą wersję niniejszego przykładu następstwa [a10] przygotowałem we wtorek dnia 2022/3/8 - krótko wspominając w nim jedynie iż takie zjawisko istnieje i też potwierdza odkrycie udokumentowane w tym wpisie #345. Jednak już w dwa dni później, tj. w czwartek dnia 2022/3/10, w godzinach od 19 do 19:30, na kanale 3 telewizji nowozelandzkiej nadawali codziennie tam powtarzany program o tytule "The Project" - ku mojemu szokowi do którego włączyli spory odcinek dyskutujący właśnie opisane tu zjawisko "przedśmiertnego odtwarzania całego życia". Profesjonalna podbudowa graficzna i pełne omówienie tematyki tego odcinka mi ujawniały iż jego przygotowanie do nadawania zajęło więcej niż tylko dwa dni. W ich odcinku powtórzone też były elementy owego przeglądu, które ja znałem - jednak w swym uprzednim krótkim raporcie NIE zamierzałem podkreślać. Na mnie więc ukazanie się owego odcinka w telewizji jaka typowo stroni od nadawania takiej tematyki, działało jak szokujące przypomnienie iż Bóg chociaż milczy i NIE staje po niczyjej stronie, jednak dokładnie zna zamiary, aktualne działania, a także przyszłość i przeszłość każdego z nas, oraz że nad każdą sprawą zawsze posiada pełną kontrolę. Ponadto ów odcinek zrozumiałem też jako upewnienie i danie mi do zrozumienia iż w swym opisie powinienem dołączyć też szczegóły, które uprzednio uważałem za niewarte raportowania.


http://pajak.org.nz/14/14_t01.jpg
Fot. #I3a: Oto zdjęcie pojedyńczej konfiguracji niezespolonej sprzęgniętej z wehikułów UFO typu K7 - realizującej lot telekinetyczny. Stąd jest ona uchwycona w sposób jaki dokumentuje iż UFO to istnieje jednocześnie w aż dwóch odmiennych lokacjach. To zaś dowodzi, iż jego telekinetyczny ruch odbywa się w krótkich skokach z nieskończenie dużą fizykalną szybkością, czyli w sytuacji NIE istnienia "upływu czasu". Tym samym dowodzi też empirycznie, iż dla ruchów telekinetycznych "upływ czasu" NIE istnieje, a stąd iż w przeciw-świecie NIE istnieje ani fizykalny "upływ czasu" ani też pojęcie "czas". Niniejsze zdjęcie zaprezentowane jest także i omawiane np. na "Fot. #1" ze strony "timevehicle_pl.htm" oraz na "Fot. #L1" ze strony "telekinesis_pl.htm". Oryginalnie zaś jest ono opublikowane jako "Rys. T1" z końca tomu 15 mojej monografii [1/5] - w której podany jest też jego szczegółowy opis.


Odnotuj, że ponieważ tzw. "moce zła" systematycznie niszczą wszelki materiał dowodowy jaki albo ujawnia ich skrytą okupację Ziemi albo też dowolnie szkodzi ich okupacyjnym interesom, a ponadto są w posiadaniu wehikułów czasu umożliwiających im dokonywanie zmian w już zaistniałej przeszłości, stąd niemal wszystkie przetrwałe do naszych czasów zdjęcia UFO były wykonane przez anonimowych fotografów - których kurierzy czasowi UFOnautów cofnięci w czasie do przeszłości NIE zdołali odnaleźć w momencie wykonywania fotografii a stąd i uniemożliwić owo fotografowanie i tym zmienić już zaistniałą przeszłość, tak jak wyjaśniam to w punktach #I1 i #I3 powyżej. (Wyjątek stanowią tu zdjęcia co do których UFOnauci rozpętali kłamliwą kampanię ich okrzyknięcia jako rzekome "fabrykacje".) Sam więc fakt iż wyłącznie takie anonimowe lub "naukowo oczernione" zdjęcia autentycznych UFO zdołały przetrwać aż do naszych czasów, jest jeszcze jednym z przelicznych dowodów iż brak "upływu czasu" w przeciw-świecie wynika w owego wykrywalnego w naszym świecie fizycznym braku błędów spowodowanych przez opisaną powyżej nadmiarowość danych. (Odnotuj, że z powyższego powodu, o niemal każdym "naukowo NIE zdyskwalifikowanym" zdjęciu UFO, co do którego jego autor jest znany, poza kilkoma szczególnymi okolicznościami niemal z góry już wiadomo iż stanowi ono fabrykację a NIE autentyczne zdjęcie UFO.)


