sie 01 2020

#325_2: Jak Kabała księgi Zohar potwierdza...


 

(Kontynuacja poprzedniej części tego wpisu #325)

 

#325_2: Jak Kabała księgi Zohar potwierdza prawdę z 1:27 bibilijnej "Księgi Rodzaju" (o stworzeniu mężczyzny i kobiety na obraz Boga) oraz korzyści techniczne jakie ludzkość może czerpać z tej prawdy (część 2)

 

Na długości od 27:46 do 28:45 minuty naszego filmu o tytule "Napędy Przyszłości" dostępnego w YouTube pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI pokazane jest sześć stopni jakby "schodów", które Bóg zaprojektował aby wznosiły one ludzkość do coraz wyższego poziomu rozwoju i poznania prawdy, w ludzkich wysiłkach budowania coraz doskonalszych urządzeń napędowych dla kolejnych z "sześciu er technicznych ludzkości". (Poszczególne urządzenia napędowe należące do każdej z owych sześciu "er technicznych ludzkości" opisane zostały w punktach od #J4.1 do #J4.6 ze strony internetowej o nazwie "propulsion_pl.htm".) Jak też się okazuje, opisywany w niniejszym wpisie #325 proces poznawania przez ludzi prawdy na temat cech, budowy i działania niezwykłego wiecznie ruchliwego płynu jaki stanowi "ciało Boga" i jaki moja Teoria Wszystkiego z 1985 roku nazywa "przeciw-materią", też jest ściśle związany z owymi sześcioma stopniami "schodów" w budowie napędów i też Bóg go zaprojektował jako sześcio-stopniowy proces. Omówmy więc teraz poszczególne stopnie tych długich "schodów do prawdy". Oto one:

 

(1') Przekazanie ludzkości przez Boga za pośrednictwem dwóch starożytnych proroków (tj. Mojżesza i Eliasza) szeregu najważniejszych informacji o ewoluowaniu się, budowie i działaniu świadomości Boga i o stworzeniu materii naszego świata fizycznego, wraz z nakazem że informacje te mają być przekazywane następnym generacjom ludzi. Z moich rozmów jakie ja osobiście przeprowadzałem z posiadającymi bardzo podobną wiedzę osobami znającymi tajniki religii hinduizmu oraz przedchrześcijańskiej religii NZ Maorysów, jest mi wiadomo, że ten sam rodzaj wiedzy Bóg dalekowzrocznie przekazał też innym religiom. W tym pierwszym stopniu u Żydów, omawiane informacje były przekazywane następnym pokoleniom w formie sekretnej tradycji mówionej znanej po ogólną nazwą "Kabała". Jako jednak sekretna wiedza mówiona, niestety była ona zwolna wypaczana, uzupełniana poglądami powtarzających ją osób, przeinterpretowywana, itp. - jednak, niestety, praktycznie NIE wykorzystywana. Taki sam los spotkał bardzo podobną wiedzę przekazywaną ustnymi tradycjami hinduizmu oraz przedchrześcijańskiej religii nowozelandzkich Maorysów.

 

(2') Pierwsze spisanie w XIII wieku zawartości Kabały przez hiszpańskiego Żyda zwanego Moses de León. Spisanie to było drugim z kolei ogromnie istotnym stopniem "drogi ludzkości do prawdy", ponieważ zatrzymało ono proces dalszego wypaczania ogromnie istotnej wiedzy zawartej w Kabale, powodowanego jej ustnym przekazywaniem, a ponadto stopniowo otwierało dostęp do tej wiedzy przez coraz szersze kręgi ludzi. Niestety, w przypadku np. bardzo podobnej wiedzy zawartej w przedchrześcijańskiej religii nowozelandzkich Maorysów, ten drugi stopień ludzkiej "drogi do prawdy" wyraźnie został "spartaczony". Powodem było iż sami Maorysi, na przekór iż byli już edukowani w umiejętności spisywania oraz posiadali magnetofony i kamery wideo, wcale NIE zadbali o spisanie lub utrwalenie tej ogromnie istotnej wiedzy - chociaż pamiętam, że jej resztki ciągle były ustnie opowiadane przez maoryskich staruszków w latach 1980-tych, tj. kiedy ja już mieszkałem w NZ. Z kolei większość europejskich naukowców zlekcewarzyła znaczenie i wartość informacji zawartej w legendach Maorysów, stąd spisaniu uległy jedynie mizernie niewielkie fragmenty tych legend - aczkolwiek obiektywnie trzeba tu podkreślić, że wszystkie przed-chrześcijańskie religijne legendy udokumentowaną treść których ja analizowałem, były pospisywane przez Europejczyków a nie przez samych Maorysów. Prawdopodobnie podobnie stało się z tymi samymi fragmentami wiedzy ustnie przekazywanej przez znawców religii hinduizmu.

 

(3') Opublikowanie w 1978 roku przez George Sasoon i Rodney Dale ich "wstrząsowo" budzącej ludzkość książki (jedna z późniejszych wydań której pokazuje "Fot #K1a" poniżej) jaka propagowała wzbudzającą szerokie zainteresowanie ateistyczną hipotezę, że opisywany tu fragment księgi Sefer ha-Zohar (po polsku streszczanej i ilustrowanej na stronie o adresie https://www.oocities.org/humanizm_w_polsce/maszyna.htm ) opisuje budowę i działanie "maszyny do wytwarzania manny". Aczkolwiek owo opisanie było zaledwie początkiem długiego procesu poznawania prawdy ma temat co właściwie prezentują omawiane tu wersety księgi "Sefer ha-Zohar", ciągle było ono niewypowiedzianie istotne dla naszej cywilizacji. Wszakże, skoro faktycznie opisują one szczegółowo wygląd, budowę, działanie i cechy organów składowych żywej pojedyńczej drobiny przeciw-materii, stąd zapoczątkowany przez George Sasoon i Rodney Dale proces inżynierskiego i naukowego rozszyfrowywania owych opisów stopniowo pozwoli ludzkości szybciej i łatwiej opanować umiejętność programowania przeciw-materii - a stąd z upływem czasu rozpocząć na Ziemi piątą i szóstą "erę techniczną ludzkości". Z kolei opanowanie programowania przeciw-materii umożliwi ludziom na dokonywanie niemal tych samych cudów natychmiastowego "stwarzania z przeciw-materii" wszystkiego co ludzie potrzebują (włącznie ze stwarzaniem smakowitej "manny"), jakie dokonywał sam Bóg, zaś niektóre możliwości jakich opisałem w punktach #J4.5 i #J4.6 swej strony o nazwie "propulsion_pl.htm" oraz we wpisach #309 i #311 do blogów totalizmu, ponadto jakie wraz z moim przyjacielem wstępnie zilustrowaliśmy na owym filmie "Napędy Przyszłości" - mały fragment którego jest pokazany poniżej jako "Film #K1d".

