lut 01 2021

#331_1:


#331_1: "Trzech świadków" potwierdzających prawdę "Teorii Życia z 2020 roku" (część 1)

 

Motto tego wpisu numer #331 do blogów totalizmu: "Im mniej wiemy on Bogu i życiu, lub im bardziej to co sądzimy iż już wiemy zamiast na rzetelnej prawdzie potwierdzanej przez zalecanych Biblią '3 świadków' bazuje jedynie na ludzko błędnych czyichś interpretacjach lub na ignoranckich wierzeniach, tym bardziej wówczas łamiemy boskie przykazania i wymogi wystawiając tym siebie na kary wymierzane karmą (patrz strona "karma_pl.htm"), Prawem Bumerangu i sądem samego Boga." (Uzasadnienie dlaczego w interesie własnego dobra każdego z nas leży aby zamiast wierzenia w interpretacje "odrzucających wiedzę" kapłanów - patrz wersety 4:4-9 z bibilijnej "Księgi Ozeasza", swoje poznawanie Boga i Jego wymagań raczej budować poprzez studiowanie wyników rzetelnych badań Boga jakich zgodność z prawdą jest nieustająco potwierdzana opisywanymi tu trzema niezależnymi "świadkami", tj.: (a) logiczną dedukcją albo naukową teorią bazującą na faktach, (b) esencją wersetów Biblii potwierdzających prawdę wyników tych badań, oraz (c) zgodnością tych wyników z manifestacjami otaczającej nas rzeczywistości.)

 

 

 

#H1. "Teoria Życia z 2020 roku" jako specjalizująca się w wyjaśnianiu tajemnic życia podskładowa mojej naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku":

 

Opisywaną w niniejszym wpisie numer #331 do blogów totalizmu moją nową "Teorię Życia z 2020 roku" można zdefiniować jako fragment naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" (patrz https://cse.google.pl/cse?cx=partner-pub-2978035837781603%3Amzh2ku-49dx&ie=UTF-8&q=Teoria+Wszystkiego+1985 ) wydzielony z niej w celu szczegółowego i zgodnego z dzisiejszą terminologią wyjaśniania mechanizmów i tajemnic rządzących zjawiskiem życia. Innymi słowy, do chwili obecnej najróżniejsze wycinki zjawiska życia wyrywkowo i fragmentarycznie opisywane były przez cały szereg źródeł z odrębnych obszarów ludzkiej wiedzy. Przykładowo, opisywały je najróżniejsze mitologie - najszerzej zaś np. mitologie starożytnej Grecji i przedchrześcijańskiej religii NZ Maorysów (patrz https://www.google.co.nz/search?q=Io+Maori+Superior+God ), praktycznie wszystkie religie, a ponadto filozofie, wiedza ludowa, okult, nauki biologiczne, a nawet najnowsze odkrycia nauk medycznych - które przypadkowo ujawniły zupełnie zaprzeczające ich ateistycznej filozofii zjawisko "doświadczeń przed-śmiertnych" w literaturze opisywanych pod nazwą "NDE" (od "near-death experience" - patrz https://www.google.pl/search?q=nde+zjawisko+przed%C5%9Bmiertne ), a także ujawniły równie zaprzeczający naukom medycznym "błysk śmierci" opisy jakiego polecam poniżej w (e) z punktu #H3 tego wpisu #331. Poznając ową ogromną różnorodność źródeł referujących do fragmentów zjawiska życia, dotychczas miało się wrażenie, że NIE istnieje logiczny związek pomiędzy nimi, a stąd że prawdopodobnie większość z nich jest błędna a tylko jedno z nich (niestety, NIE było wiadomo które) wyraża sobą prawdę. Jednak w 2020 roku moja "Teoria Wszystkiego z 1985 roku" doprowadziła do odkrycia w prastarej żydowskiej księdze kabały opisów męskich i żeńskich "Drobin Boga" - jakie omawiam szerzej w punktach #K1 i #K2 ze strony o nazwie "god_istnieje.htm". Okazało sie wówczas, że te Drobiny Boga to wiecznie żyjące maleńkie nieśmiertelne istotki, która mają swą samoświadomość, osobowość, ambicje, a także zdolność do przyjmowania form ludzi lub innych żyjących stworzeń (patrz (g) z punktu #H3 poniżej w tym wpisie #331). Stąd stworzyły one prekursorów "bogów" dla religii starożytnej Grecji i Indii. Ich istnienie i możliwości dostarczyły nam istotnego "klucza" jaki pozwala stopniowo rozwikłać wszelkie sekrety "życia". Odkrycie to, uzupełnione jeszcze jedną ogromnie istotną informacją (o zarządzającej pozycji programu Boga w 12-stym "mózgu" owych Drobin Boga) dostarczoną nam przez przed-chrześcijańską religię NZ Maorysów o "Io" nadrzędnym Bogu, nagle poskładało w jedną logiczną całość wszystkie tamte uprzednio znane ludzkości fragmenty wiedzy o zjawisku "życia". Okazało się wówczas, że istnieje kompleksowy mechanizm życia, poszczególne elementy którego poprawnie opisują praktycznie wszystkie wymienione powyżej źródła. Tyle, że każdy z tych fragmentów opisuje jedynie mały wycinek złożonego mechanizmu życia, używając w tym celu odmiennej i z reguły dzisiaj już źle rozumianej terminologii oraz rozpatrując go coraz to z innego punktu widzenia. (Jako przykład rozważ pojęcie "Słowo" z wersetów 1:1-5 "Ew. w/g św. Jana" w Biblii - jakie głównie przenosi dzisiejsze znaczenia "program" i "informacja", jednak jakie np. kapłani, religie i wielu ludzi nadal błędnie interpretują np. pojęciem "mowa", albo rozważ biblijne znaczenie nazwy "Duch Święty" oznaczające "żywy program Boga" która jednak często jest wyjaśniana jako niematerialny płomień.) Objaśniając to na porównawczym przykładzie, dotychczas znane nam źródła opisywały życie w sposób jaki dawałoby się porównać do różnych rodziców, którzy aby wyjaśnić swym pociechom jak działa np. "silnik spalinowy" pokazują im jakiś fragment owego silnika jaki aktualnie wpadł im w ręce, np. jedni pokazują tłok, inni wał korbowy, jeszcze inni świecę zapłonową czy gaźnik, poczym na bazie pokazanej części starają się wyjaśnić używanym przez siebie niefachowym i często bardzo staroświeckim językiem jak działa cały taki silnik. Oczywiście, pociechy te nadal NIE będą miały przysłowiowego "zielonego pojęcia" jak ów silnik działa aż do czasu kiedy na jakimś filmie nagle zobaczą pracujący model całego takiego silnika wykonany np. z przeźroczystego materiału - patrz angielskojęzyczne wideo: https://www.youtube.com/watch?v=_QXH5MaoKEE lub oglądnij wyłącznie ilustratywną animację działania takiego silnika z https://www.youtube.com/watch?v=BXQ27pU3_7E . W owym pracującym silniku bowiem ze zdumieniem rozpoznają wówczas części jakie im uprzednio pokazywał rodzic, poczym uświadomią sobie, że wraz z innymi częściami o jakich też kiedyś usłyszeli, wszystko to razem tworzy doskonale zesynchronizowany jeden złożenie działający mechanizm, pełna wersja jakiego na dodatek do już poznanych przez nich części mechanicznych, zawiera także wymagającą zupełnie odmiennego poznawania część elektroniczną (tj. komputerowe "hardware" sterujące tym silnikiem) oraz część "softwarową" czyli programy optymalizujące jego działanie. Powyższa analogia poznawania pracy nowoczesnego "silnika spalinowego" doskonale ilustruje jak wspomniane wcześniej źródła wiedzy o zjawisku życia, nagle wszystkie razem omawiana tu "Teoria Życia z 2020 roku" tłumaczy na dzisiaj używaną terminologię i ukazuje jako doskonale współpracujące ze sobą fragmenty jednego ogromnie kompleksowo działającego mechanizmu życia.