Powinienem też dodać, że konfiguracje niezespolone posprzęgane z wehikułów UFO typu K7 są fotografowane na Ziemi raczej często. Wszakże to one dokonują uprowadzeń ludzi oraz ich eksploatacji w najróżniejszych celach. Przykładowo ta sama konfiguracja została też uchwycona na zdjęciu UFO lecącego w dobrze widocznym dla ludzi magnetycznym trybie "bijącym" - pokazanym jako Fot. #6a ze strony o nazwie "memorial_pl.htm" - gdzie w punkcie #C2 opisany jest też sposób na jaki UFOnauci poprzez nakłonienie autora tego zdjęcia do "sfabrykowania" innego zdjęcia UFO skutecznie zdyskwalifikowali jego wartość dowodową. Dokładny wygląd zarówno pojedyńczego Magnokraftu typu K7 jak i UFO typu K7 czytelnik może sobie oglądnąć na naszym 4-minutowym filmie "Jak wielki jest Magnokraft" o adresie https://www.youtube.com/watch?v=hkqrVePSj6c .



#I4. Najważniejsze cechy działania zjawisk przeciw-świata jakie w naszym świecie materii byłyby obserwowalne w czysto hipotetycznym przypadku realności alternatywy [B] stwierdzającej iż w przeciw-świecie upływ czasu też istnieje, zaś upływa on tam zgodnie z informacją jaka zaszyfrowana została w Biblii, a więc ponad 365x1000 razy szybciej niż nasz nawracalny "czas ludzki":


Interpretowanie informacji zaszyfrowanych w Biblii jakie NIE bazuje na kompletnej i poprawnej wiedzy, może spowodować błędnie zrozumienie iż omawiane uprzednio wersety opisują "upływ czasu" zachodzący w przeciw-świecie - nawet jeśli w przeciw-świecie ani "upływ czasu" ani działanie "czasu" zupełnie NIE istnieją zaś owe wersety starają się nas głównie poinformować, że rządzący starzeniem się atomów i cząstek elementarnych materii ów "nienawracalny czas absolutny wszechświata", upływa z szybkością ponad 365x1000 razy wyższą od upływu "nawracalnego czasu softwarowego" jaki rządzi starzeniem się wszelkich istot żywych, w tym nas ludzi - po szczegóły patrz definicję interpretującą w #I2 powyżej werset 3:8 z biblijnego "2 Listu św. Piotra Apostoła" oraz werset 90:4 z biblijnej "Księgi Psalmów".


Niemniej niezależnie od tego czy ów "nienawracalny czas absolutny wszechświata" umiejscowiony jest w naszym świecie materii (co wykazałem w niniejszym wpisie #345), czy też w przeciw-świecie, (co aż do znalezienia w lutym 2022 roku opisywanego tutaj materiału dowodowego ja uważałem za prawdę i opisywałem w swoich publikacjach), ciągle większość zjawisk indukowanych w takim przeciw-świecie, w naszym świecie materii manifestowałaby się w niemal identyczny do już znanego nauce sposobu. Tyle że Bóg zapewne zaprogramowałby ich szczegóły w sposób nieco odmienny od obecnego. Niemal jedyną drastycznie odmienną taką manifestacją jaką dotychczas zdołałem odkryć i tutaj opisać, byłby wówczas brak eliminacji błędów powodowanych przez owo zjawisko nadmiarowości danych w przypadkach wprowadzania przez kogoś zmian do już zaistniałej przeszłości. Ponieważ jednak sporo zmian w naszej przeszłości powodowane jest przez okupującą i eksploatującą ludzkość konfederację UFOnautów - sporo z cywilizacji należących do której to konfederacji demonstruje znacznie niedbałe i chaotyczne zachowania, w przypadku więc prawdy alternatywy [B] owe błędy "nadmiarowości danych" byłyby często spotykane - czego jednak wcale otaczająca nas rzeczywistość NIE demonstruje.