 

(4') Ujawnienie, że opisy z omawianej tu księgi Sefer ha-Zohar opisują wygląd, cechy, budowę i działanie indywidualnych "drobin przeciw-materii" (tj. "Drobin Boga") jakie zgodnie ze wskazywanymi tu starymi opisami podobne są zarówno do całego człowieka, jak i do "odsłoniętej twarzy człowieka". Ujawnienie to nastąpiło w chwili opublikowania dnia 2020/7/7 punktu #K1 ze strony "god_istnieje.htm" - z którego niniejszy wpis #325 został adaptowany. Otwiera ono dla ludzkości możliwość stopniowego poznawania prawdy na temat faktycznej budowy i działania naszego świata fizycznego, co z kolei pozwoli w przyszłości na wypracowanie metod najpierw wykorzystania już gotowych, a potem przygotowywania następnych też ludziom potrzebnych, programów rezydujących w przeciw-materii, dla wszelkich tych zastosowań i celów jakie opisuję w swoich monografiach i stronach internetowych o Koncepcie Dipolarnej Grawitacji, np. do celów jakie opisuję w podrozdziale H11 z tomu 4 swej monografii [1/5] - upowszechnianej stroną "tekst_1_5.htm".

 

(5') Opanowanie przez ludzkość umiejętności uruchamiania i wykorzystywania gotowych programów dawno temu przygotowanych i przechowywanych w przeciw-materii - co z kolei udostępni ludziom praktyczne wykorzystanie prawd i wiedzy o faktycznej budowie naszego świata fizycznego zawartych w księgach Sefer ha-Zohar. W dawnych czasach te gotowe programy z przeciw-materii były stworzone aby ułatwić wysłannikom Boga wykonywanie typowych działań np. podczas budowy piramid czy tzw. "Murów Inkaskich" - przykład fragmentu jakich pokazuje "Fot. #H1" ze strony internetowej o nazwie "god_istnieje.htm" (faktycznie jednak programy te wykonywały wszelkie typowe działania, włącznie z paraliżowaniem wrogów lub wywoływaniem określonych halucynacji). W przeznaczeniu budowlanym obejmowały one, m.in., wycinanie określonych kształtów z litej skały, zmiękczanie konsystencji twardej materii (np. skały) do konsystencji masła lub miodu - jakie pozwalało na kształtowanie skał rękami w dowolne przedmioty lub odlewanie z nich dowolnych kształtów, zimne przemienianie jednych substancji w inne (np. ołowiu w złoto, wody w wyborowe wino, powietrza w idealnie pożywną mannę, itp.), lewitowanie nawet najcięższych obiektów na wskazane im miejsca, itp. Zasada działania tych programów niczym NIE różniła się od działania dzisiejszych komputerowych "aplikacji" - tyle że uruchamianie ich pracy następowało poprzez wypowiedzenie właściwego "hasła" z odpowiednią intonacją głosową. (Dawniej owo "hasło" było nazywane "zaklęcie", zaś sam proces użycia tych programów z przeciw-materii był nazywany "magia".) Opisy niektórych sposobów wykorzystania tych gotowych programów już od dawna zawartych w przeciw-materii zaprezentowałem w punkcie #J4.5 ze strony o nazwie "propulsion_pl.htm". Jeden z przykładów opisanego tam w paragrafie (H) z punktu #J4.5 niedawnego użycia tych programów z przeciw-materii, jest budowa na Florydzie w USA całego tzw. Coral Castle - czyli ogromnego Koralowego Zamku (patrz https://www.google.pl/search?q=koralowy+zamek+na+florydzie ).

 

(6') Opanowanie przez ludzkość umiejętności programowania przeciw-materii - która z kolei umożliwi dokonywanie wszystkich tych niesłychanych działań jakie opisuję w punkcie #J4.6 swej strony o nazwie "propulsion_pl.htm". To zaś pozwoli np. na tworzenie z przeciw-materii (w sposób bardzo podobny jak wszystko tworzył Bóg) zupełnie nowych materiałów i przedmiotów, nowych rodzajów idealnej żywności o doskonałych odmianach smaków (podobnej do biblijnej "manny"), itd. itp. Pozwoli też np. na natychmiastowe leczenie chorób, na anihilowanie (czyli odwrotne zamienianie w przeciw-materię) obiektów jakie ludziom przestaną być potrzebne, itd., itp. - po szczegóły patrz w/w podrozdział H11 z tomu 4 monografii [1/5].

 

Ja w pełni zdaję sobie sprawę, że opisy i materiał dowodowy jaki zaprezentowałem w niniejszym wpisie #325 otwierają nam wszystkim początkowy wgląd do całego odmiennego świata, prawdy o jakiego istnieniu ani możliwościach narazie ludzkość nie miała okazji poznać. Wszakże poznawanie tego odmiennego świata jest ignorowane przez "oficjalną naukę ateistyczną", celowo unikane i przemilczane przez praktycznie wszystkie istniejące religie jakie już od wieków "odrzucają wiedzę" (4:4-9 z biblijnej "Księgi Ozeasza"), oraz uparcie i skrycie blokowane przez wszelkie moce zła. Z drugiej strony podjęcie jego poznawania ma ogromne znaczenie dla każdego z nas. Z tego poowdu, kiedy uporam się już z najpilniejszymi pracami jakie zmuszony byłem chwilowo odłożyć na bok z powodu pisania punktu #K1 ze strony "god_istnieje.htm" z którego niniejszy wpis jest adaptowany, postaram się powrócić do kontynuowań badań tego nowego świata - zaczynając od wypracowania kolejnej porcji wiedzy, tym razem o żeńskiej wersji "drobiny przeciw-materii" - informacje o jakiej zawierają wszystkie źródła opisywane w niniejszym wpisie. Po podjęciu swych badań owej żeńskiej wersji "Drobiny Boga", wszystko co na ten temat ustalę będzie zaprezentowane w punkcie #K2 na stronie internetowej o nazwie "god_istnieje.htm".