 

Najłatwiej jest zrozumieć szczegółowo wyjaśnianą w niniejszym wpisie #331 moją nową "Teorię Życia z 2020 roku", jeśli rozpatruje się ją jako wydzielony w celu wyspecjalizowania się w wyjaśnianiu tajemnic i mechanizmów życia fragment naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku", w którym szczególnie silny nacisk jest kładziony na uwypuklane w punkcie #A0 z mojej strony o nazwie "god_proof_pl.htm" unikanie ogólnikowych, wieloznacznych i nieprecyzyjnych sformułowań, a możliwie najszczegółowsze i najkonkretniejsze definiowanie dzisiaj używaną terminologią o dużej jednoznaczności jej rozumienia, a także wyjaśnianie i dokumentowanie: "co", "konkretnie z czego", "jak", "w jaki sposób", "dokładnie dlaczego", "jaki materiał dowodowy (tj. "świadkowie") potwierdza iż jest to prawdą na jakiej można polegać", itp. Stąd przykładowo nazwy i definicje podstawowych pojęć "Teorii Życia z 2020 roku" pozostają te same jakie wypracowała moja "Teoria Wszystkiego z 1985 roku". Także metody badawcze używane przez obie te teorie są dokładnie te same. Główna różnica pomiędzy nimi sprowadza się więc do poziomu wyspecjalizowania - tj. "Teoria Życia z 2020 roku" specjalizuje się jedynie w poszukiwaniu prawdy tego co dotyczy zjawiska życia jako dotychczas najbardziej tajemniczego procesu, którego naukowo NIE daje się zbadać ani wyjaśnić ateistycznymi narzędziami i metodami będącymi w dyspozycji starej, monopolistycznej "oficjalnej nauki ateistycznej". Natomiast "Teoria Wszystkiego z 1985 roku" zajmuje się wyjaśnianiem praktycznie wszystkiego o czym ktoś posiada jakieś dotychczas niewyjaśnione pytanie lub wątpliwość. Ponadto "Teoria Życia z 2020 roku" kładzie szczególnie silny nacisk na praktyczne wdrażanie w jej opisach wcześniej wypracowanych podczas bliskiego już połowy stulecia używania mojej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" owych doskonale już dopracowanych narzędzi badawczych, zasad postępowania i fundamentów filozoficznych, jakie pozwalają NIE tylko aby coś było stwierdzane, ale także pozwalają naukowo niepodważalnie potwierdzać iż to coś stwierdzane jest absolutna prawdą na jakiej można i powinno się polegać. Te wysoko wyspecjalizowane zasady postępowania i narzędzia badawcze, jakie wypracowała i używa dopiero "Teoria Wszystkiego z 1985 roku", zaś szczególny nacisk na jak najefektywniejsze korzystanie z jakich przykłada opisywana tutaj "Teoria Życia z 2020 roku" obejmują dla przykładu:

 

(1) Najbardziej wczesne jak to możliwe upewnianie się co do prawdy każdego swego ustalenia poprzez przymierzanie treści wyprowadzanych przez siebie stwierdzeń do owych "trzech świadków" - potrzebę znajdowania potwierdzeń których to "3 świadków" wyjaśniłem szerzej w punkcie #I2 swej strony autobiograficznej o nazwie "pajak_jan.htm", zaś w niniejszym wpisie #331 do blogów totalizmu przypominam ją ponownie przy ujawnianiu niemal każdego nowego ustalenia. Aby więc NIE pozostawić tu czytelnika bez pokazania na czym polega owo znajdowanie i dokumentowanie tych "3 świadków" potwierdzających poprawność i niezawodność wyników wyprowadzanych z opisywanej tu "Teorii Życia z 2020 roku", krótko wyjaśnię o co w nich chodzi oraz przytoczę prosty ich przykład. I tak, w punkcie #C5 swej strony internetowej o nazwie "biblia.htm" cytuję i interpretuję wersety Biblii które nakazują aby dla potwierdzenia prawdy w każdej sprawie opierać się na poświadczeniach więcej niż jednego świadka (najlepiej zaś "trzech świadków"). Z kolei w punkcie #I2 swej strony autobiograficznej o nazwie "pajak_jan.htm" na bazie mojego dotychczasowego doświadczenia badawczego zwracam uwagę czytelnika, że jeśli zamierza się upewnić co do absolutnej prawdy jakiegoś niepotwierdzonego uprzednio istotnego ustalenia logicznie wyprowadzonego z jakichkolwiek dedukcji teoretycznych czy naukowej teorii, wówczas potwierdzenie tej prawdy powinni mu zgodnie i jednogłośnie ujawniać co najmniej następujący "trzej świadkowie", tj.:

 

(1a) Wynik dokonanego logicznie poprawnym łańcuchem przyczynowo-skutkowym wyprowadzenia tego ustalenia z danej dedukcji teoretycznej czy teorii. Przykładowo, omawiana tu Teoria Życia z 2020 roku pozwoliła mi na wyprowadzenie ustalenia, że u wszystkich istot oddychających powietrzem, życie zaczyna się w momencie złapania pierwszego oddechu, czyli zwykle tuż przed chwilą przerwania lub ucięcia pępowiny, bowiem to w owym momencie w istoty te "wtchnięta" zostaje "Drobina Boga" zawierająca ich "duszę" - po więcej informacji patrz (e) w punkcie #H3 poniżej w tym wpisie #331.

 