Dokonajmy więc tu ponownie przeglądu zjawisk już omawianych w [A1] do [A7] z punktu #I3 powyżej, ale tym razem opiszmy "czy" i ewentualnie "jak" różniłyby się one od przebiegu tam wyjaśnionego w sytuacji gdyby hipotetycznie alternatywa [B] była prawdą, czyli gdyby mierzalny upływ "nienawracalnego czasu absolutnego wszechświata" naturalnie następował w przeciw-świecie, a NIE jak to wykazałem powyżej - w naszym świecie materii. W takim bowiem przypadku większość manifestacji w naszym świecie materii dla opisanych uprzednio zjawisk [A1] do [A7] też musiałaby zaistnieć niemal bez zmian, zaś ich cechy też musiałyby być podobne, między innymi, z następujących głównych powodów:


[B1] Tzw. "Efekt Tunelowy", który już opisywałem w [A1] z punktu #I3. Wszakże efekt ten wynika z samej zasady na jakiej Bóg stworzył stacjonarną materię naszego świata poprzez odpowiednie zaprogramowanie lotów "Drobin Boga" w wiecznie ruchliwych "wirach" jakie stanowią składowe cząsteczek elementarnych, a z tych potem i atomów. Cechy zaś owych "wirów" z wiecznie ruchliwych "Drobin Boga" można porównywać do cech chmar szpaków hipnotyzująco piękne loty jakich utrwalane są obecnie na licznych filmach - przykłady jakich pokazuję np. na Wideo #H3a ze strony "2020zycie.htm". Wszakże tak samo jak z powodu wolnych przestrzeni istniejących pomiędzy poszczególnymi szpakami w takich "chmarach szpaków" (po angielsku zwanych "starling murmurations") pozwalają aby jedne ich chmary w swych lotach przenikały przez inne chmary przelatujące w odmiennych kierunkach, podobnie odstępy pomiędzy poszczególnymi "Drobinami Boga" formującymi "wiry" będące składowymi elementarnych cząsteczek materii pozwalają również aby takie "wiry" formujące jedne cząstki elementarne mogły przenikać przez inne "wiry" formujące odmienne cząstki elementarne materii. Innymi słowy, niezależnie od tego czy "nienawracalny czas absolutny wszechświata" naturalnie istniałby w naszym świecie materii czy też w przeciw-świecie, ów "Efekt Tunelowy" istniałby i działałby w niemal identyczny sposób, ponieważ jego istnienie wynika z samej natury i zasady działania "chaosu" panującego w przeciw-świecie. Warto tutaj dodać, że ludzka fascynacja oglądaniem i filmowaniem w lotach owych "chmar szpaków" ("starling murmurations" - patrz https://www.youtube.com/results?search_query=starling+murmurations ) zapewne wynika z faktu iż na poziomie podświadomości wiemy iż są one odzwierciedleniem widoków jakie nośnik naszej "duszy" kiedyś formował i oglądał w odmiennym przeciw-świecie.