 

 

#K1a

https://www.google.com/search?q=manna+machine+book&source=lnms&tbm=isch

Fot. #K1a: Oto słynna książka zatytułowana "The Manna Machine". (Z uwagi na jej wysoką popularność, ta sama książka miała wiele innych wydań - zdjęcia sporej proporcji z których czytelnik może oglądnąć sobie pod adresem https://www.google.com/search?q=manna+machine+book&source=lnms&tbm=isch .) Okładka pokazanej powyżej książki pokazuje wygląd męskiej (dodatniej, rozpalającej, yang) wersji tajemniczego "Obiektu", wypracowany na podstawie opisów z trzech części księgi Sefer ha-Zohar tj. z części zatytułowanych Wielki Święty Zbiór, Mały Święty Zbiór, oraz Księga Tajemnic. (Warto odnotować, że księga Zohar opisuje także nieco różniący się od męskiej, wygląd żeńskiej (ujemnej, chłodzącej, yin) wersji tego samego Obiektu - np. patrz "Rys. #K2a" poniżej.) Tłumaczenia Biblii ten sam "Obiekt" opisują pod wymowną nazwą znaczącą "Istniejący od nieskończenie pradawna" - np. katolicka Biblia Tysiąclecia opisuje go pod nazwą "Przedwieczny", zaś angielskojęzyczne Biblie - np. pod nazwą "The Ancient of Days". Także tłumaczenia księgi Zohar używają nazw o podobnym znaczeniu - np. w polskojęzycznych tłumaczeniach księgi Zohar zwykle nazywany jest on "Wiekowy Starzec" (patrz https://www.youtube.com/results?search_query=Wiekowy+Starzec ). Jeśli "Obiektowi" temu przyglądnąć się dokładniej, wówczas widać iż pomimo nadania mu na tym rysunku ateistycznego wyglądu "urządzenia technicznego", faktycznie zawiera on zarówno wszystkie najważniejsze organy człowieka (np. widoczne powyżej dwa srebrzyste męskie "jądra" oraz wzwiedziony "penis" zawarty pomiędzy nimi), oraz wygląda on niemal jak postać człowieka - co czyni bardziej wymownymi słowa wersetu 1:27 z "Księgi Rodzaju" w "Biblii Tysiąclecia", stwierdzające: "Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył, stworzył mężczyznę i niewiastę". Ponieważ opis tego "Obiektu" w księdze Zohar używa starożytnego języka, zależnie od światopoglądu osoby która go interpretuje może on być rozumiany zarówno jako opis maszyny - tak jak ateistycznie interpretują go autorzy powyższej książki, lub jako opis naturalnej i żywej składowej zawartości wszechświata (tj. indywidualnej "drobiny przeciw-materii", w dwunastej pamięci której zawarty jest samoświadomy program Boga) - tak jak wyjaśnieniami z powyższego wpisu #325 oraz poniższego "Rys. #K1b" interpretuje go autor opisywanych tu odkryć. Wszakże np. gdybyśmy dysponowali obecnie starożytnymi opisami (a) budowy i działania naszego "układu słonecznego" oraz (b) urządzenia technicznego nazywanego "Antikythera Mechanism" zaś ilustrowanego np. w YouTube filmami o adresach https://www.youtube.com/results?search_query=antikythera+mechanism , wówczas jestem gotowy z każdym się założyć, że dzisiejsi ludzie typowo NIE byliby w stanie odróżniać który z owych dwóch opisów referuje do (a) a który do (b). Jeśli jednak weźmie się pod uwagę, że na fakt iż "Obiekt" zilustrowany na okładce powyższej książki, zaś moim zdaniem zinterpretowany bardziej poprawnie na bazie omawianych we wpisie #325 powyżej znacznie liczniejszych, dokładniejszych i szerzej weryfikowalnych dowodów materialnych jakie interpretację z wpisu #325 potwierdzają, dokładnie pokrywa się z wydedukowanymi na bazie mojej naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" (zwanej też Koncept Dipolarnej Grawitacji - patrz strona "dipolar_gravity_pl.htm") cechami, budową i działaniem indywidualnej drobiny przeciw-materii, wówczas dla tych czytelników, którym ich światopogląd pozwala akceptować prawdę, religijny opis tego obiektu dostarcza dodatkowego dowodu i jeszcze jednego niezależnego potwierdzenia, że inteligentna przeciw-materia istnieje i faktycznie demonstruje te składowe, cechy, funkcje i działania jakie przyporządkowują jej logiczne dedukcje bazujące na mojej naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" (patrz https://cse.google.pl/cse?cx=partner-pub-2978035837781603%3Amzh2ku-49dx&ie=UTF-8&q=Teoria+Wszystkiego ). Poznanie zaś prawdy na temat co właściwie prezentują omawiane tu wersety z księgi Zohar jest niewypowiedzianie istotne dla naszej cywilizacji. Wszakże jeśli faktycznie opisują one budowę, działanie i cechy elementów składowych pojedyńczej drobiny przeciw-materii, wówczas naukowe rozszyfrowanie owych opisów pozwoli ludzkości opanować umiejętność programowania przeciw-materii - a stąd rozpocząć na Ziemi piątą i szóstą "erę techniczna ludzkości". Z kolei opanowanie programowania przeciw-materii umożliwi ludziom na dokonywanie niemal tych samych cudów "stwarzania z przeciw-materii" jakie dokonywał Bóg, zaś możliwości jakich opisałem w punktach #J4.5 i #J4.6 swej strony o nazwie "propulsion_pl.htm", a także we wpisach i #309 i #311 do blogów totalizmu, oraz jakie wraz z moim przyjacielem zilustrowaliśmy na filmie "Napędy Przyszłości".

 

Wartu tutaj też zaznaczyć, że chociaż zgodnie z wiedzą wynikającą z mojej Teorii Wszystkiego z 1985 roku, jest wysoce błędne powtarzane w powyższej książce z "Fot. #K1a" oraz w "Filmie #K1c" ateistyczne interpretowanie starożytnych opisów religijnych jako "maszyna", niemniej sam fakt inżynierskiego zaprezentowania zawartej w nich wiedzy w przystępny dla każdego sposób jest ogromnie cenny i warty pochwały. Wszakże owo zaprezentowanie zwróciło uwagę całej ludzkości na zawartość tej wiedzy i otwarło drogę dla obiektywnych poszukiwań prawdy na jej temat. Dlatego chciałbym tu serdecznie podziękować i potwierdzić swoją wdzięczność autorom książki z "Fot. #K1a" i bazującego na niej "filmu #K1c", za wkład pracy w rzeczowe opracowanie tego tematu i za otwarcie w ten sposób dla zwykłych ludzi dostępu do informacji, które po ponownym przeinterpretowaniu na prawdę i na właściwie przyporządkowane im dzisiejsze pojęcia techniczne, naukowe i religijne otwierają dla ludzi zupełnie nowe horyzonty poznawcze.