(1b) Poprawna interpretacja zaszyfrowanego w konkretnie wskazanych, zacytowanych i zinterpretowanych wersetach Biblii potwierdzenia esencji tego samego ustalenia (tj. w wersetach dla jakich wskaże się konkretne numery wersetów i nazwy ksiąg w Biblii z jakich one pochodzą). Jak bowiem gromadzone od 1985 roku potwierdzenia wersetami Biblii esencji praktycznie każdego z moich istotnych odkryć naukowych pozwoliły mi odkryć i nabyć o tym pewności dopiero w 2020 roku podczas przeredagowywania wyżej wskazywanego punktu #I2 ze swej strony autobiograficznej o nazwie "pajak_jan.htm", esencja praktycznie każdego istotnego dla całej ludzkości przyszłego odkrycia, od około 2 tysięcy lat jest już zakodowana w wersetach Biblii. Przykładowo, już od początku istnienia Biblii jest w niej zaszyfrowana np. powyższa informacja, że "wtchnięcie" duszy w ciało następuje w momencie łapania pierwszego oddechu, czyli zwykle tuż przed przerwaniem pępowiny - tyle że "odrzucający wiedzę" kapłani (patrz wersety 4:4-9 z biblijnej "Księgi Ozeasza") albo cały ten czas ją przeaczali, albo też umyślnie ignorowali. Podobnie wersety Biblii wyrażają sobą esencję praktycznie każdej innej istotnej lecz nadal nieznanej ludziom prawdy. Np. aż do czasów drugiej wojny światowej ludzkość nic NIE wiedziała o komputerach, tymczasem już od około 2000 lat wersety Biblii zawierały zakodowane informacje jakie implikowały, że ludzkość zbuduje komputery na jakie będzie się składało ich (I) hardware czyli ciała oraz ich (II) software czyli programy w Biblii zwane "Słowo", oraz że (III) komputerowe software NIE może zaistnieć bez uprzedniego bycia zapisanym na jakimś "nośniku informacji" o hardwarowej naturze - z której to prawdy do dzisiaj wielu ludzi ciągle NIE zdaje sobie sprawy. Esencję tej prawdy wyraża werset 2:7 z biblijnej "Księgi Rodzaju" omawiany poniżej w (e) z punktu #H3 tego wpisu #331. Podobnie zasadę działania "Wehikułów Czasu" dopiero ja odkryłem po stworzeniu swej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku", jednak wersety 20:1-11 z biblijnej "Drugiej Księgi Królewskiej" potwierdzają jej prawdę już od 2000 lat - po moją interpretację tych wersetów patrz punkty #B4 i #D5 do #D5.2 ze strony internetowej o nazwie "immortality_pl.htm". Jednak esencja tych prawd dotyczących przyszłości w Biblii jest celowo, szczególnie mądrze, oraz w niepozorny sposób zakodowana, aby tym jej zaszyfrowaniem uniemożliwić wszelkiej maści leniuchom, nierobom, nieukom, niedowiarkom, karierowiczom, itp., bezwysiłkowe odgadywanie esencji istotnych przyszłych odkryć i uzurpowanie dla siebie autorstwa ich dokonania. Stąd aby zrozumieć co takie mądrze zakodowane esencje przyszłych odkryć i wynalazków naprawdę sobą wyrażają, najpierw trzeba je pracowicie samemu poodkrywać, a dopiero potem daje się znaleźć ich potwierdzenia w Biblii. Z powodu istnienia więc w Biblii tego mądrego zakodowania, każde istotne teoretyczne odkrycie lub teoria, które jednak NIE wskazuje jeszcze wersetu Biblii w jakim jego esencja jest zakodowana, faktycznie albo ukrywa w sobie jakiś poważny błąd i jest zwykłym kłamstwem, albo też jest nadal niedopracowane dowodowo - stąd w obu tych przypadkach NIE warto brać go poważnie i ryzykować swą duszę jego zaakceptowaniem jako prawdy. (Jeśli czytelnik zechce przekonać się jak umiejętnie i mądrze przyszłe istotne dla ludzkości odkrycia są zakodowane w Biblii, proponuję mu przeglądnąć owe punkty #B4 i #D5 do #D5.2 a także #B4.1 z mojej strony internetowej "immortality_pl.htm", w których zinterpretowałem i wyjaśniłem wersety Biblii 20:1-11 z "Drugiej Księgi Królewskiej" - potem powtórnie potwierdzone przez 38:1-8 z "Księgi Izajasza", a także 33:25-30 z "Księgi Hioba", które potwierdzają odkrytą dopiero przeze mnie i opisaną na tamtej stronie ogromnie istotną dla przyszłej ludzkości zasadę działania najprostszych do zbudowania "Wehikułów Czasu" polegającą na przesuwaniu punktu rezonansowego w ludzkim DNA: owe Wehikuły Czasu umożliwią nieskończone wydłużanie życia poprzez powtarzalne cofanie się do lat młodości po każdym osiągnięciu wieku starczego - tyle, że ten sposob na życie wieczyste ciągle w obecnych ciałach z materii będzie działał i uczyni ludzi szczęśliwymi tylko jeśli najpierw wdrożą oni mój "ustrój nirwany" podsumowany w punkcie #C7 strony o nazwie "nirvana_pl.htm".)

 

(1c) Potwierdzenie tego ustalenia empirycznym materiałem dowodowym w pełni udokumentowanym poprawnymi interpretacjami zjawisk zamanifestowanych i zarejestrowanych w otaczającej nas rzeczywistości. Przykładem jaki potwierdza, iż "wtchnięcie" duszy do ciała z materii polega na "wtchnięciu" całej przeciw-materialnej Drobiny Boga, jest powyżej wzmiankowane "NDE" (near-death experience) (tj. zjawisko "doświadczeń przed-śmiertnych") jakich ogromna już dokumentacja dostępna jest w literaturze i w internecie. Zjawisko NDE wykazuje bowiem cechy jakie mogą zaistnieć tylko w przypadku kiedy dusza istoty z materii cały czas rezyduje w przeciw-materialnej Drobinie Boga przydzielonej tej istocie do współżycia w symbiozie.

Jak praktycznie wygląda udokumentowanie istnienia owych "3 świadków" dla określonych ustaleń wyprowadzonych z mojej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" najlepiej wyjaśniają to przykłady udokumentowań owych "3 świadków", które omawiam w tamtym punkcie #I2 z mojej strony autobiograficznej o nazwie "pajak_jan.htm". W przypadku opisywanej tutaj "Teorii Życia z 2020 roku" ich zidentyfikowanie i pisemne (a jeśli się da to także fotograficzne i/lub filmowe) udokumentowanie pozwala na niepodważalne udowadnianie iż podparte owymi "trzema świadkami" stwierdzenia tejże teorii wyrażają sobą absolutną prawdę na jakiej można i warto polegać oraz jaka w przyszłości może zostać naukowo niepodważalnie dowiedziona formalnym dowodem naukowym.

 