[B2] Kwantowa organizacja konwersji energii w zachowaniach cząsteczek elementarnych z materii, opisywana już w [A2] z punktu #I3. Ta też by manifestowała się bez zmian, bowiem pośrednio dostarcza ona jednocześnie miernik "standardowej" długości pojedyńczego przeskoku telekinetycznego jaki "Drobiny Boga" dokonują pomiędzy dwoma postojami aby wzajemnie NIE zaprzepaścić swej przynależności do już im znanej chmury innych Drobin Boga jakie formują dany "wir" przeciw-materii. Będąc bowiem miniaturowymi żywymi, myślącymi i komunikującymi się ze sobą "istotkami", Drobiny Boga mają naturalną tendencję do towarzyskiego wykonywania podobnych ruchów jakie utrzymują je w gronie już im znanych istotek.


[B3] Istnienie tzw. "poziomów energetycznych" w orbitach i ruchach elektronów wokół atomowych jąder - już opisywane w [A3] z #I3. Ono też istniałoby niemal bez zmian, z tego samego powodu jak owa "kwantowa" długość przeskoków opisana w [B2] powyżej. Tyle iż przy czasie mierzalnie upływającym w przeciw-świecie NIE musiałyby już jednocześnie wypełniać funkcji "zegarów" opisanych w [A3].


[B4] Istnienie chaosu. Ten także istniałby, tyle iż wykazywałby wówczas nieco odmienne cechy.


[B5] Nieskończona prędkość wszelkich ruchów w przeciw-świecie - przykładowo:


[B5a] Szybkość propagowania się fal telepatycznych - opisywana w [A5] z punktu #I3). Ta uległaby więc jedynie zmniejszeniu z obecnie tej jaka w przeciw-świecie względnie manifestuje się jako nieskończona, do prędkości wynikającej z owej szybkości upływu "nienawracalnego czasu absolutnego wszechświata" jaki wówczas rządziłby ruchami Drobin Boga i jaki byłby co najmniej 365 tysięcy razy wyższy od szybkości upływu "nawracalnego czasu softwarowego" jaki rządzi życiem ludzi. Aczkolwiek fale telepatycznie czy obiekty przeciw-świata NIE docierałyby więc wówczas natychmiast do swego celu, ciągle ich szybkość byłaby niesamowita - bowiem zapewne około 365 tysięcy razy wyższa od prędkości światła. Dla ludzkich urządzeń technicznych byłaby więc ona niemal niemożliwa do odróżnienia od natychmiastowej. Wszakże gdyby w przeciw-świecie istniał aż tak szybki upływ czasu wówczas pozwalałby on też na wywoływanie wszelkich zjawisk jakie już opisałem w [A1] do [A7] w punktu #I3 powyżej. Tyle że zaprogramowania tych zjawisk przez Boga, a stąd także niektóre drobne szczegóły ich przebiegu, w przypadku prawdy każdej z obu omawianych tu alternatyw musiałyby być nieco odmienne. Niestety, jak wykazują to zarówno moje badania, jak i przekonania odrębnych grup ludzi opisywane np. w punkcie #C2 z mojej strony o nazwie "tornado_pl.htm", a także w "części #J" (szczególnie w punkcie #J4) z mojej strony o nazwie "hurricane_pl.htm", powykrywanie owych drobnych szczegółów jakie wszakże czasami mogłyby być odmienne dla obu alternatyw, wcale NIE jest takie łatwe, zaś przekonanie do nich osób o z góry negatywnie nastawionych poglądach zapewne okazałoby się wręcz niemożliwe - tak jak narazie niemożliwe się okazuje przekonanie ludzi do prawd dowodzonych moimi publikacjami jakie są drastycznie odmienne od tego co wmówiono im podczas zdobywania edukacji.


[B5b] Szybkość ruchu telekinetycznego - opisana w [A5b] z #I3. Stałaby się ona wówczas mierzalna i pokryłaby się wtedy z nadal wówczas niesamowitą szybkością fal telepatycznych już wyjaśnionych w poprzednim [B5a].