 

 

#K1b

http://pajak.org.nz/cr/manna_maszyna.jpg

http://pajak.org.nz/cr/god_drobina_male.jpg

Rys. #K1b: Niestety, autor tej strony NIE ma wymaganych uzdolnień, narzędzi, ani warunków aby sporządzić godną pokazania tutaj ilustrację wykształtowującej się w jego umyśle interpretacji prawdopodobnego wyglądu męskiej wersji "drobiny przeciw-materii" (będącej równocześnie jedną z dwóch przeciwstawnych "Drobin Boga", tj. męskiej i żeńskiej). Aby jednak stworzyć czytelnikowi możliwość wyobrażenia sobie jak taka drobina zapewne wygląda, poniżej w tym podpisie autor wyjaśni słowami jak by ją pokazał - gdyby dysponował wszystkim co dla godnego jej pokazania jest niezbędne. (Jak zaś by wyglądała żeńska wersja tej samej drobiny przeciw-materii, autor opisze to pod "Rys. #K2a" ze strony internetowej o nazwie "god_istnieje.htm".) I tak, w swym generalnym kształcie i wyglądzie, drobina ta by przypominała kształty pozbawionego ubranka "ludzika" od jakiegoś czasu sprzedawanego do zabawy dzieciom pod nazwą "lego man" - wygląd jakiego pokazują liczne ilustracje dostępne m.in. pod adresem https://www.google.com/search?q=lego+man&source=lnms&tbm=isch . Z kolei w swoim interpretowaniu drobnych szczegółów wyglądu tej drobiny, autor by uwzględnił wszystkie wymogi jakie nakładają na nią składowe tzw. "listy kontrolnej" (po angielsku zwanej "checklist" - patrz https://www.google.pl/search?q=lista+kontrolna ) poskładanej z: (1) opisów "Przedwiecznego" w Biblii, (2) dotychczas rozszyfrowanych przez autora szczegółów opisu tej drobiny zawartego w księdze Zohar, (3) informacji poznanych z folklorów najróżniejszych badanych przez autora religii innych niż chrześcijaństwo (np. NZ Maorysów), (4) wiedzy zgromadzonej dzięki ustaleniom jego naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku", oraz (5) inżynierskiego doświadczenia życiowego autora, jego edukacji, nabytej logiki i podszeptów intuicji. Stąd wygląd ten autor interpretuje jako kształty samowystarczalnej funkcjonalnie "żywej istoty" będącej "drobiną przeciw-materii" i jednocześnie "Drobiną Boga", a stąd cechującej się samo-świadomością, wysoką inteligencją, myśleniem, zdolnością do komunikowania się z innymi, wieczną ruchliwością, zgrubnym podobieństwem do człowieka, oraz innymi atrubutami wynikającymi z powyższej "checklist". Przykładowo, w zgodzie z (1) "checklist", wyglądem tym autor starałby się maksymalnie upodobnić pokazywaną drobinkę do wyglądu człowieka (tak jak nakazuje to "klucz" opisany powyżej we wpisie #325). Ponadto w zgodzie z wersetem 7:9 z biblijnej "Księgi Daniela" jej "włosy" autor pokazywałby jako "białe", zaś każda z jej czterech "głów" czy "kół" emitowałaby z siebie jakby "płomienie". Z kolei w zgodzie z (2) "checklist", równocześnie starałby się zinterpretować ów wygląd w sposób możliwie najsilniej spełniający wszystkie opisy jakie autor zdołał rozszyfrować w księdze Zohar - np. jej ogólny wygląd upodobniłby do ludzkiej "twarzy odsłoniętej" co wyjaśni nieco niżej. Natomiast np. zgodnie z (5) "checklist" oraz wiedząc, że drobiny przeciw-materii są w nieustannym ruchu (dawniej zwanym "chaos") oraz że pola magnetyczne i elektryczne niekiedy lokalnie dociskają je do siebie, ich kształt autor inżyniersko interpretowałby jako szczególnie zwarty, solidny i wytrzymały - czyli aż tak solidny, jaki np. z powodu postępowań dzisiejszych dzieci niemal równie niszczycielskich jak następstwa "chaosu", inżynierowie zmuszeni byli nadać owemu "lego man" zilustrowanemu m.in. pod adresem https://www.google.com/search?q=lego+man&source=lnms&tbm=isch - szczególnie zaś jego wersji https://www.google.pl/search?q=Benny+1980+Something+Space+Guy&tbm=isch . Innymi słowy, wiedząc że ewentualne zderzanie się w "chaosie" z innymi drobinami wymaga aby były one wyjątkowo solidne i zwarte, drobinę tak interpretowałby aby jej wysokość NIE przekraczała trzech jej szerokości, zaś wiedząc iż człowiek ma dwie nogi i dwie ręce jakie mają lewą i prawą swą wersję i są wysoce podatne na oderwanie, także w drobinie pokazałby prawą i lewą nogę i rękę jako szczególnie silną i solidną, z równie solidnymi podobnymi do ludzkich stopami i dłońmi. Poza białymi giętkimi włosami NIE rozważałby też istnienia dowolnych elementów drobin odstających od ich ciała (np. cienkich prętów) jakie ewentualne zderzenia z innymi drobinami mogłyby "pourywać". Podobnie wszystkie cztery kuliste "głowy" drobiny pokazałby co najwyżej jako odstające od powierzchni ciała przezroczyste półkule (przez powłoki których widać osłaniane przez nie i chronione po trzy coraz szersze warstwy trzech mózgów-pamięci). Zaledwie połowiczne odstawanie tych "głów" od reszty ciała nadawałoby im wymaganą wytrzymałość i żywotność. Wiedząc także, iż najważniejszymi (bo myślącymi i przechowującymi samo-świadomość) elementami drobiny są owe cztery głowy, autor nadałby właściwemu pokazaniu tychże głów najwyższy priorytet, zaś wszystkie pozostałe elementy pozostawiłby do doskonalszego dopracowania późniejszym totaliztycznym badaczom. Półkulistą górną głowę interpretowałby też jako niemal tak szeroką jak reszta ciała - chociaż w okolicach ludzkiego "pasa" pokazałby niewielkie zwężenie aby wyraźnie ujawnić iż tułów drobiny składa się z dwóch części o odmiennych funkcjach. Widząc też, jak wygląda ludzki mózg, poprzez przeźroczyste powłoki każdej z czterech "głów" drobiny pokazałby trzy coraz szersze pofałdowane jak ludzki mózg warstwy pamięciowe (pamięci). Z kolei wiedząc, że człowiek ma wyraźny i odmiennie ukształtowany przód oraz tył, trzy dolne głowy umieściłby z przedniej strony, zaś tył pozostawiłby tylko solidnie (lekko) zaokrąglony. Ponadto, aby NIE musieć rozrysowywać drobiny z aż kilku kierunków, pokazałby ją w widoku nieco skośnie od przodu i boku - tak że ukazywałaby także zarys swych pleców równie płaskich i pozbawionych szczegółów jak ludzkie plecy. Itd., itp.