(2) Pozytywne tłumaczenie dawnych nazw występujących w wersetach Biblii w celu użycia tych nazw zgodnego z intencją zawartą w ich znaczeniu . Owe tłumaczenia bibilinych nazw, na jakie w swej części dokumentującej "3 świadków" dana teoria się powołuje, mają służyć zastępowaniu dziś już niezrozumiałej albo niejednoznacznej dawnej terminologii z Biblii przez albo powszechnie i jednoznacznie rozumiane lub ściśle zdefiniowane nazwy z dzisiejszego powszechnego języka albo też na nowe nazwy jakie ja powprowadzałem dla nowoodkrytych przez siebie ustaleń naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku". Ponadto, dla klarowności zawsze przy pierwszych użyciach tłumaczeń biblijnych nazw powinno się przytaczać nazwy oryginalne użyte w Biblii tuż po tłumaczeniach tych nazw użytych w danym opracowaniu - tak aby tłumaczenia wyjaśniały co na dzisiejszym poziomie naszej cywilizacji nazwy te oznaczają, zaś podane obok nich biblijne nazwy aby wskazywały jakie słowa z Biblii nazwy te zastępują w opisach danej teorii. Warto przy tym odnotować, że faktyczną intencję znaczenia zawartą w jakiejś starej biblijnej nazwie, znacznie dokładniej niż poprzez stosowane przez dzisiejszych kapłanów analizy pradawnego znaczania danej nazwy, daje się określić poprzez analizy wypadkowego znaczenia wszystkich użyć tej nazwy w Biblii, poczym porównanie wynikającego z tej analizy wypadkowego znaczenia z dzisiaj używanym językiem. Pamiętać bowiem trzeba, że w pradawnych czasach ludzka wiedza i język używały stare i nieprecyzyjne słowa, zaś aby dzisiejszy poziom cywilizacji mogł poprawnie działać słowa muszą nabierać coraz precyzyjniej i jednoznaczniej zdefiniowanego znaczenia. Stąd tylko analizowanie dawnych języków wcale NIE pozwala na uprecyzyjnionie zrozumienie dawnych biblijnych pojęć, a konieczne jest też użycie najnowszych teorii i odkryć jakie pojęcia te wyjaśniają znacznie lepiej niż Biblia, poczym znalezienie dzisiejszych odpowiedników dla nazwania tak wyjaśnionych znaczeń. Oto przykłady zgodnego ze znaczeniem tłumaczenia dawnych nazw z Biblii. Pierwszy to "Drobina Boga" (w Biblii nazywana "Aniołem") - tak jak opisałem to poniżej w (g) z punktu #H3 tego wpisu. Inny to "żyjący program Boga" zamiast starej i nieściśle rozumianej biblijnej nazwy "Słowo" (tj. zamiast "słowo" w znaczeniu: informacja, algorytm, program). Oto zaś przykład pozytywnej nazwy: "Drobina Boga" zamiast ateistycznej i stąd nieodpowiedniej dla wiązania jej z Bogiem nazwy "cząstka boga" (patrz https://www.google.pl/search?q=cz%C4%85stka+boga ).

 

(3) Uwzględnianie natury Boga jako unikalnego "intelektu grupowego" w wyjaśnieniach potwierdzeń cytatami Biblii esencji danej teoretycznej dedukcji lub teorii - tj. w potwierdzeniach "świadkiem" z (1b) powyżej: tak jak szerzej tę grupową naturę Boga opisałem w (a) z punktu #H3 tego wpisu. Chodzi bowiem o to, że z uwagi iż "Drobiny Boga" są składowymi wszystkiego, każda grupa ludzi, stworzeń czy obiektów jest poprzez owe Drobiny Boga powiązana ze sobą w jeden większy tzw. "intelekt grupowy". Wszystkich zaś członków takiego "intelektu grupowego" zawsze wiąże ze sobą współnota motywacji, interesów, celów, intencji, metod działania, odnoszenia się do innych, przyjacielskości, grupowej odpowiedzialności przed Bogiem za to co jako grupa wyczynia - patrz #F2 ze strony o nazwie "karma_pl.htm", itp. (Odnotuj, że pojęcie ludzkiego "intelektu grupowego" zdefiniowałem szerzej w punkcie #E2 ze swej strony o nazwie "totalizm_pl.htm".) Bóg jednak jest bardziej unikalnym "intelektem grupowym" niż wszelkie inne takie intelekty grupowe z jakimi ludzie mają do czynienia. Powodem unikalności intelektu grupowego Boga jest, że niezależnie od wspólnoty motywacji i innych czynników wiążących ze sobą wszystkie "intelekty grupowe", owe nieśmiertelne "Drobiny Boga" formujące intelekt grupowy Boga są ze sobą nawzajem powiązane wspólnym dla nich wszystkich jednym ogromnym "żywym programem Boga" zawartym u nich wszystkich w najwyższym i najbardziej nadrzędnym, dwunastym "mózgu" każdej Drobiny Boga. W istotnych dla Boga sprawach, ów wspólny program Boga jest więc w stanie zmieniać na zgodne z intencjami Boga zamiary i działania jakie inne "mózgi" z danej Drobiny Boga będą miały w tychże sprawach - tak jak podkreśliłem to w (i) z punktu #H3 tego wpisu podczas omawiania "Upadłych Aniołów" zaś do jakiej to zmiany referuje zwrot "i NIE wódź nas na pokuszenie" z modlitwy "Ojcze nasz ..." zawartej w wersetach 6:9-13 z biblijnej "Ew. w/g św. Mateusza".

 

(4) Definiowanie każdego wprowadzanego przez daną teoretyczną dedukcję lub teorię pojęcia jakie NIE jest jeszcze częścią powszechnie używanego języka, ani jakie NIE zostało zdefiniowane we wskazywanym przy miejscu jego użycia innym opracowaniu autora tej dedukcji lub teorii.

 

(5) Historyczne dokumentowanie przebiegu dopracowywania danej teoretycznej dedukcji lub teorii. Jak bowiem się okazuje, żadna stwierdzająca prawdę i potwierdzona wskazywanymi w (1) powyżej "świadkami" teoria czy teoretyczna dedukcja NIE daje dopracowanych do końca i pełnych wyników już od samego początku, a trzeba ją pracowicie rozwijać i udoskonalać przez wiele lat. (Tym właśnie te zgodne z prawdą teorie różnią się od zwodniczych teoryjek bazujących na kłamstwie, których po wstępnym opracowaniu NIE wolno już zmieniać ani udoskonalać, bowiem ujawniłoby to zawarte w nich kłamstwa.) Dla osoby takiej jak ja, znaczy dla profesora inżynierii mechanicznej a równolegle także profesora oprogramowania komputerów zarówno z zawodu, wykształcenia, praktyki jak i twórczej działalności wynalazczej, praca nad rozwojem nowej teorii przypomina prace nad prototypami nowych maszyn oraz nowego oprogramowania. Ich bowiem pierwsze wykonane prototypy zawsze zawierają mnóstwo niedoskonałości i nieprzyjaznych zachowań wobec użytkowników, a stąd trzeba je latami dopracowywać i udoskonalać. Stąd aby być "fair" dla czytelników danej teorii, moralnym obowązkiem jej twórcy jaki ja zawsze staram się wypełniać, jest informowanie o historii tego co się czyni, tj. o datach, o esencji zmian i udoskonaleń jakie w określonych datach się powprowadzało, o celach jakie nimi zamierza się osiągać lub już się osiągnęło, itd., itp.

 

 

 

#H2. Wyjaśnijmy sobie dokładniej co stwierdza opisywana tutaj "Teoria Życia z 2020 roku":

 