[B6] Skokowe przemieszczanie się telekinetycznych Magnokraftów i UFO - objaśniane w [A6] i na "Fot. #I3a" z punktu #I3 powyżej. To nadal byłoby manifestowane bez zmiany, tak jak ilustruje je Fot. #I3a powyżej, bowiem wywodzi się ono z samej zasady formowania telekinetycznego ruchu.


[B7] Istnienie i zasada działania tzw. "stanu telekinetycznego migotania" - objaśnianego w [A7] z #I3 powyżej. Ten też byłby manifestowany na identyczny do obecnie opisanego sposób.


Do powyższych wyjaśnień warto też dodać, że wpływ umiejscowienia upływu "nienawracalnego czasu absolutnego wszechświata" na manifestacje w naszym świecie materii zawsze mógłby być odnotowywany jedynie na zmianach "nieożywionej materii" tj. na atomach, minerałach, izotopach, węglu, skamienielinach, itp. Wszakże tylko nieożywiona materia NIE posiadałaby wbudowanych w siebie mechanizmów wyzwalających jej starzenie się w zgodności z bardzo wolno upływającym, sztucznie zaprogramowanym przez Boga "nawaracalnym czasem softwarowym" - jakie to mechanizmy mają zaszyfrowane w swoich genach wszelkie istoty żywe (tak jak opisałem to na swej stronie o nazwie "immortality_pl.htm" - szczególnie patrz tam punkt #A2). Ponadto jego upływ setki tysięcy razy szybszy od naszego "czasu ludzkiego" w każdej z obu alternatyw powodowałby też iż niektóre struktury z materii nieożywionej odnotowalnie postarzałyby się już po upływie około 3 ludzkich lat. Wszakże w owym czasie w materii nieożywionej starzejącej się pod jego wpływem zawsze upłynąłby czas stanowiący odpowiednik ponad miliona ludzkich lat - co wszelka materia nieożywiona wyraźnie odczułaby jako swoje znaczne postarzenie się.


Copyrights © 2022 by dr inż. Jan Pająk

* * *

Niniejszy wpis #345 został adaptowany z treści punktów #I1 do #I4 strony internetowej o nazwie "1985_teoria_wszystkiego.htm" (aktualizacja datowana 17 marca 2022 roku, lub później) - już załadowanej do internetu i dostępnej, między innymi, pod następującymi adresami:
http://www.geocities.ws/immortality/1985_teoria_wszystkiego.htm
http://magnokraft.ihostfull.com/1985_teoria_wszystkiego.htm
http://gravity.ezyro.com/1985_teoria_wszystkiego.htm
http://nirwana.hstn.me/1985_teoria_wszystkiego.htm
http://drobina.rf.gd/1985_teoria_wszystkiego.htm
http://pajak.org.nz/1985_teoria_wszystkiego.htm
Warto też wiedzieć, że powyższe strony są moimi głównymi publikacjami wielokrotnie potem aktualizowanymi. Tymczasem niniejszy wpis do blogów totalizmu jest jedynie "zwiastunem" opublikowania prezentowanych tutaj faktów, jaki później NIE jest już aktualizowany. Dlatego strony te typowo zawierają teksty bardziej udoskonalone niż niniejszy wpis do bloga, z czasem gromadzą więcej materiału dowodowego i mniej ludzkich pomyłek lub błędów tekstu, zaś z powodu ich powtarzalnego aktualizowania zawierają też już powłączane najnowsze ustalenia moich nieprzerwanie kontynuowanych badań.


Na każdym z adresów podanych powyżej staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://pajak.org.nz/1985_teoria_wszystkiego.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "1985_teoria_wszystkiego.htm" zastąpi się nazwą strony "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://pajak.org.nz/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna, ponieważ podałem ją np. w powyższym wpisie lub w owym "menu2_pl.htm". Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "immortality_pl.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/1985_teoria_wszystkiego.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/immortality_pl.htm w okienku adresowym swej wyszukiwarki.


Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu #345, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które nadal istnieją. Do chwili obecnej aż 8 takich blogów totalizmu było zakładanych i krótkotrwale utrzymywanych. W chwili obecnej jedynie 3 najbardziej ostatnio pozakładane, z tamtych 8 blogów totalizmu nadal NIE zostały jeszcze polikwidowane przez licznych przeciwników prawdy, mojej "totaliztycznej nauki", wysoce moralnej "filozofii totalizmu", "Tablic Cykliczności", mojego "ustroju nirwany", mojej usilnie blokowanej choć nadal jedynej na świecie faktycznej naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku", "Teorii Życia z 2020 roku", czy moich naukowo niepodważalnych dowodów formalnych na istnienie Boga. Te dzisiaj 3 istniejące blogi totalizmu można znaleźć pod następującymi adresami:
https://totalizm.wordpress.com - o "małym druku" 12pt
https://kodig.blogi.pl
https://drjanpajak.blogspot.com - o "dużym druku" 20pt, dostępny też poprzez NZ adres https://drjanpajak.blogspot.co.nz
Na szczęście, wydeletowanie 5 najstarszych blogów totalizmu NIE spowodowało utraty ich wpisów. Po bowiem starannym dopracowaniu ilustracjami, kolorami, podkreśleniami i działającymi linkami wszystkich moich wpisów jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym i niniejszego wpisu, systematycznie udostępniam je obecnie moją darmową elektroniczną publikacją [13] w bezpiecznym od wirusów formacie PDF i w dwóch wielkościach druku (tj. dużym 20pt i normalnym 12pt) - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną na wszystkich wskazanych powyżej witrynach, w tym między innymi np. pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal wszystkie wpisy do blogów totalizmu są tam opublikowane także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będą zrozumiałe i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.


Wpisy poszerzające i uzupełniające niniejszy #345:
#344, 2022/3/1 - "wężowe kamienie" jako czujniki gęstości "energii moralnej" - (#J2 z "stawczyk.htm")
#343, 2022/1/27 - role Boga i ludzi w eliminowaniu źródeł zła ze świata materii (z #C8 strony "nirvana_pl.htm")
#342, 2022/1/1 - sprzeczne z prawdą Biblii zabranianie kobietom aborcji (#L1 do #L3 z "2020zycie.htm")
#341, 2021/12/1 - tylko "prace fizyczne" uczą mądrości "jak" (#G3 i #G4 z "wroclaw.htm")
#330, 2021/1/1 - najważniejsze z nowoodkrytych prawd o Bogu (#I2 z "pajak_jan.htm")
#325, 2020/8/1 - wygląd, budowa i działanie męskich "Drobin Boga" (#K1 z "god_istnieje.htm")
#299, 2018/7/1 - kabała Eliasza z Biblii i jej drzewo życia (#J5 z "petone_pl.htm")
#297, 2018/5/12 - polski film "Zagłada ludzkości 2030" z angielskimi napisami (#N1 z "2030.htm")
#294, 2017/12/20 - każde "perpetuum mobile" jest dowodem iż Bóg istnieje (#D3 z "god_proof_pl.htm")
#273, 2016/7/1 - stała gęstość "przeciw-materii" dowodem nieskonczoności wszechświata (#D4 z "dipolar_gravity_pl.htm")
#242, 2014/2/18 - dwa odmienne rodzaje czasu - nienawracalny starzejący atomy a nawracalny ludzi (#A1 i #C4.1 z "immortality_pl.htm")
#236, 2013/8/30 - "Omniplan" sterujący naszym życiem w "nawracalnym czasie softwarowym" (#C4 z "immortality_pl.htm")
#230, 2013/2/1 - starożytny "telefon telepatyczny" z kościoła w Gdańsku (#D1 do #D5 z "artefact_pl.htm")


Niech totalizm zapanuje,
Dr inż. Jan Pająk

 

 

kodig : :