 

Tak więc, stosując zasady jakie wyjaśniłem powyżej, wygląd opisywanej w księdze Zohar męskiej drobiny przeciw-materii zinterpretowałbym w następujący sposób. Z grubsza jej sylwetkę upodobniłbym do figurynki nagiego, niewysokiego, solidnie zbudowanego, małego "ludzika", o obu grubych nogach typowo ostrożnie trzymanych blisko obok siebie i obu solidnych rękach ułożonych ciasno przy ciele - chociaż konstrukcja nóg i rąk umożliwiałaby ich ruchy i użycie. To dlatego ogólny wygląd "ludzika" przyrównuję do wersji owego "lego man" z adresu https://www.google.com/search?q=lego+man&source=lnms&tbm=isch . Wszakże z punktu widzenia inżynierskiego ten "lego man" jest wystarczająco solidny, aby nawet najbardziej rozwydrzone dzisiejsze dzieci waląc nim o meble i ściany mieszkań swych rodziców, potrafiły najpierw zdewastować te mieszkania zanim uda im się zniszczyć samą figurynkę. Głowę owej figurynki, reprezentującą wygląd czwartej i najwyższej, górnej głowy drobiny przeciw-materii, pokazałbym jako przezroczystą, jarzącą się płomieniem półkulę kopuły wyrastającej z przejściowego, solidnego okrągłego koła grubej płaskiej płyty "podbródka" leżącej bezpośrednio na korpusie (tj. nie oddzielonej szyją od korpusu). Z owej płyty podbródka ukazałbym wystające 13 wydłużonych w dół (tj. wzdłuż ciała, jednak od niego odstających) giętkich białych pasm włosów męskiej "brody" - spełniających rolę rodzaju "czujników stopnia zbliżenia się"). Także innym opisanym w Zohar 9 pasmom też białych "włosów łonowych" nadawałbym pozycję i rolę jakby "czujników zbliżania się" podobną do funkcji jaką mają "wąsy" u owadów i kotów. W górnej "głowie" też pokazałbym owe trzy mózgo-podobne fałdy "pamięci" ułożone jakby z trzech koliście zaokrąglonych stopni piramidy czy "torta weselnego" (tj. fałd o największej średnicy na samym jej dole). Odstające od ciała co najwyżej jako półkule dwie z trzech dolnych "głów" (też zawierających wyraźnie widoczne po trzy fałdy "mózgowe" każda) pokazałbym w miejscach w jakich u kobiet znajdują się obie piersi, trzecią zaś z nich w miejscu ciążowego wybrzuszenia u ciężarnej kobiety - co upodobniłoby przód owej drobinki posiadający trzy takie "głowy" do wyglądu trzech kopuł wznoszących się ponad dachem Bazyliki św. Piotra na Watykanie (siedziby Papieża w Rzymie - patrz https://www.google.com/search?q=Bazylika+%C5%9Bw+Piotra+w+Watykanie&source=lnms&tbm=isch ), zaś wygląd każdej z tych "głów" upodobniłoby do kopuły budynku Senatu USA w Waszyngtonie (patrz https://www.google.pl/search?q=budynek+senatu+usa&source=lnms&tbm=isch ). Wszakże owe kopuły dachów Bazyliki w Rzymie i gmachu Senatu w USA wznoszące się i wyglądające w podobny sposób jak dolne "głowy" z "Drobiny Boga" też na czymś były wzorowane i tylko dla bardzo istotnych powodów zostały uznane za wzór do naśladowania - ja wierzę, że właśnie z powodu znanego ich architektom z opisów Kabały w Zohar wyglądu owych trzech dolnych głów drobiny przeciw-materii (Drobiny Boga). To dlatego przezroczyste powierzchnie owych trzech dolnych głów też starałbym się upodobnić do piersi i brzucha ciężarnej kobiety. Pozostałe elementy (każdy pokazany innym kolorem), też umieściłbym na przedniej stronie drobiny, nadając im wygląd co najwyżej półkul spojonych z ciałem i niezbyt mocno odstających od powierzchni ciała owej drobiny w miejscach w jakich znajdują się ich odpowiedniki u ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo Boga. Ponieważ wspominam tu kolory, powinienem dodać, że posiadając wymiary nieporównanie mniejsze od fal elektromagnetycznych, drobiny przeciw-materii z pewnością NIE emitowałyby żadnych kolorów, stąd w rzeczywistości byłyby śnieżno-białe. Gdyby jednak dla celów informacyjnych i komunikowania się oznaczać je jakimiś kolorami, to działania dodatnich drobin męskich kwalifikują je do oznaczenia którymś z "rozgrzewających" kolorów z dominacją czerwieni (takim jaki emituje np. wszystko co gorące lub co nagrzewa), zaś ujemne drobiny żeńskie - którymś z "chłodzących" kolorów z dominacją niebieskości (jaki jest emitowany przez wszystko co chłodne lub co ochładza) - czyli oznaczać je kolorami dokładnie odwrotnymi do kolorów jakie dla "pieniędzy", mody, oraz dla zasady aby we wszystkim ludzkość zawsze podążała po drodze największego błędu, w 20-tym wieku przyporządkowano niemowlakom obu tych płci.

 