Opisywana tu "Teoria Życia z 2020 roku" stwierdza, że samo zesyntezowanie "hardwarowej" składowej istoty wykonanej z "materii" naszego świata fizycznego dla bycia użytkowaną przez dowolną istotę jaka wymaga ożywienia, czyli stworzenie "ciała" tej istoty, wcale NIE wystarcza aby istota ta doświadczyła "życia" - ponieważ do zaistnienia życia głównie są konieczne rozliczne "softwarowe" składowe tej istoty, takie jak jej zarodki "samoświadomości" i osobowości, początkowa wiedza (np. jak się pożywiać czy oddychać), umiejętność uczenia się, softwarowa obsługa działania zmysłów, a także cały szereg innych wstępnych procedur softwarowych niezbędnych do życia, zawarty w całym zbiorze wysoce specjalistycznego oprogramowania jakie w Biblii opisywane jest pod nazwą "dusza" a jakiego podstawowe składowe opisała już moja "Teoria Wszystkiego z 1985 roku". Wszystkie zaś te absolutnie niezbędne do życia "softwarowe" składowe, samo-wyewoluowały się w miniaturowych, nieśmiertelnych i już żyjących przez około połowę wieczności istotkach z przeciw-materii zwanych "Drobiny Boga" - moje odkrycie istnienia których opisałem szeroko w punktach #K1 i #K2 swej strony internetowej o nazwie "god_istnieje.htm". Niestety, samo-wyewoluowanie się owego specjalistycznego oprogramowania "duszy" w hardwarowo-inteligentnych "Drobinach Boga" o maleńkich przeciw-materialnych ciałach opisywanych dokładniej w tamtych punktach #K1 i #K2 strony "god_istnieje.htm" zajęło długość okresu czasu jaka obecnie jest niemożliwa do przeżycia i doświadczenia przez istoty żywe o ciałach z materii. Intuicja mi podpowiada, że prawdopodobnie owo samo-ewoluowanie się trwało w nich około połowy nieskończoności - co wyjaśniam szerzej w "części #C" strony o nazwie "2020zycie.htm" (z jakiej niniejszy wpis #331 jest adaptowany). Dlatego zamiast usiłować oprogramowanie to generować lub ewoluować u istot żyjących o ciałach z materii, Bóg przyspiesza jego nabycie przez te istoty z materii poprzez "wtchnięcie" do każdej nowo rodzącej się takiej istoty całej "Drobiny Boga" już posiadającej owo oprogramowanie "duszy" w swym przeciw-materialnym ciele, jaka "duszę tę udostępnia owej istocie z materii na zasadach obopólnie korzystnej "symbiozy". Po owym zaś "wtchnięciu", przeciw-materialna Drobina Boga zaczyna dzielić z daną istotą z materii zawarte w niej programy "duszy" (tj. swój "zarodek samoświadomości", swą pamięć, itd.), dzięki której to ich symbiozie, obie strony odnoszą liczne korzyści. Wszakże dla istoty z materii drobina ta staje się też wbudowanym w nią łącznikiem z Bogiem i "Aniołami Stróżami", którzy za pośrednictwem organu "sumienia" pomagają jej przejść bezpiecznie i dla niej korzystnie w jej pełnej niebezpieczeństw drodze przez życie. Jednocześnie dla "Drobiny Boga" przewodzona przez nią istota z materii jest źródłem rozlicznych przeżyć i doświadczeń jakie właściwiej kształtują jej osobowość i rozwijają jej charakter, przyspieszają powiększanie jej wiedzy i zbioru doświadczeń, itp. Stąd aby zrozumieć czym jest "życie" i jak ono powstaje najpierw trzeba być świadomym iż życie ma głównie "duchowy" charakter inteligentnych i samouczących się procesów zaistniałych w samoświadomym programie, jakie to procesy zostały zainicjowane i nadal trwają w przeciw-świecie w nieśmiertelnych "Drobinach Boga" tam żyjących, zaś jakie dla wielu praktycznych powodów (najważniejsze z których to powodów opiszę pod koniec niniejszego punktu #H2 tego wpisu) zostały także przeniesione do istot z materii, w tym do ludzi, którym "Drobiny Boga" udostępniają wykształtowane w sobie oprogramowanie "duszy". Ponadto trzeba też poznać najważniejsze "cechy" i możliwości przeciw-materialnych Drobin Boga jakie naukowa "Teoria Wszystkiego z 1985 roku" już o nich ustaliła. Mianowicie trzeba poznać co najmniej następujące informacje na temat owych "Drobin Boga", jakie tutaj jedynie krótko zasygnalizuję w wykazie ponumerowanym dużymi literami, zaś dokładniejsze opisy jakich, obejmujące owych wymaganych "3 świadków" potwierdzających ich prawdę i zgodność z otaczającą nas rzeczywistością, przytoczę w wykazie z punktu #H3 tego wpisu ponumerowanym małymi literami odpowiadającymi poniższym dużym literom oznaczeń podanego tutaj wykazu. Oto owe informacje:

 

(A) Zaakceptujmy, że natura i działanie Boga reprezentują tzw. "intelekt grupowy" - tj. intelekt, który faktycznie NIE jest tylko jedną istotą, a całą grupą odmiennych istot przeciw-materialnych zarządzanych jednym nadrzędnym, żyjącym programem Boga. Krótki opis co czyni z Boga taki "intelekt grupowy" (szerzej zdefiniowany np. w punkcie #E2 mojej strony o nazwie "totalizm_pl.htm") zawarłem w (a) z punktu #H3 poniżej w tym wpisie #331.

 

(B) Poznajmy czym jest "dusza" - patrz (b) z punktu #H3 poniżej w tym wpisie.

 

(C) Nauczmy się odróżniać opisywane w Biblii pojęcie "dusza" od też użytego tam pojęcia "żyjąca dusza" - patrz (c) z punktu #H3 poniżej w tym wpisie.

 

(D) W chwili narodzin całe oprogramowanie "duszy" wymagane do życia (tj. m.in. zarodek samoświadomości, programy osobowości, dostęp do swej pamięci długoterminowej, itp.) nowo-rodząca się istota otrzymuje dzięki "wtchnięciu" do jej ciała już żyjącej "Drobiny Boga" jaka dzieli z tą istotą własne oprogramowanie i zasoby pamięciowe. Dzielenie to następuje na obopólnie korzystnych zasadach symbiozy.

 

(E) Moment wtchniecia "Drobiny Boga" zawierającej "duszę" NIE może wyprzedzać pełnego uformowania ciała jakie przyjmie tę duszę, stąd "dusza" jest "wtchnięta" w ciało nowo-rodzącej się istoty oddychającej powietrzem dopiero w czasie łapania pierwszego oddechu czyli zwykle tuż przed chwilą przerwania lub ucięcia pępowiny - co jednak wcale NIE przeszkadza "duszom" wiedzącym znacznie wcześniej w jakie ciało będą "wtchnięte" w komunikowaniu się ze swymi przyszłymi matkami podczas snu (szczególnie jeśli dusze te odnotują, że ich przyszłe matki znalazły się w trudnej sytuacji życiowej). Warto tu też odnotować, że jakakolwiek wcześniejsza próba wtchnięcia "duszy" byłaby jak próba zainstalowania software w komputerze jaki NIE został jeszcze zbudowany, lub jak próba wysłania emaila zanim został on napisany. Innymi słowy, nowe życie zaczyna się dopiero od owego momentu złapania pierwszego oddechu (czyli około czasu przerwania pępowiny), a NIE od chwili zapłodnienia (jak to błędnie czyli wbrew prawdzie potwierdzanej w wersetach Biblii, oraz pomimo od dawna już upowszechnianych w moich publikacjach wyjaśnień tego faktu, nadal wierzy wielu nieodpowiedzialnie z braku tej wiedzy postępujących ludzi). Ów istotny moment zainicjowania życia wyjaśniają i potwierdzają dowodami opisy w (e) z poniższego punktu #H3 tego wpisu. O owym początku życia w momencie złapania pierwszego oddechu (czyli około chwili przerwania pępowiny), punkt #C6 mojej strony "soul_proof_pl.htm" informuje już od 2011/2/1 - tyle, że absolutnej pewności iż jest on wyznaczony niepodważalnie poprawnie nadaje mu dopiero ponowne jego wyprowadzenie przez opisywaną tutaj "Teorię Życia z 2020 roku" jaka niepodważalne tym razem go podpiera wymaganymi potwierdzeniami wskazywanych tą teorią "3 świadków".

 

(F) W chwili śmierci "Drobina Boga" zawierająca oprogramowanie duszy (tj. zarodek samoświadomości, pamięć całego życia tej istoty, itp.), po prostu ulatuje z ciała i włącza się do ogromnej liczby innych miniaturowych Drobin Boga wykonujących następne przydzielane im przez Boga zadania.

 

(G) Wyjaśnienie zaszyfrowanego w Biblii konceptu "Aniołów" stwierdza, że pod tą biblijną nazwą należy rozumieć pojedyńcze "ucieleśnione" Drobiny Boga (tj. drobiny przeciw-materii). Tyle, że aby móc rozszyfrować prawdę o owych Aniołach, która to prawda aby NIE dostarczać łatwych rozwiązań dla leniwców, nieuków, nierobów, karierowiczów i niedowiarków wszelkiej maści jakich opisałem w (1b) z punktu #H1 tego wpisu, została zaszyfrowana w Biblii ogromnie mądrze, umiejętnie, dalekowzrocznie i nierzucająco się w oczy - prawda ta może stać się w pełni zrozumiała i akceptowalna dopiero kiedy najpierw wypracuje się (tak jak autor tego wpisu #331), lub pozna się (tak jak czytelnik tego wpisu #331) całość opisywanej tutaj "Teorii Życia z 2020 roku".

 

(H) Ustalenie opisywanej tu Teorii Życia z 2020 roku na temat funkcji wypełnianych przez tzw. "Anioły Stróże" czyli przez "ucieleśnione" przeciw-materialne Drobiny Boga specjalizujące się w pomaganiu wybranym osobom i intelektom. I tak, ponieważ dzisiejsza wiedza o działaniu komputerów już nam udowodniła iż żaden program (w Biblii nazywany "Słowo") NIE jest w stanie istnieć bez "nośnika" na jakim jest on zapisany, "wtchnięcie" programów np. "duszy" w ciała z materii technicznie musi polegać na wtchnięciu w owe ciała z materii całej przeciw-materialnej "Drobiny Boga" wraz z zapisanym w niej oprogramowaniem. Tyle, że aby NIE wprowadzać zbytecznej konfuzji poprzez ubieranie wyjaśnień w zbyt wiele szczegółów technicznych, w Biblii opis owego "wtchnięcia" został uproszczony do pojęcia "wtchnięcie duszy". Aby jednak ciągle poinformować, że "wtchnięte" są całe żyjące drobiny przeciw-materii (tj. całe Drobiny Boga) w wersety Bibli umiejętnie zaszyfrowane też zostały wyjaśnienia doskonale w niej odróżnianych od siebie konceptów tzw. "Aniołów Stróży" (tj. Drobin Boga opiekujących się wybranymi ludźmi i pomagających im w krytycznych sytuacjach, dlatego ucieleśnionych w specjalnie dla nich stworzonych wszechmocnych ciałach), od tzw. "Aniołów" (tj. od Drobin Boga ucieleśnionych przeciw-materią specjalnie dla nich zorganizowaną w niezwykłą substancję wizualnie podobną do materii) oraz od tzw. "Przedwiecznego" (tj. od nieucieleśnionych przeciw-materialnych Drobin Boga).

 

(I) Faktyczne działanie na Ziemi nadprzyrodzonych istot w Biblii opisywanych jako "Upadłe Anioły", pomocnicy Lucyfera, diabły, demony i pod jeszcze kilku innymi pojęciami. Istoty te też okazują się być ucieleśnionymi Drobinami Boga, które (niestety) w swym dotychczasowym nieśmiertelnym życiu wygenerowały w sobie oprogramowanie jakie działa na niszczycielskich dla postępu i rozwoju wszechświata zasadach, a stąd jakie Bóg stara się wyeliminować z zarządzanych jego programami drobin. (Ja już dawno temu natknąłem się w literaturze raportującej szczegóły mitologii przedchrześcijańskiej religii NZ Maorysów o ich nadrzędnym Bogu Io na informację jaka później okazała się ogromnie istotna dla wyników opisywanych tu badań, a jaka opisując szczegółowo proces samo-ewoluowania się samoświadomości i innego oprogramowania Boga, stwierdzała (tyle że używając bardziej niż mój nieprecyzyjnego języka) iż w najbardziej nadrzędnej, bo w 12 pamięci każdej Drobiny Boga, zawarty jest fragment żywego programu Boga przewodzącego życiem i zachowaniami tej drobiny. Niektóre dotyczące "chaosu" elementy tej maoryskiej mitologii streściłem wraz z podaniem ich źródeł, między innymi, w punkcie #E1 ze swej strony o nazwie "will_pl.htm" oraz w podrozdziale A1.1 z tomu 1 mojej najnowszej monografii [1/5] - patrz strona "tekst_1_5.htm".)

 

(J) Zrozumienie, iż biblijna nazwa "niebo" faktycznie jest starożytnym odpowiednikiem pojęcia "przeciw-świat" wprowadzonym przez naukową "Teorię Wszystkiego z 1985 roku".

 

Gdyby spróbować zdefiniować opisowym zdaniem co stwierdza omawiana tu "Teoria Życia z 2020 roku" na temat "życia" i najważniejszej dla "życia" procedury "zainicjowania życia", wówczas zdanie owo mogłoby przyjmować np. następującą formę, że: Życie stworzonej przez Boga istoty z materii jest to proces przysparzania wiedzy i doświadczeń o następstwach maksymalnie korzystnych dla wszystkich istot korzystających z dorobku tego życia; zainicjowany KIEDY do gotowego "hardwarowego" ciała jakie spełnia wszelkie wymogi gwarantujące poprawną pracę przydzielonego mu żywego, samoświadomego, samouczącego się, twórczo myślącego, oraz akumulującego wiedzę oprogramowania "duszy" zaprogramowanego w używanym przez Drobiny Boga formacie i języku ULT, "wtchnięta" (załadowana) zostaje przeznaczona temu ciału "Drobina Boga" zawierająca w sobie programy "duszy" i mająca taką własną historię specjalnie dobraną przez Boga do przyporządkowania właśnie temu "hardwarowemu ciału", aby udostępniając temu ciału przenoszone w sobie oprogramowanie owej "duszy", tj. oprogramowanie takie jak zarodnik samoświadomości, baza danych osobowości, programy analizowania przeżyć i samouczenia się, długoterminowa pamięć, oprogramowanie karmy, programy życia i losu, programy tłumaczące pomiędzy ULT i językiem mówionym, oraz cały szereg innych życiowych "applikacji", umożliwiła owemu ciału zrealizowanie nałożonych na niego przez Boga celów i zadań życiowych; czyli KIEDY "wtchnięta" zostaje "Drobina Boga" specjalnie tak wybrana aby była w stanie efektywnie wypełniać dla tego gotowego "hardware" (tj. ciała) oraz dla zaprojektowanych dla niego przez Boga celów życiowych, rolę efektywnego dostarczyciela niezbędnego oprogramowania, rad, wytycznych i możliwości wykonawczych jakie możliwie najbezpieczniej udoskonalą jego osobowość, podniosą jego wiedzę, oraz zgromadzą mu pomocne w przyszłości doświadczenia życiowe.