Chociaż obecnie autor tego wpisu #325 NIE dysponuje już tym co niezbędne aby samemu narysować opisywaną tutaj "Drobinę Boga", ciągle jest w wyjątkowo szczęśliwej sytuacji iż ma graficznie wysoce utalentowanego przyjaciela, Pana Dominika Myrcik, który jest w stanie drobinę tę godnie zaprezentować. Stąd w dniu 2020/7/8 autor zwrócił się do Pana Dominika z projektem, aby wspólnym wysiłkiem wykonać te odpowiedzialne ilustracje. Ten nasz wspólny projekt okazał się być szczególnie wymagający. Niemniej do chwili publikowania w dniu 2020/8/1 wpisu #325 do blogów totalizmu (bazującego na punkcie #K1 ze strony "god_istnieje.htm") udało się stworzyć ilustracje, które czytelnicy mogą obecnie oglądać powyżej jako "Rys. #K1b", oraz jako "Rys. K2a" ze strony internetowej o nazwie "god_istnieje.htm". Trudności ich przygotowania głównie wynikały z odwrócenia znaczenia znanego chińskiego przysłowia, iż "jeden obrazek jest wart tysiąc słów". Wszakże odwrócenie tego przysłowia oznacza, że aby osiągnąć prawidłowe zrozumienie emailowych komunikowań się na odległość jak powinien wyglądać jakikolwiek obraz czy szczegół, konieczne jest napisanie co najmniej tysiąca słów. Ponieważ dla klarowności Pan Dominik pracochłonnie przygotował także własny 3D model opisywanej w literaturze "manna maszyny" o elementach pokolorowanych identycznie jak opisywana tu "Drobina Boga", na "Rys. #K1b" dla porównania maszynę tę też pokazuję po lewej stronie "Drobiny Boga". W ten sposób oglądając równocześnie obie ilustracje i porównując je z opisami NIE tylko księgi Zohar, ale także wszystkich innych wskazywanych tu źródeł, czytelnik ma teraz okazję wyrobić sobie własne zdanie, która interpretacja jest bliższa prawdy. Mianowicie, czy bliższa prawdy to owa ateistyczna (chociaż też bardzo potrzebna dla wstrząsowego "przebudzenia ludzkości") interpetacja jako "manna maszyna", czy też bazująca na ustaleniach naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" powyższa ilustracja wyglądu męskiej wersji "Drobiny Boga" - czyli najważniejszej składowej wszechświata z budowy i działania której wywodzą się absolutnie wszystkie manifestacje rzeczywistości jaką my ludzie doświadczamy. Z kolei po ustaleniu która z owych interpretacji jest poprawniejsza, ludzkość będzie mogła zabrać się za pracochłonne rozszyfrowanie precyzyjnej budowy, działania i zasad programowania tej drobiny, aby w ten sposób otworzyć dla siebie dostęp do wszystkich owych korzyści jakie opisuję we wpisie #325 powyżej.

 

Powinienem tu dodać, że w dostępnej poprzez internet angielskojęzycznej wersji interesującej nas księgi Zohar, zwanej "the Siphra Dzeniutha" czyli "Book of Mysteries" (tj. "Księga Tajemnic") znajduje się interesujące stwierdzenie, opisujące generalny wygląd drobiny przeciw-materii (tj. drobiny składowej Boga po angielsku zwanej "The Ancient of Days"). Stwierdza ono, cytuję: "His vesture is white and his aspect that of an unveiled face." Po polsku to znaczy: "Jego szata jest biała, a wygląd twarzy odsłoniętej." Problem jedynie "jakiej twarzy odsłoniętej" - bowiem moje badania ujawniają, że po eksplozji UFO koło Tapanui w Nowej Zelandii w 1178 roku, opisywanej m.in. na mojej stronie o nazwie "tapanui_pl.htm", wymarło gro ludzi o wydłużonych głowach i twarzach (w tym wymarła cała dynastia Piastów - królów Polski też posiadających wydłużone głowy), zaś po świecie upowszechniły się dzisiejsze okrągłe twarze. Na szczęście, nadal zachował się wzorzec wyglądu wzorcowej dawnej wydłużonej twarzy Jezusa na Całunie Turyńskim (patrz https://www.google.pl/search?q=Jezus+Ca%C5%82un+Tury%C5%84ski&source=lnms&tbm=isch ). Ta zaś twarz zgadza się doskonale z drobiną, ilustrację jakiej powyżej staram się wyjaśnić. Wszakże imitujący sylwetkę "Drobiny Boga" opisany powyżej wygląd całego "ludzika" tej drobiny, faktycznie przypomina wygląd takiej wydłużonej ludzkiej "twarzy odsłoniętej". W wyglądzie tym bowiem trzy dolne "głowy" drobiny przypominają oczy i nos z ludzkiej odsłoniętej twarzy, jądra i penis drobiny formują zarys jakby warg i ust twarzy, jej ręce to jakby uszy odsłoniętej twarzy, zaś nogi drobiny to jakby podbródek ludzkiej twarzy. Warto tu też dodać, że chociaż w rzeczywistości drobina ta musi być biała, ponieważ jest zbyt mała aby generować fale jakichkolwiek kolorów, jednak ja drobinę tę celowo zalecam kolorować - głównie dla informacyjnych i komunikacyjnych powodów, tj. aby łatwiej było potem ją opisywać (co wyjaśniłem już poprzednio).

 

W wersetach 25:14–30 z biblijnej "Ew. Św. Mateusza" opisana jest tzw. "Przypowieść o Talentach" - swe wyjaśnienie wymowy jakiej podałem w punkcie #I1 autobiograficznej strony o nazwie "pajak_jan.htm". Przypowieść ta m.in. stara się uświadomić, że jeśli Bóg obdarza kogoś jakimś "talentem", zaś zamiast go pomnażać i spożytkować dla chwały swego Stwórcy, obdarzony go "zakopie", wówczas NIE uchodzi to zakopującemu bez konsekwencji. Dlatego czytelniku, jeśli zostałeś obdarzony talentem graficznym, sprzętem i warunkami, jakich brak jest autorowi niniejszego wpisu #325, wówczas na podstawie niniejszych opisów, tyle że poszerzonych swymi własnymi interpretacjami kabalistycznej księgi Zohar, Biblii i innych źródeł, spróbuj zilustrować i mi przysłać powstały w twojej własnej wyobraźni wygląd męskiej lub żeńskiej drobiny przeciw-materii (tj. "Drobiny Boga") wraz z uzasadnieniami dlaczego wybrane jej elementy pokazałeś inaczej niż wynika to z niniejszych opisów. Jeśli zaś twoja ilustracja godnie spełni wszystkie wymagania przytoczonej powyżej "checklist" oraz wniesie nowe wartości poznawcze, wówczas z chęcią pokażę ją innym czytającym w "części #K" swej strony internetowej o nazwie "god_istnieje.htm". Stąd do "części #K" owej strony warto często zaglądać, jeśli czytelnik zechce śledzić postęp jaki w międzyczasie będzie dokonywany w ilustrowaniu wyglądu oraz w rozszyfrowaniu cech, składowych i zasad działania męskiej oraz żeńskiej "Drobiny Boga" - czyli obu wersji "drobiny przeciw-materii", jakich ateistyczną imitacją miała zapewne być tzw. "god particle" (tj. "cząstka Boga" znana też pod nazwą "Higgs boson").