 

Przykładem takiego "hardware" z materii (tj. ciała) już gotowego do "wtchnięcia" do niego przeciw-materialnej "Drobiny Boga" zawierającej software duszy potrzebnej temu ciału do życia, jest płód nowego dziecka jaki do stanu swej gotowości podjęcia życia wykształtowany został w łonie swojej matki. Jednak przyporządkowaną mu przeciw-materialną "Drobinę Boga" z jego "duszą" (zawierającą "zarodek samoświadomości" i inne wymagane mu do życia "software") dla powodów jakie wyjaśniłem w (e) z punktu #H3 poniżej zaś uprzednio przez wiele lat podpierałem dowodami i logicznymi argumentami w punkcie #C6 swej strony "soul_proof_pl.htm", płód ten może otrzymać dopiero w momencie łapania pierwszego oddechu, czyli blisko chwili przerwania pępowiny. (Te dowody potwierdzające moment wtchnięcia duszy w ciało obejmują, między innymi, wersety 21:22-23 z biblijnej "Księgi Wyjścia" zacytowane i zinterpretowane w tamtym punkcie #C6 ze strony "soul_proof_pl.htm", oraz obejmują też werset 2:7 z biblijnej "Księgi Rodzaju" zacytowany i zinterpretowany w (e) z punktu #H3 poniżej na tym wpisie #331.)

 

Powinienem tutaj także wyjaśnić, że ponieważ nośnikiem programów każdej "duszy" są wiecznie żyjące (nieśmiertelne) Drobiny Boga, stąd logika podpowiada a niektóre źródła informują, że istnienie duszy wcale się NIE zaczyna dopiero w chwili jej "wtchnięcia" do ciała wraz z przeciw-materialną Drobiną Boga zawierającą tę duszę, ani NIE kończy z chwilą śmierci owego ciała i ulotu Drobiny Boga wraz z tą duszą. Istnienie to bowiem w nieco innych niż "życie" stanach - większość czaso-okresu których Biblia opisuje jako rodzaj "uśpienia", trwa praktycznie już przez niemal połowę wieczności. Tyle, że ponieważ składowymi duszy są, między innymi, "zarodek samoświadomości" oraz programy osobowości, które dusza współużywa wraz z innymi "mózgami" zawartymi w tej samej co ona Drobinie Boga, zaś owe inne "mózgi" są bardziej od niej nadrzędne, stąd przez większość czasu kiedy NIE jest ona "żyjącą duszą", te nadrzędne programy ją "usypiają", czyli odbierają jej dostęp do zarodka samoświadomości i do programów jej osobowości, tak że NIE ma ona świadomości swego istnienia. Jednak w istotnych dla niej momentach, kiedy coś jest decydowane lub się dzieje, dla czego wymagana jest jej zgoda lub współudział, samoświadomość jest jej przywracana i zaczyna ona zdawać sobie sprawę z tego co się dzieje kiedy nadal istnieje w oderwaniu od ciała fizycznego i faktycznie jest tylko częścią Drobiny Boga jaka ją przechowuje w jednym ze swych 12 "mózgów". Dlatego trzeba zdawać sobie sprawę z faktu, że nic NIE powstaje nagle i z niczego, a stąd także na istnienie każdej duszy składają się co najmniej trzy etapy, mianowicie [a] historia tej duszy poprzedzająca chwilę jej "wtchnięcia" w dane ciało (większość czasu której to historii zapewne spędza ona w uśpieniu - aczkolwiek dla istotnych dla niej momentów może być "przebudzana"), następnie [b] odbywnie danego świadomego życia jako "dusza żyjąca", zaś po [c] śmierci kontynuacja jej istnienia (zapewne ponownie w stanie "uśpienia" z jakiego może jednak też być "przebudzana" dla istotnych dla niej powodów). Jeśli czytelnik rozglądnie się po świecie, wówczas odnotuje że faktycznie ludzkość zgromadziła już dosyć sporo informacji wywodzących się z najróżniejszych źródeł, jakie wyjaśniają co z duszą się dzieje we wszystkich tych trzech etapach. Stąd dobrze by było gdyby do opisywanej tutaj "Teorii Życia z 2020 roku" w przyszłości dało się włączyć choćby krótkie ich opisy. Tyle że poprawne pospisywanie teorii obejmującej tak trudną do wyszukania, udokumentowania i potwierdzenia przez "3 świadków" prawdę wymaga ogromnego nakładu pracy i czasu. Dlatego będzie już dużym sukcesem jeśli na stronie "2020zycie.htm" zdołam dokładniej udokumentować chociaż najważniejszy etap [b] istnienia duszy. Wszakże na ów etap [b] składają się aż trzy bardzo istotne procesy, mianowicie [b1] zainicjowanie danego życia, [b2] realizowanie życia, oraz [b3] zakańczanie życia. Z tych trzech, proces [b1] zainicjowania danego życia jest najmniej obecnie rozumianym i najistotniejszym dla podjęcia sukcesu odbywania "życia". To dlatego już obecnie zgrubnie go zdefiniowałem powyżej i częściowo opisuję w niniejszym wpisie #331. W przyszłości, jeśli zdołam, wówczas chciałbym dodatkowo podane tu opisy [b1] zainicjowania danego życia poszerzyć o dokładniejsze wyjaśnienia w "części #I" strony "2020zycie.htm". Szczególnie o te dotyczące m.in. tematyki wyboru najlepiej kwalifikujących się do urzeczywistnienia celów życia danej duszy jej przyszłych rodziców, a także o te objaśniające często zaistniałe i relatywnie dobrze udokumentowane procesy komunikowania się danej duszy z jej przyszłą materialną matką. Komunikowanie to może bowiem mieć miejsce jeszcze zanim owa dusza zostaje "wtchnięta" w ciało w chwili łapania pierwszego oddechu (czyli przed momentem przerwania pępowiny), znaczy kiedy dusza ta nadal istnieje tylko jako programy zawarte w jednym z mózgów rezydującej w przeciw-świecie Drobiny Boga wybranej do wtchnięcia w zbliżającym się momencie przyszłych narodzin. Typowo komunikowanie to odbywa się podczas snu matki. Wygląda też na to iż jego celem jest zawiązywanie duchowej łączności pomiędzy daną duszą i jej przyszłą matką a także otaczania tej matki poczuciem miłości, wsparcia i opieki. Wszakże zwykle następuje ono kiedy matka jest w bardzo trudnej sytuacji życiowej i naprawdę potrzebuje duchowego wsparcia. Gdybym zdołał, wówczas w przyszłości chciałbym również dodatkowo opisać dokładniej proces [b2] realizowania życia - którego wyjaśnieniu poświęciłbym kolejną nadal oczekującą napisania "część #J" strony "2020zycie.htm". Jego esencję już krótko streściłem w punkcie #J5 ze swej strony "petone_pl.htm". Oczywiście, strona "2020zycie.htm" ma też miejce na włączenie do niej opisów procesu [b3] zakańczania życia - który gdybym zdołał, wówczas wyjaśniłbym szczegółowiej w też czekającej na napisanie jej "części #K".