 

https://www.youtube.com/watch?v=R92X8uzerJs

Film #K1c: Oto trwający 26:04 minuty gratisowy film z YouTube o tytule "Wiekowy Starzec". Film ten jest upowszechniany za darmo z adresu https://www.youtube.com/watch?v=R92X8uzerJs . Wyjaśnia on i ilustruje najważniejsze informacje o "Obiekcie", który w owym filmie jest nazywany "maszyna do wytwarzania manny", a który faktycznie reprezentuje męską wersję indywidualnej drobiny przeciw-materii. Informacje o tym "Obiekcie" muszą wywodzić się z religijnych źródeł, ponieważ taka indywidualna drobina przeciw-materii jest zbyt mała aby cokolwiek z naszego świata fizycznego było w stanie ją oglądnąć (na filmie informacje te są podawane od 5:10 do 10:15 minuty jego przebiegu). Przykładowo, film ten wyjaśnia i ilustruje jak zbudowana jest taka indywidualna drobina przeciw-materii, z jakich funkcjonalnych elementów (części) się składa, jakie są najważniejsze funkcje i możliwości każdego z tych elementów (części) a także zasady ich działania, itp. Film jest relatywnie dobrze przygotowany pod względem analiz religijnych źródeł literaturowych na prezentowany w nim temat. Jedyną niewielką jego niedogodnością jest, że czysto spekulatywnie interpretuje on opisy drobiny przeciw-materii jako opisy "maszyny do produkowania biblijnej manny" i że nieobiektywnie pomija aż cały szereg informacji (część z których opisuję we wpisie #325 powyżej), które dowodzą, że opisy te NIE mogą dotyczyć "maszyny". Ale musimy tu pamiętać, że "przymierzanie faktów do teoretycznych konceptów" zawsze jest składową każdego poszukiwania prawdy i wiedzy, zawsze też wymaga analizowania każdej sprawy z najróżniejszych punktów widzenia i weryfikowania czy pasują one do znanych nam manifestacji otaczającej nas rzeczywistości. Jako takie "przymierzanie" warto film ten oglądać, pamiętając jednocześnie że na szczęście całej ludzkości w takim przymierzaniu większą zgodność z rzeczywistością wykazuje NIE omawiana na filmie "maszyna" a opisywane we wpisie #325 powyżej wyjaśnienie, że to co na owym filmie nazywane jest "maszyną do produkowania manny" faktycznie stanowi męską (dodatnią, rogrzewającą - a przez Chińczyków zwaną "yang" - patrz #B2 ze strony "fruit_pl.htm") wersję indywidualnej drobiny biblijnego "Przedwiecznego" - czyli drobiny "przeciw-materii". Znacznie pełniejsza też wiedza o owej drobinie wynika z mojej naukowej "Teorii Wszystkiego z 1985 roku" zwanej także "Koncept Dipolarnej Grawitacji" (patrz dipolar_gravity_pl.htm") - jaką, niestety, wbrew wszystkiemu i ku własnej niemierzalnej szkodliwości, ateistycznie skłaniająca się większość moich rodaków z uporem "zastygłego betonu" więzi i poniża przez już ponad 35 lat, w swych postępowaniach udając iż wcale teoria ta NIE istnieje. To oczywiście nasuwa pytanie: co mają do ukrycia owe osoby lub instytucje, które z uporem "zastygłego betonu" więzią i poniżają moją naukową "Teorię Wszystkiego z 1985 roku" przez już ponad 35 lat? Wszakże z życia od dawna jest nam wiadomo, że ci co blokują i ukrywają oczywistą prawdę kogoś innego, z pewnością sami też mają coś istotnego lub koszmarnego do ukrycia - co ujawnienie owej innej prawdy by wydobyło na światło dzienne!

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=ZFr3YrVcM3E

Film #K1d: Oto 17-sekundowy wycinek o tytule "Wall 4K" (patrz https://www.youtube.com/watch?v=ZFr3YrVcM3E ) z naszego filmu "Napędy Przyszłości" ilustrujący jak w piątej i szóstej "erze technicznej ludzkości" będzie wyglądało tworzenie nowych substancji lub obiektów poprzez uruchamianie programów zawartych w przeciw-materii. Wycinek ten wprawdzie pokazuje syntezowanie z przeciw-materii tzw. "Muru Inkaskiego" ze starożytnego Peru - typu pokazanego na "Fot. #H1" ze strony internetowej o nazwie "god_istnieje.htm". Jednak faktycznie w niemal identyczny sposób będzie wyglądało tworzenie dowolnych nowych obiektów lub substancji, w tym także jadalnej "manny" w najróżniejszych doskonałych smakowo jej wersjach, dokonywane albo przez uruchamianie gotowych programów już obecnie zawartych w przeciw-materii, albo też przez sporządzenie nowych programów jakie w przyszłości ludzie nauczą się programować i uruchamiać. Warto tu podkreślić, że NIE istnieje limit tego co będzie dawało się tworzyć tym sposobem, jako że cokolwiek czyjeś umysły będą potrafiły sobie wyobrazić, programy z przeciw-materii będą wówczas w stanie albo stworzyć to zupełnie od nowa z wolnej przeciw-materii, albo też przetransformować w to przeciw-materię z jakiejś innej już istniejącej substancji czy obiektu. W podobny sposób - aczkolwiek w odwrotnym kierunku, programy zawarte w przeciw-materii będą w stanie anihilować już ludziom niepotrzebne obiekty lub substancje, albo poprzez zamienianie ich w swobodną przeciw-materię, albo też poprzez przetransformowanie składającej się na nie przeciw-materii w jakieś inne obiekty lub substancje (np. przetransformowanie wody w wino, kamieni w bochenki chleba, chmur w żywe ryby lub żaby, piasku w głodną szarańczę, ołowiu w złoto, papieru w banknoty, itp.). Oczywiście, gdyby po opanowaniu umiejętności programowania przeciw-materii naród dysponujący tą umiejętnością nadal miał jakichś wrogów, którzy byliby na tyle nierozważni aby wysłać przeciwko temu narodowi swoje czołgi, bombowce, krążowniki, rakiety, albo nawet militarne Magnokrafty (patrz strona "military_magnocraft_pl.htm"), wówczas z pomocą odpowiedniego przeciw-materialnego programu naród ten mógłby zamienić swych wrogów albo w chmurkę swobodnej przeciw-materii, albo też w stadko baranów czy w kupę obornika do użyźniania gleby. Pierwszym zaś krokiem w kierunku nauczenia się przez całą ludzkość lub przez któryś z jej narodów jak wszystko to dokonywać, jest zapoczątkowane tutaj poznawanie cech, budowy, działania, oraz zasad programowania indywidualnych "drobin przeciw-materii" czyli "Drobin Boga".