 

Wiedza jaką uprzednio zgromadziłem z obszaru objętego potem opisywaną tu "Teorią Życia z 2020 roku" pozwoliła mi abym natychmiast po poskładaniu się owej teorii w moim umyśle obiektywnie był w stanie oszacować jej potencjał wiedzotwórczy. Oszacowanie to wykazuje, że teoria ta wnosi możliwość wyjaśnienia praktycznie wszystkiego co na temat zjawiska "życia" dotychczas pozostawało dla ludzi poza możliwościami wyjaśnienia metodami ateistycznej nauki uznającej istnienie jedynie materii zaś zupełnie ignorującej całość już niepodważalnie udowodnionej jako prawda wiedzy o przeciw-materii - tj. wiedzy zgromadzonej dzięki mojej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" zwanej także "Koncept Dipolarnej Grawitacji" (patrz strona "dipolar_gravity_pl.htm"). To dlatego aż tak bardzo się spieszę z publikowaniem tej najnowszej "Teorii Życia z 2020 roku". Tyle, że aby wszystko teorią tą powyjaśniać, trzeba teraz będzie włożyć w to wiele lat ciężkiej pracy badawczej, wysiłku dedukcji logicznych, gromadzenia dowodów (tj. znajdowania owych "3 świadków"), oraz mozolnego publikowania wyników. Jak też wynika to z doświadczeń z uprzednio wypracowaną moją Teorią Wszystkiego z 1985 roku, jeśli pracy tej NIE zdołam włożyć ja osobiście, niemal z całą pewnością żaden inny zawodowy pracownik monopolistycznej i represyjnej "oficjalnej nauki ateistycznej" NIE podejmie się jej włożenia - chyba że w międzyczasie ludzkość wdroży mój "ustrój nirwany" streszczony w punkcie #C7 strony o nazwie "nirvana_pl.htm". (Wszakże wdrożenie "ustroju nirwany" wyeliminowałoby pokusę dotychczas dominującą i paraliżującą monopol oficjalnej nauki, aby zamiast poszukiwania i promowania prawdy cała monopolistyczna "oficjalna nauka ateistyczna" i sporo z jej decydentów kontynuowali skupianie swych wysiłków niemal wyłącznie na lukratywnym i bezwysiłkowym dla nich okłamywaniu ludzkości i utrzymywaniu ateizmu na świecie.) Przysłowiowo "trzymajmy więc kciuki" aby Bóg dał mi wymagany na to czas, zdrowie i energię, tak aby postępowa składowa ludzkości mogła jednak zacząć korzystać z tej otwierającej dostęp do prawdy o życiu kolejnej przełomowej z moich teorii.

 

W początkowej części niniejszego punktu #H2 obiecałem także iż opiszę tu najważniejsze z praktycznych powodów dla których Bóg przenosi życie do istot z materii i do naszego świata fizycznego, z oryginalnego umiejscowienia życia w męskich i żeńskich nieśmiertelnych Drobinach Boga jakie żyją w przeciw-świecie. W ponumerowanym wykazie wymienię więc tu najbardziej istotne z tych powodów. Oto one:

 

[I] Przyspieszanie przysparzania wiedzy. Jest to najważniejszy z owych powodów. Chodzi bowiem o to, że w przeciw-świecie wszystkie procesy mają charakter długotrwały. Przykładowo, wiry przeciw-materii z jakich uformowane są najpierw cząsteczki elementarne, a potem trwałe atomy, itd., mogą istnieć i cyrkulować te same Drobiny Boga dosłownie przez miliony lat. Składające się na te wiry Drobiny Boga, niewiele mogą się więc nauczyć w tak długotrwałych procesach monotonnego wirowania. Natomiast Drobiny Boga jakim przydzielone jest np. zadanie służenia jako nośnik i dostarczyciel duszy w jakiejś żyjącej istocie z materii, w przeciągu nawet tylko kilku dni mogą zgromadzić znacznie więcej wiedzy i praktycznych doświadczeń, niż w przeciw-świecie dostarczą im całe tysiąclecia.

 

[II] Poszerzanie rodzajów gromadzonej wiedzy i doświadczeń. Zgodnie z tym co dotychczas nam wiadomo o przeciw-świecie, to zamieszkują go jedynie dwa rodzaje nieśmiertelnych istot żyjących, tj. jedynie męskie i żeńskie nieśmiertelne Drobiny Boga. Tymczasem twórczy umysł Boga stworzył z materii niemal nieskończoną liczbę śmiertelnych żyjątek. Dla indywidualnych Drobin Boga pełniących funkcje nosicieli dusz dla wszystkich tych żyjątek, otwiera to ogromny zbiór odmiennych rodzajów wiedzy i doświadczeń jakie mogę one gromadzić.

 

[III] Zwielokrotnienie rodzajów procesów możliwych do doświadczenia. W przeciw-świecie NIE każdy proces jest możliwy do doświadczenia. Ilość bowiem procesów jakie tam mogą zaistnieć jest bardzo ograniczona. Już nam wiadomo, że większość doznań zewnętrznych doświadczanych tam przez Drobiny Boga sprowadza się głównie do poruszeń i do formowania sygnałów. Drobiny te znajdują się więc w sytuacji podobnej jak hardware z naszych komputerów, które narazie jest w stanie doświadczać (realizować) jedynie dodawanie dwóch liczb binarnych. Niemniej podobnie jak w dzisiejszych komputerach poprzez najróżniejsze formy użycia manipulowań dodawaniem dwóch liczb binarnych uzyskuje się wszystkie owe rozliczne działania jakie dzisiejsze komputery już są w stanie realizować - również poprzez najróżniejsze użycia ruchów Drobin Boga i ich sygnałów, Bóg zdołał stworzyć caly nasz świat fizyczny i nieskończoność form i doświadczeń jakie istnieją w tym naszym świecie fizycznym. Doznawanie zaś owych form i doświadczeń zwielokratnia więc rodzaje procesów jakie dzięki istnieniu naszego świata fizycznego są możliwe do doświadczenia.

 

[IV] Generowanie przeżyć i wiedzy z dziedzin jakie pozostają niedostępne w przeciw-świecie. Wszkże w naszym świecie fizycznym życie jest intensywne. W krótkim czasie jego trwania dzieje się ogromnie wiele w szeregu najróżniejszych spraw. Stąd uczestniczące w tym procesie Drobiny Boga zaczynają gromadzić przeżycia i poznawać wiedzę z obszarów których NIE mogły doświadczyć w przeciw-świecie (np. NIE ma tam "śmierci" w nam znanej formie, posądzam też że NIE ma tam przyjemności i bólu, smaku i zapachu, oraz wielu innych doznań naszego świata fizycznego). Przykładowo, mogą poznawać piękno, rodzaje i znaczenia uczuć, odróżniać od siebie dobre i złe cechy charakteru, uczyć się odróżniania odmiennych poziomów doskonałości oraz udoskonalania tego co wymaga udoskonaleń, doświadczać życia i śmierci, itp.

 

 

(Cały niniejszy wpis #331 NIE zmieścił się w pamięci tego bloga - stąd jego reszta będzie kontynuowana poniżej jako wpis #331_2)

 

kodig : :