 

Przykładami na brak granic dla możliwości tworzenia jakie w przyszłości będzie dawało się osiągać poprzez programowanie przeciw-materii jest wszystko co w starożytności osiągali magowie, czarownicy, wróżki, dżyny i inne nadprzyrodzone istoty, zaś w dzisiejszych czasach osiągają w ten właśnie sposób wiodący tzw. "magicy". Wszakże niektórym i dziś jest wiadomo jak wykorzystywać już istniejące standardowe oprogramowanie przeciw-materii. To właśnie dzięki temu oprogramowaniu w dzisiejszych czasach posągi mogą poruszać kończynami, wylewać łzy, czy wypijać płyny - co udokumentowane już zostało licznymi wideami, np. patrz https://www.youtube.com/watch?v=2CRkF8fNFj0 lub https://www.youtube.com/watch?v=rLgsG0YKc2A . W dawnych zaś czasach oprogramowanie to pozwalało martwym posągom lub nawet umarłym przywódcom władać bronią i brać udział w bitwach, zaś nieboszczykom maszerować długie dystanse do rodzinnego miejsca swego pochowunku - po opisy takich dawnych chińskich "przeprowadzaczy umarłych" patrz punkt #H2 na mojej stronie o nazwie "sw_andrzej_bobola.htm".

 

Copyrights © 2020 by dr inż. Jan Pająk

 

* * *

 

Powyższy wpis #325 jest adaptacją treści punktu #K1 z mojej strony internetowej o nazwie "god_istnieje.htm" (aktualizacja datowana 7 lipca 2020 roku, lub później) - już załadowanej do internetu i dostępnej, między innymi, pod następującymi adresami: 

http://www.geocities.ws/immortality/god_istnieje.htm

http://gravity.ezyro.com/god_istnieje.htm

http://nirwana.hstn.me/god_istnieje.htm

http://pajak.org.nz/god_istnieje.htm

 

Na każdym z adresów podanych powyżej staram się też udostępniać najbardziej niedawno zaktualizowane wersje wszystkich swoich stron internetowych. Stąd jeśli czytelnik zechce z "pierwszej ręki" poznać prawdy wyjaśniane na dowolnej z moich stron, wówczas na którymkolwiek z powyższych adresów może uruchomić "menu2_pl.htm" zestawiające zielone linki do nazw i tematów wszystkich stron jakie dotychczas opracowałem, poczym w owym "menu2_pl.htm" wybrać link do strony jaką zechce przeglądnąć i kliknięciem "myszy" uruchomić ową stronę. Przykładowo, aby owo "menu2_pl.htm" uruchomić z powyżej wskazanego adresu http://pajak.org.nz/god_istnieje.htm , wystarczy jeśli w adresie tym nazwę strony "god_istnieje.htm" zastąpi się nazwą strony "menu2_pl.htm" - poczym swą wyszukiwarką wejdzie na otrzymany w ten sposób nowy adres http://pajak.org.nz/menu2_pl.htm . W podobny sposób jak uruchamianie owego "menu2_pl.htm" czytelnik może też od razu uruchomić dowolną z moich stron, nazwę której już zna, ponieważ podałem ją np. w powyższym wpisie lub w owym "menu2_pl.htm". Przykładowo, aby uruchomić dowolną inną moją stronę, jakiej fizyczną nazwę gdziekolwiek już podałem - np. uruchomić stronę o nazwie "god_proof_pl.htm" powiedzmy z witryny o adresie http://pajak.org.nz/god_istnieje.htm , wystarczy aby zamiast owego adresu witryny wpisał następujący nowy adres http://pajak.org.nz/god_proof_pl.htm w okienku adresowym swej wyszukiwarki.

 

Warto też wiedzieć, że niemal każdy NOWY temat jaki ja już przebadałem dla podejścia "a priori" nowej "totaliztycznej nauki" i zaprezentowałem na tym blogu, w tym i temat z niniejszego wpisu #325, jest potem powtarzany na wszystkich lustrzanych blogach totalizmu, które nadal istnieją. Do chwili obecnej aż 8 takich blogów totalizmu było zakładanych i krótkotrwale utrzymywanych. W chwili obecnej jedynie 3 najbardziej ostatnio pozakładane, z tamtych 8 blogów totalizmu nadal NIE zostały jeszcze polikwidowane przez licznych przeciwników prawdy, mojej "totaliztycznej nauki", wysoce moralnej "filozofii totalizmu", 

mojego "ustroju nirwany", mojej nadal jedynej na świecie faktycznej naukowej Teorii Wszystkiego z 1985 roku, czy mojego formalnego dowodu naukowego na istnienie Boga. Te dzisiaj istniejące blogi totalizmu można znaleźć pod następującymi adresami:

https://totalizm.wordpress.com

https://kodig.blogi.pl

https://drjanpajak.blogspot.com (dostępny też poprzez NZ adres https://drjanpajak.blogspot.co.nz )

Na szczęście, wydeletowanie 5 najstarszych blogów totalizmu NIE spowodowało utraty ich wpisów. Po bowiem starannym dopracowaniu ilustracjami, kolorami, podkreśleniami i działającymi linkami wszystkich moich wpisów jakie dotychczas opublikowałem na blogach totalizmu, w tym i niniejszego wpisu, systematycznie udostępniam je obecnie moją darmową elektroniczną publikacją [13] w bezpiecznym formacie PDF i w dwóch wielkościach druku (tj. dużym 20pt i normalnym 12pt) - jaką każdy może sobie załadować np. poprzez stronę o nazwie "tekst_13.htm" dostępną na wszystkich wskazanych powyżej witrynach, w tym między innymi np. pod adresem http://pajak.org.nz/tekst_13.htm . Niemal połowa wpisów do blogów totalizmu jest tam opublikowana także w wersji angielskojęzycznej, a stąd będzie zrozumiała i dla mieszkańców innych niż Polska krajów.

 

Wpisy o inteligentnej "przeciw-materii" i o "Bogu" pokrewne do niniejszego #325:

#313 z 2019/8/17 (adaptowany z punktu #J4.4 strony "propulsion_pl.htm")

#308 z 2019/3/25 (adaptowany z #A0 strony "god_proof_pl.htm")

#299 z 2018/7/1 (adaptowany z #J5 strony "petone_pl.htm")

#273 z 2016/7/1 (adaptowany z #D4 strony "dipolar_gravity_pl.htm")

#188 z 2010/10/29 (adaptowany z #E1 strony "will_pl.htm")

#117 z 2007/4/7 (adaptowany z #B1 strony "evolution_pl.htm")

 

Niech totalizm zapanuje,

Dr inż. Jan Pająk